Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. II

[Rilla82]

Pies jest wspolny, bo my komune tworzymy A zupelnie serio, pies nalezy do Gipssis a na zdjeciu widzisz Loulou. Tereny piekne, ponoc wspinac sie mozna.

[nafnaf]

Napisane przez LouLou25

Bry
Tak myslalam dzisiaj, ze gdyby zamiast Tosy byl maly Tadzio albo Tadzia, to raczej nie mial by sie kto z nimi bawic, sciskac i tiutiusiac

A w dodatku mały Tadzio na pewno nie biegałby za patykami, nie przynosiłby ich w paszczy i nie można by się było siłować z nim później Ale Gipssis ma fajnie, że ma na co dzień swojego Królewicza - Dziubka

[zania]

Witajcie
chyba nikogo nie zaskocze, bo macie tak samo jak ja, ze cos sie zaklimatycowac nie moge, w sensie praca i obowiazki ja ciagle jestem myslami przy spotkaniu i ta pogoda jeszcze taka dziwna, ze czuje sie rozmemlana
Ze spotkania przywiozlam...dodatkowe 1,5 kg

Napisane przez Rilla82

O ranyszcze ja też padam, o co kaman?

Dodałam kilka fotek w klubie (z małymi problemami technicznymi).
Odpowiem za Gipsiss - ma super Tosę
Pinkswan, zdjęcia na pewno obejrzysz. Polobbuje trochę Twoje przyjęcie do klubu albo pokazę co nieco na kolejnym spotkaniu (aaahahaha, właśnie sobie uzmysłowiłam, jak to brzmi....) Kiepski dzień, wybaczcie

A poka poka w sumie nogi do nieba juz widzialam

Napisane przez VI4

Czy na zdjęciu jest Zania? Wybaczcie, wiem że powinnam się już orientować, ale już nie wiem, czyj jest ten słynny pies, którym się wszystkie zachwycacie

Slynny pies to Toro, nasza maskotka A wlascicielka jest Gipssis

[MaybeTomorrow]

Ale miałyście widoki Dziewczyny psisko przecudowne z gatunku "kruszynek", które uwielbiam

A Mucha to kiedyś powiedziała coś w stylu, że dzieci inteligencję odbierają - czekamy na efekty

[Gipssis]

Heloł,ale sie usmialam z Waszych postow!
Zaniu ,slonce pies wabi sie TARO,nie Toro
Naf,Ty mnie rozbrajasz tym Dziubkiem Uwielbiam Cie!

Widze laseczki,ze sie tu niezle lansujecie I psiur mi sie slawny zaczyna robic

[zania]

Napisane przez Gipssis

Heloł,ale sie usmialam z Waszych postow!
Zaniu ,slonce pies wabi sie TARO,nie Toro
Naf,Ty mnie rozbrajasz tym Dziubkiem Uwielbiam Cie!

Widze laseczki,ze sie tu niezle lansujecie I psiur mi sie slawny zaczyna robic

Z gory przepraszam za pomylke, paluszek mi sie omksnal i slonce zbytnio dogrzalo w czache
a teraz pada, grzmi i czuc rzeskie powietrze

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Gipssis, psisko masz cudne
nie dziwi mnie ze dziewczyny tak sie nim zachwycaja

[Gipssis]

Co do psiura,dziewczyny tak go halały , miziały i dopieszczały w sobotni wieczor,ze juz w niedziele Taro zapomniał,ze do sikania sie łapke podnosi i sikał jak panienka


A mi sie koszmar snil. Snilo mi sie ,ze w ciazy bylam-mialam blizniaki urodzic,a Wy z Klubu mnie wywalilyscie! Koszmar jakis! Dziekowalam,ze to tylko sen!

[201609062117]

Gipsis nie powiem nic nowego psisko boskie
pogoda dzisiaj okropna jestem totalnie rozmemłana i pochwale się: przez kolejne 2tyg mieszkam z Tż co oznacza brak prania, sprzątania, gotowania hurraaa!

[Gipssis]

Napisane przez pinkswan

Gipsis nie powiem nic nowego psisko boskie
pogoda dzisiaj okropna jestem totalnie rozmemłana i pochwale się: przez kolejne 2tyg mieszkam z Tż co oznacza brak prania, sprzątania, gotowania hurraaa!

Dziekuje za wszystkie komplemenciory

Ech,to byly czasy....Tez tak kiedys mialam! A teraz:pranie,sprzatanie,g otowanie!

[Alvesta]

cześć dziewczyny

rozreklamowałam dziś naszą miejscówkę
i czekam na zdjęcia w jakimś albumie, na hasło, z chęcią obejrzę wszystkie - bo coś na miejscu nie wpadło mi do tego zakręconego łba żeby przejrzeć co napstrykałyście


Gipssis, ja się też przestraszyłam że mnie wywaliłyście z klubu, ale się zorientowałam że nie jestem zalogowana

[zania]

Pytanie z innej beczki: czy uczestniczylyscie w spisie powszechnym przez internet?
Lub wogole czy przyjelyscie rachmistrza i ble ble ble
Ja jeszcze tego nie zrobilam i raczej mi sie nie upiecze

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Alvesto, album juz na haslo utworzylam, namiary podalam Lou, jak tylko ona wszystko zaladuje to porozsylam(y) linki z odpowiednimi danymi.

[Gipssis]

Zaniu,ja nie uczestniczylam.I rachmistrza tez nie mialam.Ponoc ten spis jest wybiórczy i nie wszyscy musimy uczestniczyc.

Ja eksperymentuje z Picasa.Wysle Wam fotki ze zlotu na maila.Dajcie znac,czy i przede wszystkim co dostalyscie!??

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Dziewczynom,ktore byly wyslalam na maila fotki A ze wyslalam tez do samej siebie to juz wiem,ze wszystko sie udalo tak jak powinno Milego ogladania!

A ja tradycyjnie z Dziubkiem na dworek zasuwam,bo to juz ta pora

[zania]

A ja na wszystkie sposoby sie probuje wymigac od spisu i moze tak jak piszesz, nie trafi na mnie, chociaz, znajac moje "szczescie"...

Ja linka dostalam, wlasnie ogladam zdjecia i sciagam przy okazji.
Dziekuje

[jiuna]

Napisane przez Gipssis

A mi sie koszmar snil. Snilo mi sie ,ze w ciazy bylam-mialam blizniaki urodzic,a Wy z Klubu mnie wywalilyscie! Koszmar jakis! Dziekowalam,ze to tylko sen!

to ja już nie wiem co gorsze... te bliźniaki czy wywalenie z klubu

Napisane przez zania

Pytanie z innej beczki: czy uczestniczylyscie w spisie powszechnym przez internet?
Lub wogole czy przyjelyscie rachmistrza i ble ble ble
Ja jeszcze tego nie zrobilam i raczej mi sie nie upiecze

spisałam się przez neta
miałam wersję podstawową więc zajęło mi to mniej niż 5 min

[Alvesta]

mam foty

ja się jeszcze nie spisałam, w sumie nie wiem na co czekam

[VI4]

A ja zamierzam rachmistrza nie wpuścić - a że stosunkowo często dzwonią do nas różnej maści lumpy, świadkowie Jehowy itd, wpuszczam - tylko listonosza. A przez internet - mimo że pracując wysiaduję przed kompem - mi się nie chce. I coś się we mnie buntuje - czy to prawda (jeśli któraś się "spisywała") - że są pytania o zarobki? Kurcze, wiem, że to do celów statystycznych - ale płacę podatki, wypełniam co roku zeznania, te dane są w urzędzie skarbowym...

Z innej beczki - ostatnio poświęcam sporo czasu na eksperymenty kuchenne (raczej zachowawcze, bo np owoców morza albo np królika nie przełknę), i blender ucieszył mnie tak jak perfumy. A piszę, bo jestem po buszowaniu na stronie http://www.bogutynmlyn.pl/ - i jeśli któraś lubi gotować, to razowe makarony zachwycają...

[Cindy28]

Ja byłam spisywana przez tel- Pani z Bydgoszczy do mnie dzwoniła
I dodatkowo w akademie
Naf - egzam poszedł jak Cię mogę
Jutro mam duuużeee koło zaliczeniowe, tak że uciekam do notatek;/
Oblookałam fotki w Klubie - cudne tereny, klimat i Wy Dziewczynki
Co jedna, to ładniejsza
Modelki, no !
VI4- królika też bym pewnie nie zjadła, gdybym miała sama go przygotować.
Ale, że Dziadek miał hodowlę, a Babcia potrafiła zrobić pyszności, to miałam okazję kosztować jako dziecko. Smak dzieciństwa to dla mnie właśnie wątróbka z królika- innej nawet nie tknę! Teraz to dla mnie byłoby nie możliwe- królik bardzo przypomina kociaki, więc odpada w przedbiegach.
W kwestii razowych makaronów wypowiem się o tyle, że do mnie nie przemawiają
Miałam okazję próbować różne, ale to nie moja bajka

[zania]

U mnie tez go jeszcze nie bylo, ale wolalabym sama sobie wypelnic niz spowiadac sie przed obca osoba. Tylko ze wyczytalam, ze system spisu int. ma luki i nie jest bezpieczny pod wzgledem utajenia danych.
Kurcze, wogole mi sie to nie podoba, te wszystkie pytania, dla mnie to czysta inwigilacja.

Ja pare m-cy temu kupilam sobie sokowirowke: wow, ale mialam radoche i jakie pyszne swieze soki.
Teraz sokowirowka stoi pod stolem ale chyba czas najwyzszy znowu ja wyciagnac.

[Rilla82]

Napisane przez zania

A ja na wszystkie sposoby sie probuje wymigac od spisu i moze tak jak piszesz, nie trafi na mnie, chociaz, znajac moje "szczescie"...

Ja też się raczej migam, bo mam pewne obawy, po co to komu tak naprawdę i do czego będzie wykorzystane. Ot, nieufność i wrodzona buntowniczość. Może mi się upiecze, bo najczęściej przebywam gdzie indziej niż jestem zameldowana. Zobaczymy...

[Alvesta]

Rilla, ja mam podobnie, więc tak się migam...

a tak poza tym to siedzę i się nudzę szanowny małżonek tak się stęsknił za mną że po 36 h przyleciał z pracy, zjadł, wykąpał się i tyle go widziałam, poleciał na męskie piwo

[VI4]

Ha, no to ja zdradzę, że mój małżonek nie chadza na piwo...fakt, że obydwoje nie przepadamy za imprezami - ja swoje na stołach wytańczyłam, teraz ani wypić dużo nie mogę - bo następny dzień w plecy, a szkoda mi tego dnia, poza tym - spać się szybko chce, a i ostatnio kręgosłup ciut niedomaga - i pewnie wygibasy źle by się skończyły. Czasem zapraszamy znajomą parkę - tzn dobrego znajomego z jego dziewczyną - na szczęście bardzo sensowną Ja bym na piwko w dziewczyńskim gronie skoczyła, ale nie mam z kim - jeszcze w Warszawie nie wyszło nic z umawiania się z koleżankami z liceum, jakoś zawsze każdej było nie po drodze...a mąż nieco odludek, typowo męskich rozrywek (piwko + mecz) nie lubi - więc się dobrze zgrywamy A że w wolnym czasie robimy to samo, dobrze nam się żyje

[bridgeta]

Nie ma się czego bać. Tego spisu. Tam są podstawowe wiadomości o miejsce zamieszkania itp. Zadnych zarobków, nic takiego intymnego

Przeglądam foty i zazdraszczam straaasznie wyjazdu...

Co do gotowania - ja też nie potrafię przełamać się do jedzenia dziczyzny, owoców morza... Ogólnie nie przepadam za mięsem. Makron razowy uwielbiam, odkąd posmakowałam nie jadam białego. Tak samo jak ryż - tylko ciemny. I chleb też, żaden biały waciak do mnie nie przemawia. Nawet nie chodzi o kwestie zdrowotne (choć też ważne) - biały ryż, makaron, pieczywo wydają mi się jakieś takie jałowe i bez smaku. Trzeba dużo sosu/obłożenia żeby za czymś smakowało.

[VI4]

Chyba nie chodzi o banie się, tylko o taki polski oportunizm

Ja też razowe przeróżne uwielbiam - chociaż raz na rok obżeram się białą bułą z dużą ilością masła...Ale na szczęście - jest mnóstwo rzeczy, które są, i pyszne, i zdrowe...

Dziewczyny, pytanie - jaki puder rozświetlający polecacie? Wiem, że mam KWC, ale trochę głupieję. Oczywiście czasem mi kołacze tęsknota do meteorytów - ale cena kosmiczna moim zdaniem, tym bardziej, że maluję się bardzo rzadko. Na perfumy wydam kasę bez zmrużenia oka, ale puder...no nie. W napadzie snobizmu kupiłam pędzel everyday minerals, i czeka nieużywany...

Przypominam mój apel - wiem że było, ale dołączyły nowe twarze - czy któraś się wspina?

Przepraszam za zajmowanie czasu antenowego, mam wolny wieczór...

[LouLou25]

Napisane przez zania

Ze spotkania przywiozlam...dodatkowe 1,5 kg

ja juz na spotkaniu poczulam, ze uroslam wszerz

Napisane przez MaybeTomorrow

A Mucha to kiedyś powiedziała coś w stylu, że dzieci inteligencję odbierają - czekamy na efekty

jej to chyba nie grozi...

Napisane przez Gipssis

Ja eksperymentuje z Picasa.Wysle Wam fotki ze zlotu na maila.Dajcie znac,czy i przede wszystkim co dostalyscie!??

dostalam, dzieki
tylko nie wiem czemu tak prosto mi sie to nie chcialo otworzyc...
fotki fajne, a moja 'fotogenicznosc' mnie porazila

Napisane przez Cindy28

Teraz to dla mnie byłoby nie możliwe- królik bardzo przypomina kociaki, więc odpada w przedbiegach.

nie znam smaku krolika i nigdy nie poznam bo to moje zwierzatko domowe
ale taka krowe tez z rzadka tykam, szkoda mi...
w ogole kazdego zyjatka mi szkoda, ale ja bez miesa nie moge funkcjonowac

Napisane przez VI4

Dziewczyny, pytanie - jaki puder rozświetlający polecacie? Wiem, że mam KWC, ale trochę głupieję. Oczywiście czasem mi kołacze tęsknota do meteorytów - ale cena kosmiczna moim zdaniem, tym bardziej, że maluję się bardzo rzadko. Na perfumy wydam kasę bez zmrużenia oka, ale puder...no nie. W napadzie snobizmu kupiłam pędzel everyday minerals, i czeka nieużywany...

EL Platinum Illuminator to moj ulubieniec mam porownanie z meteorkami i wole ten, a mozna go o polowe taniej uszczelic,
z takich bardziej na co dzien Lucidity EL - ladnie wygladza rysy...

[nafnaf]

Napisane przez Gipssis

Heloł,ale sie usmialam z Waszych postow!
Zaniu ,slonce pies wabi sie TARO,nie Toro
Naf,Ty mnie rozbrajasz tym Dziubkiem Uwielbiam Cie!

Widze laseczki,ze sie tu niezle lansujecie I psiur mi sie slawny zaczyna robic

Za Dziubka owacje należą się Lou, bo ona go tak nazwała, jeśli dobrze kojarzę Ale to tak strasznie do niego pasuje, że podkradłam
Bardzo dziękuję za linka do albumu, foty superowe

Napisane przez pinkswan

pogoda dzisiaj okropna jestem totalnie rozmemłana i pochwale się: przez kolejne 2tyg mieszkam z Tż co oznacza brak prania, sprzątania, gotowania hurraaa!

Raj

Napisane przez Alvesta

cześć dziewczyny

rozreklamowałam dziś naszą miejscówkę

Ja też reklamowałam dzisiaj naszą miejscówkę - wzbudziła zainteresowanie

Napisane przez zania

Pytanie z innej beczki: czy uczestniczylyscie w spisie powszechnym przez internet?

O kurde, na śmierć o tym spisie zapomniałam Nie lubię takich akcji

Napisane przez VI4

Dziewczyny, pytanie - jaki puder rozświetlający polecacie? Wiem, że mam KWC, ale trochę głupieję. Oczywiście czasem mi kołacze tęsknota do meteorytów - ale cena kosmiczna moim zdaniem, tym bardziej, że maluję się bardzo rzadko. Na perfumy wydam kasę bez zmrużenia oka, ale puder...no nie. W napadzie snobizmu kupiłam pędzel everyday minerals, i czeka nieużywany...

A może właśnie coś z EDM? Oni chyba też mają rozświetlające
Z polskich produktów na pewno mogę polecić to cudo, przepięknie rozświetla Ale jest też trochę brązujące, przynajmniej te ciemniejsze odcienie
http://www.paese.pl/93-wiosenna-mgla-pudrowa-.html

Napisane przez VI4

Przypominam mój apel - wiem że było, ale dołączyły nowe twarze - czy któraś się wspina?

Przepraszam za zajmowanie czasu antenowego, mam wolny wieczór...

Ja niestety za duży tchórz jestem na wspinaczki A Ty gdzie się wspinasz?
No coś Ty, jakie zajmowanie czasu Przecież wątek ma się nam rozrastać

Jiuna, jak się ma Twoje kocisko? Wyrósł już na dużego i groźnego tygrysa?

[Alvesta]

naf, wczoraj wpadłam na wąteczek przestrogowy dla Ciebie
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...36&postcount=1

[VI4]

Dzięki za puder, poszukam popatrzę

Co do niejedzenie mięska - nie chcę ględzić jak nasze mamy czy babcie, ale historia z życia wzięta. Chyba nie pisałam.

Mój małżonek (obecnie lat niemal 37) od 18-go roku życia do naszego zamieszkania nie jadł mięsa. "Bo zdrowo". Poza tym - jadł byleco, bywało, że się odchudzał jedząc tylko ogórki kwaszone i tym podobne wynalazki. Generalnie - jadł śmieciowo.

Od kiedy mieszkamy razem, i poznała go moja mama, mówiła, że Marek wygląda jak człowiek chory - jest bladożółty, i ogólnie - niech się przebada. Oczywiście Maruś, jak rasowy samiec, do doktorów chodził nie będzie, jak nie jest chory (czytaj - nie umiera). W końcu wypchnęłam go do internisty (ok 3 lata temu), wrócił z receptą na żelazo (po badaniach). "Jestem zdrowy, piguł jadł nie będę".

W czasie świąt Bożego Narodzenia 2010 spotkaliśmy się z kilkorgiem znajomych - wszyscy w wieku ok 30 - 35 lat - i w rozmowie wyszło, że jeden ma kłopoty z sercem, kto inny co innego...Małżonek się ciut wystraszył, i łaskawie zgodził na wizytę u lekarza. A dodam, że ostatnio naprawdę źle wyglądał - cera jak u 60-cio letniego palacza - i do tego od tygodni walczył z zajadami, których nijak nie dało się wyleczyć.

Podczas wizyty u internistki - lekarka najchętniej od razu wpakowałaby go do szpitala. Po badaniu krwi faktycznie w tym szpitalu wylądował - hemoglobina 6,9, która miała coś wspólnego ze służbą zdrowie, wie co to znaczy. Norma - min 12. Kilka dni w szpitalu, wszystkie badania na okoliczność krwawienia z przewodu pokarmowego ( m.in. kolonoskopia - na szczęście uprosiliśmy znieczulenie ogólne), transfuzja...

Na szczęście okazało się, że nic się złego nie dzieje. Przez to, że mąż nie jadł mięsa, i jadł śmieciowo - organizm tak się wyjałowił i rozregulował, że nawet przez 3,5 roku normalnego jedzenia (od kiedy mieszkamy razem) nie poradził sobie ze spustoszeniem poczynionym w ciągu 15 lat. Lekarze podejrzewali raka. Transfuzja i duża dawka żelaza załatwiły sprawę (żelazo je nadal), ale ogólnie - mógł dostać zawału serca, a w razie jakiegokolwiek wypadku - nawet nie bardzo groźnego - z powodu spadku hemoglobiny po prostu zejść.

Koleżanki - wegetarianki, badajcie się co jakiś czas - bo w razie niedoborów składników, skutki mogą być opłakane...

Z łączki "dbajmy o siebie w młodości" - zima upłynęła nam pod znakiem chorób, bo mnie pogięło z powodu kręgosłupa (skolioza + słabe mięśnie). Tułanie się po lekarzach, strach, i półtora miesiąca ciągłego bólu - teraz jestem w bajkowej formie, dzięki banalnym ćwiczeniom. Gdybym ćwiczyła od wieku nastu lat, nie byłoby całej "przygody".

A mama mówiła - nie odchudzaj się, będziesz miała anemię - a anemia brzmiało jak ekskluzywna choroba...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez nafnaf

Ja niestety za duży tchórz jestem na wspinaczki A Ty gdzie się wspinasz?
No coś Ty, jakie zajmowanie czasu Przecież wątek ma się nam rozrastać

No tak, tylko nie chciałabym klepać byle czego - żeby tylko klepać

Ja też jestem tchórzem - wspinanie sportowe można trochę porównać do fitnessu...Bezpieczne jak jazda na rowerze, jeśli się tylko przestrzega naprawdę niewielu zasad

A jeździmy zażyć sportu na naszą jurę - Podlesice np, chyba najbardziej znane - pod Częstochową, tam gdzie były dziewczyny, też są jakieś rejony - jeszcze tam nie byliśmy. Ogólnie, to właśnie skały zdecydowały, że tutaj mieszkamy.

[kaarooo]

Ja się jeszcze nie spisałam. Nie wiem czy się spiszę. Czy to jest obowiązkowe? I czy jakoś to się sprawdza? o.O
Co z osobami za granicą, które nie wiedzą? :P

A tak poza tym wy się bawiłyście, a ja dziecko niańczyłam, bo szanowna mamusia wyrzuciła z domu brata mega. Bo się znowu zaczęło... znowu...
Dziewczyny, nie mam po prostu już sił..

[nafnaf]

Napisane przez Alvesta

naf, wczoraj wpadłam na wąteczek przestrogowy dla Ciebie
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...36&postcount=1

Tylko moja wersja będzie taka, że dorwę takiego nieszczęśnika na koncercie i już go nie wypuszczę z pazurów Nie będzie chodzenia po kwietnej łące i żadnych rozkminek "a może on jest nieśmiały..."
Od razu dam mu do podpisania cyrograf - no przecież jak się już chuopa złapie, to trza go mocno trzymać i nie puszczać dalej, niż na metr od siebie

Lou, coś mi się kojarzy, że chciałaś linka do SATC online - proszę, tu jest
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/seks-w-wielkim-miescie/

Kaarooo