5 małych posiłków dziennie, pół godziny ZUMBY wieczorem !:) Kto ze mną? :D START! :D

[pysia2303]

Ja też pragnę się przyłączyć mogę.?

To tak na serio ile schudłaś?

[piska129]

To ja się przyznam też Ogólnie to mam rozmiar 32, ale zależy w jakich spodniach bo w takich bardziej młodzieżowych to mam 42. nie wiem jaka to różnica

[morphine88]

Napisane przez piska129

morphine88- widzę, że znasz się na tym liczeniu tak więc przelicz i mnie
ok.7.20- 3 kromki chleba żytniego ze śliwką z 1,5 jajka
10.50- kanapka z chlebem żytnim i połówką jajka (pozostałości po śniadaniu)
ok. 12.00- pizza gyros + cappuccino waniliowe (słodkie, ale nie dodawałam cukru)
15.30- jabłko
Później już nic nie jadłam tylko piłam wodę z cytryną, do tej pory wypite ok. 1l
Od godziny 17.20 do 18.20 Zumba Później też woda
I jeść mi się nie chce.

Chodzi Ci o kalorie?
Hmm, może najpierw powiem Ci, czy miałaś dobrze złożone posiłki, a w nawiasach podam przybliżoną wartość kaloryczną.
śniadanie - ok, ale trochę za dużo tego pieczywa. Jajko to dobry wybór, ale lepiej byłoby zjeść 2 kromki chleba i całe jajko. Brakuje warzyw. (380 kcal)
II śniadanie - Znów brakuje warzyw. Za mało białka, zresztą w pierwszym śniadaniu był ten sam błąd.. (120 kcal)
obiad - pizza gyros ?! brak jakichkolwiek składników odżywczych - białka, węgli prostych.. jedynie węgle złożone i tłuszcz zwierzęcy, nie wskazany w diecie. Cappuccino to także zły wybór.. (ta pizza, to zależy od wielkości. Jak duża, to 2000kcal, jak mniejsza, to z 1300-1400kcal. Cappuccino to kolejne 70 kcal)
kolacja - to jedno jabłko bez dodatku żadnych białek było złym wyborem. I to za wcześnie, żeby nazwać to kolacją, ale skoro to ostatni Twój posiłek, to wypadałoby.. (40 kcal)

Gdyby nie ta pizza i to jabłko na kolację (szczerze mówiąc zjadłaś ostatni posiłek wcześniej, niż ja swój obiad..) zepsuło cały efekt, bo zaczynało się dobrze tym chlebem żytnim i jajkiem.

Napisane przez Lidka199

Z tym że ja mam dziennie po 9 lekcji, i obiadu sobie raczej w szkole nie zrobie więc odpada. miałam do wyboru jabłka albo jakies słodycze z maszyny, to wybrałam jabłka, które wziełam ze sobą ;]
Dzieki za uwagi W tamtym roku jadłam tak samo, nie zwracałam uwagi na to kiedy mam jeśc białka kiedy nie, poprostu 5 posiłków i odchudzałam sie od stycznia do sierpnia czując sie znakomicie, więc będe sie trzymać raczej tego co mam w planach jeść Potem sie zaniedbałam przez rok, bo zaczełam jeść słodycze, ale juz mi to chyba przeszło i chce coś wkońcu zrobic dla siebie na stałe ;] Może dziewczyny skorzystają z Twoich propozycji, ja zwyczajnie nie mam niestety na nie czasu

Tak się składa, że także mam codziennie 9 lekcji i wychodząc z domu o 7.00 wracam o 15.00. I jakoś trzymam dietę. Śniadanie węglowodanowo-białkowe, przed obiadem 2-3 posiłki (mniejsze, np. po pół bułki z szynką/serem i papryką + jogurt - wszystko rozłożone co 2-3 godziny), wracam do domu - robię udko/rybę/pierś z surówką (buraczki, grzyby, ogórki, kapusta, sałatka), tańczę/pływam/jeżdżę na rolkach i na kolację jem białko + warzywa. Dla przykładu podam swój dzisiejszy jadłospis.
śniadanie (9.00) - sałatka grecka: pomidory koktajlowe, oliwki, papryka, sałata, ser feta, łyżeczka oleju lnianego, 2 kromki wasy żytniej, 1 kromka chleba słonecznikowego
II śniadanie (11.30) - pół bułki pełnoziarnistej z szynką drobiową, połową plasterka sera żółtego i papryką
III śniadanie (14.00) - analogiczne do II.
obiad (16.30) - ćwierć podwójnej piersi z kurczaka, grzyby marynowane, buraczki, ogórki, 3 łyżki kaszy gryczanej
kolacja (19.30) - 150g serka wiejskiego grani 3% + 2 duże marchewki.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez piska129

To ja się przyznam też Ogólnie to mam rozmiar 32, ale zależy w jakich spodniach bo w takich bardziej młodzieżowych to mam 42. nie wiem jaka to różnica

Nosisz rozmiar 32 i się odchudzasz? Litości .

[Lidka199]

Jasne że sie możecie przyłączyć dziewczyny Wsparcia nigdy dość!
Ja mam czasami problem z ćwiczeniami, od lat nie ćwicze na wfie bo kiedys w wakacje urosłam 10 cm i mam złą przyczepność mięśni do kości, kolana mi siadają.. dlatego dzisiaj po 6 razach ćwiczenia robie małą przerwę.. poprostu nie moge kondycyjnie ..
Nie macie aż tak źle, ja jestem słoniem - nosze 44. to jest dopiero upokorzenie ;P

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

I tak będe sie trzymac swojego jadłospisu, mam za duzo nauki żeby eksperymentować z jedzeniem, mieszkam sama, dochodzą inne obowiązki i będe jadła to co mi przypasuje i co będe miała czas upichcić

[piska129]

No ale w końcu te rozmiary będą mniejsze
morphine88- dzięki za rady wiem że ta pizza była zabójstwem ale nie planowałam jej ;/ Teraz wiem że jak się wybiorę z przyjaciółka do baru to wybiorę sałatkę lub coś innego mniej zabójczego

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Może się wydawać że rozmiar 32 jest mały, ale mój brzuch mówi co innego. Jest taki.. duży

[ironija]

Napisane przez piska129

Widzę, że tak jak ja miałaś od zawsze dużo za wiele Ja tak samo mam. Od zawsze jak pamiętam byłam krągłą dziewczynką A dietę planuje od 1 kl. liceum Ale jakoś zawsze nie było czasu i motywacji A teraz jest taka ogromna Chociaż mam swoje grzeszki już na koncie

To się rozumiemy... ^^ Tak, nigdy nie widziałam swojego płaskiego brzucha.

No, ogółem to trzymam się dobrze i nie mam ochoty na jedzenie. A wy? Jak jesteście na diecie, czy po prostu ograniczacie słodycze, to męczycie się z powstrzymywaniem czy idzie gładko ?

[aam]

To ja napiszę coś o sobie jeszcze
Za niedługo kończę 21 lat, studiuję na Politechnice Wrocławskiej, mam chłopaka (już od 3 lat), ale straszna z niego pierdoła I ogólnie zwykle jak z nim gdzieś idę to kończy się na pizzy, fast-foodach, coli itp Ale przynajmniej do słodyczy mnie nie ciągnie aż tak bardzo
Wciąż mam ambitny plan zacząć ćwiczyć ale ciągle mi nie wychodzi W wolnych chwilach - siedzę przed kompem, próbuję jakąś biżu z koralików robić, czytam książki, latem również spaceruje, jeżdżę na rowerze, itp ale teraz mój sezon na ruch na świeżym powietrzu dobiega końca, tym bardziej, że teraz jestem chora, a jak wyzdrowieję to na pewno znów się ochłodzi
No i co najważniejsze - w moim mieście odbywają się zajęcia zumby Tylko niestety, chwilowo nie mogę chodzić

Od jutra wrzucam swoje jadłospisy, i bijcie jak zobaczycie, że coś jest nie tak z moim menu

A, mój rozmiar to 38, ale mam tylko 160cm wzrostu i wieeelką oponkę na brzuchu, i oczywiście zero mięśni - czyli ważę mało, mam mały rozmiar, ale i tak jestem tłuściutka

[piska129]

Ja czasami jak coś zjadłam a obiecywałam sobie że nie zjem np. czegoś słodkiego to miałam wyrzuty sumienia, ale nie takie poważne. A od kiedy jestem na diecie 5posiłków+ Zumba to nie mam nawet ochoty na słodycze Cukru w herbacie nie używam a kiedyś nie potrafiłam tak bez niczego pić herbaty I nie odczuwam głodu takiego że muszę coś zjeść koniecznie i to już. No i psychicznie też się dobrze czuję, bo wiem że są tu na Wizażu osoby które robią to samo co ja i jest łatwiej

[caaalajaa]

Napisane przez piska129

A właśnie dziewczyny Przyznajmy się jaki nosimy rozmiar spodni hehe xD

36/38 różnie, ale przy wzroście moim 162 to duzo, mam krótkie nogi, dużt biust - miseczka D więc wyglądam jak pączek!

Napisane przez anjjjia

zumba zaliczona 20 minut ja noszę 38 czasami nawet 36... tylko ja mam problem z brzuszkiem tam tłuszcz mi się gromadzi.. chciałabym żeby mi szło w pośladki a tu idzie w brzuch no i w biust ale to nie tak źle

mi tez idzie w biust, nienawidze tego!

Napisane przez aam

Chwilowo nie zumbuję, bo jestem chora, ale planuję się zapisać na zajęcia zumby Od przyszłego tygodnia planuję już chodzić, chyba że moje chorowanie się przeciągnie, czego bym nie chciała
A rozchorowałam się po... zajęciach zumby Nie wiem czemu, może dlatego że miejsce w pobliżu otwartych okien zajęłam, albo za szybko wyszłam i przewiało? Nie rozumiem tego

W związku z tym, mogę się przyłączyć?
Chciałabym móc się z kimś podzielić moim jadłospisem (w czasie choroby, więc łagodnie do tego podchodzę, ale mimo wszystko staram się ograniczać węgle ), wtedy będę miała większą motywację by nie wpie...zjadać ciastek itp Oczywiście około 5 posiłków jem, siedzę w domu więc pizza nie kusi, ale jutro do ortodonty jadę, więc możliwe, że coś mnie skusi jednak

I dzięki wam wpadłam na świetny pomysł - za każde wyjście z chłopakiem czy przyjaciółką, kiedy nic nie jem i nie piję niezdrowego, będę wrzucała 5-15zł do skarbonki (zależnie od funduszy i ile potencjalnie mogłam wydać), i potem sobie coś fajnego kupię (książki/koraliki/ciuchy)

To co, akceptujecie mnie, chwilowo niezumbującą i niećwiczącą z powodu braku siły i potrzeby oszczędzania się?

jasne witamy wspaniały pomysł z tą skarbonką sama o tym pomysle;d

Napisane przez aam

To ja napiszę coś o sobie jeszcze
Za niedługo kończę 21 lat, studiuję na Politechnice Wrocławskiej, mam chłopaka (już od 3 lat), ale straszna z niego pierdoła I ogólnie zwykle jak z nim gdzieś idę to kończy się na pizzy, fast-foodach, coli itp Ale przynajmniej do słodyczy mnie nie ciągnie aż tak bardzo
Wciąż mam ambitny plan zacząć ćwiczyć ale ciągle mi nie wychodzi W wolnych chwilach - siedzę przed kompem, próbuję jakąś biżu z koralików robić, czytam książki, latem również spaceruje, jeżdżę na rowerze, itp ale teraz mój sezon na ruch na świeżym powietrzu dobiega końca, tym bardziej, że teraz jestem chora, a jak wyzdrowieję to na pewno znów się ochłodzi
No i co najważniejsze - w moim mieście odbywają się zajęcia zumby Tylko niestety, chwilowo nie mogę chodzić

Od jutra wrzucam swoje jadłospisy, i bijcie jak zobaczycie, że coś jest nie tak z moim menu

A, mój rozmiar to 38, ale mam tylko 160cm wzrostu i wieeelką oponkę na brzuchu, i oczywiście zero mięśni - czyli ważę mało, mam mały rozmiar, ale i tak jestem tłuściutka

mam to samo, ja żeby wyglądać szczupło powinnam ważyć jakies 46 kg;/ czyli 11 kg mniej...

[aam]

Napisane przez caaalajaa

36/38 różnie, ale przy wzroście moim 162 to duzo, mam krótkie nogi, dużt biust - miseczka D więc wyglądam jak pączek!
mi tez idzie w biust, nienawidze tego!

jasne witamy wspaniały pomysł z tą skarbonką sama o tym pomysle;d

mam to samo, ja żeby wyglądać szczupło powinnam ważyć jakies 46 kg;/ czyli 11 kg mniej...

Ja to bym chciała żeby część mojego tłuszczyku poszła w biust Poza tym to mamy całkiem podobną wagę, wzrost i cel Ale nie pamiętam żebym ważyła kiedykolwiek poniżej 50, więc myślę że to by było nieosiągalne Więc dążę do 50, a potem powalczę o wymodelowanie sylwetki (czyli za jakieś 2 lata, biorąc pod uwagę w jakim tempie chudnę )

[tameka18]

Ja na górze 38, na dole 40... Taką już mam budowę, duża pupa, wąskie ramiona (no teraz to nie wiem czy takie wąskie ) więc generalnie mam problem z dobieraniem ciuchów, a już masakra jak trzeba kupić np spódnicę z marynarką... Co do chudnięcia to pierwsza zleci moja ukochana miseczka C, całe życie chciałam taki rozmiar, ale trudno, wolę mniej kg

Dzień zaliczam do udanych

[Paulinusia411]

oj nie było mnie tylko kilka godzinek a juz dwie strony do nadrobienia :P
Dzisiaj sie ogolnie podbudowałam...przyszła do mnie do pracy dosc przy kosci dziewczyna, miała sliczna twarz i ogolnie widac ze zadbana... i wiecie co przyszla z kolezanka... bardzooo szczupla, rowniez ładna. i wiecie co? pracownicy- faceci, powiedzieli ze nie ma nic piekniejszego niz kobiece kształty. ii to za ta pulchniejsza wszyscy sie oglądali....ii tak sie podbudowałam bo jestem szczuplejsza hehehe :P wiem ze nigdy szczuplizna to ja nie bede alee zadbac o siebie, troche schudnac, naprawde warto

Pytanko?
Piers z kurczaka ze szpinakiem na kolacyjke? Moze byc??????

Poklocilam sie z facetem.... buuu

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

ja nosze 40/42....M/L

[morphine88]

Napisane przez Paulinusia411

Pytanko?
Piers z kurczaka ze szpinakiem na kolacyjke? Moze byc??????

Tak! Świetny wybór!

..ja dziś na śniadanie zjadłam: 200ml mleka 2%, pół szklanki płatków ryżowych, jedno jabłko i garść malin gotowane wszystko razem.
Na kolejne 2 posiłki śniadanie bułka pełnoziarnista z 2 plastrami szynki, ogórkiem, zielonym i jajkiem podzielona na 2 śniadania. Bez masła . Mam tylko 100% ramę (tą żółtą, tłustą) w domu .

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez aam

Od jutra wrzucam swoje jadłospisy, i bijcie jak zobaczycie, że coś jest nie tak z moim menu

Nie ma sprawy .

[Lidka199]

Ja zawsze miałam duże cycki, i chyba tak już zostanie ;/ ciężko sie z nimi śpi xD
Ogólnie na śniadanko zjadłam bułkę pełnoziarnistą z jajkiem a wieczorem sie wyspowiadam jak zleciał ten dzień
Ogólnie to jak sie czujecie po ćwiczeniach laski ? ^^

[caaalajaa]

Napisane przez aam

Ja to bym chciała żeby część mojego tłuszczyku poszła w biust Poza tym to mamy całkiem podobną wagę, wzrost i cel Ale nie pamiętam żebym ważyła kiedykolwiek poniżej 50, więc myślę że to by było nieosiągalne Więc dążę do 50, a potem powalczę o wymodelowanie sylwetki (czyli za jakieś 2 lata, biorąc pod uwagę w jakim tempie chudnę )

no ja w gimnazjum ważyłam 47 ahah teraz też dążę do 50) zobaczymy jak to będzie wyglądało, na pewno lepiej niż teraz

Napisane przez Paulinusia411

oj nie było mnie tylko kilka godzinek a juz dwie strony do nadrobienia :P
Dzisiaj sie ogolnie podbudowałam...przyszła do mnie do pracy dosc przy kosci dziewczyna, miała sliczna twarz i ogolnie widac ze zadbana... i wiecie co przyszla z kolezanka... bardzooo szczupla, rowniez ładna. i wiecie co? pracownicy- faceci, powiedzieli ze nie ma nic piekniejszego niz kobiece kształty. ii to za ta pulchniejsza wszyscy sie oglądali....ii tak sie podbudowałam bo jestem szczuplejsza hehehe :P wiem ze nigdy szczuplizna to ja nie bede alee zadbac o siebie, troche schudnac, naprawde warto

Pytanko?
Piers z kurczaka ze szpinakiem na kolacyjke? Moze byc??????

Poklocilam sie z facetem.... buuu

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

ja nosze 40/42....M/L

no bo faceci tak mówią że chude to blee że trzeba troszke ciałka kobiecych kształtów a nie skóra i kości,.. mój tż tak samo mówi żebym nie przesadzała z tym odchudzaniem..
ujj o co się pokłóciliście? mam nadzeiję że to nic poważnego i że już jest okejj

Napisane przez Lidka199

Ja zawsze miałam duże cycki, i chyba tak już zostanie ;/ ciężko sie z nimi śpi xD
Ogólnie na śniadanko zjadłam bułkę pełnoziarnistą z jajkiem a wieczorem sie wyspowiadam jak zleciał ten dzień
Ogólnie to jak sie czujecie po ćwiczeniach laski ? ^^

no ja właśnie tak samo;/ nie lubie ich, we wszystkim przeszkadzaja..
Po ćwiczeniach rewelacja.. dziś muszę wytrzymać dłużej!;D

tak w ogóle to Dzień dobry ja na śniadanko właśnie wcinam owsiankę - 200ml mleka 2% 4 łyżki płatków owsianych, łyżka miodu i do tego jabłko

MIŁEGO DNIA!

[caaalajaa]

coś tu cichoo..

[ironija]

u mnie cały dzień ok.
ale zjadłam paczkę chipsów.
grr.

[caaalajaa]

Napisane przez ironija

u mnie cały dzień ok.
ale zjadłam paczkę chipsów.
grr.

ujjj, chipsy samo zło, ale też mam na nie ochote (

[Paulinusia411]

Moj dzisiejsze menu to :
Sniadania
brak gdyz obudzilam sie o 13 :P:P zmeczenie robi swoje ;/
Obiad
Udko z kurczaka na parze+ sałatka z kapusty pekinskiej, pomidorami, świeżymi ogórkami, kukutydza z jogurtem naturalnym
Podwieczorek
Jogurcik jabłko z mieta na przemiane materii + banan
Kolacja
jakies pomysły dziewczynki????? co tu dzis upichcić?

A z chłopakiem.. srednio, dzis sie mamy zobaczyc wieczorem i pogadac....

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

ale mi dziewczyny zrobiłyscie ochote na chipsy.....ja eeeeeeeeeeeeeeej ..wrrrr

[piska129]

U mnie zumba zaliczona
I moje dzisiejsze jedzonko:
7.15 płatki owsiane (3,5 łyżki) + jogurt truskawkowy (Gratka)
8.00- 10.00- 0,5l wody mineralnej
10.00 2 kromki pieczywa razowego żytniego + samo białko z jajka+ 4 plasterki żółtej papryki konserwowej
10.55 jabłko (nie zdążyłam od razu wcześniej zjeść)
13.40 Cappuccino
15.30 zupa pomidorowa z ryżem+ później pół pomidora
15.30- 17.00 woda mineralna ok. 0,5l
I teraz nie wiem co mam zjeść Bo za jakieś pół godziny trzeba by coś zjeść

A tak przy okazji znacie jakieś dobre i sprawdzone przepisy na sałatkę marchewkową? Bo chodzi za mną

[Paulinusia411]

znam ale na bazie majonezu wiec odpada...nawet ochoty nie bede robic ::P

[Simarik]

Witajcie Dziewoje
U mnie chyba dziś dobrze
Śniadanie: 2 kromki chleba słonecznikowego z serkiem topionym, kiwi, herbata zielona

Obiad: miseczka musli+płatki na mleku, grejpfrut, zielona herbata

Kolacja: kawałek kiełbaski z mikrofali, trochę papryki, zielona herbata

Paulinusia411, nie martw sie, bedzie dobrze

[Paulinusia411]

Simarik jaka pijesz zielona herbatę????? bo ja coś próbuję i próbuje i żadnej dobrej nie umiem znaleźć.
A z chłopakiem tooo musi być dobrze za długo jesteśmy razem hehe Tylkoo irytuje mnie sytuacja.

Probowałam sie dzisiaj dowiedziec czy w mojej "uroczej" mieścinie, gdzieś prowadza zumbe, bo na każdym kroku jest fitness club..i co? du**

Chyba sobie kupie maszyne do szycia i bede szyć :P:P

[piska129]

Napisane przez Paulinusia411

znam ale na bazie majonezu wiec odpada...nawet ochoty nie bede robic ::P

Oj to lepiej nie rób ochoty
A tak poza tym to na początku zumby to się zmuszałam i kroki mi się myliły I pytanko Jak zumbujecie to tez jesteście takie sztywne? Bo Ci na CardioParty są tacy wyluzowani

[Paulinusia411]

Napisane przez piska129

Oj to lepiej nie rób ochoty
A tak poza tym to na początku zumby to się zmuszałam i kroki mi się myliły I pytanko Jak zumbujecie to tez jesteście takie sztywne? Bo Ci na CardioParty są tacy wyluzowani

Ale jeszcze jedna mi sie przypomniała.. ale to na słodko...
2 marchewki
śmietana chyba 18% moze ta być tez chudsza :P
i do śmietany dodajesz troche cukru pudru...
i dodajesz troche rodzynek, słonecznika, daktyli

Ja ogólnie jak zaczęłam skakać w domu to mama weszła do pokoju co ja robię heh :P i się ze mnie śmiali bo lekko nie z koordynowana ruchowo byłam :P:P ale już coraz lepiej ;P

[piska129]

Mi najlepiej wychodzi druga część tego filmiku Czyli mniej więcej po pół godzinnym pełzaniu I jednego tam nie potrafię opanować

I moja kolacja:
18.45 4 cienkie plasterki żółtego sera + papryka, ogórek i marchewka konserwowe

Nic innego nie miałam w domu do spożycia co by nie zawierało czegoś "złego"

[Simarik]

Obecnie jestem zakochana w zielonej herbacie z trawą cytrynową z Feel Green (z biedronki :P ). Ale próbowałam też z maliną, opuncją, grejpfrutem, wanilią (ta jest okropna,nie da sie pic-przynajmniej dla mnie).

piska129,im dłużej zumbujesz, tym bardziej jesteś wyluzowana Ja jestem taka pół na pół,zależy przy których krokach :P Na pewno dla tych z filmiku nie jest to pierwszy raz :P

[Paulinusia411]

to czas wybrać się do biedronki :P:P booo czerwonej herbaty za zadne skarby nie tkne ..

Chwila prawdy ide sie zważyc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

2 kg mniej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:j upi::ju pi::jup i::jupi : : jupi::j upi::ju pi:

[Simarik]

Biedronka dobra sprawa Jak dla mnie jest tam duuuużo pyszności (chodzi mi o diete oczywiscie).

nie lepiej poczekać z ważeniem do rana? po całym dniu na pewno ważysz więcej (dzienne wahania wagi), tylko Ci się humor pogorszy

[Paulinusia411]

chyba polepszy