Bunt dwulatka pełną parą, lecz mamuśki radę dają. XI-XII 2009

[suonko2]

Napisane przez gochaa_p

w sumie na tym Herbapect też pisze powyżej 3 lat ;/ kurde sama już nie wiem

Ale jeśli chodzi o syrop to pewnie masz mniejszą dawkę niż na ulotce??? Ja tak miałam pare razy, że syrop był dla ciut starszych, ale dawkę miałam mniejszą...

[gochaa_p]

Napisane przez suonko2

Ale jeśli chodzi o syrop to pewnie masz mniejszą dawkę niż na ulotce??? Ja tak miałam pare razy, że syrop był dla ciut starszych, ale dawkę miałam mniejszą...

no fakt na pudełku pisze żeby dawać 5 razy po 5 ml a ja mam dawać 3 razy po 5 ml

a co do kropelek to chyba nic po za wodą morską nie bede mu wpuszczać, katar ma niewielki i jak dla mnie tylko dlatego że często płącze ostatnio

dobra uciekam, bede potem

[magdawikp]

Sounko ja różnicę w rozwoju widzę po swoich - jedna matka i ojciec - a inaczej się rozwijają
Iza w wieku Gzreśka gadała jak najęta, czytałyśmy dużo książek i nocnik bez problemu
ale Grześ jest "lepszy" od niej w technice, bardziej go interesuje wszystko co można włączyć wyłączyć, co jeździ itp, Iza dopiero teraz nauczyła się i to dlatego że jej kazałam obsługi pilota - jej generalnie technika nie interesuje

a z Grzesiem ostatnio często rozmawiam o nocniku bo on nie chce zakładać pieluchy
ja - Grzesiu chcesz bez pieluchy
Grześ - tak
ja - to musisz zacząć robić na nocnik
G - tak
ja - to zaczniemy
G - nie

i tyle u niego w tym temacie

[aniulka8204]

Napisane przez gochaa_p

wiesz co wczytałam się w ulotkę i faktycznie pisze o dzieciach powyżej 6 lat!!!

nie bede go podawac, tym bardziej że katarek ma niewielki.

w sumie na tym Herbapect też pisze powyżej 3 lat ;/ kurde sama już nie wiem

my do noska na katar mamy NASIVIN dla Agi to pisze że dla dzieci powyżej roku do 6lat i dla małego też NASIVIN SOFT tylko że dla dzieci powyżej 3miesięcy i powiem szczerze że u Agi jak i u Pawełka sie sprawdzają kosztują 22 złote chyba
u Pawełka wyskakuje kropelka a Aga ma to taki spray aerozol nie wiem jak to nazwać ale robi psik psik jak to Aga mówi

[magdawikp]

nasivin tez dobre - u nas sie sprawdzaja

[Maria2008]

Hej dziewczyny my już po wizycie Kinia jest osłuchowo czysta ale jeszcze dziś i jutro dajemy antybiotyk. W okolice sromu mamy smarować alantanem i na zmiane z clotrimazolum.

Wasze dzieci dużo mówią niestety moja też nadal tyle co mówiła można policzyć na ręce

Konspi napewno Staś wyszedł ślicznie na zdjęciu


Karenina no zakupy widze że udane fajna paletka kolorów

[kachula27]

Napisane przez aniulka8204

a jednak już policzyłam dwa więcej czyli 42 słowa plus różne inne

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------



no wydaje mi się że czemu nie wpisać Izuni, mimo iż starsza ale jednak masz dwójke dzieciaczków, myśle że dziewczyny podzielają nasze zdanie

czyli nie jest źle z tą moją Agą, takie słowa też liczę jak :
mama, tata, baba ciocia, daj, pij, nie chce, banan, halo, huśtu, dom, but, pies, sok-to u niej hok masz, nos, szyja, cicho, zejść, śpi, już, dziekuje, dość, kawa, misio i zaraz wypisze chyba wszystko co gada

No to ślicznie mowi,moj Mati kilka słow i to tez powie jak mu sie chce,jak mowie zeby cos powtorzył to zaraz jest NIEEEEEE a kiedys mowil duzo wiecej słowek

Napisane przez magdawikp

Sounko ja różnicę w rozwoju widzę po swoich - jedna matka i ojciec - a inaczej się rozwijają
Iza w wieku Gzreśka gadała jak najęta, czytałyśmy dużo książek i nocnik bez problemu
ale Grześ jest "lepszy" od niej w technice, bardziej go interesuje wszystko co można włączyć wyłączyć, co jeździ itp, Iza dopiero teraz nauczyła się i to dlatego że jej kazałam obsługi pilota - jej generalnie technika nie interesuje

a z Grzesiem ostatnio często rozmawiam o nocniku bo on nie chce zakładać pieluchy
ja - Grzesiu chcesz bez pieluchy
Grześ - tak
ja - to musisz zacząć robić na nocnik
G - tak
ja - to zaczniemy
G - nie

i tyle u niego w tym temacie

u mnie to samo na nocnik ma siadac sobie misiu ale nie Mati

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Pietrusiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:roz a:

[gucia6]

Napisane przez suonko2

Dziewczyny nie ma się czym przejmowac z tym gadaniem - niby banalne, ale jakże prawdziwe jest stwierdzenie, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie... Moja Lena zawsze na szarym końcu była z rozwojem ruchowym w porównaniu z waszymi maluszkami, późno się obracała, późno podnosiła na wyprostowanych rączkach, późno raczkowała. Dopiero z chodzeniem troszkę tempo podgoniła, ale 13 m-cy to też nie był w porównaniu z waszymi jakiś super wynik... A teraz proszę: od dawna woła siku, gada jak najęta, słów nie zlicze Także dziewczyny - doczekacie się i wy

jesli z tym chodzeniem i mowa to regula, to Sandra przeciez zaczela chodzic w wieku 15 mies

[pietrusia]

Napisane przez kachula27

[/COLOR]

Pietrusiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:roz a:

Dziekuję Ci bardzo

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Witam

Ja sie przyznam że tak po łebkach Was przelatuję, jakoś nie mam weny na przesiadywanie przed kompem

[gochaa_p]

Napisane przez aniulka8204

my do noska na katar mamy NASIVIN dla Agi to pisze że dla dzieci powyżej roku do 6lat i dla małego też NASIVIN SOFT tylko że dla dzieci powyżej 3miesięcy i powiem szczerze że u Agi jak i u Pawełka sie sprawdzają kosztują 22 złote chyba
u Pawełka wyskakuje kropelka a Aga ma to taki spray aerozol nie wiem jak to nazwać ale robi psik psik jak to Aga mówi

mam Nasivin, mówiłam jej ale powiedziała że nie, że mam wkrapiać tamte

[pietrusia]

Napisane przez gochaa_p

mam Nasivin, mówiłam jej ale powiedziała że nie, że mam wkrapiać tamte

Ja też używam NASIVIN i u nas tez sie super sprawdza

[katekatee]

Melduję się w nowej części i ja
Po pierwsze troszke spóźnione ale jak najbardziej szczerze życzonka dla Naszych Kochanych Dwulatków:roz a:
U Nas wszystko ok, Wiktor od wczoraj bez gipsu. Wszystko się dobrze zrosło. Teraz musimy na niego uważać tylko jest to coraz trudniejsze. Biega po domu jak szalony, boimy się żeby znowu się nei przewrócił ale on absolutnie nie słucha. Siku na nocnik robi sporadycznie, mówi że sika jak już to zrobi. Nie mam normalnie na niego pomysłu
Zrobił duże postępy w mowie, zawsze dużo gadał ale teraz to już szok. Nic nie można przy nim powiedzieć bo wszystko wypepla co jadł, co robił, gdzie jedzie. Nauczył sie nawet kilku wierszyków typu wlazł kotek.
A i zapomniałam się pochwalić że jestem już w połowie licencjonowanym pośrednikiem bo egzamin i obronę zdałam. Jeszcze tylko 6 mies praktyki i już dostanę licencję.

Postaram się trochę ponadrabiać.

A i mam pytanko, czy jest już jakiś maluszek który nie spi w dzień???

[gucia6]

Napisane przez katekatee

A i mam pytanko, czy jest już jakiś maluszek który nie spi w dzień???

taaaaaaaaaak

Sandra w weekendy nie spi juz od dluzszego czasu.
Z tego co wiem, to w zlobku spi pieknie, ale tam tez ma inna aktywnosc. jednak bedziemy musieli pogadac z wychowawczyniami, zeby troche jej te drzemki ukrocily, bo potem mamy sajgon z nia wieczorem


A zglaszaniem siusiu po to sie nie martw. To jest juz duzy krok. teraz tylko nawet jak wam zglosi po fakcie, to zawsze go wysadzajcie i mowcie, ze trzeba zglaszac wczesniej... my tak wlasnie robilismy z Sandra.

No i za egzamin i za praktyke

[brombusia]

Haj wtorkowy Lachony


Konspi na wspólnozakupowym złapałam już parę odlewek mnie interesujących, a na targowisku nikt mi nie chce dać tego co chcę

Ja na tym L-4 zaczynam się powoli nudzić, ale Pan Doktor kazał siedzieć, to siedzę
Jeszcze w czwartek mam iść do kontroli, ale chrypka już mi przeszła
Z tym to niejako choroba zawodowa, mimo że oddycham przeponą itd. to na kontroli wyszło, że mam wysuszone coś tam ( nie pamiętam co, ale laryngolożka wsadziła mi takie dziwadełko głęboko do gardła, łokropieństwo).
I jeszcze z racji nowotworu układu pokarmowego w rodzinie, powinnam iść na gastroskopię, ale się boję
Usg wyszło w porządku, ale i tak mi kazali iść. I jak ja mam, połykać jakąś kamerkę z kabelkiem
Robiła któraś to badanie??

Kachulko mój też nie chce na nocnik, ani na podkładkę

Co do gadania, to się rozkręca. Co dzień nowe słowo, dzisiaj: "stopa" i "Elmo"

Kate witaj
Super, że Wikiemu zdjęli już gips
I gratuluję zdanego egzaminu

[kachula27]

Napisane przez pietrusia

Ja też używam NASIVIN i u nas tez sie super sprawdza

popieram nasivin jest super

Napisane przez katekatee

Melduję się w nowej części i ja
Po pierwsze troszke spóźnione ale jak najbardziej szczerze życzonka dla Naszych Kochanych Dwulatków:roz a:
U Nas wszystko ok, Wiktor od wczoraj bez gipsu. Wszystko się dobrze zrosło. Teraz musimy na niego uważać tylko jest to coraz trudniejsze. Biega po domu jak szalony, boimy się żeby znowu się nei przewrócił ale on absolutnie nie słucha. Siku na nocnik robi sporadycznie, mówi że sika jak już to zrobi. Nie mam normalnie na niego pomysłu
Zrobił duże postępy w mowie, zawsze dużo gadał ale teraz to już szok. Nic nie można przy nim powiedzieć bo wszystko wypepla co jadł, co robił, gdzie jedzie. Nauczył sie nawet kilku wierszyków typu wlazł kotek.
A i zapomniałam się pochwalić że jestem już w połowie licencjonowanym pośrednikiem bo egzamin i obronę zdałam. Jeszcze tylko 6 mies praktyki i już dostanę licencję.

Postaram się trochę ponadrabiać.

A i mam pytanko, czy jest już jakiś maluszek który nie spi w dzień???

Moj juz w dzien nie spi czego oczywiscie bardzo załuje bo zawsze cos mogłam w to miejsce zrobic a teraz tylko oczy dookoła głowy zeby zbój czegos nie zbroił
za egzamin

Napisane przez brombusia

Haj wtorkowy Lachony


Konspi na wspólnozakupowym złapałam już parę odlewek mnie interesujących, a na targowisku nikt mi nie chce dać tego co chcę

Ja na tym L-4 zaczynam się powoli nudzić, ale Pan Doktor kazał siedzieć, to siedzę
Jeszcze w czwartek mam iść do kontroli, ale chrypka już mi przeszła
Z tym to niejako choroba zawodowa, mimo że oddycham przeponą itd. to na kontroli wyszło, że mam wysuszone coś tam ( nie pamiętam co, ale laryngolożka wsadziła mi takie dziwadełko głęboko do gardła, łokropieństwo).
I jeszcze z racji nowotworu układu pokarmowego w rodzinie, powinnam iść na gastroskopię, ale się boję
Usg wyszło w porządku, ale i tak mi kazali iść. I jak ja mam, połykać jakąś kamerkę z kabelkiem
Robiła któraś to badanie??

Kachulko mój też nie chce na nocnik, ani na podkładkę

Co do gadania, to się rozkręca. Co dzień nowe słowo, dzisiaj: "stopa" i "Elmo"

Kate witaj
Super, że Wikiemu zdjęli już gips
I gratuluję zdanego egzaminu

Haj lachonie:brzydal : ja nie miec takiego badania i chyba tez bym oddała zawartosc żołądka

[bogus85]

Napisane przez konspiracja

Fajnie że u Was lepiej. A jak Twoja odmiana? Dalej się trzymasz? I życzę żebyście z tą nową znajomą nadawały na tych samych falach,na pewno tam przyda Ci się ktoś bliski.
No i oczywiście my tu też cały czas jesteśmy

Prawde mowiac Konspi, nie najlepiej. Ciezko sie zyje z depresja. Staram sie normalnie funkcjonowac, ale jest mi coraz ciezej i czasem mysle, ze nie potrafie sobie sama z tym poradzic, ale boje sie siegac po farmaceutyki. Mysle o psychologu, ale nie jestem przekonana, ze to by mi pomoglo. Czasem wszystko jest ok, a czasem, jak np. wczoraj i dzis, czuje taki obezwladniajacy ciezar, nie jestem w stanie wyjsc z domu. Ale jakos musze sie w sobie zebrac, zajac sie malym, zgotowac obiad, posprzatac, zrobic zakupy. I robie to wszystko, tylko, ze niekiedy bardzo ciezko mi to przychodzi.

[konspiracja]

Napisane przez tarasia

podrzućcie jakieś pomysły na prezenty urodzinowe

A proszę:
-kuchnia
-sklepik
-teatrzyk drewniany
-rowerek biegowy
-zestaw klocków (wafle, drewniane, duplo)
-laptopik
-tramwaj przegubowy - no ale Was too raczej nie zainteresuje
- no i wszekie gry, ukladanki, puzzle.

Napisane przez karenina19

Wiesz, tego prasowanca mozna kupic tylko sam wklad i on kosztuje 1/3 ceny - kolo 160 zl, bo puderniczka sama w sobie jest najdrozsza...

No i jak go niby będę nosić

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny a liczyłyście już ile dzieciaczki wasze mają słów?? wydaje mi sie że na bilansie dwulatka będą pytać, ja tak liczyłam że Aga ma 40 słów pojedyńczych dodatkowo jakieś takie jak zamiast kot to mówi miju czyli miał tak jak robi kotek

niemało, ale u mnie tak jak u Marty, nie zliczę bo gada wszystko...
i wszystko słucha.... Ostatnio jak bylismy w sklepie i mierzyliśmy kurtkę i w całej akcji przechylił się nam wózek i upadł do tyłu to Stasio na cały głos wykrzyknął radośnie: "kuźwa mać!!!"

Napisane przez aniulka8204

no wydaje mi się że czemu nie wpisać Izuni, mimo iż starsza ale jednak masz dwójke dzieciaczków, myśle że dziewczyny podzielają nasze zdanie

Pewnie

Napisane przez suonko2

Dzięki za info w sprawie kuchni Smoby w biedronce
Ja patrzyłam na allegro na kuchnie i te które mi się podobały były niziutkie, albo kosztowały 400zł Na te co w biedronce nie zwracałam uwagi na allegro, bo też mi się wydawały małe, a one całkiem całkiem. Tylko teraz nie wiem którą, bo jedna ma te odgłosy fajne, a druga wizualnie mi się dla dziewczynki bardziej podoba

My kupiliśmy tą:
http://allegro.pl/kuchnia-mini-tefal...878953173.html
o prawie połowę taniej już ją sprawdziliśmy super jest!

Napisane przez Maria2008

Konspi napewno Staś wyszedł ślicznie na zdjęciu

Napisane przez gucia6

jesli z tym chodzeniem i mowa to regula, to Sandra przeciez zaczela chodzic w wieku 15 mies

Niee mój królewicz zaczął dzień po swoich urodzinach

Napisane przez gucia6

Sandra w weekendy nie spi juz od dluzszego czasu.
Z tego co wiem, to w zlobku spi pieknie, ale tam tez ma inna aktywnosc. jednak bedziemy musieli pogadac z wychowawczyniami, zeby troche jej te drzemki ukrocily, bo potem mamy sajgon z nia wieczorem

Guciu, a u Was też chyba Sandra i rano dłużej sobie podsypia? bo pamiętam jak kiedyś pisałaś ze stasznie wcześnie zaczynaliście dzień...
Mi się wydaje że to ma decydujący wpływ. Jak w tygodniu Staś teraz wstaje o 6, to nie ma bata, jeszcze przy takiej ilości wrażeń pada i w południe, i wieczorem sam już koło 19 szykuje sie do spania. O 20 to już śpi jak niebożątko...

Napisane przez brombusia

Ja na tym L-4 zaczynam się powoli nudzić, ale Pan Doktor kazał siedzieć, to siedzę
Usg wyszło w porządku, ale i tak mi kazali iść. I jak ja mam, połykać jakąś kamerkę z kabelkiem
Co do gadania, to się rozkręca. Co dzień nowe słowo, dzisiaj: "stopa" i "Elmo"

Elmo? A jak tam kot Fiolon? U nas jutro teatr z Krakowa przyjeżdża - przedstawienie "bocian i Żaba"
A w ogóle to cześć Lachonie! Jak to nudzić się w domu? Ech, zazdroszczę
GAstroskopii się nie bój, jak urodziłas Filusia to co to takie badanie?
Będzie dobrze!

[brombusia]

Napisane przez konspiracja

Elmo? A jak tam kot Fiolon? U nas jutro teatr z Krakowa przyjeżdża - przedstawienie "bocian i Żaba"
A w ogóle to cześć Lachonie! Jak to nudzić się w domu? Ech, zazdroszczę
GAstroskopii się nie bój, jak urodziłas Filusia to co to takie badanie?
Będzie dobrze!

Kot Filon się podobał, tylko u Pani na kolanach siedział bo inaczej nie chciał siedzieć tylko chodzić

A co ma poród do gastroskopii, przecież to inny otwór

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

A propos, jak się ostatnio bardzo zdenerwowałam i rzucałam kurami na lewo i prawo , to potem dwa razy Filuś zawołał "mać" jak się denerwował, tłumaczę sobie że wołał mamę, tylko po staropolsku

[martaN23]

Brombi-miałam kiedyś gastroskopię-mało przyjemne badanie ale jakos dałam rady tylko,że nie wiem kto by mnie namówił 2 raz hh
Co do tej kuchni tefala to fajna i cena w biedronce jest naprawde dobra w porównaniu do allegro i marketów
Co do braku spania w dzień to u nas Oli przeważnie nie spi,ale zdarzają się wyjątki wczoraj usnęła ładnie na mleczku ok 13 ale przedwczoraj przy obiedzie o 16
Ale wolę takie drzemki niż wcale,bo wtedy jest nie do zniesienia.
A mam jeszcze sprawę wiecie jeszcze trochę i mikołaj-my Oli kupimy czekoladki i git
Ale mam tu córeczkę tej mojej koleżanki,co czasem podrzuca zabawki,albo jakiegoś ciuszka i chciałabym jej małej coś kupić(bo ona też Oli kupi coś na pewno) już jej zamówiłam szczoteczkę elektryczną zBarbie i kupiłam taka teczke z malowankami też z Barbie i powiedzcie mi co jeszcze?Mała ma 3 latka

[karenina19]

Napisane przez magdawikp

a z Grzesiem ostatnio często rozmawiam o nocniku bo on nie chce zakładać pieluchy
ja - Grzesiu chcesz bez pieluchy
Grześ - tak
ja - to musisz zacząć robić na nocnik
G - tak
ja - to zaczniemy
G - nie

Napisane przez Maria2008

Karenina no zakupy widze że udane fajna paletka kolorów

Booooska jest

Napisane przez brombusia

I jeszcze z racji nowotworu układu pokarmowego w rodzinie, powinnam iść na gastroskopię, ale się boję
Usg wyszło w porządku, ale i tak mi kazali iść. I jak ja mam, połykać jakąś kamerkę z kabelkiem
Robiła któraś to badanie??

Ja robilam...dwa razy nawet...

Napisane przez bogus85

Prawde mowiac Konspi, nie najlepiej. Ciezko sie zyje z depresja. Staram sie normalnie funkcjonowac, ale jest mi coraz ciezej i czasem mysle, ze nie potrafie sobie sama z tym poradzic, ale boje sie siegac po farmaceutyki. Mysle o psychologu, ale nie jestem przekonana, ze to by mi pomoglo. Czasem wszystko jest ok, a czasem, jak np. wczoraj i dzis, czuje taki obezwladniajacy ciezar, nie jestem w stanie wyjsc z domu. Ale jakos musze sie w sobie zebrac, zajac sie malym, zgotowac obiad, posprzatac, zrobic zakupy. I robie to wszystko, tylko, ze niekiedy bardzo ciezko mi to przychodzi.

Napisane przez konspiracja

No i jak go niby będę nosić

Wiesz co...on nie jest w sumie do noszenia za bardzo, bo po 1. nie jest do poprawek w ciagu dnia z racji tego, ze ma inna funkcje, po 2. ta puderniczka jest cieeeezka, i po 3. noszenie jest troche ryzykowne - moja kumpela zgubila kiedys i jej rozpacz trwa do dzis...

Napisane przez konspiracja

Ostatnio jak bylismy w sklepie i mierzyliśmy kurtkę i w całej akcji przechylił się nam wózek i upadł do tyłu to Stasio na cały głos wykrzyknął radośnie: "kuźwa mać!!!"

Upppssssss.....

Napisane przez brombusia

A co ma poród do gastroskopii, przecież to inny otwór

Mialam wczoraj "dzien wrazen" - po powrocie z przedszkola zadzwonilam do mamy i nasluchalam sie bardzo niemilych rzeczy na swoj temat...po raz kolejny w sumie, ale mimo wszystko moj nastroj osiagnal poziom podlogi , chwile pozniej zadzwonila kolezanka z pytaniem czy mam cos tam do latarni na swieto latarni na jutro. Oczywiscie nie mialam pojecia, ze to jutro wiec zadnej latarni nie mialam. No wiec pedem do sklepu po "skladniki" latarni. Jestem w sklepie i dzwoni inna znajoma, ze troche sie spozni do nas na kawe..."Jaka kawe?!" - mysle sobie, no ale faktycznie zapomnialam, ze ma przyjsc wiec heja z powrotem do domu, po drodze kupilam ciastka itp. Ufff...na koniec przypomnialam sobie, ze na wieczor mamy babski wieczor z dziewczynami...poszlam prawie na rzesach, ale bylo fajnie i kupilam w Mango pieeeekny sweter

No i ta cholerna latarnie musze dzisiaj chyba zrobic...nie mam pojecia jeszcze co i jak...


A i dostalam wczoraj zdjecia z profesjonalnej sesji zdjeciowej, ktora mial André niedawno. Wyszly naprawde super

[kachula27]

Napisane przez brombusia

Kot Filon się podobał, tylko u Pani na kolanach siedział bo inaczej nie chciał siedzieć tylko chodzić

A co ma poród do gastroskopii, przecież to inny otwór

Napisane przez martaN23

Brombi-miałam kiedyś gastroskopię-mało przyjemne badanie ale jakos dałam rady tylko,że nie wiem kto by mnie namówił 2 raz hh
Co do tej kuchni tefala to fajna i cena w biedronce jest naprawde dobra w porównaniu do allegro i marketów
Co do braku spania w dzień to u nas Oli przeważnie nie spi,ale zdarzają się wyjątki wczoraj usnęła ładnie na mleczku ok 13 ale przedwczoraj przy obiedzie o 16
Ale wolę takie drzemki niż wcale,bo wtedy jest nie do zniesienia.
A mam jeszcze sprawę wiecie jeszcze trochę i mikołaj-my Oli kupimy czekoladki i git
Ale mam tu córeczkę tej mojej koleżanki,co czasem podrzuca zabawki,albo jakiegoś ciuszka i chciałabym jej małej coś kupić(bo ona też Oli kupi coś na pewno) już jej zamówiłam szczoteczkę elektryczną zBarbie i kupiłam taka teczke z malowankami też z Barbie i powiedzcie mi co jeszcze?Mała ma 3 latka

Martus mysle ze w zupełnosci wystarczy

Napisane przez karenina19;3040
[FONT=Comic Sans MS

Mialam wczoraj "dzien wrazen" - po powrocie z przedszkola zadzwonilam do mamy i nasluchalam sie bardzo niemilych rzeczy na swoj temat...po raz kolejny w sumie, ale mimo wszystko moj nastroj osiagnal poziom podlogi , chwile pozniej zadzwonila kolezanka z pytaniem czy mam cos tam do latarni na swieto latarni na jutro. Oczywiscie nie mialam pojecia, ze to jutro wiec zadnej latarni nie mialam. No wiec pedem do sklepu po "skladniki" latarni. Jestem w sklepie i dzwoni inna znajoma, ze troche sie spozni do nas na kawe..."Jaka kawe?!" - mysle sobie, no ale faktycznie zapomnialam, ze ma przyjsc wiec heja z powrotem do domu, po drodze kupilam ciastka itp. Ufff...na koniec przypomnialam sobie, ze na wieczor mamy babski wieczor z dziewczynami...poszlam prawie na rzesach, ale bylo fajnie i kupilam w Mango pieeeekny sweter

No i ta cholerna latarnie musze dzisiaj chyba zrobic...nie mam pojecia jeszcze co i jak...


A i dostalam wczoraj zdjecia z profesjonalnej sesji zdjeciowej, ktora mial André niedawno. Wyszly naprawde super

[/FONT]

A pokazesz nam kilka fotek?
No i dzien faktycznie pełen wrazen



Bry

Zaraz sie szykujemy i idziemy do na male zakupy,po dordze zaliczymy chociaz ktorki spacer bo pogoda jakos dzis nie nastraja do spacerow

[gochaa_p]

Napisane przez katekatee

U Nas wszystko ok, Wiktor od wczoraj bez gipsu.
Siku na nocnik robi sporadycznie, mówi że sika jak już to zrobi. Nie mam normalnie na niego pomysłu
Zrobił duże postępy w mowie, zawsze dużo gadał ale teraz to już szok.
A i zapomniałam się pochwalić że jestem już w połowie licencjonowanym pośrednikiem bo egzamin i obronę zdałam. Jeszcze tylko 6 mies praktyki i już dostanę licencję.

A i mam pytanko, czy jest już jakiś maluszek który nie spi w dzień???

no to dobrze że już się zrosło
u nas nawet nie wie że siku zrobił zero kontroli nad zwieraczami
za postępy w mowie
za licencję

Napisane przez brombusia

I jeszcze z racji nowotworu układu pokarmowego w rodzinie, powinnam iść na gastroskopię, ale się boję

Robiła któraś to badanie??

ja co prawda badanie nie robiłam, ale moja mama je wykonywała, oj nie wyglądało to fajnie ale skoro mus - to musisz się przemóc!

Napisane przez bogus85

Prawde mowiac Konspi, nie najlepiej. Ciezko sie zyje z depresja. Staram sie normalnie funkcjonowac, ale jest mi coraz ciezej i czasem mysle, ze nie potrafie sobie sama z tym poradzic, ale boje sie siegac po farmaceutyki. Mysle o psychologu, ale nie jestem przekonana, ze to by mi pomoglo. Czasem wszystko jest ok, a czasem, jak np. wczoraj i dzis, czuje taki obezwladniajacy ciezar, nie jestem w stanie wyjsc z domu. Ale jakos musze sie w sobie zebrac, zajac sie malym, zgotowac obiad, posprzatac, zrobic zakupy. I robie to wszystko, tylko, ze niekiedy bardzo ciezko mi to przychodzi.

Boguś - zaglądaj częściej do NAS , mnie forum zawsze poprawia humor

Napisane przez konspiracja

p
Ostatnio jak bylismy w sklepie i mierzyliśmy kurtkę i w całej akcji przechylił się nam wózek i upadł do tyłu to Stasio na cały głos wykrzyknął radośnie: "kuźwa mać!!!"

Napisane przez karenina19

Mialam wczoraj "dzien wrazen" - po powrocie z przedszkola zadzwonilam do mamy i nasluchalam sie bardzo niemilych rzeczy na swoj temat...po raz kolejny w sumie, ale mimo wszystko moj nastroj osiagnal poziom podlogi , chwile pozniej zadzwonila kolezanka z pytaniem czy mam cos tam do latarni na swieto latarni na jutro. Oczywiscie nie mialam pojecia, ze to jutro wiec zadnej latarni nie mialam. No wiec pedem do sklepu po "skladniki" latarni. Jestem w sklepie i dzwoni inna znajoma, ze troche sie spozni do nas na kawe..."Jaka kawe?!" - mysle sobie, no ale faktycznie zapomnialam, ze ma przyjsc wiec heja z powrotem do domu, po drodze kupilam ciastka itp. Ufff...na koniec przypomnialam sobie, ze na wieczor mamy babski wieczor z dziewczynami...poszlam prawie na rzesach, ale bylo fajnie i kupilam w Mango pieeeekny sweter

No i ta cholerna latarnie musze dzisiaj chyba zrobic...nie mam pojecia jeszcze co i jak...


A i dostalam wczoraj zdjecia z profesjonalnej sesji zdjeciowej, ktora mial André niedawno. Wyszly naprawde super

po pierwsze - co to jest święto latarni???
a po drugie - dawaj fociaki!!!!!

[kachula27]

Gocha a jak Wojciech ?chorobsko mineło ?

[asynastra]

Napisane przez pietrusia

Ja też używam NASIVIN i u nas tez sie super sprawdza

my też zawsze nasivin mamy i również się sprwdza

Napisane przez brombusia

I jeszcze z racji nowotworu układu pokarmowego w rodzinie, powinnam iść na gastroskopię, ale się boję
Usg wyszło w porządku, ale i tak mi kazali iść. I jak ja mam, połykać jakąś kamerkę z kabelkiem
Robiła któraś to badanie??

Ja nie robiłam, ale mam na to skierowanie, bo u mnie przypuszczają wrzody żołądka, ale w życiu na to się nie zgodzę! Boję się tego strasznie!

Karenina - pokaż fotki koniecznie!

Co do spania w dzień to nie wyobrażam sobie, żeby Osi nie miał drzemki. Kilka razy nie spał i był nie do wytrzymania, marudził pół nocy. Teraz śpi akurat.

[gucia6]

Napisane przez konspiracja

-tramwaj przegubowy - no ale Was too raczej nie zainteresuje

oj u nas bylby hyba hitem , bo Sandra ma zamilowanie do wszelkich pociagow... po chrzestnym

Napisane przez konspiracja

Niee mój królewicz zaczął dzień po swoich urodzinach

bo twoj krolesicz to zdolniacha

Napisane przez konspiracja

Guciu, a u Was też chyba Sandra i rano dłużej sobie podsypia? bo pamiętam jak kiedyś pisałaś ze stasznie wcześnie zaczynaliście dzień...
Mi się wydaje że to ma decydujący wpływ. Jak w tygodniu Staś teraz wstaje o 6, to nie ma bata, jeszcze przy takiej ilości wrażeń pada i w południe, i wieczorem sam już koło 19 szykuje sie do spania. O 20 to już śpi jak niebożątko...

ostatnio w weekendy zrywa sie o 7.30-8... zadko sie zdarza, zeby pospala dluzej
a w ciagu tygodnia zazwyczaj przez to, ze tz sie krzata, to wstaje tez okolo 7

Napisane przez karenina19

Mialam wczoraj "dzien wrazen" - po powrocie z przedszkola zadzwonilam do mamy i nasluchalam sie bardzo niemilych rzeczy na swoj temat...po raz kolejny w sumie, ale mimo wszystko moj nastroj osiagnal poziom podlogi , chwile pozniej zadzwonila kolezanka z pytaniem czy mam cos tam do latarni na swieto latarni na jutro. Oczywiscie nie mialam pojecia, ze to jutro wiec zadnej latarni nie mialam. No wiec pedem do sklepu po "skladniki" latarni. Jestem w sklepie i dzwoni inna znajoma, ze troche sie spozni do nas na kawe..."Jaka kawe?!" - mysle sobie, no ale faktycznie zapomnialam, ze ma przyjsc wiec heja z powrotem do domu, po drodze kupilam ciastka itp. Ufff...na koniec przypomnialam sobie, ze na wieczor mamy babski wieczor z dziewczynami...poszlam prawie na rzesach, ale bylo fajnie i kupilam w Mango pieeeekny sweter

to przynajmniej wieczor byl zbalansowany... z tym co najlepsze na koncu

Napisane przez gochaa_p

po pierwsze - co to jest święto latarni???

powiem szczerze, ze nie do konca wiem na czym to polega, ale w DE dzieci przygotowuja latarnie w tym okresie przed adwentowym/gwoazdkowym...
ale co to ma na celu i jakie znaczenie, to pojecia nie mam... my w sumie nic nie robimy, ale musimy podpytac znajomych o co w tym chodzi


---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

a w ogole to jestem dzis nie do zycia... czuje sie polamana, na nic nie mam ochoty, glowa mnie boli i najchetniej zakopalabym sie w wyrku... mam tylko cicha nadzieje, ze nie dobieraja sie do mnie te chorobska, przez ktore przeszli Sandra i tz

[gochaa_p]

Napisane przez kachula27

Gocha a jak Wojciech ?chorobsko mineło ?

cały czas kaszlemy - cały dom, ale osłuchowo jest czysto. WOjtkowi teraz jeszcze katar doszedł

Napisane przez asynastra

Co do spania w dzień to nie wyobrażam sobie, żeby Osi nie miał drzemki. Kilka razy nie spał i był nie do wytrzymania, marudził pół nocy. Teraz śpi akurat.

ja też wolę jak śpi, bo jak ominie drzemkę to jest nie do życia :/ Teraz właśnie śpi już 2 h, padł wyjątkowo wcześnie bo o 11.

[kachula27]

Napisane przez gochaa_p

cały czas kaszlemy - cały dom, ale osłuchowo jest czysto. WOjtkowi teraz jeszcze katar doszedł

ja też wolę jak śpi, bo jak ominie drzemkę to jest nie do życia :/ Teraz właśnie śpi już 2 h, padł wyjątkowo wcześnie bo o 11.

u nas tez cos katarzyc zaczyna mi maly wiec dzialam od rana i podaje specyfiki zeby tylko na dobre sie nie przyplatał

Napisane przez gucia6

oj u nas bylby hyba hitem , bo Sandra ma zamilowanie do wszelkich pociagow... po chrzestnym

bo twoj krolesicz to zdolniacha

ostatnio w weekendy zrywa sie o 7.30-8... zadko sie zdarza, zeby pospala dluzej
a w ciagu tygodnia zazwyczaj przez to, ze tz sie krzata, to wstaje tez okolo 7


to przynajmniej wieczor byl zbalansowany... z tym co najlepsze na koncu


powiem szczerze, ze nie do konca wiem na czym to polega, ale w DE dzieci przygotowuja latarnie w tym okresie przed adwentowym/gwoazdkowym...
ale co to ma na celu i jakie znaczenie, to pojecia nie mam... my w sumie nic nie robimy, ale musimy podpytac znajomych o co w tym chodzi


---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

a w ogole to jestem dzis nie do zycia... czuje sie polamana, na nic nie mam ochoty, glowa mnie boli i najchetniej zakopalabym sie w wyrku... mam tylko cicha nadzieje, ze nie dobieraja sie do mnie te chorobska, przez ktore przeszli Sandra i tz

To zdrówka w takim razie zeby choróbsko Cie omineło


Ale ja mam sklerozepo szlam specjalnie z Matim zeby oddac telefon do reklamacji i co???zapomnialam go zabrac z domu:ha haha:wrocilam wsciekła i tym razem nie bedziemy juz sie ciagnąć z wózkiem tylko wsiadam w auto i podjade mimo ze mam tylko kawałeczek

[karenina19]

Napisane przez gochaa_p

po pierwsze - co to jest święto latarni???

Nazywa sie to Swieto Latarni Sw. Martina i przy okazji robi sie krotkie teatrzyki, w ktorych chodzi o legende o Sw.Martinie, ktory rozdal swoje ubrania zebrakom...poza tym dzieci i dorosli ida za jezdzcem na koniu, ubranym w duuuugi plaszcz, trzymajac w rekach z wlasnorecznie przygotowanymi roznymi palacymi sie latarniami. Spiewa sie przy tym piosenki itp.

Napisane przez gucia6

a w ogole to jestem dzis nie do zycia... czuje sie polamana, na nic nie mam ochoty, glowa mnie boli i najchetniej zakopalabym sie w wyrku... mam tylko cicha nadzieje, ze nie dobieraja sie do mnie te chorobska, przez ktore przeszli Sandra i tz

Ja tez dzisiaj umieram...jak wstalam to czulam, ze cos mnie bierze a teraz juz calkiem sie rozlozylam...


A to fotki
Załącznik 4328183Załącznik 4328184Załącznik 4328185Załącznik 4328186Załącznik 4328187Załącznik 4328188Załącznik 4328189Załącznik 4328190Załącznik 4328191Załącznik 4328192

[suonko2]

Napisane przez gochaa_p

no fakt na pudełku pisze żeby dawać 5 razy po 5 ml a ja mam dawać 3 razy po 5 ml

a co do kropelek to chyba nic po za wodą morską nie bede mu wpuszczać, katar ma niewielki i jak dla mnie tylko dlatego że często płącze ostatnio

Tak samo bym zrobiła

Napisane przez aniulka8204

my do noska na katar mamy NASIVIN

My też i też sobie chwalę

Napisane przez gucia6

jesli z tym chodzeniem i mowa to regula, to Sandra przeciez zaczela chodzic w wieku 15 mies

Reguła może nie, ale z tego co pamiętam to Sandra też za szybko nie rwała się do pewnych rzeczy, a teraz proszę

Napisane przez brombusia

[B]
I jeszcze z racji nowotworu układu pokarmowego w rodzinie, powinnam iść na gastroskopię, ale się boję
Usg wyszło w porządku, ale i tak mi kazali iść. I jak ja mam, połykać jakąś kamerkę z kabelkiem
Robiła któraś to badanie??

Mój tż robił i przeżył więc uwierz jeśli on dał radę to Ty tym bardziej

Mojej zdarza się coraz częściej niespanie, ale później jest masakra, opóźniłam jej spanie ostatnio o godzinę i na razie jest ok. Gratki

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez konspiracja

A proszę:
-kuchnia
-sklepik
-teatrzyk drewniany
-rowerek biegowy
-zestaw klocków (wafle, drewniane, duplo)
-laptopik
-tramwaj przegubowy - no ale Was too raczej nie zainteresuje
- no i wszekie gry, ukladanki, puzzle.

U nas pociągi są zaawsze mile widziane Lena uwielbia, zwłaszcza, że tory mamy nie daleko i ciągle chce na "fufki" chodzic patrzec

Napisane przez konspiracja

Ostatnio jak bylismy w sklepie i mierzyliśmy kurtkę i w całej akcji przechylił się nam wózek i upadł do tyłu to Stasio na cały głos wykrzyknął radośnie: "kuźwa mać!!!"

Moja w sklepie do kasjerki, która resztę miała wydac: Pani! Sibko!! (szybko)

Napisane przez konspiracja

My kupiliśmy tą:
http://allegro.pl/kuchnia-mini-tefal...878953173.html
o prawie połowę taniej już ją sprawdziliśmy super jest!

No my też ostatecznie tę kupiliśmy, ale jeszcze nie rozpakowałam, a muszę sprawdzic czy wszystko działa i jest. Byliśmy wieczorem i było kilka szt, a Pani mówiła, że mieli dwie palety

Napisane przez brombusia

[/COLOR]A propos, jak się ostatnio bardzo zdenerwowałam i rzucałam kurami na lewo i prawo , to potem dwa razy Filuś zawołał "mać" jak się denerwował, tłumaczę sobie że wołał mamę, tylko po staropolsku

Napisane przez martaN23

Ale mam tu córeczkę tej mojej koleżanki,co czasem podrzuca zabawki,albo jakiegoś ciuszka i chciałabym jej małej coś kupić(bo ona też Oli kupi coś na pewno) już jej zamówiłam szczoteczkę elektryczną zBarbie i kupiłam taka teczke z malowankami też z Barbie i powiedzcie mi co jeszcze?Mała ma 3 latka

Myślę, że starczy

Napisane przez karenina19

A i dostalam wczoraj zdjecia z profesjonalnej sesji zdjeciowej, ktora mial André niedawno. Wyszly naprawde super

[/SIZE][/FONT]

No to koniecznie nam pokaż

Napisane przez kachula27

Zaraz sie szykujemy i idziemy do na male zakupy,po dordze zaliczymy chociaz ktorki spacer bo pogoda jakos dzis nie nastraja do spacerow

U nas za to pogoda super, słoneczko i ciepło

[kachula27]

Napisane przez karenina19

A to fotki
Załącznik 4328183Załącznik 4328184Załącznik 4328185Załącznik 4328186Załącznik 4328187Załącznik 4328188Załącznik 4328189Załącznik 4328190Załącznik 4328191Załącznik 4328192

Śliczny chłopczyk i jaki juz duzy
Jak te nasze dzieciaczki szybko urosły,Kareninko ja pamietam jak wyszywałaś czapeczke z imieniem synka a to juz takie duzę dziecko

Napisane przez suonko2

Moja w sklepie do kasjerki, która resztę miała wydac: Pani! Sibko!! (szybko)