Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-22, 12:34   #121
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Ja juz po dentyście...
Ech ..mnie boli leczenie zęba zae znieczuleniem, a co dipiero poród

kasienko..ja też zastanawiam sie, czemu tej sąsiadki nie wysterylizowano..
była tyle razy w ciązy i to chyba nawet ona nie wie z kim..
nie ma męza..teraz znalazła sobie jakiegoś gościa pod 70-tkę i znim zamieszkałą..
to dziecko napewno jego nie jest....
siedziała kila razy w więzieniu ...
Wczoraj rano położna środowiskowa widział ją jak pije "beczkę wina za 4 zł" z facetami pod sklepem..mam nadzieje że tym razem dziecka jej nie oddadzą nawet na próbe...
Najdziwniejsze jest to że teoretycznie wszystkie dzieciaczki były zrowe i naprawde śliczne....takie blondaski z błękitnymi oczkami..ale zapewne jakiś syndrom alkoholowy mają (wszystkie miały przetaczaną krew po porodzie, bo urodziły sie pijane...masakra!!

Pomidora..ja też strasznie boję się porodu..do tego stopnia że wogóle nie mysle o tym i nie czytam niczego co jest bezpośrednio z tym związane..no opisów porodów...przedpierwszym porodem to ja przez ostatni tydzień nie spałąm, nie jadłam i ciągle beczałam bo tak sie bałam..

Ray..wspólczuje....... odpoczywaj dużo choć wiem że przy ruchliwym dzieciaczku to z tym cięzko..
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 12:39   #122
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

A ja bym tego krzesełka nie chciała nawet w prezencie dostać a to różne gusta Kojarzy mi się tylko z dentysta, alem widać mało nowoczesna


Filmik o wydrach super, właśnie się z mamą uśmiałyśmy To małe jak spierniczało z wody hehe. Też będę matka- tyran, a co
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 12:42   #123
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Ilonko i ja? Wykorzystałaś tego swojego "mena"
heheh ojj działo się działo
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:17   #124
Suszilda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wieden
Wiadomości: 107
GG do Suszilda
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość

Jesli chodzi o porod w wodzie to jestem calkowicie przeciw. Zwlaszcza po rozmowie z polozna, ktora powiedziala, ze to nie jest dobre wyjscie. Niby mowi sie, ze to dobrze dla dziecka, ktore z takiego wodnego srodowiska przechodzi do wody, ale z drugiej strony - w tej wodzie wszystko plywa. Jest brudna. Wody plodowe, odchody. Nie dosc ze brudno to jeszcze pewnie smierdzi. Ogolnie powiedziala, ze po rozmowach z kobietami, ktore odbieraja takie porody, ona jest calkowicie przeciw.
Sorry ale nie wiem kto ci takich glupot naopowiadal! Jakie odchody? przeciez wode masz caly czas filtrowana, poza tym zeby rodzic w wodzie musisz miec lewatywe (taki wymog) wiec jakie odchody? Smierdzi? Niby co ma smierdziec? Widze ze malo doswiadczona ta twoja polozna i jak osoba nie bedaca nigdy przy takim porodzie moze sie wogole udzielac? To tak jakbym ja doradzala komus jak ma przec etc. a sama bede 1 raz rodzic!
A przy narmalnym porodzie na lozku nie ma sie wod plodowych? nie mozna popuscic?(tym bardziej ze nie zawsze lewatywe serwuja) Sorry ale chyba malo wiesz o porodach w wodzie.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość

Klarissa
... a jak niby woda ma wplynac na elastycznosc wyjscia z pochwy... prosze o logiczne wytłumacznie. Ta infromacja zasiegnieta jest z jakiegos wiarygodnego zródla? Woda owszem rozluznia, ale tu chodzi o chyba raczej o roluznienia miesni w calym ciele....
Nie do mnie ale sie wypowiem. To nie jest tak ze daja ci 100% gwarancje ze nie pekniesz. Podczas porodu w wodzie zmniejsza sie ryzyko pekniecia ale nie jest wykluczone. Woda ogolnie odpreza, lagodzi bol co sprawia ze miesnie sie rozluzniaja i dzidzius sam sie wyslizguje, nie trzeba go wyciagac co w efekcie nie tak bardzo naraza krocze. Polozna caly czas ochrania krocze ale w raze niebezpieczenstwa tj zagrozenia peknieciem wychodzi sie z wanny nacinaja i konczy sie porod w jakis inny sposob, poza woda.




A tak wogole to witam wszystkie mamuski w kolejnej czesci: roza:
Suszilda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:28   #125
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez Suszilda Pokaż wiadomość
Sorry ale nie wiem kto ci takich glupot naopowiadal! Jakie odchody? przeciez wode masz caly czas filtrowana, poza tym zeby rodzic w wodzie musisz miec lewatywe (taki wymog) wiec jakie odchody? Smierdzi? Niby co ma smierdziec? Widze ze malo doswiadczona ta twoja polozna i jak osoba nie bedaca nigdy przy takim porodzie moze sie wogole udzielac? To tak jakbym ja doradzala komus jak ma przec etc. a sama bede 1 raz rodzic!
A przy narmalnym porodzie na lozku nie ma sie wod plodowych? nie mozna popuscic?(tym bardziej ze nie zawsze lewatywe serwuja) Sorry ale chyba malo wiesz o porodach w wodzie.
Wiesz co ja mam wrazenie,ze w niektórych szpitalach, (w większości) specjalnie położne "straszą" kobiety w ciąży problemami z zzo, opowiadają cuda o porodach w wodzie i innych nowinkach bo jakby nie patrzec jest to dla nich jakaś tam dodatkowa robota. Lepiej taką rodzącą do łóżka przykuć i od czasu do czasu doglądać, a ta niech się bidula męczy. Oj mało jest takich położnych czy pielęgniarek co mają serce do swojej pracy i do pacjentek
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:30   #126
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Klarissa poki co z mala (odpukac!)lepiej, duzo by pisac bo problem trwa od 3 tyg ale dziecko ma taki uraz psychiczny od tego wszystkiego ze boi sie zalatwiac placze z bolu i na wiodk toalety dostaje smazmy... po prostu dramat, tak placze przy oddawaniu kupki ze strachu bardziej niz bolu, ze ja nie wiem ja chyba tak nie cierpialam przy porodzie... cos strasznego, najbardziej czlowieka boli ze chce pomoc dziecko a nie wie jak i nie moze no bo za nia sie nie wyproznie przeciez... i juz momentami plakalam razem z nia z bezsilnosci....

lezec no leze ile tam moge dobrze ze tz ma urlop 2 tyg wiec glownie on sie zajmuje, dodadtkowow jestem u mamy wiec nie musze prac, gotowac etc. pozniej wroce to jakos sprowadze tesciowa na 2 tyg byle do wrzesnia dociagnac pozniej juz bedzie z gorki.

ja mialam zzo wiec mowie jak macie mozliwosc wziecia tego to brac sie nie zastanwiac nawet!
poto to wymyslili by ulyzc kobiecie, a po co (szczegolnie pierwszy porod) pamietac tramuatycznie ( chodz nie kazda). w innych krajach zzo to norma i rutyna wiec kobitki nie martwcie sie i bierzcie , porod na prawde przy zzo to bajka :brzyda;l: ja to nawet nie wiem jak na prawde boli porod bo ja go wspominam niczym porod z serialu kilka oh i ah i juz

co do naciecia krocza, to mi to wsio jedno czy mnie natna czy nie... jak chca niech tna, ja tam nawet nie bede sie nad tym zastanawiac pewnie podczas porodu, juz wole to naciecie kilka szwowow niz pekniecie i skladanie mnie do kupy

przy pierwszym porodzie to babaeczka zalozyla fartuch rekawiczki i wyjela mega nozyce jak to zobaczylam zbladlama lae pierwsza mysl jaka naszla mi " niech sie dzieje juz co chce" i nawet nie wiem kiedy naciela

nie mialam boli po szwach czy problemow z poruszaniem wiec moze stad mi wsio jedno.ja nawet nie rozumialam czemu inne kobitki tak stekaja probojac wstac z lozka, mnie tam nic nie bolalo

p.s ja to sie prawde mowiac dziwie ze tak nie chetnie daja to zzo w szpitalach... w moim jak rodzilam to wrecz zachecali, dla nich to przecieztez udogodnienie, po co wysluchiwac jeczen i krzykow i jeszcze w tym amoku bolu kobieta pewnie nie robi tego co jej kaza i akcja sie przedluza, a tak kobieta nie cierpi nie krzyczy, nie meczy sie to i polozne i lekarz ma wygodniej, rozwarcie zrobi sie a 10 cm kaza przec i raptem tam sie napracuja 10 min
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !

Edytowane przez Ray
Czas edycji: 2010-07-22 o 13:33
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:37   #127
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Hej dziewczyny. W pracy dziś sajgon i czytam Was fragmentami od rana i nadrobić nie mogę. W międzyczasie zresetował mi się komputer i cześć cytatów wcięło.

Wszystkim mamuśką gratuluje udanych wizyt
Ray- uważaj na siebie i leż ile się da.

Dziś zaraz po pracy ruszamy na domek nad jezioro niedaleko Morąga, wracam w niedzielę- proszę nie opiszcie dużo zalecam odpoczynek z daleka od wizażu

Linzey- witaj na wątku

Drateż mam zamiar juz kupić cos na brodawki i hartować je przed karmieniem. Widziałam chyba jakis krem z "Perfecta mama" do smarowania w ciąży.

Jeśli chodzi o nacinanie krocza- to jestem za ale tylko wtedy jeśli jest to niezbędne i konieczne.
Mam jednak zamiar zrobić wszystko żeby tego uniknąć. I wierzę, że sie uda A więc:
- ćwiczę mięśnie Kegla

- za jakiś tydzień rozpoczynam masaż krocza (tzn. tego fragmentu skóry łączącego krocze z odbytem i ścianek pochwy w jej okolicach). Zakupiłam już olejek migdałowy i zapoznałam się w internecie z technikami masażu. Wierzę, że to pomaga bo 2 tygodnie temu koleżanka stosująca ten masaż (za namową położnej) urodziła 4-kilową córkę i ma tylko 1 szef. położne w szpitalu naszym namawiają bardzo i mówią ze solidy masaż codziennie 5-10 minut sprawia cuda. Masuje się sama skórę (nie wkładamy palców tylko opuszki). Można poczytać w internecie.

- zamówiłam piłkę i rozpocznę na dniach ćwiczenia pomagając przy porodzie.

https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_po...ykul,4396.html

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod...2,3354086.html

niuniuniau- może mąż tęskni i dlatego gada takie głupoty???


Astorianka- chyba masz dzisiaj zły dzień

mszu- współczuję lekarza, wiem, że chodzisz do niego ze względu na męża ale ja bym chyba się wkurzyła i poszła do innego- nawet prywatnie. Chociaż pewnie mąż lekarz niekoniecznie rozumie nasze rozterki i chęć częstszych wizyt
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-22, 13:46   #128
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Klarissa ja mysle ze jak jest mozliwosc skorzystania z darmowego szpitala (a nawet jesli jest platny to nie widzie problemu jesli kogos stac) to nalezy z tego korzystac, ja tez bede jechala do prywatnego szpitala (ale porody maja na nfz) a nie bede rodzila w moim miastowym bo wole pojechac troche dluzej (do tego super jade 20-max 25 minut a do tego u mnie 15 ) ale rodzic w lepszych warunkach niz dojechac szybciej a sie meczyc (np cala 1 faze przechodzic po korytarzu gdzie normalnie chodza ludzi odwiedzaja rodziny dzieci itd) bo nie ma sali przedporodowej..

IlonaN2 no bo patrz jak masz to foto z przodu to masz super brzuszek taki do przodu i jakbys pewnie stanela tylem a ktos cie dawno nie widzial to dopiero patrzac na ciebie z przodu czy z boku by widzial.. kumasz czy jak zwykle zamieszalam

dash siedzi sie super naprawde jest wygodny, gorzej z wstawaniem no ale w ciazy nie bedziemy zawsze i po ciazy napewno bedzie latwiej sie z niego wstawalo

NIKaP-n dobrze ze po wizycie ok daj jeszcze znac co i jak po ktg

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nam położna na SR powtarza, że największym problemem jest to, że kobiety panikują, przez co za wcześnie pojawiają się w szpitalu i to potęguje wrażenie cierpienia. Babka sugeruje, że najlepiej całą pierwszą fazę przesiedzieć w domu, wtedy jest też inne odczuwanie bólu Nie wiem czy to prawda, bo ja z kolei w szpitalu będę się czuła bezpieczniej, ale fakt faktem, że nie ma co za wcześnie jechać
nam mowila to samo zeby wlasnie sie niespieszyc i nie jecahc jak tylko zaczna sie skurcze bo do pelnego rozwarcia jest duzo czasu - tak samo jak odejda czyste wody to mamy jeszcze 5-6 godzin wiec spokojnie lepiej to znosic w domu niz w szpitalu

Ray ale mialas "przygody" mam nadzieje ze juz bedzie dobrze... a fryzjer no coz stary sposob mi to tez zawsze poprtawia humor uwielbiam takie rozrywki

starapanna gratuluje obrony a co do dzidziusia to niezly kingsajz rosnie dobrze ze lekarz mowi cos o cesarce bo mogloby byc ciezko..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:47   #129
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
no to Krakowianki poniedziałek o 18-stej ma być chłodniej do wtorku wiec powinno być ok. Tylko teraz pytanko Rynek czy Któraś galeria i tam na kawkę i lody?
Dla mnie może być. Jeśli chodzi o miejsce to przyznaję, że jestem żywo zainteresowana Rynkiem czy okolicami ponieważ mam w miarę blisko, ale mogę się do was dostosować

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Klarissko dobrze,ze napisałaś,ze starzejące się łożysko po 30tc to norma bo ja bym już pewnie w sobotę po wizycie panikowała
Powoli bo powoli, ale przecież starzeć się będzie, ma już 30 tygodni i za 10 minie jego "termin przydatności do spożycia"

Cytat:
Napisane przez czarnaelizabeth Pokaż wiadomość
: hahaha:

ale łupoty wypisuję: hahaha: zdecydowanie, zoo nie chcę, chcę zzo

ja już trzy razy miałam na żywo, chcę teraz znieczulona być, ja wiem,z e ból sie zpaomina teoretycznie jak się ma dziecko w ramionach, ALE...

Godzina i temrin mi pasują jak reszcie Krakowianek?

Starapanna-gratulacje zakończenia sesji i obrony

Piękne to krzesełko, ale cena powala
Ja się dostosuję do miejsca a dzień i godzina są ok

Cytat:
Napisane przez Suszilda Pokaż wiadomość
Sorry ale nie wiem kto ci takich glupot naopowiadal! Jakie odchody? przeciez wode masz caly czas filtrowana, poza tym zeby rodzic w wodzie musisz miec lewatywe (taki wymog) wiec jakie odchody? Smierdzi? Niby co ma smierdziec? Widze ze malo doswiadczona ta twoja polozna i jak osoba nie bedaca nigdy przy takim porodzie moze sie wogole udzielac? To tak jakbym ja doradzala komus jak ma przec etc. a sama bede 1 raz rodzic!
A przy narmalnym porodzie na lozku nie ma sie wod plodowych? nie mozna popuscic?(tym bardziej ze nie zawsze lewatywe serwuja) Sorry ale chyba malo wiesz o porodach w wodzie.

Nie do mnie ale sie wypowiem. To nie jest tak ze daja ci 100% gwarancje ze nie pekniesz. Podczas porodu w wodzie zmniejsza sie ryzyko pekniecia ale nie jest wykluczone. Woda ogolnie odpreza, lagodzi bol co sprawia ze miesnie sie rozluzniaja i dzidzius sam sie wyslizguje, nie trzeba go wyciagac co w efekcie nie tak bardzo naraza krocze. Polozna caly czas ochrania krocze ale w raze niebezpieczenstwa tj zagrozenia peknieciem wychodzi sie z wanny nacinaja i konczy sie porod w jakis inny sposob, poza woda.
Ja tylko jeszcze chciałam dodać, że do wody wchodzi się co 30 minut na ok. pół godziny, także tą wodę można wymieniać w czasie tych przerw jeśli by w niej pływało coś, czego tam być nie powinno A odchody poporodowe nie pływają w wodzie ponieważ łożysko rodzi się już po wyjściu z wanny. Do wanny rodzi się tylko maleństwo. No i chciałam zaznaczyć, że niezależnie od tego czy rodzimy w wodzie czy nie to czyściutkie po tym wydarzeniu ani my, ani nasz maluszek nie będziemy więc nie ma się co oszukiwać.

Co do pęknięcia również mam takie same informacje. Poród w wodzie jest tym najbliższym naturze, z jednej strony kobieta rodzi swoim rytmem tak jak uważa za dobre dla siebie, z drugiej strony nikt przecież nie zostawia samej sobie - jest taka sama opieka jak przy porodzie poza wanną

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Wiesz co ja mam wrazenie,ze w niektórych szpitalach, (w większości) specjalnie położne "straszą" kobiety w ciąży problemami z zzo, opowiadają cuda o porodach w wodzie i innych nowinkach bo jakby nie patrzec jest to dla nich jakaś tam dodatkowa robota. Lepiej taką rodzącą do łóżka przykuć i od czasu do czasu doglądać, a ta niech się bidula męczy. Oj mało jest takich położnych czy pielęgniarek co mają serce do swojej pracy i do pacjentek
Mam takie samo zdanie. Mojej ciotki kuzynka jest położną i jak z nią rozmawiałam ostatnio to załamałam się - bo wg niej najlepiej żeby cytuję "baby nie wydziwiały tylko leżały spokojnie bo utrudniają im pracę a tak czy siak jakoś urodzą i nie ma co cudować bo wszystkie potem jakoś żyją". No z takim podejściem to ja bym nigdy nie chciała rodzić przy niej...

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
Klarissa poki co z mala (odpukac!)lepiej, duzo by pisac bo problem trwa od 3 tyg ale dziecko ma taki uraz psychiczny od tego wszystkiego ze boi sie zalatwiac placze z bolu i na wiodk toalety dostaje smazmy... po prostu dramat, tak placze przy oddawaniu kupki ze strachu bardziej niz bolu, ze ja nie wiem ja chyba tak nie cierpialam przy porodzie... cos strasznego, najbardziej czlowieka boli ze chce pomoc dziecko a nie wie jak i nie moze no bo za nia sie nie wyproznie przeciez... i juz momentami plakalam razem z nia z bezsilnosci....
A co jej dolega, to jakieś zatwardzenie czy inne problemy z brzuszkiem i kupą?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:51   #130
Suszilda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wieden
Wiadomości: 107
GG do Suszilda
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Wiesz co ja mam wrazenie,ze w niektórych szpitalach, (w większości) specjalnie położne "straszą" kobiety w ciąży problemami z zzo, opowiadają cuda o porodach w wodzie i innych nowinkach bo jakby nie patrzec jest to dla nich jakaś tam dodatkowa robota. Lepiej taką rodzącą do łóżka przykuć i od czasu do czasu doglądać, a ta niech się bidula męczy. Oj mało jest takich położnych czy pielęgniarek co mają serce do swojej pracy i do pacjentek

Zgadzam sie w 100% Ogladalam nawet taki reportaz i tam sie lekarze wprost wypowiadali podobnie jak polozne ze dla nich to jest wygoda i dlatego strasza rzekomymi komplikacjami itd
Suszilda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 13:55   #131
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Ja uważam, iż żadna ingerencja chemiczno - medyczna w organizm rodzącej (czy takiego maleństwa) nie jest w 100% bezpieczna. Nie powinni tak mówić, bo jest cała masa przypadłości po znieczuleniu.
Inną sprawą jest kwestia ewentualnych skutków ubocznych, a bólu nie do zniesienia, trzeba wybrać mniejsze zło. Ale na pewno nie zgodzę się, że zzo jest takie bezpieczne i dobre.
Na pewno moze mieć skutki uboczne, bo nie da się przewidzieć jak zadziała na konkretna osobę, ale generalnie jest bezpieczne

gabisun - podkłady bella nie mają kleju. Ja mam 1 opak.Belli, 2 opak (mniejszy i większy rozm.) Absorgyn i kupię jeszcze Tena (wielkie jak pieluchy i z klejem)

Co do ćwiczeń miesni kegla to są one skuteczne np. na nietrzymanie moczu, ale jeśli maja ochronić przed nacięciem krocza - to marne szanse. Od ok.35 t.c. trzeba masować krocze oliwką, ale nie tak na zewnątrz, a w środku... Mi sie to jakoś nie uśmiecha


Cytat:
Napisane przez Ewcia811211 Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/item1158950911_krz...mocja_w_w.html - to jest niezle cudenko tylko szkoda ze takie drogie........
Moja koleżanka ma takie, ale w sumie nie wiem czy sobie chwali, chyba tak...
__________________
Żona mojego męża to fajna babka

Edytowane przez Majka232
Czas edycji: 2010-07-22 o 13:56
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-22, 13:56   #132
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
Zadomowienie
 
Avatar Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Myślałam nad krwią pępowinową, ale koszt całej akcji mnie przeraża. jakoś nie do końca umiem zaufać w to, że przez tyle lat krewka będzie przechowywana w warunkach, które pozwolą jej być pełnowartościową. No jakoś nie wiem dlaczego, tak mi to zalatuje zamrożonym W. Disneyem
Ale4 już bez żartów, jeśli Cie stać, to same superlatywy czytałam na ten temat.
Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
oj no niestety czasem trzeba się poświęcić i poleżeć dla Maluszka a te 2 tyg przelecą raz dwa. Krew pępowinową chętnie bym dała do pobrania, jednak nie stać mnie na to zupełnie
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń ja o tym slyszalam byla u nas pani ktora nas namawiala i mam male watpliwosci - bo oni pobieraja komorki maciezyste z krwi a w krwi jest ich malo podobno najwiecej jest pod sama skora pepowiny - kolezanka pracuje w lobolatorium w krakowie robi tam doktorat i mi mowila ze jak biora pepowine i z pod jej skory wyciagaja to ok poleca a jak tylko pobieraja krew to moze byc tych komorek za malo.. nie wiem musze sie zastanowic...
W banku, który bierzemy pod uwagę jest przeprowadzana jakaś wstępna kwalifikacja i dopiero później tworzona jest kaseta do zamrożenia.. Koszt całej imprezy to chyba 2200 zł i później 420 raz do roku. Niby sporo ale jakby (tfu, tfu) okazało się kiedyś, że jest potrzebna albo chociaż zwiększyła by szanse..
Z tego co czytałam to może być przechowywana naprawdę długo a skuteczność przeszczepu zależy od wagi biorcy czyli im młodszy pacjent tym większe szanse . Aczkolwiek czytałam o przypadku przeszczepienia komórek macierzystych z krwi pępowinowej dziecka dorosłemu mężczyźnie (chyba ojcu) i wszystko było ok..
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Wróżko, cieszę się, ze się odezwałaś Szkoda, ze musisz leżeć, ale to już niedługo. Potem nie będzie czasu na leniuchowanie. A depresja przedporodowa... Ja to mam często, mąż się śmieje, że nie wie, co będzie po porodzie Dopisuję cię z powrotem do listy, ale proszę, zebyś się odzywała raz na jakiś czas, bo się martwimy
Dzięki Będę pisać, jak tylko będę miała do powiedzenia coś więcej niż to, że jestem gruba/brzydka/nikt mnie nie kocha/ nudzi mi się/ koty mnie wkurzają itp.
Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Wrózko witaj znowu


Cytat:
Napisane przez Suszilda Pokaż wiadomość
. Polozna caly czas ochrania krocze ale w raze niebezpieczenstwa tj zagrozenia peknieciem wychodzi sie z wanny nacinaja i konczy sie porod w jakis inny sposob, poza woda.
Hmm.. Mi położna mówiła, że jeśli zachodzi taka potrzeba to nacinają krocze pod wodą i można dalej rodzić. Chyba co szpital to obyczaj
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo."
Clare Boothe Luce

Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj

STOP OKRUCIEŃSTWU - klik

Edytowane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
Czas edycji: 2010-07-22 o 14:00
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 14:02   #133
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Wiesz co ja mam wrazenie,ze w niektórych szpitalach, (w większości) specjalnie położne "straszą" kobiety w ciąży problemami z zzo, opowiadają cuda o porodach w wodzie i innych nowinkach bo jakby nie patrzec jest to dla nich jakaś tam dodatkowa robota. Lepiej taką rodzącą do łóżka przykuć i od czasu do czasu doglądać, a ta niech się bidula męczy. Oj mało jest takich położnych czy pielęgniarek co mają serce do swojej pracy i do pacjentek
otoz to i ja dodam jeszcze jedno - im mniej tych urozmicen tym polozna sie mniej wysila.. a kazdy chyba lubi miec malo wysilajaca sie prace..
ja bylam zdziwiona tym jak sama polozna na sr nam powiedziala - szczerze mowiac to dla mnie najlepiej by bylo jakbyscie lazily same po korytarzu, potem grzecznie polozylysie na plecy bo ja wtedy wszystko pieknie widze od razu robie naciecie bo wtedy jest szyciej i latwiej, szyje was wy idziecie na sale a ja na kawe... bo im szybciej urodzisz tym szybciej ja odpoczywam- niz ja chodze obok was skaczemy na pilce wchodzicie do wody ja caly czas jestem jak trzeba to kucam przed wami przed krzeselkiem materacem siedze przy basenie i obserwuje czy gdzie tam wam wygodniej (wam wygodniej a nie mi) a do tego caly czas ochraniam krocze i robie tak by nie peklo... - ale skonczyla sie komuna i wszystko inne i to wam meczace sie i rodzace ma byc jak najlepiej a nie mi - bylam zdziwiona ze ona to tak fajnie ujela tak szczerze i prawdziwie..

mam nadzieje ze wszystkie trafimy na polozne ktore powaznie podchodza do swojej pracy i maja na uwadze dobro i wygode dziewczyny a nie swoje spieszy mi sie, bozzz ja pije kawe a jej sie zachcialo rodzic...


Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o nacinanie krocza- to jestem za ale tylko wtedy jeśli jest to niezbędne i konieczne.
Mam jednak zamiar zrobić wszystko żeby tego uniknąć. I wierzę, że sie uda A więc:
- ćwiczę mięśnie Kegla

- za jakiś tydzień rozpoczynam masaż krocza (tzn. tego fragmentu skóry łączącego krocze z odbytem i ścianek pochwy w jej okolicach). Zakupiłam już olejek migdałowy i zapoznałam się w internecie z technikami masażu. Wierzę, że to pomaga bo 2 tygodnie temu koleżanka stosująca ten masaż (za namową położnej) urodziła 4-kilową córkę i ma tylko 1 szef. położne w szpitalu naszym namawiają bardzo i mówią ze solidy masaż codziennie 5-10 minut sprawia cuda. Masuje się sama skórę (nie wkładamy palców tylko opuszki). Można poczytać w internecie.
czyli robimy to samo
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 14:27   #134
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
hej takie upaly ze sie nie chce pisac az
godzinę temu spojrzałam na termometr zewnętrzny i pokazał...38stC - w cieniu. Jak to dobrze, że wzięłam na dzisiaj urlop, bo chyba bym padła w drodze z pracy. Oby prognozy się sprawdziły i jutro było chłodniej


wczoraj z corka bylam na pogotowiu bo kiepsko z nia bylo, ale juz lepiej wiec odetchnelam co sie nadenerwowalam i naplakalam to moje.
dobrze, że już lepiej
z druga brzuchata corka tez niezaciekawie,bylam u gina i musze lezec...
dziecko ma nisko glowke i napiera na szyjke ktora juz i tak jest skrocona lekko, mam nospe 3razy dziennie brac, magnez i duzo lezec.. zebym jeszcze dociagnela 1,5 mc
no u mnie niestety podobnie. Zobaczymy jak to będzie, bo ja naprawdę się staram, ale nie potrafię wyleżeć ani choćby wysiedzieć spokojnie (no, chyba, że nogi mi siadają albo kręgosłup, albo tak jak dziś- temperatura wykańcza). Póki co staram się nie dźwigać (choc niestety czasem zdarza mi się zapomnieć), nie biegać, nie łazić za dużo po schodach (co też jest ciężkie do zrealizownia, bo póki co mieszkamy w domu- 2 piętra + piwnica). I oby jeszcze mi się udało przechodzić te kilka tygodni (dzisiaj zaczynam 34tc)

zeby odreagowac wszystko to polazam wczoraj na farbe strzelilam sobie kilka reflexow i wyszlam jak skowronek,
hehe sposób dobry. Ale mnie jak na złość włosy w ciąży ani nie chcą się rozdwajać, ani wypadać (jak nigdy)- i wyglądają jakbym niedawno była u fryzjera (no a byłam chyba ze 3 m-ce temu). Tak sobie pomyślałam, że pójdę gdzieś w połowie sierpnia na strzyżenie i jakiś fajny kolor- no bo potem mogę nie mieć czasu/siły/ochoty

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
podobno fajne i przydatne te kółka, ale dla mnie to byłaby tylko kolejna rzecz zawalająca mi w mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez enis84 Pokaż wiadomość
kupujecie dziewczyny kołderke i poduszkę do wózka ?
ja mam kocyki. Kołderki kupować nie będę- ani do wózka, ani do łóżeczka. A co do jakiejś poduszki albo czegoś innego pod główkę do łóżeczka to jeszcze się muszę zastanowić
Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Dalej, ze spraw nieciazowych od wczoraj rana nie mam wody zimnej w kranie... tylko ciepła, ktora ma kolor moczu i leci takim samym strumieniem... wieczorem tylko udalo mi napusic do brodzika tego zóltego metnego ukropu i sie troche opłukac... ale dzis nie wiem jak glowe umyje... bo juz troche zaczynam sie czuc...
współczuję , zwłaszcza w taką pogodę (ja dziś co chwila biegam pod zimny prysznic)
Na temat tego braku wody coś słyszałam dziś w wiadomościach w Trójce. Mówili, że woda powinna być u was od jutra od godz. 6 rano.

Cytat:
Napisane przez Ewcia811211 Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/item1158950911_krz...mocja_w_w.html - to jest niezle cudenko tylko szkoda ze takie drogie........
taaa- fajne te foteliki, widziałam na targach. Ale jak dla mnie taki gadżet dla tych, co maja za dużo kasy
Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Najdziwniejsze jest to że teoretycznie wszystkie dzieciaczki były zrowe i naprawde śliczne....takie blondaski z błękitnymi oczkami..ale zapewne jakiś syndrom alkoholowy mają (wszystkie miały przetaczaną krew po porodzie, bo urodziły sie pijane...masakra!!
czasem dopiero w późniejszym okresie są zauważalne skutki picia przez matkę..

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
co do naciecia krocza, to mi to wsio jedno czy mnie natna czy nie... jak chca niech tna, ja tam nawet nie bede sie nad tym zastanawiac pewnie podczas porodu, juz wole to naciecie kilka szwowow niz pekniecie i skladanie mnie do kupy
mnie chyba też wszystko jedno. Tylko wolałabym może nie widzieć tych narzędzi do cięcia

Wczoraj odebrałam z poczty paczki- moje koszule szpitalne, brakujące pieluszki z jakiegoś poprzedniego zamówienia i śpiworek do łóżeczka. A No a dziś kurier przywiózł przewijak- teraz TŻ musi go tylko polakierować chyba. fotek nie wrzucam bo 1) nie chce mi się tego wszystkiego rozkładać, 2)musiałabym cykać komórką, bo nasz aparat wyjechał sobie na wakacje
No i wkurzył mnie dziś listonosz. Cały dzień byłam w domu, bramkę zostawiłam otwartą, dzwonek w drzwiach działa. No a on mi bezczelnie wrzucił awizo do skrzynki, że niby nikogo nie było w domu. I to już nie pierwszy raz tak. Chyba zrobię jutro awanturę na poczcie- tylko to i tak nic nie da jak zwykle
Wróżko- ty dalej myślisz nad Kliniczną czy jakiś inny szpital?

Edytowane przez ninaad
Czas edycji: 2010-07-22 o 14:29
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 14:33   #135
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

IlonaN2 no bo patrz jak masz to foto z przodu to masz super brzuszek taki do przodu i jakbys pewnie stanela tylem a ktos cie dawno nie widzial to dopiero patrzac na ciebie z przodu czy z boku by widzial.. kumasz czy jak zwykle zamieszalam
heheh kumam kumam Tylko mi się wydaje że mój bak talii widoczny z tyłu może świadczyć o ciąży heheh

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dla mnie może być. Jeśli chodzi o miejsce to przyznaję, że jestem żywo zainteresowana Rynkiem czy okolicami ponieważ mam w miarę blisko, ale mogę się do was dostosować
Ok czyli Rynek o 18-stej w poniedziałek Teraz tylko pytanie czy któraś zna jakaś fajną knajpkę z ogródkiem ??
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 15:34   #136
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Ale Wam fajnie Krakowianki, że się możecie spotkać

Przyszły dziś do mnie 2 paki z all. W jednej były m.in. Tommee Tippee: butelki (nie wiedziałam, że są z plastiku), nożyczki, grzebyk + szczotka d o włosków. Poza tym wanienka, frida, podkłady Bella, wkładki laktacyjne BabyOno (są duże i z paskiem samoprzylepnym pakowane każda oddzielnie (nie wiecie czy inne są mniejsze?), Sudocrem, waciki duże i patyczki do uszu, szczotka do butelek.

Druga paka to prześcieradła http://allegro.pl/item1149841224_prz..._promocja.html
http://allegro.pl/item1149841246_prz..._promocja.html


oraz pościel: http://allegro.pl/item1153438547_3el...uper_cena.html
(kolor- niebieskie dinozaury)
Jestem bardzo zadowolona, pościel śliczna, kolory jak na zdj. jakosć ok i wzorki ładnie rozłożone na ochraniaczu. Prześcieradła fajne (cena super) ale nie wyjmowałam i mam nadzieje, że wymiarowo wejdą na materac (mam na myśli wys. ale chyba są standardowe na materac ok.8 cm)
__________________
Żona mojego męża to fajna babka

Edytowane przez Majka232
Czas edycji: 2010-07-22 o 15:37
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 15:45   #137
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

hehe Majka a co widzisz za problem przyjeżdżasz do mnie i też jest spotkanko co prawda małe grono, ale zawsze coś

kurcze kupiłabym i ja jakąś pościel, ale nie wiem czy teściowa przypadkiem nie kupi.....

a dzis zaczepiłam w sklepie laske z wózkiem i wypytałam i już jestem zdecydowana na Tako Jumper X z kolekcji serca, taki szary jaśniutki

ech narobiłam się dzisiaj, usmażyłam ogromną patelnię leczo, teraz bułeczki drożdżowe z borówkami i leżę, w nocy wraca TZ, jeszcze tylko jeden tydzien w trasie będzie i będę miała go na co dzień w domu.... Już zapomniałam jak to jest mieć chłopa w domu
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 15:49   #138
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

MisQa - fajnie by było, żeby jeszcze 2-3 dziewczyny się znalazły Może są tu jakieś Podlasianki?

A ja idę zrobić sobie kanapkę z mielonką i pomidorkiem , bo dziś mam na nią mega chęć
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 15:55   #139
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Witam babeczki
Troszkę późno dziś zawitałam, ale z jakiego powodu...

Byłam dziś, kochane, na tym usg, co to niby do 32 tygodnia się robi. Wywaliłam brzuchol, babka nałożyła gluta i mierzyła, mierzyła... i mierzyła... Chyba z godzine trwało moje usg. A dlaczego? Raz, że Borysek, uparciuch - zadkiem w dół, dwa (i o to się rozchodzi) kość udowa wychodziła o prawie 2 tyg!! mniejsza od reszty. Cały syncio był mniejszy o jakieś 1,5 tyg (waga 1,45kg), ale kość udowa jeszcze do tego -2 tygodnie. No i babka próbowała złapać dobre ujecie, żeby zmierzyć dokładnie, ale za każdym razem to samo - za mała. Dostałam skierowanie na patologię, żeby wszystko sprawdzili sami. Pytałam, czy to tylko usg zrobią i tyle, to "nie, położą panią". Wychodziłam z gabinetu zadowolona, a jak zadzwoniłam do męża to w ryk. Normalnie usiadłam na krawężniku i beczałam.
W końcu pojechałam do rodziców (byłam umówiona z mamą, że przejedziemy do tesco - Bryza 2x3,4kg za 24zł). Mamuśka oczywiście swoje teorie zaczęła głosić i zamiast mnie pocieszyć, to jeszcze podku**iła tylko.
Pojechałyśmy do tego tesco, potem do mnie po rzeczy (musiałam jeszcze śmignąć na bazarki po koszulinę, szlafrok i klapki, bo nie miałam kupionych i chyba bym z gołym zadkiem musiała w tym szpitalu leżeć ).
Dotraliśmy w końcu do szpitala (mąż był straaasznie przybity i zdenerwowany). Poczekałam sobie troszkę, bo niby szukali miejsca, gdzie by mnie położyć, ale przyszedł jakiś pan doktor i hop siup - idziemy na oddział zrobić usg. No to poczłapałam z nim. Sprzęcior, widzę - super (aparat usg, "of kors" ), to pomierzą dokładnie.
USG robił doktor u którego byłam na 3d, więc byłam spokojniejsza. Przyłożył głowicę (czy jak się to zwie), nisko, zaraz nad gatkami i mierzy (monitora nie widziałam), potem w górę, mierzy, coś tam jeszcze posprawdzał i mówi, że nie wie czego się ta pani doktor wystraszyła, bo wszystko jest ok
faktycznie, Borysek jest ok 29/30 tygodnia, zamiast 31/32, ale w normie. Wszystko proporcjonalne, a waga wyszła nawet większa niż u gin - 1,7 kg
Tak więc na dół zeszłam już PRZE szczęśliwa. Mąż odetchnął, w domu to mnie wyprzytulał. Powiedział, że nie wie, co by zrobił, jakbym musiała zostać w szpitalu Kofany mój.
A wiecie babeczki co jest najlepsze? Wszystko zajęło ok 2 godzin (od usg u gin do usg w szpitalu). I co? U gin Borysek był nóżkami do dołu (czułam kopniaki jak wcześniej), a w szpitalu -na nietoperka Tata się śmiał, że się wystraszył biedaczek i z wrażenia przekręcił. Mógłby już tak zostać

Jak widać, strachu się najadłam jak nie wiem, że moje Słoneczko może się źle rozwijać, że może będzie z tych krótkorękich/krótkonogich (nie o karzełki mi chodzi). No, myślałam, że się zapłaczę na śmierć.
Ale jest wszystko w normie, moje bejbe rośnie proporcjonalnie.
Aha, gdyby coś było jednak nie tak, to mówili, że wysyłają z tym aż do Łodzi Także wtedy to by była porażka całkowita.

Koniec pieśni Mam nadzieję, że nie zamotałam zbytnio ^^


Wróżka_Dzyńdzyńdzyń, witam z powrotem Odpoczywaj, odpoczywaj - wszystko dla dzieciaczka.

Astorianka, ano nie ciekawa ta SR. Straaasznie ...hmm... dziwne poglądy mają te położne. Do tego dochodzą Twoje nerwy ciężarówkowe i dzień spie****ny.

martynka81, super, że z dzieciaczkiem wszystko w porządku. I płeć bez zmian.

NIKaP-n, zgodnie z obietnicą zaraz załączę zdjęcia Tylko one takie zaraz po wizycie, bo dziś nie miałam nerwów i siły pstrykać sobie zdjęć.
Co do filmów - ja przełączam jak tylko widzę, że coś mogą zrobić dziecku, bo patrzeć nie mogę.
To kółko pod zadek fajne, ale drogie dość.

Majka232, Ty to masz z tym spaniem.

Mpik82, znam ten ból, po zbyt mocnym podkręceniu aparatu, więc szczerze współczuję.

tumulka, w kwestii znieczulenia - na życzenie, może nie refundują, ale na żądanie już tak ^^

bordowa, za powodowanie opóźnień na wątku należy się

kasienka1701, i jak wizyta?

gabisun, jak wyżej

Pomidora, czekam na Twój adres email i zaraz wysyłam.

IlonaN2, no, widzę, że zaszalałaś z zakupami. Pościel śliczna, a spodenki tescowe - rozbrajające.
Brzuszek śliczny, a i Twój kuternoga (żartobliwie, nie obraźliwie) się załapał na zdjęcie

dash, ten fotel bardzo fajny, ale jakbyś chciała z dzieciątkiem do karmienia usiąść, to będzie problem ze wstaniem.
Ja dostałam od rodziców (za obronę mgr ) fotel Papasan (tylko nie w Jysk kupiony, a w Nomi - cena podobna):
http://www.jysk.pl/130/133/3808001/a...808001&gid=133
Pasuje mi do łóżeczka a wygodny jest niesamowicie. Jak dla mnie.

czarnaelizabeth, szkoda, że łóżeczko tak ucierpiało. Ale masz rację, lepiej że teraz to odkryliście.

naked21, skracaniem się nie martw. Skoro wszystko pozamykane, to nie ma co się denerwować.

ninaad, współczuję takich sąsiadów.
Co do listonosza - jakby miał dźwigać w torbie/na plecach wszystkie paczki to by chłopina padł z wycieńczenia. Jak jest coś większego, to nawet z poczty nie zabierają, tylko od razu avizo wypisują.

Ray, dla Twojej córci. Męczy się biedactwo a Ty razem z nią.
Mam nadzieję, że problem niebawem minie, bo domyślam się, jaki to stres również dla Ciebie.

mszu, miłej kolacji. A braku normalnej wody współczuje.
Filmik z wydrami - cudowny

starapanna, gratuluję obrony

Ewcia811211, fotelik jak u fryzjera Nie chciałabym takiego.

Szczęśliwa, w weekendy zawsze jest luźniej na wątku, więc chyba dasz radę nadrobić.
Udanego wypoczynku


Oto moja obiecana fryzurka (z któregoś ranka, więc z deczka zamulona byłam ) i brzusio dzisiejszy. Tzn, najpierw BRZUSIO i dopiero potem gdzieś tam, przy okazji fryzurka ^^

Edytowane przez ycnan
Czas edycji: 2010-07-22 o 15:59 Powód: zapomniałam o zdjęciach ^^
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-22, 16:01   #140
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

ycnan - no to nieźle Cię babka wystraszyła.... ale najważniejsze, że jest ok i że jesteś w domku
Ty taka opalona?

Majka - no fajnie by było, ale chyba nie ma tu więcej podlasianek....
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:05   #141
1985ewa
Rozeznanie
 
Avatar 1985ewa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 680
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
Ja ostatnio nie mialam jakos sily p[isac bo troszke sie podlamalam. Bylam u ginki i powiedziala ze zaczyna mi sie skracac szyjka. Narazie tylko troszke i nie mam czym sie martwic i zalecila wiecej lezenia i juz zero przemeczania sie. Szyjka jest zamknieta, nie mam rozwarcia.
Odpoczywaj i leż ile tylko możesz
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Ja mam dziś na 14 wizytę u lekarza i tak jakoś dziwnie się stresuję, ze już dawno nie śpię

Ostatnio mam jakieś schizy dotyczące porodu. Boję się go tak przeraźliwie, że to aż irracjonalne! Sama myśl o tym, że bedzie mnie bolało paraliżuje i nie mogę się tego pozbyć! Nie wiem, co zrobić, chyba ponoszę Tymka do pełnoletności, a potem jakoś sam zdecyduje, jak mamie nie sprawiać bólu i wyjść
Trzymamy kciuki za wizytę Ja też baaardzo boję się porodu,im bliżej tym coraz bardziej
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Super
Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
A to jeszcze My wczoraj
Ładne zdjęcia
Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
A to przyszło wczoraj, a dziś nie mogłam się oprzeć i dokupiłam jeszcze spodnie bo przecenili w TESCO
Śliczne rzeczy
Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
też dziś byłam na wizycie i dowiedziałam się, że szyjka zaczęła się skracać narazie jest zamknięta i wszystko ok, ale wizja porodu już mi siedzi w głowie na maxa i troszkę niepokoi a mały cały czas leży sobie w poprzek...
Odpoczywaj jak najwięcej a mały jeszcze może się obrócić główką w dół
Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
wczoraj z corka bylam na pogotowiu bo kiepsko z nia bylo, ale juz lepiej wiec odetchnelam co sie nadenerwowalam i naplakalam to moje.
z druga brzuchata corka tez niezaciekawie,bylam u gina i musze lezec...
dziecko ma nisko glowke i napiera na szyjke ktora juz i tak jest skrocona lekko, mam nospe 3razy dziennie brac, magnez i duzo lezec.. zebym jeszcze dociagnela 1,5 mc
ogolnie masakra musze przez to sprowadzic tesciow i bede sie meczyc z nimi bo ktos musi pomoc mi przy malej ale no coz.... trzeba sie jakos psychicznie nastawic
Również odpoczywaj jeśli tylko bedziesz miała czas
Cytat:
Napisane przez starapanna Pokaż wiadomość
hej, hej, ja juz po sesji, po obronie i po wizycie u gin. Maly (w 29+0) wazyl 1650, wg gin jak dobrne do 40tc to bedzie ponad 4kg i na nastepnej wizycie w 33tc bedziemy sie zastanawiac nad cesarka.
Ja juz mam stresa i chyba wolalabym ciecie. W ogole to lapia mnie doly i mam straszne wahania nastroju. Boje sie porodu, co bedzie pozniej, ze nie dam sobie rady z dzieckiem
Gratuluję obrony

ycnan-fajna fryzurka i brzuszek
__________________


Edytowane przez 1985ewa
Czas edycji: 2010-07-22 o 16:13
1985ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:12   #142
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
ycnan - no to nieźle Cię babka wystraszyła.... ale najważniejsze, że jest ok i że jesteś w domku
Ty taka opalona?
Ano, nastraszyła
A opalony to mam dekolt, ramionka i plecki od połowy w górę Od biegania po mieście. No i troszkę ostatnio na rybkach słońca złapałam
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:13   #143
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Klarissa ja mysle ze jak jest mozliwosc skorzystania z darmowego szpitala (a nawet jesli jest platny to nie widzie problemu jesli kogos stac) to nalezy z tego korzystac, ja tez bede jechala do prywatnego szpitala (ale porody maja na nfz) a nie bede rodzila w moim miastowym bo wole pojechac troche dluzej (do tego super jade 20-max 25 minut a do tego u mnie 15 ) ale rodzic w lepszych warunkach niz dojechac szybciej a sie meczyc (np cala 1 faze przechodzic po korytarzu gdzie normalnie chodza ludzi odwiedzaja rodziny dzieci itd) bo nie ma sali przedporodowej..
Ja właśnie z powodu wrażenia intymności wybrałam ten szpital Ujastek. Nie wyobrażam sobie w bólach chodzi po korytarzu i czekać na poród we wspólnej sali gdzie jest np. 4 łóżka obok siebie i rodzące się widzą wzajemnie - a takie sale też widziałam...

Cytat:
nam mowila to samo zeby wlasnie sie niespieszyc i nie jecahc jak tylko zaczna sie skurcze bo do pelnego rozwarcia jest duzo czasu - tak samo jak odejda czyste wody to mamy jeszcze 5-6 godzin wiec spokojnie lepiej to znosic w domu niz w szpitalu
I ja się będę starała tak zrobić - wyjechać z domu jak najpóźniej

Cytat:
Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń Pokaż wiadomość
Hmm.. Mi położna mówiła, że jeśli zachodzi taka potrzeba to nacinają krocze pod wodą i można dalej rodzić. Chyba co szpital to obyczaj
Raczej tak, bo mi mówili, że jak trzeba ciąć to nie ma rodzenia w wodzie...

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Ok czyli Rynek o 18-stej w poniedziałek Teraz tylko pytanie czy któraś zna jakaś fajną knajpkę z ogródkiem ??
Jest taki lokal tajemniczy ogród - tam mają np. soki świeżo wyciskane, albo znajdziemy jakiś ogródek a np. spotkamy się pod Empikiem albo koło kościoła pod małą fontanną?

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Witam babeczki
Troszkę późno dziś zawitałam, ale z jakiego powodu...

Byłam dziś, kochane, na tym usg, co to niby do 32 tygodnia się robi. Wywaliłam brzuchol, babka nałożyła gluta i mierzyła, mierzyła... i mierzyła... Chyba z godzine trwało moje usg. A dlaczego? Raz, że Borysek, uparciuch - zadkiem w dół, dwa (i o to się rozchodzi) kość udowa wychodziła o prawie 2 tyg!! mniejsza od reszty. Cały syncio był mniejszy o jakieś 1,5 tyg (waga 1,45kg), ale kość udowa jeszcze do tego -2 tygodnie. No i babka próbowała złapać dobre ujecie, żeby zmierzyć dokładnie, ale za każdym razem to samo - za mała. Dostałam skierowanie na patologię, żeby wszystko sprawdzili sami. Pytałam, czy to tylko usg zrobią i tyle, to "nie, położą panią". Wychodziłam z gabinetu zadowolona, a jak zadzwoniłam do męża to w ryk. Normalnie usiadłam na krawężniku i beczałam.
W końcu pojechałam do rodziców (byłam umówiona z mamą, że przejedziemy do tesco - Bryza 2x3,4kg za 24zł). Mamuśka oczywiście swoje teorie zaczęła głosić i zamiast mnie pocieszyć, to jeszcze podku**iła tylko.
Pojechałyśmy do tego tesco, potem do mnie po rzeczy (musiałam jeszcze śmignąć na bazarki po koszulinę, szlafrok i klapki, bo nie miałam kupionych i chyba bym z gołym zadkiem musiała w tym szpitalu leżeć ).
Dotraliśmy w końcu do szpitala (mąż był straaasznie przybity i zdenerwowany). Poczekałam sobie troszkę, bo niby szukali miejsca, gdzie by mnie położyć, ale przyszedł jakiś pan doktor i hop siup - idziemy na oddział zrobić usg. No to poczłapałam z nim. Sprzęcior, widzę - super (aparat usg, "of kors" ), to pomierzą dokładnie.
USG robił doktor u którego byłam na 3d, więc byłam spokojniejsza. Przyłożył głowicę (czy jak się to zwie), nisko, zaraz nad gatkami i mierzy (monitora nie widziałam), potem w górę, mierzy, coś tam jeszcze posprawdzał i mówi, że nie wie czego się ta pani doktor wystraszyła, bo wszystko jest ok
faktycznie, Borysek jest ok 29/30 tygodnia, zamiast 31/32, ale w normie. Wszystko proporcjonalne, a waga wyszła nawet większa niż u gin - 1,7 kg
Tak więc na dół zeszłam już PRZE szczęśliwa. Mąż odetchnął, w domu to mnie wyprzytulał. Powiedział, że nie wie, co by zrobił, jakbym musiała zostać w szpitalu Kofany mój.
A wiecie babeczki co jest najlepsze? Wszystko zajęło ok 2 godzin (od usg u gin do usg w szpitalu). I co? U gin Borysek był nóżkami do dołu (czułam kopniaki jak wcześniej), a w szpitalu -na nietoperka Tata się śmiał, że się wystraszył biedaczek i z wrażenia przekręcił. Mógłby już tak zostać

Jak widać, strachu się najadłam jak nie wiem, że moje Słoneczko może się źle rozwijać, że może będzie z tych krótkorękich/krótkonogich (nie o karzełki mi chodzi). No, myślałam, że się zapłaczę na śmierć.
Ale jest wszystko w normie, moje bejbe rośnie proporcjonalnie.
Aha, gdyby coś było jednak nie tak, to mówili, że wysyłają z tym aż do Łodzi Także wtedy to by była porażka całkowita.

(...)

Oto moja obiecana fryzurka (z któregoś ranka, więc z deczka zamulona byłam ) i brzusio dzisiejszy. Tzn, najpierw BRZUSIO i dopiero potem gdzieś tam, przy okazji fryzurka ^^
Kurcze, to miałaś niezłe przeżycia... a fryzurka bardzo fajna i brzusio zgrabny i kształtny.

A ja dziewczyny poszalałam z aparatem - sama sobie zdjęcia porobiłam, nie umiem ani fotografować, ani obrabiać ale wklejam co mi wyszło
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:29   #144
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

ycnan... uuuufff co za historia... nie dziwie sie ze Ci nerwy puscily... ja tez ryczalabym jak wół, jakbym sie dowiedziała, ze już musze do szpitala pojsc. Bo mnie chyba nie sam porod, nie naciecie, a pobyt sam w sobie w szpitalu przeraza mnie najbardziej! Ale dobrze ze sie wszytsko skonczylo i udalo Ci sie wrocic do domu! No i ze mały Borysek ma sie dobrze to najwazniejsze.

Bardzo podoba mi sie Twoja fryzura, gdyby tylko moje wlosy sie nie krecily, sama pokusialbym sie o takie ciecie



Ja własnie wykąpałam (duzo powiedziane) bo bardziej wymoczylam tylek w tym co udalo mi sie napuscic przez poł dnia ;/ .... układam wlosy, i musze jeszcze zdecydowac co zaloze... choc w tym stanie we wszytskim wygladam, jakbym nie wygladała...
nie wiem jak Wy, ale ja sie ciesze, ze juz wkrotce bede miała za sobą ten spadochronowy wygląd ubiorowy

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A ja dziewczyny poszalałam z aparatem - sama sobie zdjęcia porobiłam, nie umiem ani fotografować, ani obrabiać ale wklejam co mi wyszło
Jak na brak umiejetnosci fotograficznych i chyba na male mozliwosci aparatu to powiem ze wyszlo calkiem niezle

Jesli moge cos zasugerowac....? Masz bardzo łądną buzie i piekne oczy ... ale na profesjonalne sesje pokusilabym sie o wyprostowanie wlosow, lepiej bedzie to pokreslac Twoja urode i koniecznie troche korektoru rozjasniającego pod oczy... bo wydajesz sie ciutkę zmeczona?
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-07-22 o 16:19
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:34   #145
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez enis84 Pokaż wiadomość
kupujecie dziewczyny kołderke i poduszkę do wózka ?
bo nie wiem czy kocyk sam wystarczy czy bedzie za mało, bede mieć spiworek ktory dostane gratis razem z wózkiem
i teraz nie wiem czy mam kupić kołderke czy sam kocyk wystarczy

co myślicie?
ja kupiłam http://allegro.pl/item1100858975_pos...iecka_hit.html

Cytat:
Napisane przez starapanna Pokaż wiadomość
hej, hej, ja juz po sesji, po obronie i po wizycie u gin. Maly (w 29+0) wazyl 1650, wg gin jak dobrne do 40tc to bedzie ponad 4kg i na nastepnej wizycie w 33tc bedziemy sie zastanawiac nad cesarka.
Ja juz mam stresa i chyba wolalabym ciecie. W ogole to lapia mnie doly i mam straszne wahania nastroju. Boje sie porodu, co bedzie pozniej, ze nie dam sobie rady z dzieckiem
gratulacje ja też mam taki "problem" z moim Małym a co do stresów... każda z nas mniej lub bardziej sie niepokoi tym co nas czeka. Ale już nie ma odwrotu musimy urodzić, a reszta przyjdzie sama. Jestem pewna, że wszystkie damy sobie świetnie radę

Cytat:
Napisane przez Ewcia811211 Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/item1158950911_krz...mocja_w_w.html - to jest niezle cudenko tylko szkoda ze takie drogie........
super bardzo w moim stylu ale cena nie dla mnie

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Oto moja obiecana fryzurka (z któregoś ranka, więc z deczka zamulona byłam ) i brzusio dzisiejszy. Tzn, najpierw BRZUSIO i dopiero potem gdzieś tam, przy okazji fryzurka ^^
śliczna opalona piłeczka a Tyś piękna Ycnan

Klarissa: suuuuper Ci to wyszło urodzona pani fotograf i modelka

_______________
dostałam dziś z zusu kasiorę i już szperam na all'u szukam laktatora i butelek... jakbyście miały w zanadrzu jakąś ciekawą aukcję to poproszę mam też w planach kupić nianię elektr. Fisher price
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"

Edytowane przez naked21
Czas edycji: 2010-07-22 o 16:37
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:35   #146
1985ewa
Rozeznanie
 
Avatar 1985ewa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 680
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A ja dziewczyny poszalałam z aparatem - sama sobie zdjęcia porobiłam, nie umiem ani fotografować, ani obrabiać ale wklejam co mi wyszło
Super sesyjka
__________________

1985ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:49   #147
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

ycnan mam taka sam fryzurke nosz ajuz ja od 3 lat i najbardziej mi pasuje, latwa do ulozenia
ja sobie strzelilam wczoraj fiolet ciemny i kilka refleksow i odswierzone jakies wlosy takie. jeszcze pojde we wrzesniu w polowie jak sie uda.

klarissa ladne foteczki ja tez sobie porobie jakas sesje jak wroce od mamy moze uda mi sie przekonac corke to z nia porobie bo podobaja mi sie takie fotki z dziecmi
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:53   #148
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Jak na brak umiejetnosci fotograficznych i chyba na male mozliwosci aparatu to powiem ze wyszlo calkiem niezle

Jesli moge cos zasugerowac....? Masz bardzo łądną buzie i piekne oczy ... ale na profesjonalne sesje pokusilabym sie o wyprostowanie wlosow, lepiej bedzie to pokreslac Twoja urode i koniecznie troche korektoru rozjasniającego pod oczy... bo wydajesz sie ciutkę zmeczona?
Dzięki kochana Aparat to taki szmelc z pracy, używamy go do robienia fotek na oględzinach mienia Ale lubię nim robić zdjęcia sobie bo jest łatwy w obsłudze. Mam lepszy aparat domowy, ale mimo studiowania instrukcji obsługi nadal mam problem z jego używaniem bardziej niż "wcisnąć przycisk"

Co do sesji to na pewno się uczeszę i umaluję lepiej, dzisiaj to była taka próba i prawdę mówiąc jedyne co zrobiłam to wzięłam prysznic Zresztą nie mogę się już doczekać porządnych, profesjonalnych zdjęć brzucholka i tż-ta (tż mi zabronił wklejać na forum swoich zdjęć, ale i tak coś cichaczem przemycę ). Natomiast z oczami to nic nie zrobię, to nie zmęczenie to starość wychyla się zza rogu

Mam straszne podkowy pod oczami i mimo prób ich ukrywania niestety nic nie zrobię Te zdjęcia są zrobione po kryjącym makijażu... Myślę, że gdybym mogła w jakiś sposób operować światłem to wychodziło by to lepiej, niestety nie da się operować światłem jeśli aparat leży na stoliku podparty puszką orzeszków ziemnych, a ty celując w stojące za aparatem lusterku próbujesz zmieścić się w kadrze i na planie składającym się z meblościanki nakrytej prześcieradłem I jeszcze to wszystko musisz zrobić w 10 sekund bo na tyle można ustawić samowyzwalacz

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
gratulacje ja też mam taki "problem" z moim Małym a co do stresów... każda z nas mniej lub bardziej sie niepokoi tym co nas czeka. Ale już nie ma odwrotu musimy urodzić, a reszta przyjdzie sama. Jestem pewna, że wszystkie damy sobie świetnie radę

Klarissa: suuuuper Ci to wyszło urodzona pani fotograf i modelka

_______________
dostałam dziś z zusu kasiorę i już szperam na all'u szukam laktatora i butelek... jakbyście miały w zanadrzu jakąś ciekawą aukcję to poproszę mam też w planach kupić nianię elektr. Fisher price
Dzięki kochana za komplement, ciekawa jestem co wyjdzie z prawdziwej sesji u fotografa

A co do laktatora i butelek ja kupię ten:
https://ssl.allegro.pl/item113244991..._laktator.html

Do butelek Nuby można kupić smoczki Nuby lub Tomee Tipe.

Cytat:
Napisane przez 1985ewa Pokaż wiadomość
Super sesyjka
Dziękuję
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-07-22 o 16:56
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 16:54   #149
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Klarissa, aparat masz chyba słabiutki, co widać, ale zdjęcia same w sobie bardzo udane A to z przygryzionymi koralami Sexxxi
Co do wyprostowania włosków (zasugerowanych by mszu ) - popieram

mszu, ja te swoje włoski muszę suszyć, bo naturalnie też są falowano-kręcone Ale że mam za***iaszczą suszarkę prostującą Rowenty (już drugą taką, bo dla mnie jest to cudeńko) to po umyciu włosków potrzebuję max 10 min i fryzura gotowa
A Ty nie przesadzaj z tym wyglądem Zdjęcie wstawiałaś, to widziałyśmy, że prezentujesz się świetnie
Kobieta w ciąży może być piękna i sexi. Trzeba tylko dobre ciuszki założyć Osobiście czuję się atrakcyjna w obcisłych bluzeczkach i spódniczkach To co dobre (czyt. cyc) jest wyeksponowane, a to co kiepskie - uda - schowane A do tego widać, że się nie spasłam bo schabów na plechach nie mam

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
śliczna opalona piłeczka a Tyś piękna Ycnan
Dziękować, dziękować
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 17:04   #150
czarnaelizabeth
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 296
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Ycnan - sliczna fryzurka(piękna z Ciebie kobieta) i brzusio i dobrze,że z Boryskiem jest wszystko w porzadku, szkoda,że lekarka Was tak wystraszyła.

Klarisso - prześliczna sesja Starsznie mi sie twój typ urody podoba

jestem po spotkaniu z kolezanką, co rodziła w wodzie na Ujastku i :
1. wszelkie badania musisz mieć, w miare aktualne, max 14 dni "do tyłu"
2.musisz mieć wynik posiewu na Streptococcus z szyjki macicy też wazny maź 14 dni wstecz-robisz to badanie około 37tc
3.IDEALNE wyniki moczu,nie możesz mieć żadnych bakterii
4.Badania elektrolitów i krzepliwości krwi też max 14 dniowe
5.Przed samym porodem jesteś badana, czy nie masz nadmiaru wydzieliny,sprawdzają, czy przez ostatni czas nie miałaś grzybicy-pytają o to wczesniej, przeciwskazaniem jest zapalenie/zakażenie/grzybica w przeciagu ostatniego miesiąca.
Jak Cię zakwalifikują, to razem z mężem zapraszają do pokoju z wanną, tam się przebierasz w koszule, przygotowujesz ręcznik i mozesz być w wannie 30 minut, wodę Ci dolewają i masz tak ciepłą, jak potrzebujesz,ale minimum chyba 37 stopni,Asia do końca nie pamięta
Co 30 minut wychodzisz z wanny,oni cąłkowicie zmieniają wodę, myją wannę, Ty w tym czasie jesteś badana. Jak wszystko idzie prawidłowo,wracasz do wanny - możesz też korzystać z worka sako i piłki noni oczywiscie prysznica Jeżeli rozwarcie idzie dobrze, to położna chroni Ci krocze i rodzisz normalnie w wodzie, potem wychodzisz z wanny i łożysko i szycie masz na samolocie. Koleżanka musiała być nacinana,bo młody miał wielką głowę i by ją rozerwało (4300g....a ona 163cm ), wiec musiała urodzić młodego na fotelu, ale w pozycji kucznej (ja ją też polecam). Co do położnych, nie pamieta imienia, były w sumie dwie, zmieniały się, jedna kręcone włosy, ładna, 160ok cm, milutka, druga koło 40, też miła,chyba Kinga, ale Asia nie ejst na 100% pewna.
Jak chcesz coś jescze wiedziec, Klarissa, to pisz, będę ją męczyć
__________________
3 synków + córeczka http://www.pregnology.com/preggotick...10/17/2010.png
czarnaelizabeth jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.