Prawko- mam już dość!!!! - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-02, 10:35   #121
19agusia91
Zakorzenienie
 
Avatar 19agusia91
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Darłowo
Wiadomości: 17 385
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość

Chciałam w tym wątku napisać jeszcze jedną rzecz: dużo piszecie o 'złośliwych egzaminatorach' etc. Taaak, nieraz słyszałam historie pt. 'przecież ja świetnie jechałem, a on był złośliwy i mnie oblał za to, że nie włączyłem raz kierunkowskazu' i tym podobne historie. Tylko dziwnym trafem te osoby zawsze jakoś zapominają wspomnieć np. o niezatrzymaniu się przed zieloną strzałką itd itd.
Egzaminator może być sobie złośliwy, ale jeśli jedziemy zgodnie z przepisami, to NIE może nas oblać, nie ma takiej możliwości, bo musi trzymać się przepisow.
A jeżeli ktoś uważa, że zrobił wszystko dobrze, a oblał, bo 'egzaminator był złośliwy / upierdliwy etc', to dlaczego ci ludzie nie składają odwołań? WORD sobie wtedy obejrzy nagranie i będzie wiadomo, czy egzaminator postąpił słusznie, czy nie. Dziwne, że jakoś tych odwołań od wyniku egzaminu jest naprawdę mało,a już słuszne odwołania, to dosłownie jednostki

Mój egzaminator był złośliwym, nieprzyjemnym gburem. I co z tego? Nic nie poradzę na to, że takim właśnie jest człowiekiem, ale jakoś to nie miało wpływu na wynik mojego egzaminu.
Trafiłam raz na egzaminatora, który po 3 minutach po wyjeździe z ośrodka już miał do mnie pretensje, "Pani nie umie sprzęgła naciskać!" O ile po wyjeździe z placu się uspokoiłam i stwierdziłam,ze muszę być po prostu na maksa skupiona, to słysząc przez cały (prawie godzinę jeździłam) egzamin, że nie podoba się panu jak naciskam sprzęgło wiedziałam,że na pewno zrobię jakiś błąd. Po tych jego uwagach zaczęłam się stresować, tak naprawdę do dziś nie wiem o co mu chodziło, sam nie umiał mi tego wytłumaczyć. Poza tym ciągle też słyszałam,że jeżdżę za wolno. Padał deszcz, dostosowałam prędkość do warunków panujących na drodze. Na karcie egzaminacyjnej przy tej rubryczce dotyczącej prędkości nie miałam zaznaczonego żadnego negatywa. Oblałam słusznie, mój błąd przy zawracaniu, ale miałam tez na karcie zaznaczone negatywy przy "technika obsługi pojazdu". Zdaję sobie sprawę, że egzaminator nie jest od tego, żeby mnie głaskać po głowie i być super miłym, ale ciągłe uwagi, śmianie się z kursanta (?!) naprawdę potrafią spowodować, ze człowiek robi błędy mimo, że wie jak ma jeździć. U mnie na egzaminie jest też stres, bo wiem,że każdy egzamin kosztuje, dla mnie to sporo pieniędzy i nie jest ot tak, że hop siup i mam nowe 112 zł. Jakąś tam presję czuję.
Cytat:
Napisane przez wyszukiwarka Pokaż wiadomość

No dobrze, posłużę się więc kolejną sytuacją koleżanki.
Wylosowała :sprawdzenie poziomu oleju (czy jakoś tak). Otworzyła więc maskę,wskazała palcem bagnet oleju i w tym momencie dostała ochrzan od egzaminatora,że nie położyła ręki na bagnecie kiedy go wskazywała Rozpoczęła jazdę po łuku. Od chwili uruchomienia silnika i pierwszego ruszenia zgasł jej samochód,a przecież kursant ma prawo popełnić 2 błędy. Usmiechnięty egzaminator otworzył jej drzwi i powiedział : egzamin negatywny. Koleżanka:"Już?" na co egzaminator :"A co tu Pani chciała jeszcze robić?"
szkoda, że się nie odwołała
Cytat:
Napisane przez jomic Pokaż wiadomość
4. szkoda że pieniądze mają tak wielkie znaczenie tutaj. JA wydałam jakies 50% więcej niż planowałam (przez moje wielkie chęci jeżdżenia, jeżdżenia, jeżdżenia)
też już wydałam na to więcej monet niz myślałam, część pieniędzy to były moje odłożone pieniądze, teraz rodzice mi pomagają. Uczę się i nie pracuję, może gdyby to były moje pieniądze mniej martwiłabym się, ze znów muszę wydać stówkę, w końcu nic nie stałoby się, gdybym musiała zrezygnować z czegoś dla siebie, typu nowe buty itp.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Autorko, nie pozostaje Ci nic innego jak ćwiczyć, ćwiczyć , ćwiczyć, obyć się za kółkiem, jeździć, upewnić się na 100%, że potrafisz (skoro instruktorzy tak mówią).
Im dłużej człowiek jeździ tym lepiej się czuję za kierownicą, różne sa sytuacje na drogach , trudniej dać się zaskoczyc na egzaminie.
__________________
Cytat:
Czuję to każdym porem skóry, każdą komórką, opuszkami palców, całą sobą, że nie mogłam lepiej wybrać. Nikt inny nie dałby mi tyle szczęścia, miłości, pewności we wszystkie jutra świata.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post35348317 Wymianka
Hula Hop
440/5000 minut

Edytowane przez 19agusia91
Czas edycji: 2010-12-02 o 10:31
19agusia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 11:56   #122
Kreatywna Dama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez olunia190233 Pokaż wiadomość
Jestem załamana...wczoraj po raz 7 oblałam. Nie wiem co mam robić czy dać sobie spokój czy dalej próbować. Zawsze jeżdżę około 45 minut i w tych ostatnich minutach zawsze coś schrzanie...Nie mam już siły, w szkole radzę sobie świetnie, a to za nic mi nie wychodzi ;(( Są tutaj jakieś dziewczyny które też zdawały tyle razy, czy jestem jedyna? Poradźcie proszę co mam zrobić
olunia próbuj! wiem, że już nie masz siły, bo byłam w takiej samej sytuacji! Kilkakrotne popełnianie błędu na sam koniec, gdy się już praktycznie wraca... Ale od 8 dni jestem szczęśliwą oczekującą, na wydanie prawa jazdy, więc skoro ja mogłam to i Ty też! Tym bardziej, że sama wiesz, że potrafisz jeździć, o czym świadczy to, że jeździsz na egzaminie tak długo. Piszesz, że ze wszystkim radzisz sobie dobrze, tylko to Ci się nie udaje. Mój tata powiedział mi, że "to wszystko co do tej pory osiągnęłaś w szkole, na studiach i w innych dziedzinach życia jest tylko Twoje i zawdzięczasz głównie sobie. Są przecież rzeczy ważniejsze niż prawo jazdy. Potraktuj więc temat prawa jazdy jako jeden z takich epizodów w Twoim życiu, który nie powinien mieć wpływu na pozostałe Twoje działania. I to musisz pamiętać. A skoro lubisz jeździć, czujesz, że robisz to dobrze, inni, którzy się na tym znają też podzielają to zdanie, to próbuj!"

trzymam za Ciebie gorąąąco kciuki!!!
Kreatywna Dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-03, 09:07   #123
olunia190233
Raczkowanie
 
Avatar olunia190233
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: KRAINA CZEKOLADY
Wiadomości: 195
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Kreatywna Dama Pokaż wiadomość
olunia próbuj! wiem, że już nie masz siły, bo byłam w takiej samej sytuacji! Kilkakrotne popełnianie błędu na sam koniec, gdy się już praktycznie wraca... Ale od 8 dni jestem szczęśliwą oczekującą, na wydanie prawa jazdy, więc skoro ja mogłam to i Ty też! Tym bardziej, że sama wiesz, że potrafisz jeździć, o czym świadczy to, że jeździsz na egzaminie tak długo. Piszesz, że ze wszystkim radzisz sobie dobrze, tylko to Ci się nie udaje. Mój tata powiedział mi, że "to wszystko co do tej pory osiągnęłaś w szkole, na studiach i w innych dziedzinach życia jest tylko Twoje i zawdzięczasz głównie sobie. Są przecież rzeczy ważniejsze niż prawo jazdy. Potraktuj więc temat prawa jazdy jako jeden z takich epizodów w Twoim życiu, który nie powinien mieć wpływu na pozostałe Twoje działania. I to musisz pamiętać. A skoro lubisz jeździć, czujesz, że robisz to dobrze, inni, którzy się na tym znają też podzielają to zdanie, to próbuj!"

trzymam za Ciebie gorąąąco kciuki!!!

Dziękuje Ci bardzo ;*
__________________
olunia190233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-03, 09:52   #124
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Majka_007 Pokaż wiadomość
ja to już mam za sobą, zdałam za 2-gim razem, ale moja koleżanka z pracy męczy się dalej, już 3 razy oblała. Nie wiem, czy aż tak teraz trudno? Ja zdawałam egzamin 8 lat temu... i raczej za drugim razem to wszyscy zdawali.
moja koleżanka która również zdawała 8 lat temu to jak słuchała mojej relacji o samym przbiegu egzaminu to się za głowę łapała i co chwila komentowała, że co to za głupoty teraz wymyślają...
więc chyba jest jakaś różnica
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-04, 19:15   #125
olusiaaa1987
Raczkowanie
 
Avatar olusiaaa1987
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Zawiercie- Katowice ;D
Wiadomości: 99
GG do olusiaaa1987
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez olunia190233 Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam wszystkim ;* We wtorek skoczę wykupić poprawkę i będę jeszcze próbowała
Ja zdałam za 6 razem także byłam załamana totalnie ze po tylu próbach nie udało mi się go zdać. Wykup dodatkowe h i poprawkę będzie dobrze. Moja porada w dniu egzaminu wypij magnez np sesje i snickersa zjedz;D To pobudza
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego


Edytowane przez olusiaaa1987
Czas edycji: 2010-12-04 o 19:16
olusiaaa1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-06, 04:37   #126
olunia190233
Raczkowanie
 
Avatar olunia190233
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: KRAINA CZEKOLADY
Wiadomości: 195
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez olusiaaa1987 Pokaż wiadomość
Ja zdałam za 6 razem także byłam załamana totalnie ze po tylu próbach nie udało mi się go zdać. Wykup dodatkowe h i poprawkę będzie dobrze. Moja porada w dniu egzaminu wypij magnez np sesje i snickersa zjedz;D To pobudza
A jechałaś sama czy z instruktorem?
__________________
olunia190233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-09, 11:05   #127
LunatyczkaBB
Zakorzenienie
 
Avatar LunatyczkaBB
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Też się stresowałam (nie moglam spać cala noc przed egzaminem i niedobrze mi bylo), ale pomimo tego zdałam. W trakcie jazdy również napotykasz na sytuacje stresowe, tylko że wtedy nikt Ci już nie pomoże i nie zahamuje. Stres moim zdaniem nie jest usprawiedliwieniem. Jak ktoś umie dobrze jeździć to zda ten egzamin.
Nie powiedziałabym.
Oblałam dzisiaj na górce. I nie dlatego, że nie umiem ruszać z ręcznego, bo to żadna filozofia. Po prostu ze stresu trzęsły mi się nogi i nie mogłam utrzymać jej na sprzęgle. Mimo negatywnego wyjechaliśmy na miasto. Egzaminator stwierdził, że bardzo dobrze jeżdżę.
__________________
Bloguję

LunatyczkaBB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-10, 04:44   #128
olunia190233
Raczkowanie
 
Avatar olunia190233
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: KRAINA CZEKOLADY
Wiadomości: 195
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez LunatyczkaBB Pokaż wiadomość
Nie powiedziałabym.
Oblałam dzisiaj na górce. I nie dlatego, że nie umiem ruszać z ręcznego, bo to żadna filozofia. Po prostu ze stresu trzęsły mi się nogi i nie mogłam utrzymać jej na sprzęgle. Mimo negatywnego wyjechaliśmy na miasto. Egzaminator stwierdził, że bardzo dobrze jeżdżę.


zdałaś? Gratuluję Na pewno będziesz świetnym kierowcą...
Ja wykupiłam już sobie termin egzaminu. 3majcie za mnie kciuki ) (lub wręcz przeciwnie, bo i takie osoby są na tym forum) jak będzie po wszystkim to dam znać.
__________________
olunia190233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-10, 15:08   #129
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez olunia190233 Pokaż wiadomość
zdałaś? Gratuluję Na pewno będziesz świetnym kierowcą...
Ja wykupiłam już sobie termin egzaminu. 3majcie za mnie kciuki ) (lub wręcz przeciwnie, bo i takie osoby są na tym forum) jak będzie po wszystkim to dam znać.
no przeciez napisala ze oblala...
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-10, 17:11   #130
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

olunia, odpowiadając przydałoby się przeczytać chociaż pierwszą linijkę
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-10, 18:14   #131
jomic
Zakorzenienie
 
Avatar jomic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez olunia190233 Pokaż wiadomość
zdałaś? Gratuluję Na pewno będziesz świetnym kierowcą...
Ja wykupiłam już sobie termin egzaminu. 3majcie za mnie kciuki ) (lub wręcz przeciwnie, bo i takie osoby są na tym forum) jak będzie po wszystkim to dam znać.
A będziesz też jeździć przed egz?
__________________

jomic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-11, 08:46   #132
olunia190233
Raczkowanie
 
Avatar olunia190233
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: KRAINA CZEKOLADY
Wiadomości: 195
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez jomic Pokaż wiadomość
A będziesz też jeździć przed egz?
Tak

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
olunia, odpowiadając przydałoby się przeczytać chociaż pierwszą linijkę
Sorki nie wczytałam się dobrze w sens...pisałam to rano więc musiałam być zaspana ;/
__________________
olunia190233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-13, 15:08   #133
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Jak myślicie-czy to dobry pomysł zdawać w taką pogodę,jak się nigdy nie jeżdziło w zimę?? Niektórzy twierdza,że łatwiej,bo się powoli jeździ i łatwiejsze miejsca do parkowania znajdują...
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-13, 15:29   #134
Kamilka54
Raczkowanie
 
Avatar Kamilka54
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Hmm, ja też zaczynałam kurs w wakacje, większość godzin wyjeździłam w pełnym słońcu, dopiero 4 ostatnie w taką zimową pogodę... Dziś miałam pierwszy egzamin, stres mnie zeżarł, ledwo mogłam usiedzieć w miejscu... Podczas 30h jazdy, samochód zgasł mi góra! 3 razy, a dzisiaj zgasł mi dwa razy pod rząd na placu i koniec-wynik negatywny.
Zastanawiam się, czy pójść za ciosem i jutro się zapisać na drugi, czy dać sobie spokój na jakiś bliżej nieokreślony czas?
__________________
"(...) i poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli."
(J 8:32)



27.10.2006r.
9.09.2014r.
2016r.
Kamilka54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-14, 04:41   #135
olunia190233
Raczkowanie
 
Avatar olunia190233
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: KRAINA CZEKOLADY
Wiadomości: 195
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Kamilka54 Pokaż wiadomość
Hmm, ja też zaczynałam kurs w wakacje, większość godzin wyjeździłam w pełnym słońcu, dopiero 4 ostatnie w taką zimową pogodę... Dziś miałam pierwszy egzamin, stres mnie zeżarł, ledwo mogłam usiedzieć w miejscu... Podczas 30h jazdy, samochód zgasł mi góra! 3 razy, a dzisiaj zgasł mi dwa razy pod rząd na placu i koniec-wynik negatywny.
Zastanawiam się, czy pójść za ciosem i jutro się zapisać na drugi, czy dać sobie spokój na jakiś bliżej nieokreślony czas?

Zapisz się, póki jesteś na bieżąco z jazdami... Trzymam kciuki
__________________
olunia190233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-14, 18:32   #136
mig25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszafka
Wiadomości: 216
GG do mig25
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
ja zadnego wypadku jakos jeszcze nie mialam, zadnej kolizji, zadnego mandatu... , na egzaminie bylam zdenerwowana ok.. ale wsiadajac do auta juz czulam sie pewna i wiedzialam, ze tutaj nie ma czasu na nerwy, na zapominanie trzeba sie zmobilizowac.. i jakos bez blednie potrafilam zdac egzamin bez zadnej pomylki... a jezeli ktos zdaje juz ktorys raz z rzedu 5,6,8,10... to moze naprawde powinien sobie dac spokoj, mam prawko prawie 3 lata i wybacz ale jezeli bym juz nie zdala za 7 razem to nawet do glowy by mi nie przyszlo zdawac dalej... dla bezpieczenstwa swojego i innych kierowcow bo widocznie nie umiem jezdzic, nie jestem w tym dobra skoro tyle razy mi sie nie udalo... dala bym sobie jakis czas spokoju i to prawda, ze nie kazdy moze byc kierowca, niestety takie jest zycie takie sa realia..
chyba strach wyjechac na droge jezeli na nich osoby, ktore stresuja sie przy pierwszej lepszej sytuacji, ktore sie boja bo to wlasnie taka osoba moze nie wiedziec jak zachowac sie w danej sytuacji...
mialam za soba wiele incydentow... tu mi sarna wybiegla na droge, tu ktos jechal jak ten kretyn nie patrzac czy ktos jest obok, tu ktos nie zna sie na ruchu.. jedzie nie zwracajac uwagi, ze ktos inny ma pierwszenstwo, nie mowiac o tym, ze nie tyle co nie zna przepisow ale i znakow nie rozumie widoczniej...
i autorke akurat tutaj nie usprawiedliwia nawet to, ze np. nie zdala za wymuszenie... zna przepisy ? zna.. przynajmniej powinna znac, powinna wiedziec kiedy jechac kiedy poczekac a nie jedzie w slepo, nie patrzac na innych... nie daj Boze ten drugi kierowca jechałby bardzo szybko... ona wymusza pierwszenstwo a on z duza predkoscia np. nie jest w stanie zachamowac i co.. ? tez tlumaczenie, ze moze sie zdarzyc ?
A ja uważam, że jeżeli ktoś z polskim obywatelstwem robi takie błędy ortograficzne jak Ty, nie powinien pisać na forum.
mig25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-15, 18:49   #137
LunatyczkaBB
Zakorzenienie
 
Avatar LunatyczkaBB
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

olunia190233 zdałam wczoraj, drugie podejście, ani jednego błędu. Może po prostu się za bardzo stresujesz?
Jeżeli czujesz, że możesz jeździć to próbuj. Ale jeśli nie czujesz się na siłach lepiej daj spokój.
I nie bierz do siebie niektórych z tych subiektywnych opinii

Swoją drogą, zastanawiam się dlaczego tu tyle wrogości na tym wątku? Bo dziewczyna nie może zdać? A widziała większość z Was jak jeździ, żeby oceniać to jakim jest kierowcą? Bo chyba nie. Ale łatwo też zauważyć, że większość uważa się za wytrawnych kierowców. To jakaś kpina. Za naprawdę dobrego kierowce może uważać się ktoś kto jeździ 20 lat, nie miał większej stłuczki i mandatów. Zastanówcie się nad sobą. Nie wszystkie oczywiście, ale te które uważają się za nie wiadomo co!
__________________
Bloguję

LunatyczkaBB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-15, 19:11   #138
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Ja zdałam dopiero za 5 razem, teraz jeżdżę sama pół roku - i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że teza pt. "stres nie jest żadnym usprawiedliwieniem - jak ktoś umie jeździć to jeździ" to za przeproszeniem g***no prawda. Stres na egzaminie jest zupełnie inny niż stres na drodze, bo coś się zdarzyło. Stres na egzaminie wynika z tego że musisz się trzymać tysięcy durnych przepisów WORDu, wykonywać jakieś manewry, które wykonasz raz na egzaminie i koniec i świadomość, że ktoś Cię ocenia i może uwalić na kilkaset złotych. Na drodze stres jest mobilizujący - zastanawiasz się co zrobić, uczysz się. I mimo że zwykle na egzaminach jestem spokojna, tak na prawku za każdym razem cała się trzęsłam.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 21:38   #139
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Jak myślicie-czy to dobry pomysł zdawać w taką pogodę,jak się nigdy nie jeżdziło w zimę?? Niektórzy twierdza,że łatwiej,bo się powoli jeździ i łatwiejsze miejsca do parkowania znajdują...
Szczerze polecam. Ja zdawałam (5 raz) wczoraj i zdałam. Jak widać pod obrazkiem, jestem z Wrocka i na brak śniegu nie narzekamy. A ja pierwszy raz jechałam w takich warunkach. Jeśli o parkowanie chodzi, to np. mniejsze szanse na równoległe, bo w takich ilościach śniegu na poboczach, to się można zakopać. Mi egzaminator wybrał miejsce do prostopadłego w miejscu, gdzie były miejsca dla 3 aut do zaparkowania (ofc zaparkowałam na środeczku). I teraz w oczekiwaniu na upragnione prawko. Dzięki takim warunkom bardziej wg mnie mozna opanować stres, bo nawet poza strefa w okolicach 40 km/h można jechać, zwłaszcza, jak trochę śniegu też na głównych jest.

A kwestia niezdania to też często właśnie wina egzaminatora. Raz miałam takiego, co się o wszystko czepiał : czemu przed strzałką warunkowa się zatrzymuje, zeby jechać, że tamuje ruch (przy skręcaniu w uliczkę, a na przejściu byli piesi i jakaś kobieta jeszcze wbiegała na pasy), że czemu tak wolno (jechałam równo 50) i tak non stop. Tak mnie tym zestresowałam, że w końcu się wyłożyłam, przy parkowaniu równoległym. Tak więc są ludzie i taborety.

Jak się już doszło tak daleko i tyle pieniędzy wydało, to warto się nie poddawać. Mnie byłoby zwyczajnie szkoda.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 07:44   #140
kasiax.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 993
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Niektórzy NIE nadają sie na kierowców. I to nie tylko ci co zdają po 10 razy, ale także tacy, ktorym chyba fartem udało sie zdać za 1 razem. A pozniej aż strach wyjechać na ulicę.

Wg mnie 3 razy to maks. Jeśli ktos nie potrafi zdać za 7 razem prawka to niech lepiej sobie odpuści. Może na rok czy dwa, niech zmieni ośrodek, instruktora, wykupi dodatkowych milion jazd i niech sie doszkala zanim pojdzie znowu.

Naprawde nie rozumiem jak można 7 razy oblać egzamin. I nie mowcie, że to przez pierdoły. Takie pierdoły potrafią zagrozić czyjemuś życiu.

Mam niestety takie samo zdanie. Śmieszą mnie te opowieści o złych, niedobrych, wrednych egzaminatorach. No przecież jechałam fantastycznie, tylko gość się uwziął.. haha.. jasne. A jak już ktoś taki pewny swoich umiejętności jest, to zawsze można się odwołać od wyniku egzaminu i udowodnić, że egzaminator nie miał racji. Jestem w stanie zrozumieć, że raz, czy dwa można popełnić jakiś głupi błąd, można się zestresować, lub w ostateczności naprawdę trafić na kogoś nieprzyjemnego, ale bez przesady, że taka sytuacja zdarza się 8, 9, 10 czy więcej razy. Ja miałam to szczęście, że zdałam za pierwszym razem u podobno najgorszej egzaminatorki w krakowskim ośrodku (piszę "podobno" bo naprawdę nie wiem co w niej takiego strasznego, a słyszałam sporo opowieści o niemal legendarnej 'krwawej betty/beti'). Od 3 lat jeżdżę bez uszczerbku na zdrowiu swoim i innych (odpukać). Gdybym nie zdała za pierwszym razem, to po trzecim bym odpuściła, tak jak zrobiła moja koleżanka, bo stwierdziła, że nie będzie kolejnym zagrożeniem na ulicach Krakowa. Z kolei druga znajoma się uparła, że MUSI zdać, no i zdała za 10 czy 11 razem, prawko nosi w portfelu, ale do auta nie wsiądzie, bo się boi jeździć i nawet zaparkować nie potrafi bez obicia przy okazji jakiegoś auta obok..
__________________

kasiax. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 23:48   #141
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez kasiax. Pokaż wiadomość
Mam niestety takie samo zdanie. Śmieszą mnie te opowieści o złych, niedobrych, wrednych egzaminatorach. No przecież jechałam fantastycznie, tylko gość się uwziął.. haha.. jasne. A jak już ktoś taki pewny swoich umiejętności jest, to zawsze można się odwołać od wyniku egzaminu i udowodnić, że egzaminator nie miał racji. Jestem w stanie zrozumieć, że raz, czy dwa można popełnić jakiś głupi błąd, można się zestresować, lub w ostateczności naprawdę trafić na kogoś nieprzyjemnego, ale bez przesady, że taka sytuacja zdarza się 8, 9, 10 czy więcej razy. Ja miałam to szczęście, że zdałam za pierwszym razem u podobno najgorszej egzaminatorki w krakowskim ośrodku (piszę "podobno" bo naprawdę nie wiem co w niej takiego strasznego, a słyszałam sporo opowieści o niemal legendarnej 'krwawej betty/beti'). Od 3 lat jeżdżę bez uszczerbku na zdrowiu swoim i innych (odpukać). Gdybym nie zdała za pierwszym razem, to po trzecim bym odpuściła, tak jak zrobiła moja koleżanka, bo stwierdziła, że nie będzie kolejnym zagrożeniem na ulicach Krakowa. Z kolei druga znajoma się uparła, że MUSI zdać, no i zdała za 10 czy 11 razem, prawko nosi w portfelu, ale do auta nie wsiądzie, bo się boi jeździć i nawet zaparkować nie potrafi bez obicia przy okazji jakiegoś auta obok..
Też jest Ci łatwo mówić jak zdałaś za pierwszym razem że za trzecim byś sobie odpuściła - bo mówię Ci że byś sobie nie odpuściła.

Nie zgodzę się ze "pierdoły" decydują o czyimś życiu. Bo na egzaminie na prawko wpajanych są TYSIĄCE niepotrzebnych nikomu przepisów, nawyków i pierdół właśnie, których jak się nie spełni, to się nie zdaje. Przykład? Zaciągnięty ręczny i próba ruszenia - nie zdarzyło Ci się nigdy z prawkiem w ręku tak zrobić? Zagraża to czyjemuś życiu? Nie. A jednak za to się oblewa. Nie wspomnę już o wymuszaniu pozycji za kierownicą (trzymaj ręce jak przyklejone, zakaz chwytania gałki skrzyni biegów jak nie zmieniasz biegów - mnie po takim jeżdżeniu po 10 minutach wszystko boli).

Też nie wierzę w teorie o wstrętnych egzaminatorach, ale mi samej trafili się dwaj tacy. A z odwołaniem wiadomo jak jest - niby nie ma stawiania kropek przy nazwisku, ale nikt sobie smrodu nie chce robić.

Poza tym uważam że naprawdę jak ktoś dużo razy nie zdał za każdym egzaminem jest jeszcze bardziej załamany i zestresowany. A Ty swoją wypowiedzią nie znając sytuacji większości z wizażanek nie pomagasz mówiąc że nie nadają się na kierowców.

Sama znam kilkanaście osób, które w ogóle nie nadają się na kierowców a zdają za pierwszym razem bo "jeżdżą bezpiecznie". Po czym do końca życia jeżdżą tak bezpiecznie, że tiry ich muszą wyprzedzać, a mąż parkować.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-18, 09:26   #142
kasiax.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 993
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Też jest Ci łatwo mówić jak zdałaś za pierwszym razem że za trzecim byś sobie odpuściła - bo mówię Ci że byś sobie nie odpuściła.

Nie zgodzę się ze "pierdoły" decydują o czyimś życiu. Bo na egzaminie na prawko wpajanych są TYSIĄCE niepotrzebnych nikomu przepisów, nawyków i pierdół właśnie, których jak się nie spełni, to się nie zdaje. Przykład? Zaciągnięty ręczny i próba ruszenia - nie zdarzyło Ci się nigdy z prawkiem w ręku tak zrobić? Zagraża to czyjemuś życiu? Nie. A jednak za to się oblewa. Nie wspomnę już o wymuszaniu pozycji za kierownicą (trzymaj ręce jak przyklejone, zakaz chwytania gałki skrzyni biegów jak nie zmieniasz biegów - mnie po takim jeżdżeniu po 10 minutach wszystko boli).

Też nie wierzę w teorie o wstrętnych egzaminatorach, ale mi samej trafili się dwaj tacy. A z odwołaniem wiadomo jak jest - niby nie ma stawiania kropek przy nazwisku, ale nikt sobie smrodu nie chce robić.

Poza tym uważam że naprawdę jak ktoś dużo razy nie zdał za każdym egzaminem jest jeszcze bardziej załamany i zestresowany. A Ty swoją wypowiedzią nie znając sytuacji większości z wizażanek nie pomagasz mówiąc że nie nadają się na kierowców.

Sama znam kilkanaście osób, które w ogóle nie nadają się na kierowców a zdają za pierwszym razem bo "jeżdżą bezpiecznie". Po czym do końca życia jeżdżą tak bezpiecznie, że tiry ich muszą wyprzedzać, a mąż parkować.
pierwsze pogrubione: mam wrażenie, że jednak samą siebie znam lepiej, niż Ty mnie, więc proszę Cię, nie mów mi, że wiesz na pewno co bym zrobiła
drugie: z hamulcem tylko raz na kursie mi się zdarzyło, później nie
trzecie: tu akurat się zgadzam, bo ta wyuczona pozycja jest zwyczajnie niewygodna jak dla mnie, ale też bez przesady - nie kieruję kolanami, albo cały czas jedną ręką jak to niektórym się zdarza..
czwarte: i tak zdania nie zmienię, bo nie wierzę, że po raz 10 nie zdają tylko i wyłącznie przez stres, bądź złego egzaminatora..

Chciałam jeszcze zaznaczyć, że nie uważam, że tylko te osoby, które zdały za pierwszym razem są super kierowcami, bo tak nie jest, ale też bez przegięć w druga stronę, żeby zdawać po 15 razy.. Kumpel zdał za pierwszym, a jeździ łamiąc chyba każdy możliwy przepis i po jednej przejażdżce odechciewa się wsiadać do samochodu przez dłuższy czas
__________________

kasiax. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 08:30   #143
Kreatywna Dama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość

Nie zgodzę się ze "pierdoły" decydują o czyimś życiu. Bo na egzaminie na prawko wpajanych są TYSIĄCE niepotrzebnych nikomu przepisów, nawyków i pierdół właśnie, których jak się nie spełni, to się nie zdaje. Przykład? Zaciągnięty ręczny i próba ruszenia - nie zdarzyło Ci się nigdy z prawkiem w ręku tak zrobić? Zagraża to czyjemuś życiu? Nie. A jednak za to się oblewa. Nie wspomnę już o wymuszaniu pozycji za kierownicą (trzymaj ręce jak przyklejone, zakaz chwytania gałki skrzyni biegów jak nie zmieniasz biegów - mnie po takim jeżdżeniu po 10 minutach wszystko boli).

Też nie wierzę w teorie o wstrętnych egzaminatorach, ale mi samej trafili się dwaj tacy. A z odwołaniem wiadomo jak jest - niby nie ma stawiania kropek przy nazwisku, ale nikt sobie smrodu nie chce robić.

Poza tym uważam że naprawdę jak ktoś dużo razy nie zdał za każdym egzaminem jest jeszcze bardziej załamany i zestresowany. A Ty swoją wypowiedzią nie znając sytuacji większości z wizażanek nie pomagasz mówiąc że nie nadają się na kierowców.

Sama znam kilkanaście osób, które w ogóle nie nadają się na kierowców a zdają za pierwszym razem bo "jeżdżą bezpiecznie". Po czym do końca życia jeżdżą tak bezpiecznie, że tiry ich muszą wyprzedzać, a mąż parkować.
zgadzam się
poza tym mówiąc, że Ci którzy zdali do 3 razy jeżdżą ok, a Ci co za n-tym gorzej... Nie można wrzucać wszystkich do tego samego worka, bo takie uogólnianie jest całkowicie bez sensu. Ktoś może zdać za 8 razem i jeździć zgodnie z przepisami, bezpiecznie, a ktoś może zdać za 1 i strach z nim wsiąść do samochodu, bo albo nie czuje się na siłach by jeździć samodzielnie, albo wręcz przeciwnie czuje się "królem szos" jak i oczywiście na odwrót.
Kreatywna Dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 09:55   #144
jomic
Zakorzenienie
 
Avatar jomic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Chyba są jeszcze tacy, którzy się nie douczają. Nie potrafią czegoś zrobić (np zawracać na skrzyżowaniach, bo pasy mylą albo coś w tym stylu), nie zdają, ale przed następnym egz nie umówią się na jazdę i nie douczą. Bo może tym razem tam nie pojadę.
Ze mną zdawała pani, chyba 4-5 raz, która twierdziła, ze nawet świateł nie zna, kurs robiła wieki temu i teraz stwierdziła, ze KONIEC - przyszła na egzamin. I taka zdziwiona była, ze egz może jej przerwać egzamin (ale za co??). Z takim podejściem i nastawieniem to ja się nie dziwię, że jeszcze raz zapuka do tego WORDu.
Niektórzy nie zdają teorii - rekordzista o jakim słyszałam 7 razy zdawał. No jakby siedział nad tymi pytaniami przed kazdym podejsciem to chyba (ja myślę tak) by się nauczył. JAk nie na rozum to na pamięć. Bo 500 pytań to można się nauczyć.
O egz w moim WORDzie nasłuchałam się dużo. Jacy to oni źli i niedobrzy, niemili, i jak to oblewają za wszystko. I nie mogę tych historii powtarzać dalej. Kotś mówi - Nie zdałam bo nie włączyłam kierunkowskazu - ale, ze 2 razy ktos go nie włączył to nie powie. Jak ktos nie zna zasad egzaminu to potem wierzy w takie cuda i dalej opowiada.
__________________

jomic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 11:21   #145
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez jomic Pokaż wiadomość
Chyba są jeszcze tacy, którzy się nie douczają. Nie potrafią czegoś zrobić (np zawracać na skrzyżowaniach, bo pasy mylą albo coś w tym stylu), nie zdają, ale przed następnym egz nie umówią się na jazdę i nie douczą. Bo może tym razem tam nie pojadę.
Ze mną zdawała pani, chyba 4-5 raz, która twierdziła, ze nawet świateł nie zna, kurs robiła wieki temu i teraz stwierdziła, ze KONIEC - przyszła na egzamin. I taka zdziwiona była, ze egz może jej przerwać egzamin (ale za co??). Z takim podejściem i nastawieniem to ja się nie dziwię, że jeszcze raz zapuka do tego WORDu.
Niektórzy nie zdają teorii - rekordzista o jakim słyszałam 7 razy zdawał. No jakby siedział nad tymi pytaniami przed kazdym podejsciem to chyba (ja myślę tak) by się nauczył. JAk nie na rozum to na pamięć. Bo 500 pytań to można się nauczyć.
O egz w moim WORDzie nasłuchałam się dużo. Jacy to oni źli i niedobrzy, niemili, i jak to oblewają za wszystko. I nie mogę tych historii powtarzać dalej. Kotś mówi - Nie zdałam bo nie włączyłam kierunkowskazu - ale, ze 2 razy ktos go nie włączył to nie powie. Jak ktos nie zna zasad egzaminu to potem wierzy w takie cuda i dalej opowiada.

Dokładnie
Ja jak zaczynałam kurs to słyszałam mnóstwo takich opowieści jak to wlaśnie przez takie rzeczy ktoś nie zdał. Tylko dziwnym trafem później się okazywało, że wcale nie zdał nie dlatego, że nie wlączył kierunkowskazu, ale, że 'przejechało mu się' na czerwonym świetle itd.
Dopiero znajomy, który jest instruktorem mnie uświadomił jak to jest z tymi niezdającymi kursantami. Zresztą mój instruktor też mi mówił, że to wcale nie jest tak, że się oblewa za takie bzdury, tylko trzeba po prostu znać przepisy egzaminacyjne i wtedy jest jasne i oczywiste za co się nie zdało.
Ja zdałam dopiero za drugim razem, ale po pierwszym egzaminie nikomu nie opowiadałam bzdur, że nie zdałam, bo egzaminator był złośliwy itd. Nie zdałam z własnej winy i tyle. Fakt faktem, że może egzaminator troszkę za szybko zareagował, bo miałam to sama zrobić, ale już nie chcialam tego roztrząsać i zwalać winy na kogoś. Nie zdałam, to nie, trudno. Zapisałam się na kolejny egzamin, dokupiłam 2h jazd i zdałam bez problemu.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 12:49   #146
jomic
Zakorzenienie
 
Avatar jomic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dokładnie
Ja jak zaczynałam kurs to słyszałam mnóstwo takich opowieści jak to wlaśnie przez takie rzeczy ktoś nie zdał. ...Zresztą mój instruktor też mi mówił, że to wcale nie jest tak, że się oblewa za takie bzdury, tylko trzeba po prostu znać przepisy egzaminacyjne i wtedy jest jasne i oczywiste za co się nie zdało.
Ja mojemu powiedziałam, ze jaki cudny egz, bo mógł się przyczepic do czegoś tam(wyczytałamw necie, za co się nie zdaje). JAk mu powiedziałam do czego miałby się przyczepiać, to powiedział, ze to nie są rzeczy, za które się nie zdaje. Nie od razu.
Cięzko powiedzieć, czemu ktos nie zdaje jak zna się tylko relację jednej strony i nie było się na egz.
__________________

jomic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 13:06   #147
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

W tym się w 100% zgodzę.
Oczywiście - trafi się jeden na 100 egzaminatorów taki co to ma wieczne problemy i wszystko mu przeszkadza - jak w życiu, nie każdy człowiek jest "fajny" i "przystępny". Reszta to albo służbiści (często myleni z wrednymi - bo jak to tak można restrykcyjne do wszystkiego podchodzić) albo luzacy, ot co.
O egzaminatorze z którym ja miałam egzamin krążą legendy. Że okropny, że niemiły, że nikomu nie wystawia pozytywa. Ja zdałam, wspominam egzamin bardzo dobrze. Egzaminator był rzeczowy, konkretny i sympatyczny. Nie było złośliwych komentarzy, nie było stresowania na siłe. Więc - co warte te wszystkie opinie?


Ja tylko dodam jedno. Moim zdaniem to wcale nie jest tak, ze ktoś kto nie zdał 7 czy ileś tam razy nie nadaje się na kierowce. Moim zdaniem to problemy leży gdzie indziej a dokładnie w kursie. Powody?
1. Instruktor nie przygotowuje ze wszystkiego z czego trzeba. Nie raz można przeczytać w internecie opinie że ludzie dowiadują sie o wzniesieniu na egzaminie bo na kursie nie mieli ruszania z ręcznego no i nie zdają. Inni są nauczeni łuku na sposób i potem nagle "słupek był o 5cm przesunięty". Do mojej szkoły przyszła na dokształty dziewczyna która w ciągu kursu nie została nauczna parkowania równoległego a szła na swój już 4 egzamin - z wieloma innymi rzeczami też sobie nie radziła np. nie wiedziała jak się ustawić na skrzyżowaniu do lewoskrętu. To nie była jej wina że nie zdała tyle razy tylko tego kto ją nauczył po łebkach i na ten egzamin wysłał.
To nie jest tak, że o człowieku po 30h za kółkiem można powiedzieć "on się nie nadaje" a tak że najczęściej jego szkoła się nie nadaje.
2. Teoria. Mnóstwo ludzi uczy się jej na pamięć i tylko z pytań. Szkoły wsadzają kursantów za kółko bez zajęć teoretycznych albo po takich "w pigułce". Potem człowieka doucza instruktor na drodze. Tylko, że na drodze nie można być wszędzie i zrobić wszystkiego w te 30h. I nagle coś nowego się pojawia na egzaminie i wielki problem. Są ciągle ludzie którzy nie wiedzą, że np. na sygnalizatorze S2 trzeba się najpierw zatrzymać a dopiero potem można skręcić - to nie jest tak, że im się nie udało a tak że ktoś im nie powiedział.

I moim zdaniem właśnie w kursie się trzeba doszukiwać problemów. To na pewno nigdy nie jest tak, że człowiek złośliwe 15 razy robi coś źle albo jest taki niezdolny że nie potrafi sobie z tym poradzić. Tyle, że nie może sobie poradzić bo jak ma sobie poradzić skoro nikt go nie nauczył jak?
Jasne są też osoby które po prostu nie porafią i sie nie nadają... ale według mnie większość nawet nie wie że idac na egzamin powinna wiedzieć więcej.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 15:26   #148
jomic
Zakorzenienie
 
Avatar jomic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

eyo, absolutnie masz rację. Braków w teorii i niezajomości przepisów nie da się nadrobić w eLce - chyba że kurs miałby 80h.
Jeszcze jedno: ja jestem wdzieczna mojemu isntr, ze powiedział mi dokładnie kilka razy co i jak na egzaminie. Wydawało mi się to na początku niepotrzebne, ale potem okazało się, ze ludzie o tak oczywiste dla mnie rzeczy dopytują egzaminatora (tego co ogólne zaady egzaminu przedstawiał), ze siedziałam taka zadowolona, ze ja wiem i zdziwiona, ze nikt im teog nie powiedział. Niby jakieś pierdoły, ale jeden stres mniej.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Mój instr twierdzi za praktyczna część powinna trwać 50h.
__________________

jomic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:28   #149
gwiazdusienka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

hej ja jutro mam egzamin i zdaje go po raz 7.... stres mam ogromny ale zobaczymy co będzie ....ja poroponuje nie poddawac sie i zdawac ile wlezie .....ja tez sie denerwuje po kazdym nie zdanym egzaminie ale nie wyobrazam sobie nie miec tego papierka!!pozdrawiam
gwiazdusienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:39   #150
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
W tym się w 100% zgodzę.
Oczywiście - trafi się jeden na 100 egzaminatorów taki co to ma wieczne problemy i wszystko mu przeszkadza - jak w życiu, nie każdy człowiek jest "fajny" i "przystępny". Reszta to albo służbiści (często myleni z wrednymi - bo jak to tak można restrykcyjne do wszystkiego podchodzić) albo luzacy, ot co.
O egzaminatorze z którym ja miałam egzamin krążą legendy. Że okropny, że niemiły, że nikomu nie wystawia pozytywa. Ja zdałam, wspominam egzamin bardzo dobrze. Egzaminator był rzeczowy, konkretny i sympatyczny. Nie było złośliwych komentarzy, nie było stresowania na siłe. Więc - co warte te wszystkie opinie?


Ja tylko dodam jedno. Moim zdaniem to wcale nie jest tak, ze ktoś kto nie zdał 7 czy ileś tam razy nie nadaje się na kierowce. Moim zdaniem to problemy leży gdzie indziej a dokładnie w kursie. Powody?
1. Instruktor nie przygotowuje ze wszystkiego z czego trzeba. Nie raz można przeczytać w internecie opinie że ludzie dowiadują sie o wzniesieniu na egzaminie bo na kursie nie mieli ruszania z ręcznego no i nie zdają. Inni są nauczeni łuku na sposób i potem nagle "słupek był o 5cm przesunięty". Do mojej szkoły przyszła na dokształty dziewczyna która w ciągu kursu nie została nauczna parkowania równoległego a szła na swój już 4 egzamin - z wieloma innymi rzeczami też sobie nie radziła np. nie wiedziała jak się ustawić na skrzyżowaniu do lewoskrętu. To nie była jej wina że nie zdała tyle razy tylko tego kto ją nauczył po łebkach i na ten egzamin wysłał.
To nie jest tak, że o człowieku po 30h za kółkiem można powiedzieć "on się nie nadaje" a tak że najczęściej jego szkoła się nie nadaje.
2. Teoria. Mnóstwo ludzi uczy się jej na pamięć i tylko z pytań. Szkoły wsadzają kursantów za kółko bez zajęć teoretycznych albo po takich "w pigułce". Potem człowieka doucza instruktor na drodze. Tylko, że na drodze nie można być wszędzie i zrobić wszystkiego w te 30h. I nagle coś nowego się pojawia na egzaminie i wielki problem. Są ciągle ludzie którzy nie wiedzą, że np. na sygnalizatorze S2 trzeba się najpierw zatrzymać a dopiero potem można skręcić - to nie jest tak, że im się nie udało a tak że ktoś im nie powiedział.

I moim zdaniem właśnie w kursie się trzeba doszukiwać problemów. To na pewno nigdy nie jest tak, że człowiek złośliwe 15 razy robi coś źle albo jest taki niezdolny że nie potrafi sobie z tym poradzić. Tyle, że nie może sobie poradzić bo jak ma sobie poradzić skoro nikt go nie nauczył jak?
Jasne są też osoby które po prostu nie porafią i sie nie nadają... ale według mnie większość nawet nie wie że idac na egzamin powinna wiedzieć więcej.
Fakt. U mnie teoria trwała 4 dni, po 1,5 godziny filmów :/ w ogóle ta szkoła, to była porażka i akurat ja byłam jedną z ostatnich osób, które szkoliła. Niestety, często szkoły idą na ilość, nie na jakość, a jazda raz w tyg. 2h, to za mało, jak ktoś o samochodzie i jeździe nie ma pojęcia.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.