Moje początki ;)

[kageki]

O dopiero teraz zauważyłem, że też jesteś mężczyzną.
dzięki za schemat, chyba zatrudnię żonę jednak, ona mi pokazywała jakiś wzór i robiłem z muliny ale strasznie to wyszło.

Chcesz większe powiększenie zdjęć przy wisiorku? Drut ten pojedynczy skręcany? to 0,9 tylko sklepany i spiłowany, nie widać tego ze skręcany. A ten podwójny to chyba z drutów 0,7.
Nie rozumiem pytania czy twardy, bo po wyżarzeniu wszystko mięknie. Nawet 925 trochę mięknie, przed wyżarzeniem był twardy.

A chodzi może o obrączkę w pierścionku? to tez ten 0,9.

[szrapnel]

Napisane przez kageki

... chyba zatrudnię żonę jednak, ona mi pokazywała jakiś wzór i robiłem z muliny ale strasznie to wyszło.

gratuluje cierpliwego modelu zony ;] moje dziewczę v 7.0 po 15 minutach ślęczenia nad taka misterna praca dostała by trybu berserk. (spróbuj pierwsze czy z nitki tez nie będzie za grube - sam jestem ciekaw)

fotki- poproszę, zobaczył bym samo mocowanie kamienia, "łapki". Jest to dla mnie problem jeśli chodzi o delikatne elementy ze srebra - przepalam je wręcz topie. Większość rzeczy wykonuje z miedzi i z nią nie mam problemów, dlatego tak wypytuje o "warsztat" i rodzaj materiału.
metal miękną to wiem z doświadczenia ale po młotkowaniu/szlifowaniu drut twardy nie wróci do swej sprężystości? tzn po obróbce nie da się poznać jakiej był twardości?

[kageki]

Nie mogłem zaleźć aparatu i zrobiłem innym ale mam nadzieje, że zdjęcia są widoczne. Nie jestem zachwycony tym wisiorkiem, kiesko wyszedł tak na prawdę, na tych zdjęciach jest to lepiej widoczne. Łapki są krzywo i ramka za duża. Pierwotnie chciałem tylko w ramce go umieścić ale kanty ma zbyt szerokie (aby pasował bardzie do kolczyków) ale z łapkami faktycznie jest lepiej. Ta górna łapka jest od strony wewnetrznej ramki umieszczona pozostałe na zewnątrz, teraz jak na to patrze to wszystkie wewnątrz bym zrobił bo sporo miejsca jeszcze zostało w tej ramce.
Najpierw uciąłem 3 kawałki sklepanego drutu skręconego (tak teraz nie widać że był skręcany), przylutowałem i dopiero później podpiłowałem ostateczny kształt.

Osobiście z pierścionka jestem bardziej zadowolony, staranniej wyszedł.

Twardość drutu otrzymują po jego ciągnięciu, miękkie druty są wyżarzane. Jeżeli sam poddasz obróbce
plastycznej miękki drut i go umocnisz to będzie twardy, gdy go wyżarzysz odpowiednio długo i w odpowiedniej temperaturze to zmięknie i nie poznasz ze był kiedyś twardy. (hum... nie wiem jak to zrozumiale wytłumaczyć bo trochę dziwne pytanie ).

Co do problemów z topieniem i zalewaniem to moja rada będzie ograniczenie światła i może mniejszy palnik jeżeli używasz tego z butli może. Ponadto tzreba grzać po całości a nie tylko miejsce lutowane, szybko "machać płomieniem nad elementami rozgrzać je równo i tylko w kulminacyjnym momencie trochę bardziej podgrzać miejsce lutowane.
Ja sobie zawsze gaszę chociaż lampkę pod którą pracuje, możesz nawet robiąc w nocy gasić wszystkie światła, wtedy najlepiej widać co się dzieje pod płomieniem i jaką temperaturę ma metal. Używam do takich małych prac palnika długopisowego, dremel, dobrze się sprawuje do małych elementów i jest poręczny. A i lutuje ciągle lutem w paście , z własnego lenistwa, wiem ze normalnym było by lepiej lutować ale pastą jest łatwiej. Tylko pastą sobie złe nawyki wyrabiam widzę, i czasem ciężko coś normalnym lutem lutować wtedy.
Do małych elementów są igły stalowe lub tytanowe do lutowania, wygląda to tak ze grzejesz igłe pokryta lutówką przykładasz koniec do małego ścinka lutu, on "włazi" () na igłę i później tą igłą aplikujesz na lutowane miejsce lut.

[szrapnel]

Napisane przez kageki

Osobiście z pierścionka jestem bardziej zadowolony, staranniej wyszedł...

Twardość drutu ...

podpisuje się ze pierścionek jest ładny, Estetyczny - jak jest dobre to twórca wie, a jak jest złe to ci napisze ze wisiorek mi się nie widzi jak go porównam do tych "pchełkowatych" kolczyków to wisior jest niechlujny, zamłotkowany za bardzo drut i ma ten podwójny zaczep dziwnie pozalewany, tą krytykę czytaj jak - gratuluje wykonania potrafisz lepiej ;D

używam tez palnika pistoletowego ale chińskiego "pingponga",(muszę butle przywlec do zwykłego bo nie wyrabia przy większych "ulepkach"

wiem już dlaczego psuje srebro ... temp topnienia drutu i srebra są strasznie bliskie (uciąłem dwa kawałki i żarzyłem osobno) nie wiem co to jest za lut ale widocznie jakiś "twardy", zakupie po urlopie lutówkę w płynie i będę próbował jeszcze raz.
dziękuje za patent z igła... sprawdziłem z miedzią tez się sprawdza,

ps pisane w przerwie miedzy pakowaniem plecaka -urlop

[bizuteriaart]

Napisane przez kageki

Znaczenie:
仏の顔も三度 (to jest zapis z kanji dlatego inny) – hotoke no kao mo sando
Literally: On the third time, even someone with a face like the Buddha… (will get angry)
Meaning/usage: No matter how nice someone may be, the third time (or eventually) they will get angry!

Na polski to coś w stylu "cierpliwość ma swoje granice".

Hasło jest the best ;D ale ja bym wszystko schował za szklaną gablotką i na szybie dopisał po japońsku " w razie przekroczenia granic cierpliwości zbić szybkę".
Tak przeglądając, niezle Ci idzie ;D. Ciemne paski po lucie zawsze wyjdą jak nie wytrawisz po obróbce, bądz nawet jeśli wytrawisz coś jeszcze zdejmujesz mechanicznie (papier ścierny, bądz polerka z pastą)
Lut w paście.... mi się brzydko rozlewał. woolę lutować z cienkiego płaskownika. To że Ci się gdzieś wciągnął to normalne, jeśli powierzchnie nie są idealnie spasowane.
Ogólnie mi się wszystko podoba a taką katanka mmmm super sprawa.
Jak w tym kabarecie ...
" A mój dziadek miał granat .... Jak rzucił to od razu wiedział jakie wojsko idzie "

[szrapnel]

kageki jak idą prace związane z oplotem? znalazłeś coś odpowiedniego? czy jednak wyplatasz ręcznie?- taki mobilizator ze mnie

[kageki]

@bizuteriaart, dzięki za uznanie i rady.

@szrapnel, puki co nie idą. Ta chyba tak zostanie, dopiero w nowej będę kombinował lepszy oplot, ale jeszcze długo nie pojawi się nowa pewnie.
Szczególnie że mam nową pracę w pracowni złotniczej (chwile robiłem przy polerowaniu i szlifowaniu odlewów srebrnych ale to trochę kiepska robota). Ponadto jeszcze mam drugą robotę (może i 3cia by się jeszcze dało wcisnąć) i studia.
Koleżanka mi dała kamyki do oprawienia w miedzi już jakiś czas temu ale myślę, że dzisiaj lub jutro zrobię jednego.

[szrapnel]

święta tuż tuż wiec żeby uciec od sprzątania i zakupów znajdziesz sobie zajęcie ;D - ja to moim kobietka tak tłumacze, lepiej żebym się zaszył niż plątał pod nogami - na szczęście mam mała kuchnie i skutkuje.
gratulować nowej pracy? czy sam jeszcze nie wiesz czy to to co tygrysy lubią najbardziej

[kageki]

Jak najbardziej gratulować. Praca bardzo fajna, robimy unikaty więc można się wyżyć sporo i ma się w miarę wolna rękę co się robi.

Tym razem praca zrobiona w mojej nowej pracy.
Nie wiem czy mi się uda zrobić zdjęcia innych prac, ta jest dla koleżanki, od której dostałem ten kamyk.

[kageki]

Wymęczyłem ostatnio takie paskudstwo dla żony.
Kamyki to szmaragdy.

[secesyjka]

jeśli żonie to "paskudztwo" się nie podoba to ja chętnie przygarnę ostatnio jakoś mnie urzekł zielony kolor

[kageki]

Jej sie niby podoba.

Poniżej kilka rzeczy z pracy.

[kageki]

Część prac z ostatniego tygodnia.
Zdjęcia telefonem.

[Wirella]

Piękne - bardzo mi się podobają chciałabym tak umieć ...

[secesyjka]

Napisane przez Wirella

Piękne - bardzo mi się podobają chciałabym tak umieć ...

ja też....

[kageki]

Dzięki dziewczyny. Mam po prostu dobrego nauczyciela.

[Rusa48]

Bardzo fajne te Twoje oprawy kamieni!!!

[kageki]

Garść bursztynów.

[szrapnel]

Kageki - bez takich 'spamów' proszę, bo zawstydzasz ;D
praktyka nie idzie w las i zawziąłeś się w tej pracy twórczej - jest to już masowa produkcja, ale ciekawe są te oprawki i maja coś w sobie. Proszę przekazać ukłony dla mistrza.

[iwona sikorska]

Bardzo fajne te twoje prace, naprawdę coraz lepsze, czy one są w srebrze? Czy może w alpace?

[kageki]

Napisane przez szrapnel

Proszę przekazać ukłony dla mistrza.

Dzięki, przekaże, ciekawe co powie hehe ;]

Bardzo fajne te twoje prace, naprawdę coraz lepsze, czy one są w srebrze? Czy może w alpace?

W srebrze, kto by takie bursztyny pchał w alpake?
Oksydowane są dość mocno może dlatego takie wrażenie sprawia.

[szrapnel]

pokiwa głowa i podkręci wąsa ;D

[iwona sikorska]

Napisane przez kageki

W srebrze, kto by takie bursztyny pchał w alpake?
Oksydowane są dość mocno może dlatego takie wrażenie sprawia.

No to jeszcze takie laickie pytanie, jak ci się te kamyczki trzymają, bo chyba nie za pomocą taśmy miedzianej, a karg zaciśniętych tam nie widzę?

[loquacee]

Człowiek sobie spokojnie wchodzi na forum w sobotni poranek i doznaje wstrząsu. Kageki, ostatnie prace są bardzo ładne, tak ładne, że to aż niewiarygodne. Nie potrafię sobie racjonalnie wytłumaczyć tak gwałtownego skoku poziomu prac i zdjęć. Z powyższych postów wnioskuję że uczysz się pod okiem jakiegoś specjalisty?...

[kageki]

Napisane przez iwona sikorska

No to jeszcze takie laickie pytanie, jak ci się te kamyczki trzymają, bo chyba nie za pomocą taśmy miedzianej, a karg zaciśniętych tam nie widzę?

Siedza na wcisk, a dodatkowo sa wklejane.

Napisane przez loquacee

Z powyższych postów wnioskuję że uczysz się pod okiem jakiegoś specjalisty?...

Tak.

[kageki]

Wisiorek dla żony, była dzisiaj zła, to ją trochę udobruchało.

[secesyjka]

hmm... też bym chciała, żeby mój mąż, od czasu do czasu, przynosił mi do domu takie małe conieco z pewnością później miałabym duuuuużo lepszy humor

[kageki]

Na święta, jeszcze może kolczyki zdążę zrobić.

[bizuteriaart]

Ten tego.... zdolna z Ciebie bestia Zaczynam mieć kompleksy....

[urshulla]

Nooo.... zdolna bestia. Ciekawe, co wrzucisz za 2 mies :0