Scent Bar XXIX

[kamena]

Napisane przez Polly_

chyba nie...skrzynki pocztowe juz nie są pocztowe
mozesz zgłosic do administracji budynku

nom, już zdążyłam doczytać.. pewnie jeszcze będę musiała zapłacić za wymianę drzwiczek

na szczęście dało się wypatrzeć awizo leżące wewnątrz (wyjąć już nie) i mam paczuszkę od Flo


[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;27357675]
Kamena, możesz dać link do tej perfumerii co to mieli Avignon (i inne CdG) 50 ml za 240 zł czy jakoś tak (no chyba że źle coś przeczytałem.
Z góry dzięki [/QUOTE]

Napisane przez aileenn

A od nie-Kameny weźmiesz linka?
http://hornandmore.pl/zapachy.html

róża i tak się Aileenn należy, to ona pierwsza zapodała linka

tylko się nie zdziw, jak na wejściu powitają Cię skórzane akcesoria i inne takie

PS: gupio się trochę pytać ale co tam, we Barze wszyscy swoi, jak się wymawia Lucho? z hiszpańska?

[agnes_bdg]

Napisane przez Betty83

nom - zapiekam faszerowne bakłażany

u mnie +30 na zewnątrz, ale w domu dość chłodno...


co do niszy, to najczęściej wystarczy powiedzieć, że to perfumy dla osób, których asortyment Sephory (włączając jego masowe podróbki) nie uszczęśliwia

a czym faszerujesz?
uwielbiam bakłażany, kilka lat temu chciałam zrobić ale mi nie wyszły, były tłuste i gorzkie

Madzik cześć
co słychać?

[kamena]

kufa, Lubuskie z nową etykietą jedzie szmatą

[skarbiatko]

Napisane przez kamena

kufa, Lubuskie z nową etykietą jedzie szmatą

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez aileenn

A od nie-Kameny weźmiesz linka?
http://hornandmore.pl/zapachy.html

Wezmę
I jeszcze pytanie od kompletnej lamy, czy można tam sobie powąchać te cuda?

Napisane przez winter76

No co Ty Do mnie kiedyś szło miesiąc

Tak w ogóle to myślałem, że Asiula to ma prywatnego gońca, a nie korzysta z usług Poczty Polskiej, cóż za zawód

Swoje truskawki już prawie zjadłem

Tak w ogóle to witam znowu

[kamena]

Napisane przez skarbiatko

piwo, jedno z moich ulubionych (i tańszych przy okazji, około 2,50)
zmienili etykietę i chyba słowo reformulacja dotyka nie tylko niszowych perfum ale i niszowych piw

[Redhaired Witch]

Napisane przez Betty83

co do niszy, to najczęściej wystarczy powiedzieć, że to perfumy dla osób, których asortyment Sephory (włączając jego masowe podróbki) nie uszczęśliwia

o! klask i:

Napisane przez kamena

PS: gupio się trochę pytać ale co tam, we Barze wszyscy swoi, jak się wymawia Lucho? z hiszpańska?

Lucio z Baru

Wieta co, już mam prawie zrobiony balkon Fugi zostały do położenia. I 5 kobei z 6 łaskawie wykiełkowało.

Zachciało mi się szukać nowych perfum. Muszę poznać Dzongkhę, Full Incense i Vetiver L'Artisana. I se wymyśliłam, że na starość (za 30 lat?) kupię Mauboussina, Automne, Dune, Nu, Smoka i Cocona bo już mi będzie wypadało elegancko i kobieco pachnieć

[kamena]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;27359747]Wezmę
I jeszcze pytanie od kompletnej lamy, czy można tam sobie powąchać te cuda?
[/QUOTE]
zapewne się da, a jeśli nie to możliwość jest zaraz obok, w RS1
edit: a przynajmniej powinna być

Napisane przez Redhaired Witch

Wieta co, już mam prawie zrobiony balkon Fugi zostały do położenia. I 5 kobei z 6 łaskawie wykiełkowało.

ale Ci fajnie
foty?

Zachciało mi się szukać nowych perfum. Muszę poznać Dzongkhę, Full Incense i Vetiver L'Artisana. I se wymyśliłam, że na starość (za 30 lat?) kupię Mauboussina, Automne, Dune, Nu, Smoka i Cocona bo już mi będzie wypadało elegancko i kobieco pachnieć

to ja pachnę elegancko i kobieco?? straszne

edit2, za dużo mi sięwykasowało:

Napisane przez Redhaired Witch

Lucio z Baru

a gdzie Luciola do kompletu?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Redhaired Witch

o
Lucio z Baru

Ktoś mnie wołał?

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

ale Ci fajnie
foty?

to ja pachnę elegancko i kobieco?? straszne

1. e, obcykam jak wsio będzie...

2. na to wygląda
A na poważnie chwilowo czuję się w kwiatach i słodkościach niespełniona ale chciałabym je mieć. Wiek to dobra wymówka.

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez kamena

edit2, za dużo mi sięwykasowało:
a gdzie Luciola do kompletu?

Się ukrywa. Co mi przypomniało, że kiedyś podczas gotowania stworzyłam piękną i ambitną parafrazę luciolowego refrenu:
rukola, rukola, rukola
kapusta, fasola, czosnek, szczaaaw...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agnes_bdg

jest streszczenie

streszczenie boskie znów w pracy czytałam i parskałam ze śmiechu

Napisane przez agnes_bdg

to ja mam jakieś inne stopy
latem uwielbiam gołe stopy, klapki, sandałki itp.
im mniej tym lepiej

mam tak samo

Napisane przez Redhaired Witch

Dokładnie... To jeszcze żenujące jak ze dwa razy w pracy koleżanki spytały czym pachnę a potem poleciały teksty typu "acha... no ja używam Diora/Chanel/Muglera/ tu wstawić inną znaną markę, może chcesz sobie psiknąć?"
Albo w/w kuleżanka dorwała się do Demetrów i pyta ile kosztują a potem widziałam, że stara się ukryć pobłażliwy uśmieszek.

Napisane przez Polly_

no dokladnie , chociaz ja mialam milą gadkę, bez pobłazliwości, ale dla mnie tez zanującą...
gadka ,szmatka o zapachach...i ja mówię cos w stylu ze w sephorowych sie nie bardzo orientuję, bo w sumie mam same niszowe...na to kolezanka (bez niesmaku czy cus)
-a jasne, jasne, ja to rozumiem w koncu nie kazdego stac, to zaden wstyd..


i kolega wszechwiedzący trendsetter ze swą postawą pobłazliwej życzliwości dla maluczkich...
- K! nie wierz w to co Ci mówią! prawdziwe perfumy są tylko w sephorach i douglasach! naprawde..uwierz mi...nie daj sobie robic wody z mózgu......

bosz
kurczak, ja nigdy nie musiałam tłumaczyć nikomu może i dobrze bo nie wiem co bym na taką reakcję zrobiła

Napisane przez justynaneyman

Gustaw bedzie uzdrowicielem nie napisałam, że Kamena miała dziurkowaną torbę i Gucio naszpikował ją stokrotkami

Napisane przez kamena

zapomniałam się pożalić że skrzynki pocztowej nie mogę otworzyć.. nie wiem co się stało, zamek się zaciął, ale jednocześnie drzwiczki wystają na zewnątrz, jakby ktoś silnie pociągnął do siebie.. muszę gdzieś zgłosić, na pocztę chyba, skrzynki to sprawa poczty, nie?

do spółdzielni zgłoś mnie raz skrzynkę rozbebeszyli totalnie, chyba ktoś szczęścia szukał i ze spółdzielni na drugi dzień przyszli naprawić jak zgłosiłam

Napisane przez Redhaired Witch

Się ukrywa. Co mi przypomniało, że kiedyś podczas gotowania stworzyłam piękną i ambitną parafrazę luciolowego refrenu:
rukola, rukola, rukola
kapusta, fasola, czosnek, szczaaaw...

Zjadłam truskawki a dokładniej mus z truskawek i nie mogę się ruszać a zaraz na zumbę ideu

[Polly_]

rozważam farbowanie

[aileenn]

Napisane przez Betty83

co do niszy, to najczęściej wystarczy powiedzieć, że to perfumy dla osób, których asortyment Sephory (włączając jego masowe podróbki) nie uszczęśliwia

Proste rozwiązania (wyjaśnienia) są najlepsze

Napisane przez kamena

tylko się nie zdziw, jak na wejściu powitają Cię skórzane akcesoria i inne takie

No, z tego co widziałam na stronie, to całkiem apetyczne mają te akcesoria


Z zupełnie innej bajki: Emeryci kamikaze na ratunek Fukushimie
Obserwując zachowanie Japończyków po katastrofie, nie mogę wyjść z podziwu, że są społeczeństwa tak działające. A teraz jeszcze taka akcja. Chapeu bas.

[MichailK]

Napisane przez kamena

ale się nie zgadzam, dużo niszowych jest mainstreamowo "ładnych"

Bo to żadna nisza, ino mniej popularne śmierdzidła.

[skarbiatko]

Napisane przez kamena

piwo, jedno z moich ulubionych (i tańszych przy okazji, około 2,50)
zmienili etykietę i chyba słowo reformulacja dotyka nie tylko niszowych perfum ale i niszowych piw

aaaaa.

reformulacja lubuskiego ... zamiast z chmielu warzo z trowy

[MichailK]

Napisane przez aileenn

Z zupełnie innej bajki: Emeryci kamikaze na ratunek Fukushimie
Obserwując zachowanie Japończyków po katastrofie, nie mogę wyjść z podziwu, że są społeczeństwa tak działające. A teraz jeszcze taka akcja. Chapeu bas.

Dla mnie jest to raczej przykład jak niski jest obecnie poziom wykształcenia społeczeństw, najwyraźniej nawet japońskiego. O poziomie dziennikarstwa się nie wypowiem, bo i nie ma o czym.

[Pin up girl]

Wiecie co?
Miałam to zaliczenie. W zeszłym tygodniu koleś powiedział, że kilka osób zwolni. I ja na to liczyłam, bo gadałam, zgłaszałam się i takie tam. I co? Przychodzimy, a on nic. Nikogo nie zwolnił. A ja głupia wcale nie przejrzałam materiałów, niczego się nie uczyłam, bo myślałam, że zwolni. Wiem, może moja wina, bo uczyć się trzeba, ale do k**wy ciężkiej, tak się nie robi... Jestem tak zmęczona, że już nawet nie mam siły go od ch**ów wyzwać...

[aileenn]

Napisane przez MichailK

Dla mnie jest to raczej przykład jak niski jest obecnie poziom wykształcenia społeczeństw, najwyraźniej nawet japońskiego. O poziomie dziennikarstwa się nie wypowiem, bo i nie ma o czym.

Michail, nie rozumiem - co w tym artykule świadczy o niskim poziomie wykształcenia społeczeństw?

[melkmeisje]

Napisane przez Pin up girl

Wiecie co?
Miałam to zaliczenie. W zeszłym tygodniu koleś powiedział, że kilka osób zwolni. I ja na to liczyłam, bo gadałam, zgłaszałam się i takie tam. I co? Przychodzimy, a on nic. Nikogo nie zwolnił. A ja głupia wcale nie przejrzałam materiałów, niczego się nie uczyłam, bo myślałam, że zwolni. Wiem, może moja wina, bo uczyć się trzeba, ale do k**wy ciężkiej, tak się nie robi... Jestem tak zmęczona, że już nawet nie mam siły go od ch**ów wyzwać...

Ja bym na takie cuda jak zwalnianie nie liczyła i szczerze mówiąc, to nawet mnie nie dziwi taka sytuacja W ogóle nic mnie już nie zdziwi.

Jak wczoraj wróciłam z egzaminu, który miał być z założenia egzaminem z historii usa, to też nawet nie miałam siły kląć na babsztyla, tylko zasnęłam na 3 godziny. Taki ogrom materiału, że mogła ułożyć 100 milionów pytań. Ale nie - pytania wzięte z bo na pewno nie z książki, nie z wykładów i nie z kilkuset stron materiałów od niej, za kserowanie których zapłaciłam kupę kasy. Mało tego - na ostatnim wykładzie powiedziała, że będzie test z historii i "trochę konstytucji". I co? Z historii były może 3-4 pytania na 15, a reszta to szczegóły, które wymagałyby wyrycia na pamięć amerykańskiej konstytucji. Powiedziała, że co do zadań otwartych, to mamy się skupić na ekonomii, reformach, recesji w Stanach, domestic policy. Jakie było pytanie otwarte? Cele wizyty Baracka w Polsce, o której na wykładzie wspomniała RAZ dosłownie JEDNYM zdaniem - "Tak naprawdę to nikt nie wie, po co on tu przyjechał". I tyle.
Niektórzy wykładowcy chyba czerpią dziką satysfakcję z udupiania 3/4 roku, bo nie wiem, jak inaczej to wytłumaczyć. To strasznie niesprawiedliwe, bo uczyłam się bardzo dużo, a test był tak kosmiczny, że musiałam strzelać w większości pytań.

A słyszałaś, Pin, że stypendia mają zabrać?


W ogóle to mam jeszcze 4 egzaminy w przyszłym tygodniu, a już tak się wyluzowałam, tak się wczułam w wakacyjny książkowo-serialowy klimat, że za cholerę nie mogę się wziąć za robotę...
Chyba zacznę od jutra.

[MichailK]

Napisane przez aileenn

Michail, nie rozumiem - co w tym artykule świadczy o niskim poziomie wykształcenia społeczeństw?

Przede wszystkim: paniczny strach przed promieniowaniem i jednoznaczne utożsamianie ekspozycji na promieniowane ze śmiercią, w bliższej, lub dalszej perspektywie. No i oczywiście masowe odprawianie egzorcyzmów, gdy tylko padnie słowo: izotop!

[Pin up girl]

Napisane przez melkmeisje

Ja bym na takie cuda jak zwalnianie nie liczyła i szczerze mówiąc, to nawet mnie nie dziwi taka sytuacja W ogóle nic mnie już nie zdziwi.

Jak wczoraj wróciłam z egzaminu, który miał być z założenia egzaminem z historii usa, to też nawet nie miałam siły kląć na babsztyla, tylko zasnęłam na 3 godziny. Taki ogrom materiału, że mogła ułożyć 100 milionów pytań. Ale nie - pytania wzięte z bo na pewno nie z książki, nie z wykładów i nie z kilkuset stron materiałów od niej, za kserowanie których zapłaciłam kupę kasy. Mało tego - na ostatnim wykładzie powiedziała, że będzie test z historii i "trochę konstytucji". I co? Z historii były może 3-4 pytania na 15, a reszta to szczegóły, które wymagałyby wyrycia na pamięć amerykańskiej konstytucji. Powiedziała, że co do zadań otwartych, to mamy się skupić na ekonomii, reformach, recesji w Stanach, domestic policy. Jakie było pytanie otwarte? Cele wizyty Baracka w Polsce, o której na wykładzie wspomniała RAZ dosłownie JEDNYM zdaniem - "Tak naprawdę to nikt nie wie, po co on tu przyjechał". I tyle.
Niektórzy wykładowcy chyba czerpią dziką satysfakcję z udupiania 3/4 roku, bo nie wiem, jak inaczej to wytłumaczyć. To strasznie niesprawiedliwe, bo uczyłam się bardzo dużo, a test był tak kosmiczny, że musiałam strzelać w większości pytań.

A słyszałaś, Pin, że stypendia mają zabrać?


W ogóle to mam jeszcze 4 egzaminy w przyszłym tygodniu, a już tak się wyluzowałam, tak się wczułam w wakacyjny książkowo-serialowy klimat, że za cholerę nie mogę się wziąć za robotę...
Chyba zacznę od jutra.

Melk, ja liczyłam, bo studiuję już 4 rok i jak dotąd, kiedy mówili, że zwolnią, to zwalniali. To pierwszy taki przypał...
A co z tymi stypendiami?

[MichailK]

Napisane przez melkmeisje

Jak wczoraj wróciłam z egzaminu, który miał być z założenia egzaminem z historii usa, to też nawet nie miałam siły kląć na babsztyla, tylko zasnęłam na 3 godziny. Taki ogrom materiału, że mogła ułożyć 100 milionów pytań. Ale nie - pytania wzięte z bo na pewno nie z książki, nie z wykładów i nie z kilkuset stron materiałów od niej, za kserowanie których zapłaciłam kupę kasy. Mało tego - na ostatnim wykładzie powiedziała, że będzie test z historii i "trochę konstytucji". I co? Z historii były może 3-4 pytania na 15, a reszta to szczegóły, które wymagałyby wyrycia na pamięć amerykańskiej konstytucji. Powiedziała, że co do zadań otwartych, to mamy się skupić na ekonomii, reformach, recesji w Stanach, domestic policy. Jakie było pytanie otwarte? Cele wizyty Baracka w Polsce, o której na wykładzie wspomniała RAZ dosłownie JEDNYM zdaniem - "Tak naprawdę to nikt nie wie, po co on tu przyjechał". I tyle.
Niektórzy wykładowcy chyba czerpią dziką satysfakcję z udupiania 3/4 roku, bo nie wiem, jak inaczej to wytłumaczyć. To strasznie niesprawiedliwe, bo uczyłam się bardzo dużo, a test był tak kosmiczny, że musiałam strzelać w większości pytań.

Nie przejmuj się! Popatrz na to tak: jak przechlapane mają studenci zdający historię Egiptu - nie dość, żę materiału 15 razy więcej, to jeszcze jakie ciężkie materiały źródłowe!

[melkmeisje]

Napisane przez Pin up girl

Melk, ja liczyłam, bo studiuję już 4 rok i jak dotąd, kiedy mówili, że zwolnią, to zwalniali. To pierwszy taki przypał...
A co z tymi stypendiami?

Ma nie być naukowych

Napisane przez MichailK

Nie przejmuj się! Popatrz na to tak: jak przechlapane mają studenci zdający historię Egiptu - nie dość, żę materiału 15 razy więcej, to jeszcze jakie ciężkie materiały źródłowe!

Gdyby to była sama historia, to pół biedy

[Pin up girl]

Napisane przez melkmeisje

Ma nie być naukowych

Ale dlaczego? Od kiedy? To pewne?

[melkmeisje]

Napisane przez Pin up girl

Ale dlaczego? Od kiedy? To pewne?

Od przyszłego roku.
No właśnie nie wiem, czy pewne, myślałam, że Ty mi powiesz

http://www.rp.pl/artykul/505353,6663...i_w_nauce.html


Zaczęłam drukować materiały na egzamin i tusz mi się skończył. Drogi wizażu, czy to znak

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Zachciało mi się szukać nowych perfum. Muszę poznać Dzongkhę, Full Incense i Vetiver L'Artisana. I se wymyśliłam, że na starość (za 30 lat?) kupię Mauboussina, Automne, Dune, Nu, Smoka i Cocona bo już mi będzie wypadało elegancko i kobieco pachnieć

to se kup lepiej teraz i zamroź - w ciekłyma zocie moze nie wiem w czym jeszcze żeby za 30 lat były w sam raz

Napisane przez Redhaired Witch

Się ukrywa. Co mi przypomniało, że kiedyś podczas gotowania stworzyłam piękną i ambitną parafrazę luciolowego refrenu:
rukola, rukola, rukola
kapusta, fasola, czosnek, szczaaaw...

boskie

Napisane przez Polly_

rozważam farbowanie

znowu czy nadal?

[Pin up girl]

Napisane przez melkmeisje

Od przyszłego roku.
No właśnie nie wiem, czy pewne, myślałam, że Ty mi powiesz

http://www.rp.pl/artykul/505353,6663...i_w_nauce.html


Zaczęłam drukować materiały na egzamin i tusz mi się skończył. Drogi wizażu, czy to znak

Czyli znowu g**no wiedzą i będą wiedzieć...



Pytanie bonusowe: czy 18 cm różnicy we wzroście to dużo?

[agnes_bdg]

Napisane przez Polly_

rozważam farbowanie

ale jeszcze w tym roku?




ja się już zapisałam i wpierw miałam pomysł, żeby przyjść z jakąś fotą blondu idealnego ale chyba sobie odpuszczę i pójdę na żywioł
jak zawsze

[Polly_]

otoz mam farbe na łbie

[Maja102]

a ja tak z zupełnie innej beczki: dotarło do mnie, że jeszcze tylko nieco ponad 6 tyg. i znów spotkamy się w Bolkowie! Super, tyle czekałam i znóff zobaczę Pandę, Mić i Tru (wiem, że czasem czytasz)
(a potem te 4 dni zlecą jak z bicza czasnął i znóff zostanie żal i niedosyt, że to za mało, że cały długi rok cłek usycha z tęsknicy i tak szybko zleci i poleci)



edit: i znowu grzmi
nie ffiem, może jak ktoś se mieszka w bloku i burza mu nic nie zrobi, to uważa to za fajne (w zeszłym roku była tu mowa, że burze są łądne, fajne i fogóle), ale jak się ma całe gospodarstwo, dom na górce, stare obory i stodoły, pełno drzew wokół domu i podwórka i całe pole obsiane zbożem, które grad może zniszczyć, że plon i zysk na cały rok pójdzie się iebać, to człowiek naprawdę sra w gacie ze strachu jak burza idzie