jego urlop... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-13, 10:16   #121
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość
Jestem w związku od 7 lat i nie tak rzadko zdarza nam się wyjeżdżać osobno (tak jest od samego początku). Żadne z nas nie ma z tym problemu. W zeszłym roku zrobiłam sobie właśnie dwutygodniowe wakacje za granicą i na wieść o tym, że za kilka tygodni wyjeżdżam ucieszył się, że wreszcie będę mogła zobaczyć kraj, który mnie fascynuje. To, że nie pojechałam z nim, to znaczy, że go nie kocham? A może tak chętnie mnie wyprawił w podróż, bo ma ze trzy laski na boku? Błagam ...
Ragana...a czy wątek jest o Tobie i Twoim związku?
To że Ty masz takie podejscie i Twój TŻ po 7 latach związku nie oznacza ża jest to jedyne słuszne postępowanie, jakaś norma czy zwyczajnie - tak powinno być. Autorke mimo wszystko to boli.Bo wątpie że zaczeła z nim byc po to zeby od niego odpoczywac.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:18   #122
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: jego urlop...

Widzisz, kwestia zasad, wypracowania związku itd.
Mimo, iż mieszkam z tż, widzimy się na tyle rzadko, że urlopy planujemy razem. Idziemy na kompromisy, nie upieramy się przy konkretnych wyjazdach, po prostu chcemy spędzić ten czas razem.

Dlatego po prostu rozumiem dziewczynę, której jest przykro, że jej tż nie uwzględnił jej osoby w swoim urlopie.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:20   #123
Osiak
Zadomowienie
 
Avatar Osiak
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wszechświat
Wiadomości: 1 064
GG do Osiak
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja wiem czy obcy, bez przesady. Pamiętam, że jak mnie i mojego obecnego męża trafiła strzała amora, to właśnie pierwsze lata - a miesiące zwłaszcza - to był taki czas, że trudno się było od siebie odkleić. Ostatnie co byśmy o sobie pomyśleli, to to, że jesteśmy dla siebie obcy. Sprzeczki też bywały, a jako, że to etap permanentnej analizy zachowania faceta to ja też potrafiłam popadać w niskie tony z byle powodu.
Ja nie wiem, co Wy tylko w letnich związkach bywałyście/jesteście ? Jak są duże emocje/duze napięcie (w tym seksualne) to często pióra latają w miłosnej diadzie, c`nie ?

A co do wycieszki to ja to widzę tak. Facet, któremu zależy i którego stać, bez problemu wykupiłby wycieczkę dla siebie i dla swojej partnerki. A już na pewno omówiłby z nią swoje wakacyjne plany i uwzględnił w nich jej zdanie. Ba ! Zmieniłby swoje plany - nawet te ustalone jeszcze przed poznaniem ukochanej. Dla mnie to oczywiste. Ja też bym tak zrobiła. Nie wiem o jakie sponsorowanie chodzi. Moim zdaniem, to że ona nie pracuje, niczego nie zmienia w tej historii.
Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Po pierwsze ( z racji mojego zawodu) mam pytanko- czy on wyleciał do Turcji z biura podróży? Jeśli tak to trochę to dziwne że poleciał sam...bo single mają trochę przekichane, gdyż pokoje są tylko 2 osobowe i do jedynki trzeba dopłacać- dużo! czasem tyle ile wynosi cena za osobę! Jeżeli poleciał z biura to albo nie poleciał sam, albo lubi wyrzucać pieniądze w błoto, a Ciebie i w jednej i w drugiej sytuacji ma głęboko w d....

Poza tym podpisuję sie pod Sine.ira pierwsze miesiące związku to moment totalnego zakochania, często gęsto objawiajce się wręcz uzależnieniem od drugiej osoby.. Wspólne wakacje w takim momencie to marzenie - można miec siebie 24 na dobę, spijać sobie z dziubków, kochać się, pić drinki i gapić w oczka !! W takiej sytuacji nikt zakochany (i do tego mający kasę) nie myśli o wydanych na drugą osobę pieniądzach, tylko myśli o tych wspólnych wakacyjnych nocach
Nie ma co dyskutować facet zlewa Cię totalnie, a pisząc te sms szykuje sobie grunt- po to by wrócić na obiadek

No po prostu wszystko trafione w dziesiątkę.
Gdyby On chciał zabrać autorkę to mógłby na przykład pojechać na krócej i już by miał pieniądze. Ale gdyby naprawdę CHCIAŁ. Pieniądze moim zdaniem nie grałyby tutaj roli. Kobieta to nie jest jakaś inwestycja która procentuje w postaci obiadów, sprzątania i prasowania ubrań misiaczkowi.

N-Nika- radziałabym sobie tego chłopa odpuścić. On nie jest wart Twoich przykrości i nerwów.
__________________
[I][COLOR=Indigo]"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest po prostu inne."
Osiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:21   #124
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez xhankax Pokaż wiadomość

Dlatego po prostu rozumiem dziewczynę, której jest przykro, że jej tż nie uwzględnił jej osoby w swoim urlopie.
Nie wiem, trzeba mieć chyba wrażliwość na poziomie rozwielitki, żeby nie umieć tego zrozumieć.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:29   #125
Ragana_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 258
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Ragana...a czy wątek jest o Tobie i Twoim związku?
To że Ty masz takie podejscie i Twój TŻ po 7 latach związku nie oznacza ża jest to jedyne słuszne postępowanie, jakaś norma czy zwyczajnie - tak powinno być. Autorke mimo wszystko to boli.Bo wątpie że zaczeła z nim byc po to zeby od niego odpoczywac.
O matko... Gdybyś dokładnie się przyjrzała, to byś zauważyła coś nad moim postem, a dokładniej:
Cytat:
Napisane przez arrabbiata
Ciekawe, czy byłybyście zachwycone, gdyby wasz-rzekomo bardzo zakochany-facet radośnie wam oznajmił, że wybiera się sam na wakacje Szczerze wątpię.
Miałam inne zdanie na ten temat, więc napisałam i podałam przykład. Nie wiedziałam, że nie wolno.

xhanka nikogo nie potępiam za wspólną chęć spędzania wakacji, tylko chciałam zauważyć, że to, że niektórzy lubią wyjeżdżać osobno, to nie znaczy, że się nie kochają i nie traktują poważnie Jak sama napisałaś, kwestia zasad
__________________
The shallow voice of the wind cries between these ebony wings
The shallow cries of the wind sing a swansong for mankind
Ragana_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:35   #126
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: jego urlop...

Ragana
tylko, że zasadniczą różnicą jest wspólna zgoda partnerów na takie wyjazdy i nie robienie z tego afery, a wyjazd kiedy druga strona tego nie akceptuje.
Dla mnie tż autorki po prostu pojechał sobie na wakacje, bez uwzględnienia tego, że ona jest. I te głupie tłumaczenia, że chce sobie od wszystkich odpocząć.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:39   #127
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość

xhanka nikogo nie potępiam za wspólną chęć spędzania wakacji, tylko chciałam zauważyć, że to, że niektórzy lubią wyjeżdżać osobno, to nie znaczy, że się nie kochają i nie traktują poważnie Jak sama napisałaś, kwestia zasad
Wyjeżdżanie osobno na wakacje, za obopólną zgodną, po kilku latach w związku, to nie oznajmienie na początku związku - jadę SAM na wczasy do Turcji i nie nie mam zamiaru uwzględniać Ciebie w tych palnach.
To świadczy o tym że facet nie traktuje dziewczyny poważnie i powinna zastanowić sie czy aby na pewno dobrze robi będąc z nim

No i dodam raz jeszcze nie wierzę że pojechał sam na 2 tygodnie po to by zwiedzac i odpoczywać...przez 2 tygodnie w samotności to można sie zanudzić na śmierć
(abstrahując już od tego, że samotny wyjazd, finansowo nie jest zbyt trafnym wyborem)

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2010-08-13 o 10:40
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-13, 10:39   #128
Ragana_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 258
Dot.: jego urlop...

Dla mnie wszystko jest do obgadania po jego powrocie. Cóż, wyjechał, stało się. Jeśli przeprowadzą rozmowę spokojnie i rzeczowo, to pewnie następnym razem taki wyjazd będzie wyglądał zupełnie inaczej. Dla mnie wszystko bierze się z tego, że są ze sobą dość krótko i każde ma na "związek" inne spojrzenie.

hania811 nie będę się już odwoływać do przykładów, które znam, bo zaraz ktoś mnie zje, ale dla mnie jest możliwe, że facet chciał pojechać na tę wycieczkę już jakiś czas temu, zanim się związał z autorką.
Wiem, że jestem tu w ogromnej mniejszości, ale jeśli odłożył kasę na ten wyjazd jakiś czas temu (wiem, wiem, zapłacił dopiero niedawno), to miał z niego zrezygnować tylko dlatego, że poznał dziewczynę, której na taki wyjazd nie stać? Zwłaszcza, że obiecał, że jak wróci, to pojadą gdzieś razem.
Sądzę, że ostatecznie to, jaki jest okaże się dopiero po jego powrocie, bo z tego, co tu doczytałam, to autorka ma co do nigo jeszcze jakieś inne zarzuty.
__________________
The shallow voice of the wind cries between these ebony wings
The shallow cries of the wind sing a swansong for mankind

Edytowane przez Ragana_
Czas edycji: 2010-08-13 o 10:46
Ragana_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 10:45   #129
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość
niektórzy lubią wyjeżdżać osobno, to nie znaczy, że się nie kochają i nie traktują poważnie Jak sama napisałaś, kwestia zasad
racja - ja tez lubie spedzac czas z przyjaciołmi,bez TŻ,sama,i nie oznacz ato ze nie kocham
Przykład: kiedy moj TŻ poprosił zebym nie jechała sama na tydzien na urlop bo bedzie mu przykro(a nie mogł wtedy co ja ) to z małym bólem ale zrezygnowalam. Nie lubie się bawic kiedy wiem ze jednej z najwazniejszych dla mnie osob jest przykro. I uwazam ze uwzglednienie partnera czy jego uczuc w trakcie trwania związku jest rzeczą podstawową. I brak tego świadczy o nie traktowaniu powaznie kogos. I taka sytuacja miała tutaj miejsce.
kwestia zasad - ale w tym związku raczej panują zasady - wszedzie tam gdzie ty
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 11:01   #130
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość
Dla mnie wszystko jest do obgadania po jego powrocie. Cóż, wyjechał, stało się. Jeśli przeprowadzą rozmowę spokojnie i rzeczowo, to pewnie następnym razem taki wyjazd będzie wyglądał zupełnie inaczej. Dla mnie wszystko bierze się z tego, że są ze sobą dość krótko i każde ma na "związek" inne spojrzenie.

hania811 nie będę się już odwoływać do przykładów, które znam, bo zaraz ktoś mnie zje, ale dla mnie jest możliwe, że facet chciał pojechać na tę wycieczkę już jakiś czas temu, zanim się związał z autorką.
Wiem, że jestem tu w ogromnej mniejszości, ale jeśli odłożył kasę na ten wyjazd jakiś czas temu (wiem, wiem, zapłacił dopiero niedawno), to miał z niego zrezygnować tylko dlatego, że poznał dziewczynę, której na taki wyjazd nie stać? Zwłaszcza, że obiecał, że jak wróci, to pojadą gdzieś razem.
Sądzę, że ostatecznie to, jaki jest okaże się dopiero po jego powrocie, bo z tego, co tu doczytałam, to autorka ma co do nigo jeszcze jakieś inne zarzuty.
Nie jestem nastolatką i też znam różne życiowe scenariusze.
Jednak w tym scenariuszu ewidentnie mi coś śmierdzi


PS. pracuję w biurze podróży 6 lat i jak ktoś jedzie gdzieś sam to dlatego że: a) ewidentnie jest samotny, b) jest maniakiem zwiedzania i jedzie na tydzień na objazdówkę (partner zwiedzać nie lubi) c) jedzie bo chce wypocząć lub zabalować - przychodzi i mówi "niestety nie mam póki co osoby towarzyszącej, więc dopłacę do pokoju jednoosobowego, ale do czasu wyjazdu postaram sie kogoś na wyjazd znaleźć bo sam lecieć nie chce, a poza tym finansowo mi się to nie opłaca". I z czasem przychodzi z nowo poznaną lalunią lub kumplem do imrezowania
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 11:27   #131
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: jego urlop...

Czyli chce z Tobą zamieszkać, ale na wakacje na 2 tygodnie do Turcji będzie jeździł sam, bo Ciebie nie stać?

I jak już razem zamieszkacie, to on będzie jadł łososia, jeśli go będzie stać, a Ty tania wędlinę, jak Cię nie będzie stać?

A będzie Ci płacił za prasowanie, czy dasz mu seks, będziesz mu sprzątać, prać i gotować za free ?

A to całe pisanie o osobnych urlopach i ze to nic strasznego to takie bzdury i zal, że aż się nie chce czytać. "ja bym się wcale nie obraziła, gdyby mój chłopak chciał jechać, niech wypocznie biedaczek, zrelaksuje się sam". No cóż, ja bym się załamała, gdyby mój chłopak chciał ode mnie wypoczywać Może przydałoby się trochę refleksji nad sobą, dlaczego jesteście takie beznadziejne, że wasz facet musi się relaksować przez 2 tygodnie daleko i bez was

edit 2: dodatkowo, co jest takie złego w sponsorowaniu osoby którą się rzekomo kocha i z którą chce się zamieszkać po powrocie ? gdyby mojego ukochanego nie było stać, żeby ze mną pojechać na urlop to albo zapłaciłabym za niego, albo pojechałabym na krócej i w tańsze miejsce, żeby i on za tą kasę mógł pojechać, albo udzieliłabym mu pożyczki - do spłaty w małych, dogodnych dla niego kwotach. Albo nie pojechałabym wcale tylko spędzalibyśmy miło czas na miejscu.

Jak się chce i kocha, to można
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2010-08-13 o 11:34
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-13, 11:41   #132
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: jego urlop...

Ja tam nie wiem, ale normalny, zakochany facet to by ostatnią koszulę sprzedał byle sobie móc w spokoju i komforcie pociupciać
Gościu, który wyjeżdża na drugi koniec świata sam, bo pewnie chce odpocząć o kobiety, z którą jest 3 (słownie: trzy) miesiące, to albo nie kocha, albo kocha też kogoś innego (poza sobą, rzecz jasna).

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-08-13 o 11:43
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 11:43   #133
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Czyli chce z Tobą zamieszkać, ale na wakacje na 2 tygodnie do Turcji będzie jeździł sam, bo Ciebie nie stać?

I jak już razem zamieszkacie, to on będzie jadł łososia, jeśli go będzie stać, a Ty tania wędlinę, jak Cię nie będzie stać?

A będzie Ci płacił za prasowanie, czy dasz mu seks, będziesz mu sprzątać, prać i gotować za free ?

A to całe pisanie o osobnych urlopach i ze to nic strasznego to takie bzdury i zal, że aż się nie chce czytać. "ja bym się wcale nie obraziła, gdyby mój chłopak chciał jechać, niech wypocznie biedaczek, zrelaksuje się sam". No cóż, ja bym się załamała, gdyby mój chłopak chciał ode mnie wypoczywać Może przydałoby się trochę refleksji nad sobą, dlaczego jesteście takie beznadziejne, że wasz facet musi się relaksować przez 2 tygodnie daleko i bez was

edit 2: dodatkowo, co jest takie złego w sponsorowaniu osoby którą się rzekomo kocha i z którą chce się zamieszkać po powrocie ? gdyby mojego ukochanego nie było stać, żeby ze mną pojechać na urlop to albo zapłaciłabym za niego, albo pojechałabym na krócej i w tańsze miejsce, żeby i on za tą kasę mógł pojechać, albo udzieliłabym mu pożyczki - do spłaty w małych, dogodnych dla niego kwotach. Albo nie pojechałabym wcale tylko spędzalibyśmy miło czas na miejscu.

Jak się chce i kocha, to można
Chyba żadna z Wizazanek nie napisała, że akceptuje to, iż facet chce odpoczywać od niej, to raz. A dwa nie widzę w tym nic dziwnego, że w przypadku, gdy partnerzy mają różną koncepcję na spędzanie wolnego czasu, realizują urlop, a przynajmniej jego część, osobno . Przykładowo Mój Tżet wybiera się do Kazachstanu oglądać pozostałości po radzieckich ekseprymentach - wołami by mnie tam nie zaciągneli, ja z kolei nie mam co liczyć na jego towarzystwo na Malediwach czy choćby Sri Lance. I co z tego? Nijak nie świadczy to o naszym stosunku do siebie, ani tym bardziej o jego czy mojej beznadziejności . Nie ma co generalizować.

ps. a co do sponsorowania - może zwyczajnie nie było go na to stać - Autorka wspominała coś o jego długach.

ps. Sine.ira - no błagam, świat na seksie się nie kończy. Nawet dla zakochanego faceta. (mam nadzieję )

Edytowane przez Soso
Czas edycji: 2010-08-13 o 11:46
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 11:47   #134
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja tam nie wiem, ale normalny, zakochany facet to by ostatnią koszulę sprzedał byle sobie móc w spokoju i komforcie pociupciać
Gościu, który wyjeżdża na drugi koniec świata sam, bo pewnie chce odpocząć o kobiety, z którą jest 3 (słownie: trzy) miesiące, to albo nie kocha, albo kocha też kogoś innego (poza sobą, rzecz jasna).
Nie dla wszystkich jest to jasne, jak widać A już szczególnie dla autorki wątku.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Przykładowo Mój Tżet wybiera się do Kazachstanu oglądać pozostałości po radzieckich ekseprymentach -
I to jest oczywiście to samo, co urlop wypoczynkowy w tureckim kurorcie
Cytat:
ja z kolei nie mam co liczyć na jego towarzystwo na Malediwach czy choćby Sri Lance. I co z tego? Nijak nie świadczy to o naszym stosunku do siebie, ani tym bardziej o jego czy mojej beznadziejności . Nie ma co generalizować.
No jak dla mnie raczej świadczy, ale tak jak mówisz - dla każdego coś innego.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
ps. a co do sponsorowania - może zwyczajnie nie było go na to stać - Autorka wspominała coś o jego długach.
Skoro było go stać na "samotne" 2 tygi w Turcji, to byłoby i stać na tygodniowy Dziwnówek we dwoje
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 11:52   #135
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Czyli chce z Tobą zamieszkać, ale na wakacje na 2 tygodnie do Turcji będzie jeździł sam, bo Ciebie nie stać?

I jak już razem zamieszkacie, to on będzie jadł łososia, jeśli go będzie stać, a Ty tania wędlinę, jak Cię nie będzie stać?

A będzie Ci płacił za prasowanie, czy dasz mu seks, będziesz mu sprzątać, prać i gotować za free ?

A to całe pisanie o osobnych urlopach i ze to nic strasznego to takie bzdury i zal, że aż się nie chce czytać. "ja bym się wcale nie obraziła, gdyby mój chłopak chciał jechać, niech wypocznie biedaczek, zrelaksuje się sam". No cóż, ja bym się załamała, gdyby mój chłopak chciał ode mnie wypoczywać Może przydałoby się trochę refleksji nad sobą, dlaczego jesteście takie beznadziejne, że wasz facet musi się relaksować przez 2 tygodnie daleko i bez was

edit 2: dodatkowo, co jest takie złego w sponsorowaniu osoby którą się rzekomo kocha i z którą chce się zamieszkać po powrocie ? gdyby mojego ukochanego nie było stać, żeby ze mną pojechać na urlop to albo zapłaciłabym za niego, albo pojechałabym na krócej i w tańsze miejsce, żeby i on za tą kasę mógł pojechać, albo udzieliłabym mu pożyczki - do spłaty w małych, dogodnych dla niego kwotach. Albo nie pojechałabym wcale tylko spędzalibyśmy miło czas na miejscu.

Jak się chce i kocha, to można
co do kazdego napisanego słowa
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-13, 11:57   #136
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość
Zwłaszcza, że obiecał, że jak wróci, to pojadą gdzieś razem.
Ja Cię proszę, przestań już pisać o tym, że jej obiecał gdzieś z nią pojechać, bo urlop ma teraz, potem mu się skończy, więc łaskawie będzie mógł gdzieś wyskoczyć na weekend.

A weekendowe wyjazdy to nic szczególnie fajnego, bo więcej przy nich zachodu, planowania, pakowania itp, niż samego wyjazdu.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Czyli chce z Tobą zamieszkać, ale na wakacje na 2 tygodnie do Turcji będzie jeździł sam, bo Ciebie nie stać?

I jak już razem zamieszkacie, to on będzie jadł łososia, jeśli go będzie stać, a Ty tania wędlinę, jak Cię nie będzie stać?
No właśnie, to jest ciekawe - już sama nie wiem czy kasa to dla niego problem czy nie
Może to jeden z tych, co to zawsze wszystko po równo, rachuneczki po połowie, nawet jak on zarabia trzy razy tyle co kobieta?

Cytat:
edit 2: dodatkowo, co jest takie złego w sponsorowaniu osoby którą się rzekomo kocha i z którą chce się zamieszkać po powrocie ? gdyby mojego ukochanego nie było stać, żeby ze mną pojechać na urlop to albo zapłaciłabym za niego, albo pojechałabym na krócej i w tańsze miejsce, żeby i on za tą kasę mógł pojechać, albo udzieliłabym mu pożyczki - do spłaty w małych, dogodnych dla niego kwotach. Albo nie pojechałabym wcale tylko spędzalibyśmy miło czas na miejscu.
Tu też przyznaję rację. Jakoś sobie nie wyobrażam zupełnie, że miałabym zostawić partnera w domu a sama pojechać na dwutygodniowe zagraniczne wakacje dlatego, że on nie ma pieniędzy. Wolałabym wyjazd krótszy/w inne miejsce, ale wspólny.

Trochę inna sprawa by była gdyby on nie chciał jechać po prostu, wtedy bym może przyjaciółkę wzięła ze sobą, bo mimo wszystko nie wiem co miałabym tam robić sama tyle czasu
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:02   #137
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: jego urlop...

Absolutnie nie zgadzam sie z dziewczynami, ktore pisza ze autorka jest dopiero 3 miesiace z facetem, wiec nic dziwnego ze chce jechac sam.

Gdy poznalam TZ, 3 tygodnie pozniej wyjechalismy razem na wczasy. I wiele moich znajomych rowniez. Wiec staz zwiazku nie ma tu nic do rzeczy.

Jak dla mnie facet ewidentnie autorki nie kocha, po prostu jest z nią "z braku laku" i pojechal sie zabawic. Tyle.
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:03   #138
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
(...)

A weekendowe wyjazdy to nic szczególnie fajnego, bo więcej przy nich zachodu, planowania, pakowania itp, niż samego wyjazdu.
(...)
o nienienie! weekendowe wyjazdy to coś przecudownego.
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:04   #139
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja Cię proszę, przestań już pisać o tym, że jej obiecał gdzieś z nią pojechać, bo urlop ma teraz, potem mu się skończy, więc łaskawie będzie mógł gdzieś wyskoczyć na weekend.

A weekendowe wyjazdy to nic szczególnie fajnego, bo więcej przy nich zachodu, planowania, pakowania itp, niż samego wyjazdu.



No właśnie, to jest ciekawe - już sama nie wiem czy kasa to dla niego problem czy nie
Może to jeden z tych, co to zawsze wszystko po równo, rachuneczki po połowie, nawet jak on zarabia trzy razy tyle co kobieta?



Tu też przyznaję rację. Jakoś sobie nie wyobrażam zupełnie, że miałabym zostawić partnera w domu a sama pojechać na dwutygodniowe zagraniczne wakacje dlatego, że on nie ma pieniędzy. Wolałabym wyjazd krótszy/w inne miejsce, ale wspólny.

Trochę inna sprawa by była gdyby on nie chciał jechać po prostu, wtedy bym może przyjaciółkę wzięła ze sobą, bo mimo wszystko nie wiem co miałabym tam robić sama tyle czasu
W 100% popieram.
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:04   #140
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
ps. Sine.ira - no błagam, świat na seksie się nie kończy. Nawet dla zakochanego faceta. (mam nadzieję )
hehe...pewnie.
Ja pamiętam, że dla mnie się kończył jak byłam ostro zakochana. A nawet nie jestem facetem. To aż strach pomyśleć, co roi sie w męskiej głowie.
Nie no tam, wiadomix - jest jeszcze patrzenie sobie w oczka, stroszenie piórek i jaki/jaka to ja nie jestem, prawdaż. A potem, co ? Hyc do wyrka, świat jest piękny


Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Trochę inna sprawa by była gdyby on nie chciał jechać po prostu, wtedy bym może przyjaciółkę wzięła ze sobą, bo mimo wszystko nie wiem co miałabym tam robić sama tyle czasu
Mój mąż podejrzewa, że on tam moze być bardzo zajęty. Też ciupcianiem. Czego autorce wątku nie życzę, rzecz wiadoma.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-08-13 o 12:05
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:26   #141
Ragana_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 258
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No cóż, ja bym się załamała, gdyby mój chłopak chciał ode mnie wypoczywać
To, że ktoś jedzie gdzieś bez swojego partnera, to nie znaczy, że chce od niego odpocząć, tylko ma inną koncepcję na spędzanie wolnego czasu.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Może przydałoby się trochę refleksji nad sobą, dlaczego jesteście takie beznadziejne, że wasz facet musi się relaksować przez 2 tygodnie daleko i bez was
Poniżej krytyki.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
co jest takie złego w sponsorowaniu osoby którą się rzekomo kocha i z którą chce się zamieszkać po powrocie ?
Hmm... z mojego (podkreślam, mojego) punktu widzenia w związek powinny inwestować dwie osoby, a tymczasem tutaj jedna ma dać, a druga czerpać korzyści.

Cytat:
Napisane przez mal_a_gosia
o nienienie! weekendowe wyjazdy to coś przecudownego.
Ja tak uważam
__________________
The shallow voice of the wind cries between these ebony wings
The shallow cries of the wind sing a swansong for mankind
Ragana_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:34   #142
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość
To, że ktoś jedzie gdzieś bez swojego partnera, to nie znaczy, że chce od niego odpocząć, tylko ma inną koncepcję na spędzanie wolnego czasu.
A przeczytałaś ze zrozumieniem posty autorki wątku i jak tłumaczył swój wyjazd jej TŻ?
Cytat:
Poniżej krytyki.
Uderz w stół
Cytat:
Hmm... z mojego (podkreślam, mojego) punktu widzenia w związek powinny inwestować dwie osoby, a tymczasem tutaj jedna ma dać, a druga czerpać korzyści.
A przeczytałaś moją dalszą wypowiedź, np. na temat pożyczki ? Rozumiem, że nie czerpałabyś korzyści (z możliwości stałego przebywania, spędzania czasu, robienia wspólnych rzeczy) , gdybyś zasponsorowała swojemu UKOCHANEMU wczasy ?

Ja mam wrażenie, że Ty nie wiesz, co mówisz niestety, a już szczególnie nie wiesz, na czym polega związek kochających się osób.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:38   #143
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
(...)

Ja mam wrażenie, że Ty nie wiesz, co mówisz niestety, a już szczególnie nie wiesz, na czym polega związek kochających się osób.
Szugar pozostaje się cieszyć, że nie masz monopolu na receptę na udany związek

Pozdrawiam.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:40   #144
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Szugar pozostaje się cieszyć, że nie masz monopolu na receptę na udany związek
Pozdrawiam.
Pozostaje mi współczuć, że mimo tego, że niby jesteście w związkach jeździcie na wakacje samotnie
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:46   #145
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez Ragana_ Pokaż wiadomość
Hmm... z mojego (podkreślam, mojego) punktu widzenia w związek powinny inwestować dwie osoby, a tymczasem tutaj jedna ma dać, a druga czerpać korzyści.
Ja tak uważam
jesli chodzi o finanse - na roznych etapach zycia roznie sie układa, czasem facet moze wiecej wlozyc kasy, czasem kobieta,ale są tez momenty kkiedy kobieta nie zarabia(np. urlop wychowawczy) i co wtedy z tą równością?
inwestowanie w związek nie ogranicza sie do kasy - dziewczyna z tego co pisała gotuje mu, prasuje, robi co moze dla niego a on nie mogł zrobic dla niej tego o co go poprosiła, nijak sie ma to do czerpania korzysci przez nią, raczej on sobie bierze z zycia i zwiazku to co najlepsze

powiem tak: jak facet kocha i ma na to fundusze to nie jest dla niego problemem zapłacenie za kobiete raz ,dwa czy sto razy
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:47   #146
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Pozostaje mi współczuć, że mimo tego, że niby jesteście w związkach jeździcie na wakacje samotnie
Szugar jak zwykle prosto z mostu

Ale popieram, tez nie wyobrazam sobie byc w zwiazku i nie wyjechac razem na wakacje. Odpoczac od siebie? Rany boskie.
Odpoczywac mozna od siebie w pracy, czy na zakupach.
Urlopy powinno spedzac sie razem. Wg mnie.
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:52   #147
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: jego urlop...

Rozliczanie się do złotówki w związku to dla mnie bardzo dziwne.
Etapy są różne, czasem jedna strona ma, czasem druga. Potem dobrze jak mają obie strony. Ale nie wyobrażam sobie nie sfinansować choćby krótkiego pobytu gdziekolwiek swojemu partnerowi, gdyby ten akurat nie miał. Za bardzo materialistyczne podejście do życia, jak dla mnie.

Tak, urlopy miłojest spędzać razem. co innego, gdy jedna strona jedzie wspinać się po górach a druga nie ma na to ochoty.
Ale w Turcji leży się do góry brzuchem.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:52   #148
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Czyli chce z Tobą zamieszkać, ale na wakacje na 2 tygodnie do Turcji będzie jeździł sam, bo Ciebie nie stać?

I jak już razem zamieszkacie, to on będzie jadł łososia, jeśli go będzie stać, a Ty tania wędlinę, jak Cię nie będzie stać?

A będzie Ci płacił za prasowanie, czy dasz mu seks, będziesz mu sprzątać, prać i gotować za free ?

A to całe pisanie o osobnych urlopach i ze to nic strasznego to takie bzdury i zal, że aż się nie chce czytać. "ja bym się wcale nie obraziła, gdyby mój chłopak chciał jechać, niech wypocznie biedaczek, zrelaksuje się sam". No cóż, ja bym się załamała, gdyby mój chłopak chciał ode mnie wypoczywać Może przydałoby się trochę refleksji nad sobą, dlaczego jesteście takie beznadziejne, że wasz facet musi się relaksować przez 2 tygodnie daleko i bez was

edit 2: dodatkowo, co jest takie złego w sponsorowaniu osoby którą się rzekomo kocha i z którą chce się zamieszkać po powrocie ? gdyby mojego ukochanego nie było stać, żeby ze mną pojechać na urlop to albo zapłaciłabym za niego, albo pojechałabym na krócej i w tańsze miejsce, żeby i on za tą kasę mógł pojechać, albo udzieliłabym mu pożyczki - do spłaty w małych, dogodnych dla niego kwotach. Albo nie pojechałabym wcale tylko spędzalibyśmy miło czas na miejscu.

Jak się chce i kocha, to można

To jest najtrafniejsza wypowiedz podsumowująca cały wątek. Pod tym się podspisuje wszystkimi moimi kończynami
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 12:59   #149
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Urlopy powinno spedzac sie razem. Wg mnie.
Mnie tam generalnie drażni takie arbitralne określanie co powinno SIĘ w związku.
Raganę_ rozumiem o tyle, że ona cały czas podkreśla, że to jak jest między nią, a jej TŻem wynika z obopólnego akceptowania tego stanu. Ja to rozumiem, umówić się w związku można na wszystko i zadne powinno SIĘ nie ma zastosowania.
Aczkolwiek nie wiem po co Ragana_ przytacza swój, bardzo rzadki skądinąd "układ", bo nijak się to ma do sytuacji autorki wątku, którą to, ze jej facet ją zostawił na lodzie i sobie wziął i pojechał, zasmuciło. Ergo - sytuacja nie jest wynikiem dogadania się, a jedynie realizacją arbitralnie ustalonych planów jej faceta.
To, plus fakt, że z tego co ona pisze, facet traktuje ją jak popychadło do gotowania i prasowania, powoduje, że żadna z nas, której związek wolny jest od tego typu patologii, niekoniecznie musi dzielić się opisami tego jak sobie relacje z partnerem układa na zasadzie porozumienia. Bo to inny temat jest, moim zdaniem.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-08-13 o 13:00
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 13:28   #150
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: jego urlop...

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Szugar jak zwykle prosto z mostu

Ale popieram, tez nie wyobrazam sobie byc w zwiazku i nie wyjechac razem na wakacje. Odpoczac od siebie? Rany boskie.
Odpoczywac mozna od siebie w pracy, czy na zakupach.
Urlopy powinno spedzac sie razem. Wg mnie.
Rzekłaś

Mój wyjazd bez lubego to ew. 2-3 dniowe wycieczki z pracy lub wyjazd z przyjaciółką - która jest sama.
Jego - również jakieś pracownicze imprezy, max. 4 dni to były.

Ale urlop koniecznie razem (lub, jeśli nie ma kasy, wcale ).

Ale Szugar dobrze prawi - nie ma niczego dziwnego w związku (związku, podkreślam, nie przygodnej znajomości), że jeśli jedna osoba pieniędzy nie ma lub są one niewystarczające, druga pomaga. Nie mylić ze sponsoringiem
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.