![]() |
#121 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
![]() Daj sobie czas, dziewczyno. Pomyśl, że lepiej być przez (dłuższą lub krótszą) chwilę sama niż zmarnować sobie całe życie z takim palantem.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Diva87, jest Ci teraz baaaardzo smutno.
to jasne, miałas swoje życie w jakis sposobo poukladane, mials plany, a teraz w ich miejsce jest.... ziejaca dziura i jest Ci trudno. To normalne, ale zastanow sie, czy chcesz zyc w bylejakim zwiazku byle tylko w ajkims byc, czy poczekac na ten wartosciowy? To, ze kolezanka ma 32 lata i nie ulożyła sobie zycie nie świadczy, że Ty sobie nie ułożysz! Znam dziewczyny które zostały same po 30 (!!!!) i tez sądziły, że "W tym wieku to juz nikogo nie znajda, bo albo zaobraczkowani, albo "po przejsciach, albo "drugi sort"- czyli kolesie, ktorych nikt nie chcial" i jak sie okazalo- teraz po roku, dwóch, trzech latach sa w szczęśliwych związkach. Lepszych niz wczesniej. ![]() Nie zadreczaj sie i główka do góry Teraz skup sie na sobie- czego Ty potrzebujesz, a nie na szukaniu drugiej połówki, ta, na Ciebie czeka. ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
ehh...a miało być tak pięknie...
![]() dookoła tylko słysze bedzie dobrze, glowa do gory, mloda jestes wszystko przed toba, znajdziesz kogos, zajmij sie soba...itd itp a ja juz mam seredecznie dosc takich rad!!! nikt nie jest w stanie sobie wyobrazic jak sie czuje i co czuje?! a mi tak bardzo brakuje KOGOS BLISKIEGO!!! do kochania,przytulania... skonczyl sie jeden etap w moim zyciu-studia, a mial rozpoczac sie kolejny... kiedys nie moglam sie doczekac,kiedy skoncze studia, zaloze rodzine,bede pracowac i miec inne zobowiazania na glowie, inne problemy,inne zycie... wiem ze musze koniecznie zrobic cos ze swoim zyciem.sama praca i dom to dla mnie za malo, nie potrafie tak. nie wiem dlaczego, ale zyje z dnia na dzien ciagle na cos czekajac, z takim poczuciem.dotyczy to m.in lepszej pracy,byc moze kolejnych studiów no i czywiscie tej wysnionej wymarzonej milosci!!! dookola widze tylko same pary i malzenstwa... dlaczego teraz z biegiem czasu czuje sie coraz gorzej? dlaczego to nie mija?to dziwne,ale po rozstaniu mialam wieksza pewnosc siebie i czulam sie lepiej niz teraz... czy znow zylam jakąś głupią naiwną nadzieją, że jakoś to będzie,ze wrocimy do sibie albo bede z kims innym??? mysle o nim, o nas, jakby to moglo byc, a nie jest...wtedy bylo mi łatwiej powiedziec, ze tak miało być... jakos do tej pory nie spotkalam nikogo na ulicy, w autobusie, w pociagu, na imprezie, koncercie...nigdzie.czuje sie niewidzialna i nie wiem czy kiedykolwiek kogos znajde...;((( czasem sobie mysle,ze jestem juz stara,zeby kogos znalezc... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
nooo...widze ze w dalszym ciagu mogę liczyc na wasze wsparcie...
do rad typu "rzuc go" kazdy sie garnął... dziekuje! Edytowane przez diva87 Czas edycji: 2011-08-22 o 20:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Poczekaj. Nic na siłę. Przestań rozpaczać, zamykać się w czterech ścianach, dołować się rozmaitymi myślami. Rozczarowania nie są po to, by je balsamować, tylko po to, żeby nas czegoś nauczyły, żebyśmy się uczyli na błędach.
Wyjdź z zaklętego kręgu praca-dom, znajdź w sobie jakieś pasje, zainteresowania, zapisz się na basen/siłownie/aerobik/naukę tańca. Jeśli większość Twoich znajomych to szczęśliwe pary lub małżeństwa, szukaj nowych, niezajętych. Zajmij się sobą, wycisz się, może np. zacznij się uczyć języków obcych? A co do wieku, nie przejmuj się, sporo starsi od ciebie ludzie też znajdują się na zakręcie życia i wychodzą na prostą. Ty jesteś jeszcze młoda, całe życie przed tobą, szkoda czasu na zamartwianie się. Trzymaj się!
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
brakuje mi go...;(
kazdej glupotki, najbardziej zwyklych rzeczy/czynnosci, prozaicznej codziennosci, poczucia,ze ktos jest, ktos czeka, przytuli, pocaluje... nawet w sobotni wieczor nie mam z kim glupiej tv poogladac! czy too jest normalne, ze dalej placze i nie moge sie pogodzic z tym, co i jak sie stalo?! a moze jednak lepiej sprobowac raz jeszcze i sie przekonac, niz zalowac, ze sie jednak nie przekonalo? czsem dzwoni do mnie i potrafimy rozmawiac nawet godzine. ostatnio napisal, ze caly czas mu na mnie zelezy i to sie raczej nie zmieni...jednak nic poza tym dalej nie zrobil, a to chyba z jego strony powinien wystapic jakis gest... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Nie jesteście ze sobą dopiero kilka kiesięcy (od kwietnia, jeżeli dobrze pamiętam), a byliscie wiele lat, czy sądziłąś, że zapomnisz o Nim w kilka dni/tygodni?
Niestey, ale tak to nie działa. Teraz najlepsze co możesz zrobić to inwestowac w siebie, robić coś dla siebie- może jakieś kursy, szkoła, dodatkowe zajęcia, rozwijanie hobby, bo z zadreczania się wspomnieniami nic dobrego Ci nie przyjdzie, a czas, gdy zaczniesz być gotowa do nowego fajnego związku bedzie sie oddalał. Nie myśl o Nim, nie rozdrapuj ran i nie myśl "Czy ktoś mnie zechce", to jeszcze nie ten moment. Mysl o sobie. Sama jesteś całością, nie potrzebujesz kogoś, by był Twoją podpórką, sama w sobie jesteś wystarczajaco silna, tylko przestań grzebać sie w przeszłości, bo kazdego noeopoznanego chłopaka bedziesz albo od razu odrzucac, albi porównywać do bylego, z czegio jeszcze nic dobergo nikomu nie wynikło... ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
a moze jednak lepiej sprobowac raz jeszcze i sie przekonac, niz zalowac, ze sie jednak nie przekonalo?
warto? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
![]()
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
nie warto. ja próbowałam i za drugim razem było znacznie gorzej.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Raczkowanie
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Zastanów się jakiego faceta naprawdę potrzebujesz i jak chcesz być przez niego traktowana. A wtedy daj sobie szansę na szczęście.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
I jak tam u Ciebie autorko wątku?
poukładało sie wszystko? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Myślę i taką mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze
![]() i oby to co najgorsze było juz za mną ![]() w kazdym razie o jakimkolwiek powrocie mowy nie ma. a ja...coz... staram sie jak najwiecej spotykac z ludzmi i ukladac sobie zycie na nowo ![]() a Wy życzcie mi szczęscia i powodzenia! że sie tak skromnie wyrazę;p |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Życzę ci tego, czego sama sobie życzysz. Życie lubi zaskakiwać, zobaczysz, że będzie dobrze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Wiecie... hmm... to jest tak, ze raczej nie tesknie juz za nim, za bylym zwiazkiem, ale kiedy spotykam kogos nowego na swojej drodze to popelniam ogromy blad na samym poczatku. Tzn moja wyobraznia zaczyna doslownie wariowac i szalec wyobrazajac sobie "idealny zwiazek" z jakims nowo poznanym facetem! Zdaje sobie sprawe z tego, ze to jest wielki blad i ucze sie z calych sil z tego wyleczyc. Ale w gruncie rzeczy zmierzam do tego, ze nadal nie umiem i tez nie chce zyc sama. jednak wiem tez ze patrzac na jakiegokolwiek faceta jak na potencjalnego meza to glupie. Wszyscy mi powtarzaja ze milosc przychodzi znienacka, w najmniej oczekiwanym momencie...a ja ciagle mam poczucie, ze na cos czekam. Potrzebuję tego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
![]() ![]() Często jest jeszcze porównywamie każdego chłopa do byłego, ale widze, że Ty szczęśliwie to ominęłas. Może daj sobie czas tylko dla siebie? Serio. Zapisz sie do rocznej szkoły. Czegokolwiek co cie interesuje. Pobądź dobra dla siebie. Poczytaj fajne ksiązki, poumawiaj sie z koleżankami (wiem, częśc przyjdzie w facetami i będziesz czuła się jak piąte koło u wozu ![]() Juz teraz widzisz, że znalezienie nowego partnera Cie nie przerasta że to mozliwe i że nie taki trudne. ![]() Teraz nie daj się zawriowac. może nowy związek to jest Ten jedyny, może nie. Jest dobrze! Świetnie sobie radzisz! ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 562
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Diva87 wydaje mi się, że nic nie wyolbrzymiasz i pewnie większość z nas zareagowałaby tak samo
![]() Przecież termin ślubu się zbliżał i wiadomo było, że kiedyś w końcu trzeba będzie o tym dokładnie pogadać i na co on liczył, że nagle wygra w totka czy coś?;/ Mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży.
__________________
To smutne, ale są na tym świecie ludzie, którzy rodzą się demonami.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
a co do porownywania nowo poznanych facetow do bylego, no to hmm... musze przyznac, ale tak po cichutku,ze jak do tej pory z cala pewnoscia nie trafilam na nikogo "gorszego", a wrecz przeciwnie ![]() aaa i najwazniejsze - z tym szukaniem na sile chyba cos musi byc na rzeczy, bo na swoim przykladzie moge smialo powiedziec,ze poznalam kogos w najmniej oczekiwanym momencie, w ogole nie spodziewajac sie zainteresowania z tej drugiej strony ![]() ![]() tylko kurcze, wlasnie wczesniej pislalam o tym blednym nastawianiu sie z mojej strony na Bóg wie co..ale staram sie cieszyc chwila i tym co mnie spotyka ![]() (co nie zmienia jednak jeszcze faktu, ze szlag mnie trafia kiedy spedzam samotne wieczory...;/) ---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- Cytat:
![]() i nie chce dluzej rozpamietywac tego co bylo, przeszlosci nie da sie zmienic i pewnie nigdy nie zrozumiem dlaczego on tak postapil. widocznie tak miało byc...w przeznaczenie tez staram sie uwierzyc ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Niewiem czy ktoś tutaj jeszcze zaglada ale ja trafiłam na ten watek dopiero dzis...
niestety bo chetnie włączyłabym sie w dyskusje wczesniej.Starałam sie przeczytac wszystkie posty tak aby nic nie ominąć i wgłebić sie w sprawe. Musze na samym początku przyznać ze czytając historie autorki czułam jakbym czytała swoja własną hostorie sprzed półroku ![]() Spotkało mnie dokładnie to samo ![]() Żyłam z facetem którego kochałąm ponad wszystko i to mni zgubiło bo ufałam mu bezgranicznie a on potraktował mnie jak koleżanke mielismy wielki plany o slubie i weselu na 90 osób.Z racji ze oboje pracowalismy ustalilismy że nie bedziemy liczyc na rodziców których i tak nie było na nic stac tylko sami odłożymy sume potrzebną na wesele... I tak "odkładalismy"przez półtora roku W tym czasie ja kupiłam cały alkohol,suknie,obraczki,p ozapłacałam wszedzie zaliczki.Mój Tż zawsze powtarzał że nie zdarzył do bankomatu,innym razem że ma lokate której nie może zerwać przed terminem bo przepadnie mu zysk czy cos takiego juz nie pamietam dokładnie,mówiąc nawiasem nigdy mi nie przeszło nawet przez mysl ze kłamie bo przeciez mój misiaczek nie mógłby mnie okłamywac.... ![]() Zaczełam coś podejrzewać kiedy moi rodzice coraz częściej robili mi wyrzuty ze wszystko opłacam a mój Tż nie kwapi sie do jakichkolwiek zobowiązań..Noi wtedy zaczeło sie zaczełam napierać wypytywać czy rzeczywiscie ma odłożoną ta sume która tyle razy deklarował(miesiac w miesiac pytałam ile odłozył)wieć to nie było tak że kłamał 5 czy 10 razy!!! w końcu po wielu naciskach przyznał ze ma zaledwie połowe tej sumy bo wiecej nie dał rady,z poczatku spanikowałąm bo za co niby opłcimy to wszystko,,ale potem dokładnie wszystko policzyłam i stwierdziłam ze wyłoże wszystkie moje oszczednosci i jakos to bedzie.moi rodzice zadeklarowali ze pomaga wiec sie uspokoiłam,do czasu.....Az pojechaliśmy po garnitur,wtedy w salonie narobił mi takiego wstydu który do dzis pamietam,,powiem tylko że musiałam mu zapłacic za ubranie bo ZGUBIŁ KARTE DO BANKOMATU!!! To był kres...w domu zrobiłam taka awanture ze wkoncu przyznał sie ze nie odłożył ani złotówki,nie podał powodu anie sie nie tłumaczył,do dzis nie przeprosił.Dostałąm takiej furii ze zwyzywałam go od najgorszych,powiedziałąm ze slub odwołuje bo nie bede żyła z kims kto mnie tyle czasu robił w hu..!!!Niewzruszony spakował sie a na koniec mi zasugerował ze możemy przecież zrobić ZA MOJE...,..no coments Dalej wszystko potoczyło sie tak jak u autorki tego watku...Slub odwołałam i do dzis nie moge sobie poradzic z tym wszystkim,to jest pewnego rodzaju trauma,bo czym sobie zasłuzyłąm na takie traktowanie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Witam Cię mirella250
![]() ja tu zagladam od czasu do czasu, ale prawda jest taka, ze jesli ten temat nie dotyczy kogos bezposrednio to nie ma co "przeżywac" Swoją drogą nie przypuszczałam ze takich historii moze byc wiecej...a jednak...niestety...;( Przykro mi, ze Ty tez musiałaś przeżywać taki dramat. Chociaż od naszego rozstania minął juz prawie rok, to dla mnie nadal wszystko jest świeże, jakby wydarzyło się wczoraj... nie jest łatwo zapomnieć, z dnia na dzien nie mozna przestac kochac...A najgorsze jest to, że nigdy nie zrozumiem DLACZEGO?! Jeśli masz ochotę - napisz na pryw ![]() Życzę Ci siły i wytrwałości ![]() ![]()
__________________
Spędzam kolejne dni, jakbym była wieczna... jakby nie miało nigdy nadejść takie jutro, którego nie zobaczę...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Długoletni zwiazek..planowany ślub..kłamstwa..a teraz ten trzeci...
Cytat:
![]() masakra. ciesz sie dziewczyno, ze to wszystko wyszlo przed slubem. wiem, ze jest Ci ciezko, ale pomysl czasem jaka jestes szczesciara, ze nie meczysz sie z cwaniakiem pod jednym dachem. mialabys taka wspólnote, ze gosciu mialby osobne konto i odkładał swoja kase, zamiast dokładac sie do rodziny. szkoda tylko, ze z debilem zmarnowalas tyle czasu. ale nie zaluj tej relacji, nigdy nie bylabys szczesliwa. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:29.