Powitanie z Oriflame

[Atka87]

Bardzo ładne te makijaże, Basiu
A mam takie pytanie - czy Oriflame ma w swojej ofercie pudry mineralne?

[natasia20]

Witam Ja zastanawiam się nad tymi lakierami o których była mowa wcześniej

[bassienkaw]

Atka, link do KWC wraz z opiniami https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...se-powder.html
Choć teraz jak patrzę do katalogu, to go nie ma. Dowiem się czy jest wycofany, czy akurat w tym katalogu brak

Natasia
Ja dwie sztuki zamówiłam.

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Odnośnie serii Giordani Gold

Cała seria GG ulega stopniowej wymianie ze względu na wprowadzenie do niej innowacji, dlatego co katalog wycofywane są produkty i kolejno pojawiają się nowe. Pewnie wkrótce się pojawi, choć nie znamy jeszcze daty.

[agnes188]

i jak wiadomo cos basiu o tej akcji "klikacz"

[calliope86]

Napisane przez agnes188

i jak wiadomo cos basiu o tej akcji "klikacz"

Właśnie ja też jestem ciekawa bo od rana na to czekam

[agnes188]

ja tez myslalam ze cos juz bedzie wiadomo ale czekamy cierpliwie ale bez wzgledu na klikanie i tak trzymam za ciebie kciuki Basiu bo bardzo fajnie prowadzisz watek

[bassienkaw]

Niestety, nadal nic nie wiadomo. Pisałam do moderatora i nadal czekają na akcpetacje organizatora. Jak tylko coś będę wiedzieć, będziecie pierwsi

A dzisiaj spotkanie w Katowicach, porywam z sobą aparat fotograficzny, będzie więc fotorelacja

[lupcia]

trzymamy kciuki
wątek szybko się rozwija, raz się nie zajrzy a tu proszę ile do czytania
i dzięki za odp
jeżeli chodzi o koszty odnośnie zamówień to sprawdźcie sobie dziewczyny czy nie mieszkacie blisko jakiejś filii wtedy odbieracie w punkcie oriflame, zawsze trochę taniej
pozdrawiam

[bassienkaw]

A czy w biurze regionalnym mogę odebrać?

[calliope86]

Moja koleżanka chyba prawie zawsze odbiera w biurze regionalnym.

[iwo0sia]

Napisane przez bassienkaw

A czy w biurze regionalnym mogę odebrać?

tak można, przy składaniu zamówienia na stronie www.oriflame.pl trzeba prz wyborze miejsca dostawy zaznaczyć miasto, w którym będziemy odbierać paczkę

[bassienkaw]

Ale super, pięknie dziękuje. To ja tak zrobię

[natasia20]

pochwalę się wróciłam z uczelni zaliczyłam egzmin na 5
A tak do wątku to kiedy "akcja kilkacz" juz na nia czekam

[Atka87]

Napisane przez natasia20

pochwalę się wróciłam z uczelni zaliczyłam egzmin na 5
A tak do wątku to kiedy "akcja kilkacz" juz na nia czekam

Ja tak samo
Gratuluję 5

[natasia20]

Napisane przez Atka87

Ja tak samo
Gratuluję 5

dziekuję

[bassienkaw]

Gratulacje...
Akcja klikacz jeszcze nie ruszyła. Nadal czekam na informacje od moderatora. Na pewno będzie mi bardzo pomocne to by jak najwięcej osób zamieściło mój banner w podpisie, z tego co mi wiadomo. No i samo klikanie w banner przez poszczególne osoby - tym większa szansa na wygranie nagrody dla Was.

Ja zaraz się zbieram i kierunek Katowice - szkolenie Oriflame

[natasia20]

Napisane przez bassienkaw

Gratulacje...
Akcja klikacz jeszcze nie ruszyła. Nadal czekam na informacje od moderatora. Na pewno będzie mi bardzo pomocne to by jak najwięcej osób zamieściło mój banner w podpisie, z tego co mi wiadomo. No i samo klikanie w banner przez poszczególne osoby - tym większa szansa na wygranie nagrody dla Was.

Ja zaraz się zbieram i kierunek Katowice - szkolenie Oriflame

Udanego szkolenia

[Atka87]

Miłego szkolenia się i liczę na fotorelację

[calliope86]

Jak Basiu było na szkoleniu? Swoją drogą to chyba jakiś żart z tą dzisiejszą akcją "klikacz". Nie podoba mi się podejście organizatorów, to bardzo nieprofesjonalne. No cóż jutro tu zajrzę może coś się zmieni.

[Atka87]

Napisane przez calliope86

Jak Basiu było na szkoleniu? Swoją drogą to chyba jakiś żart z tą dzisiejszą akcją "klikacz". Nie podoba mi się podejście organizatorów, to bardzo nieprofesjonalne. No cóż jutro tu zajrzę może coś się zmieni.

Też tak sądzę co prawda nie jest to żadna sprawa życia i śmierci, ale niezorganizowanie generalnie strasznie mnie denerwuje

[BioIvO]

Właśnie robię sobie maseczkę jaśminową z Oriflame, fajna jest. Lubię taką formę peel-off.
Wkurza mnie, że nadal w brakach jest antyperspirant do stóp. Podobno niestety często im się zdarza nie mieć produktu na stanie

[bassienkaw]

Witajcie, dobry wieczór. Ja dosłownie na chwilę, szkolenie trwało od 18 do 21 i było super, naprawdę super. Nie spodziewałam się, ale o tym napisze jutro, przedstawię swoje nastawienie, obawy, o tym jak było i fotorelacja również jest
Ale już czas spać

Co do akcji klikacz to moderator mi dzisiaj napisał, że ponoć czekają na jakąś akceptację.

[jeanny88]

No to Basiu czekamy na jakąś relację i informacje Fajnie tu w sumie, dopiero tu zaczynam być a już mi się podoba

[bassienkaw]

Relacja będzie tylko ogarnę dom, dzieci i wogóle

[natasia20]

Witam
I również czekam na relację

[Jadziura]

No to Basiu ogarniaj domek , my poczekamy na relację

aa co do akcji klikasz to sadze tak jak Atka87 i calliope86
troszkę sobie w kulki lecą ,no ale cóż poczekamy zobaczymy co z tego wyniknie

na razie ja uciekam, ogarniać się i dziecko bo mamy dzis spotkanie integracyjne w zerówce

[bassienkaw]

SZKOLENIE ORIFLAME
Przyznam szczerze, że nie sądziłam, że może być tak fajnie i tak dobrze. Może to też przez to, że gdy pierwszy raz pojawiłam się w Oriflame wiele lat temu (ok 10) to osoba, która mnie prowadziła była upierdliwa, była przepełniona chorą fascynacją tą firmą i ogólnie bardzo denerwująca. Starsza kobieta, która po prostu była za przeproszeniem do bani. Dlatego zresztą bardzo szybko z Oriflame zrezygnowałam. A potem jeszcze znajoma mojego taty (też kobieta ok 45 lat), która byłą bardzo natarczywa, która nakłaniała mnie do tego, że się nadaję, że jestem super, że mogę być kimś. I to w taki bardzo nachalny sposób, że po prostu Oriflame unikałam jak ognia.

Minęło kilka lat, ja się zmieniłam, zmieniła się moja sytuacja życiowa. Obecnie mam już swoją rodzinę, mam dwójkę dzieci, mam męża, nie pracuje. Myslę, dlaczego by tutaj nie spróbować. Więc spróbowałam przez wizaż, zostałam wybrana, dostałam szansę i jestem.

Pojechałam z zaproszenia Marty na szkolenie. Szkolenie produktowe, tzn rzeczy do pielęgnacji twarzy oraz o typach cery. Gdy pojawiłam się w biurze, kręcił się tam ogrom ludzi, składanie zamówień, odbieranie, część osób czekająca na coś. Później okazało się, że na szkolenie. Gdy zobaczyłam jedną z Pań - później okazało się, że to Pani Basia, dyrektorka diamentowa - od razu przypomniał mi się obraz wcześniej spotkanych przeze mnie oriflame'owskich kobiet. Ale na szczęście pomyliłam się i to bardzo. Jadąc na spotkanie myślałam, że jadę na sektowskie zgrupowanie, oj głupia ja głupia.

I całe szczęście, że się myliłam!

Szkolenie naprawdę owocne, bardzo potrzebne. Nie wyobrażam sobie być konsultantką i nie być na takim szkoleniu. Nie wyobrażam sobie nie znać tych wszystkich szczegółów jakie poznałam, to jest coś niesamowitego. Wiedza, bardzo dobrze przekazana. Prowadząca Basia i Kasia - dobrze wykonują swoją pracę. Nie było to nudne szkolenie. Uśmiechałam się cały czas, a co chwilę wybuchaliśmy wszyscy śmiechem. Było nas ok 18 osób.

Szkolenie trwało 3 godziny, a minęło po prostu jak pstryknięcie palcem - i to jest niesamowite. Na początku p.Basia powiedziała nieco o sobie, tak samo Marta i Kasia. Następnie każda z Nas przedstawiała się, mówiła co i jak, skąd się tutaj wzięła i czego oczekuje od tego szkolenia. Gdy przyszła moja kolej opowiedziałam historię wizażowego konkursu, a przy okazji zyskałam sobie sporo osób pomocnych do klikania.
Przerabialiśmy wszystkie serie kosmetyków do twarzy, poznaliśmy wiele ciekawostek (ale o tym później), mogliśmy wszystko powąchać, dotknąć, sprawdzić zapach, konsystencje i różne zastosowania kosmetyków. Dowiedzieliśmy się co polecać dla kogo, co jest ważne i dlaczego kremy do twarzy Oriflame są tak dobre. Własne laboratoria - coś co nie każda firma posiada. Nowość jaka jest teraz w katalogu - już od 2008 roku mniej więcej była testowana, sprawdzana, ulepszana. A to z czego nie byli zadowoleni - tak jak być powinni - idzie na dalsza sprzedaż, tzn pod inne firmy.

Był podział grupy, sprawdzanie typu cery. Była praca w czwórkach i wyszukiwanie w kartonie produktów danych serii, a także omawianie ich. Dokładanie innych produktów, gdy seria jest mała, by klientka miała komplet. Doradzanie klientce. Dla mnie super sprawa.

Dużo śmiechu, dużo bardzo ważnej wiedzy, dużo ciekawostek. Super atmosfera i klimat. I kolejne szkolenie niebawem - na które z chęcią się przejadę

Niedługo przedstawię ciekawostki, a także fotorelację

[natasia20]

Napisane przez bassienkaw

SZKOLENIE ORIFLAME
Przyznam szczerze, że nie sądziłam, że może być tak fajnie i tak dobrze. Może to też przez to, że gdy pierwszy raz pojawiłam się w Oriflame wiele lat temu (ok 10) to osoba, która mnie prowadziła była upierdliwa, była przepełniona chorą fascynacją tą firmą i ogólnie bardzo denerwująca. Starsza kobieta, która po prostu była za przeproszeniem do bani. Dlatego zresztą bardzo szybko z Oriflame zrezygnowałam. A potem jeszcze znajoma mojego taty (też kobieta ok 45 lat), która byłą bardzo natarczywa, która nakłaniała mnie do tego, że się nadaję, że jestem super, że mogę być kimś. I to w taki bardzo nachalny sposób, że po prostu Oriflame unikałam jak ognia.

Minęło kilka lat, ja się zmieniłam, zmieniła się moja sytuacja życiowa. Obecnie mam już swoją rodzinę, mam dwójkę dzieci, mam męża, nie pracuje. Myslę, dlaczego by tutaj nie spróbować. Więc spróbowałam przez wizaż, zostałam wybrana, dostałam szansę i jestem.

Pojechałam z zaproszenia Marty na szkolenie. Szkolenie produktowe, tzn rzeczy do pielęgnacji twarzy oraz o typach cery. Gdy pojawiłam się w biurze, kręcił się tam ogrom ludzi, składanie zamówień, odbieranie, część osób czekająca na coś. Później okazało się, że na szkolenie. Gdy zobaczyłam jedną z Pań - później okazało się, że to Pani Basia, dyrektorka diamentowa - od razu przypomniał mi się obraz wcześniej spotkanych przeze mnie oriflame'owskich kobiet. Ale na szczęście pomyliłam się i to bardzo. Jadąc na spotkanie myślałam, że jadę na sektowskie zgrupowanie, oj głupia ja głupia.

I całe szczęście, że się myliłam!

Szkolenie naprawdę owocne, bardzo potrzebne. Nie wyobrażam sobie być konsultantką i nie być na takim szkoleniu. Nie wyobrażam sobie nie znać tych wszystkich szczegółów jakie poznałam, to jest coś niesamowitego. Wiedza, bardzo dobrze przekazana. Prowadząca Basia i Kasia - dobrze wykonują swoją pracę. Nie było to nudne szkolenie. Uśmiechałam się cały czas, a co chwilę wybuchaliśmy wszyscy śmiechem. Było nas ok 18 osób.

Szkolenie trwało 3 godziny, a minęło po prostu jak pstryknięcie palcem - i to jest niesamowite. Na początku p.Basia powiedziała nieco o sobie, tak samo Marta i Kasia. Następnie każda z Nas przedstawiała się, mówiła co i jak, skąd się tutaj wzięła i czego oczekuje od tego szkolenia. Gdy przyszła moja kolej opowiedziałam historię wizażowego konkursu, a przy okazji zyskałam sobie sporo osób pomocnych do klikania.
Przerabialiśmy wszystkie serie kosmetyków do twarzy, poznaliśmy wiele ciekawostek (ale o tym później), mogliśmy wszystko powąchać, dotknąć, sprawdzić zapach, konsystencje i różne zastosowania kosmetyków. Dowiedzieliśmy się co polecać dla kogo, co jest ważne i dlaczego kremy do twarzy Oriflame są tak dobre. Własne laboratoria - coś co nie każda firma posiada. Nowość jaka jest teraz w katalogu - już od 2008 roku mniej więcej była testowana, sprawdzana, ulepszana. A to z czego nie byli zadowoleni - tak jak być powinni - idzie na dalsza sprzedaż, tzn pod inne firmy.

Był podział grupy, sprawdzanie typu cery. Była praca w czwórkach i wyszukiwanie w kartonie produktów danych serii, a także omawianie ich. Dokładanie innych produktów, gdy seria jest mała, by klientka miała komplet. Doradzanie klientce. Dla mnie super sprawa.

Dużo śmiechu, dużo bardzo ważnej wiedzy, dużo ciekawostek. Super atmosfera i klimat. I kolejne szkolenie niebawem - na które z chęcią się przejadę

Niedługo przedstawię ciekawostki, a także fotorelację

Widzę że poprawiły się Twoje doświadczenia z szefowymi w oriflame To bardzo dobrze bo ta druga osoba musi być w porządku inaczej nie chce się być konsultantka Cieszę się że Ci się podobała i czekam na fotorelację

[bassienkaw]

No więc na początek kilka zdjęć z dyskusji o rodzajach cery, super podejście Kasi do tematu (dziewczyna w granatowej sukience i dużych koralach). Kilka z konsultantek i na koniec na czarno-białym zdjęciu moja Martusia - dyrektorka, która trzyma nade mną piecze. Martusia stoi po prawej stronie zaśmiewając się przy tym szalenie. No tak to jest, jak się aparat widzi, radość bezcenna

Swoją drogą już tylko 11 dni zostało do ważnego wydarzenia z życia Marty - 18 czerwca stanie na ślubnym kobiercu ze swoim ukochanym. I ona sama stanie się żoną i kochanką własnego męża,a może i niebawem matką. Śmieję się, bo bardzo podoba jej się moje określenie siebie: "Matka, żona i kochanka własnego męża".

Lubicie śluby? Może uda się przemycić tutaj kilka zdjęć szczęśliwej młodej pary

[bassienkaw]

I kolejne zdjęcia już z podziału na 4 grupy, gdzie każda miała za zadanie odnaleźć w dużym kartonie z kosmetykami dane serie, a później przedstawienie ich na forum publicznym. Musiałyśmy powiedzieć dla kogo te kosmetyki, dla jakiej cery, z jakimi skłonnościami, jakieś ciekawostki na ich temat. Mi się trafiła lawendowa seria - swoją drogą rewelacyjna. Niby dla wszystkich rodzajów skóry, a jednak z naciskiem dla skóry wrażliwej, z popękanymi naczynkami. Będę musiała mamie zakupić taki krem. Swoją drogą - zapach powalający.

Na pierwszych zdjęciach widać jak dziewczyny rzuciły się na paczuszkę z kosmetykami. Śmiałyśmy się z Martą, że po co tam lecieć, co zostanie, z tego co wybiorą, będzie nasze, tzn mojej grupy.
Przedstawianie swoich serii i ogólnie co chwilę śmiechy i chichy

Było naprawdę bardzo bardzo fajnie