Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez biankaaa

Szaja, podeśle Ci wieczorem Wita, ok? Zupełnie o tym zapomniałam

Ok
Widzę że więcej gap jest W takim razie umawiamy się tak, że czekam na fotki do piątku 28 stycznia mail: mój nick poczta.fm

Napisane przez djerba

Szaja - Pisałaś, że zmieniasz nutra na bebiko, powiedz mi jak zmniejszałaś ilości nutra poprzez dodawanie nowego mleczka? Rozumiem, że np. 6łyżeczek nutra + bebiko, 5 nutra i 2 bebiko...itp..ale jak długo trwał ten etap? I wogóle na jakim teraz już jesteście?

Tak, od soboty zeszłej się bawimy, i 3 dni dodawałam 1 miarkę bebiko i 5 nutra, kolejne 3 dni 2 miarki i 4 miarki, kolejne trzy dni 3/3 miarki, od jutra podaję (przez kolejne 3 dni) 4 bebiko i 2 nutra. Na razie wchodzi ok.

Napisane przez bratkab

Ja już przewijak dałam koleżance. Od dwóch miesięcy tylko łóżko wchodzi w grę. Zbyt jest ruchliwy.




Z nowych osiągnięć u nas jest wstawanie przy czymkolwiek, nawet jak gładkie jest, chodzenie przy łóżeczku czy kanapie, a najszczęśliwsza byłam dzisiaj jak zaraz po powrocie do domu młody sobie sam zaczął ćwiczyć pozycję czworaczą. Oby teraz postarał się o więcej.
Idę dać małemu kolację.

Ja jeszcze na przewijaku łóżkowym, ale już z trudem Gratuluję nowości Napisałam ci info na gg

Cały dzień piszę cholerne sprawozdanie ze stażu, wrrrrr.

[kropka75]

Dobry wieczór.

Dziecko uznało, że nie będzie dziś spać, bawi się Garnuszkiem klocuszkowym i śmieje się do kota, więc mam dwie minuty...

U nas trochę zmian. Przede wszystkim skończyliśmy 8 miesięcy. A poza tym...

Po 1 siedzimy. Twardo i prosto. Od jakichś dwóch tyg. nie robimy już bam na boki ani na plecy. Przechodzimy płynnie z pozycji czworaczej do siadu i odwrotnie.

Po 2 czasem raczkujemy, ale więcej jeszcze pełzamy.

Po 3 już nie chcemy siedzieć i jak mamy przy czym to klęczymy albo stoimy. Nawet w kapieli stoimy, a matce odpadają plecy...
Na podłodze od wczoraj mamy nową pozycję - ręce i nogi proste, a dłonie i stopy na podłodze - taka nowa pozycja czworacza. Chcemy wstać tak po prostu ale jeszcze się nie da i marudzimy.

Po 4 ładnie ciągniemy niekapek, ale nie kumamy, że trzeba go przechylić. Czasem trzymamy sobie butelkę.

Po 5 ciągle wędrujemy. W sekundę schodzimy z wyrka, a dokładniej z materaca, bo na szczęście nie mamy łóżka w sypialni. Czasem uda się zejść, czasem spaść. Już parę razy znalazłam buczące dziecko gdzieś w okolicach szafy, pod otwartą wcześniej szufladą.
Bo szuflady otwieramy w mig. Choć mają nietypowe uchwyty.
Zasypiając też wędrujemy, przez matkę, przez ojca, przez kołdry i poduszki... siadamy, wstajemy, pełzamy... ciągły ruch.

Po 6 od wczoraj mamy 1go zęba. Prawa dolna jedynka. Ostatnie parę dni to była istna masakra, zabawa, rączki, rączki zabawa, pobudka rano przed 6, krótkie drzemki, popołudnia spokojne tylko w wózku na dworze. Dziś już lepiej. Pobudka o 7ej, dwie drzemki po 1,5h.

A po 7 mamy pierwsze straty. Zamordowaliśmy dwa telefony komórkowe. :/ Jeden dany przez męża do zabawy - klawiatura kaput, dziś się okazało. A drugi mój. Gadzina wzięła do paszczy dołem, od strony ładowania i napluła. Zwarcie załatwiło różne funkcje. Tel. działa ale straciłam kontakty, wiadomości, sporo danych, m.in. cały przebieg ciąży który miałam w kalendarzu. Ale nadal nie umiemy ruszyć niektórych funkcji... Chciałam wziąć tel. męża, ale okazało się, że nie żyje... heh...

I to chyba tyle...

____________________

Kupił ktoś już fotelik większy? Jak jazdy?

My musieliśmy zejść półkę niżej. Foteliki nagle w górę, nie wiedzieć czemu i znów zabrakło na ten, który w grudniu wybraliśmy. :/
W efekcie zamiast Tobi kupiliśmy Priori.
Ale jeszcze nie było testów. Będą pewnie w tym tygodniu. O ile nie będzie lodu na drodze... bo krawężnik już zaliczyłam tydzień temu na lodowisku przy firmie... :/

Pozdrawiamy...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

nooo to pięknie się u was podziało

Gratuluję i umiejętności, i zęba (z nutką zazdrości ).

A teraz chwalę się córą...

http://www.youtube.com/watch?v=8NHmSdpBPv8

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24567352]nooo to pięknie się u was podziało

Gratuluję i umiejętności, i zęba (z nutką zazdrości ).

A teraz chwalę się córą...

http://www.youtube.com/watch?v=8NHmSdpBPv8[/QUOTE]

Dziękujemy.
Świeża sprawa. Do Was też przyjdą.

Córa super. I fajne zabawki macie. Co to są za jedne?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kropka, dla Dania za nowe umiejętności!
Ale z tymi komórkami to przegiął....

[bydgoszczanka]

1. Gratuluję dzieciskom nowych umiejętności i ząbków
2. Śliczne focie i filmik
3. veluto, na prv poproszę o linka do FB
4. Obiad u teściów udany, rogaliki pychooooota
5. Lusia odkąd ma 2 zęby interesuje się naszymi
6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Pozdrawiam Was serdecznie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, no to jest panel tiny love, od matkokrzesno chrzestny prezent, do tego od babci piramidka bright starts, 25zł a super jest, używane klocki z all z fisher price i używana kostka smiki - i to jest REWELACJA, polecam. Takie coś:
http://allegro.pl/mula-przestrzenna-...427279913.html Nowa kosztuje w smyku 70zł - i aż tyle nie jest to warte, a czad. Spore. I już wiem, że kupię młodej jakąś duuuużą kostkę manipulacyjną, bo ją to kręci. W ogóle komedia, nie potrafi raczkować, ale ciągnie zabawkę ze sobą

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Bydgoś, no to świetne wieści, teraz pewnie i iędzy wami lepiej będzie, bo zatęsknicie za sobą

[margo80]

Kropka - dopiero co pisałaś, że nie macie żadnych zęboli gratki
a telefony... cóż... pewnie jeszcze wiele strat będzie

ps. taki przestrzenny trójkąt widziałam w dzieciowym sklepie na Merkurach, tym u góry. 32 zeta zdaje się. (to tak gdybyś mamę chciała wysłać).
my mamy kostkę taką większą i też Ewcia ją uwielbia, warto kupić coś takiego.

Bydgoś - brawa dla małża, jak już zaczął szukać, to szybko poszło

[kropka75]

Napisane przez margo80

Kropka - dopiero co pisałaś, że nie macie żadnych zęboli gratki
a telefony... cóż... pewnie jeszcze wiele strat będzie

W czwartek się zaczęło. Wróciłam z pracy, a mały na rękach u mamy. I tak cały dzień im minął. Ledwie żyła baba. Wzięłam wolne na piątek... masowaliśmy, stękaliśmy, aż w końcu wylazło wczoraj na wieczór.

Nr telefonu możesz na pw, bo mi przepadł?

[velluto]

Napisane przez margo80

Ewcia też tak robi. staje na całych stópkach albo na palcach i do tego jeszcze zagląda pod siebie

Velluto - a to musi być sklep stacjonarny? ENDO ma fajne rzeczy (a znam ich tylko z netu, nie wiem, czy mają też normalne sklepy...)

moja robi dokładnie tak samo
dzieki za podpowiedz robiłam juz u nich zakupy, ale nie wiedziec czemu, wziełam wszystko w rozmiarach 80 i więcej
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24563823]
A my jesteśmy zasmarkani hurtowo całą rodziną.
Tymek dodatkowo kaszle... ma stany podgorączkowe, pod 38... [/QUOTE]
ojej co te choróbska tak ciąge się Was czepiaja?

Napisane przez bratkab

Z nowych osiągnięć u nas jest wstawanie przy czymkolwiek, nawet jak gładkie jest, chodzenie przy łóżeczku czy kanapie, a najszczęśliwsza byłam dzisiaj jak zaraz po powrocie do domu młody sobie sam zaczął ćwiczyć pozycję czworaczą. Oby teraz postarał się o więcej.
Idę dać małemu kolację.

moja mała jeszcze nawet nie podejmuje prób wstawania
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24565533]
to ja też poproszę na PW link do Twojego i velluto profilu. Wyślę Wam zaproszenia.
[/QUOTE]
zaraz wysyłam

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Kropka - gratuluje zęba gdzie bylas jak Cie nie bylo? praca Cie tak wciągnęła
Szaja - córe obejrze jutro, bo obok dziecko mi śpi fajna ta kostka

Napisane przez bydgoszczanka

1. Gratuluję dzieciskom nowych umiejętności i ząbków
2. Śliczne focie i filmik
3. veluto, na prv poproszę o linka do FB
4. Obiad u teściów udany, rogaliki pychooooota
5. Lusia odkąd ma 2 zęby interesuje się naszymi
6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Pozdrawiam Was serdecznie

link do FB wysłany gratulacje dla męża

Dobranoc

[panna migotka]

witam znowu o nieludzkiej porze
dzień mi tak szybciutko zleciał, że nie miałam czasu zajrzeć

Lea zdrówka dla rodzinki
kardaszhi Blanka słodka a z tą smyczą to przynajmniej masz pewność, że nie przegryzie
szaja córcia bardzo ciekawska a dostałaś maila ode mnie? bo nie wiem czy nie pomyliłam adresu a nie zapisałam sobie w wysłanych
kropka bo się stęskniłyśmy! za nowe umiejętności i ząbka
kumkura Adaś ma słodki uśmiech, a te ząbki
bydgoś dla małża, teraz na pewno się między Wami poprawi

więcej nie pamiętam
dobranoc

[bratkab]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24565533]ja już od dwóch miesięcy przewijam na podłodze.

to ja też poproszę na PW link do Twojego i velluto profilu. Wyślę Wam zaproszenia.

dla Bogusia!!![/QUOTE]
O podłodze zapomniałam a też idzie w użytek A i jeszcze daję go miedzy dwie poduszki, bo inaczej by chyba chodził bez pieluchy, inaczej zapiąć się nie da. Musi choć na moment być na plecach.
Chyba byłam pierwsza z zaproszeniem. Fajne inicjały KK, ja mam BB. Jeszcze widziałam, że Kropka ma SS.
Dzięki
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24566624]Ja jeszcze na przewijaku łóżkowym, ale już z trudem Gratuluję nowości Napisałam ci info na gg [/QUOTE]
Zaraz doczytam, bo wieczorem to już mi oczy odmówiły współpracy i padłam jak mucha.

Napisane przez kropka75

Dobry wieczór.

Dziecko uznało, że nie będzie dziś spać, bawi się Garnuszkiem klocuszkowym i śmieje się do kota, więc mam dwie minuty...

U nas trochę zmian. Przede wszystkim skończyliśmy 8 miesięcy. A poza tym...

Gratulacje Tyle się u Was podziało. Jak jest pierwszy ząbek, to pewnie na dniach będzie kolejny. Oby tym razem wyszedł łagodniej.

Napisane przez bydgoszczanka

6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Jak chce to potrafi. Cieszę się bardzo. Oby mu się w nowej pracy spodobało i był zadowolony.

Ja po nocce nawet dobrze. Musiałam znów młodego do pionu ustawiać, bo u dziadków spał z nami na łóżku i się za bardzo przyzwyczaił do dobrego. Wczoraj usypiałam go w jego własnym łóżeczku. Wstał mi chyba ze 30 razy, ale w końcu padł ze smokiem. W nocy jeszcze pobudka o 3, ale też uspałam w łóżeczku ale już bez smoka. Teraz dosypia, a ja weszłam na wizaż, bo nie wiem czy przed południem dam jeszcze radę.

[yolanda9]

Witam!
Dziękuję wszystkim za okazane wyrazy współczucia... jest już oki

Lea, i jak dzisiaj troszke lepiej?? Zyczę szybkiego powrotu całej rodzinki do zdrowia

Kropka, za pierwszegho ząbka (u nas ciągle pustka ) no i jak pięknie nabywa nowych umiejetności synuś Co do fotelika to jeszcze nie kupiliśmy, ale mamy zamiar...tylko się zebrać ciężo
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24567352]
A teraz chwalę się córą...

http://www.youtube.com/watch?v=8NHmSdpBPv8[/QUOTE]
Jak fajnie

Napisane przez bydgoszczanka

6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Super

A ja cały weekend sama z synkiem Tylko w sobotę przyjechali teściowie, żebym mogła wyskoczyć na rehabilitację A wczoraj normalnie spaliśmy z dzieciem jak nigdy... Pierwsza drzemka 1,5 h, druga drzemka 1h (na spacerze), a ostatnia ponad 2h... już się bałam, że w nocy będa problemy ale nie było źle Dwa razy sie tylko obudził... I mam pytanie do mam karmiących piersią i jednocześńie dokarmiających mlekiem mm: czy podajecie jeszcze witaminę D? Bo ja od kilku dnie przestałam i zauważyłam, ze synek lepiej śpi... i nie wiem czy to przypadek czy faktycznie ma to ze sobą związek

[kumkura]

Napisane przez bydgoszczanka

1. Gratuluję dzieciskom nowych umiejętności i ząbków
2. Śliczne focie i filmik
3. veluto, na prv poproszę o linka do FB
4. Obiad u teściów udany, rogaliki pychooooota
5. Lusia odkąd ma 2 zęby interesuje się naszymi
6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Pozdrawiam Was serdecznie

suuuper!

Napisane przez yolanda9

Witam!
Dziękuję wszystkim za okazane wyrazy współczucia... jest już oki

Lea, i jak dzisiaj troszke lepiej?? Zyczę szybkiego powrotu całej rodzinki do zdrowia

Kropka, za pierwszegho ząbka (u nas ciągle pustka ) no i jak pięknie nabywa nowych umiejetności synuś Co do fotelika to jeszcze nie kupiliśmy, ale mamy zamiar...tylko się zebrać ciężo

Jak fajnie

Super

A ja cały weekend sama z synkiem Tylko w sobotę przyjechali teściowie, żebym mogła wyskoczyć na rehabilitację A wczoraj normalnie spaliśmy z dzieciem jak nigdy... Pierwsza drzemka 1,5 h, druga drzemka 1h (na spacerze), a ostatnia ponad 2h... już się bałam, że w nocy będa problemy ale nie było źle Dwa razy sie tylko obudził... I mam pytanie do mam karmiących piersią i jednocześńie dokarmiających mlekiem mm: czy podajecie jeszcze witaminę D? Bo ja od kilku dnie przestałam i zauważyłam, ze synek lepiej śpi... i nie wiem czy to przypadek czy faktycznie ma to ze sobą związek

nie zazdroszczę....wiem co to samotne dni z brzdącem...
Co do witaminy D- pytałam pediatry i powiedział, żeby do końca pierwszego roku podawać, nawet jeśli całkiem zamienię pierś na mmNo to podaję.
Dobry
Wczoraj mały miał akcje z kaszlem...i śliną i oczkami, mało nie zeszłam z tego świata. Przebudził go kaszel ok. 22, potem płacz, bo slina aż mu ciekła po brodzie, w międzyczasie uraził się z dziąsła, ryk sie nasilił, wył jak szalony, do tego ropiały mu oczka, katar, wygladał naprawdę źle...zadzwoniłam do szpitala, tam pediatra polecił mi nie panikować i jeśli sie bardzo niepokoję-przyjechać albo przeczekać i iśc rano do rodzinnego. Wg niego to mogą byc objawy ząbkowania Widział i słyszał o gorszych przypadkach..szok. Postanowilismy jechać na Izbę,a le dosłownie w momencie Adaś się uspokoił..zaczął się usmiechać..bawić jakby mu nic nie dolegało Odczekalismy chwilę, połozyłam się z nim, napił się trochę cyca i zasnął...Dziś jest ok.

[velluto]

Napisane przez yolanda9

I mam pytanie do mam karmiących piersią i jednocześńie dokarmiających mlekiem mm: czy podajecie jeszcze witaminę D? Bo ja od kilku dnie przestałam i zauważyłam, ze synek lepiej śpi... i nie wiem czy to przypadek czy faktycznie ma to ze sobą związek

Ja podaję wit.D, ale moje dziecko mm je nie wiecej niz 120ml/dobę

A w ogóle to wyobraźcie sobie, że już jest 5 tydzień jak chodze do pracy a ten mój smrodek dalej nie umie i nie chce pić ani jesc z butelki!

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Kumkura - współczuje nocnych przygód mam nadzieje, ze teraz bedzie juz lepiej

[yolanda9]

Napisane przez kumkura

nie zazdroszczę....wiem co to samotne dni z brzdącem...
Co do witaminy D- pytałam pediatry i powiedział, żeby do końca pierwszego roku podawać, nawet jeśli całkiem zamienię pierś na mmNo to podaję.

dzięki

Napisane przez kumkura

Wczoraj mały miał akcje z kaszlem...i śliną i oczkami, mało nie zeszłam z tego świata. Przebudził go kaszel ok. 22, potem płacz, bo slina aż mu ciekła po brodzie, w międzyczasie uraził się z dziąsła, ryk sie nasilił, wył jak szalony, do tego ropiały mu oczka, katar, wygladał naprawdę źle...zadzwoniłam do szpitala, tam pediatra polecił mi nie panikować i jeśli sie bardzo niepokoję-przyjechać albo przeczekać i iśc rano do rodzinnego. Wg niego to mogą byc objawy ząbkowania Widział i słyszał o gorszych przypadkach..szok. Postanowilismy jechać na Izbę,a le dosłownie w momencie Adaś się uspokoił..zaczął się usmiechać..bawić jakby mu nic nie dolegało Odczekalismy chwilę, połozyłam się z nim, napił się trochę cyca i zasnął...Dziś jest ok.

oby dzisiaj ominęły Was takie wieczorne atrakcje

Napisane przez velluto

Ja podaję wit.D, ale moje dziecko mm je nie wiecej niz 120ml/dobę

No u nas też jakoś specjalnie dużo nie je mm... jak tak zliczyłam wczoraj np. to było 240 ml plus kaszka mleczno-ryżowa 60 ml

Napisane przez velluto

A w ogóle to wyobraźcie sobie, że już jest 5 tydzień jak chodze do pracy a ten mój smrodek dalej nie umie i nie chce pić ani jesc z butelki!

oj to współczuję Jak ja jestem w pracy to synek je mleko mm - 120 ml i obiadek 190 g... a z niekapka też nie pije?

[velluto]

Napisane przez yolanda9

No u nas też jakoś specjalnie dużo nie je mm... jak tak zliczyłam wczoraj np. to było 240 ml plus kaszka mleczno-ryżowa 60 ml

oj to współczuję Jak ja jestem w pracy to synek je mleko mm - 120 ml i obiadek 190 g... a z niekapka też nie pije?

Ja jak jestem w pracy to moje dziecko je kaszkę robioną na 60ml mleka mm, dość duzy obiadek (nie wiem dokładnie ile bo sama gotuję ), deserek - ok1/3 słoiczka i 1/2 jabłka Teściowa non stop próbuje dać jej pić - na zmianę butelką i niekapkiem - zwykle kończy sie na podawaniu płynów łyżeczką Bo niekapka też za bardzo nie chce ssac, tyle co jej sie przechyli i coś jej tam wpadnie do buzi

[Curly81]

Dzień Dobry bebeczki

Na wstępie gratuję nowych miesiącznic,ząbków i nowych umiejętności.

Wczoraj byliśmy a małą w kosciele i urządziła taki koncert,że az wypieków dostalamMiała napad smiechu ot tak sama do siebie i tak ze 20minludzie się ogladali i usmiechali,że mała ma taki humorek.
Ja od soboty mam w domu gościa,siostra małża przyjechała do małej i zostaje do jutra.Dzisiaj idziemy z małżem do kina bo zadeklartowała się zająć małąWręcz nas wygania,zebysmy sie trochę rozerwali.Niestety na codzień nie mamy żadnej babci pod ręką ani pomocy,która mogłaby z małą posiedzieć,wiec skorzystamy z okazji i pójdziemyByłam wczoraj w mothercare i kupiłam tylko pizamkę na 9-12mcy,nie było pełnej rozmiarowki,zostały głownie małe ubranka i takie,ktore po przecenie były drogie,wiec sobie darowałam.Był super kostium kąpielowy na 9-12 mcy ale po przymierzeniu okazał się zbyt małydziwne...,sz koda,ze nie pasował.
Dzisiaj idziemy pierwszy raz na saneczki,zasypało wszystko,więc bedzie po czym jeżdzić
Mała w nocy budziła mnie 4 razy czyli standard...wieczorem zajada 180ml gęstej kaszki czasem 200ml,popija cyckiem a i tak się budzi za godzinę na cycka i pije jak szalona aż się krztusi

Co do witaminy D to lekarz kazała mi podawać do końca 2 r.ż.,wieć podaję.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez yolanda9

Lea, i jak dzisiaj troszke lepiej?? Zyczę szybkiego powrotu całej rodzinki do zdrowia

dzieki ale niestety nie..
noc spokojna, Tymek przespal hurtem 12 godzin, Maksiu też w nocy śpi dobrze, ale po przebudzeniu kaszle jak astmatyk... Tymek też...
A mi węzły chlonne za uszami tak spuchły, że głową ruszyć nie mogę, do tego ten upierdliwy katar.
Jeszcze dziś powalczę domowymi sposobami, a jak nie będzie poprawy to albo dziś wieczorem albo jutro do lekarza.

Napisane przez velluto

A w ogóle to wyobraźcie sobie, że już jest 5 tydzień jak chodze do pracy a ten mój smrodek dalej nie umie i nie chce pić ani jesc z butelki!

z glodu nie padnie, więc sie nie zamartwiaj.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez velluto

A w ogóle to wyobraźcie sobie, że już jest 5 tydzień jak chodze do pracy a ten mój smrodek dalej nie umie i nie chce pić ani jesc z butelki!

TO może raczej niekapek dajcie albo jako kaszkę łyżeczką, a może jakieś desery mleczno - owocowe?

Napisane przez kumkura

suuuper!

nie zazdroszczę....wiem co to samotne dni z brzdącem...
Co do witaminy D- pytałam pediatry i powiedział, żeby do końca pierwszego roku podawać, nawet jeśli całkiem zamienię pierś na mmNo to podaję.
Dobry
Wczoraj mały miał akcje z kaszlem...i śliną i oczkami, mało nie zeszłam z tego świata. Przebudził go kaszel ok. 22, potem płacz, bo slina aż mu ciekła po brodzie, w międzyczasie uraził się z dziąsła, ryk sie nasilił, wył jak szalony, do tego ropiały mu oczka, katar, wygladał naprawdę źle...zadzwoniłam do szpitala, tam pediatra polecił mi nie panikować i jeśli sie bardzo niepokoję-przyjechać albo przeczekać i iśc rano do rodzinnego. Wg niego to mogą byc objawy ząbkowania Widział i słyszał o gorszych przypadkach..szok. Postanowilismy jechać na Izbę,a le dosłownie w momencie Adaś się uspokoił..zaczął się usmiechać..bawić jakby mu nic nie dolegało Odczekalismy chwilę, połozyłam się z nim, napił się trochę cyca i zasnął...Dziś jest ok.

O rany... I co, jest ząbek? Na pewno się strachu najedliście

Napisane przez bratkab

O podłodze zapomniałam a też idzie w użytek A i jeszcze daję go miedzy dwie poduszki, bo inaczej by chyba chodził bez pieluchy, inaczej zapiąć się nie da. Musi choć na moment być na plecach.
Chyba byłam pierwsza z zaproszeniem. Fajne inicjały KK, ja mam BB. Jeszcze widziałam, że Kropka ma SS.
Dzięki



Ja po nocce nawet dobrze. Musiałam znów młodego do pionu ustawiać, bo u dziadków spał z nami na łóżku i się za bardzo przyzwyczaił do dobrego. Wczoraj usypiałam go w jego własnym łóżeczku. Wstał mi chyba ze 30 razy, ale w końcu padł ze smokiem. W nocy jeszcze pobudka o 3, ale też uspałam w łóżeczku ale już bez smoka. Teraz dosypia, a ja weszłam na wizaż, bo nie wiem czy przed południem dam jeszcze radę.

Młoda nawet na podłodze szaleje, aczkolwiek mamy patent - dajemy w łapy czystą pieluchę dada i zajęta leży.

No ty to jak Brigitte Bardot z inicjałami

U nas cyrki z zasypianiem w dzień, córka odmówiła spania chce tylko pełzać, czworakować... Masakra. I żerta się zrobiła - wyobraźcie sobie, że o 22 wypiła 240ml kaszki! i o 6:30 pobudka, bo ona jeść chce!

Napisane przez panna migotka

witam znowu o nieludzkiej porze
dzień mi tak szybciutko zleciał, że nie miałam czasu zajrzeć

Lea zdrówka dla rodzinki
kardaszhi Blanka słodka a z tą smyczą to przynajmniej masz pewność, że nie przegryzie
szaja córcia bardzo ciekawska a dostałaś maila ode mnie? bo nie wiem czy nie pomyliłam adresu a nie zapisałam sobie w wysłanych
kropka bo się stęskniłyśmy! za nowe umiejętności i ząbka
kumkura Adaś ma słodki uśmiech, a te ząbki
bydgoś dla małża, teraz na pewno się między Wami poprawi

więcej nie pamiętam
dobranoc

Dostałam maila

Napisane przez velluto

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Kropka - gratuluje zęba gdzie bylas jak Cie nie bylo? praca Cie tak wciągnęła
Szaja - córe obejrze jutro, bo obok dziecko mi śpi fajna ta kostka


link do FB wysłany gratulacje dla męża

Dobranoc

Kostkę naprawdę polecam I wiem, że jak córa podrośnie to taką większą jej kupię, manipulacyjną, różne fajne widziałam.

Teraz królewna właśnie dobiera się do szafki, niech się dobiera, szafka przy ziemi, a tam w jednej jej ubranka na przyszłośc, w drugiej jej zabawki.

[yolanda9]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24575378]
U nas cyrki z zasypianiem w dzień, córka odmówiła spania chce tylko pełzać, czworakować... Masakra. I żerta się zrobiła - wyobraźcie sobie, że o 22 wypiła 240ml kaszki! i o 6:30 pobudka, bo ona jeść chce! [/QUOTE]
jak to się robi, żeby dziecko tyle wypiło?? Toż to taki mały brzuszek U nas nawet tyle mleka na raz nie wejdzie a co dopiero kaszki

...no ale za to całą noc przesypia... marzenie...

[Dilayla]

Napisane przez kropka75

Dobry wieczór.

Dziecko uznało, że nie będzie dziś spać, bawi się Garnuszkiem klocuszkowym i śmieje się do kota, więc mam dwie minuty...

U nas trochę zmian. Przede wszystkim skończyliśmy 8 miesięcy. A poza tym...

Po 1 siedzimy. Twardo i prosto. Od jakichś dwóch tyg. nie robimy już bam na boki ani na plecy. Przechodzimy płynnie z pozycji czworaczej do siadu i odwrotnie.

Po 2 czasem raczkujemy, ale więcej jeszcze pełzamy.

Po 3 już nie chcemy siedzieć i jak mamy przy czym to klęczymy albo stoimy. Nawet w kapieli stoimy, a matce odpadają plecy...
Na podłodze od wczoraj mamy nową pozycję - ręce i nogi proste, a dłonie i stopy na podłodze - taka nowa pozycja czworacza. Chcemy wstać tak po prostu ale jeszcze się nie da i marudzimy.

Po 4 ładnie ciągniemy niekapek, ale nie kumamy, że trzeba go przechylić. Czasem trzymamy sobie butelkę.

Po 5 ciągle wędrujemy. W sekundę schodzimy z wyrka, a dokładniej z materaca, bo na szczęście nie mamy łóżka w sypialni. Czasem uda się zejść, czasem spaść. Już parę razy znalazłam buczące dziecko gdzieś w okolicach szafy, pod otwartą wcześniej szufladą.
Bo szuflady otwieramy w mig. Choć mają nietypowe uchwyty.
Zasypiając też wędrujemy, przez matkę, przez ojca, przez kołdry i poduszki... siadamy, wstajemy, pełzamy... ciągły ruch.

Po 6 od wczoraj mamy 1go zęba. Prawa dolna jedynka. Ostatnie parę dni to była istna masakra, zabawa, rączki, rączki zabawa, pobudka rano przed 6, krótkie drzemki, popołudnia spokojne tylko w wózku na dworze. Dziś już lepiej. Pobudka o 7ej, dwie drzemki po 1,5h.

A po 7 mamy pierwsze straty. Zamordowaliśmy dwa telefony komórkowe. :/ Jeden dany przez męża do zabawy - klawiatura kaput, dziś się okazało. A drugi mój. Gadzina wzięła do paszczy dołem, od strony ładowania i napluła. Zwarcie załatwiło różne funkcje. Tel. działa ale straciłam kontakty, wiadomości, sporo danych, m.in. cały przebieg ciąży który miałam w kalendarzu. Ale nadal nie umiemy ruszyć niektórych funkcji... Chciałam wziąć tel. męża, ale okazało się, że nie żyje... heh...

I to chyba tyle...

____________________

Kupił ktoś już fotelik większy? Jak jazdy?

My musieliśmy zejść półkę niżej. Foteliki nagle w górę, nie wiedzieć czemu i znów zabrakło na ten, który w grudniu wybraliśmy. :/
W efekcie zamiast Tobi kupiliśmy Priori.
Ale jeszcze nie było testów. Będą pewnie w tym tygodniu. O ile nie będzie lodu na drodze... bo krawężnik już zaliczyłam tydzień temu na lodowisku przy firmie... :/

Pozdrawiamy...

Gratki za wszystkie postępy,jak to fajnie wygląda takie wypunktowane co dzieciatko potrafi....szkoda tylko telefonów,ale to tylko rzecz wiec coz,treba poczynic nowe inwestycje,ale mnie przestrzegłaś i juz mlodemu nie dam swojej komorki
ja mam priori i jet wzysko wporządku,młody uwielbia tak jeździc i wszytko sobie obserwowac...

Napisane przez bydgoszczanka

1. Gratuluję dzieciskom nowych umiejętności i ząbków
2. Śliczne focie i filmik
3. veluto, na prv poproszę o linka do FB
4. Obiad u teściów udany, rogaliki pychooooota
5. Lusia odkąd ma 2 zęby interesuje się naszymi
6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Pozdrawiam Was serdecznie

super ,że znalazł pracę,dobrze ze duza firma

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24567352]nooo to pięknie się u was podziało

Gratuluję i umiejętności, i zęba (z nutką zazdrości ).

A teraz chwalę się córą...

http://www.youtube.com/watch?v=8NHmSdpBPv8[/QUOTE]

ojej superancka ta Agatka,moj to nawet lezec na brzuchu nie chce,odrazu sie drze,zeby go posadzic,on raczej uwielbia siedziec,grac na pianinku ,bawic sie zabawkami..

Napisane przez velluto

Ja podaję wit.D, ale moje dziecko mm je nie wiecej niz 120ml/dobę

A w ogóle to wyobraźcie sobie, że już jest 5 tydzień jak chodze do pracy a ten mój smrodek dalej nie umie i nie chce pić ani jesc z butelki!

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Kumkura - współczuje nocnych przygód mam nadzieje, ze teraz bedzie juz lepiej

no to nieźle z tym ze nie pije jak Cię nie ma,ale nie stresuj się najwyraźniej nie potrzebuje,da sobie radę.mój również ne chce zbytnio pic z butli...ani tez z niekapka...
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24575296]dzieki ale niestety nie..
noc spokojna, Tymek przespal hurtem 12 godzin, Maksiu też w nocy śpi dobrze, ale po przebudzeniu kaszle jak astmatyk... Tymek też...
A mi węzły chlonne za uszami tak spuchły, że głową ruszyć nie mogę, do tego ten upierdliwy katar.
Jeszcze dziś powalczę domowymi sposobami, a jak nie będzie poprawy to albo dziś wieczorem albo jutro do lekarza.


z glodu nie padnie, więc sie nie zamartwiaj. [/QUOTE]

życzymy zdrówka i oby sie udało domowymi sposobami....
ale z węzłami to może lepiej isc jednak do lekarza?ja to nie wiem bo słabiutka jestem,jak mnie cos złapie to odraz najlepiej do lekarza bo takto sił wogóle nie mam...a jak uz grącka to wogóle strasznie,zle sie czuje....kompletna dentka...ale narazie wszystko jest ok.

weekend minoł,a tz wczoraj sobie poszedł na poprawiny,nawet sie nie przyznal,bo nie wrocil popoludniu od mamuni u ktorej spal po weselu..nie mam juz sily,no poprostu aż żal mi tego typu ludzi...denerwowac sie nie zamierzam bo nie chce dziecka na niepotrzebny stres narazac....co nie znaczy ze nie jestem w......ona
ale doszlam do wniosku ze trzeba olac kwestie i w odpowiednim momencie zrobic tak samo
wczoraj yl u mnie brat z bratowa i przywiezli adusiowi skoczekstary bez zadych gadzetow ale wkladam tam malego i na chwile jet spokoj mozna cos zrobic....wiec superbo nie musialam specjalnie szukac,zamawiac itd.co do kostek edukacyjnych,mnie podoba se bardzo ta i Adusiowi rowniez bo bawil sie tym u kolezanki...co sadzicie warto ja kupic,cy poszukac czegos innego?
http://allegro.pl/edukacyjna-interak...386955936.html

[margo80]

u nas już trwa pierwsza drzemka, co dziwne, bo nocka była bardzo fajna i Ewcia na dobre otworzyła oczy tuż przed 8.
dzięki temu tym razem nie będę musiała dzwonić do pracy, że się spóźnię (no chyba, że to jakieś dłuższe spanko jest, ale nie sądzę ).

od kilku dni obserwuję polepszenie nocek, oby szło to w jeszcze lepszym kierunku.

wpadnę wieczorkiem, małż idzie na nockę, to będę miała wolnego kompa.
miłego dnia wszystkim!

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24575296]
z glodu nie padnie, więc sie nie zamartwiaj. [/QUOTE]
no tak, ona sobie krzywdy nie zrobi, tylko gorzej ze mna chcialabym jej dawac mm na noc, bo dziś np. budziła sie na jedzenie "tylko" 4 razy ona potem drzemie sobie w dzien, a ja siedze w pracy jak zoombie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24575378]TO może raczej niekapek dajcie albo jako kaszkę łyżeczką, a może jakieś desery mleczno - owocowe?
[/QUOTE]
tak wlaśnie robimy - je kaszke łyżeczką

Napisane przez Dilayla

no to nieźle z tym ze nie pije jak Cię nie ma,ale nie stresuj się najwyraźniej nie potrzebuje,da sobie radę.mój również ne chce zbytnio pic z butli...ani tez z niekapka...

weekend minoł,a tz wczoraj sobie poszedł na poprawiny,nawet sie nie przyznal,bo nie wrocil popoludniu od mamuni u ktorej spal po weselu..nie mam juz sily,no poprostu aż żal mi tego typu ludzi...denerwowac sie nie zamierzam bo nie chce dziecka na niepotrzebny stres narazac....co nie znaczy ze nie jestem w......ona
ale doszlam do wniosku ze trzeba olac kwestie i w odpowiednim momencie zrobic tak samo

dzieki za pocieszenie
co do wesela to dziwię się, że zgodziłaś się, żeby mąż poszedł sam na taka imprezę a jeszcze bardziej się dziwię, że mąż z tego "pozwolenia" skorzystał i poszedł sam
Ja bez mojego faceta nie poszła bym na wesele, ani on beze mnie tez nie - żadne z nas nie bawiłoby się dobrze

[bratkab]

Napisane przez kumkura

Co do witaminy D- pytałam pediatry i powiedział, żeby do końca pierwszego roku podawać, nawet jeśli całkiem zamienię pierś na mmNo to podaję.

Mi powiedziała, żeby przeliczyć ile dostaje w mm, a że nie je dziennej dawki to dajemy co 2-3 dni celem uzupełnienia.
Oby ząbki wyszły szybko

Napisane przez Curly81

Ja od soboty mam w domu gościa,siostra małża przyjechała do małej i zostaje do jutra.Dzisiaj idziemy z małżem do kina bo zadeklartowała się zająć małąWręcz nas wygania,zebysmy sie trochę rozerwali.Niestety na codzień nie mamy żadnej babci pod ręką ani pomocy,która mogłaby z małą posiedzieć,wiec skorzystamy z okazji i pójdziemy

To super, idzcie, idzcie. My też tu bez pomocy więc wiem co taki wieczór znaczy. Odetchnijcie trochę, nacieszcie się sobą. Udanego wypadu

Szaja u nas pielucha też działa, ale czasem za krótko żeby zbrudzoną zamienić Ogólnie imam się czego się da. Nawet własne włosy poświęcam, mimo iż ciągnie niemiłosiernie byle by tylko tą pieluchę zapiąć. Ostatnio małż stwierdził, że nobla powinien dostać ten, kto opatentuje pieluszki zapinane z tyłu. Bo tak to jeszcze by się dało.

Młody ma pierwszą drzemkę, opowiedziałam baję i padł. Nawet się specjalnie nie przytulał. I jeszcze się chwalę fotkami sprzed godziny lub więcej. Z tyłu czerwone poduchy, na których już mi dzisiaj dwa razy lądował, bo przecież zamiast trzymać się półki to trzymał się koszyka i poleciał razem z nim.

[yolanda9]

Napisane przez bratkab

Mi powiedziała, żeby przeliczyć ile dostaje w mm, a że nie je dziennej dawki to dajemy co 2-3 dni celem uzupełnienia.

No też tak będę robiła chyba

Napisane przez bratkab

Młody ma pierwszą drzemkę, opowiedziałam baję i padł. Nawet się specjalnie nie przytulał. I jeszcze się chwalę fotkami sprzed godziny lub więcej. Z tyłu czerwone poduchy, na których już mi dzisiaj dwa razy lądował, bo przecież zamiast trzymać się półki to trzymał się koszyka i poleciał razem z nim.

Ale śliczne zdjęcia No synek widać mega zadowolony, urwis jeden
...ciekawe kiedy u nas zacznie się coś dziać... na razie nie chce się podnosić...no może troszkę pupę do góry, ale to rzadko...ciekawe od czego to zależy, że jedne dzieci tak szybko próbują chodzić a inne nawet do raczkowania się nie garną
...mam jakiś "leniwy egzemplarz"

[velluto]

Napisane przez bratkab

I jeszcze się chwalę fotkami sprzed godziny lub więcej. Z tyłu czerwone poduchy, na których już mi dzisiaj dwa razy lądował, bo przecież zamiast trzymać się półki to trzymał się koszyka i poleciał razem z nim.

ha ha ale jaki zadowolony przy tym jest! radość aż po oczach bije! i jaki on podobny do Ciebie!

Napisane przez yolanda9

...mam jakiś "leniwy egzemplarz"

ja tez

[Darianna25]

Witam.

Napisane przez kumkura

Ja tak na szybkensa- wpadłam sie pochwalić: moja kuzynka urodziła przed chwila Kubusia cc-4200g

Gratulacje dla kuzynki.

Napisane przez bydgoszczanka

6. Mąż ma pracę, od jutra zaczyna Duża firma, producent bram m.in. garażowych.

Pozdrawiam Was serdecznie

No to super

[bydgoszczanka]

Dzień dobry.

Od 7.30 jesteśmy same. Muszę sobie dzień zaplanować. Spacer zaliczony, Luizka pospała ponad godzinkę, pies się wybiegał. Obiad mam na dzisiaj od teściowej.
Łukasz jeszcze nie dał znać, czy dojechali

Rano Lusi zrobiłam jajecznicę z jednego jajka ( na parze ) - zjadła 3/4

bratka, Boguś jaki zadowolony

Nie cytowałam a więcej nie pamiętam

[Silpe]

Napisane przez kumkura

I fotka mojego uzębionego ssaka

Napisane przez kardashi

Dziękuje za gratki




A tu Blanka i jej ulubiona zabawka - obroża pieska

Rozumie że psa zjadła i tylko obroża sie ostała

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24563823]

A my jesteśmy zasmarkani hurtowo całą rodziną.
Tymek dodatkowo kaszle... ma stany podgorączkowe, pod 38... [/QUOTE]

uuuuuu zdrówka życze

Napisane przez kropka75

Dobry wieczór.

Dziecko uznało, że nie będzie dziś spać, bawi się Garnuszkiem klocuszkowym i śmieje się do kota, więc mam dwie minuty...

U nas trochę zmian. Przede wszystkim skończyliśmy 8 miesięcy. A poza tym...

Po 1 siedzimy. Twardo i prosto. Od jakichś dwóch tyg. nie robimy już bam na boki ani na plecy. Przechodzimy płynnie z pozycji czworaczej do siadu i odwrotnie.

Po 2 czasem raczkujemy, ale więcej jeszcze pełzamy.

Po 3 już nie chcemy siedzieć i jak mamy przy czym to klęczymy albo stoimy. Nawet w kapieli stoimy, a matce odpadają plecy...
Na podłodze od wczoraj mamy nową pozycję - ręce i nogi proste, a dłonie i stopy na podłodze - taka nowa pozycja czworacza. Chcemy wstać tak po prostu ale jeszcze się nie da i marudzimy.

Po 4 ładnie ciągniemy niekapek, ale nie kumamy, że trzeba go przechylić. Czasem trzymamy sobie butelkę.

Po 5 ciągle wędrujemy. W sekundę schodzimy z wyrka, a dokładniej z materaca, bo na szczęście nie mamy łóżka w sypialni. Czasem uda się zejść, czasem spaść. Już parę razy znalazłam buczące dziecko gdzieś w okolicach szafy, pod otwartą wcześniej szufladą.
Bo szuflady otwieramy w mig. Choć mają nietypowe uchwyty.
Zasypiając też wędrujemy, przez matkę, przez ojca, przez kołdry i poduszki... siadamy, wstajemy, pełzamy... ciągły ruch.

Po 6 od wczoraj mamy 1go zęba. Prawa dolna jedynka. Ostatnie parę dni to była istna masakra, zabawa, rączki, rączki zabawa, pobudka rano przed 6, krótkie drzemki, popołudnia spokojne tylko w wózku na dworze. Dziś już lepiej. Pobudka o 7ej, dwie drzemki po 1,5h.

A po 7 mamy pierwsze straty. Zamordowaliśmy dwa telefony komórkowe. :/ Jeden dany przez męża do zabawy - klawiatura kaput, dziś się okazało. A drugi mój. Gadzina wzięła do paszczy dołem, od strony ładowania i napluła. Zwarcie załatwiło różne funkcje. Tel. działa ale straciłam kontakty, wiadomości, sporo danych, m.in. cały przebieg ciąży który miałam w kalendarzu. Ale nadal nie umiemy ruszyć niektórych funkcji... Chciałam wziąć tel. męża, ale okazało się, że nie żyje... heh...

I to chyba tyle...

____________________

Kupił ktoś już fotelik większy? Jak jazdy?

My musieliśmy zejść półkę niżej. Foteliki nagle w górę, nie wiedzieć czemu i znów zabrakło na ten, który w grudniu wybraliśmy. :/
W efekcie zamiast Tobi kupiliśmy Priori.
Ale jeszcze nie było testów. Będą pewnie w tym tygodniu. O ile nie będzie lodu na drodze... bo krawężnik już zaliczyłam tydzień temu na lodowisku przy firmie... :/

Pozdrawiamy...

No wreszcie bo juz sie steskniłam

gratuluje nowych umiejetności i zeba
no i szkoda telefonów

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24567352]nooo to pięknie się u was podziało

Gratuluję i umiejętności, i zęba (z nutką zazdrości ).

A teraz chwalę się córą...

http://www.youtube.com/watch?v=8NHmSdpBPv8[/QUOTE]

Ja to widze że ją nie zabawki interesowały

Napisane przez bratkab

I jeszcze się chwalę fotkami sprzed godziny lub więcej. Z tyłu czerwone poduchy, na których już mi dzisiaj dwa razy lądował, bo przecież zamiast trzymać się półki to trzymał się koszyka i poleciał razem z nim.

fajowy jest

edzia - gratulacje dla młodej - zdolna jest
bydgoś gratki za zebola i prace meża - jak mąż przy bramach bedzie robił to ja potrzebuje po znajomości oczywiście taniej 2 siłowniki do bramy
margo dzieki- poszło


U nas ciąg dalszy spania z mamą
odkąd powiedziała mama - zaczyna cwiczyc nowe słowa to za dużo powiedziane ale - nowe dzwieki świetnie to robi a jakie przy tym miny
dalej cwiczy przemieszczanie sie na czworaka a jeszcze lepiej wychodzi jej pełzanie do przodu i coraz dalej mi sie rozłazi , bo interesuje ją wszystko co nie jest zabawką
co do zabawek musze nabyc coś tajiego jak szaja zauważyłam że młodą interesują żeczy ktąre można naciskac i ogąlnie palcami coś tam operowac
byłam dziś w ośrodku zarejestrowac młodą na kontrole uszu do laryngologa - chciałam to zrobic przez tel- ale jaksś pindza stwierdziła że brak juz miejsc i moge sobie w srode zadzwonic może lekarka przyjmie dziecko no sie wkurzyłam - odśnierzyłam podjazd zapakowałam młodą do auta i pojechałam zrobic rozrube
mamy termin