Logistyka - informacje o kierunku, uczelniach i pracy

[aneleczka]

Witam uczęstrzam do technikum o profilu Logistycznym.
Mam zamiar wybrac się później na studia związane z Logistyką, ale mam jeszcze odnośnie tego kilka pytań:
-jakie przedmioty prócz podstawowych przydałyby się na maturze?

-na ile warto pozdawać maturę? (chodzi mi o %)

-czy ciężko na logistyce będzie osobie, która słabo łapie matme, ale ekonomike i wszelkie obliczenia logistyczne ma w jednym palcu? (to naprawde niesamowite, ale tak jest w moim przypadku..)

-jeżeli jak idę na studia zaoczne jest rekurutacja?

-jaką uczelnie polecacie?

[Faneczka]

Ja studiuję transport wodny

Przedmioty to oczywiście przydałaby się matma rozszerzona, fizyka też jest brana ale wszystko zależy od uczelni dokładnie. Ale wiadomo, że chodzi o przedmioty ścisłe jeżeli chodzi o studia inżynierskie.
Matury to sobie nie ustalisz na ile % zdasz, więc najlepiej cisnąć jak najwięcej się da. Wiadomo, że lepszy wynik daje ci więcej możliwości.
Na logistyce będzie matma i to nie taka łatwa... Więc to już zależy od tego czy dasz radę to ogarnąć, na ile jesteś zdeterminowana. Taka czysta matma ogólna jest tylko na początku, więc jest to do przejścia a potem łatwo sobie poradzisz z ekonomicznymi.
Na zaoczne na uczelniach państwowych także jest rekrutacja ale progi są znacznie niższe i zdarza się też, że o przyjęciu decyduje zasada kto pierwszy ten lepszy ale na nie na pewno się dostaniesz. Są też uczelnie prywatne gdzie aby iść potrzebna ci tylko zdana matura i kasa.

[aneleczka]

oo uczelnie prywatne.. wiesz moze gdzie takie sa na slasku i ile trzeba im sypac kasy..?

[Faneczka]

Niestety ja z północy więc ci za bardzo nie pomogę ale wygoogluj sobie na pewno coś znajdziesz

[kasia_koczi]

ja jestem na 3 roku logistyki na Politechnice Rzeszowskiej, jestem pierwszym rocznikiem tego kierunku na uczelni, więc przyjęci zostali wszyscy którzy chcieli się dostać, chętnych dużo nie było, bo ludzie nie wiedzieli do końca co to jest... a teraz- chętnych jest bardzo dużo, z tego co wiem to zdana w miarę dobrze matura rozszerzona z matmy powinna zapewnić miejsce
a co chodzi o przedmioty typu ekonomika- skoro je miałaś to dasz sobie świetnie radę, w dodatku mają one dużo ECTS, wszystko jest do przejścia (matma też) jestem po ogólniaku, więc przygotowania do kierunku nie miałam żadnego, więc masz o tyle łatwiej
co chodzi o studia zaoczne to nie wiem nic, na dziennych jestem
i oczywiście zapraszam do Rzeszowa

[beaucoup]

mój chłopak studiuje logistykę na politechnice opolskiej- pierwszy rok. I tam generalnie nie trzeba mieć super wyników,żeby Cię przyjęli, ale na pierwszym semestrze ma takie przedmioty jak- analiza matematyczna, matematyka 2 czyli algebra, geometria, fizyka, chemia i dwa humanistyczne i tylko tyle. Zadnego przedmiotu "logistycznego". Jest ciężko, cisną przeraźliwie z matmy i fizyki.

[Faneczka]

Transport lądowy na PG też tak ma. Ale to dobrze, przynajmniej się nauczą porządnie a potem zabiorą się za transportowanie

[kwiatek88]

Mój TŻ tez studiuje Logistyke na Politechnice Opolskiej - 4 semestr kończy jest na zaocznych i tu masz wykaz zajec jakie ma w kazdym semestrze

http://www.eti.po.opole.pl/downloads...estacIstop.pdf

No i niestety matematyke ma taka że

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez aneleczka

uczęstrzam

Przepraszam, ale robisz CO?

[Caaramellaa]

Też teraz zdaję maturę i mam zamiar iść na studia do WSB na kierunek logistyka.
Z tego co wiem to oni patrzą na wyniki z matury, bo kiedyś pisałam do nich i nie jest wymagany żaden dodatkowy przedmiot, no ale wiadomo jeśli ktoś ma dodatkowy przedmiot na maturze i dobre wyniki to wtedy łatwo się dostać.

[AjcCc]

Napisane przez Caaramellaa

Też teraz zdaję maturę i mam zamiar iść na studia do WSB na kierunek logistyka.
Z tego co wiem to oni patrzą na wyniki z matury, bo kiedyś pisałam do nich i nie jest wymagany żaden dodatkowy przedmiot, no ale wiadomo jeśli ktoś ma dodatkowy przedmiot na maturze i dobre wyniki to wtedy łatwo się dostać.

ostatnio w szkole mieliśmy spotkanie z przedstawicielami WSB i mówili, że u nich na wszystkie kierunki poza turystyką liczy się tylko kolejność zgłoszeń

[Faneczka]

Nam za to w zeszłym roku mówili, że liczy się tylko średnia ocen

[Bloou]

Odświeżam

Czy logistyka jest koniecznie dla umysłów ścisłych, czy mogą odnaleźć się na niej humaniści?

Podobno to dosyć przyszłościowy kierunek, a opinie o nim niestety są mylące, niektórzy piszą, że to dla humanistów dobre, a inni, że dużo cisną z matematyki i fizyki

[mm444]

Treść usunięta

[michachacha]

Napisane przez Caaramellaa

Też teraz zdaję maturę i mam zamiar iść na studia do WSB na kierunek logistyka.
Z tego co wiem to oni patrzą na wyniki z matury, bo kiedyś pisałam do nich i nie jest wymagany żaden dodatkowy przedmiot, no ale wiadomo jeśli ktoś ma dodatkowy przedmiot na maturze i dobre wyniki to wtedy łatwo się dostać.

Na WSB przyjmują wszystkich jak popadnie

Napisane przez Bloou

Odświeżam

Czy logistyka jest koniecznie dla umysłów ścisłych, czy mogą odnaleźć się na niej humaniści?

Podobno to dosyć przyszłościowy kierunek, a opinie o nim niestety są mylące, niektórzy piszą, że to dla humanistów dobre, a inni, że dużo cisną z matematyki i fizyki

Jeżeli nie kumasz matmy czy fizyki kompletnie to nie ma sensu żebyś tam szła. Jeżeli jednak jesteś osobą, która potrafi przyłożyć się do nauki i jeżeli czegoś chce to to osiągnie to powinna sobie poradzić. Takie przedmioty jak analiza, algebra, statystyka, fizyka czy chemia z pewnością cie nie ominą. Wjedź na stronę konkretnej uczelni i zobacz jaki mają plan studiów. Dowiedz się od innych jak na prawdę jest.

[muszynianka]

Napisane przez Bloou

Odświeżam

Czy logistyka jest koniecznie dla umysłów ścisłych, czy mogą odnaleźć się na niej humaniści?

Podobno to dosyć przyszłościowy kierunek, a opinie o nim niestety są mylące, niektórzy piszą, że to dla humanistów dobre, a inni, że dużo cisną z matematyki i fizyki

Zależy czy startujesz na inżyniera czy z licencjacie.
Na licencjacie tak czy siak jest matematyka, różnie czasami tylko semestr czasami dwa, ale jest to normalna akademicka matematyka. Da się przejść i przeżyć. Co do inżyniera, niestety nie pomogę znam siatkę godzin i przebieg studiów logistycznych z licencjatem, gdzie fizyki i chemii nie ma i da się przejść. Nie trzeba być umysłem bardzo ścisłym, wystarczy naprawdę się przyłożyć i to nie jest nic nie do przejścia.

Po prostu przejrzyj siatkę godzin i przedmioty na kierunku - konkretnym, który cie interesuje.

[michachacha]

tylko że po licencjacie nikt nie szuka logistyka.

[muszynianka]

Masz międzynarodową firmę spedycyjną? Jesteś szefem dużej firmy logistycznej? Czy jak? Wbrew pozorom praca jest mało skomplikowana, przyjmują bardzo chętnie do pracy po szkole policealnej z tytułem technika logistyka, ważne są tutaj języki obce i doświadczenie. Akurat siedzę w temacie i takie są moje doświadczenia

[niby nic]

Napisane przez muszynianka

Masz międzynarodową firmę spedycyjną? Jesteś szefem dużej firmy logistycznej? Czy jak? Wbrew pozorom praca jest mało skomplikowana, przyjmują bardzo chętnie do pracy po szkole policealnej z tytułem technika logistyka, ważne są tutaj języki obce i doświadczenie. Akurat siedzę w temacie i takie są moje doświadczenia

U mnie na uniwersytecie jest kierunek logistyka (na wydziale zarzadzania) ale tylko 3 letni tzn ze magisterke musze robic juz na innym kierunku albo w innym miescie? i po tym licencjacie mam szanse na jakas prace? Orientujesz sie moze?

[niby nic]

Dostałam sie na 2 kierunki - logistyke na uniwerystecie (licencjat) i na transport na politechnice (inż). I teraz nie wiem co z tego wybrac. Mam zamiar poprawic mature za rok i jak mi sie nie spodoba na tych studiach to isc na to co chcialam teraz, ale sie nie dostałam, no chyba ze mi sie spodoba to nie bede poprawiac tej matury Nie chce robic roku przerwy bo pewnosci ze napisze ta mature dobrze nie ma

I nie wiem na co lepiej isc, mysle ze logistyka bedzie troche łatwiejsza i bym miala wiecej czasu na nauke do matury ale u mnie nie ma magisterki z tego, wiec musialabym pojsc z tego a jakies zarzadzanie/ekonomie chyba ze licencjat z logistyki a pozniej isc na ten transport na inzynierskie? mozna tak? opłaca sie w ogole cos takiego?

Znowu ten transport wydaje mi sie bardziej przyszlosciowy ale nie wiem czy pogodze nauke na studiach technicznych z nauka do matury i ten transport u mnie tez jest tylko 3,5 letni, na magisterke bym musiala isc na cos innego, ale wtedy moge pojsc tylko na uczelnie techniczna, na ten sam wydzial tak?


Moze jest tu ktos kto ma jakies obeznanie w tych kierunkach, albo bedzie mi umial cokolwiek doradzic bo ja juz nie mam pojecia co mam wybrac

[michachacha]

A na co chcesz się wybrać w razie czego gdyby któryś z tych kierunków by Ci się nie spodobał i poprawiłabyś maturę?

Patrzyłaś na plan studiów tych dwóch kierunków? O tego powinnaś zacząć.
Ja bym wybrała studia inżynierskie tym bardziej, że licencjat z logistyki to marny wybór, bo dla inżynierów z tego samego kierunku będziesz nikłą konkurencją.
Robienie licencjatu z logistyki, a później inżynierii z transportu nie ma sensu, bo wtedy masz skończone 2 podobne kierunki I stopnia i żadnej magisterki. Przecież nie musisz robić magisterki tam gdzie studia I stopnia. Musiałabyś przeczytać regulamin na jakich zasadach przyjmowani są na studia II stopnia na uczelni, która Cię zainteresuje.

[Styczniowa93]

Mój znajomy kończy teraz magisterkę z transportu na politechnice i mówi, że po tych studiach ma bardzo dobre wykształcenie logistyczne i że absolwenci jego kierunku stanowią konkurencję na rynku dla magistrów logistyki, nawet w branży typowo logistycznej To jest bardzo ogarnięty chłopak i nie miałby powodów, żeby zmyślać Więc ja radziłabym Ci transport, po którym masz później więcej możliwości. Ponadto tak jak już wyżej napisała koleżanka - mając licencjat z logistyki będziesz gorzej postrzegana przez pracodawców niż inżynierowie.

A jeśli chodzi o ilość nauki - podejrzewam, że tak czy inaczej będzie Ci trochę brakowało czasu na naukę do matury. Przemyśl dobrze tę kwestię... Pozdrawiam

[niby nic]

Napisane przez michachacha

A na co chcesz się wybrać w razie czego gdyby któryś z tych kierunków by Ci się nie spodobał i poprawiłabyś maturę?

Patrzyłaś na plan studiów tych dwóch kierunków? O tego powinnaś zacząć.
Ja bym wybrała studia inżynierskie tym bardziej, że licencjat z logistyki to marny wybór, bo dla inżynierów z tego samego kierunku będziesz nikłą konkurencją.
Robienie licencjatu z logistyki, a później inżynierii z transportu nie ma sensu, bo wtedy masz skończone 2 podobne kierunki I stopnia i żadnej magisterki. Przecież nie musisz robić magisterki tam gdzie studia I stopnia. Musiałabyś przeczytać regulamin na jakich zasadach przyjmowani są na studia II stopnia na uczelni, która Cię zainteresuje.

Na geodezje i kartografie, ew. budownictwo

Wiem ze nie musze robic na tej samej uczelni ale u mnie w miescie jest tylko jedna panstwowa gdzie jest logistyka, jak gdzies indziej jest to na wyzszej szkole czegos tam, prywatnie. A czy bym mogla wyjechac do innego miasta to pewnosci na dzien dzisiejszy nie mam.

Na plan studiow patrzylam mniej wiecej ale szczerze mowiac niewiele mi to mowi Wiem tylko ze ten transport to mechanika, fizyka itp, na logistyce jest wiecej jakis statystyk, ekonomii itd

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Styczniowa93

Mój znajomy kończy teraz magisterkę z transportu na politechnice i mówi, że po tych studiach ma bardzo dobre wykształcenie logistyczne i że absolwenci jego kierunku stanowią konkurencję na rynku dla magistrów logistyki, nawet w branży typowo logistycznej To jest bardzo ogarnięty chłopak i nie miałby powodów, żeby zmyślać Więc ja radziłabym Ci transport, po którym masz później więcej możliwości. Ponadto tak jak już wyżej napisała koleżanka - mając licencjat z logistyki będziesz gorzej postrzegana przez pracodawców niż inżynierowie.

A jeśli chodzi o ilość nauki - podejrzewam, że tak czy inaczej będzie Ci trochę brakowało czasu na naukę do matury. Przemyśl dobrze tę kwestię... Pozdrawiam

A wczesniej byl na inzynierskich tak? pytam bo czesto na politechnikach sa tez normalne licencjackie

No wiem ze ten transport lepszy bo co inzynier to inzynier ale nie wiem czy nauka o mechanice, silnikach itd to cos dla mnie

Wiem ze z tym czasem bedzie mega ciezko ale wlasnie zobacze, postudiuje troche i zdecyduje czy dam rade i ze studiami i z matura a jak nei to zobacze czy rzucam studia i biore sie za mature czy zostawiam mature w spokoju i studiuje dalej chociaz bede pewnie umiala podjac decyzje rownie szybko jak i teraz

[Styczniowa93]

Napisane przez niby nic

A wczesniej byl na inzynierskich tak? pytam bo czesto na politechnikach sa tez normalne licencjackie

No wiem ze ten transport lepszy bo co inzynier to inzynier ale nie wiem czy nauka o mechanice, silnikach itd to cos dla mnie

Wiem ze z tym czasem bedzie mega ciezko ale wlasnie zobacze, postudiuje troche i zdecyduje czy dam rade i ze studiami i z matura a jak nei to zobacze czy rzucam studia i biore sie za mature czy zostawiam mature w spokoju i studiuje dalej chociaz bede pewnie umiala podjac decyzje rownie szybko jak i teraz

Tak, na inżynierskich
To może idź na ten transport, postudiuj dwa miesiące (i skup się tylko na tym) i zobaczysz, czy te studia mniej więcej Ci odpowiadają, czy to zupełnie nie dla Ciebie. Wtedy podejmiesz decyzję, czy zostajesz i ciągniesz, co zaczęłaś, czy rzucasz to w pierony i bierzesz się za naukę do matury

Ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu, ale to tylko moja sugestia

edit: Ja i moje ogarnięcie Doradziłam Ci to, co sama wyżej napisałaś

[niby nic]

no tez tak mysle ze to bedzie najlepsze wyjscie, chociaz ja juz siebie widze na jakims wykladzie z budowy silnikow, elektrotechniki, serwisow pojazdow... pewnie przez pierwsze 2 miesiace to ciezko mi bedzie w ogole ogarnac co sie dzieje

edit: haha nie szkodzi

a jakby ktos jeszcze mogl sie wypowiedziec ktory kierunek lepszy to bylabym wdzieczna

[201604250941]

Mam obeznanie, mialam specjalizacje z transportu zintegrowanego miedzy innymi.
To wyglada tak- logistykow inżynierow jest jak psów w tej chwili, wiec ze swoim lic. bedziesz miec problem, jesli nie masz znajomosci. Transport jest o wiele bardziej przyszlosciowy i logistyka tez tam bedzie jako przedmiot.

Mozesz skonczyc logistyke a potem isc na magisterke na transport, u nas tak robiono ale to byl inż- mgr inż a nie lic- mgr inż, nie wiem czy tak wolno, ale chyba tak.

Jest tylko taka brutalna prawda- i tak i tak bedzie problem z magisterka. Po logistyce nie ma jak mowisz, a po politechnice czesto za malo osob sie zapisuje i nie otwieraja kierunku. Albo otwieraja raz na dwa lata.

Chyba, ze nie przeszkadza Ci robienie w innym miescie magisterki bo wiem, ze w Szczecinie na bank sa magisterskie z logistyki na AM i co roku sie otwieraja.

Ja bym szla na transport bo widze ile takie studia logistyczne sa warte.

[viva91]

Napisane przez niby nic

i ten transport u mnie tez jest tylko 3,5 letni, na magisterke bym musiala isc na cos innego, ale wtedy moge pojsc tylko na uczelnie techniczna, na ten sam wydzial tak?

jak znajdziesz inną uczelnie na której wydział będzie tak samo nazwany jak na poprzedniej to Ci pogratuluję
co ma do magisterki wydział? nie liczy się wydział a kierunek jaki byś wybrała. na niektórych uczelniach kierunek na studiach I stopnia musi się pokrywać w 60% z kierunkiem II stopnia. na innych uczelniach znowu jest całkiem obojętne co studiowałaś wcześniej. musisz poczytać regulaminy przyjęć na mgr, bo co uczelnia to inne zasady.
i nie wydaje mi się żeby był wymóg robienia magistra na uczelni technicznej, myślę że mogłabyś iść na uniwersytet - choć na jaki kierunek to nie mam pojęcia, najprędzej to chyba ekonomia.

Napisane przez Styczniowa93

To może idź na ten transport, postudiuj dwa miesiące (i skup się tylko na tym) i zobaczysz, czy te studia mniej więcej Ci odpowiadają, czy to zupełnie nie dla Ciebie.

z tym że pierwsze dwa miesiące mają się nijak do wyglądu pozostałych miesięcy, semestrów. jakbym ja miała wydać opinię o moim kierunku po dwóch miesiącach to pewnie bym z niego zrezygnowała
na początku są przedmioty ogólne, czasami tylko dla "picu". i najczęściej to na nie studenci narzekają i mówi się: "jak przetrzymasz pierwszy semestr/rok to potem jest już fajnie" - i ja mogę to potwierdzić, dużo bardziej podobał mi się II semestr niż I.

No i kwestia "wolnego czasu do nauki matury". Już to widzę jak na licencjacie masz całe popołudnia wolne, a na iżynierze zakuwasz dniami i nocami. Tym w ogóle bym się nie kierowała jeśli chodzi o ilość czasu wolnego

A co ja bym wybrała? Transport

[Styczniowa93]

Napisane przez viva91

z tym że pierwsze dwa miesiące mają się nijak do wyglądu pozostałych miesięcy, semestrów. jakbym ja miała wydać opinię o moim kierunku po dwóch miesiącach to pewnie bym z niego zrezygnowała

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego napisałam mniej więcej.
Tak naprawdę studia można oceniać po ich ukończeniu. Bo IV semestr też może Ci się nie podobać...

[niby nic]

Napisane przez candycotton

Mam obeznanie, mialam specjalizacje z transportu zintegrowanego miedzy innymi.
To wyglada tak- logistykow inżynierow jest jak psów w tej chwili, wiec ze swoim lic. bedziesz miec problem, jesli nie masz znajomosci. Transport jest o wiele bardziej przyszlosciowy i logistyka tez tam bedzie jako przedmiot.

Mozesz skonczyc logistyke a potem isc na magisterke na transport, u nas tak robiono ale to byl inż- mgr inż a nie lic- mgr inż, nie wiem czy tak wolno, ale chyba tak.

Jest tylko taka brutalna prawda- i tak i tak bedzie problem z magisterka. Po logistyce nie ma jak mowisz, a po politechnice czesto za malo osob sie zapisuje i nie otwieraja kierunku. Albo otwieraja raz na dwa lata.

Chyba, ze nie przeszkadza Ci robienie w innym miescie magisterki bo wiem, ze w Szczecinie na bank sa magisterskie z logistyki na AM i co roku sie otwieraja.

Ja bym szla na transport bo widze ile takie studia logistyczne sa warte.

no wlasnie srednio mi sie wydaje ze bym mogla isc po logistyce lic. na magisterke z transportu, ale jak cos to i tak wolalabym miec inzyniera z transportu, bo pewnie łatwiej by było załapac sie do jakiejs pracy. Orientujesz sie moze czy po samym inzynierze mozna jakas prace juz dostac (oczywiscie nie mowie o zarabianu kokosow, ale zeby jakies doswiadczenie juz lapac?

Co do tej maisterki to nie mam pojecia,jakby to wygladalo bo wiadomo ze to zalezy od tego jaka prace bym miala zeby sie tam utrzymac itd.

[viva91]

Napisane przez Styczniowa93

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego napisałam mniej więcej.
Tak naprawdę studia można oceniać po ich ukończeniu. Bo IV semestr też może Ci się nie podobać...

a ja prostuję, że mniej niż więcej
i jeśli komuś się IV i następny semestr nie podoba to może mieć problem z przyszłą pracą. bo I sem może się nie podobać - przedmioty ogólne. ale następne semestry to już przedmioty wyspecjalizowane, mające coraz więcej wspólnego z pracą. szczególnie na inżynierze. pod tym kątem pisałam o "wadach" pierwszego semestru.
autorka po dwóch miesiącach naprawdę może się przerazić, będzie mieć pewnie matmę i fizykę naraz i kto wie jakie przedmioty jeszcze. wiem co ludzie u mnie na roku mówili: "co ja robię na tym kierunku". ale przeczekali, zostali i teraz jest ok