Otyłość

[Bakteryika]

watek przybral tyle roznych kierunkow ze nie wiem na co odpowiedziec

ja chyba mam chwilowo najgorsze podejscie jakie mozna miec, bo po prostu mi tych ludzi szkoda - ale tylko dlatego ze sama przytylam koszmarnie w ciazy, miesiac przed porodem wazylam juz 95kg i odmowilam wejscia na wage przez ostatni miesiac - teraz waze 95kg

jest mi ciezko, nie mam takiego 'zrywu', mam problemy ze spaniem i czuje sie jak w menopauzie (goraco wkolko itp) nie podobam sie sobie i mam koszmarnego dola jak mam sobie cos kupic. Najsmieszniejsze ze wciaz brakuje mi motywacji zeby wreszcie sie za siebie wziac i na dol z powodu bycia gruba reaguje dodatkowymi kaloriami

ale rowniez jest mi latwiej zrozumiec osoby otyle i ich niezdrowy zwiazek z jedzeniem

[xzora]

Napisane przez Candy_lips

A co Wam do tego, że ktoś napisze o tej dziewczynie, że ma ładną buzię? Tak, figurę ma niezdrową, ale skoro ma wg nich ładną buzię, to co Wam do tego? No bez przesady...

ja nie chcę zmieniać myślenia ludzi, nikomu nie mówię źle myślisz, myśl inaczej, ja po prostu nie rozumiem myślenia w stylu "mała nadwaga może wyglądać uroczo", ale nie tylko w stosunku do innych, ale również w stosunku do siebie

Napisane przez Bakteryika

jest mi ciezko, nie mam takiego 'zrywu', mam problemy ze spaniem i czuje sie jak w menopauzie (goraco wkolko itp) nie podobam sie sobie i mam koszmarnego dola jak mam sobie cos kupic. Najsmieszniejsze ze wciaz brakuje mi motywacji zeby wreszcie sie za siebie wziac i na dol z powodu bycia gruba reaguje dodatkowymi kaloriami

a czy pogrubione to nie jest wystarczająca motywacja? proponuję skończyć z użalaniem się nad sobą i zacząć działać

Napisane przez Bakteryika

ale rowniez jest mi latwiej zrozumiec osoby otyle i ich niezdrowy zwiazek z jedzeniem

Mi też jest łatwo zrozumieć osoby, które nie potrafią się powstrzymać przed nadmiernym jedzeniem, bo samej również mi się to zdarza. Wiem, że bardzo trudno uwolnić się od słodyczy kiedy wpadnie się w ciąg, ale również wiem, że jest to możliwe.

[Candy_lips]

Tak, ale ja mówiłam mała nadwaga, a nie otyłość jak na zdjęciu. Jest róznica . Jedno jest na pewno chorobowe, inne nie.

[Bakteryika]

xzora - zwiazek z jedzeniem jest bardziej skomplikowany niz zwykle przestan tyle jesc
Ja sobie radze, pouzalac sie jest tez milo, ale taka jest wlasnie moja reakcja na otylych ludzi - ze mi ich szkoda bo wiem ze nie latwo

[majczusia]

Mądrze jeść (np.ograniczyć słodycze i owoce), nie popaść w głodówkę i ćwiczyć

[Bakteryika]

diete i cwiczenia znam, cale 30 pare lat zycia tak zylam, teraz sie zmienilo... moja waga nie jest celem dyskusji ale podalam tylko jako przyklad skad sie bierze moje podejscie do ludzi otylych (do ktorych chwilowo i ja naleze)

[Candy_lips]

Co do wątku, to ostatnio też na TVNPLAYER oglądałam dokument o nastolatce 15 letniej ważącej ponad 200 kg. To była najcięższa nastolatka.
Jej problemy zaczęły się, gdy zmarł ojciec. Była mała i bardzo cierpiała. Zaczęła mieć napady obżarstwa, jadła non stop, cały czas wszystko ociekające tłuszczem np same fast foody w kółko, wszystko co najbardziej kaloryczne, bez żadnych zahamowań. Potem dodatkowo mama zachorowała i bała się, że straci także ją. Dlatego nie robiła nic ze swoim życiem, nadal jadła i jadła, ale tez zajmowała się mamą. Wtedy poprosiła nauczycieli, żeby mieć indywidualne nauczanie w domu. Doprowadziła się do otyłości, która realnie zagrażała jej zdrowiu. Tego dowiedziała się od lekarzy. Znalazła jakiś obóz, pojechała tam z postanowieniem, że schudnie. Miała do zwalczenia bardzo wiele kilogramów, więc uznała, że taki wyjazd i pomoc instruktorów przyda jej się, w końcu sama mogłaby sobie nie dać rady, tym bardziej, że to problem psychologiczny.
Instruktorzy byli bardzo pomocni, byli tam też inni nastolatkowie. Zaprzyjaźniła się z wieloma osobami. Połączyło ich wspólne dążenie do celu- by zwalczyć otyłość.
Dziewczyna była bardzo konsekwentna, wzięła sobie do serca uwagi instruktorów i na końcu już była, że chyba dobiła do 60- 70 kg i już jest inną dziewczyną, ma lepsze nawyki i nie ucieka w jedzenie, nie je non stop, nadal ćwiczy, nie dopuści już raczej do tego, by być otyłą .

Ten dokument był według mnie bardzo ciekawy. Wiadomo, że wielu ludziom otyły człowiek kojarzy się z kimś, kto po prostu ciągle je i tyle. Ale warto włąsnie spojrzeć, że często są za tym problemy psychologiczne. I dlatego mieć dla takiego człowieka, choć trochę empatii. I przede wszystkim nie obrażać takich ludzi.
A takie filmiki mogą być puszczane, by pokazać, że jak naprawdę się chce, to można .