Jak postępować z mężczyzną? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-01, 00:28   #121
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Jeśli ja jestem w szczęśliwym związku, to Ty tym bardziej możesz być - uwierz mi Miałam w swoim życiu baaaardzo pod górkę z facetami, od czasu wczesnego dzieciństwa w domu rodzinnym aż po swoje doświadczenia. Nie twierdzę, że jest łatwo. To jest ciągła praca nad sobą, ciągła walka. Ale DA SIĘ i MOŻNA być szczęśliwą kobietą, a potem szczęśliwą u boku faceta. Daj sobie samej szansę na radość i spontaniczność Będzie dobrze, trzymam za Ciebie i Twojego wybranka kciuki I odzywaj się koniecznie! Jestem ciekawa dalszego ciągu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 11:01   #122
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Dziękuję
Kurczę, zależy mi na Nim, coraz mocniej to odczuwam. Chciałabym strasznie wiedzieć co on sobie myśli, jakie ma zamiary. Ile wtedy wszystko byłoby łatwiejsze
Opcja innej kobiety chyba odpada, bo pisze do mnie co wieczór (wiem, że można niby pisać przy innej, ale jak jest ze mną w ogóle nie bierze telefonu do ręki, więc to chyba dobry znak ).
50latek ma rację, nawet jak go zapytam, a On powie, że nikogo nie ma, nie będę miała pewności, że mówi prawdę. No, chyba, że powie, że kogoś ma, to sytuacja znacznie się rozjaśni Przy najbliższej okazji zapytam.
Narazie mój K pisze do mnie, ale np. wczoraj ni stąd ni zowąd urwał pisanie bez żadnego dobranoc itp. Kiedyś pewnie bym zaraz go zbombardowała pytaniem dlaczego się nie odzywa nagle, ale wczoraj lightowo to potraktowałam i poszłam spać . Chociaż nie powiem, że przez moją głowę przemyka myśl "a może zadzwoniła do niego jakaś inna, a może zaczęła pisać i zapomniał o mnie...". Ale staram się to odrzucać, chociaż nigdy bez jakiegoś 'pa' nie kończył wieczornych gadek (znowu analizuję , ale nie lubię czegoś takiego).
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 14:54   #123
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Poza tym jakbym mówiła komuś to wszystko, co tu piszę, to już by uznał pewnie, że jestem jakaś nienormalna...
Ależ skąd. Jak dla mnie jesteś 100% kobietą tyle, że ... się zakochujesz, a może już się zakochałaś. Typowe objawy.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Za bardzo sie tym wszystkim przejmuję, może ja nie jestem stworzona do relacji damsko-męskich...
Spokojna Twoja rozczochrana! Jeśli kobieta nie została stworzona do relacji damsko-męskich, to spróbuj mi wyjaśnić, po co Pan Bóg albo matka natura narobili tego całego bałaganu?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Kurczę, zależy mi na Nim, coraz mocniej to odczuwam. Chciałabym strasznie wiedzieć co on sobie myśli, jakie ma zamiary. Ile wtedy wszystko byłoby łatwiejsze
Eeeee tam! Nic by nie było łatwiejsze! Zastanawiała byś się, czy te jego myśli są aby na pewno prawdziwe? Pytała byś na forum: "Czy to możliwe, żebym podsłuchując jego myśli słyszała myśli innych, a nie jego?" Nie bój się. Powód do zmartwień i rozmyślań zawsze byś sobie znalazła. A tak naprawdę to przyczyny są w Tobie, co próbujemy Ci uświadomić. Serce nie sługa. Swojemu sercu nie zabronisz, jego serca nie zmusisz. A gdy myślisz sercem, rozum wyrzucasz do kąta. Tak to już jest i nie jesteś tu jakimś wyjątkiem.
Wyjechałaś zauroczona, a wrócisz ... zakochana po uszy. I wiesz co? Sama się wkręcisz!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Narazie mój K pisze do mnie, ale np. wczoraj ni stąd ni zowąd urwał pisanie bez żadnego dobranoc itp. Kiedyś pewnie bym zaraz go zbombardowała pytaniem dlaczego się nie odzywa nagle, ale wczoraj lightowo to potraktowałam i poszłam spać .
I dobrze. A on? Może zwyczajnie był zmęczony, wcześnie rano wstał, to i usnął na wieczornych wiadomościach?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Chociaż nie powiem, że przez moją głowę przemyka myśl "a może zadzwoniła do niego jakaś inna, a może zaczęła pisać i zapomniał o mnie...".
Bardzo boisz się konkurencji innych! W czym one są lepsze od Ciebie? Skąd w Tobie te kompleksy i po co? Myślisz, że jesteś tak mało warta, że można o Tobie zapomnieć tak ot, za 5 minut? Więcej wiary w siebie! Przecież drugiej takiej samej na świecie nie ma. Taka jak Ty, jesteś tylko Ty.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ale staram się to odrzucać, chociaż nigdy bez jakiegoś 'pa' nie kończył wieczornych gadek (znowu analizuję , ale nie lubię czegoś takiego).
Nie analizujesz! Ty interpretujesz! Na dodatek dowolnie, bez jakichkolwiek podstaw empirycznych.
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 17:22   #124
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Dziękuję
Opcja innej kobiety chyba odpada, bo pisze do mnie co wieczór (wiem, że można niby pisać przy innej, ale jak jest ze mną w ogóle nie bierze telefonu do ręki, więc to chyba dobry znak ).
Narazie mój K pisze do mnie, ale np. wczoraj ni stąd ni zowąd urwał pisanie bez żadnego dobranoc itp. Kiedyś pewnie bym zaraz go zbombardowała pytaniem dlaczego się nie odzywa nagle, ale wczoraj lightowo to potraktowałam i poszłam spać . Chociaż nie powiem, że przez moją głowę przemyka myśl "a może zadzwoniła do niego jakaś inna, a może zaczęła pisać i zapomniał o mnie...". Ale staram się to odrzucać, chociaż nigdy bez jakiegoś 'pa' nie kończył wieczornych gadek (znowu analizuję , ale nie lubię czegoś takiego).
To jednak mu zależy...inaczej nie pisałby, nie odzywałby się co wieczór (zazdroszczę) i życzę udanego wyjazdu.
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 20:29   #125
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Ależ skąd. Jak dla mnie jesteś 100% kobietą tyle, że ... się zakochujesz, a może już się zakochałaś. Typowe objawy.
Tylko dlaczego to jest takie uciążliwe, zamiast się cieszyć, to ja wiecznie myślę, że coś jest nie tak :/
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Spokojna Twoja rozczochrana! Jeśli kobieta nie została stworzona do relacji damsko-męskich, to spróbuj mi wyjaśnić, po co Pan Bóg albo matka natura narobili tego całego bałaganu?
Nie ogólnie kobieta, tylko konkretnie ja Ja za bardzo wszystko biorę do siebie, za mocno przeżywam. Mam 25 lat, a czasem czuję się jak jakaś nastolatka z tymi moimi "problemami" i przemyśleniami...
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Eeeee tam! Nic by nie było łatwiejsze! Zastanawiała byś się, czy te jego myśli są aby na pewno prawdziwe? Pytała byś na forum: "Czy to możliwe, żebym podsłuchując jego myśli słyszała myśli innych, a nie jego?" Nie bój się. Powód do zmartwień i rozmyślań zawsze byś sobie znalazła. A tak naprawdę to przyczyny są w Tobie, co próbujemy Ci uświadomić. Serce nie sługa. Swojemu sercu nie zabronisz, jego serca nie zmusisz. A gdy myślisz sercem, rozum wyrzucasz do kąta. Tak to już jest i nie jesteś tu jakimś wyjątkiem.
Chyba faktycznie w moim przypadku nic by nie pomogło, bo bym się zawsze doszukiwała jakiegoś drugiego dna...
Teraz staram się ten rozum bardzo włączyć do akcji, aż chyba czasem za bardzo (te wszystkie poradniki...), ale wiem, że moje serce nie jest zbyt "mądre", więc może przemyślane działania dadzą lepszy rezultat niż te kierowane samym sercem.
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Wyjechałaś zauroczona, a wrócisz ... zakochana po uszy. I wiesz co? Sama się wkręcisz!
Ja jeszcze nie wyjechałam, wyjeżdżam dopiero w niedzielę. To było tak, że zrobiło mi się trochę przykro kiedy ostatnio się umawialiśmy i nie mogliśmy znaleźć wspólnie wolnego dnia i mi napisał "nic na siłę, może następnym razem", wtedy ja mu napisałam, że następny raz będzie dopiero po moim powrocie. W rezultacie spotkaliśmy się w zeszły weekend, ale teraz przed nami 2 tygodnie niewidzenia się I dlatego pisałam wcześniej, że mógł chociaż zaproponować odwiezienie mnie na lotnisko czy dopytać czy na pewno nie znajdę przed wyjazdem czasu na jeszcze jedno spotkanie.
Zapomniałam o wolnym dniu teraz w czwartek, zaczynam się zastanawiać czy go nie zapytać tak niezobowiązująco czy może przypadkiem ma wolny jutrzejszy wieczór w związku z tym wolnym dniem. Ale naprawdę mam uraz do proponowania spotkania, bo dotychczas jak ja proponowałam, to do niego nie dochodziło...
Ale trochę się martwię czy on o mnie nie zapomni przez te 2 tygodnie, chociaż wiem, że jak zapomni, to znaczy że miał mnie generlanie w nosie, a jak mu zależy, to nie zapomni.
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
I dobrze. A on? Może zwyczajnie był zmęczony, wcześnie rano wstał, to i usnął na wieczornych wiadomościach?
Tak sobie pomyślałam, że może zasnął, ale mój sms przyszedł w odpowiedzi na jego smsa po minucie, więc nie mógł w międzyczasie zasnąć. Mam nadzieję, że np. jakiś sąsiad do niego przyszedł i zajął mu dłuższą chwilę, a potem stwierdził, że już nie ma co ciągnąć tematu. Wolałabym, żeby nie było tak, że mi po prostu nie odpisał, bo mu się nie chciało...
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Bardzo boisz się konkurencji innych! W czym one są lepsze od Ciebie? Skąd w Tobie te kompleksy i po co? Myślisz, że jesteś tak mało warta, że można o Tobie zapomnieć tak ot, za 5 minut? Więcej wiary w siebie! Przecież drugiej takiej samej na świecie nie ma. Taka jak Ty, jesteś tylko Ty.
To są wspaniałe słowa, każda kobieta powinna tak myśleć!
Tylko ja tu miałam na myśli bardziej może jakąś jego byłą czy kogoś, kogo zna dłużej ode mnie. Przecież może być tak, że jakaś dziewczyna postanowi o niego mocno zawalczyć i zastąpi mnie.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Cytat:
Napisane przez zawiedziona Pokaż wiadomość
To jednak mu zależy...inaczej nie pisałby, nie odzywałby się co wieczór (zazdroszczę) i życzę udanego wyjazdu.
Powiem Ci, że jak tak to przemyśliwuję w miarę obiektywnie, to chyba faktycznie nie mam powodów do większych niepokojów.
Ale niestety jest we mnie, nie wiem skąd, taki strach, że On zamilknie, że urwie kontakt. W końcu znamy się z internetu, nie mamy wspólnych znajomych itd.
Mam jednak nadzieję, że tak się nie stanie i jeśli nawet będzie chciał skończyć naszą relację, to mi o tym po prostu powie.
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 22:15   #126
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Nie ma nic złego w internetowych znajomościach i małej liczbie lub żadnej wspólnych znajomych - naprawdę A jeśli chodzi o inne dziewczyny - może właśnie Ty jakiejś go sprzątnęłaś sprzed nosa?

Cytat:
Ale niestety jest we mnie, nie wiem skąd, taki strach, że On zamilknie, że urwie kontakt.
Wiesz skąd. Z poprzednich doświadczeń i z braku wiary w samą siebie oraz swój sukces.

A, i jeszcze jedno - im bardziej się będziesz obawiać tego, że coś nastąpi, tym bardziej to się będzie stawać prawdziwe. Bo będziesz spięta, zestresowana, nienaturalna, nie będzie w Tobie za grosz zaufania... a on tego nie odbierze pozytywnie.

Edytowane przez ama4
Czas edycji: 2010-06-01 o 22:17
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 23:38   #127
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość


Powiem Ci, że jak tak to przemyśliwuję w miarę obiektywnie, to chyba faktycznie nie mam powodów do większych niepokojów.
Ale niestety jest we mnie, nie wiem skąd, taki strach, że On zamilknie, że urwie kontakt. W końcu znamy się z internetu, nie mamy wspólnych znajomych itd.
Mam jednak nadzieję, że tak się nie stanie i jeśli nawet będzie chciał skończyć naszą relację, to mi o tym po prostu powie.
Z Twoich relacji wynika, że nie masz powodów do niepokoju bo znajomość rozwija się. Teraz internet jest bardzo dobrym pośrednikiem do poznawania ludzi i dużo osób korzysta z tej opcji, więc to akurat nie ma znaczenia gdzie się poznaliście
I tego Ci życzę, żeby nie popełnił tego samego błędu co chłopak o którym ja wspominałam bo milczenie jest chyba najgorsze.
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:59   #128
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Ehh...dzisiaj mam znowu nowe przemyślenia...wczoraj zagadnęłam go na gg (bo był dostępny, a ja niewidoczna). Pogadaliśmy trochę, ale bez żadnych "podtekstów", że tak to ujmę. Nie zaproponowałam spotkania. Pożegnałam się, bo musiałam iść z psem na spacer. Miałam nadzieję, że napisze jakiegoś smska za jakiś czas czy wróciłam itd., ale nic. Drugi dzień bez żadnych "przytulańcowych" smsów. Brakuje mi tego bardzo.
Ja chyba jednak powinnam mieć mężczyznę, który będzie bardziej wylewny niż K. To nie jest tak, że ja nie jestem pewna siebie, zakompleksiona. Znam swoją wartość, jestem atrakcyjną kobietą, faceci się za mną oglądają, jestem lubiana (i skromna ), ale co mi z tego, jeśli od dłuższego czasu nie umiem/nie mogę rozkochać nikogo w sobie i jestem sama i samotna A nie jest tak, że chodzę jakaś smutna, sfrustrowana i odstraszam potencjalnych kandydatów. Ja wszystkie swoje smutki kryję w sobie, na zewnątrz tego widać. Jemu też w żaden sposób nie okazuję jakie mam obawy.

We wcześniejszym poście napisałam, ze boję się, że On o mnie zapomni. Chyba źle to ujęłam - boję się, że nasze relacje się rozluźnią. 2 tygodnie niewidzenia się na początku znajomości może spowodować, że wzajemne przyciąganie zmaleje. Już mam wrażenie (oby mylne), że jakoś tak jest chłodniej trochę.

Nie wiem, może ja mam dzisiaj zły dzień, ale znowu nie wiem jak powinnam postępować, czekać na jego inicjatywy czy zagadywać go, "walczyć", żeby pamiętał i czekał. Wiedziałam, że nie dla mnie są pierwsze etapy znajomości...
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 13:49   #129
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Tylko dlaczego to jest takie uciążliwe, zamiast się cieszyć, to ja wiecznie myślę, że coś jest nie tak :/
Odpowiedź musisz znaleźć w sobie! My Ci tylko podpowiadamy.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Nie ogólnie kobieta, tylko konkretnie ja Ja za bardzo wszystko biorę do siebie, za mocno przeżywam. Mam 25 lat, a czasem czuję się jak jakaś nastolatka z tymi moimi "problemami" i przemyśleniami...
Wszystkie tak mają! Naprawdę! A jak się zakochują, to Boże ratuj!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Zapomniałam o wolnym dniu teraz w czwartek, zaczynam się zastanawiać czy go nie zapytać tak niezobowiązująco czy może przypadkiem ma wolny jutrzejszy wieczór w związku z tym wolnym dniem. Ale naprawdę mam uraz do proponowania spotkania, bo dotychczas jak ja proponowałam, to do niego nie dochodziło...
Zapytaj i powiedz, że trochę się boisz zaproponować spotkanie, bo ile razy Ty je proponujesz to nic z tego nie wychodzi. Czy to jakieś fatum? A jak się spotkacie zwyczajnie spytaj, czy nie pomógłby Ci na lotnisku. Z tego co wiem, mężczyźni bardzo lubią pomagać kobietom, więc kto wie? Jak będzie wolny, skorzysta z okazji. Jak nie, to będziesz miała czym się zamartwiać przez dwa tygodnie.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ale trochę się martwię czy on o mnie nie zapomni przez te 2 tygodnie, chociaż wiem, że jak zapomni, to znaczy że miał mnie generlanie w nosie, a jak mu zależy, to nie zapomni.
A ja myślę, że zatęskni! Wolę optymistycznie patrzeć w przyszłość. A Ty?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
To są wspaniałe słowa, każda kobieta powinna tak myśleć!
Tylko ja tu miałam na myśli bardziej może jakąś jego byłą czy kogoś, kogo zna dłużej ode mnie. Przecież może być tak, że jakaś dziewczyna postanowi o niego mocno zawalczyć i zastąpi mnie.
Dobra jesteś! Przez moment dałem się nabrać. Pierwsze zdanie super, ale potem powrót do przeszłości! Więc napiszę Ci jeszcze raz: "Czego się boisz? W czym jesteś gorsza od innych? Czy tak łatwo Cię zapomnieć? Facet się z Tobą spotyka, sms-uje, dzwoni, bo widzi w Tobie "brzydkie kaczątko"? Czy może pięknego łabędzia? Czy Ty masz go za idiotę?" Więcej wiary w siebie! Nie martw się nim. Martw się sobą, bo to w Tobie jest większość problemów!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że jak tak to przemyśliwuję w miarę obiektywnie, to chyba faktycznie nie mam powodów do większych niepokojów.
Teraz gadasz do rzeczy. Tak trzymaj!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ale niestety jest we mnie, nie wiem skąd, taki strach, że On zamilknie, że urwie kontakt. W końcu znamy się z internetu, nie mamy wspólnych znajomych itd.
Tylko niestety zaraz musisz walnąć jakieś ALE!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Mam jednak nadzieję, że tak się nie stanie i jeśli nawet będzie chciał skończyć naszą relację, to mi o tym po prostu powie.
NIGDY NIE ZAKŁADAJ PORAŻKI !!! Nie sądzę, żeby chciał to skończyć. Ale gdyby do tego kiedyś doszło (na chwilę obecną bardziej prawdopodobne, że dojdzie do tego z Twojej winy), to ja bym specjalnie nie liczył na cywilną odwagę facetów. Większość nie potrafi stanąć twarzą w twarz i powiedzieć: "To koniec". Ale nie wolno Ci o tym myśleć, bo nieświadomie mu to przekażesz! My nie mamy Waszego szóstego zmysłu, ale podświadomie całkiem nieźle niektórzy z nas odbierają Wasze nastroje i uczucia. Uważaj, bo wykraczesz i go zniechęcisz!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Wiesz skąd. Z poprzednich doświadczeń i z braku wiary w samą siebie oraz swój sukces.

A, i jeszcze jedno - im bardziej się będziesz obawiać tego, że coś nastąpi, tym bardziej to się będzie stawać prawdziwe. Bo będziesz spięta, zestresowana, nienaturalna, nie będzie w Tobie za grosz zaufania... a on tego nie odbierze pozytywnie.
Znowu w dziesiątkę! Ja zawsze powtarzam, że podświadomość to potęga i spełni każde nasze życzenie. Ale ma jedną brzydką wadę. Znacznie łatwiej spełnia nasze obawy i lęki. Wydaje mi się, że one są po prostu silniejsze, mocniej się zakorzeniły, głębiej w nas tkwią i trudniej je wygonić, a przez to bardziej wpływają na podświadomość i częściej się spełniają. Dlatego ciągle trzeba z nimi walczyć!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ehh...dzisiaj mam znowu nowe przemyślenia...
Czy aby na pewno nowe? Ja je już gdzieś widziałem, a Ty?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Nie wiem, może ja mam dzisiaj zły dzień, ale znowu nie wiem jak powinnam postępować, czekać na jego inicjatywy czy zagadywać go, "walczyć", żeby pamiętał i czekał. Wiedziałam, że nie dla mnie są pierwsze etapy znajomości...
Jak dla mnie, to masz dzień jak co dzień. Po pierwsze - się martwić. Po drugie - się martwić. Po trzecie - ... Nie masz nic lepszego do roboty? To sobie poszukaj!
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 14:52   #130
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Odpowiedź musisz znaleźć w sobie! My Ci tylko podpowiadamy.
Gdybym tylko umiała. Wszystko jest ok dopóki nie zacznie mi zależeć, wtedy od razu czarne myśli i burza mózgu.

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Zapytaj i powiedz, że trochę się boisz zaproponować spotkanie, bo ile razy Ty je proponujesz to nic z tego nie wychodzi. Czy to jakieś fatum? A jak się spotkacie zwyczajnie spytaj, czy nie pomógłby Ci na lotnisku. Z tego co wiem, mężczyźni bardzo lubią pomagać kobietom, więc kto wie? Jak będzie wolny, skorzysta z okazji. Jak nie, to będziesz miała czym się zamartwiać przez dwa tygodnie.
Zapytanie przepadło, jakoś nie miałam nastroju/odwagi. Właśnie, gdyby odmówił, to już bym miała totalnie spaprany humor. A czuję, że by odmówił.
Wczoraj odezwałam się pierwsza, więc dzisiaj poczekam na jego krok, jeśli się nie odezwie, to chyba nie będzie dobry znak. Chciałabym móc mu wprost powiedzieć, że tęsknię za jego bliskością, ciężko mi będzie wytrzymać te 2 tygodnie i że chętnie bym go jeszcze zobaczyła któregoś dnia przed moim wyjazdem (właściwie zostało tylko jutro, bo On w piątek wyjeżdża na weekend). Ale przecież zaraz
będzie, że zdesperowana, że ma mnie w garści i już nie musi zabiegać, bo sama się "pcham" w jego ręcę...
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
A ja myślę, że zatęskni! Wolę optymistycznie patrzeć w przyszłość. A Ty?
Ja też tylko On mi tego nie ułatwia za mocno.
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Dobra jesteś! Przez moment dałem się nabrać. Pierwsze zdanie super, ale potem powrót do przeszłości! Więc napiszę Ci jeszcze raz: "Czego się boisz? W czym jesteś gorsza od innych? Czy tak łatwo Cię zapomnieć? Facet się z Tobą spotyka, sms-uje, dzwoni, bo widzi w Tobie "brzydkie kaczątko"? Czy może pięknego łabędzia? Czy Ty masz go za idiotę?" Więcej wiary w siebie! Nie martw się nim. Martw się sobą, bo to w Tobie jest większość problemów!
Tylko dlaczego On trzyma taki dystans, nie okazuje mi wprost, nie mówi kim dla niego jestem. Obawiam się, że On jest tak mnie pewny, że przestał się starać (trochę za szybko biorąc pod uwagę jak krótko się znamy), wie że ja zawsze mu odpiszę, zawsze się z nim spotkam jak zaproponuje itd. Chociaż nigdy mu się nie narzucałam.
A ja go pewna nie jestem niestety i nie chciałabym przez to zacząć się narzucać (np. tym spotkaniem przedwyjazdowym).
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
NIGDY NIE ZAKŁADAJ PORAŻKI !!! Nie sądzę, żeby chciał to skończyć. Ale gdyby do tego kiedyś doszło (na chwilę obecną bardziej prawdopodobne, że dojdzie do tego z Twojej winy), to ja bym specjalnie nie liczył na cywilną odwagę facetów. Większość nie potrafi stanąć twarzą w twarz i powiedzieć: "To koniec". Ale nie wolno Ci o tym myśleć, bo nieświadomie mu to przekażesz! My nie mamy Waszego szóstego zmysłu, ale podświadomie całkiem nieźle niektórzy z nas odbierają Wasze nastroje i uczucia. Uważaj, bo wykraczesz i go zniechęcisz!
I to mnie strasznie wkurza. Wolałabym kawę na ławę: "wiesz co, jednak z mojej strony nic z tego nie będzie" niż jakieś zwodzenie, dawanie nadziei. Kobiety są na to za wrażliwe...
Naprawdę ja mocno się kryję przed nim z tymi moimi obawami, myślę, że nie ma szans tego dostrzec.
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Czy aby na pewno nowe? Ja je już gdzieś widziałem, a Ty?
Ja też
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Jak dla mnie, to masz dzień jak co dzień. Po pierwsze - się martwić. Po drugie - się martwić. Po trzecie - ... Nie masz nic lepszego do roboty? To sobie poszukaj!
Mam, ale te myśli wracają jak bumerang...ehh...może to przez ten wyjazd, wizja 2tygodniowego niewidzenia mi się strasznie nie podoba...
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 20:18   #131
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Wczoraj odezwałam się pierwsza, więc dzisiaj poczekam na jego krok, jeśli się nie odezwie, to chyba nie będzie dobry znak. Chciałabym móc mu wprost powiedzieć, że tęsknię za jego bliskością, ciężko mi będzie wytrzymać te 2 tygodnie i że chętnie bym go jeszcze zobaczyła któregoś dnia przed moim wyjazdem (właściwie zostało tylko jutro, bo On w piątek wyjeżdża na weekend). Ale przecież zaraz
będzie, że zdesperowana, że ma mnie w garści i już nie musi zabiegać, bo sama się "pcham" w jego ręcę...
Jeden dzień milczenia o niczym nie świadczy, więc jeszcze nie powinnaś się niepokoić
Jeżeli mężczyzna powiedziałby, że tęskni, ze chciałby się spotkać itd to wtedy my kobiety odebrałybyśmy to jako, że mu zależy na nas. A kobieta nie może sobie na to pozwolić (oczywiście na początku znajomości) bo zaraz facet pomyśli, to co wyżej napisałaś. I gdzie tutaj jest równouprawnienie??

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
I to mnie strasznie wkurza. Wolałabym kawę na ławę: "wiesz co, jednak z mojej strony nic z tego nie będzie" niż jakieś zwodzenie, dawanie nadziei. Kobiety są na to za wrażliwe...
Naprawdę ja mocno się kryję przed nim z tymi moimi obawami, myślę, że nie ma szans tego dostrzec.
Też nie rozumiem dlaczego mężczyźni nie potrafią (a przynajmniej większość z nich) tego powiedzieć. Niby są dojrzali a w takich banalnych sytuacjach zachowują się jak dzieci. Nie zdają sobie sprawy, że mogą kogoś w ten sposób zranić.

A tak od siebie dodam, że narazie nie masz co się martwić. Z tego co napisałaś, chłopak pamięta o Tobie. Cały czas szuka jakiegoś kontaktu, więc uśmiechnij się i uwierz w swoje szczęście I bierz z tej znajomości jak najwięcej żebyś później nie musiała żałować, że mogłaś być szczęśliwa a tylko się dołowałaś
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 20:44   #132
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez zawiedziona Pokaż wiadomość
Jeden dzień milczenia o niczym nie świadczy, więc jeszcze nie powinnaś się niepokoić
Jeżeli mężczyzna powiedziałby, że tęskni, ze chciałby się spotkać itd to wtedy my kobiety odebrałybyśmy to jako, że mu zależy na nas. A kobieta nie może sobie na to pozwolić (oczywiście na początku znajomości) bo zaraz facet pomyśli, to co wyżej napisałaś. I gdzie tutaj jest równouprawnienie??
No właśnie...Dzisiaj miałam fatalny dzień i w pracy i po jakoś wszystko pod górkę. Tak bardzo chciałabym mu napisać, że chciałabym żeby mnie teraz przytulił. Ale przecież a) wczoraj napisałam pierwsza b) pomyśli, że skoro tak piszę akurat do niego, to już jestem cała jego (i tym podobne pierdoły).
Jeśli mu na mnie zależy, to powinno go to ucieszyć, ale jeśli nie jest jeszcze pewien, to może go to odstraszyć...I jak tu być sobą i działać spontanicznie?
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 21:01   #133
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Tak bardzo chciałabym mu napisać, że chciałabym żeby mnie teraz przytulił. Ale przecież a) wczoraj napisałam pierwsza b) pomyśli, że skoro tak piszę akurat do niego, to już jestem cała jego (i tym podobne pierdoły).
Jeśli mu na mnie zależy, to powinno go to ucieszyć, ale jeśli nie jest jeszcze pewien, to może go to odstraszyć...I jak tu być sobą i działać spontanicznie?
W tej sytuacji to jedynie możesz napisać, że miałaś ciężki dzień i zapytać jak u niego. Mnie w ostatnim czasie znajomi uświadamiali, że faceci nie lubią natrętnych dziewczyn i jak im ciągle słodzą. Tylko, że właśnie przez to, nie możemy być naturalne. Chyba, że nam na kimś nie zalezy to wtedy pozwalamy sobie na spontaniczność.
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 22:04   #134
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Poczekam chyba jednak na wiadomość od Niego. Mam nadzieję, że myśli o mnie i odezwie się dzisiaj, a jak nie, to wyślę mu tylko 'dobranoc', żeby mu pokazać, że ja myślę i wtedy jutro już na pewno nie odezwę się pierwsza.
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 22:45   #135
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

To też jest dobre rozwiązanie, bo jak sama napisałaś będzie wiedział, iż o nim myślisz. A może już się odezwał?? Nie zakładaj z góry, że się pierwsza nie odezwiesz bo będziesz się męczyła tak, jak ja. I co z tą spontanicznością??Bo co z tego, że popadłam w obojętność jak teraz znowu mam chwile zwątpienia, ale ja nie mogę wysłać mu smsa, bo my nigdy nie pisaliśmy ze sobą tylko rozmawialiśmy przez tel( co mi też strasznie odpowiadało, bo przyznaję, że nie lubię pisać smsów co innego gg bo to już bardziej przypomina rozmowę).
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-03, 08:34   #136
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ja też (chodziło o optymizm) tylko On mi tego nie ułatwia za mocno.
Wiesz jaka jest różnica między nami? Mój optymizm jest we mnie. A Ty wolisz, żeby to inni Ci na niego pozwolili.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
JTylko dlaczego On trzyma taki dystans, nie okazuje mi wprost, nie mówi kim dla niego jestem. Obawiam się, że On jest tak mnie pewny, że przestał się starać (trochę za szybko biorąc pod uwagę jak krótko się znamy), wie że ja zawsze mu odpiszę, zawsze się z nim spotkam jak zaproponuje itd. Chociaż nigdy mu się nie narzucałam.
A ja go pewna nie jestem niestety i nie chciałabym przez to zacząć się narzucać (np. tym spotkaniem przedwyjazdowym).
Jeśli przytulanie i pocałunki to jest trzymanie dystansu, to ... zabrakło mi słów. Pierwszy raz na wizażu normalnie zabrakło mi słów !!!!!
Dzwoni? Sms-uje? Spotyka się? Trzy razy tak? Masz rację. Takie zachowanie faceta jednoznacznie wskazuje, że ma Cię w nosie, że jest tym zmęczony i ma dość. Tyle, że jest masochistą i musi to robić, więc robi. Z obrzydzeniem, na przekór sobie, ale robi. Jest masochistą? Moim zdaniem skoro jeszcze się z Tobą spotyka, to chyba trochę jest! Nie bierz tego sobie poważnie, ale z przymrużeniem oka się nad tym zastanów.
A poważnie, to przemyśl sobie to. Nie wiem, czy on jest poważnym i odpowiedzialnym mężczyzną. Ty musisz w nim tego poszukać. Ale wiedz, że odpowiedzialny facet ma z reguły jakieś zasady, którymi kieruje się w życiu. Jedną z nich często jest: "Nie rozdawać na prawo i lewo obietnic bez pokrycia!" I wiesz jak to działa? Im bardziej mi na kimś zależy, tym dłużej się zastanawiam, czy na pewno mogę mu coś obiecać, czy na pewno będę w stanie obietnicę spełnić, czy na pewno go nie zawiodę i nie zranię. Dla mnie brak deklaracji z jego strony jest na tym etapie jak najbardziej na miejscu. Bardziej bym się martwił, gdyby na drugiej randce powiedział, że Cię kocha, a na trzeciej snuł plany odnośnie ślubu.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
JI to mnie strasznie wkurza. Wolałabym kawę na ławę: "wiesz co, jednak z mojej strony nic z tego nie będzie" niż jakieś zwodzenie, dawanie nadziei. Kobiety są na to za wrażliwe...
Naprawdę ja mocno się kryję przed nim z tymi moimi obawami, myślę, że nie ma szans tego dostrzec.
Ty nie mów co byś wolała. TY W OGÓLE O TYM NIE MYŚL !!! Zrozum - nie przyciągaj tego do siebie! Bo Ci się niechcący uda i co wtedy?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
JMam, ale te myśli wracają jak bumerang...ehh...może to przez ten wyjazd, wizja 2tygodniowego niewidzenia mi się strasznie nie podoba...
To je wyprostuj. Wtedy wyrzucone - nie wrócą. Te 2 tygodnie Ci się przydadzą. Odpoczniesz, może Ci się uda nabrać dystansu do siebie, on zatęskni, Ty też. Będzie dobrze!
NIE MARTW SIĘ NA ZAPAS !!!
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 09:11   #137
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Wiesz jaka jest różnica między nami? Mój optymizm jest we mnie. A Ty wolisz, żeby to inni Ci na niego pozwolili.
Faktycznie...będę starała się go wypracować w sobie, tylko ciekawe czy to możliwe.

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Jeśli przytulanie i pocałunki to jest trzymanie dystansu, to ... zabrakło mi słów. Pierwszy raz na wizażu normalnie zabrakło mi słów !!!!!
Dzwoni? Sms-uje? Spotyka się? Trzy razy tak? Masz rację. Takie zachowanie faceta jednoznacznie wskazuje, że ma Cię w nosie, że jest tym zmęczony i ma dość. Tyle, że jest masochistą i musi to robić, więc robi. Z obrzydzeniem, na przekór sobie, ale robi. Jest masochistą? Moim zdaniem skoro jeszcze się z Tobą spotyka, to chyba trochę jest! Nie bierz tego sobie poważnie, ale z przymrużeniem oka się nad tym zastanów.
A poważnie, to przemyśl sobie to. Nie wiem, czy on jest poważnym i odpowiedzialnym mężczyzną. Ty musisz w nim tego poszukać. Ale wiedz, że odpowiedzialny facet ma z reguły jakieś zasady, którymi kieruje się w życiu. Jedną z nich często jest: "Nie rozdawać na prawo i lewo obietnic bez pokrycia!" I wiesz jak to działa? Im bardziej mi na kimś zależy, tym dłużej się zastanawiam, czy na pewno mogę mu coś obiecać, czy na pewno będę w stanie obietnicę spełnić, czy na pewno go nie zawiodę i nie zranię. Dla mnie brak deklaracji z jego strony jest na tym etapie jak najbardziej na miejscu. Bardziej bym się martwił, gdyby na drugiej randce powiedział, że Cię kocha, a na trzeciej snuł plany odnośnie ślubu.
Jesteś nieoceniony, naprawdę Przyznaję, jestem tragicznie beznadziejnym przypadkiem. Jak czytam Twoje słowa widzę to tak wyraźnie, że aż sama się sobie dziwię. Nie wiem skąd we mnie ta głupota (bo chyba trudno to inaczej nazwać), bo strach, jak już zostało w tym wątku napisane, jest z moich poprzednich doświadczeń. Ale muszę to przełamać, po prostu MUSZĘ. I to jest moje postanowienie nr 1 od dziś. Będę ze sobą walczyć do upadłego

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Ty nie mów co byś wolała. TY W OGÓLE O TYM NIE MYŚL !!! Zrozum - nie przyciągaj tego do siebie! Bo Ci się niechcący uda i co wtedy.
To je wyprostuj. Wtedy wyrzucone - nie wrócą. Te 2 tygodnie Ci się przydadzą. Odpoczniesz, może Ci się uda nabrać dystansu do siebie, on zatęskni, Ty też. Będzie dobrze!
NIE MARTW SIĘ NA ZAPAS !!!
j.w. od dzisiaj walczę!



Cytat:
Napisane przez zawiedziona Pokaż wiadomość
To też jest dobre rozwiązanie, bo jak sama napisałaś będzie wiedział, iż o nim myślisz. A może już się odezwał?? Nie zakładaj z góry, że się pierwsza nie odezwiesz bo będziesz się męczyła tak, jak ja. I co z tą spontanicznością??Bo co z tego, że popadłam w obojętność jak teraz znowu mam chwile zwątpienia, ale ja nie mogę wysłać mu smsa, bo my nigdy nie pisaliśmy ze sobą tylko rozmawialiśmy przez tel( co mi też strasznie odpowiadało, bo przyznaję, że nie lubię pisać smsów co innego gg bo to już bardziej przypomina rozmowę).
Odezwał się, co tylko potwierdza, że jestem beznadziejną panikarą...No i...odważyłam się zaproponować spotkanie, kurczę, to przecież nic złego, że mam ochotę Go zobaczyć przed wyjazdem, to przecież nie jest od razu wyznanie miłości. No i widzimy się dziś. Przynajmniej się ładnie pożegnamy, bo się straaasznie stęskniłam Jednak więc ta spontaniczność czasami popłaca.
My z kolei tylko do siebie piszemy, co mi jest akurat na rękę, bo mieszkam jeszcze przez chwilę z rodzicami, więc rozmowy wszystkie byłyby słyszane mimowolnie przez nich. No i ja lubię smsy, więc dobrze się złożyło, że On też
Nie dziwię się, że masz chwile zwątpienia, to nie jest takie proste wszystko, kobieca psychika jest wykańczająca czasami...
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-05, 11:28   #138
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

A u Ciebie jaki jest dalszy ciąg historii?? Nic nie piszesz tzn, że wszystko się układa??
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-06, 23:00   #139
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Mnie w ostatnim czasie znajomi uświadamiali, że faceci nie lubią natrętnych dziewczyn i jak im ciągle słodzą. Tylko, że właśnie przez to, nie możemy być naturalne. Chyba, że nam na kimś nie zalezy to wtedy pozwalamy sobie na spontaniczność.
Ale jest różnica pomiędzy byciem natrętną a nie pozwalaniem sobie na napisanie smsa, bo "już do niego wczoraj napisałam jako pierwsza" To tak jakby powiedzieć coś ogólnie o kobietach, że nie lubią np. goździków. A jak akurat trafi się jedna taka idealna, która je lubi i która będzie na goździka wręcz CZEKAĆ?

Wniosek: ZAWSZE należy być sobą. Nie przeginać i nie wydzwaniać, nie śledzić i nie umierać z nerwów, jak nie odpisze po jednym dniu, ale i nie mieć tak ogromnych schiz pt. "nie zaproponuję spotkania, bo na pewno odmówi!"

Grunt to złoty środek

Mam nadzieję, że spotkanie doszło do skutku i się udało?
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-07, 15:26   #140
mysia19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Ostanio rzucił mnie facet . STWERDZIŁ ŻE JA DAJE ZA MAŁO Z SIEBIE W ZWIĄZKU i że on nie chce juz tego ciągąc . Powiem szczrze załamałam sie ponieważ nigdy nie potrafiłam być pewna siebie i pomyślalam ze zanim poznam nową miłośc mina wieki . Stwierdziłam ze nie posiadam takich walorów jakich moj facet oczekiwał i jakich oczekuja inni mężczyźni. Okazało się to nie prawdą . Otóż zawsze gdy mój męczyzna oglądał się za innymi kobietami myśłalam sobie:" szkoda że nie jestem bardziej atrakcyjna" . nic bardziej mylnego. okazuje sie bowiem ze nasi facei juz tak maja i to tylko pobudza ich wyobraźnie
bardzo ciekawych rzeczy dowiedziłałam się z ksiązki to recenzjahttp://mezczyzna.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/1166660,1/ . ZADNA ŚCIEMA SAMA PRAWDA
mysia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 09:08   #141
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że spotkanie doszło do skutku i się udało?
Cytat:
Napisane przez zawiedziona Pokaż wiadomość
A u Ciebie jaki jest dalszy ciąg historii?? Nic nie piszesz tzn, że wszystko się układa??
Przepraszam, że dopiero teraz piszę. Przygotowania do wyjazdu zabrały mi mnóstwo czasu, a potem już byłam zagranicą.

U mnie jest super Wszystko układa się cudnie Niestety we mnie lęki nadal gdzieś siedzą, a ja cały czas staram się z nimi walczyć. Spotykamy się regularnie, ale nie bardzo często. Jest mi z nim cudownie i myślę i widzę, że Jemu na mnie zależy. Mam nadzieję, że myśli o mnie poważnie.

Nauczyłam się już, że nie ma co rozkładać każdego smsa na części pierwsze. Jednak każdy facet jest inny, każdy ma gorszy i lepszy dzień, swoje życie i doświadczenia, które wpływają na późniejsze zachowania.

Tak jak napisała ama4, trzeba znaleźć złoty środek.
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 10:39   #142
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

No to super, że znalazłaś ten złoty środek Ale wydawało mi się, że miałaś wyjechać na 2 tygodnie, to jednak znaleźliście czas, żeby się spotkać? Nieźle Powodzenia w każdym razie, skoro się tak cudnie układa
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 10:43   #143
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Nie było mnie tydzień
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 11:38   #144
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Suuuuuper Nawet nie wiesz, jak mi się buźka uśmiechnęła, jak przeczytałam Twojego posta Dasz się ponieść i już za niedługo zapomnisz o swoich obawach - będziesz się po prostu cieszyć chwilą

I pamiętaj, w przyszłości mogą się stać różne rzeczy; nie każdy związek okazuje się być tym "jedynym", czasami z kolei w tych udanych trzeba przejść burze i kłótnie (ojj, miałam ostatnio takich kilka... bywało ciężko, ale udało się je przejść i jest nam jeszcze lepiej razem ) - ważne, żeby dany moment był piękny i żebyś umiała go wykorzystać w 150%
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 11:59   #145
pelnoletnia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 706
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Kurczę, czemu odbierasz sobie całą przyjemność randkowania, flirtowania? Mnie też kilka razy faceci zranili ale to nie znaczy, że muszę zamknąć się na pozostałych facetów i że będę analizować każdy ich krok i każde swoje posunięcie.. Dałaś sobie już wystarczająco dużo czasu by się z tym wszystkim pogodzić, przełknąć i teraz ruszaj do przodu. Te wszystkie poradniki wyrzuć do śmietnika. Bądź spontaniczna, bo przecież tu chodzi o Twoje uczucia. Nie możesz zaplanować sobie, że dziś będę zołzą, jutro napiszę mu coś miłego żeby sobie nie pomyślał, że mam go gdzieś, a pojutrze znowu stworzę dystans. Chłopak też ma uczucia, nie?
Ja nie stosowałam żadnej strategii, nie obiecywałam sobie, że teraz koniec z facetami bo jakiś dupek mnie oszukał czy zdradził. Przecież nie każdy facet jest taki sam. Mój TŻ starał się o mnie długo, ale spontanicznie. Były spacery, smsy, uśmiechy, zaloty.. no wiesz jak to jest a ja zachowywałam się spontanicznie i robiłam to, co czułam i na co miałam ochotę. Nic na siłę, po 2 miesiącach byliśmy razem.
Trochę spontaniczności.
pelnoletnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 12:24   #146
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Wróciłaś już Jak fajnie przeczytać, że Ci się układa Sądzę, że im więcej czasu minie tym ta niepewność będzie malała ,a Ty w pełni będziesz mogła się cieszyć z randkowania. W takim razie teraz pozostaje Ci utrzymać ten złoty środek
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-20, 21:53   #147
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

I jak tam?
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 10:06   #148
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Dobrze Chociaż z moim charakterem brakuje mi do szczęścia deklaracji, że jesteśmy parą. Niby wszystko na to wskazuje, ale ja lubię mieć czarno na białym powiedziane na czym stoję. Ale nie chcę go pytać, bo nie chcę, żeby poczuł jakąś presję z mojej strony.
Jeśli o mnie chodzi, to zakochałam się i nie do końca się z tego cieszę, bo tego strachu cholernego niełatwo się pozbyć z głowy. Mój TŻ (bo chyba tak już mogę o Nim pisać) jest moim ideałem, nie piszę tego przez różowe okulary, tylko calkiem obiektywnie. Cholernie mi odpowiada pod każdym względem, a ja jestem indywidualistką i naprawdę trudno mi znaleźć kogoś z kim bym się dogadywała, a jeszcze do tego, żeby była chemia między nami, to już mega mega trudne. Nie znamy się długo, ale ja już wiem - kocham Go.
Jedyne, co bym chciała, żeby się zmieniło z Jego strony, to żeby wyrażał chęć częstszych spotkań. Jest bardzo zajęty w tygodniu, wiem o tym i akceptuję to i to nawet fajne, że czekamy na siebie do weekendu i jesteśmy stęsknieni, ale miło by było, gdyby raz na jakiś czas spontanicznie przyjechał do mnie do mnie w tygodniu tak po prostu. W sumie to ja też nie wyrażam tego głośno, ale to On ma codziennie po pracy jakieś aktywności do późnego wieczora, więc wiedząc o tym, że nie ma czasu, nie będę proponowała spotkania.
A przez te kilka dni niewidzenia się tęsknię za Nim strasznie.

Mam ogromną nadzieję, że nasza znajomość będzie trwała i trwała, bo wiem jedno - jak mi z Nim nie wyjdzie, będzie mi maksymalnie ciężko kogoś znaleźć. Zaczynając od Jego zachowania wobec mnie po Jego sposób bycia, poczucie humoru, upodobania, to że nie lubimy tych samych rzeczy i lubimy te same (+cudowny seks). Wiem, czuję i widzę, że to moja druga połówka, na którą czekałam tyle lat. I dlatego nie mogę się nie bać, że go stracę. Chociaż staram się wierzyć, że będzie dobrze.

To się wygadałam...
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard

Edytowane przez sorceress
Czas edycji: 2010-06-21 o 10:08
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 10:17   #149
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Dobrze Chociaż z moim charakterem brakuje mi do szczęścia deklaracji, że jesteśmy parą. Niby wszystko na to wskazuje, ale ja lubię mieć czarno na białym powiedziane na czym stoję. Ale nie chcę go pytać, bo nie chcę, żeby poczuł jakąś presję z mojej strony.
Jeśli o mnie chodzi, to zakochałam się i nie do końca się z tego cieszę, bo tego strachu cholernego niełatwo się pozbyć z głowy. Mój TŻ (bo chyba tak już mogę o Nim pisać) jest moim ideałem, nie piszę tego przez różowe okulary, tylko calkiem obiektywnie. Cholernie mi odpowiada pod każdym względem, a ja jestem indywidualistką i naprawdę trudno mi znaleźć kogoś z kim bym się dogadywała, a jeszcze do tego, żeby była chemia między nami, to już mega mega trudne. Nie znamy się długo, ale ja już wiem - kocham Go.
Jedyne, co bym chciała, żeby się zmieniło z Jego strony, to żeby wyrażał chęć częstszych spotkań. Jest bardzo zajęty w tygodniu, wiem o tym i akceptuję to i to nawet fajne, że czekamy na siebie do weekendu i jesteśmy stęsknieni, ale miło by było, gdyby raz na jakiś czas spontanicznie przyjechał do mnie do mnie w tygodniu tak po prostu. W sumie to ja też nie wyrażam tego głośno, ale to On ma codziennie po pracy jakieś aktywności do późnego wieczora, więc wiedząc o tym, że nie ma czasu, nie będę proponowała spotkania.
A przez te kilka dni niewidzenia się tęsknię za Nim strasznie.

Mam ogromną nadzieję, że nasza znajomość będzie trwała i trwała, bo wiem jedno - jak mi z Nim nie wyjdzie, będzie mi maksymalnie ciężko kogoś znaleźć. Zaczynając od Jego zachowania wobec mnie po Jego sposób bycia, poczucie humoru, upodobania, to że nie lubimy tych samych rzeczy i lubimy te same (+cudowny seks). Wiem, czuję i widzę, że to moja druga połówka, na którą czekałam tyle lat. I dlatego nie mogę się nie bać, że go stracę. Chociaż staram się wierzyć, że będzie dobrze.

To się wygadałam...
nie no, nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę, pzrecież Wy dopiero się poznajecie! nawet nie czujesz, że tworzycie parę na 100% a Ty juz tak się zagalopowałaś w ocenie waszej relacji?
oj widzę, że jakaś spora desperacja przez Ciebie przemawia i chyba stąd Twoje dotychczasowe problemy z facetami...
zmień swoje myslenie z: jak mi z Nim nie wyjdzie, będzie mi maksymalnie ciężko kogoś znaleźć na: jak mi z nim nie wyjdzie, to będzie następny

Edytowane przez wandaweranda
Czas edycji: 2010-06-21 o 10:18
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 10:32   #150
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Nie desperacja, tylko brak fajnych, wolnych, wartościowych facetów w moim otoczeniu. Nie piszę, że będzie mi ciężko kogoś znaleźć, bo mam pecha/jestem beznadziejna itp. i zabiję się jak nam nie wyjdzie. Miałam na myśli to, że będzie mi ciężko znaleźć kogoś, kto będzie mi odpowiadał tak jak On. Bo ja jestem wybrednym i specyficznym osobnikiem i jestem w szoku, że znalazłam kogoś (przez internet do tego) z kim tak do siebie pasujemy, bo już miałam wątpliwości, że ktoś taki w ogóle istnieje na tym świecie. Na pewno się jeszcze poznajemy, zawsze pozostają jakieś nowe sfery do poznania w człowieku, ale też już bardzo dobrze się znamy, dużo o sobie wiemy. Czuję się przy nim cudownie, mogłabym leżeć z nim przytulona godzinami i nawet nie rozmawiać, po prostu być i czuję się najszczęśliwsza na świecie. Czasem nie potrzeba miesięcy czy lat, żeby wiedzieć, że to Ten, po prostu się to czuje i wie.
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.