Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[Ervisha]

Napisane przez Molowa nutka

Nie musi mieć zaburzeń odżywiania. Ale jak ktoś ma sam ED to u wszystkich widzi też ED.

Zgadzam się. To może być też coś np. z tarczycą

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez pysia124

Moje dzisiejsze P (znowu późno wstałam) :
I: 4 kromki żytniego:
1. z pasztetem i ogórkiem
2. z grubą warstwą serka kanapkowego i ogórkiem
3. z margaryną, pieczonym schabem ze śliwką i chrzanem
4. z margaryną, sałatą , pieczonym schabem i ketchupem
zielona herbata , parę korniszonów
godzinkę po : cappuccino śmietankowe
II: duży talerz zupy pomidorowej zabielanej śmietaną 18% z ryżem (rodzice w pracy= brak obiadu)
III: miseczka biszkoptów (około 80-90g) , cappuccino , pomarańcza
IV: (planowane) 4 kromki żytniego:
1. i 2. z margaryną , serem żółtym i ketchupem
3. z margaryną , polędwicą drobiową i ogórkiem
4. z miodem

Mało ? Dużo ? Zjeść coś jeszcze przed ostatnim posiłkiem ? Kolację jem około 19.30 . Proszę o ocenę .

Ja bym coś jeszcze zjadła co same biszkopty to troszkę za mało. Mogłaś je zjeść np. z jogurtem albo serkiem A może jeśli masz ochotę zjedz kawałek ciasta jeśli został ze świąt. Nie nalegam tylko tak podrzucam pomysł. Tyjesz na tym co jesz ?

[hauuu]

Napisane przez Molowa nutka

Nie musi mieć zaburzeń odżywiania. Ale jak ktoś ma sam ED to u wszystkich widzi też ED.

Eh nigdy nie miałam ED i nie węszę wszędzie ED. Stwierdzm tylko, że jeżeli ktos tyle waży to jak najszybciej powinien udać się do specjalisty! jezeli ma jakies zaburzenia hormonalne to jak mogła dopuscic do takiego stanu - takiej wagi. Do lekarza idzie się od razu jak dostrzega się problem , umówmy się, takiej wagi nie osiąga się nagle w pare tygodni.

[pysia124]

Szczerze powiedziawszy to nie wiem . Ważyłam się w wigilię rano . Od tej pory nie stawałam na wagę . W święta jadłam dużo więcej. Były sałatki z majonezem , śledzie w oleju , smażony karp, pierogi - nie odmawiałam sobie. Mam nadzieję , że choć trochę przytyłam. Mam problemy z wypróżnianiem , więc staram się ważyć wtedy kiedy wiem , że nic nie zalega mi w jelitach. Po ważeniu na pewno dam znać : )

Dzięki za ocenę i rady. : )Idę właśnie do kuchni po kilka trufli albo michałków : ) Przełamałam się .

[Ervisha]

Napisane przez pysia124

Szczerze powiedziawszy to nie wiem . Ważyłam się w wigilię rano . Od tej pory nie stawałam na wagę . W święta jadłam dużo więcej. Były sałatki z majonezem , śledzie w oleju , smażony karp, pierogi - nie odmawiałam sobie. Mam nadzieję , że choć trochę przytyłam. Mam problemy z wypróżnianiem , więc staram się ważyć wtedy kiedy wiem , że nic nie zalega mi w jelitach. Po ważeniu na pewno dam znać : )

Dzięki za ocenę i rady. : )Idę właśnie do kuchni po kilka trufli albo michałków : ) Przełamałam się .

Czyli ciast jeszcze nie jadłaś?? Ale to nic Małymi kroczkami i do tego się przełamiesz dasz radę. A co do wypróżniania jedz przed snem jabłka i ogólnie więcej owoców i warzyw to powinno pomóc (jak zjesz przed snem jabłko to do 12 następnego dnia powinnaś bez problemu się wypróżnić)

[pysia124]

Napisane przez Ervisha

Czyli ciast jeszcze nie jadłaś?? Ale to nic Małymi kroczkami i do tego się przełamiesz dasz radę. A co do wypróżniania jedz przed snem jabłka i ogólnie więcej owoców i warzyw to powinno pomóc (jak zjesz przed snem jabłko to do 12 następnego dnia powinnaś bez problemu się wypróżnić)

Takich typowych ,nie . Zjadłam kawałek wafla z masą kajmakową - zawsze coś . Ale na nowy rok mama pewnie znowu coś upiecze . Moim celem jest zjedzenie chociaż kawałka .
Spróbuję jeszcze z tymi jabłkami dzięki

[Ervisha]

Napisane przez pysia124

Takich typowych ,nie . Zjadłam kawałek wafla z masą kajmakową - zawsze coś . Ale na nowy rok mama pewnie znowu coś upiecze . Moim celem jest zjedzenie chociaż kawałka .
Spróbuję jeszcze z tymi jabłkami dzięki

Z jabłkami to sprawdzone. A Z czasem małymi kroczkami przekonasz się do wszystkich produktów. Nadejdzie i czas że z przyjaciółmi wyjdziesz na pizze

[morphine88]

Napisane przez Molowa nutka

Nie musi mieć zaburzeń odżywiania. Ale jak ktoś ma sam ED to u wszystkich widzi też ED.

wiesz, dla mnie dziwny jest jeszcze fakt, że dziewczyna nie jest nigdy głodna (albo raczej to sobie wmawia) i nie wie jak jeść. ci, który ed nigdy nie mieli, widzą i wiedzą, jak odżywia się normalny zdrowy człowiek. nawet jeśli oni sami tego nie robią z jakiegoś innego powodu.
jeśli się mylę, to przepraszam, ale mnie bardziej poruszył fakt, że koleżanka zjadła śniadanko i pyta się na forum, kiedy powinna znowu coś zjeść.

[anpapi]

Moje U
IŚ: ćwiartka grejpfruta, kawałek ciasta, 4placuszki owsiane (smażone na teflonie) z połową Activii
IIŚ: gruszka, kawałek pomelo, cukierek i piernik
O: pół domowej pizzy hawajskiej na cieniutkim pełnoziarnistym spodzie
P: mandarynka i pół pomarańczy
K: kromka razowca ze świątecznym domowym pasztetem, kawałek kiełbasy, chudy twaróg z pomidorem i cebulą
+ 30minut pedałowania
może być?

[Dosiaczek 7]

Hej
Ja przed świętami jadłam ok. 1800 kcal i chudłam. ćwiczę też turbo fire codziennie. W święta jadłam ok. 2600 kcal i na wadze jest 2 kg więcej. Dlatego zaznaczyłam U/R, choć jadłospis nie jest erkowy chyba, ale liczę trochę że jak dzisiaj pozostanę na ok. 2100 kcal + trening to waga może się zmniejszy. Jakoś nie mogę się opędzić od tych słodkości i tłustości. Ale skoro liczę na R to zznaczyłam U/R

U/R

I - makowiec (100 g) , 2 banany

II - kromka chleba chleba tostowego ziarnistego z salami, pod dużą poduszką chrzanu.
Kilka suszonych bananów. Kawa ze śmietanką.

III - 2 rurki canneloni z warzywami, migdałami i mięsem wołowym zapiekane w sosie pieczarkowym, z dużą porcją sera, oliwa z oliwek.
Pieczona papryka, ananas, pieczone banany z bitą śmietaną.
Czekolada na gorąco. Pół pomarańczy.

IV - lody z ananasem, mandarynkami, figami, kiwi i bitą śmietaną. Kefir z owocami i bakaliami.

V - 1,5 kromki chleba tostowego ziarnistego z masłem, salami i chrzanem, 2 surimi, posypanego startym oscypkiem i smażonego na oliwie z oliwek
Trochę bigosu świątecznego z orzechami i suszonymi owocami.
Kieliszek advokata.

Zjadłam już ok. 2100 kcal i mam nadzieję, że nic już nie zjem. Najwyżej suszone uwoce, choć na kolację powinno się raczej białko.

Może powinnam planować mniej więcej co zjem w ciągu dnia? Chociaż ja i tak zawsze zmieniam swoje plany i jak mam wszystko zaplanowane to się czuję źle. Z kolei liczyć kalorie lubię, bo w ogóle lubię liczyć i różne statystyki.

Edit. Zjadłam jeszcze trochę migdałów i 3 paluszki surimi.

[the cherry blossom girl]

[QUOTE=Dosiaczek 7;31270043]Hej
Ja przed świętami jadłam ok. 1800 kcal i chudłam. ćwiczę też turbo fire codziennie. W święta jadłam ok. 2600 kcal i na wadze jest 2 kg więcej. Dlatego zaznaczyłam U/R, choć jadłospis nie jest erkowy chyba, ale liczę trochę że jak dzisiaj pozostanę na ok. 2100 kcal + trening to waga może się zmniejszy. Jakoś nie mogę się opędzić od tych słodkości i tłustości. Ale skoro liczę na R to zznaczyłam U/R

U/R

I - makowiec (100 g) , 2 banany

II - kromka chleba chleba tostowego

[teczowa dlolinka 21]

Podbijam z wczoraj i wrzucam dzisiejsze, totalnie rozwalone...

Napisane przez teczowa dlolinka 21

I równie luźne ,poświąteczne U :

1.romantyczne śniadanie we dwoje : 1/2 kiwi, 1/2 pomarańczy, 1 duża kromka chleba taki mieszany bardziej jasny niż ciemny z ziarnami i grubo masłem, 2 jajka na twardo, musztarda, 2 grube plastry prawdziwej szynki, po: mufinka drożdżowa z orzechami włoskimi, cynamonem i brązowym cukrem i pomarańcza
/ tu jakieś kawy : inka z mlekiem, roz. z mlekiem, herbaty itp. i 2 kiwi/
2. dwie porządne miski zupy jarzynowej z dużą ilością ziemniaków w jednej porcji było trochę mięsa z zupy.po: znów gruby plaster prawdziwej szynki
3.filiżanka białej kawy, znów mufinka drożdżowa z orzechami włoskimi, cynamonem i cukrem brązowym i 1 ciastko kokosowe złotokłosy i jedno kokosowe jakieś tam
/tu była bardzo krótka przerwa i po byłam mega pełna/
4. kolacja: niecała miska zupy jak na obiad i jedzone we dwoje więc: pół porcji smażonego karpia i pół porcji smażonej karkówki ( smażone na smalcu) do tego kilka ziemniaczków
5. przed samym snem prawie : dwa kawałki śledzia

chyba tyle ...

No i :

1. dwie kromki mieszanego ( bardziej jasnego niż ciemnego chleba-innego nie miałam) posmarowane grubo masłem, dwa jajka sadzone i trochę podsmażonych warzyw z mrożonki <-- to jedyne warzywa jakie miałam ( byłam przed zakupami i pustki w lodówce)
/jabłko, inka z mlekiem/
2. owsianka 6łyż. górskich owsianych na mleku z łyżeczką kakao gorzkiego, po: grejfrut czerwony
3. pół wędzonej makreli z warzywami: pomidor, sałata lodowa, marchewka
byłam głodna więc po godzinie:
4. serek wiejski 200g i 1/2 czerwonej papryki i na spróbowanie dosłownie dwa kęsy kurczaka w panierce
/kawa z mlekiem/
5. teraz kończę jeść : pół kostki twarogu półtłustego, trochę lodowej sałaty, marchewka i garść orzechów (laskowe i ziemne)

herbaty, woda..i chyba wszystko, spojrzy ktoś ??

[blissful]

nieidealna redukcja

śniadanie: 2 tosty - 1 z chleba pszenno-żytniego obsypanego ziarnami z sałatą lodową, plastrem schabu faszerowanego jajkiem z chrzanem, 2 z chleba pszenno-żytniego z domowym pasztetem
II: jabłko
obiad: nieudane... 'naleśniki' z kakao z mąki żytniej zjedzone z serkiem sojowym o smaku czekoladowym
deser: orzechy laskowe
kolacja: 4 lu go

[pysia124]

Odwiedza ten wątek ktoś kto też chce przytyć ? : ) Dziewczyny dodawajcie proszę jadłospisy na P. Może razem będzie raźniej , weselej i smaczniej

poprzednie wątki nadal przeglądam i codziennie czytam . to dużo daje . jednak chciałabym pogadać z kimś kto ma zamiar przybrać troszkę ciałka .

Jestem dzisiaj pozytywnie nastawiona na nowe kilogramy. Czuję, że jutro będę z siebie dumna

[riddle92]

Napisane przez blissful

nieidealna redukcja

śniadanie: 2 tosty - 1 z chleba pszenno-żytniego obsypanego ziarnami z sałatą lodową, plastrem schabu faszerowanego jajkiem z chrzanem, 2 z chleba pszenno-żytniego z domowym pasztetem < pasztet na redukcji odpada, za duzo tluszczu, pierwsza kanapka ok
II: jabłko <to nie posilek
obiad: nieudane... 'naleśniki' z kakao z mąki żytniej zjedzone z serkiem sojowym o smaku czekoladowym <jesli taki serek ma malo cukru i duzo bialka to okej
deser: orzechy laskowe <to tym bardziej nie posilek
kolacja: 4 lu go<odpadaja na redukcji, cukier

nie ma bialeczka, nie ma warzyw, nie ma tluszczy,wegli zlozonych tez malo

zroobcie juz nowy rok, potrzebuje nowej motywacji do powrotu na r

[DreamsComeTrue]

A propo twojego jadło :

1.Do kawy dodaj cukier,miód-co lubisz
2.Na ciastko możesz sobie spokojnie dać bitą śmietanę.
3.Do śniadania mogłabyś : dorzucić gęsty sok przecierowy typu Pysio,Kubuś

Poza tym.

1.W diecie na przytycie NIE JADA SIĘ NA WYZNACZONE GODZINY
2.W diecie na przytycie JE SIĘ CO CHCE.
3.W diecie na przytycie POWINNO BYĆ białko (0dbudowuje mięśnie) (mięso różnego rodzaju-co ci mama ugotuje na obiad)
4.W diecie na przytycie NIE UNIKAJ węglowodanów (to one dają ci energię)-jedz więc makarony,kasze itd-co chcesz

Może jesteś niejadkiem-nie wiem.
Ale trzymam kciuki,aby udało ci się przytyć !


[/COLOR]

Napisane przez Molowa nutka

Denerwujące jest to jak ten wątek został zdoinowany przez osoby z byłym ED, które wszędzie widzą ED. To że ktoś waży 35 kg naprawdę nie musi znaczyć, że ma anoreksję. Może jest po prostu niejadkiem, nie ma apetytu i pyta się poprostu o poradę.

W sumie przyznaję Ci rację.

[kawuza]

Napisane przez Nowhere

jadłospis bardzo ładny, a wagą się nie przejmuj - ja mam 4,5kg na plusie ( z tym że w środku dnia, w ciuchach i po kolejnej gigantycznej porcji keksa ), no ale od jutra już wracam na właściwe tory i liczę że w tydzień - dwa wszystko się ustabilizuje - jestem pewna że u Ciebie nastąpi to nawet szybciej

tak jak myślałam, wszytko zeszło, waga jest identyczna jak przed świętami, a teraz pozwalam sobie na więcej, że tak powiem-zresetowłam się
ale najfajniejsze w tym wszytkim jest to, że spadło mi 2cm w okolicach pępka i 1cm w talii! no cóż, długa droga przede mną, ale widzę jakieś efekty...
Aha. Mam pytanie, czy możecie mi doradzić, co robić w sprawie... zwalczenia cellulitu, chodzi o sprawdzone metody, a nie jakieś rady z du** których pełno w necie, no, chyba że żada z Was nie ma/miała takiego problemu, to wybaczcie....

[ulicasezamkowa]

Napisane przez kawuza

tak jak myślałam, wszytko zeszło, waga jest identyczna jak przed świętami, a teraz pozwalam sobie na więcej, że tak powiem-zresetowłam się
ale najfajniejsze w tym wszytkim jest to, że spadło mi 2cm w okolicach pępka i 1cm w talii! no cóż, długa droga przede mną, ale widzę jakieś efekty...
Aha. Mam pytanie, czy możecie mi doradzić, co robić w sprawie... zwalczenia cellulitu, chodzi o sprawdzone metody, a nie jakieś rady z du** których pełno w necie, no, chyba że żada z Was nie ma/miała takiego problemu, to wybaczcie....

Mnie bardzo pomogły bańki chińskie. Dostępne w każdej aptece,kosztują około 30zł, do tego oliwka z ziaji Po 3 tygodniach regularnego masażu skór na udach była jędrniejsza, cellulit mniej widoczny. Po żadnych magicznych specyfikach nie miałam tak spektakularnych eektów jak po tym. Z tym, ze trzeba uważać żeby nie przesadzić, bo mogą sie siniaki robić, albo naczynka pękać

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez kawuza

tak jak myślałam, wszytko zeszło, waga jest identyczna jak przed świętami, a teraz pozwalam sobie na więcej, że tak powiem-zresetowłam się
ale najfajniejsze w tym wszytkim jest to, że spadło mi 2cm w okolicach pępka i 1cm w talii! no cóż, długa droga przede mną, ale widzę jakieś efekty...
Aha. Mam pytanie, czy możecie mi doradzić, co robić w sprawie... zwalczenia cellulitu, chodzi o sprawdzone metody, a nie jakieś rady z du** których pełno w necie, no, chyba że żada z Was nie ma/miała takiego problemu, to wybaczcie....

Mi bardzo na cellulit pomogło picie dużej ilości zielonej herbaty i wody oraz bieganie i rower. Wiem, że to może jakieś takie żadne szałowe sposoby ale po pół roku / rok regularnego biegania zauważysz efekty, naprawdę. I rower też jest genialny. Moja mama chodzi na endermologię i bardzo sobie chwali ( w końcu jest starsza ) ale do tanich ( niestety ) zabieg nie należy.

[olik187]

U (ale chyba konieczne jest P- brak @ ;( )

śniad; grahamka na pół z jajecznicą z 1 jajka na mleku i papryką/domowej roboty konfiturą z białych śliwek,kawa z mlekiem

2śniad; spory kawałek sernika, kawa z mlekiem

obiad; porcja razowego makaronu świderki z sosem tzatziki, grillowana pierś z indyka, ćwikła z chrzanem

podw; serek wiejski z kiwi, jabłko

kolacja; 3 kromki pełnoziarnistego z twarogiem i papryką, szynką i ogórkiem kiszonym/ roladą ustrzycką i pomidorem

prosze o ocenke i ewentualne zmiany

[ola2703]

Od jakiegoś czasu przeglądam ten wątek i postanowiłam zmienić swój sposób odżywiania
Mój wczorajszy jadłospis, raczej U ale gdybym przez przypadek zrzuciła parę kilo to też bym się nie obraziła

U
9.oo 3 kromki razowe, jedna z pasztetem domowej, druga z białym serem, trzecia (mała) biały ser+dżem domowej roboty, pół papryki, pół pomidora, ogórek

12.00 3 łyżki owsianki na wodzie, 100 g jogurtu naturalnego(wiem, że lepszy byłby serek homogenizowany, ale akurat nie było w domu), pomarańcza, pół jabłka, cynamon

15.00 100 g gulaszu, 3/4 szklanki kaszy gryczanej (ugotowanej), tak na oko 1,5 szklanki sałatki (kapusta pekińska, ogórek kiszony, papryka, oliwa z oliwek

18.00 2 kromki razowe z białym serem, ogórek, pół papryki

21.00 2 jajka, 2 kromki razowe, pomidor+oliwa z oliwek

Strasznie dużo tego wyszło.. kolacja dość późno bo chodzę o 12 spać więc chyba ujdzie
Jeszcze nie wszystko ogarniam, więc proszę o oceny i rady

[pati2404]

Utrzymanie :
śniadanie :bułka(55 g) z masłem i serkiem cebulowym,3 mandarynki,herbata z cytryną
II śniadanie : jogurt winogronowy z musli, kostka czekolady miętowej
obiad: 2 nalesniki z serem
podwieczorek : KitKat chunky caramel, kawa z chudym mlekiem
kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem+ marchewka i plasterki ogórka
woda

[SzaraLara]

Mój 1 dzień lekkiego odchudzania. mam 25 lat, 176cm, 66kg, dążę do 61. Nie wiem od czego zacząć. Od wczoraj trochę czytam forum, zainspirowałam się i póki co dzień mija mi tak:

6.00 - jogurt 150g + banan + 2 łyżki otrębów ows. + wiórki kokosowe, rodzynki
kawa z mlekiem 2%

9.00 - 2 jabłka, pół grahamki z grubym plastem chudej szynki, bez masła

12.00 - sałatka: pół woreczka ryżu brązowego, puszka tuńczyka, 3 łyżki fasoki czerwonej, 3 lyżki kukurydzy, kawałek pomidora

15.00 - 2 jajka na miękko, pomidor

teraz żuję ogromną marchewkę, a zaraz planuję 30min energicznego tańca

18.00 - prawdopodobnie jakiś serek wiejski albo.. mam straszną ochotę na kluski na mleku (trochę mleka 2%, jajko rozmieszane z odrobiną mąki)

Chodzę spać o 21. Schudnę na tym?

[Bloody_]

Napisane przez olik187

U (ale chyba konieczne jest P- brak @ ;( )

śniad; grahamka na pół z jajecznicą z 1 jajka na mleku i papryką/domowej roboty konfiturą z białych śliwek,kawa z mlekiem

2śniad; spory kawałek sernika, kawa z mlekiem

obiad; porcja razowego makaronu świderki z sosem tzatziki, grillowana pierś z indyka, ćwikła z chrzanem

podw; serek wiejski z kiwi, jabłko

kolacja; 3 kromki pełnoziarnistego z twarogiem i papryką, szynką i ogórkiem kiszonym/ roladą ustrzycką i pomidorem

prosze o ocenke i ewentualne zmiany

Wydaje mi się, że chyba za mało tłuszczy. Nigdzie nie piszesz o maśle, więc zakładam, że go nie używałaś. Nie widzę też innych źródeł tłuszczy oprócz tego jednego jajka. No chyba, że te wędliny czy sernik były jakieś mega tłuste, ale nie wydaje mi się. No, ale tak poza tym to smacznie jak zawsze.

I powodzenia w odzyskiwaniu okresu. Też się z tym zmagam. niestety...

[Ervisha]

Napisane przez pati2404

Utrzymanie :
śniadanie :bułka(55 g) z masłem i serkiem cebulowym,3 mandarynki,herbata z cytryną
II śniadanie : jogurt winogronowy z musli, kostka czekolady miętowej
obiad: 2 nalesniki z serem
podwieczorek : KitKat chunky caramel, kawa z chudym mlekiem
kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem+ marchewka i plasterki ogórka
woda

Może mi się wydaje ale to chyba za mało jak na U Jeśli trzymasz na tym wagę to ok. Ja bym na tym chudła

[blissful]

moja REDUKCJA

śniadanie: 2 tosty z chleba pszenno - żytniego z ziarnami, jeden ze schabem faszerowanym jajkiem i posmarowanym chrzanem, drugi z serem żółtym z plasterkami papryki
II: jabłko
obiad: tradycyjna zupa grzybowa z łazankami
deser: orzechy laskowe, 2 marchewki
kolacja: serek wiejski lekki z cynamonem

Proszę o ocenę.

[Narc]

Napisane przez blissful

moja REDUKCJA

śniadanie: 2 tosty z chleba pszenno - żytniego z ziarnami, jeden ze schabem faszerowanym jajkiem i posmarowanym chrzanem, drugi z serem żółtym z plasterkami papryki chleb tostowy zastąp chlebem razowym. Schab, żółty ser to sporo tłuszczu, na redukcję średnio się nadaje, ale to i tak chyba Twój najlepszy posiłek tego dnia
II: jabłko to nie posiłek, to mogłaś dorzucić do śniadania. To nie jest II śniadanie- nie ma białka i węglowodanów
obiad: tradycyjna zupa grzybowa z łazankami same węglowodany, nie ma białka.. łazanki nie nadają się na R. Tu kasze, chude mięso lub ryba, pełne ziarno, dużo warzyw....
deser: orzechy laskowe, 2 marchewki to nie posiłek
kolacja: serek wiejski lekki z cynamonem ok,ale dołóż np warzywa, a serek zwykły a nie light.

Proszę o ocenę.

Poczytaj przykładowe jadło na R. Za mało i źle.

[poppy seed]

z założenia U.

1. Owsianka (3 łyżki płatków, szklanka mleka) z bananem, mielonymi migdałami i odrobiną aromatu waniliowego.
2. Porcja zapiekanki makaronowej z tuńczykiem, kukurydzą, żółtym serem i sosem beszamelowym.
3. Kilka małych (3, 4?) domowych wafelków przekładanych masą krówkową, cukierek czekoladowy, mandarynka.
4. Kromka razowca z masłem, szynką drobiową, rzodkiewkami, pieprzem i solą, porcja ogórków po rzydowsku.

gdzieś w międzyczasie wpadła kawa z mlekiem i szklankasoku pomarańczowego.

schudłam trochę na swoim utrzymaniu ostatnio, zupełnie nie wiem, jak zabrać się za zwiększanie jedzenia, bo w ogóle nie mam apetytu od dłuższego czasu i jem z rozsądku.
mam mało ruchu, może to przez to?

[riddle92]

Napisane przez blissful

moja REDUKCJA

śniadanie: 2 tosty z chleba pszenno - żytniego z ziarnami, jeden ze schabem faszerowanym jajkiem i posmarowanym chrzanem, drugi z serem żółtym z plasterkami papryki <ok
II: jabłko <to nie posilek, nie ma bialka, warzyw,wegli zlozonych
obiad: tradycyjna zupa grzybowa z łazankami <odpada na redukcję, znow brak bialka
deser: orzechy laskowe, 2 marchewki <to nie posilek
kolacja: serek wiejski lekki z cynamonem <ok

Proszę o ocenę.

Brakuje białka, zdecydowanie, jest tak naprawde tylko w 1 i ostatnim posilku, nie ma porzadnych wegli zlozonych poza dwoma kromkami chleba, nie ma warzyw prawie w ogole, nie ma zdrowych tluszczy.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez poppy seed

z założenia U.

1. Owsianka (3 łyżki płatków, szklanka mleka) z bananem, mielonymi migdałami i odrobiną aromatu waniliowego. <mogloby byc wiecej tych płatków
2. Porcja zapiekanki makaronowej z tuńczykiem, kukurydzą, żółtym serem i sosem beszamelowym. <jesli spora porcja to ok
3. Kilka małych (3, 4?) domowych wafelków przekładanych masą krówkową, cukierek czekoladowy, mandarynka.<to zdecydowanie przekąska, nie posiłek
4. Kromka razowca z masłem, szynką drobiową, rzodkiewkami, pieprzem i solą, porcja ogórków po rzydowsku. + jajeczko/rybka i byloby ok

gdzieś w międzyczasie wpadła kawa z mlekiem i szklankasoku pomarańczowego.

schudłam trochę na swoim utrzymaniu ostatnio, zupełnie nie wiem, jak zabrać się za zwiększanie jedzenia, bo w ogóle nie mam apetytu od dłuższego czasu i jem z rozsądku.
mam mało ruchu, może to przez to?

faktycznie, jest za mało tego jedzenia, to znaczy nie ma jakiejś tragedii ale jeden posiłek by się przydał; )

[nikol12]

Moje UUUUUUUU :
śniadanie: 5 łyżek pł.owsianych, szklanka mleka, jabłko, pomarańcza, 2 łyżki wiórek kokosowych, łyżka orzechów laskowych
II śniadanie: pomarańcza, jogurt owocowy - Bakoma Polskie Smaki truskawkowy, marchewka i jabłko
Obiad: talerz zupy ogórkowej, kromka razowca
Deser : cappucino, miiiini jabłko, pierniczek ,,by me"
Podwieczorek: 20 paluszków ( wiem....)
Kolacja: 2 kromki razowca z serkiem kanapkowym i pl. szynki dziadkowej, kawa z mlekiem
Teraz wcinam : 2 pl. surowego ananasa i 2 marchewki

I jak?

[lovelykate]

Napisane przez ola2703

Od jakiegoś czasu przeglądam ten wątek i postanowiłam zmienić swój sposób odżywiania
Mój wczorajszy jadłospis, raczej U ale gdybym przez przypadek zrzuciła parę kilo to też bym się nie obraziła

U
9.oo 3 kromki razowe, jedna z pasztetem domowej, druga z białym serem, trzecia (mała) biały ser+dżem domowej roboty, pół papryki, pół pomidora, ogórek Bardzo ładnie

12.00 3 łyżki owsianki na wodzie, 100 g jogurtu naturalnego(wiem, że lepszy byłby serek homogenizowany, ale akurat nie było w domu), pomarańcza, pół jabłka, cynamon Wydaje mi się mało 3 łyżki, ale jeżeli się najadłaś to okej.

15.00 100 g gulaszu, 3/4 szklanki kaszy gryczanej (ugotowanej), tak na oko 1,5 szklanki sałatki (kapusta pekińska, ogórek kiszony, papryka, oliwa z oliwek Nie odmierzaj tak wszystkiego. Skład ładny.

18.00 2 kromki razowe z białym serem, ogórek, pół papryki ok

21.00 2 jajka, 2 kromki razowe, pomidor+oliwa z oliwek Ok

Strasznie dużo tego wyszło.. kolacja dość późno bo chodzę o 12 spać więc chyba ujdzie
Jeszcze nie wszystko ogarniam, więc proszę o oceny i rady

Wcale nie dużo. Normalny jadłospis. Spróbuj może zacząć od białkowych kolacji, może to wystarczy aby zrzucić parę kilo, plus do tego oczywiście aktywność fizyczna. Brakuje mi w jadłospisie jakiś orzechów/pestek. Pomyśl o tym.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez nikol12

Moje UUUUUUUU :
śniadanie: 5 łyżek pł.owsianych, szklanka mleka, jabłko, pomarańcza, 2 łyżki wiórek kokosowych, łyżka orzechów laskowych
II śniadanie: pomarańcza, jogurt owocowy - Bakoma Polskie Smaki truskawkowy, marchewka i jabłko
Obiad: talerz zupy ogórkowej, kromka razowca
Deser : cappucino, miiiini jabłko, pierniczek ,,by me"
Podwieczorek: 20 paluszków ( wiem....)
Kolacja: 2 kromki razowca z serkiem kanapkowym i pl. szynki dziadkowej, kawa z mlekiem
Teraz wcinam : 2 pl. surowego ananasa i 2 marchewki

I jak?

Ja mam tylko jedno pytanie. Dlaczego liczysz paluszki?
W ogóle mało konkretów moim zdaniem, dużo owoców i warzyw. Należy jeść warzywa i owoce ale z pełnowartościowymi posiłkami.