|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Chyba się do was dołączę. Muszę się coś zrobić ze sobą. Jem co chcę i kiedy chcę, a to źle. Kocham słodycze. Coraz gorzej się czuję z moją waga 60kg przy wzroście 164cm. Byłam kiedyś na diecie Dukana z 2 tygodnie i schudłam prawie 5kg, ale wróciło to w szybkim czasie. Dobrze, że nie z nawiązką. Także zaczynam się odchudzać
|
|
|
|
|
#122 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Ztądinąd
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Dieta Dukana 2 tygodnie
Cytat:
a gdzie faza III i IV? Gdzie stabilizacja i utrwalenie? Później się dziwią wszyscy, ze wraca.Przy swoim wzroscie nie masz dużo do zrzucenia, na co Ci jakieś Dukany i inne diety? Wyrzuć słodycze, MŻ-WR, poruszaj się.
__________________
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć." |
|
|
|
|
|
#123 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Przestałam stosować Dukana, bo mi zaczęły szwankować nerki do tej pory mam z nimi problem. Już nie wspomnę o mdłościach zaparciach i innym cholerstwie
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Ztądinąd
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Cytat:
![]() Czytałam na innym forum o "bardzo mądrej"pani, która zaczęła stosować Dukana 2 tygodnie po urodzenia dziecka, karmiąc niemowlaczka!! I zdziwiona była, ze maluszek dostał tak silnej skazy białkowej, ze w szpitalu wylądował
__________________
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć." |
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Oj, ludzie są niepoważni!
A ja dzisiaj byłabym na wielkim plusie, ale niestety, trochę ze złości weszłam do cukierni i kupiłam eklerkę.. Do wieczora jedynie jabłko, od razu czuję się 10 kg cięższa.. ;P
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#127 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Ztądinąd
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Cytat:
Polatasz po mieście, i nie będzie sladu po eklerku Życie jest za krótkie, żeby z takich drobnych przyjemności rezygnować
__________________
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć." |
|
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
No racja, racja ale jakoś się dziwnie poczułam, bo dawno nie jadłam słodyczy w postaci ciastek, batonów, czekolad itd. Codziennie robię 3 km na nogach między wydziałami, myślę, że na tą eklerkę wystarczyło, bo wyjątkowo mała była..
![]() ![]() Jestem z Was dumna dziewczyny, że się trzymacie na diecie! Ja w piątek będę w domu i zamierzam się ważyć, nadejdzie chwila prawdy.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#129 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
A ja się dzisiaj zważyłam i co? 49 kg!!! wcale się nie głodziłam!!! czyli dobrze zorganizowana dieta działa, i to bez wielkich wyrzeczeń
![]() niestety jutro jadę na 5 dni do wiednia, gdzie na pewno nie poskąpię sobie ciastek i torcików, więc wrócę pewnie co najmniej o 2 kg cięższa i stosuję tę samą strategię stabilizacji, która chyba zostanie przy mnie już na zawsze
|
|
|
|
|
#130 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Wow, gratulacje!
![]() Wspaniale, Wiedeń jest cudowny! No i znany z niesamowitych słodyczy, nie odmawiaj sobie, być tam i nie zjeść, oczywiście z umiarem, to grzech. Udanego wyjazdu.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#131 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Dawno mnie nie było... Dlatego odpisuję z zaległościami
![]() Cytat:
![]() Poza tym 700 kcal to stanowczo za mało, metabolizm Ci nie działa, dlatego nie chudniesz. Za mała ilość kcal + aeroby to przepis idealny na to żeby zastopować metabolizm i NIE chudnąć. Nie można w nieskończoność zmniejszać kcal, przecież tak nie da się żyć - a wyobrażasz sobie zakończyć dietę? Od razu przytyjesz. Minimum co powinnaś zjadać to 1300 kcal (1200 kcal organizm zużywa na podstawowe czynności życiowe, w tym TRAWIENIE, więc jak przyjmujesz za mało kcal, przestaje trawić, i dlatego waga nie spada). A jeśli uprawa się sport kilka razy w tyg to minimum jest 1500 kcal. Cytat:
|
||
|
|
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Cisza. Czyżby idea odchudzania upadła?
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#133 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Ja powoli się łamię, posiłki maksymalnie trzy razy dziennie bo zajęcia przez cały dzień niestety nie pozwalają na więcej. Jak wracam wieczorem to mam niesamowitą ochotę znów przegryźć coś słodkiego. Dzisiaj jakoś się przezwyciężyłam ale między przerwami w nauce marzę o pysznym śniadanku albo chociaż czekoladzie. Na szczęście jutro rano moje marzenie się ziści.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#135 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
ja przez tydzień w wiedniu zawaliłam sprawę. jadłam ciasta, piłam piwo wieczorem... tragedia. ale dużo chodziłam, więc może nie umrę od tego
od jutra wracam do normalnego trybu życia. koniec laby.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#136 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Ja też, od teraz, dzisiaj to już przeszłam samą siebie, wizyta w mcdonalds + kawał tortu i latte, jeden posiłek ale za to jaki ciekawy. Jutro mam pilates i łyżwy, oraz wycieczki międzywydziałowe, więc trochę spalę ale ogarniam się i powracam do dawnego stylu życia, dzięki któremu wyglądałam i czułam się naprawdę świetnie, to ma wrócić!
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#137 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
właśnie! do boju, baby! długotrwałe przyjemności są ważniejsze niż te drobne!
|
|
|
|
|
#138 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Dziś miałam ochotę na lody z Mcka i jakoś się skusiłam, Teraz trochę żałuję. Dopiero początek diety, a ja sobie pozwalam na słodycze. Ale z drugiej strony to wcześniej je jadłam codziennie i w dużych ilościach także jak raz w tygodniu pozole sobie na coś słodkiego to nic się nie stanie. Jak zjem owoc to nie zaspokaja on mojej ochoty na słodycze...
|
|
|
|
|
#139 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
a mnie jakaś deprecha dopadła i chwilowo odżywiam się bardzo śmieciowo, bo nie mam motywacji nawet do tego, żeby zrobić sobie sałatkę, więc jem co popadnie :P
|
|
|
|
|
#140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Ja mam to samo. Właśnie jestem po dwóch batonach, na noc, brawo. Muszę znaleźć coś, co mnie zmotywuje, bo póki co kompletnie nie mogę się zebrać w kupę..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#141 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Ja też. Dzisiaj dopadł mnie wilczy głód, bo się trochę przeziębiłam. Rano 300g białej kiełbasy z chlebem pełnoziarnistym posmarowanym masłem (o, zgrozo) i sałatą, dwie czekoladowe trufle, bo akurat były w domu, potem kremówka papieska i sałatka warzywna z olejem, lasagne ze szpinakiem, koktail twarogowo-truskawkowy, pączek i dwie parówki!!!
Ratujcie! Naprawdę, dzisiaj tego potrzebowałam - za oknem jest tak obrzydliwie, że musiałam sobie dostarczyć jakichś endorfin. Nawet słodycze wcinałam jak głupia i jadłam wszystko, co popadnie. Idę kroić warzywa na sałatkę z łososiem i jutro będę jadła ją przez cały dzień (nie licząc porannej owsianki z miodem i jabłkami oraz inki). Może uda się zmobilizować raz jeszcze. I wiecie co? Zauważyłam, że nietrudno jest być na diecie, jeśli już ustawi się swój organizm na pewien tryb życia. Ale jeśli raz się z tego cyklu wypadnie (tak jest przynajmniej w moim przypadku), to potem piekielnie ciężko jest do niego wrócić. Zmysły zaczynają wołać o to, co wcześniej było zabronione, więc - tym samym - przez nie ignorowane. Jednokrotne złamanie zasady niesie za sobą cały szereg porażek :/ |
|
|
|
|
#142 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Ztądinąd
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
ooooooo widzę, że w Dziewczynkach odzywa się naturalna potrzeba pakowania organizmu na zimę
Znaczy się przesilenie jesienne daje w kość, a raczej w żołądek![]() Najgorsze, ze nie jest to głód, tylko ochota. Jestem głodna, więc zapcham się czymś dietetycznym. Kurczak na parze z warzywami, sałatka jarzynowa, owocowa, twarożek chudy, tuńczyk, kotlety sojowe z kuskusem bla bla bla, ect. Ale nie!! Wszystko mi już staje w gardle, nie ma miejsca zeby szło dalej, a ja wciąż mam tą paskudą OCHOTĘ!! Na kremówkę, na czekoladę, na kawał chałwy, na superwielką porcję bitej smietany. Walczyc!!! Ostro mi tam walczyć, a nie miętknąć!!
__________________
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć." |
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Cytat:
Ciężka sprawa ale trzeba wziąć się w garść!
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
|
#144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Ja miałam dziś ochotę na kebaba, którego nie znoszę. Kupiłam trochę zjadłam i jest mi niedobrze, ciężko i okropnie. Chyba ten rodzaj jedzenia nie jest dla mnie. Mam nadzieje, że nie będę miała jakiś sensacji żołądkowych
|
|
|
|
|
#145 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Dziewczyny, grunt to nie załamywać się - przyjdą 2 dni gorsze, ale trzeba wziąć się w garść i będą 2 tygodnie lepsze! Nawet jak załamiecie się jakiegoś dnia, nie trzeba od razu przerywać diety, po prostu następnego jedzcie dalej tak jak to sobie zaplanowałyście
Bez przesady, 1 zawalony dzień nie spowoduje jakiegoś mega-wzrostu wagi, w 2 kolejne dni to zejdzie ![]() Też jestem łasuchem i kocham słodycze, niestety, właściwie to ostatnio jem je codziennie Na szczęście waga mimo wszystko spada ![]() Słyszałam o kilku zasadach, które powinno się przestrzegać przy jedzeniu słodyczy - jeść je najlepiej przed południem, po wcześniej zjedzonym pełnowartościowym posiłku (np. po drugim śniadaniu). Lody śmietankowe są "dobre", bo są zimne, i organizm spala kalorie przy ogrzewaniu ich. Mnie jednak głód na słodycze dopada najczęściej po południu (wtedy też czuję się najbardziej zmęczona), więc staram się je jeść po obiedzie. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że za późno jem obiady (po 14, a powinnam przed), czuję się osłabiona i potrzebuję na szybko czegoś kalorycznego. Niestety nie zawsze mam jak zjeść obiad wcześniej :/ |
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
U mnie dzisiaj nareszcie pierwszy od dawien dawna dietetyczny dzień. Czuję się super. Teraz już będzie z górki, trudno było złapać dobry rytm.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#147 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
A ja już prawie wyjadłam wszystkie obrzydliwości, które mi zostały w lodówce i od dziś już po prostu niczego obrzydliwego nie kupuję
|
|
|
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
To też jest jakiś sposób.
Dzisiaj zaliczyłam Kinder Bueno z niebywałego stresu ale przemierzyłam za to z 5 kilometrów pomiędzy wydziałami. Jest okej..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#149 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
Cześć dziewczyny
![]() Nie było mnie jakiś czas,bo kurcze jakaś deprecha jesienna mnie złapała. Przeżywam "ból istnienia" .Ale dobrze poczytać,że nie sama mam słabości... Kurcze z diety wielka d...a!Właśnie pożarłam pół snickersa .Czy jem więcej,czy mniej to waga ani drgnie Co prawda jem mniej niż moja dziewięciomiesięczna córcia,ale jem... Jeszcze jak mi znajomi mówią jaka ja chuda jestem to mnie odwodzi od głodówek.A przecież lustro mam i widzę,że mam za grube uda! To jest właśnie moja zmora!Bioder nie mam w ogóle i sylwetkę chłopaka.Cycka zero!Do tego okrągła twarz Jak byłam w ciąży to miałam buzię jak mega księżyc w pełni! Ogólnie to uda i twarz bym chciała wyszczuplić,ale za Chiny nie potrafię! Dajcie mi jakiegoś kopniaka,bo jak przyjdą mrozy będę wsuwać słodkie,a potem płakać. Staram się codziennie jeździć na rowerku stacjonarnym,ale efektów nie widać. No to pozrzędziłam
|
|
|
|
|
#150 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Odchudzanie do 50kg. Jak?!
u mnie to samo: deprecha i żarcie kalorycnego mięsiwa, bułek... i na domiar złego, odkryłam w "piotrze i pawle" pyszne szare kluski do odgrzania - w sam raz na dobicie się na wieczór, po pracowitym dniu :/ waga skoczyła mi w górę, wymiary też. i to pogarsza mi nastrój jeszcze bardziej i sprawia, że zaczyna mi być wszystko jedno
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.






a gdzie faza III i IV? Gdzie stabilizacja i utrwalenie? Później się dziwią wszyscy, ze wraca.
Polatasz po mieście, i nie będzie sladu po eklerku






gdybym jadła 2000 kcal dziennie, to waga skoczyłaby mi do 60 jak nic 


.
