Lekarka nie chce przepisac Tabletek PO :( :(

[Neciak89]

Napisane przez wpotrzasku

az zal bierze, ze banda idiotek doradza tutaj mlodej, nieodpowiedzialnej gówniarze, zeby usunela - od tak sobie - swoj plod. Toz to zabicie potencjalnego dziecka!
Rozumiem, ze istnieje pewna swiadomosc kulturowa, ktora prostaczkom ksztaltuje umysl, jednakze nawet to nie zwalnia przed odrobioną odpowiedzialnosci.
Twoj chlopak Ilonka byl wlasnie zenujacy w tym, ze nie byl w stanie wziac konsekwencje za wlasne czyny. Czysty egoim i nic pozatym.
Cel nie uswieca srodkow, szczegolnie w sytuacji gdy decydujesz sie na cos, co ma swoje konsekwencje. Zycie seksualne to nie tylko rozladowanie seksualne, ale pewna swietosc, dzieki, ktorej mozemy sie stac malymi bogami-kreatorami.
W brzuchu byc moze mialas potencjanego dzidziusia, a ty z taką latwoscią przyjmowalas te bydlece porady tutejszych idiotek. Nie mam nawet checi ich komentowac, dlatego swoj post kieruje tylko do ciebie, bo przeblyskiwala u ciebie chec poniesienia konsekwencji za wlasny czyn.


Wszytsko co robimy w tym zyciu ma swoje konsekwencje. Swoista nieodwracalnosc prawa karmy. To, co zrobilas niewatpliwie rowniez ,,zaprocentuje" w przyszlosci, a wiec powinnas z tej sytuacji wyciagnac jakas nauke na przyszlosc.

Roześmiałam się na głos w monitor

[Claire Fisher]

Napisane przez Hosenka*

One bardzo lubią pękać

nie wytrzymał presji i spękał... i Durex i facet autorki zaraz po

a tak poważnie to wydaje mi się, że autorce to nawet na rękę by było, gdyby ciąża okazała się faktem. Dzięki temu będzie biała suknia, biały welon i TŻ w Anglii długo nie posiedzi

[majasn]

Napisane przez marchewkowe pole

w tej wydzielinie jest tym bardziej więcej sprawnych plemników kiedy facet jest świeżo po wytrysku i wraz z wydzieliną wydostają się "resztki" nasienia które zostały w nasieniowodach i cewce.

Jak czytam wypowiedzi autorki wątku to mi ręce opadają i zastanawiam się, gdzie ona się uchowała..jak można być tak nieodpowiedzialnym? pomijając fakt, że zabrała się za coś o czym ma małe pojęcie, bo skoro ma nadzieję, że jeśli to drugi orgazm to mniejsza szansa na zajście w ciążę to ja pytań nie mam.

[rapifen]

Rozumiem, ze istnieje pewna swiadomosc kulturowa, ktora prostaczkom ksztaltuje umysl, jednakze nawet to nie zwalnia przed odrobioną odpowiedzialnosci.



rotfllllldldldldld :Fffffffffffff

[wpotrzasku]

Napisane przez marchewkowe pole

to jest wątek o tabletce którą się bierze do 72 godzin po stosunku, która zagęszcza śluz i uniemożliwia zapłodnienie. nie usuwa zarodka! trochę wiedzy nie zaszkodzi koleżance zanim zacznie monitor opluwać.

zenada! Nie chce mi sie gadac z bydlakami i do tego ignorantami, ale pozwole sobie na szczypte komentarza.
"Tabletka po" spelnia funkcje usuniecia plodu, gdy do takowego doszlo. A plod to juz potencjalna istota z pelnym zasobem gentycznym gotowa do rozwoju. Nie wnikam w to, czy Ilonka byla zaplodniona czy tez nie, gdyz interesuje mnie tylko kwestia moralna(czyli chec pozbycia sie plodu), a przede wszytskim aspekt odpowiedzialnosci!
Stosowanie takich tabletek - moralnie - praktycznie niczym nie rozni sie od zabiegu aborcji. Roznica bardziej polega na rozkladzie akcentow w aspektach technicznych tego procederu.

Swoją drogą przerazające jest, ze wiekszosc wspolczesnych kobiet to tak prozne istoty, calkowicie zindoktrynowane wspolczesną hedonistyczną kulturą.
Cale szczescie, ze kobiety z ktorymi ja sie stykam mają iscie kobiecą wrazliwość, czulą na każdy impuls pojawiającego się życia.
Egoizm, egoizm i jeszcze raz egoizm.
Ale co sie dziwic jak banda kretynek karmi sie na codzien medialną sieczką, gdzie tresc swą powalającą głebokośćią - sięga inteligencji kanarka.

[rapifen]

spelnia funkcje usuniecia plodu, gdy do takowego doszlo.

doszło do... płodu?

Nie słuchajcie pani wyżej, zgrywa ginekologa a nie wie że PŁÓD TO STADIUM ROZWOJU OD 8 TYGODNIA CIĄŻY, na razie możemy mówić o blastocyście która nawet nie zaczęła gastrulacji ALE najprawdopodobniej nawet blastocysty nie ma bo jak wiadomo do zapłodnienia nie dochodzi w ciągu godziny, czy dwóch, może to trwać nawet trzy dni.

A przerażający to jest brak wiedzy albo wiedza wybiórcza niektórych osób.

[wpotrzasku]

Napisane przez rapifen

doszło do... płodu?

Nie słuchajcie pani wyżej, zgrywa ginekologa a nie wie że PŁÓD TO STADIUM ROZWOJU OD 8 TYGODNIA CIĄŻY, na razie możemy mówić o blastocyście która nawet nie zaczęła gastrulacji ALE najprawdopodobniej nawet blastocysty nie ma bo jak wiadomo do zapłodnienia nie dochodzi w ciągu godziny, czy dwóch, może to trwać nawet trzy dni.

A przerażający to jest brak wiedzy albo wiedza wybiórcza niektórych osób.

nie mam ochoty odpowiadac na zaczepne komentarze, ktore nijak sie mają do problemu tutaj postawionego. Zostal tu uzyty skrot myslowy i kazdy inteligentny uzytkownik tego foorum jest w stanie sie domyslic, ze chodzi o sam fakt zaplodnienia. To od tego momentu mamy juz pelny zasob genetyczny istoty, ktora potenacjlanie ma się narodzić.

[Panna_Asia]

Słuchaj laska, takie tabletki można brać góra 72 godziny po stosunku, więc wg moich obliczeń (mogą być mylne) masz jeszcze tylko jutro. Jedź to tych genialnych ginekologtów, którzy Ci nie chcieli wypisać recepty i daj się spławić, strasz sprawą w sądzie, tylko nie histeryzuj, bo Cię za wariatkę wezmą, a mają odnieść wrażenie, że jesteś inteligentna i dojrzała, inaczej nie potraktują Cię poważnie. Gdybym ja była na Twoim miejscu tak bym gościowi przygadała, że by mi sam po tabletki zasuwał. Nie ma zmiłuj, ale jutro coś zrobisz, albo możesz kupować test ciążowy.
http://www.youtube.com/watch?v=CLlOKuEg8N4

Też tak chcesz?

[zelkowa_krolewna]

Napisane przez wpotrzasku

zenada! Nie chce mi sie gadac z bydlakami i do tego ignorantami, ale pozwole sobie na szczypte komentarza.
"Tabletka po" spelnia funkcje usuniecia plodu, gdy do takowego doszlo. A plod to juz potencjalna istota z pelnym zasobem gentycznym gotowa do rozwoju. Nie wnikam w to, czy Ilonka byla zaplodniona czy tez nie, gdyz interesuje mnie tylko kwestia moralna(czyli chec pozbycia sie plodu), a przede wszytskim aspekt odpowiedzialnosci!
Stosowanie takich tabletek - moralnie - praktycznie niczym nie rozni sie od zabiegu aborcji. Roznica bardziej polega na rozkladzie akcentow w aspektach technicznych tego procederu.

Swoją drogą przerazające jest, ze wiekszosc wspolczesnych kobiet to tak prozne istoty, calkowicie zindoktrynowane wspolczesną hedonistyczną kulturą.
Cale szczescie, ze kobiety z ktorymi ja sie stykam mają iscie kobiecą wrazliwość, czulą na każdy impuls pojawiającego się życia.
Egoizm, egoizm i jeszcze raz egoizm.
Ale co sie dziwic jak banda kretynek karmi sie na codzien medialną sieczką, gdzie tresc swą powalającą głebokośćią - sięga inteligencji kanarka.

A ja apeluję abyś zaczęła wypowiadać się w sposób kulturalny i z szacunkiem do innych ludzi i poszanowaniem ich zdania nie wyzywając ich!

Pomijając fakt, że do zostało Ci wyjaśnione w jaki sposób i w jakim czasie dochodzi do zapłodnienia to stosowanie tabletki "po" jest zgodne z prawem. A sumienie każdej z nas zostaw w spokoju, (bo opierając się na WIEDZY a nie na teoriach niczym nie popartych) mamy czyste.

[Dragonfly29]

Posłuchaj, wpotrzasku, kimkolwiek jesteś. To, że masz takie a nie inne poglądy na intymną sferę życia, nie daje Ci prawa do obrażania i wyzywania osób, które mają odmienne zdanie. Nie zgadzasz się z nimi, ok, ale uszanuj wybory swoich rozmówców. Trochę kultury i szacunku dla innych.

[Panna_Asia]

wpotrzasku obawiam się, że akurat największą egoistką to jesteś Ty, bo nie dociera do Ciebie to, że ktoś może mieć inne zdanie na taki lub inny temat. Wydaje Ci się, że jesteś najmądrzejsza i musisz mieć racje. Wkurzają mnie takie osoby jak Ty. To jest jej macica, jej życia i jej sprawa. Nie twoja. Ty sobie możesz urodzić 40 dzieciaków, ale jeżeli ona pisze, że jej na takiej tebletce zależy i w sumie o tym jest wątek to nie wiem po cholere sie wtrącasz i jeszcze bardziej porzerażonej dziewczynie w głowie mieszasz.

[majasn]

Napisane przez wpotrzasku

nie mam ochoty odpowiadac na zaczepne komentarze, ktore nijak sie mają do problemu tutaj postawionego. Zostal tu uzyty skrot myslowy i kazdy inteligentny uzytkownik tego foorum jest w stanie sie domyslic, ze chodzi o sam fakt zaplodnienia. To od tego momentu mamy juz pelny zasob genetyczny istoty, ktora potenacjlanie ma się narodzić.

Wydaje mi się, że problemem tu postawionym jest to, że lekarka nie chce przepisać tabletki PO, którą CHCE autorka. W przeciwnym razie pewnie każdy by jej pogratulował dojrzałości i życzył dalszego ponoszenia konsekwencji. Chciała porady odnośnie tego gdzie taką tabletkę dostać. Bez sensu to mówić o maralności i etyce, bo w tej kwestii każdy i tak zrobi to co jest zgodne z jego sumieniem. Większość obecnych tutaj "idiotek" to dorosłe kobiety, które decydując się na współżycie mając świadomość tego, że jego konsekwencją jest ciąża i albo się zabezpiecza jeśli nie jest gotowa albo cieszy się z ciąży kiedy takowa zaistnieje. Ja osobiście biorę na siebie odpowiedzialność za wszystko co robię i na tabletkę PO bym się nie zdecydowała, ale jeśli dla kogoś jest to jakaś opcja to nie widzę powodu dla którego masz prawo tak wszystkie forumowiczki obrażać i wsadzać do jednego worka z podziemiem aborcyjnym skoro one tylko próbują wytłumaczyć 18tce, że jest niepoważna i niedojrzała. Pytaniem autorki nie było co robić? a odpowiedzią-masz wziąć tabletkę! Pytanie autorki brzmiało dlaczego lekarka nie chce mi przepisać tabletki PO?

[Ercola]

Boże,widzisz a nie grzmisz... Byłam w takiej sytuacji i ani przez chwilę nie wpadła mi do głowy mysl, żeby zwlekać a szczególnie z powodu,że nie wiem jaki autobus dokąd jedzie Od razu umówiłam się na wizytę do prywatnego ginekologa, łącznie z tabletką zapłaciłam niecałe 200 zł. I nie żałuje tych pięniedzy, ani czasu który na to przeznaczyłam. Masz strasznie niedojrzałe podejście

[rapifen]

nie mam ochoty odpowiadac na zaczepne komentarze, ktore nijak sie mają do problemu tutaj postawionego. Zostal tu uzyty skrot myslowy i kazdy inteligentny uzytkownik tego foorum jest w stanie sie domyslic, ze chodzi o sam fakt zaplodnienia. To od tego momentu mamy juz pelny zasob genetyczny istoty, ktora potenacjlanie ma się narodzić.

Równie dobrze każde niezapłodnione jajeczko czy plemniki lądujące w pościeli mogły stworzyć nowego człowieka. Nie stworzyły.
I ty nie wiesz czy doszło do zapłodnienia, prawdopodobnie nie doszło. Proszę kulturalniej odnosić się do forumowiczów i nie bawić się tutaj w znachora.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Od razu umówiłam się na wizytę do prywatnego ginekologa, łącznie z tabletką zapłaciłam niecałe 200 zł. I nie żałuje tych pięniedzy, ani czasu który na to przeznaczyłam.

Za każdym razem jak żal mi 30 zł na tabletki od razu przypominam sobie że to koszt jednego body dla dziecka a ono potrzebuje ich z trzydzieści plus pieluchy :p

[dzustam]

Napisane przez rapifen

Za każdym razem jak żal mi 30 zł na tabletki od razu przypominam sobie że to koszt jednego body dla dziecka a ono potrzebuje ich z trzydzieści plus pieluchy :p

Rapifen ja nie wiem czy jako członek bandy idiotek i bydlaków umiesz dodawać...

Ja Ci też nie pomogę, bom wsadzona do tego samego wora.

Zapytaj wpotrzasku...

[rapifen]

Fuckk :f HALOOO umie ktoś tu obsłużyć kalkulator?

[TmargoT]

Napisane przez wpotrzasku

az zal bierze, ze banda idiotek doradza tutaj mlodej, nieodpowiedzialnej gówniarze, zeby usunela - od tak sobie - swoj plod. Toz to zabicie potencjalnego dziecka!
Rozumiem, ze istnieje pewna swiadomosc kulturowa, ktora prostaczkom ksztaltuje umysl, jednakze nawet to nie zwalnia przed odrobioną odpowiedzialnosci.
Twoj chlopak Ilonka byl wlasnie zenujacy w tym, ze nie byl w stanie wziac konsekwencje za wlasne czyny. Czysty egoim i nic pozatym.
Cel nie uswieca srodkow, szczegolnie w sytuacji gdy decydujesz sie na cos, co ma swoje konsekwencje. Zycie seksualne to nie tylko rozladowanie seksualne, ale pewna swietosc, dzieki, ktorej mozemy sie stac malymi bogami-kreatorami.
W brzuchu byc moze mialas potencjanego dzidziusia, a ty z taką latwoscią przyjmowalas te bydlece porady tutejszych idiotek. Nie mam nawet checi ich komentowac, dlatego swoj post kieruje tylko do ciebie, bo przeblyskiwala u ciebie chec poniesienia konsekwencji za wlasny czyn.


Wszytsko co robimy w tym zyciu ma swoje konsekwencje. Swoista nieodwracalnosc prawa karmy. To, co zrobilas niewatpliwie rowniez ,,zaprocentuje" w przyszlosci, a wiec powinnas z tej sytuacji wyciagnac jakas nauke na przyszlosc.

tak,kochana zaowocuje niechcianą ciążą,ucieczką chłopaka przed odpowiedzialnościa i kupką nieszczęścia dla przyszłego dziecka.
-żal czytać ,takie bzdury,ktore nakazują czekać na cud .
idę zapalić,bo się zdenerwowałam

[rapifen]

Podziel się ja tu trzeci tydzień bez papierosa ale po takim ciosie w serce i steku wyzwisk trzeba się odstresować.:p

[TmargoT]

Napisane przez wpotrzasku

zenada! Nie chce mi sie gadac z bydlakami i do tego ignorantami, ale pozwole sobie na szczypte komentarza.
"Tabletka po" spelnia funkcje usuniecia plodu, gdy do takowego doszlo. A plod to juz potencjalna istota z pelnym zasobem gentycznym gotowa do rozwoju. Nie wnikam w to, czy Ilonka byla zaplodniona czy tez nie, gdyz interesuje mnie tylko kwestia moralna(czyli chec pozbycia sie plodu), a przede wszytskim aspekt odpowiedzialnosci!
Stosowanie takich tabletek - moralnie - praktycznie niczym nie rozni sie od zabiegu aborcji. Roznica bardziej polega na rozkladzie akcentow w aspektach technicznych tego procederu.

Swoją drogą przerazające jest, ze wiekszosc wspolczesnych kobiet to tak prozne istoty, calkowicie zindoktrynowane wspolczesną hedonistyczną kulturą.
Cale szczescie, ze kobiety z ktorymi ja sie stykam mają iscie kobiecą wrazliwość, czulą na każdy impuls pojawiającego się życia.
Egoizm, egoizm i jeszcze raz egoizm.
Ale co sie dziwic jak banda kretynek karmi sie na codzien medialną sieczką, gdzie tresc swą powalającą głebokośćią - sięga inteligencji kanarka.

-idź dziecko siać "prawdę" na inne fora

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez rapifen

Podziel się ja tu trzeci tydzień bez papierosa ale po takim ciosie w serce i steku wyzwisk trzeba się odstresować.:p

-absolutnie.palenie szkodzi na płodność

[Neciak89]

wpotrzasku - jeszcze dwie takie wypowiedzi i pozegnasz sie z forum szybciej niz sie przywitalas ;p

autorko - głupie, baaardzo głupie jest gadanie, że problem byłby z dojazdem do ginekologa bo:
1. jak już ktoś powiedział są mapy miast
2. są strony internetowe komunikacji miejskeij
3. SĄ TELEFONY!! i najpierw trzeba dzwonic, dowiedziec sie kto na pewno przyjmie i wypisze recepte, nastepnie sprawdzasz adres ginekologa, sprawdzasz mape, mpk, wsiadasz do autobusu i gotowe. Nie wiem ile masz do Radomia, ale samo znalezienie adresu nie zajeloby Ci wiecej niz godzine!

[rapifen]

Wydaje mi się że dziewczynie nie zależy po prostu i chce mieć spokojne sumienie że "jakoś tam próbowała"
Jakby mi zależało to wsiadłabym w nocy na rower i pojechała nawet do Warszawy byle w danej chwili nie mieć dziecka ;p

[Enula21]

Nie stresuj się tak tym. Uroiłaś to sobie i wmawiasz sobie, że możesz być w ciąży i nic nie robisz w tym kierunku żeby było dobrze. Powinnaś poszukać lekarza, a nie robić z tego problem, że się nie da bo masz daleko i w ogóle. Wydaje mi się że większość lekarzy nie robi problemu z wypisaniem recepty na tabletkę po... Mniej stresu więcej działania, a będzie dobrze

[PinkPanterr]

Napisane przez Enula21

Nie stresuj się tak tym. Uroiłaś to sobie i wmawiasz sobie, że możesz być w ciąży. Nie każdy stosunek prowadzi do ciąży. Będzie dobrze

Przeczytałas dokładnie cały wątek?

[bura kocurka]

Napisane przez wpotrzasku

zenada! Nie chce mi sie gadac z bydlakami i do tego ignorantami, ale pozwole sobie na szczypte komentarza.
"Tabletka po" spelnia funkcje usuniecia plodu, gdy do takowego doszlo. A plod to juz potencjalna istota z pelnym zasobem gentycznym gotowa do rozwoju. Nie wnikam w to, czy Ilonka byla zaplodniona czy tez nie, gdyz interesuje mnie tylko kwestia moralna(czyli chec pozbycia sie plodu), a przede wszytskim aspekt odpowiedzialnosci!
Stosowanie takich tabletek - moralnie - praktycznie niczym nie rozni sie od zabiegu aborcji. Roznica bardziej polega na rozkladzie akcentow w aspektach technicznych tego procederu.

Swoją drogą przerazające jest, ze wiekszosc wspolczesnych kobiet to tak prozne istoty, calkowicie zindoktrynowane wspolczesną hedonistyczną kulturą.
Cale szczescie, ze kobiety z ktorymi ja sie stykam mają iscie kobiecą wrazliwość, czulą na każdy impuls pojawiającego się życia.
Egoizm, egoizm i jeszcze raz egoizm.
Ale co sie dziwic jak banda kretynek karmi sie na codzien medialną sieczką, gdzie tresc swą powalającą głebokośćią - sięga inteligencji kanarka.

Tak, tak...niczym się nie różni od aborcji, oczywiście Jakoś nie zauważyłaś więcej podobieństw do tabletek antykoncepcyjnych niż do środków poronnych? Nie bez powodu na wzięcie tabletki PO ma się czas tylko 72 godziny - zastanawiałaś się może choć przez chwilę z jakiego powodu jest ten czas? Bo jakby sobie ta tabletka działała usuwając płód, to można by ją brać dopiero jak ten płód w ogóle będzie istniał (więc w jakimś 8 tygodniu).

Nie zastosowałabym tabletki działającej poronnie, nie zrobiłabym aborcji...ale tabletkę PO bym wzięła - ponieważ nikogo nie zabija! A idąc Twoim tokiem rozumowania każde wzięcie tabletki antykoncepcyjnej, stosowanie prezerwatyw i inne środki antykoncepcyjne są zabiciem potencjalnego dziecka - no bo przecież jak był seks, to i dziecko powinno być. Ah, i sama natura to straszna morderczyni...bo akurat sama zabija najwięcej zarodków i płodów - tylko dlatego, że są za słabe, aby przeżyć. Powyzywaj ją troszeczkę, śmiało

Ja bym na Twoim miejscu naprawdę poczytała trochę zanim bym przywaliła taką wypowiedzią...i zachowała trochę więcej kultury Ciekawe czy już widzisz, kto tutaj jest ignorantką...

[zielona1911]

Wpotrzasku Bardzo fajnie,ze wypowiedzialas swoje zdanie,wlasnie od tego jest forum,ale wydaje mi sie,ze zachowalas sie niegrzecznie,nawet bym powiedziała ordynarnie obrażając inne wizażanki... szanujemy Twoje zdanie jakiekolwiek by nie bylo,ale uszanuj tez nasze.Autorka wątku i tak zrobi co uważa

[bura kocurka]

Napisane przez rapifen

Wydaje mi się że dziewczynie nie zależy po prostu i chce mieć spokojne sumienie że "jakoś tam próbowała"
Jakby mi zależało to wsiadłabym w nocy na rower i pojechała nawet do Warszawy byle w danej chwili nie mieć dziecka ;p

Też mam takie wrażenie, że to takie "czyszczenie sumienia" - no bo przecież zrobiła WSZYSTKO, tak? No i trudno, widać los tak chciał

I tak myślę, że jeśli autorka wątku jeszcze nie wzięła tabletki, a miała dni płodne...to już raczej szanse na powstrzymanie ciąży znaaacznie zmalały...bo już trochę późnawo jest Ale spróbować nie zaszkodzi, żeby nie było, że teraz jej daję powód do myślenia: "No trudno, już za późno...idę szykować wyprawkę"

[Lexie]

Napisane przez Neciak89

wpotrzasku - jeszcze dwie takie wypowiedzi i pozegnasz sie z forum szybciej niz sie przywitalas ;p

Ja tę panią już pożegnam, bo nowe konto i TAKIE pierwsze posty dla mnie znaczą tylko i wyłącznie trolla.

[Neciak89]

Ooooo, wpotrzasku zbanowana szybciej niż myślałam czyżby jakiś klon?

edit: O Lexie wyprzedziła moje podejrzenia ;]

[Claire Fisher]

wpotrzasku, jesteś doskonałym przykładem człowieka kategorii prostak.


ręce opadają

[EmlissilmE]

Jejku, nam kiedyś tam jak pękła prezerwatywa (też miałam 18 lat), dodatkowo w niedziele wieczorem, żeby za łatwo nie było, to żadnych histerii tylko normalnie wzięliśmy się w garść, podzwoniliśmy po ginekologach i bez problemu znalazł się taki, który przyjął mnie u siebie w domu i po sprawie, Akurat apteki miały dyżur wieczorny wiec wzięłam tabletkę okolo 2 godziny po i wszystko. Jak sie chce to można, nie trzeba na następny dzień itp. 40 km to nie wielka odległość, nie mieliście kogoś kto by Was tam zawiózł? Dla mnie Wasze postepowanie to taka nieodpowiedzialność, no coś strasznego. O Twoim zachowaniu względem TZ'a to juz nie piszę.