Panny Młode 2010 i 2011 - pokażcie swoje suknie:) cz. II

[madmuazelle]

Napisane przez lucky_201

A przy okazji PM 2010 melduje sie na forum

Witam kolejną PM-ke 2010


Forget me ale mi nie ochodziło o upicie sie od jednego kieliszka.

[alamig]

Napisane przez Forget_me

My przed ślubem strzeliliśmy sobie po kielichu ze świadkami Miało jakoś rozluźnić atmosferę Ale i tak w kościele uroniliśmy łezki

My też piliśmy w samochodzie przed ślubem jedną ćwiarteczkę Gorzkiej Żołądkowej żubrówkowej na 4 osoby (my i świadkowie). Kupionz po drodze do Kościoła na stacji benzynowej Miny ludzi na stacji: bezcenne

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez madmuazelle

Forget_me,ale to nie o to chodzi że ktoś może był pijany,bo sobie luchnął przed-rzecież wiadomo że pije się tylko lampke na odwage Z tym,że ja np gdy się stresuje nie moge nic przełknąc i gdybym sobie walneła lampke to myśle że to by się mogło troche dziwnie skończyć.

Każdy zna siebie i wie czy może sobie pozwolić na kieliszeczek czy nie Ja osobiście z nerwów i tak nic nie poczułam, a wypiłam dwa kieliszki

[joan_na]

Od Ciebie flawless po wypowiedzi reszty wizazanek leci mi łezka za łezką..
Niby się człowiek nie denerwuje, ale ckliwy, że szkoda słów. Mój płacz zacznie się zapewne od momentu jak mój TŻ ujrzy mnie pierwszy raz w sukni przed błogosławieństwem..potem jak rodzice będą nas błogosławić..a potem to już chyba całą Mszę Św. , bo nawet teraz co niedziela płaczę w Kościele jak mi się wspomni, ze będziemy niedługo stali przed ołtarzem. Wiem, że to zapewne jest fantastyczny dzień i pełen miłych emocji, ale jak dla mnie aż za bardzo żeby wytrzymac bez płaczu. Myślałm o jakimś wspomagaczu, ale melisę mi kiedyś mama zaparzyła jak się zdenerwowałam egzaminem i czułam się jak w jakimś śnie..no i w ogóle stałam się bardzo zmęczona i senna:| W moim przypadku jak widać to zły pomysł:| Co do kieliszka, bądź pochodnych nie bardzo....przysięgę chcemy powiedzieć z pamięci, na pierwszy taniec mamy skomplikowany układ walca angielskiego, więc też średnio...wolałabym być super hiper trzeźwa na umyśle. A to z tym kieliszkiem, ze nic nie robi to różnie to bywa..ja np. jak miałam bądź mam duży stres i się napiję to jedno piwko sprawia, że już mi wesoło niestety..hehe i mogłoby byc zamiast wzruszająco, bardzo komicznie, a tego mimo wszytsko chciałabym uniknąć :P
Forget_me mam już swoją teorię na temat płaczu Twojego świadka na ślubie--> Ślicznotko
Mogłabym plakać byle tylko nie non stop Czytałam, ze ponoć pomaga jak sobie człowiek pomyśli, ze wszyscy są nago

[elunka88]

Napisane przez joan_na

Czytałam, ze ponoć pomaga jak sobie człowiek pomyśli, ze wszyscy są nago

Zależy na kogo się spojrzy, bo można się jeszcze gorzej rozpłakać

[alamig]

Napisane przez elunka88

Zależy na kogo się spojrzy, bo można się jeszcze gorzej rozpłakać

Elunka rozwaliłaś mnie tym tekstem

[tomalinka]

Napisane przez joan_na

Od Ciebie flawless po wypowiedzi reszty wizazanek leci mi łezka za łezką..
Niby się człowiek nie denerwuje, ale ckliwy, że szkoda słów. Mój płacz zacznie się zapewne od momentu jak mój TŻ ujrzy mnie pierwszy raz w sukni przed błogosławieństwem..potem jak rodzice będą nas błogosławić..a potem to już chyba całą Mszę Św. , bo nawet teraz co niedziela płaczę w Kościele jak mi się wspomni, ze będziemy niedługo stali przed ołtarzem. Wiem, że to zapewne jest fantastyczny dzień i pełen miłych emocji, ale jak dla mnie aż za bardzo żeby wytrzymac bez płaczu. Myślałm o jakimś wspomagaczu, ale melisę mi kiedyś mama zaparzyła jak się zdenerwowałam egzaminem i czułam się jak w jakimś śnie..no i w ogóle stałam się bardzo zmęczona i senna:| W moim przypadku jak widać to zły pomysł:| Co do kieliszka, bądź pochodnych nie bardzo....przysięgę chcemy powiedzieć z pamięci, na pierwszy taniec mamy skomplikowany układ walca angielskiego, więc też średnio...wolałabym być super hiper trzeźwa na umyśle. A to z tym kieliszkiem, ze nic nie robi to różnie to bywa..ja np. jak miałam bądź mam duży stres i się napiję to jedno piwko sprawia, że już mi wesoło niestety..hehe i mogłoby byc zamiast wzruszająco, bardzo komicznie, a tego mimo wszytsko chciałabym uniknąć :P
Forget_me mam już swoją teorię na temat płaczu Twojego świadka na ślubie--> Ślicznotko
Mogłabym plakać byle tylko nie non stop Czytałam, ze ponoć pomaga jak sobie człowiek pomyśli, ze wszyscy są nago

Dokładnie mam tak samo: boję się że będę płakać jak mnie mój tż zobaczy, potem te błogosławieństwo.. no i przysięga..
A co do wyobrażeń że wszyscy są nago -co jeszcze potem nie parskniemy śmiechem

[joan_na]

Heheh no tak z tą nagością to różnie może być
Najbardziej wzruszające jest to, że wszyscy będą tacy piękni na tą okoliczność i że mój TŻ będzie w końcu moim MĘŻEM..chyba umrę ze szczęścia
Mnie wszystko wzrusza...jak mój TŻ przede mną klęczał to nawet nie wiem co mówił, bo wszystko było tak fantastyczne, ze płakałam jak bóbr. Ale moje Kochane chciałam Wam powiedzieć, że różni eto bywa. Moja znajoma też jest płaczką nr1 a na swoim ślubie nie płakała. Za to inna przyjaciółka twardzielka ryczała mówiąc całą przysięgę, ze reszta obecnych razem z Nią

[Mags1983]

Hey Jestem PM 2010 i już się nie mogę doczekać Sukienka wisi w szafie, czerwone buciki cieszą moje oczy a ja sama odliczam dni jak szalona... Jeszcze tylko 57 dni

[alamig]

Napisane przez Mags1983

Hey Jestem PM 2010 i już się nie mogę doczekać Sukienka wisi w szafie, czerwone buciki cieszą moje oczy a ja sama odliczam dni jak szalona... Jeszcze tylko 57 dni

Jaką masz sukienkę? Masz fotki?

[elunka88]

Napisane przez alamig

Elunka rozwaliłaś mnie tym tekstem

Twój CPN mi się bardziej podoba...pewnie nie Ty kupowałaś ale wyobrażam sobie minę kasjera jakby PM w sukni weszła i powiedziała że chce ćwiartkę i to szybko

[arnama]

Ej zwolnijcie trochę tempo, bo nie nadążam z czytaniem!

[madmuazelle]

Napisane przez alamig

My też piliśmy w samochodzie przed ślubem jedną ćwiarteczkę Gorzkiej Żołądkowej żubrówkowej na 4 osoby (my i świadkowie). Kupionz po drodze do Kościoła na stacji benzynowej Miny ludzi na stacji: bezcenne

nieźle

Napisane przez alamig

Każdy zna siebie i wie czy może sobie pozwolić na kieliszeczek czy nie Ja osobiście z nerwów i tak nic nie poczułam, a wypiłam dwa kieliszki

No tak

[alamig]

Napisane przez elunka88

Twój CPN mi się bardziej podoba...pewnie nie Ty kupowałaś ale wyobrażam sobie minę kasjera jakby PM w sukni weszła i powiedziała że chce ćwiartkę i to szybko

Kupował świadek i tak jak w Twojej wizji powiedział, że chce ćwiartkę szybko, bo mamy 10 min na dojazd do Kościoła

[elunka88]

Napisane przez alamig

Kupował świadek i tak jak w Twojej wizji powiedział, że chce ćwiartkę szybko, bo mamy 10 min na dojazd do Kościoła

a Ciebie widzieli?

[flawless]

Napisane przez joan_na

Heheh no tak z tą nagością to różnie może być
Najbardziej wzruszające jest to, że wszyscy będą tacy piękni na tą okoliczność i że mój TŻ będzie w końcu moim MĘŻEM..chyba umrę ze szczęścia
Mnie wszystko wzrusza...jak mój TŻ przede mną klęczał to nawet nie wiem co mówił, bo wszystko było tak fantastyczne, ze płakałam jak bóbr. Ale moje Kochane chciałam Wam powiedzieć, że różni eto bywa. Moja znajoma też jest płaczką nr1 a na swoim ślubie nie płakała. Za to inna przyjaciółka twardzielka ryczała mówiąc całą przysięgę, ze reszta obecnych razem z Nią

jak czytałam Twój post to aż się wzruszyłam. Właśnie to jest najpiękniejsze, że mój TŻ jest już moim mężem w marcu braliśmy cywilny, tylko najbliższa rodzina, ja miałam taki głupi uśmiech na twarzy (i na wszystkich zdjęciach o zgrozo), bo mówiłam sobie w głowie"tylko się nie porycz, tylko się nie porycz" i widziałam jak mój TŻ przełyka taką wielką gulę w gardle i ma mokre oczy (do dziś się nie przyznaje I na koniec przysięgi się popłakałam, oczywiście. Ale potem patrzę na rodzinkę a oni to samo!!!!! mój tata, taki niby twardziel, a przeciera intensywnie oczy
chyba stara się robię!

[alamig]

Napisane przez elunka88

a Ciebie widzieli?

Widzieli, bo musiałam wysiąść z samochodu, żeby sobie suknię poprawić. Normalnie byłam atrakcją CPN-u A świadek tak się śpieszył z tą flaszką, że mało co butonierki nie zgubił

[elunka88]

Napisane przez alamig

Widzieli, bo musiałam wysiąść z samochodu, żeby sobie suknię poprawić. Normalnie byłam atrakcją CPN-u A świadek tak się śpieszył z tą flaszką, że mało co butonierki nie zgubił

Jesteś najlepsza
a który ten cpn?

[Mags1983]

Napisane przez alamig

Jaką masz sukienkę? Masz fotki?

Jasne, że mam Sukienka ma kształt a la rybka, czuję się w niej szczupło i mega kobieco

[alamig]

Napisane przez elunka88

Jesteś najlepsza
a który ten cpn?

Rolmet na Ściegiennego

[elunka88]

Napisane przez Mags1983

Jasne, że mam Sukienka ma kształt a la rybka, czuję się w niej szczupło i mega kobieco

Bardzo ładna!! Ile masz wzrostu? Bo ja pewnie za niska jestem do takiej

Alamig wymiatacie szkoda że tego na filmie nie ma.... czy jest?

[Mags1983]

Napisane przez elunka88

Bardzo ładna!! Ile masz wzrostu? Bo ja pewnie za niska jestem do takiej

Alamig wymiatacie szkoda że tego na filmie nie ma.... czy jest?

Dziękuję Mam 172cm wzrostu.

Alamig... niezła historia - super, że macie teraz co wspominać i z tego się śmiać

[alamig]

Napisane przez Mags1983

Jasne, że mam Sukienka ma kształt a la rybka, czuję się w niej szczupło i mega kobieco

Piękna suknia Jaki to model?

Napisane przez elunka88

Bardzo ładna!! Ile masz wzrostu? Bo ja pewnie za niska jestem do takiej

Alamig wymiatacie szkoda że tego na filmie nie ma.... czy jest?

Niestety nie ma, bo to było tak, że nasz kierowca dał gaz do oporu i jak już samochody, które jechały za nami zniknęły z oczu, to wykonał nieoczekiwany skręt na stację i zgubiliśmy cały kondukt weselny, który za nami jechał (w tym kamerzystę). Później się wszyscy pytali gdzie się zapodzialiśmy

[elunka88]

Napisane przez alamig

Niestety nie ma, bo to było tak, że nasz kierowca dał gaz do oporu i jak już samochody, które jechały za nami zniknęły z oczu, to wykonał nieoczekiwany skręt na stację i zgubiliśmy cały kondukt weselny, który za nami jechał (w tym kamerzystę). Później się wszyscy pytali gdzie się zapodzialiśmy

[anemeon]

Napisane przez alamig

Piękna suknia Jaki to model?



Niestety nie ma, bo to było tak, że nasz kierowca dał gaz do oporu i jak już samochody, które jechały za nami zniknęły z oczu, to wykonał nieoczekiwany skręt na stację i zgubiliśmy cały kondukt weselny, który za nami jechał (w tym kamerzystę). Później się wszyscy pytali gdzie się zapodzialiśmy

szkoda, że ja nie mam stacji benzynowej po drodze... mam żabkę to chyba też może być

[kaska87]

Napisane przez flawless

gratuluję wyboru i figurki! a w ogóle nie rozumiem czemu w salonach mają takie małe pokazowe rozmiary

za wybór dziękuję i za komplement chociaż ja nie uważam, że mam figurkę wręcz przeciwnie wydaje mi się, że jestem gruba

a ten model był wypożyczany na jakąś dziewczyny i dlatego taki mały przeważnie mają w salonie 38 i spinają klipsami

[Stysik]

Napisane przez Mags1983

Jasne, że mam Sukienka ma kształt a la rybka, czuję się w niej szczupło i mega kobieco

bardzo ładna

Napisane przez anemeon

szkoda, że ja nie mam stacji benzynowej po drodze... mam żabkę to chyba też może być

lepsza żabka niż biedronka

Alamig niezla historia

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

cześć to jak 2011 to ja wstawię Wam suknię, którą mierzyłam, a ze względu na to, że ponad 3.500 nie dam za suknie dlatego JUŻ je mierzę i wybrałam na 99% a chcę odkupić od kogoś
to ona na modelce i ja tylko proszę się nie skupiać na bidrach bo to rozmiar 34 a mi do niego daleko z tym, że będe do niej chciała taki pasek

Kaśko mamy taki sam gust I figury

[malydziobal]

Cześć dziewczynyjestem nowa a ślub biorę w grudniu tego roku
ślub cywilnyi poradźcie mi czy ta sukienka jest odpowiednia na taki ślubi jeśli tak to jaki bukiecik z jakich kwiatów by pasował

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

Kaśko mamy taki sam gust I figury

super a Ty ślubujesz wtedy co wcześniej było zaplanowane?

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

super a Ty ślubujesz wtedy co wcześniej było zaplanowane?

Tak mi się skojarzyło,że nawet kiedyś na wątku PM2011 pisałyśmy o tych naszych gustach

W kwestii daty nic się nie zmieniło, bo mój M. trochę powalczył o to,żebym mu nie uciekła