Jaki seks lubiecie: ostry, czy namiętny i delikatny?

[201607040946]

Napisane przez Mirrranda

Mhm... a takie pytanie mam - bo nurtuje mnie ten temat ostatnio - jak to jest - kobieta podczas takiego naprawde ostrego seksu nie czuje sie niekomfortowo (obrazana, ponizana, bezwolna itp.)? No bo przeciez nie ma tu czulosci TZta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale pomysl: gdyby kobiecie to nie pasowalo, nie zgodzilaby sir na ostry seks, prawda? Wiec o jakim ponizeniu moze byc mowa? Poza tym, ty tez jestes wyzwolona, otwarta, udzielasz sie na roznych 'zbereznych' watkach, wiesz, co ci sie podoba, a nie uwazasz tego za ponizenie ani obrazanie, prawda ?

Ja lubie, gdy partner przejmuje kontrole.

[201803080934]

Napisane przez Mirrranda

Mhm... a takie pytanie mam - bo nurtuje mnie ten temat ostatnio - jak to jest - kobieta podczas takiego naprawde ostrego seksu nie czuje sie niekomfortowo (obrazana, ponizana, bezwolna itp.)? No bo przeciez nie ma tu czulosci TZta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o to chodzi przecież, żeby facet przejął kontrolę.
wtedy nie ma czułości, delikatności i szeptania miłych słówek, jest szaleństwo i pełna dominacja faceta

[cuuukiereczek77]

Napisane przez gosia_1990

Pytanie do wszystkich Wizażanek: jaki seks najbardziej lubicie: czy wolicie raczej takie namiętne ciepłe zbliżenia, z całowaniem, przytulaniem, kiedy partner delikatnie was pieści, czy raczej wolicie ostrą jazdę, mocne pchnięcia, zdecydowane ściskanie piersi, a może i klapsy?? Ja mam tak, że raczej wolę tą pierwszą opcję z przytulaniem, ale ciekawi mnie jaka jest większość? Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam....

Zaczynaliśmy łagodnie, z przytulaniem itd. Pewnego razu po imprezie u kolegi byliśmy tak napaleni, że spróbowaliśmy analu, bez żadnych nawilżaczy! (podziwiam się szczerze, bo ogólnie bez nawilżaczy to mi analnie jest ciężko) W każdym razie, od tamtego czasu stopniowo zaczynaliśmy ostry seks. Ciąganie za włosy, klapsy... Itd. Cóż, teraz tylko taki seks preferujemy. Bynajmniej ja, chociaż mam wrażenie, że mojego partnera powoli to przerasta... Uwielbiam ostre słówka, totalnie ostre, uwielbiam np. kiedy on każe mi klęknąć.
Ale jemu niektóre aspekty przeszkadzają, chciałby czasami delikatnie i czule. Za to ja inaczej nie potrafię czerpać sfatysfakcji, niż tylko przy ostrym seksie. Zresztą, chciałabym, żeby on czasami podszedł do mnie i mnie tak mocno, no.......
Zauważyłam, że ja częściej pragnę seksu od niego, nie wiem co na to poradzić, boję się też, żeby pewne zachowania z łóżka nie przeszły do codzienności.

[Strokrotkaaa]

Ja tam wolę tą druga wersję . Zdecydowane mocne pchnięcia to jest to

[201606010921]

Ostry

[Bananalama]

też jestem z "ostrej frakcji" .

[Lela23]

Napisane przez Strokrotkaaa

Ja tam wolę tą druga wersję . Zdecydowane mocne pchnięcia to jest to

Dokladnie ))

[Hangpol1740]

Ja lubię bardzo na ostro i też właśnie te mocne zdecydowane mocne męskie pchnięcia. Lubie jak facet mnie zdominuje a ja jestem uległa i on to robi tak zdecydowanie i męsko to jest właśnie to co lubię każdej nocy. Zresztą chyba tak tutaj ma większość wizażystek.

[quench]

Ja też wolę jak jest ostro, namiętnie i zdecydowanie Nie przepadam za delikatnym seksem, jakoś mnie to nie podnieca

[201607040946]

Nie no, bez przesady, delikatny też jest fajny. Ale ma się potem przerodzić w dziki i ostry

[Bananalama]

Napisane przez kaguya

Nie no, bez przesady, delikatny też jest fajny. Ale ma się potem przerodzić w dziki i ostry

no, na takiej zasadzie może być

[Annakat1231]

Ja lubię ostry seks, jeszcze jak mój facet weźmie tabletki na potencję przed stosunkiem, wtedy bawimy się ostro nawet dwie godzinki

[mirabelka3690]

Napisane przez Annakat1231

Ja lubię ostry seks, jeszcze jak mój facet weźmie tabletki na potencję xx przed stosunkiem, wtedy bawimy się ostro nawet dwie godzinki

Ok nie rozumiem, czemu odkupujesz każdy wątek z różnych kont byleby reklamować tabletki? To już nudne.

[lady666macbeth]

zależnie od dnia. ostry seks jest super, ale jednak u nas przeważa delikatność i zmysłowość.

[katinak]

Czuły i namiętny. Głębokie, rytmiczne pchnięcia, ale bez wyzywania, ciągnięcia za włosy, wyzywania i bicia . Na szczęście mój ostatni facet miał podobne upodobania.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Kmee

To prawda, że każdy ma swoją definicje

Np. znalezione w necie:
" Dla mnie ostry seks jest wtedy gdy łapiąc kobietę za włosy szepczę jej do ucha, że ma rozchylić pośladki i wypiąć tyłek bo jeśli tego nie zrobi to oddam ją kolegom. Wtedy, gdy każę jej mówić, że jest suką i k**wą a gdy mnie nie przekonuje to jej pośladki są czerwone od klapsów. Ostry seks to taki, gdy spuszczając się w jej usta przytrzymuję ją i patrzę jak się krztusi moim nasieniem. To również taki, po którym mam przeorane do krwi plecy od jej pazurków, gdy krzyczy szczytując..."
noo to dla mnie zdecydowanie ostry .

Takie coś odpada

[Ona_39]

Ja rowniez preferuje długi i namiętny sex ale bywają też momenty, gdzie mówię partnerowi .... przeleć mnie mocno i stanowczo. Wszystko zależy od humoru, samopoczucia i potrzeb w danym momencie.

[IwonaRozalia]

Lubię ostry sex, fajnie jest na przemian z delikatnym, jakby chciał zebym nie była do końca usatysfakcjonowana. Takie "znęcanie się".

Ostatnio uslyszalam od partnera ze jestem masochistka 😂 ale bylam tak podniecona ze bylo mi mało i mało.

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

Ostro. Delikatnie i namiętnie to jak nie mam siły po całym dniu, a i tak raczej się rozkręcę Zresztą lubię i wiązanie i gadżety i klapsy i ostry oral pełen silny, głębokie gardło. W drugą stronę też chociaż rzadziej (chociaż partnera która która dosiądzie czy to penisa czy twarzy i weźmie ostro bez gadania to jest to co uwielbiam).
Grunt to dogadać się i mieć podobne granice - a w razie czego są słowa bezpieczeństwa

[MsN]

Napisane przez gosia_1990

Pytanie do wszystkich Wizażanek: jaki seks najbardziej lubicie: czy wolicie raczej takie namiętne ciepłe zbliżenia, z całowaniem, przytulaniem, kiedy partner delikatnie was pieści, czy raczej wolicie ostrą jazdę, mocne pchnięcia, zdecydowane ściskanie piersi, a może i klapsy?? Ja mam tak, że raczej wolę tą pierwszą opcję z przytulaniem, ale ciekawi mnie jaka jest większość? Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam....

Ja mam podział na namiętny (może w nim również zamyka się delikatny, nie wiem) i ostry, mocniejszy z użyciem siły. Zdecydowanie wolę ten drugi rodzaj seksu. Lubię bardzo ciągnięcie za włosy, mocne i zdecydowane klapsy w tyłek, lekkie podduszanie (nie mylić z duszeniem), mocniejsze złapanie za szyję w trakcie seksu, mocniejsze i głębokie pchnięcia. Kilka pozycji bardzo mi się podoba podczas mocniejszego, brutalniejszego seksu i uważam je za takie typowo zwierzęce. Wtedy naprawdę rozum przestaje mieć znaczenie, przestaje istnieć, a zaczyna się największe pragnienie i potrzeba. Po seksie są dopiero przytulanki, takie ogólne mizianie i zaśnięcie na łyżeczkę.

Dla mnie seks jest bardzo ważny i uważam, że najbardziej się angażuję gdy on jest. Gdy jest silny, mocny, bez większych zahamowań to wtedy czuję bardziej, mocniej i dlatego jest dla mnie tak ważny.

[Martii]

Napisane przez MsN

Ja mam podział na namiętny (może w nim również zamyka się delikatny, nie wiem) i ostry, mocniejszy z użyciem siły. Zdecydowanie wolę ten drugi rodzaj seksu. Lubię bardzo ciągnięcie za włosy, mocne i zdecydowane klapsy w tyłek, lekkie podduszanie (nie mylić z duszeniem), mocniejsze złapanie za szyję w trakcie seksu, mocniejsze i głębokie pchnięcia. Kilka pozycji bardzo mi się podoba podczas mocniejszego, brutalniejszego seksu i uważam je za takie typowo zwierzęce. Wtedy naprawdę rozum przestaje mieć znaczenie, przestaje istnieć, a zaczyna się największe pragnienie i potrzeba. Po seksie są dopiero przytulanki, takie ogólne mizianie i zaśnięcie na łyżeczkę.



Dla mnie seks jest bardzo ważny i uważam, że najbardziej się angażuję gdy on jest. Gdy jest silny, mocny, bez większych zahamowań to wtedy czuję bardziej, mocniej i dlatego jest dla mnie tak ważny.

Jakie pozycje masz na mysli oprocz na pieska ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsN]

Napisane przez Martii

Jakie pozycje masz na mysli oprocz na pieska ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po za pozycją na pieska miałam też na myśli na jeźdźca. Faktycznie wtedy dominuje kobieta, ale podczas tej konkretnej pozycji byłam złapana mocniej przez partnera za szyję i ciągnięta za włosy. I podoba mi się też kilka mocniejszych (a za takie je uważam) pozycji. M.in. taka konfiguracja gdy kobieta siedzi na blacie, facet trzyma ją za łydki, albo opiera jej nogi na swoich ramionach, wchodzi w nią powoli, a następnie przyśpiesza i są gwałtowne rytmiczne ruchy.

[TurtleBlues]

Trochę tego trochę tego. Gra wstępna na pewno delikatna, a potem już może być nieco mocniej. Od tyłu na pewno bardzo lubię i nawet jak mnie facet złapie za włosy, ale nie jakoś z szarpnięciem

[MsN]

Napisane przez 201803300917

moim zdaniem wręcz odwrotnie. dla mnie to takie trochę pokazanie: wiem, że mnie szanujesz, znam cie, ufam ci wiec w łóżku mogę pozwolić sobie na brak hamulców. a po takim ostrym rżnięciu i tak się przytulimy i będzie czas na czułość. to jest dla mnie najfajniejsze.

Zgadzam się z tą wypowiedzią. Ostry, mocniejszy seks to również wg mojego zdania pokazanie, że się ufa partnerowi, szanuje go i nie ma się z nim hamulców z powodów wyżej wymienionych. Nie myślę tak, że ostre rżnięcie jest brakiem szacunku do na przykład partnerki jeśli mówimy o facecie. Absolutnie, choć wiem, że ludzie i pod tym kątem się ze sobą wiążą. Przy ukochanej osobie zahamowania nie powinny mieć miejsca skoro z tą konkretną osobą powinno się chcieć pewne fantazje zrealizować.

[kszykszykszy]

Raz tak, raz tak..
Zależy co, gdzie, kiedy, jaki ma się humor itp.

[umpapumpa]

Zastanawiam się z czego wynika ta tzw. energia seksualna, bo miałam dwóch chłopaków do tej pory - obaj charakter typu maczo, w pracy rozpychali się łokciami, pewni siebie i skłonni do konfliktu z innymi facetami, taki trochę typ bad boya każdy z nich.
A w łóżku? Miękkie faje, każdy z nich wolał jak kobieta prowadzi całość i dominuje, pierwszy lubił jak go biłam, drugi ciągle chciał całować stópki, bali się czegokolwiek ostrzejszego ze mną, w sensie w moją stronę, bo ja ich nie oszczędzalam. Zniechęcilo mnie do seksu na tyle, że miesiącami tkwiłam bez, ich też zwodząc, że w bliżej nieokreślonym "kiedyś" go dostaną. Mam wrażenie, że oni obaj pozbawili mnie resztek mojego libido.
Jak teraz ten trzeci taki będzie to chyba się potne czy coś, bo to niemożliwe wręcz że trafiam na samych takich miękkich, którzy w łóżku boją się kobiet a w życiu normalnym są typowymi maczo. Tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz