Kobiety wychowujące dzieci i zajmujące się domem- czas na plotkowanie;)

[kasiazabrze]

Hej i ja się dołączam do grona po kiepskiej nocy, dziś zamiast łażenia i picia był płacz przez sen taki rozdzierający serce. Dobudzić było ciężko , więc raz obudziliśmy a potem to tylko siedziałam obok i głaskałam , trzymałam rączkę. Takich płaczków było chyba ze 4 razy. Mam dość co z nim się dzieje?? Nic się w domu nie zmieniło by mógł coś odreagować, nie oglądał nic co by mogło go wystraszyć więc o co chodzi??
Spał do 9 więc pewnie problem będzie z drzemką koło południa
Co do prezentu to może zabierz szwagierkę na zakupy kosmetyczne, niech wybierze sobie co chce do pewnej kwoty. Na pewno się spodoba taki prezent.

[muciula25]

Napisane przez Renatka_2108

U nas noc tez nie za bardzo, obudzila sie o 22 bo jej sie "pierdziec" za chcialo a nie umiała i znowu musialam smyrać ja po nosku zeby zasneła i przytrzymywac smoczka. Ptem juz pobódka na jedzenie o 1 no i o 5 znowu... Troche sie drzemła jeszcze ale to i tak takie spanie chocby wcale :/ Teraz lezy w lozeczku i pokrzykuje sobie do karuzeli łobuz mały. A ja mam roboty mase!
Dziewczyny co moge kupic szwagierce na urodziny ? Nie mam zielonego pojecia, jakis zestaw kosmetyków ? Tylko na kawe jedziemy ale no nie wypada przyjsc z miśkiem dla panny lat 17

Ja bardzo lubię dawać podarki cieszące oko i praktyczne zawsze tak wykombinuje by było oryginalnie jeśli wiesz o jakiejś Jej pasji to coś związanego z tym a jeśli nie wiadomo Ci nic na ten temat to może jakiś fajny kwiat który będzie stał albo jakąś ładna figurkę do postawienia albo jakąś śmieszną skarbonkę wiem,że w sklepach z śmiesznymi rzeczami można takowe dostać.... a jesli wiesz jakich kosmetyków używa i wiesz,że na pewno to co kupisz zostanie zużyte to kup kosmetyk

[Renatka_2108]

Kupilam perfum, mysle ze jej sie spodoba. I dam aniolka ktorego sama zrobilam z masy solnej Mysle ze wystarczy

Kiedys juz kupilam kule śnieżna na święta chyba ze zdjeciem jej i jej najlepszej kolezanki To do dzis stoi na biurku w honorowym miejscu

[Mustique]

ja te lubię dawać prezenty cieszące oko... i sama taka lubię dostawać.

ostatnio mężydło kupiło mi takiego mikołaja z reniferkami w kuli ze śniegiem sypiącym.. ale sie ucieszyłam-

już wstałam- nie da sie spać!!!!

[Renatka_2108]

Ja od mojego to dostane co najwyzej kwiatka jak sie sama o niego doprosze :/
A prezent na urodziny sama sobie kupilam bo on nie wie co mi sie podoba... Masakra

[Mustique]

ja o kwiatku mogę pomażyć- na początku to czasem sie pojawiały; ale teraz stare dobre małżeństwo.

o urodzinach też zapomina- bo wypadają p[o sylwestrze- leczymy kacora, a nie świętujemy

a wogóle mój jest nie nauczony do dawania prezentów- w rodzinie u niego tego nie praktykowali!!!

dlatego też na świeta nie dajemy sobie żadnych prezentów- tylko dzieciom!

[patrycja87r]

Ja od mojego meza zawsze cos dostane.nie kwiatka bo z tego nic nie ma.zwiednie i do smieci..ale zawsze pamieta i zazwyczaj dostaje bizuterie,badz idziemy na zakupy..fajnie.
dzis idziemy do kina w wiekszej grupie na sniadanie do lozka fajne to jest?? moze ktoras byla

[muciula25]

Super pomysł z tym aniołkiem własnej roboty-ja uważam takie prezenty za bezcenne myśmy ostatnio wyszperali rysunek w rodzinnym domu mojej szwagierki i oprawiliśmy go w ramy przy najbliższej okazji Jej podarujemy wiem,że się na pewno ucieszy bo uwielbia takie rzeczy a ja sama już się cieszę na ten widok
Co do mojego Mąłżowinka to kiedyś Mu się zdarzyło zapomnieć kupić mi prezentu pod choinkę a tak to notorycznie zapomina o imieninach ech taka natura za to często coś wybieramy razem albo jka widzi,że coś mi sie podoba to kupi niespodziewanie także nie jest źle.
Strasznie jestem ciekawa tego filmu napisz jak wrażenia
Oj jak ja Wam kobieciny zazdroszczę,że macie mamy,teściowe dziadków.... koło siebie wypad do kina hmmmm dla mnie nie spełnione marzenie na dzień dzisiejszy ale cóż poradzić tak wybraliśmy

[patrycja87r]

Od czasu do czasu wyjdziemy jak juz prosze i prosze meza...on woli po pracy posiedziec w domu...
a co do filmu to napewno opowiem wam jakie wrazenia.. wogole to w ostatniej chwili zmienilismy decyzje bo chcielismy isc na pile ale podobno nie jest fajna wiec idziemy na komedie...

a co do prezentow to ja np.na urodziny babci zrobilam piekne korale i bardzo jej sie spodobaly.

[muciula25]

I fajnie to bardzo ważne by od czasu do czasu spędzić czas tak tylko we dwoje
Nie cierpię horrorów
A ja się zabieram za ozdoby choinkowe handmade hi hi jestem ciekawa co z tego będzie i czy znajdę czas bo z tym krucho ale co tam noce długie hi hi

[Renatka_2108]

Ja na horrory do kin nie moge chodzic bo sie wstydu tylko najem
Byłam na dwoch w sumie i dziekuje :P Wole komedie jakies fajne a horrory lubie ale w domu bo tu moge krzyknac jak sie wystrasze

Bylismy kiedys z paczka znajomych na "Nienarodzony" to myslalam ze zawału dostane :P
potem jeszcze na jakims to mnie straszyli i krzyczałam w kinie :P Wiec dziekuje.

Ja to bym jechała na "Szybko i wściekle" a jakby 4 wyszła to juz wogole o bede pierwsza pod kinem;]

[kasiazabrze]

Hej kobity, udało mi się ululać Grzesia w dzień może noc będzie lepsza.
Co do kina to ja chodzę na komedie lub obyczajówki horrory - nie lubię i nie patrze. Więc po co płacić za coś co wiem że nie spodoba mi się.
Co do kwiatów, to mogę liczyć na nie z okazji urodzin, rocznicy . Tak to raczej maż jest romantyczny inaczej choć zaskoczył mnie kwiatami jak oznajmiłam mu że zostanie tatą po raz 2
Kupiłam przez allegro fotelik samochodowy dla bobasa srebrny teraz jeszcze tylko gondola mi została do kupienia ciuszki mam, część po Grzesiu, część od początku w ciucholandzie koło siebie kupuje bo mają super ciuszki za rozsądne pieniądze więc co miesiąc jakiś ciuszek kupowałam same uniwersalne bo płci nie znam, małe siedzi mi za spojeniem łonowym i lekarz za chiny nie mógł zobaczyć kto siedzi u mnie

[zuzia13m]

Napisane przez Renatka_2108

Ja od mojego to dostane co najwyzej kwiatka jak sie sama o niego doprosze :/
A prezent na urodziny sama sobie kupilam bo on nie wie co mi sie podoba... Masakra

Ja mam tak samo ale z drugiej strony to jest jakiś plus tego - kupuje sobie to co mi się podoba i co chcę

[Renatka_2108]

Napisane przez zuzia13m

Ja mam tak samo ale z drugiej strony to jest jakiś plus tego - kupuje sobie to co mi się podoba i co chcę

Ale nie ma tej radośći ze sie cos dostało od meza Sama sobie kupic tez cos moge czasem bez okazji, a tak to bym wiedziala ze to jednak od niego.

[kasiazabrze]

Renatka ma rację ! Ja mam radochę do tej pory jak wspomnę prezent bożonarodzeniowy od męża totalny spontan z jego strony. Wprawdzie mówiłam że chciałabym kupić sobie kolczyki ale nie wiedziałam że on mi je kupi i w dodatku idealnie pasujące do pierścionka

[patrycja87r]

No super niektorzy mezowie maja pomysly hehhe...
juz wrocilam z kina bylo super...komedia z moimi najlepszymi aktorami bo z karolakiem i socha i usmiac to sie mozna...powiem ze taki na luzie film.polecam go...

a wiecie jaki ja zrobilam 2 lata temu mezowi prezent... hehe mial troche roboty przy choince...
w sklepie podobaly mu sie buddy takie male to mu kupilam caly zestaw chyba z 30 malych prezencikow mial i sie ucieszyl..

[Mustique]

u nas noc o niebo lepsza... spalismy wszyscy jak aniołki. chociaż było mi bardzo ciasno bo w nocy wlepiła tyłek do mojego łóżka Maja ze swoimi misiami.

a dziś zapowiada sie piękna pogoda- idziemy na spacer. mam nadzieję że długi.

[zuzia13m]

Napisane przez Renatka_2108

Ale nie ma tej radośći ze sie cos dostało od meza Sama sobie kupic tez cos moge czasem bez okazji, a tak to bym wiedziala ze to jednak od niego.

niestety muszę zgodzić się z Tobą a tutaj znowu zbliża się Mikołaj, gwiazdka, urodziny... i znowu mam sama sobie coś kupować - zero niespodzianki. Ale kiedyś kupował mi coś, przestał tak ze dwa lata po ślubie

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

U mnie noc byłaby spokojna gdyby córka nie obudziła się o godz.1 i stwierdziła że ona już się wyspała i tak do 4 męczyłam się z nią

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

a jeżeli chodzi o prezenty, to ja uwielbiam ich kupować i jakoś zawsze mam pomysł co komu kupić i te osoby naprawdę się cieszą z tego, chociaż i tak najbardziej lubię kupować dzieciom szkoda tylko że nie stać mnie na wszystko co wymyślę

[Renatka_2108]

Zuzia ja musze jakos mezowi przzegadac zeby cos mi kupił Marzy mi sie fajna piżamka jakas nie taka jakas na okazje tylko na codzien do spania. Ciagle narzeka ze mam stare same To niech kupi jakas fajna

My wczoraj troche sie z domu wyrwalismy posiedziec do knajpy, fajnie bylo Dawno tam nie bylismy, knajpa w ktorej sie poznalismy i w ktorej sie oświadczył dla tradycji hehe. Chyba z pol roku tam nie bylismy bo to 25 km od nas i zmienilo sie jak diabli. Ale i tak nas wszyscy znaja tam to od razu okrzyki powitania Ale troche sie odstresowalismy wkoncu

A dzis jedziemy do tej szwagierki na urodziny. A taka nie wyspana jestem ze hej :P Same mi sie oczy zamykaja juz powoli :P

[kasiazabrze]

Hej i u nas w końcu dobra noc Wprawdzie był mały bunt przy zasypianiu ale potem już było cudnie.
Spacer już zaliczony, teraz młody spac

[Mustique]

my spać też zamierzmy... na razie Toska lezy grzecznie, ale mam nadzieję ze zaśnie.

spacer po obiadku, który właśnie tworzę.

Majka dzis główna kucharka od wszelkich mieszań a więc łyżka w dłoń

tylko sama nie wiem czy coś ona będzie miała do roboty, bo jeszcz enie wiem co gotować będę!

[zuzia13m]

Renatka_2108 ja po prostu w tym roku powiem mu żeby kupił mi coś - sam ma wybrać i na gwiazdkę i na urodziny które mam w styczniu ciekawa jestem co mi kupi - pewnie garnek do gotowania na parze bo ostatnio mówiłam że by się przydał
Fajnie że udało Wam się wyrwać razem do knajpki, my z takimi wypadami mamy problem, chociaż w tym roku byliśmy bez dzieci dwa razy w Zakopcu, najpierw w lutym ze znajomymi a potem we wrześniu na naszą rocznicę ślubu i przy okazji zaręczyn (zaręczyliśmy się na Giewoncie - ja nie wiedziałam że on zamierza mi się oświadczyć, nawet pierścionek kupił sam i ja o tym nie wiedziałam). No ale żebyśmy my pojechali to moja siostra musiała wziąść urlop żeby z dziećmi naszymi została

No a teraz szykujemy się na spacer a po spacerze dopiero będzie obiad - przynajmniej dupki im zgłodnieją i wszystko zjedzą

[kasiazabrze]

Grześ już od godz. śpiocha grzecznie.
Co do obiadu to mam niedzielny luz, śniadanko zrobił mąż, bo u nas on robi pizze właśnie w niedzielne ranki i wychodzi mu przepyszna a na obiad jedziemy do teściów. Wręcz musimy dzwonić że nas nie będzie bo inaczej foch że czemu nie daliśmy znać - teściowa uwielbia karmić wszystkich dookoła ale od jakiś 3 miesięcy jeździmy co 2/3 niedziele bo inaczej co niedziele był telefon czemu nas nie ma. A trza ich odzwyczaić, bo coś co było miłą wizytą zaczynało przypominać niedzielny obowiązek. A po porodzie nie będzie mi się zbytnio chciało jeździć gdziekolwiek, przynajmniej przez pierwszy miesiąc

[Mustique]

ja tam teściową mam za płotem- w dosłownym słowa znaczeniu... czasami jest dobrze, a czasami mam ochotę ją udusić własnymi ręcoma

z jednej strony dobrze- bo zawsze dzieckami sie zajmie, ale czasami jej wtrącanie sie do wszystkiego mnie załąmuje. dobrze że mąż przy pierwszej lepszej okazji powiedział jej żeby sobie nawet nie myślała go buntować- bo on i tak zawsze stanie po moeje stronie. na razie to sie sprawdza.

nato,miast mam przekichane z moimi bratowymi- nie nadajemy kompletnie na falach. co innego z braćmi!

u nas dziś 18 stopni... lato w zimie sama nie wiem jak sie ubrać i dzieci...

[muciula25]

A ja mam teściów do rany przyłóż chyba tez dzięki temu się dogadujemy bo widzimy się raz na jakiś czas sama jestem ciekawa jakbysmy byli "na miejscu" jakby się wtedy układało ale ogólnie teściowa fajna babka nie wtrąca się-co jest najważniejsze nigdy nie słyszałam:ja to bym zrobiła tak czy siak albo nie powinnaś robić tak.... taka normalna kobiecina
Ale i tak Wam zazdroszczę,że macie kogoś "za płotem" by dzieciaczki podrzucić

[Mustique]

my z teściową mamy na pieńku od poinformowania ją że będzie miała wnuczę- tj. przy pierwszym dziecku. chcieliśmy wszystko ładnie zrobić z zaskoczenia itd- a wyszło tak że dowiedziała sie od plotkar i sie trochę pogryzła z nami. no głupio wyszło, my o tym wiemy.

ale teraz jest dobrze. na szczęście już nie wpada co chwila i nie sprawdza. na szczęście w życiu mnie nie skrytykowała anio nie pokazywała co zmienić. bo ona wie że ja na odwrót zrobię

[malinka_84]

Jesli chodzi o moich teściów to szkoda gadać
A mieszkam z nimi pod jednym dachem, tyle ze na osobnym piętrze i wszystko mamy oddzielne. Mi nie powiedzą nic wprost tylko poza plecami, potem ja sie dowiaduje od osób trzecich, niby pięknie ładnie, tesciowa posiedzi z dziecmi jak trzeba ale.... .
Strasznie by nas kontrolowali, wszystko by chcieli wiedziec i wogóle ale tak wprost sie niezapytaja, nawet jak z dzieckiem przyjade od lekarza to sama im mówie co mu jest zeby sami jakis teori nie tworzyli.
Brakło by mi czasu zeby wszystko opowiedzieć, to tak w skrócie.
Mamy z mężem plany i mam nadzieje ze to wypali w najblizszej przyszłości
Mąż nieraz im zwrócił uwage co by nie opowiadali i nie wynosili nic z domu ale to nic niedaje, oni juz tacy sa.

[Renatka_2108]

Ja tesciow mam w miare ok. Tez sie nie wtracaja, czasem zadzwoni teściowa co tam slychac i jak mała, czasem na kawe wpadna, posiedza, pogadaja i wszystko. Zadnych uuwag nie slyszałam albo nie pamietam co do dziecka, jak juz jak mowilam ze chora to tylko ze bedzie ok. Wiec spoko, nic sie nie wtracaja.

A mieszkamy z moimi rodzicami, tez sie nie wtracaja, mamie moge podrzucic mała choc zadko z tego korzystam. Co najwyzej wieczorem zeby zerkneła na dziecko ale i tak spi wiec problemu nie ma.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

O dziewczyny własnie nadraniam czytanie
Co do prezentów, to bukiecik od mojego TŻ dostałam ostatni raz chyba na zaręczyny, wcześniej jak za czasów panieńskich to nie zdarzyło się żeby przyjechał do mnie bez bombonierki czy kwiatuszka a teraz..... w sobote kupił mi lizaka w kształcie serca , na urodziny dostałam zestaw do paznokci żelowych, i imieninach zapomniał, a pod choinke spodziewam się perfum( bo mi się skończyły a perfumy on dla mnie wybiera ja nie mam nosa do tego) ostatnio mi kupił z FM z feromonami
Co do filmów razem z TŻ uwielbiamy horrory, w kinie razem byliśmy raz i to dośc nie dawno na shreku 3d. Jakoś wolimy oglądać filmy wywaleni na łóżku.
A z teściami się nie oddzywam równy rok i dobrze mi z tym .

[muciula25]

To nie które z Was faktycznie z teściami maja nie ciekawie .... czyli mogę się cieszyć,że nam się układa jak się układa hi hi
Chyba lepiej się nie odzywać niż żeby miały być ciągłe awantury tak mnie się wydaje
A w kinie ostatnio byliśmy cała czwóreczką na Toy Story myślałam,że najmłodszy będzie się bał ale o dziwo większość bajki przespał a resztę z zaciekawieniem oglądał ja tam szłam z nastawieniem,ze będę musiała z Nim wyjść ale jakoś miło i fajnie wszystko poszło tak to zazwyczaj Małżowinka wysyłam z córą by mieć chwiluńkę takiego no jakby spokoju bo spokojem pełnym tego nazwać nie można zostając z Młodszym hi hi