|
|
#121 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
Po drugie nie mów do mnie dziecinko - skąd wiesz ile mam lat? Po trzecie - skąd wiesz, że nie znam życia, skąd wiesz co w życiu przeszłam, jakie mam doświadczenia? Nie znamy się, ja Cie nie oceniam - a Ty mnie tak. Co jest bardzo dziwne ale za to popularne na tym forum. Nie mówię, że jesteś głupia ani sfrustrowana, ale nie tolerancyjna, pochopnie (błędnie) oceniająca i nerwowa - OWSZEM. |
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
I nigdzie nie napisałam, że trzeba kogoś szybko złapać, ale dla mnie fakt, że 28 letni facet nikogo nie miał daje do myślenia. |
|
|
|
|
|
#124 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
Cytat:
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
||
|
|
|
|
#125 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
Przecież nie wspomniałam nic o osobach , które mają partnerów. |
|
|
|
|
|
#126 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#127 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
ojej, czyżby Twój facet przed 40stką nie miał żadnej partnerki, że jesteś taka nerwowa?
Chyba każdy może mieć swoje zdanie co nie ? Nie wiem czy masz okres czy już menopauzę, ale zachowujesz się dziecinnie. Musisz z tego wyrosnąć i pogodzić się z tym, że każdy człowiek ma swoje poglądy, doświadczenia, normy, przekonania i Tobie nic do tego Plus do tego DOSŁOWNE interpretowanie moich słów... "Daje do myślenia" = jakbym miała się z kimś takim związać to 1000 razy bym przemyślała, bo to DLA MNIE nie jest normalne i wg mnie jakieś kompleksy/problemy się za tym kryją. Ale dla kogoś to może być zaleta i dla niego to, że ktoś nie ma nikogo do 50tki będzie normą i MI NIC DO TEGO Ktoś zapytał o opinię - kazdy może mieć inną. PS - Mam teraz dużo czasu, bo mam 3 miesiące wakacji. Ty też musisz mieć dużo czasu, bo lubisz się kłócić o coś, o co nie powinnaś (bo każdy ma swoje poglądy) i marnować czas na pisaniu czegoś co nic nie wniesie (bo przecież Twoje narzucanie komuś zdania nic nie da)
Edytowane przez kwiatek101 Czas edycji: 2012-08-09 o 17:01 |
|
|
|
|
#128 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
kwiatek101, Ty widzisz co Ty piszesz? Spójrz na siebie z boku i popatrz jak to wygląda. Każdy może mieć swoje poglądy - jasne, ale niech te poglądy będą jakoś sensownie umotywowane, a nie na zasadzie: "bo mnie się tak wydaje i już", "bo ja tak miałam, więc inni też tak powinni", "bo zetknęłam się z jednym takim przypadkiem więc wiem na ten temat wszystko". Naprawdę, nie wiem co tu ma do rzeczy, czy Marbella85 ma okres?
Sorry, ale takie rzucanie okresami i menopauzami na prawo i lewo jest strasznie, ale to strasznie dziecinne, infantylne wręcz. Cytat:
. Możemy kontrolować swoje czyny, i np. tego zainteresowania zajętym nie rozwijać, ale chyba mało kto potrafi się wbrew swoim uczuciom wkręcić w zainteresowanie kimś innym. Zresztą pomyśl jakie to by było nie w porządku - być z jedną osobą, a myśleć o drugiej. Jaki to ma sens?
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|
|
|
|
|
#129 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
|
|
|
|
|
#130 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Po czym wnioskujesz?
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|
|
|
|
#131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 223
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Ja powiem tak. Mój brat ma już 25 lat, a z tego co wiem nigdy nie miał dziewczyny. Skończył medycynę, studiował 5 lat. Niby nie miał czasu na kobietę, ale teraz już jest dentystą iiii... Jakoś też nikogo nie szuka. Dla mnie to strasznie dziwne, ja nie wiem jak można chcieć być samemu, ale... Każdy robi jak uważa. Widocznie dla niektórych ważniejsza jest kariera, pieniądze, bycie sobie samemu panem, ludzie nie chcą się dzielić niczym z innymi, stąd pewnie chęć pozostania samemu.
|
|
|
|
|
#132 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
Nie wiem o co Ci chodzi - moje zdanie jest umotywowane - 99% osób między którymi obracam się ma partnerów. Jeśli nie mają i są singlami to mimo wszystko mieli ich wcześniej. Jest jedna jedyna osoba jaką znam, która nie miała NIGDY partnera, nawet szkolnej miłości. Z obserwacji i rozmów z ludźmi wyciągam wnioski, że większość osób dąży do tego, żeby z kimś być. Żeby kogoś mieć. Zadna osoba mi znana, która normalnie obraca się w towarzystwie nie jest sama z wyboru ale z konieczności - bo nie ma takiej osoby, którą mogłaby się zainteresować/ spodobać itd. Dlatego uważam, że to nie jest normalne. Nawet osoby, które deklarowały się , że chcą być singlami z wyboru - później stwierdzały, że to jednak takie mówienie "w obronie własnej" - bo im kogoś brakowało, ale na siłę starały siebie samych przekonać, że jest inaczej. Takich osób, w wieku 28 lat, którzy nie mieli NIKOGO nigdy jest bardzo niewiele. Ja znam jedną - tak jedną jedyną Na podstawie tego jednego przypadku oraz wielu przypadków innych osób, które mają partnerów (lub miały) mam takie zdanie. Nie należy tego rozumieć jako poglądu opartego na jednym przykładzie - ale na wielu - że jest tylko jedna taka osoba wśród mnóstwa... Nie wierzę też, że przez tyle lat przy "normalnym" życiu towarzyskim (czyli nie takim, gdzie ktoś ma kompleksy, problemy ze sobą, unika innych, nie wychodzi z domu) żadna osoba nie zainteresowała się takim facetem ani on nikim... Przykro mi ale nie trafiają do mnie te argumenty, że nie każdy umie "kierować" swoimi uczuciami, bo w pewnym wieku tych wolnych osób jest mnóstwo, a dopiero później jest ich mniej - a w przypadku tych 28 lat już bardzo niewiele... Wystarczająco umotywowane?? Nie rozumiem w ogóle po co ta kłótnia, skoro KAŻDY może mieć swoje zdanie nie ważne, czy prowadzi statystyki czy nie :P Ja nikogo nie przekonuje do mojego zdania !!! I nie czepiam się jeśli ktoś ma inne, tym bardziej nie wiem po co mnie krytykujecie ????? |
|
|
|
|
|
#133 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
I pewnie stąd to Twoje wrażenie, że mamy tu do czynienia z "kłótnią". Tylko zadaj sobie pytanie kto tę kłótnię prowokuje, miotając się między rzędami nadprogramowych znaków interpunkcyjnych i wycapslock'owanych wyrazów ![]() Przechodząc do sedna... Potwierdziłaś to co mówiłam wcześniej, że opinię na temat osób pozostających przez wiele lat bez partnera opierasz na jednym jedynym przypadku. Co ma tutaj do rzeczy jakie obserwacje poczyniłaś wśród osób zajętych? Nic, bo to są odrębne przypadki. I u każdego przyczyny mogą być inne. Żeby wydawać jakiekolwiek sądy musiałabyś znać więcej takich osób. Ale nie, Ty wiesz lepiej, że oni wszyscy są "nienormalni". Stereotypy i uprzedzenia, ot co. Zrozum, nie masz patentu na idealne życie, to co sprawdzi się u Ciebie i Twoich znajomych niekoniecznie byłoby dobre dla innych. I jeszcze to argumentowanie, że przecież ewolucja, że przecież tak jesteśmy zaprogramowani. Ciekawe, że jakoś od wieków istnieją grupy w populacji, której ten "program" nie dotyczy, i zostają kapłanami, zakonnikami, pustelnikami itp. A jakby ów chłopak o którym mowa była na początku wątku był 28-letnim księdzem i również nie miał nikogo w swoim życiu, to też byś powiedziała, że nienormalny? Pewnie większość tych, co tak sponiewierało singli w tym wątku stwierdziłaby, że "a nie, to ksiądz, to w takim przypadku normalne". Bo tak się przyjęło. Ale co za różnica tak naprawdę? Cytat:
Cytat:
No i nie odpowiedziałaś, co w sytuacji, gdy interesuje nas osoba spoza naszego zasięgu (zajęta/kompletnie niezainteresowana). Wiązać się z kimś innym, nie odpowiadającym nam do końca, bo "przecież to normalne, żeby kogoś mieć"? A co z uczuciami tej osoby?
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|||
|
|
|
|
#134 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Przecież to nie ja zaczęłam "kłótnię" tylko Wy we dwie, bo nie potraficie zrozumieć, że ktoś ma inne zdanie. To Wy przyczepiłyście się do tego co piszę, nerwowymi słowami zaczepiałyście mnie, pokazując swoją "nietolerancję". Ja odpowiadam na Wasze pytania...Nie przeżywam wątku, tylko niejako to, że ktoś nie potrafi zrozumieć tego, że każdy ma swoje spostrzeżenia na dany temat. Ja mam takie, Ty inne ale ja Twoich poglądów nie podważam, bo wiem, że to do niczego nie prowadzi. Po co piszesz, że opieram swoje zdanie na jednym przypadku? Przecież mam do tego prawo i nie wiem po co to "przekomarzanie się".
Nie napisałam, że te osoby są nie normalne - ale że ich zachowanie i taka sytuacja jest nie normalna. I mam do tego prawo. Tak trudno to zrozumieć? Nie ma to nic wspólnego z dziecinnością. Skoro dla Ciebie odmienne poglądy ludzi (takie, które są inne od Twoich konkretnie) to dziecinność to Ty sama jesteś dziecinna wykazując takie postępowanie i chcąc na siłę przekonać kogoś do swojego zdania. |
|
|
|
|
#135 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 40
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Wg jednych jestem nienormalna, wg drugich nie.
Mam 3 dychy na karku, faceta nie miałam, po prostu w pewnym momencie pochłonęła mnie praca, którą kocham, własne zainteresowania, mój introwertyzm, auto. Znajomi też są. I lubię to... Gdyby wszyscy byli tacy sami świat byłby nudny. Ale każdy ma prawo do opinii własnej. |
|
|
|
|
#136 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
OKROPNYM MIMINSYNKIEM On jest bardzo niedojrzały emocjonalnie Jest do tego okropnie dziecinny To bardzo niemiłe co piszesz o swoim - być może - przyszłym członku rodziny. Ale oczywiście, masz prawo do takiej opinii. O nim. Nie o innych osobach, których nie znasz. 2. Ja Cię nie zaczepiłam, tylko Ci zwróciłam uwagę na poważne nieścisłości w toku Twojego rozumowania. Dorabianie swojej wersji historii - że gościu nikim się nie interesował, wyciąganie pochopnych wniosków - na podstawie jednego przypadku. I nie ma tu nic osobistego, to raczej troska o sensowność dyskusji, a nie jakiś atak na Ciebie, skąd w ogóle taki pomysł... No i z tego co pamiętam odpisywałam Ci kulturalnie, więc chyba znów jakaś nadinterpretacja... Sama widzisz jakie to jest nieporęczne tak sobie dorabiać swoją wersję wydarzeń, w zwykłej dyskusji można się dopatrzyć nagonki na siebie 3. Podkreślam to, że oparłaś się na jednym przypadku by ukazać jak bardzo przedwczesny jest to osąd, to nadmierna generalizacja. O tym bracie TŻ myśl co wolisz, ale nie przenoś tego od razu na innych ludzi, bo nie znasz ich ani ich sytuacji życiowej. Cytat:
![]() Twierdzisz, że chcę Cię przekonać do swojego zdania - a to ciekawe, bo ja swojego zdania nie wyraziłam w tym temacie ![]() I tak, potwierdzam raz jeszcze, nadmierne unoszenie się, krzyk, nadużywanie wykrzykników - są to oznaki dziecinności. I niestety, nie mam dziś okresu ani PMS, musisz wymyślić coś innego
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
||
|
|
|
|
#137 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 475
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
Edytowane przez Laurelindorenan Czas edycji: 2012-08-09 o 19:45 |
|
|
|
|
|
#138 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Witam,
To mój pierwszy post na tym forum, choć trafiłem na nie już jakiś czas temu. Dopiero ten wątek zainspirował mnie do założenia konta i podzielenia się moją opinią, gdyż z dużej mierze nawiązuje do mojej sytuacji życiowej. Otóż jak w temacie - mam 28 lat i nigdy nie miałem dziewczyny (no może nie nigdy, ale związki z podstawówki raczej się nie liczą). Dosyć skrupulatnie przewertowałem wątek i dowiedziałem się, że jest to nienormalne, bądź też w zupełności naturalne. Osobiście trudno mi to jednoznacznie ocenić. Spróbuję przybliżyc wam mój przypadek, bo tylko to mogę zrobić, a na koniec wyciągnąc jakiś wniosek. Od razu zaznaczam, że nie jestem gejem. Nie jestem też aseksualistą (choć przez pewien czas byłem przekonany, iż jestem). A więc - przez większość życia (mam tu na myśli dorosłego; powiedzmy 16-26 lat) nie odczuwałem pociągu seksualnego do kobiet, ani potrzeby bycia w związku. Cóż, nie do końca jest to prawdą. Jakiś impuls czułem, ale nie tyle silny, żeby starać się o dziewczynę. Z drugiej strony, żadna dziewczyna nie wykazała nigdy zainteresowania moją osobą. Dlatego nic się nie wydarzyło. Brzydki nie jestem. Powiedziałbym nawet, że jestem dość przystojny. Jednak nigdy nie potrafiłem rozmawiać z kobietami. Nie chodzi o nieśmiałość (jestem dość otwarty i rzeczowy). Chodzi bardziej o to, że nigdy nie starałem się na siłe bajerować kobiet. Sądziłem, że jak trafię na tą odpowiednią wszystko samo się zazębi. Niestety po dziś dzień nie trafiłem. Do niedawna bycie samym nie stanowiło dla mnie problemu. Miałem wiele spraw, które wypełniały moje życie (studia itp.). Jednak od jakichś 2 lat zacząłem odczuwać samotność, która rośnie w siłę z każdym kolejnym dniem. Prawda jest taka, że przywykłem do takiego stanu rzeczy i na dzień dzisiejszy ciężko mi to już zmienić. Chyba musiałby zdarzyć się cud. Co do podsumowania. Chyba jednak przychyliłbym się do opinii, że taki stan nie jest do końca normalny. Przynajmniej nie powinien taki być. Porada dla innych facetów (choć wątpię, że jakiś się udzielał w tym wątku). Starajcie się znależć drugą połówkę póki jesteście młodzi, bo im człowiek starszym, tym jest to trudniejsze. THE END |
|
|
|
|
#139 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#140 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Cześć. Mam 26lat. Też nigdy nie miałem kobiety. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Każda dawała mi kosza i przestałem próbować i nie rozglądam się już od 5lat. Wyglądam jak w avatorze. Nie wiem co jest ze mną nie tak że żadna mnie nie chce.
|
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Ja też nigdy nie miałem dziewczyny a mam 28 lat.
|
|
|
|
|
#142 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 42
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Nie miałam nikogo do 26 r.z. Zylam nauka, praca, remontem domu po dziadkach, treningami, zakupami, podróżami, wolontariatem. Facet był mi nie po drodze.
W październiku wychodzę za mąż. Jestem nienormalna?
|
|
|
|
|
#143 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
|
Dot.: 28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??
Mam kumpla tuż przed 30, który z tego co wiem też nigdy nie miał dziewczyny. Jasne, zdarzały mu się zauroczenia, jakieś krótsze lub dłuższe znajomości, podchody, ale do związku nigdy nie doszło. Normalny, fajny gość. Po prostu nie trafił na kogoś, z kim miałby wzajemność. Czasem i tak się życie układa.
Swoją drogą, normalność to jedna kwestia (tak, może być w zupełności normalny) a obycie w relacjach damsko-męskich to druga. Zwykle ludzie dzięki swoim pierwszym związkom uczą się jak to jest być w relacji, czego chcą od partnera, co mogą dać od siebie, a na co się nigdy nie zgodzą, jak rozwiązywać wspólne problemy itd. Człowiek uczy się jak żyć z drugim człowiekiem i trochę nabywa takiego... dystansu? Że jak jedna relacja nie wyjdzie to nie jest koniec świata. I na tym polu bym się obawiala problemów potencjalnych, że on po prostu sobie będzie gorzej radził w sytuacjach, w których jeszcze nie był, typu kłótnie w związku, różnica zdań, zazdrość itd. - i ma święte prawo, bo skąd ma wiedzieć co robić? Inna kwestia, że równie dobrze może poradzić sobie popisowo od razu lub że facet, który miał X dziewczyn przed Tobą mógl nie wyciągnąć wniosków i może radzić sobie kijowo. Pewności nie ma |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:35.







Nadinterpretacja na 6+




Sorry, ale takie rzucanie okresami i menopauzami na prawo i lewo jest strasznie, ale to strasznie dziecinne, infantylne wręcz.
. Możemy kontrolować swoje czyny, i np. tego zainteresowania zajętym nie rozwijać, ale chyba mało kto potrafi się wbrew swoim uczuciom wkręcić w zainteresowanie kimś innym. Zresztą pomyśl jakie to by było nie w porządku - być z jedną osobą, a myśleć o drugiej. Jaki to ma sens?






