Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-12, 19:00   #121
gosiek82
Raczkowanie
 
Avatar gosiek82
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

pierwsze co pamiętam to niestety przedszkole, w którym panie mnie zmusiły do zjedzenia zupy z długiej fasoli (nienawidziłam jej) i zwymiotowałam prosto do talerza na szczęście później zmieniłam przedszkole na dużo przyjemniejsze

poza tym znalazłam kawałek sznurka w pizzy i łuski po słoneczniku w chlebie

a i do teraz zbiera mi się na wymioty jak przypomne sobie pewne lato i moje ulubione czereśnie, kupiłam chyba z 2kg i zajadałam sie ile wlezie i w pewnym momencie patrze na miseczke a tam coś pełza, więc otworzyłam pare czeresienek i w każdej był gruby robal fuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjj jjj nie chce nawet myśleć ile trafiło do mojego brzucha bbbbbllllllllllllllleeeee eeeeeeeee
__________________
wielki remontowiec od 03-03-2008, data zakończenia odległa

Miłość to ból - powiedział zając jeża ściskając


gosiek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-12, 21:21   #122
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Cytat:
Napisane przez gosiek82
jak przypomne sobie pewne lato i moje ulubione czereśnie, kupiłam chyba z 2kg i zajadałam sie ile wlezie i w pewnym momencie patrze na miseczke a tam coś pełza, więc otworzyłam pare czeresienek i w każdej był gruby robal fuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjj jjj nie chce nawet myśleć ile trafiło do mojego brzucha bbbbbllllllllllllllleeeee eeeeeeeee
Ja tak zajadałam sie czereśniami zeszłego lata- przez dwa dni (jak już się w końcu doczekałam, aż dojrzeją) wcinałam je na maxa, aż przyszło mi na myśl zajrzec do środka-szok i robal. Zaglądałam po kloei do każdej i W KAŻDEJ był robal, bleee
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-12, 22:28   #123
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

ja pamietam z przedszkola jak wmuszali we mnie chleb z serem białym i rzodkiewka a ja to sciagałam z chleba tzn dokładnie ser sciagałam i jadłam chleb z rzodkiewka.....a teraz za nim przepadam......no i pamietam to okropne leżakowanie...po co to komu??ja nigdy nei spałam na tym leżaku mało wygodnym zreszta...:/za to teraz z checia bym spała
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 09:49   #124
aga21087
Zakorzenienie
 
Avatar aga21087
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 4 583
GG do aga21087
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

oj kiedys zatrułam sie miesem mielonym tydzien spedzialm w szpitalu do dzis nie jadam tego miecha
aga21087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 09:58   #125
obca
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 454
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

ja też mam wspomnienia z robalami

pierwsze to mailny w których musiało być coś wstrętnego bo od tamtej pory nienawidze malin i dostaję gęsiej skórki jak się jednak na jakąś skuszę (z sokiem nie ma żadnego problemu)

no i czereśnie.. ale tu już byłam starsza i nie ma urazu tylko ostrożność przy jedzeniu
obca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 10:30   #126
istotka
Raczkowanie
 
Avatar istotka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 425
GG do istotka
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Ja kiedys znajdlam na kolacje kanapke z jajkiem....potem cala noc i nastepna dobe odbijalo mi sie wstretnym jajkiem. To bylo nie dozniesienia. Tak sie zle czulam przez to...ble...od tego momentu nie umiem za bardzo do jajek sie przekonac, chociaz zawsze lubilam jajka.
istotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 10:42   #127
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

O, ja też z jajkiem... A konkretnie: mama mi zrobiła kiedyś kanapki z jajkiem, kiedy jechałam na zieloną szkołę na tydzień. Ponieważ za kanapkami generalnie nie przepadam, jedną jakoś skąsiłam, a druga znalazła się pod moim łóżkiem i tam ten tydzień przeleżała. Wyjeżdżamy, a tu wychowawczyni robi porządki w pokojach, czy nic nie zostawiłyśmy... No i znalazła kanapkę. Otwiera, rozwija z folii... No, dość powiedzieć, że substancja roślinna zmieniła się w zwierzęcą - do dziś nie mam pojęcia, jak, ale to ŻYŁO i się ruszało! Oczywiście musiałam to wyrzucić, ale aż się bałam wziąć do ręki ucho od siatki, żeby mi żaden robal po nim nie wpełzł na rękę (absurd).

Miałam wtedy 8 latek. Wstrętu do jajek nie mam, traktuję to raczej jako świadectwo młodzieńczej głupoty niż życiową traumę, ale nieźle się wtedy wystraszyłam. Nawet historie o duchach opowiadane przez koleżanki na tymże wyjeździe były niczym.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-03-13, 11:26   #128
rob4cz3q
Zadomowienie
 
Avatar rob4cz3q
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 298
GG do rob4cz3q
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Kiedyś jhak byłam na obozie podawany był chyba twaróg. Tyle, że ony był ani nie posłodzoby, ani nie posolony. Kucharki kazały samemu sobie doprawic. No to ja wzięłam nałozyłam sopbie tego twarogu i hola do stołowki. sypie cukru(tak mi się wydawało) a muszę dodac że strasznie dużo wtedy słodzilam. biore widelec, nakładam i wkładam do buzi i ....; wypluwam na stół obok osoby porusozne : co mi odbiło A ja inteligentnie posoliłam. Sól i peprz były w takichg samych pojemnikach :d.Inteligentnie wssypałam drugie tyle cukru żeby "wyrównać " smak tylko, że to skończyło sie opluciem ręki koleżanki, która akurat chciała iegnąć po cukier

wtedy nie było mi do śmiechu bo na śniadanie nic więcej nie zjadłam oprócz tych dwóch widelców twarożku i głodna chodziłam
rob4cz3q jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 11:34   #129
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Koszmarem mojego dziecinstwa byla przedszkolna zupa mleczna. Do przedszkola chodzilam tylko pare tygodni co prawda ale przez ten czas zdarzylam kilka razy zwymiotowac ta pyszna zupka... I co gorsze, panie przedszkolanki absolutnie sie tym nie zrazaly, tylko ze stoickim spokojem przynosily mi kolejny talerz.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 11:45   #130
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Jak tak zaczełam sie zastanawiać to chyba nie przezyłam zadnej traumy zywieniowej.
Miałam jedna przygodę ale to raczej było z mojej niewiedzy.
Byłam u koleżanki jak miałam tak około 8 lat i ona dała mi kanapkę z pomidorem. Niby nic ale mi w domu nigdy mama nie dawała kanapek z pomidorem. Niestety kilka godzin poźniej dowiedziałam się czemu w domu mamusia nie dawała mi pomidorka. Po mniejwiecej 4 godzinkach byłam koloru pomidowra, okragła jak pomidor, w kropki pomidorowe Nie mowiąc juz o tym ze miałam dwustronne oczyszczanie przewodu pokarmowego.

A ogólnie biorąc:
Od dziecka byłam niejadkiem wiec w jedzeniu kazdym grzebałam tak wiec nic niespodziewanego w nim sie znaleść niemogło.
Jako nastolatka jadłam jak "smoczyca" ale tylko to co sobie sama zrobiłam wiec tez nie mogło być niespodzianek.
Ostatnio mi sie przydazyła żyłka w rosołku który gotował mi mąż. Po doświadczeniach piekielnych awantur jakie mu zrobiłam już chyba teraz bedzie piersi kurczaka czyscił pod mikroskopem.
A z jedzenia zasadniczo jem wszystko. Nie tykam tylko miesa innego niz drób, totalnie nie jem wedlim poza drobiowym salami. Nie lubie owoców morza poza krewetkami z tym ze swiezymi.
A wogóle najgorsza rzecza jest mleko lub kakao z korzuchami, a i jeszcze nie wypbrazam soebie przełknąc zupy mlecznej z korzuchem.
Z ciekawych dan które jadłam:
- możdzki cielęce: Nieswiadomie bo kolega w restauracji mi zamówił i poinformował mnie co to było jak zjadłam. Nie ruszyło mnie to dlatego ze skoro było dobre i jadalne to jadłam i jakoś nie leciałam wymiotowac do WC jak to robiły inne dziewczyny na słowa "móżdzek cielęcy"
- możdzki drobiowe. moj ojciec raz udotował i dla jaj dał mi jako orzecha włoskiego. Dobre było wiec pozniej jak było bicie kury sama się o nie prosiłam
- mrówki miodowe: jak byłam w odwiedzinach u kolegi (zreszta on fundował wyjazd), i wiedziałam co jem
- koktail z dzdzownic: było to jedno z serwowanych dan i cieżko było odmówic ale było z dodatkami wiec w zasadzie nawet niebyło tego czuć co to jest
- larwy termitów: tez zostałam poczęstowana przez kolegę z Kenii, pierw były opory ale poźniej z ciekawości spróbowałam, nawet smaczne w smaku podobne do świerzych orzechów włoskich.
Zasadniczo jestem zjeść w stanie wszystko jak nie wiem co jem. Jak mi posmakuje to już moge jesc to oficjalnie mimo ze byłoby to nie wiem jakie paskudztwo.

I na koniec: lubie wątróbkę, lubie szpinak, lubie flaczki, ogólnie lubie to co przeważnie mało kto lubi.
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 14:22   #131
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

ja tez lubie wątróbke..
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-13, 14:27   #132
m@rusi@
Raczkowanie
 
Avatar m@rusi@
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Sanok
Wiadomości: 84
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Miałam swego czasu taką "wesolutką" przygodę. Babcia, przyniosła mi parę orzeszków ziemnych, więc uhahana zabrałam się za zgniecienie skorupki. Moim oczom ukazały orzeszki, owszem, ale w towarzystwie małych białych larw. Urocze, zaiste. Nie muszę chyba dodawać, że orzeszków nie skonsumowałam
m@rusi@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-14, 18:54   #133
gosiek82
Raczkowanie
 
Avatar gosiek82
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

o i jeszcze mi sie przypomniało, że nieraz natknęłam sie w przypływie wielkiego pragnienia na sfermentowany soczek owocowy (za długo stał w lodówce), który chciałam łapczywie pochłonąć i kończyło to się wielkim pluciem albo na skwaśniałe mleko - oj ten smrodek fuuuujjjjj (w ogóle nie nawidze zapachu jakiegokolwiek nabiału)

nie lubie też tak jak większość wszelkich żyłek i tłustego - wszystko obkroje i wydziubie tata zawsze się wkurzał jak wydłubywałam to białe z kiełbasy na ciepło - a blee
i nie nawidziłam jak byłam mała pietruszki w zupie (korzenia), mama zawsze kazała mi to jeść bo ponoć to dobre dla sikaczy
a teraz w zupie nie znoszę pora

i najbardziej ze wszystkiego nie lubie żurku - fuj fuj fuj fuj fuj fuj fuj
__________________
wielki remontowiec od 03-03-2008, data zakończenia odległa

Miłość to ból - powiedział zając jeża ściskając


gosiek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-14, 19:05   #134
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

moje najgorsze wspomnienia z jedzeniem w tle, to pobyt w sanatorium. no co tam dawali za pomyje jako zupę to przechodziło ludzkie pojęcie. wyglądało to to już koszmarnie, nie wspominając o smaku, bleh.

jak sie nie zjadło zupy, to nie dostało się drugiego dania. oddziałowa stała na straży wiadra z resztkami i rzadko kiedy odpuszczała.

na drugie dania też przeboje się trafiały, wątróbka paskudna, twarda jak podeszwa, często nie można było tego pogryźć. lądowała przeważnie w kubku z kompotem albo o zgrozo, w kieszeni. no innego wyjścia nie było, a jeść się nie dało

ostatnio zatrułam się pizzą, taką mrożoną. chciałam sobie przygotować szybciutki obiad, a miałam szybciutkie bieganie do wc
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-14, 19:20   #135
Katiusia
Zakorzenienie
 
Avatar Katiusia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

To było w czasach gdy chodziłam do przeczkola(czyli dawno temu), ale pamiętam to do dziś. Nigdy nie lubiłam jeść zup w przedszkolu i raz przedszkolanka wzięła mnie i zaczęła karmić. Ja nie chciałam bo była zupa gdzie pływało pełno zielsk(już nie pamiętam jaka). A ona mi to na siłę wmuszała. Po kolejnej łyżce już nie mogłam i zwymiotowałam prosto do talerza z zupą. A co zrobiła moja przedszkolanka?? nabrała ,,przyną" zupkę na łyżkę i spytała mnie czy jeszcze chcę. Ja oczywiscie się pobeczałam i pobiegłam do łazienki. Jak sobie pomyślę, ze ona chciała mi to dalej dać zjeść to robi mi się niedobrze
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
Katiusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-14, 20:19   #136
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Cytat:
Napisane przez Katiusia
To było w czasach gdy chodziłam do przeczkola(czyli dawno temu), ale pamiętam to do dziś. Nigdy nie lubiłam jeść zup w przedszkolu i raz przedszkolanka wzięła mnie i zaczęła karmić. Ja nie chciałam bo była zupa gdzie pływało pełno zielsk(już nie pamiętam jaka). A ona mi to na siłę wmuszała. Po kolejnej łyżce już nie mogłam i zwymiotowałam prosto do talerza z zupą. A co zrobiła moja przedszkolanka?? nabrała ,,przyną" zupkę na łyżkę i spytała mnie czy jeszcze chcę. Ja oczywiscie się pobeczałam i pobiegłam do łazienki. Jak sobie pomyślę, ze ona chciała mi to dalej dać zjeść to robi mi się niedobrze
looo matko, jakbym czytala swoja przedszkolna historie z gotowana marchewka z groszkiem z reszta opisana juz w tym watku az mi sie wlos na calym ciele zjezyl jak po raz kolejny pomyslalam o przedszkolu
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 15:03   #137
gosiek82
Raczkowanie
 
Avatar gosiek82
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

jeszcze mi się coś przypomniało

...jak byłam teraz w wakacje we Włoszech to w jednym z hoteli dawali takie obrzydliwe jedzenie, że aż się podnosiło po prostu, oczywiście makaron w każdej postaci - ale w takim ohydnym białym sosie albo zupe, która śmierdziała na kilometr, mięso takie blee - chodziłam wiecznie głodna a na śniadanie rogaliczek i pomidorek pływający cały w oliwie (a ja nie nawidze nic tłustego mieć w ustach-fuj fuj fuj)
no po prostu nie dało się nic przełknąć chyba tylko kiedyś na kolacje frytki i groszek z marchewką był znośny

...jak byłam w Chorwacji pare latek temu to też jedzenie pożal się boże, 40 stopni w cieniu a tam na obiad serwują jakieś ciężkie mięcho pływające w gęstym sosie i do tego fura ziemniaków - kto by to przełknął, przecież zatonełabym w morzu od razu z takim ciężarem w brzuchu

...za to w Hiszpani jedzonko pyszniutkie - ale to na inny wątek
__________________
wielki remontowiec od 03-03-2008, data zakończenia odległa

Miłość to ból - powiedział zając jeża ściskając


gosiek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 15:25   #138
marta87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 67
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

.

Edytowane przez marta87
Czas edycji: 2009-09-20 o 09:16
marta87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 15:51   #139
Ag_nes
Wtajemniczenie
 
Avatar Ag_nes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 2 474
GG do Ag_nes
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

hehe no to jest dobry watek dla odchudzających sie, dla pochamowania apetytu
Tez mialam przygody z robaczkami w owocach fuuj jakie to obrzydliwe, sama natura. Kilka rady nacielam sie na skisniętą zupe, no i z ciekawosci kiedys wpakowalam sobie lyżke pełną soli do buzi. Koszmar
Ag_nes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-15, 16:40   #140
Katiusia
Zakorzenienie
 
Avatar Katiusia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Cytat:
Napisane przez lalesia
looo matko, jakbym czytala swoja przedszkolna historie z gotowana marchewka z groszkiem z reszta opisana juz w tym watku az mi sie wlos na calym ciele zjezyl jak po raz kolejny pomyslalam o przedszkolu
lalesiu to chyba w przedszkolu to wszystkim niejadką ( do których ja się z pewnością zaliczałąm i nadal zaliczam ) wciskali na siłe jedzenie. no cóż i były tego nie za przyjemne skutki .
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
Katiusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 17:03   #141
Asia 67
Raczkowanie
 
Avatar Asia 67
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 256
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Najgorsze co pamiętam z przedszkola do dziś to parówki i budyń polany sokiem malinowym.To było obrzydliwe.Przedtem nie było cienkich parówek tylko takie grube i wstrętne.Od tej pory nie miałam ich w ustach.
Asia 67 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-15, 21:27   #142
Curious71
Zadomowienie
 
Avatar Curious71
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Subterra Incognita
Wiadomości: 1 122
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

O kurcze, ale watek odkopałam Chyba jakaś nienormalna jestem bo tak czytam czytam i zgłodniałam

Na szczęście nigdy nie zdarzyło mi się znaleźć żadnych świństw w jedzeniu ( odpukać!) i mam nadzieje, ze tak pozostanie. Fuuuuuuuuj, aż mnie ciarki po żołądku przeszły na myśl, ze mogę się kiedyś naciąć

A w tych Waszych przedszkolnych traumach normalnie odnajduje siebie do dziś mam wstręt do zupy mlecznej, kakao, ciepłych buraczków, wątróbki, zupy szczawiowej i sera ze szczypiorkiem ze nie wspomnę o tym, ile razy dostałam w tyłek bo nie chciałam leżakować no cóż, spanie "na hejnał" do dziś nie jest moja mocna strona
__________________
Curious71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-15, 21:35   #143
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

- w greckiej knajpie: coś na styl mini-gołąbków.
coś dziwnego zawinięte w liść winogrona, to było tak ochydne, że nie byłam w stanie przełknąć, bo od razu zwróciłabym.
przebiło wszystko co jadłam.

pamiętam wstręt po wszystkim co mi zaszkodziło :P na przykład pasztetową, którą zapiłam wodą z kranu i miałam 3 dni wyjęte z życia
raz tak się nażarłam, że aż zwymiotowałam ale na szczęście wstrętu do tego co jadłam nie miałam
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-15, 21:54   #144
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

hehe mi się przypomniałam ostatnia konfrencja na której byłam

podali obiad... i uwaga :

- kasza kus kus z zielonym groszkiem
- kurczak nadziewany mieloonymi brokułami
- sos żurawionowu

... nikt nie zjadł całej porcji bo po paru kęsach wszystkim odechciewało się tej zielono, zółto czerwonej kombinacji ;/ paskudztwo totalne i najgrosze polaczenie samkowe jake w zyciu jadlam

ale nie powiem.. ladnie wygladalo na talerzu, i tyle.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-15, 22:28   #145
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Świetny wątek jak ktoś na diecie. Mi się od razu jeść odechciało.
Pamiętam, że dawno temu chciało mi się pić i usłyszałam od mamy coś ".... w lodówce". Zobaczyłam, że jest butelka od oranżady, wlałam do szklanki, piję łapczywie, a tu olej... , że też się nie kapnęłam, że konsystencja nie taka, ale jak się miało te kilka lat.
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-15, 22:44   #146
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Najgorsza rzecz jaką przeżyłam..hm...
Jak tata mojej koleżanki wciskał mi śledzie... Tak bardzo nie lubie ryb :/ do dziś ich nie jem. Bo są "dziwne".

Wątróbka. To i mój horror z przedszkola. Patrząc na nią widziałam zwierzątko. I nigdy nie jadłam. Wrzucałam dzieciakom do woreczkór, chowałam za półki, wrzucałam kucharce do fartucha "żeby dała pieskowi" xD i tak zostało, tzn. -nie jedzenie wątroby.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-16, 07:27   #147
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

To nie moje najgorsze wspomnienie, raczej mojej rodziny ,ktorej to zaserwowalam.
Bylam mala,mialma moze 7 lat, pojechalismy na Świętado naszej rodziny w Niemczech , siedzimy przy stole wiglijnym, a ze nie byla to typowa wigilia z polskimi potrawami, na stole przede mna staly miedzy innymi krewetki, kraby,i inne owoce morza, ktore ciocia przygotowywala z dwa dni.
W kazdym badz razie, siedze sobie przy tym stole,poczatek kolacji,pija kakao,na przeciw mnie siedzi moj kuzyn i stroi rozne miny, w pewnym momencie tak mnie rozsmieszyl, ze zakrztusilam sie tym kakaem i zwymiotowalam na stól wigilijny tak wypieszczony przez ciocie nikt oczywiscie wiecej niczego nie tknal a jesc pojechalismy do uwaga żydowskiej restauracji , jedynej wolnej w okolicy
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-16, 11:10   #148
AsiaW**
Zakorzenienie
 
Avatar AsiaW**
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

moje wspomnienia złe wspomnienia z jedzeniem w roki głównej przedszkole: codziennie serwowano kanapkiz miodem ...ja miodu nienawidzę, ale byłam zmuszona przez "miłe Panie" i tak srednio co 2 dzien wymiotowałam...do dzisiaj miodu nie tknę. A co mnie najbardziej obrzydza w jedzeniu: gdy znjade włosa na talerzu...masakra...nie moge patzreć na jedzenie przez kolejny tydzień...
__________________


AsiaW** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-16, 11:25   #149
shopaholic
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 688
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

Ja też mam okropne wspomnienie z przedszkola:
-kasza gryczana, gulasz i buraczki
-żołądki
Do dziś pamiętam jak długo płakałam, gdy jedna z tych rzeczy pojawiła się przede mną na talerzu. Aż moja mama szła do kucharki z apelem, żeby mi tego nie dawać. Oczywiście jak grochem o ścianę, łzy lały się dalej.
__________________
Mieć pasję to klucz do sukcesu.
Zakupom na dzień dzisiejszy mówię zdecydowane ...może.
shopaholic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-16, 12:17   #150
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Najgorsze wspomnienie związane z jedzeniem :-D

flaki !
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.