Logistyka - informacje o kierunku, uczelniach i pracy

[overmind]

Napisane przez zieloneoczy19

szczerze, to juz lepiej lic. na UE, o WSB nie krążą zbyt dobre opinie, bo szczerze mówiąc nie ma tam zbyt trudnego poziomu

Tak jak pisałam, jeśli miałabym wybór inżynier czy licencjat, to poszłabym tam, gdzie skończę studia z tytułem inżyniera. Jednak mając wybór pomiędzy WSB a Uniwersytetem Ekonomicznym, to wybrałabym państwową uczelnię. Jak widać - wszystko zależy Tym samym - skończyłabym licencjata na UEP.

[MartaKo90_]

Ja studiowałam w MWSLiT, w sumie też koleżanka mi poleciła i muszę Ci powiedzieć, że poziom jest wysoki, uczelnia ewidentnie stawia na jakość. Fajna kadra, choć wymagająca J Jeśli myślisz nad studiami, które dobrze przygotują Cię do zawodu – szczerze polecam, nie ma co patrzeć na kasę!!!

[Bambino123]

A jaką szkołe na ten kierunek polecacie w Warszawie?

[blue_dress]

Napisane przez aneleczka

Witam uczęstrzam do technikum o profilu Logistycznym.
Mam zamiar wybrac się później na studia związane z Logistyką, ale mam jeszcze odnośnie tego kilka pytań:
-jakie przedmioty prócz podstawowych przydałyby się na maturze?

-na ile warto pozdawać maturę? (chodzi mi o %)

-czy ciężko na logistyce będzie osobie, która słabo łapie matme, ale ekonomike i wszelkie obliczenia logistyczne ma w jednym palcu? (to naprawde niesamowite, ale tak jest w moim przypadku..)

-jeżeli jak idę na studia zaoczne jest rekurutacja?

-jaką uczelnie polecacie?

Ja studiuję logistykę na UŁ. Na pierwszym roku miałam bardziej ogólne przedmioty, typu ekonomia, prawo, matematyka, statystyka itp. Dopiero teraz będę mieć prawdziwą logistykę - myślę, że jesteś o tyle w dobrym położeniu, iż uczysz się w tym kierunku parę lat, a ja jestem po ogólniaku...

Ja na maturze zdawałam rozszerzony wos (68%), angielski (83%) i polski (75%). Poza tym z matematyki miałam 78% i z geografii 58%, ale to wystarczyło aby się dostać.

Rekrutacja na zaoczne na pewno jest, bo są zajęcia na wydziałach, np. u mnie w Łodzi, ale także w filii UŁ w Sieradzu,Tomaszowie Mazowieckim i gdzie to chyba zależy od lokaty na liście przyjętych.

Napisane przez Bloou

Odświeżam

Czy logistyka jest koniecznie dla umysłów ścisłych, czy mogą odnaleźć się na niej humaniści?

Podobno to dosyć przyszłościowy kierunek, a opinie o nim niestety są mylące, niektórzy piszą, że to dla humanistów dobre, a inni, że dużo cisną z matematyki i fizyki

Uważam, że nie jest to kierunek ani typowo ścisły ani humanistyczny. Mieszanka i jeśli ktoś będzie się starał to na pewno zda.

Ja zaliczyłam wszystkie egzaminy z końcową średnią 4,3 - mam 2gie miejsce w grupie, a w ogólniaku byłam na humanistycznym profilu choć zawsze ciągnęło mnie do matematyki , ale to już dłuższa opowieść Z kolei moja koleżanka po mat-fiz ma 3 poprawki we wrześniu - wszystko zależy od chęci i umiejętności.

[Typicalk]

Napisane przez aneleczka

Witam uczęstrzam do technikum o profilu Logistycznym.
Mam zamiar wybrac się później na studia związane z Logistyką, ale mam jeszcze odnośnie tego kilka pytań:
-jakie przedmioty prócz podstawowych przydałyby się na maturze?

-na ile warto pozdawać maturę? (chodzi mi o %)

-czy ciężko na logistyce będzie osobie, która słabo łapie matme, ale ekonomike i wszelkie obliczenia logistyczne ma w jednym palcu? (to naprawde niesamowite, ale tak jest w moim przypadku..)

-jeżeli jak idę na studia zaoczne jest rekurutacja?

-jaką uczelnie polecacie?

Mój chłopak jest na tym kierunku na UE w Katowicach, od października zaczyna 3 rok.
- chłopak zdawał z dodatkowych tylko rozszerzony angielski,
- z rozszerzonego angielskiego miał ok. 60 %, z podstaw tak średnio ok. 80 %,
- mój chłopak wprawdzie w LO był na profilu mat-fiz-ang, ale jakimś super orłem z matmy nie był. Mimo to, poradził sobie jakoś,
- tak, jest rekrutacja, ale jeżeli interesują Cię studia zaoczne, to raczej wystarczą Ci tylko przedmioty obowiązkowe na maturze,
- nic nie polecę, bo nie studiuję.

[Japanication]

Zależy o co chodzi.

UE Katowice = logistyka licencjacka lub inżynierska.
Licencjacka = oparta na ekonomii ( próg około 120/200 ).
Inżynierska = transport/spedycja ( bliżej matematyki - próg około 125/200 ).

Liczą rozszerzenia x1, podstawy x0,7.
2 przedmioty, angielski + do wyboru: matematyka, historia, geografia, wos.

Uczelnie ogółem polecam.

Matematyka do ogarnięcia, profil w LO nie ma nic do gadania.
Jeśli chcesz mieć ją z głowy to:

a) bierzesz do ręki kurs "etrapez" ( Krystian <3 )
b) przerabiasz kursy: granice > macierze > zespolone > pochodne >(opcjonalnie) > całki.
c) wiesz więcej niż 90-100% innych ludzi na roku, wliczając tych z mat-fiz i zdajesz matmę bez problemu.

Co do perspektyw po kierunku - "logistyka" ( ekonomia ) - jest kiepska.
Inżynierska ( transport/spedycja ) - jest całkiem spoko, bez szału, ale całkiem spoko.

[Wiktoria2202]

hej czy studenci niestacjonarni mogą starać się o stypendium socjalne ? ;>

[blue_dress]

Oj nie wiem i nie chcę wprowadzić w błąd, więc dokładnie się dowiedz, ale jeśli podczas studiów pracujesz i masz wykazany dochód+dochody Twoich rodziców podzielone przez liczbę osób Waszej rodziny przekraczają 700zł/os to nie przysługuje Ci stypendium socjalne.

[Bambino123]

A ja ponawiam moje pytanie, którą uczelnie w Warszawie polecacie? Chodzi o logistyke oczywiscie

[logistyk4]

Witam!
Mam napisać pracę na temat podany w tytule a dokładnie o obciążeniu eks. inra. Czy ktoś byłby w stanie podpowiedziec co mogę w niej opisać, na czym to polega?
Z góry dziękuję

[krzychu51]

Witam.Mam dylemat.Otóż w tym roku wybieram się na studia i interesuje mnie kierunek Logistyka oraz spedycja.Zastanawiam się nad takimi uczelniami jak Uniwersytet Łódzki ,MWSTiL we Wrocławiu, SAN w Warszawie, ewentualnie może WSL w Poznaniu.Ktoś chodzi może do powyższych uczelni.Zależy mi na opinii .Może znacie też jakieś ciekawe uczelnie godne polecenia.W przyszłości chciałbym pracować jako spedytor międzynarodowy, zarządzać flotą pojazdów.Doradzie mi coś .Dzięki

[krzychu51]

Witam.Mam dylemat.Otóż w tym roku wybieram się na studia i interesuje mnie kierunek Logistyka oraz spedycja.Zastanawiam się nad takimi uczelniami jak Uniwersytet Łódzki ,MWSTiL we Wrocławiu, SAN w Warszawie, ewentualnie może WSL w Poznaniu.Ktoś chodzi może do powyższych uczelni.Zależy mi na opinii .Może znacie też jakieś ciekawe uczelnie godne polecenia.W przyszłości chciałbym pracować jako spedytor międzynarodowy, zarządzać flotą pojazdów.Doradzie mi coś .Dzięki

[whok]

witam
czy matematyka jest bardzo skomplikowana? niższy poziom od politechnik?

[Lucy Phere]

Ja też planuję w przyszłości wybrać się na studia o profilu logistycznym. Aktualnie jestem w trzeciej klasie technikum logistycznego i dzięki wspaniałemu nauczycielowi pokochałam mój kierunek Generalnie moim takim "dziecięcym" marzeniem jest posiadanie tytułu inżyniera (tak wiem, 8-latka marząca o byciu inżynierem, a nie piosenkarką ;p). Problem w tym, że z matmy nie jest ze mnie żaden orzeł i strasznie boję się, że sobie nie poradzę. Fizykę bym ogarnęła, bo ją studiuję sobie w domciu hobbystycznie Czy na jakiejś prywatnej uczelni (np. WSLiT we Wrocławiu, lub WSL w Poznaniu) o profilu inżynierskim z tą matematyką jest bardzo źle? Jestem gotowa poświęcić pieniądze,własne zdrowie psychiczne i wiele nocy na kucie z matmy, ale słabo będzie jeśli wybiorę inż, a odpadnę na pierwszym roku (a 5 tyś. w plecy). Problem jest z maturą, w technikum mamy bardzo słabe przygotowanie z matematyki (każdy skupia się na egzaminach zawodowych), fizykę nam nasze kochane ministerstwo zniosło i nie ma mnie kto dobrze douczyć do rozszerzonej fizyki, dlatego nie celuję w uczelnie państwowe. "Za wysokie progi na moje nogi". We Wrocławiu bodajże, pierwszeństwo mają Ci, którzy mają min. 50% z matury rozszerzonej z dowolnego kierunku (myślę, że angielski rozszerzony udałoby mi się zdać nawet i na więcej).
Oczywiście jeśli inż. jednak odpada to idę na licencjata, ale dla mnie to już nie to I tu nie chodzi o gorsze perspektywy, pieniądze czy cokolwiek innego. Chodzi chyba o moje własne małe zbzikowanie na punkcie inżynierów Pozdrawiam wszystkich logistyków i spedytorów

[eiri]

Hmmm, inżynier to jednak powinien umieć liczyć... uczelnie czasem organizują dla studentów pierwszego roku kursy z matmy i fizyki (czasem płatne, czasem bezpłatne), np. moja polibuda tak ma Pomyśl o tym, bo jednak od tego nie uciekniesz, jeśli chcesz, by Twój tytuł był coś wart

[karo1118]

Witam, zwracam się do osób które już studiują LOGISTYKĘ (szczególnie na Politechnice Rzeszowskiej, bo tam chce iść) aby wypowiedziały się na ten temat w tym roku pisze maturę i nie wiem czy opłaca się iść
Zdaje podstawę ( pol, mat, ang ) + geo ( podst., ewent roz.)
Proszę opiszcie jakie wy mieliście wyniki ( matura %) i czy mieliście trudności z dostaniem się
Od razu mówię: nie jestem humanistką, i nie jestem matematykiem (choć przychodzi mi ona łatwo ), z fizyka to rożnie ( w gim nie miałam problemów, za to w technikum nauczyciela miałam koszmarnego i leciałam na 3... ). Jestem pojętna i jak coś mi się dobrze wytłumaczy to szybko łapie
Bo jeżeli nie logistyka to nie widzę dla siebie żadnych innych studiów
A i kończę technikum na profilu HOTELARSKIM, wiem dziwne ale się zniechęciłam xdd

[maszToCoChcesz]

Studiuję na drugim roku logistyki, z tym, że na Politechnice Białostockiej, jest to oczywiście kierunek inżynierski. Moje wyniki z matury były zadowalające (89% podstawa matma, 54% rozszerzenie, angielski podstawa ponad 90%), dostałam się w 3 turze dopiero. Matma do ogarnięcia z etrapezem, fizyka była dla mnie czarną magią i pozostanie. Jak na każdych studiach, są przedmioty łatwiejsze i trudniejsze, te typowo logistyczne są dla mnie łatwe, proste i przyjemne, a ogólnie kierunek według mnie warty polecenia

[pffe]

Napisane przez karo1118

Witam, zwracam się do osób które już studiują LOGISTYKĘ (szczególnie na Politechnice Rzeszowskiej, bo tam chce iść) aby wypowiedziały się na ten temat w tym roku pisze maturę i nie wiem czy opłaca się iść
Zdaje podstawę ( pol, mat, ang ) + geo ( podst., ewent roz.)
Proszę opiszcie jakie wy mieliście wyniki ( matura %) i czy mieliście trudności z dostaniem się
Od razu mówię: nie jestem humanistką, i nie jestem matematykiem (choć przychodzi mi ona łatwo ), z fizyka to rożnie ( w gim nie miałam problemów, za to w technikum nauczyciela miałam koszmarnego i leciałam na 3... ). Jestem pojętna i jak coś mi się dobrze wytłumaczy to szybko łapie
Bo jeżeli nie logistyka to nie widzę dla siebie żadnych innych studiów
A i kończę technikum na profilu HOTELARSKIM, wiem dziwne ale się zniechęciłam xdd

logistyka to tak popularny w tej chwili kierunek, że trzeba mieć dobre wyniki, myślę na każdą uczelnię ale najlepiej zajrzyj w ich informatory.
I nie licz na to, że na studiach będą ci coś tłumaczyć bo są wykładowcy, którzy owszem, wytłumaczą ale są i tacy co nic nie tłumaczą a wymagają.
Dla mnie na kierunku czysto technicznym (informatyka) najważniejsze jest to, że ja sama potrafię pojąć a nie jak mi ktoś wytłumaczy bo usiądę sama i dam radę.

[DanielKeczup]

Elo
Mam 22 lata. Od 3 lat jeźdzę Ciężarówką międzynarodówka. Ciągnik siodłowy + Naczepa. Jestem niestety po LO... I chciałbym iść na studia. Mam zdaną maturę. Myślałem na temat LOGISTYKA i potem specjalizacje TRANSPORT. Jest Coś takiego ? Oczywiście mówię tutaj, że ZAOCZNIE bo nadal chcę pracować .

Ktoś coś jakieś wypowiedzi albo coś?

Warto nie warto ? Angielski umiem dość dobrze od 3 lat jeźdzę tą Ciężarówką ale nie myślę wiecznie jeździć... jeszcze tak do 5-8 lat i nara.... A koło 30 by trzeba było rodzinę założyć te sprawy a nie mam zamiaru jeździć...,

już 3 lata jak ten pies w budzie mieszkam ale ile można Rodzinę kiedyś trzeba będzie założyć

Sam nie wiem co chcę w życie robić Ale na pewno do 60 nie chcę jeździć ciężarówką... do 30 MAX !

ale dalej coś ciężarówkami wysyłanie, rozplanowywanie tras itp to mi się podoba, jako spedytor praca np

Kolega ma ojca który najpierw 10 lat jeździł na międzynarodówce potem rok pracował w biurze skumał o co chodzi w tym i nawet bez studiów założył własną firmę wynajmuje tiry i planuje wyjazdy i fajną kasę trzepie...

[Karlie69]

Bo faktycznie, jak się dobrze załapiesz, to możesz nieźle zarabiać, joł.
Mój brat zaczął teraz studiować logistykę o specjalności transport i spedycja i bardzo mu się podoba. Z tym, że spotkał już kilku ludzi po tym kierunku i każdy pracuje w innej branży, bo nie mogli znaleźć pracy zgodnie z kierunkiem. Ale ty masz już doświadczenie, więcej znajomości, więc powinno być Ci łatwiej.

Joł.

[rajkasia]

A jak Twoja matematyka? Bo niestety na logistyce jest jej dużo, niezależnie od tego, czy ktoś uważa to za słuszne, czy nie... I studia to jednak nauka, super, że masz doświadczenie, ale zaczynając studia będziesz musiał przestawić się na dużo teorii, mało praktyki A może zamiast logistyki wolałbyś wybrać transport? (...) pozdrowienia!

[metalhead280]

Ja studiuję logistykę na Politechnice Rzeszowskiej.
Jeśli chodzi o maturę to ja zdawałam oprócz podstaw rozszerzoną geografię i polski (liceum humanistyczne). Dostałam się w pierwszej turze. Tobie radziłabym zdawać rozsz. geo+ang.Ewentualnie jakiś inny przedmiot rozszerzony który jest wysoko punktowany. Musisz poszukać info na stronie PRz. W tym roku było dużo chętnych na logistykę u nas. Jeśli chodzi o samo studiowanie to pierwszy semestr na początku jest dość ogólny. Praktycznie sama teoria (ekonomia, ekologistyka, marketing itp.) i trochę trzeba posiedzieć nad matematyką i informatyką bo tu już wiadomo bardziej skomplikowane rzeczy. Natomiast drugi semestr to już same konkrety i przedmioty ściśle związane z logistyką ( inżynieria i analiza systemowa, logistyka i łańcuch dostaw, statystyka, chemia itp). Tak jak mówiły dziewczyny wyżej, wiadomo czasami się trafia na takiego prowadzącego którego po prostu nie da się ogarnąć i trzeba samemu się wszystkiego uczyć. Więc jeśli chcesz iść na studia które wymagają trochę większego wysiłku i nie wszystko ma się tam podane na tacy to zapraszam.
Jestem na pierwszym roku więc nie wiem wszystkiego póki co, ale studiowanie na PRz polecam.
Aha i jeszcze zapomniałam. Języki obce. Są bardzo przydatne w tym zawodzie więc dobrze jeśli lubiłabyś się ich uczyć.
Jeśli masz jakieś pytania dot. logistyki na PRz to pytaj. Postaram się pomóc w miarę moich możliwości.

[jestem_lamusem]

cześć, nie polecam logistyki w żadnym stopniu. Są to studia nudne, nieciekawe, o totalnych pierdołach, których nigdy nawet nie zastosujesz w praktyce, w skrócie : zarządzania się nie nauczysz na uczelni. Jest za dużo absolwentów tych wszystkich wyższych szkółek pierdzenia, aby mówić o tym kierunku perspektywiczny. Studiuję na politechnice, aktualnie 3 rok i nienawidzę tych 'studiów'. Czuję się jak w przedszkolu. Te studia zniszczą cię psychicznie, pozostawią cię niewartym absolwentem. Chociaż wydaje mi się, że te wszystkie logistyki to babskie kierunki, bo babki się potrafią odnaleźć w takich rzeczach i tak patrzę po moim roku, że chyba są bardziej zainteresowane tym kierunkiem. No nic, ja nie polecam, pójdźcie na coś, co was ciekawi. Mówienie o tych studiach, że są inżynierskie, to żart. Ja wiem, że teraz inżynieria jest modna, to wszędzie się doszukuje inżynierii, ale to jest kpina. Pozdrawiam.

[Kucias]

Napisane przez jestem_lamusem

cześć, nie polecam logistyki w żadnym stopniu. Są to studia nudne, nieciekawe, o totalnych pierdołach, których nigdy nawet nie zastosujesz w praktyce, w skrócie : zarządzania się nie nauczysz na uczelni. Jest za dużo absolwentów tych wszystkich wyższych szkółek pierdzenia, aby mówić o tym kierunku perspektywiczny. Studiuję na politechnice, aktualnie 3 rok i nienawidzę tych 'studiów'. Czuję się jak w przedszkolu. Te studia zniszczą cię psychicznie, pozostawią cię niewartym absolwentem. Chociaż wydaje mi się, że te wszystkie logistyki to babskie kierunki, bo babki się potrafią odnaleźć w takich rzeczach i tak patrzę po moim roku, że chyba są bardziej zainteresowane tym kierunkiem. No nic, ja nie polecam, pójdźcie na coś, co was ciekawi. Mówienie o tych studiach, że są inżynierskie, to żart. Ja wiem, że teraz inżynieria jest modna, to wszędzie się doszukuje inżynierii, ale to jest kpina. Pozdrawiam.

Cóż, większość zależy od Ciebie, Twoje podejście czy zainteresowanie konkretnymi gałęziami. Mogłeś przejrzeć plan studiów przed wyborem uczelni, nie musiałbyś teraz marudzić, są uczelnie o ciekawych ofertach. No i studia to tylko narzędzie, nikt nie zrobi z Ciebie logistyka, tylko Ty sam

[jestem_lamusem]

Dzięki za odpowiedź. Ogólnie powiem tak, w klasie maturalnej nie byłem zainteresowany studiami,w ogóle o nich nie myślałem, ale i tak maturę zdałem b. dobrze ( ale to nieważne). Wybór studiów przeprowadziłem na przełomie czerwca i lipca. Wybrałem logistykę, bo namawiali mnie do tego rodzice - standard Oczywiście, że przeglądałem plan studiów, ale myślałem, że te studia będą czegoś ode mnie wymagały i będą ciekawe. Powiem tak, nie po to uczyłem się ileś tam lat, żeby nic nie robić na studiach. Studia na politechnice na tym kierunku są strasznie, ale to strasznie nudne. Poza tym, co mogłem wiedzieć o samych studiach? W reklamówkach pisali oczywiście pierdoły, natomiast nie znalazłem wielu opinii odnośnie tego kierunku na politechnice.

Na szczęście poszedłem na 2 kierunek, bo przecież logistyka zniszczyłaby mnie całkowicie.

Dlaczego wybrałem taki kierunek? Powiem prosto - bo się bałem :P A dlaczego się bałem? Bo mimo zdania b.dobrze matury z fizyki nie lubiłem jej. A dlaczego nie lubiłem? Bo fizyka była dla mnie niezrozumiała i dziwna. A dlaczego taka była? Bo nasz system edukacji jest taki. Zamiast zainteresować uczniów, pokazać jakieś zjawiska fizyczne / chemiczne / biologiczne, tłucze się jakąś teorię. Ja w swoim życiu nigdy nie miałem na zajęciach pokazanego jakiegoś zjawiska. Dopiero czytając książki o fizyce, doszedłem do wniosku, że jest ona logiczna i ciekawa. No nic, taka dygresja o systemie nauczania w tym chorym kraju. Oczywiście uczniowe mają znać wszystkie wzory, co z tego, że nie wiedzą, co z nich wynika, albo do czego można ich użyć.

Jeszcze jedno, moja opinia o tym kierunku nie jest odosobniona. Wiele osób z mojego roku mówi, że "po logistykach nikt się niczego nie spodziewa " ( wydźwięk negatywny, nie że zaskoczą kogoś) oraz panuje takie przeświadczenie, że ten kierunek jest śmieszny, nudny i w ogóle pada wiele przymiotników negatywnych. Niczego się nie nauczycie studiując tę padakę.

Pozdro

[Madzioreczka]

To naprawdę głównie kwestia oczekiwań jakie masz wobec studiów i pracy po jej ukończeniu. Trzeba do sprawy podchodzić metodycznie, bo idziesz na studia, żeby zdobyć wiedzę, która ma Ci się przydać w życiu zawodowym. A praca zawodowa zazwyczaj nie polega na zabawie, lecz wykonywaniu swoich obowiązków.
Ja mam sporo znajomych po logistyce na Wyższych Szkołach Bankowych. Po pierwsze chwalili studia na tym kierunku i po drugie chwalili uczelnię. Ale chyba podjęli decyzję bardziej świadomie, a nie po namowach rodziców.

[maciop]

Cześć, od jakiegos czasu zastanawiam sie co zrobic ze soba po maturze. przegladalam troche opinii na forach, strony uczelni i przedewszystkim programy studiow. Zdawac mature bede raczej z angielskiego, niemieckiego i matme na rozszerzeniu, ewentualnie jeszcze polski jak mnie najdzie ale to tak przy okazji bo nie mam ochoty sie za bardzo z tego przygotowywac patrzac po arkuszach plus tak bardzo mi nie zalezy bo najbardziej zalezy mi na uczelni ktora nie bierze go pod uwage, chyba ze cos mi sie jeszcze uwidzi innego, bo jestem w sumie dopiero w 2LO na matgeoang. PRZECHODZAC DO SEDNA, jednak. Nie znam sie na rynku pracy, z praca mam kontakt tylko dorywczo jak sobie jade na wakacje do rodzicow zagranice, raz jako kelnerka raz przy odbieraniu telefonow wiec nic specjalnego i wybieram troche w ciemno. Przewijaja mi sie rozne opcje, ale najbardziej realna wydaje mi sie taka, ze po maturze na pewno chcialabym zrobic licencjat z anglistyki/germanistykk lub lingwistyki stosowanej, jesli uda mi sie dostac a nastepnie zaocznie na logistyke - nie do konca jeszcze wiem czy w polsce czy po jezykowych majac jakis w miare jezyk na poziomie moze probowalabym wyjechac juz na stale do anglii do rodzicow i tam probowac sie dostac, chociaz nie wiem jak z polska matura u nich ale zawsze mozna sie jakos wczesniej dowiedziec. I tu mi sie rodzi pytanie czy takie polaczenie studiow ma sens i czy oplaca sie logistyke bardziej w trybie dziennym czy zaocznym? Chodzi mi glownie o to, ze jezykowe wydaja mi sie lepsze w dziennym, bo mimo to, ze wiem ze jest sporo kultorowki i ogolnie nie jest to kurs jezykowy to jednak codzienne bycie na uczelni daje wieksza mozliwosc osluchania sie z jezykiem/ami i pewnie nauczylabym sie na nich wiecej niz gdybym miala sama to robic lub z kursow, raz albo dwa razy w tygodniu. Potem znowu nie chcialabym juz przedluzac czasu na uczelni i lapac sie jakiej pracy juz normalnej najlepiej i w sumie logistyka to po lic. przynajmniej to.. Wydaje mi sie troche taki misz masz i ogolnie nie wiem czemu wydaje mi sie ze lepiej robic cos z tym jak sie pracuje w zawodzie juz, ale to sa wlasnie takie moje wymysly bo nie mam pojecia jak wygladaja realia i chcialam sie zapytac czy ktos, ktokolwiek sie orientuje w tym temavie jako tako, jest mi w stanie powiedziec czy moj tor rozumowania ma jakis sens? Czy po po studiach logistycznych ciezko o prace?

[20160901857]

Wybrałam logistykę zaoczną i studia językowe dzienne, tylko wcześniej radziłabym popracować nad językiem polskim, zwłaszcza interpunkcją, bo strasznie się czyta to, co napisałaś.

[maciop]

Na szybko z telefonu i nie za bardo zwracałam uwagę. Przepraszam

[mm444]

Treść usunięta