Majówkowa wymianka! Poczujmy wiosnę..

[Yaollinka]

Mądrze piszecie. Jeszcze trochę was poczytam i może coś ze mnie będzie.

[kocuria]

Napisane przez Yaollinka

Mądrze piszecie. Jeszcze trochę was poczytam i może coś ze mnie będzie.

hm, czyżby kot? wiesz, mogę ci użyczyć zezwolenia na bycie wizażowym-kotem-2
żartuję rzecz jasna ^^
słonko.. nie ma co czekać, aż problemy same się rozwiążą, one nigdy tego nie robią, złośliwce.
(ups, mam nadzieję, że admin nie czyta )

[Yaollinka]

Napisane przez kocuria

hm, czyżby kot? wiesz, mogę ci użyczyć zezwolenia na bycie wizażowym-kotem-2
żartuję rzecz jasna ^^
słonko.. nie ma co czekać, aż problemy same się rozwiążą, one nigdy tego nie robią, złośliwce.
(ups, mam nadzieję, że admin nie czyta )

Kotem jestem od dawna

Mów mi jeszcze.

[agave]

Wysłałam zgłoszenie. Ale fajnie-moja pierwsza wymianka

[kocuria]

agave, będzie mnie kusiło, żeby sobie ciebie wylosować, oj, będzie kusiło

kto będzie 24?

[ak_pinki]

Napisane przez kocuria

agave, będzie mnie kusiło, żeby sobie ciebie wylosować, oj, będzie kusiło

kto będzie 24?

kocurio ty to byś wszystkie chciała wylosować a agave ja też chce

[ravenart]

mnie też tu wszystko korci, najchętniej to bym wylosowała po jednej rzeczy od każdej z Was ... mogę?

[kocuria]

Napisane przez ak_pinki

kocurio ty to byś wszystkie chciała wylosować a agave ja też chce

i za to mnie moje drogie kochacie ^.^

24 jest milka, więc będziemy miały duuuużo czekolady (przynajmniej ja, w głowie )

kto da 25? 24 po raz pierwszy... po raz drugi...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez ravenart

mnie też tu wszystko korci, najchętniej to bym wylosowała po jednej rzeczy od każdej z Was ... mogę?

ravenku, chodzi mi po głowie zrobienie wymianki hardcore'owej typu wszyscy wszystkim, ale to jakoś sądzę, że chyba nie przejdzie...

[ravenart]

oczywiście, że cię mój kocurku najdroższy kochamy

A tak przy okazji mam taki szyderczy plan, bo wszystko mi się strasznie podoba z tych Waszych cudeniek. A może by tak każda każdej? a losujemy tylko kolejność

tylko nie piszcie, że to ciężkie do zrealizowania dajcie mi pożyć choć jeden dzień w świecie iluzji i sprowadźcie mnie na ziemie dopiero później

Edit:
hahaha o tym samym pomyślałam i napisałam

[kocuria]

Napisane przez ravenart

oczywiście, że cię mój kocurku najdroższy kochamy

A tak przy okazji mam taki szyderczy plan, bo wszystko mi się strasznie podoba z tych Waszych cudeniek. A może by tak każda każdej? a losujemy tylko kolejność

tylko nie piszcie, że to ciężkie do zrealizowania dajcie mi pożyć choć jeden dzień w świecie iluzji i sprowadźcie mnie na ziemie dopiero później

Edit:
hahaha o tym samym pomyślałam i napisałam

raven, ogłaszam oficjalnie, że mamy połączone orzeszki (bo przecież, że nie mózgi, ja takowego nie posiadam i obrażę się, jeśli ktoś zasugeruje, że jest inaczej )



co tam, że tyle kilometrów, prawdziwej miłości na drodze nic nie stanie!

[ak_pinki]

oooooooo jaki hardkorek malutki trzeba o tym pomyslec
ale to wiecej czsu na wykonanie by sie przydało

[kocuria]

to jak już hardcorek, to może połączmy go ze spotkaniem wymiankowiczek określonego dnia w określonym miejscu, np. gdzieś w wawie, żeby wszystkim równo daleko było

i wręczanie osobiste wymianków, a rozpoznawanie się byłoby dozwolone jedynie po biżuterii, haha! to byłby hardcore!

[Yaollinka]

Kocurio, rozbrajasz mnie.

[kocuria]

Napisane przez Yaollinka

Kocurio, rozbrajasz mnie.

ręce do góry i szczypce na glebę, albo zacznę mrrrrrruczeć!

[101Milka]

Napisane przez kocuria

to jak już hardcorek, to może połączmy go ze spotkaniem wymiankowiczek określonego dnia w określonym miejscu, np. gdzieś w wawie, żeby wszystkim równo daleko było

i wręczanie osobiste wymianków, a rozpoznawanie się byłoby dozwolone jedynie po biżuterii, haha! to byłby hardcore!

tak, tak i jeszcze raz tak.

[ravenart]

W-wa? chyba żartujesz kocurku. Najlepiej gdzieś poza granicami Polski. Najlepiej na innym kontynencie. I tu dla utrudnienia, miejsce i godzina podawane dopiero w dniu wymianki, a dzień ten też powinien być zagadką, jak hardcore to hardcore.
A i zapomniałam. Zakaz ubierania biżuterii, żeby za łatwo swojej wylosowani nie rozpoznać. A potem zaczynamy zabawę "zgadnij komu miałaś podarować prezent"

[Letike]

ravenart moim zdaniem to możesz każdego namówić na wymiankę indywidualną i Twoje marzenia staną się jawą;p Podejrzewam, że Tobie nikt nie odmówi;p

A co do tego przepraszania to napisałam, że powinnam, ale nie miałam wcale zamiaru bo przecież się strasznie wciągnęłyście;p Nie bierzcie tego co piszę w 100% na serio bo przeważnie piszę z przekąsem...
A tak przy okazji się pochwalę że mija mi dziś 4 lata z moim TŻ, ale niestety nie wróci na weekend i się nie zobaczymy... Strażak - a teraz zagrożenie powodziowe. I w tym momencie możecie mi zrobić psychoanalizę;p Lub cokolwiek aby było mi ciut weselej

Za długo piszę i nie nadążam za Wami ;p A jak w wawie to spraszam do akademika W sumie jakby wzięło udział tak z 10 osób to to byłby nawet możliwe do wykonania taka wymianka każda z każdą

[Yaollinka]

Letike, gratulacje

[ravenart]

Napisane przez Letike

ravenart moim zdaniem to możesz każdego namówić na wymiankę indywidualną i Twoje marzenia staną się jawą;p Podejrzewam, że Tobie nikt nie odmówi;p

dziękuję leti, właśnie mi skrzydełka dzięki temu co napisałaś urosły i latam prawie pod sufitem

Napisane przez Letike

A tak przy okazji się pochwalę że mija mi dziś 4 lata z moim TŻ, ale niestety nie wróci na weekend i się nie zobaczymy... Strażak - a teraz zagrożenie powodziowe. I w tym momencie możecie mi zrobić psychoanalizę;p Lub cokolwiek aby było mi ciut weselej

mój ojciec był strażakiem, znam to wszystko z autopsji A przy okazji gratuluję 4 latek
Edit:
ja też nie nadażam. Leti więc W-wa juz odpada, podstawowe założenie, każdy ma miec równie daleko, czyli strasznie daleko
A tak poważnie jakbysmy chciały zrobić taka wymiankę, każda z każdą, co nie jest wcale takim głupim pomysłem to najlepszym rozwiązaniem jest to co Leti napisała, czyli jakieś ograniczenie ilości miejsc np. 8 max do 12. i wtedy da sie wszytsko zorganizować. niestety przy 20-30 osobach to już ciężkie do realizacji

[kocuria]

<wyobraża sobie>

Wizażanka-profesjonalistka. Kolejny dzień ratuje świat, inspiruje miliony, tworzy historię i kłuje sobie śliczne wymanicure'owane paluszki drutem (i oczywiście bardzo jej z tym do twarzy). Dzisiaj akurat pani prezydentowa przyszła wybraź sobie kolczyki na kolejną-ważną-delegację, dzień jak co dzień.
NAGLE! Dzwoni pager. Wizażanka po jednym zerknięciu na wyświetlacz zrywa się, rozdziera swoją artystyczną, ręcznie robioną, ale niezmiernie elegancką i wygodną przy tym garsonkę podkreślającą jej oczy, opatrzoną kieszeniami na wszystkie potrzebne narzędzia. Spod garsonki wyłania się bordowo-złoty obcisły lateksowy stroj z wielkim W na wydatnych krągłościach. Podczas gdy zdziwieni BORowcy rzucają się chronić ważną personę, Nasza Bohaterka sprawdza w przelocie Google Maps, żeby ustalić, ile tysięcy kilometrów ma do przebycia oraz o ile zmieni się strefa czasowa (to, że zmienia się w tył i właściwie powinna być na miejscu 4h temu, nie stanowi rzecz jasna problemu!). Zanim zerwana garsonka zdąży opaść lekko na podłogę, Bohaterka ma już w dłoni kuferek z niezbędnym oprzyrządowaniem i lekko niczym gazela wyskakuje przez okno swojego apartamentu na szczycie wieżowca i znika w chmurach...
Czy to ptak? Czy to samolot?
NIE! To Wizażanka pędzi na zlot hardcore-wymianka-2010!

[Yaollinka]

Napisane przez kocuria

<wyobraża sobie>

Wizażanka-profesjonalistka. Kolejny dzień ratuje świat, inspiruje miliony, tworzy historię i kłuje sobie śliczne wymanicure'owane paluszki drutem (i oczywiście bardzo jej z tym do twarzy). Dzisiaj akurat pani prezydentowa przyszła wybraź sobie kolczyki na kolejną-ważną-delegację, dzień jak co dzień.
NAGLE! Dzwoni pager. Wizażanka po jednym zerknięciu na wyświetlacz zrywa się, rozdziera swoją artystyczną, ręcznie robioną, ale niezmiernie elegancką i wygodną przy tym garsonkę podkreślającą jej oczy, opatrzoną kieszeniami na wszystkie potrzebne narzędzia. Spod garsonki wyłania się bordowo-złoty obcisły lateksowy stroj z wielkim W na wydatnych krągłościach. Podczas gdy zdziwieni BORowcy rzucają się chronić ważną personę, Nasza Bohaterka sprawdza w przelocie Google Maps, żeby ustalić, ile tysięcy kilometrów ma do przebycia oraz o ile zmieni się strefa czasowa (to, że zmienia się w tył i właściwie powinna być na miejscu 4h temu, nie stanowi rzecz jasna problemu!). Zanim zerwana garsonka zdąży opaść lekko na podłogę, Bohaterka ma już w dłoni kuferek z niezbędnym oprzyrządowaniem i lekko niczym gazela wyskakuje przez okno swojego apartamentu na szczycie wieżowca i znika w chmurach...
Czy to ptak? Czy to samolot?
NIE! To Wizażanka pędzi na zlot hardcore-wymianka-2010!

[ollccia]

Napisane przez kocuria

<wyobraża sobie>

Wizażanka-profesjonalistka. Kolejny dzień ratuje świat, inspiruje miliony, tworzy historię i kłuje sobie śliczne wymanicure'owane paluszki drutem (i oczywiście bardzo jej z tym do twarzy). Dzisiaj akurat pani prezydentowa przyszła wybraź sobie kolczyki na kolejną-ważną-delegację, dzień jak co dzień.
NAGLE! Dzwoni pager. Wizażanka po jednym zerknięciu na wyświetlacz zrywa się, rozdziera swoją artystyczną, ręcznie robioną, ale niezmiernie elegancką i wygodną przy tym garsonkę podkreślającą jej oczy, opatrzoną kieszeniami na wszystkie potrzebne narzędzia. Spod garsonki wyłania się bordowo-złoty obcisły lateksowy stroj z wielkim W na wydatnych krągłościach. Podczas gdy zdziwieni BORowcy rzucają się chronić ważną personę, Nasza Bohaterka sprawdza w przelocie Google Maps, żeby ustalić, ile tysięcy kilometrów ma do przebycia oraz o ile zmieni się strefa czasowa (to, że zmienia się w tył i właściwie powinna być na miejscu 4h temu, nie stanowi rzecz jasna problemu!). Zanim zerwana garsonka zdąży opaść lekko na podłogę, Bohaterka ma już w dłoni kuferek z niezbędnym oprzyrządowaniem i lekko niczym gazela wyskakuje przez okno swojego apartamentu na szczycie wieżowca i znika w chmurach...
Czy to ptak? Czy to samolot?
NIE! To Wizażanka pędzi na zlot hardcore-wymianka-2010!

Uśmiałam się do łez normalnie

[ravenart]

hahahahahaha
boskie, aż mi łezki ze śmiechu poleciały

[ak_pinki]

Napisane przez kocuria

<wyobraża sobie>

Wizażanka-profesjonalistka. Kolejny dzień ratuje świat, inspiruje miliony, tworzy historię i kłuje sobie śliczne wymanicure'owane paluszki drutem (i oczywiście bardzo jej z tym do twarzy). Dzisiaj akurat pani prezydentowa przyszła wybraź sobie kolczyki na kolejną-ważną-delegację, dzień jak co dzień.
NAGLE! Dzwoni pager. Wizażanka po jednym zerknięciu na wyświetlacz zrywa się, rozdziera swoją artystyczną, ręcznie robioną, ale niezmiernie elegancką i wygodną przy tym garsonkę podkreślającą jej oczy, opatrzoną kieszeniami na wszystkie potrzebne narzędzia. Spod garsonki wyłania się bordowo-złoty obcisły lateksowy stroj z wielkim W na wydatnych krągłościach. Podczas gdy zdziwieni BORowcy rzucają się chronić ważną personę, Nasza Bohaterka sprawdza w przelocie Google Maps, żeby ustalić, ile tysięcy kilometrów ma do przebycia oraz o ile zmieni się strefa czasowa (to, że zmienia się w tył i właściwie powinna być na miejscu 4h temu, nie stanowi rzecz jasna problemu!). Zanim zerwana garsonka zdąży opaść lekko na podłogę, Bohaterka ma już w dłoni kuferek z niezbędnym oprzyrządowaniem i lekko niczym gazela wyskakuje przez okno swojego apartamentu na szczycie wieżowca i znika w chmurach...
Czy to ptak? Czy to samolot?
NIE! To Wizażanka pędzi na zlot hardcore-wymianka-2010!

umarłam
ps. wolniej piszcie bo nie nadążam i znów mi się w piecu nie chce palić Letike potrzebny twój stażak Sam

[Yaollinka]

A ja, zamiast wyceniać biżu, ciągle as podczytuję. Przestańcie już pisać.

[loquacee]

Padłam ze śmiechu Dobrze że niedługo przyjdzie mój TŻ to pozbiera mnie z podłogi

[maximaa]

Napisane przez kocuria

<wyobraża sobie>

Wizażanka-profesjonalistka. Kolejny dzień ratuje świat, inspiruje miliony, tworzy historię i kłuje sobie śliczne wymanicure'owane paluszki drutem (i oczywiście bardzo jej z tym do twarzy). Dzisiaj akurat pani prezydentowa przyszła wybraź sobie kolczyki na kolejną-ważną-delegację, dzień jak co dzień.
NAGLE! Dzwoni pager. Wizażanka po jednym zerknięciu na wyświetlacz zrywa się, rozdziera swoją artystyczną, ręcznie robioną, ale niezmiernie elegancką i wygodną przy tym garsonkę podkreślającą jej oczy, opatrzoną kieszeniami na wszystkie potrzebne narzędzia. Spod garsonki wyłania się bordowo-złoty obcisły lateksowy stroj z wielkim W na wydatnych krągłościach. Podczas gdy zdziwieni BORowcy rzucają się chronić ważną personę, Nasza Bohaterka sprawdza w przelocie Google Maps, żeby ustalić, ile tysięcy kilometrów ma do przebycia oraz o ile zmieni się strefa czasowa (to, że zmienia się w tył i właściwie powinna być na miejscu 4h temu, nie stanowi rzecz jasna problemu!). Zanim zerwana garsonka zdąży opaść lekko na podłogę, Bohaterka ma już w dłoni kuferek z niezbędnym oprzyrządowaniem i lekko niczym gazela wyskakuje przez okno swojego apartamentu na szczycie wieżowca i znika w chmurach...
Czy to ptak? Czy to samolot?
NIE! To Wizażanka pędzi na zlot hardcore-wymianka-2010!

uheheh

[Killa Ree]

Kocie - boskie

swoją drogą można rzeczywiście pomyśleć o takim czymsiu
a spotkanie zorganizować u kogoś w domku na wsi jeśli ktoś taki ma - bo wieś zawsze jest daleko

[kasia_kati]

Napisane przez kocuria

<wyobraża sobie>

Wizażanka-profesjonalistka. Kolejny dzień ratuje świat, inspiruje miliony, tworzy historię i kłuje sobie śliczne wymanicure'owane paluszki drutem (i oczywiście bardzo jej z tym do twarzy). Dzisiaj akurat pani prezydentowa przyszła wybraź sobie kolczyki na kolejną-ważną-delegację, dzień jak co dzień.
NAGLE! Dzwoni pager. Wizażanka po jednym zerknięciu na wyświetlacz zrywa się, rozdziera swoją artystyczną, ręcznie robioną, ale niezmiernie elegancką i wygodną przy tym garsonkę podkreślającą jej oczy, opatrzoną kieszeniami na wszystkie potrzebne narzędzia. Spod garsonki wyłania się bordowo-złoty obcisły lateksowy stroj z wielkim W na wydatnych krągłościach. Podczas gdy zdziwieni BORowcy rzucają się chronić ważną personę, Nasza Bohaterka sprawdza w przelocie Google Maps, żeby ustalić, ile tysięcy kilometrów ma do przebycia oraz o ile zmieni się strefa czasowa (to, że zmienia się w tył i właściwie powinna być na miejscu 4h temu, nie stanowi rzecz jasna problemu!). Zanim zerwana garsonka zdąży opaść lekko na podłogę, Bohaterka ma już w dłoni kuferek z niezbędnym oprzyrządowaniem i lekko niczym gazela wyskakuje przez okno swojego apartamentu na szczycie wieżowca i znika w chmurach...
Czy to ptak? Czy to samolot?
NIE! To Wizażanka pędzi na zlot hardcore-wymianka-2010!

poprawiłaś mi ,choć trochę ten paskudny mój dzisisejszy humor , obłęd, niemozliwa jesteś

[kocuria]

Napisane przez kasia_kati

poprawiłaś mi ,choć trochę ten paskudny mój dzisisejszy humor , obłęd, niemozliwa jesteś

potraktuję to jako komplement
to rezultat dużej ilości cukru we krwi, przestawienia rytmu dobowego na bardziej mi pasujący (śpię kilka godzin w nocy i 1-3h po południu, działam wieczorami) i chyba jakiejś lekkiej choroby, głowa mnie gorączkowo pobolewa

obserwuję dzieje wymianki dniokobiecej: jeśli nikt nie będzie miał nic przeciwko temu, chcę wprowadzić zmianę do zasad majówki...

Wysyłamy paczuszki TYLKO listem poleconym priorytetowym lub kurierem. Skan/foto potwierdzenia nadania należy przesłać koordynatorowi wymianki maksymalnie do dwóch dni po ostatecznym terminie nadawania paczuszek (21-04-2010) - czyli do 23-04-2010.

w ten sposób wszystkie będziemy miały większą kontrolę, co się dzieje. sprzeciwów rozumiem brak?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Killa Ree

Kocie - boskie

swoją drogą można rzeczywiście pomyśleć o takim czymsiu
a spotkanie zorganizować u kogoś w domku na wsi jeśli ktoś taki ma - bo wieś zawsze jest daleko

mmm, takie 3, czy choćby jeden, dzień plotuch, wzajemnego poduczania się, obalenie kilku winiaczy, integracja, ognicho, wymianka półfabrykatów, zbiorowa produkcja... mrrrrrrrrrrrrr