Na placu zabaw... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-06, 15:59   #121
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

Raz dziennie baton to chyba gruba przesada.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:02   #122
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Raz dziennie baton to chyba gruba przesada.
Dlaczego niby? Przecież słodycze sa po to żeby je jeść (z umiarem, ale mimo wszystko).
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:10   #123
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

Tak, snikers raz dziennie to faktycznie umiar.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:19   #124
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Powiem tak: jeśli dziecko cierpi na zaparcia - raz dziennie to przesada, ale jeśli jest zdrowe to dlaczego nie? Nie popadajmy w paranoję, my możemy swoje fałdy na brzuchu liczyć, ale dziecko od jednego batona dziennie się nie upasie chyba, ze ma tendencję do tycia - to się wtedy nie daje. Ja jadłam w dzieciństwie słodycze, mój brat też, a grubasami nie jesteśmy, bo nie wiem o co Ci dokładnie chodzi. Cukrzykiem chyba od tego nie zostanie.
Każde dziecko, każdy człowiek jest inny i może co innego nie ma co uogólniać.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-10-06 o 16:21
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:26   #125
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

W kontekście tego, ze juz bodajze co 5 dziecko ma nadwage i tendencja jest wzrostowa, Twoje wypowiedzi brzmia smiesznie.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:33   #126
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Na placu zabaw...

Może nie plac zabaw,ale prawie
Mam sytuację z dziś -byliśmy z córką na basenie ,na zajęciach dla maluchów i po nich zostawiłam córcię w kojcu-stała tam sobie, my ją z mężem ubieraliśmy, no i jedna z pań umieściła w nim też swoją, ciut starszą córcię,wszystko fajnie, tylko,że dała jej wafel ryżowy, już sporo nadjedzony i moja córcia zabrała jej go z rączki, zauważyłam to i oddałam prawowitej właścicielce(moja oczywiście w ryk), mówiąc do niej ,że ,,dzidzia nie może" (tak naprawdę chodziło mi o to, że niekoniecznie życzę sobie by moje dziecko jadło coś wspólnie z innym,nie wiem przecież czy tamto nie jest chore itp.).Mamusia ,wspomnianej dziewczynki, jakoś tak dziwnie popatrzyła i powtórzyła dziwnym tonem-,,zostaw ,dzidzia nie może":/
No nie wiem czy to normalne,że obce dzieci razem jedzą oślinione jedzenie, wątpię:/
Wkurzyło mnie to niezmiernie-moje dziecko je nie tylko wafle ryżowe, ale nie je tych poślinionych,po prostu:/
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:42   #127
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
W kontekście tego, ze juz bodajze co 5 dziecko ma nadwage i tendencja jest wzrostowa, Twoje wypowiedzi brzmia smiesznie.
Co piąte to nie co drugie. I z tego powodu zakładsz, ze Twoje dziecko jest tym piątym i sprawisz, ze nie będzie znało smaku czekolady? Nawet jeśli będzie drobne i szczupłe? Niech zgadnę - sobie też liczysz kilogramy? Mamusia dba o linie to i dziecko musi jej dorównać.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-10-06 o 16:44
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 16:48   #128
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Na placu zabaw...

Mnie by raczej chodziło o zęby...Chyba, że zaraz po tym pójdzie umyć.
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 17:00   #129
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Może nie plac zabaw,ale prawie
Mam sytuację z dziś -byliśmy z córką na basenie ,na zajęciach dla maluchów i po nich zostawiłam córcię w kojcu-stała tam sobie, my ją z mężem ubieraliśmy, no i jedna z pań umieściła w nim też swoją, ciut starszą córcię,wszystko fajnie, tylko,że dała jej wafel ryżowy, już sporo nadjedzony i moja córcia zabrała jej go z rączki, zauważyłam to i oddałam prawowitej właścicielce(moja oczywiście w ryk), mówiąc do niej ,że ,,dzidzia nie może" (tak naprawdę chodziło mi o to, że niekoniecznie życzę sobie by moje dziecko jadło coś wspólnie z innym,nie wiem przecież czy tamto nie jest chore itp.).Mamusia ,wspomnianej dziewczynki, jakoś tak dziwnie popatrzyła i powtórzyła dziwnym tonem-,,zostaw ,dzidzia nie może":/
No nie wiem czy to normalne,że obce dzieci razem jedzą oślinione jedzenie, wątpię:/
Wkurzyło mnie to niezmiernie-moje dziecko je nie tylko wafle ryżowe, ale nie je tych poślinionych,po prostu:/
No nie wiem Mi raz zwrocono uwage, ze jestem nienormalna bo mamusia dziecku herbatki z domu nie zabrala, dzieciak zabral mlodej butle i ja juz mlodej pozniej z tej butli (dopoki nie umylam rzecz jasna) nie dawalam picia. Wiec uslyszalam ze jestem nienormalna i ze to dziecko ktore przed mloda sie z butelki napilo nie ma zadnej zarazy
I chyba otoczenie mam takie durne bo wiekszosc osob nie zwraca uwagi na to, ze jedno dziecko ciagnie innego dziecka smoczek czy pije z butli wlasnie. A jak ktos nie chce dac innemu dziecku to pazerny, nienormalny albo dziwny. A nawet w internecie mozna znalesc informacje dotyczace tego, ze nie nalezy razem spozywac jednego posilku, uzywac tych samych sztuccow czy pic z jednej butelki i nie wazne czy to dziecko czy dorosly. Wiec nie trzeba daleko szukac.

Z reszta ja tam moge dla kogos byc i nienormalna, wazne ze dziecko zdrowe dzieki tej mojej "nienormalnosci".
Zdarzylo sie dwa czy trzy razy, ze dzieciak zabral mlodej smoczek, wymemlal a nastepnie wsadzil jej do buzi bo nie zdazylam zabrac i za kazdym razem mloda odchorowala przeziebieniem bo bylo to w okresie jesienno zimowym a tamto dziecko wiecznie przeziebione.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 17:03   #130
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
Mnie by raczej chodziło o zęby...Chyba, że zaraz po tym pójdzie umyć.
No właśnie.Może iść umyć. Kwestia dopilnowania
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 19:42   #131
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Co piąte to nie co drugie. I z tego powodu zakładsz, ze Twoje dziecko jest tym piątym i sprawisz, ze nie będzie znało smaku czekolady? Nawet jeśli będzie drobne i szczupłe? Niech zgadnę - sobie też liczysz kilogramy? Mamusia dba o linie to i dziecko musi jej dorównać.
Głupoty straszne piszesz i wymyślasz dziwne teorie.

Ale jak chcesz, karm swoje dziecko dzień w dzień batonami, żeby znało smak czekolady, Twoja sprawa.

Chociaż ogólnie na słabą prowokatorkę mi wyglądasz, więc kończę tę jałową dyskusję.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 19:46   #132
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Na placu zabaw...

Nie trzeba obsesyjnie liczyć kilogramów, ja np. nie lubię słodyczy typu cukierki, batony, chipsy, żelki itd. więc ich nie kupuję. Nigdy ich nie kupowałam i nie widzę powodu aby zmieniać nawyki - ani to zdrowe, ani to wartościowe jako pokarm...

Dla mojej córki słodycze i niezdrowe przekąski to: paluszki, chrupki kukurydziane, drożdżówki czasem kawałek czekoladki, ale bardzo rzadko bo ona jest alergikiem, a z takich typowych słodkości to lubimy ciastka, ciasta i tego typu wypieki
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 19:59   #133
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Na placu zabaw...

Moja córka je codziennie coś słodkiego na deser, ALE absolutnie nie podałabym jej batona! Je najczęściej upieczone przeze mnie ciasta owocowe i ciasteczka z marmoladą, muffinki, jogurty z miodem, kisielki i budynie domowe (czasem nawet rozpuszczę z nich kilka kostek gorzkiej czekolady), koktajle, czasem lody.

I powiedzmy sobie to szczerze, czy dziecko będzie nam kiedyś wdzięczne za ładowanie w nas codziennie słodyczy patrząc na swoje wyżarte próchnicą zęby w lustrze albo stając codziennie na wadze, próbując z płaczem pozbyć się nadprogramowych kilogramów? Oczywiście może być ich przyszłośc znacznie bardziej różowa ale chyba nie warto jest podejmować ryzyka. Widuję mnóstwo dzieciaków z czarnymi zębami i dziewczynek z nogami grubszymi od moich i to dla nich na pewno nie jest powód do dumy.
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 08:29   #134
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Na placu zabaw...

Jeden baton dziennie - oczywiscie, ze za dużo!
Przeswiadczenie o tym, ze dziecko MUSI jeść słodyczne troche jest nie z tej epoki wzięte.
To nawet nie chodzi o linie, o otyłosc. Większosc słodyczy, dostepnych w sklepach,to po prostu shit. A cukier do życia nie jest nam tak potzrebny, zeby codziennie w siebie go ładować.

Mój maz w dziecinstwie nie jadł prawie w ogóle słodyczy. Po prostu rodzice mu nei dawali. Dzis nie lubi słodkiego i bardzo rzadko je. I jest szczesliwym, szczupłym i wysportowanym człowiekiem. I to, ze nie jadł słodyczy, nei oznacza, ze nie miał dziecinstwa.
Ja w dziecinstwie jadłam sporo słodyczy.I mam ciagoty straszne do słodkiego. Musze uważac na swoja wagę. Wiec uwazam, ze lepiej nie dawac. Powiedzenie: brak słodyczy=brak dzieciństwa wydaje mi sie absurdalne.


Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Mówisz o rzeczach oczywistych.
Jednak jeśli raz na czas da się dziecku batona to raczej nic mu nie będzie..
Chyba nie do konca w kontekscie textu, który cytowałam

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2012-10-07 o 08:31
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 09:29   #135
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

To jest taki przesąd, wynikający z tego, że nasze społeczeństwo za komuny zyło dość biednie i słodycze były luksusem - stąd u niektórych pakowanie w dzieci takiej ilości słodyczy, wizyta w McDonaldzie jako (źle pojęty) symbol statusu społecznego, że "nas stać". Mam taką osobę w rodzinie , pakuje w dzieci mnóstwo słodyczy, zawsze chodza z butla koli, mają pełno zabawek, efekt zakompleksienia tatusia i mamusi, ktorych fakt faktem na to wszystko nie stać, ale od czego są karty kredytowe
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 09:39   #136
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Na placu zabaw...

Ja sobie nie wyobrażam nie chodzenia na plac zabaw. U nas nie jest napisane, ze od 3 lat.
Ale nie wtrącam sie. Mloda siedzi głównie w piaskownicy, ja siedze obok niej (bo czasem lubi zjeść troche piachu ) i nie pozwalam ej na samodzielne chodzenie po placu.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 09:45   #137
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Na placu zabaw...

u mnie na osiedlowym nie ma żadnej informacji od ilu do ilu a na ogrodzonych widziałam tylko takie z górną granicą wiekową, ale ja także sobie nie wyobrażam nie chodzić na plac zabaw z młodszym niż 3 lata dzieckiem razem w piaskownicy (tu lubi najbardziej) babki robimy, tzn ja robię młoda burzy, sadzam ją na kolanach i zjeżdżamy ze zjeżdżalni, są u nas fajne kubełkowe huśtawki dla maluchów i aż żal z tego nie korzystać
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 09:47   #138
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Na placu zabaw...

Ja też sobie nie wyobrażam nie pozwolić się dziecku bawić na placu przed ukończeniem 3 r.ż.-dziwne to trochę,ale ok
I tak jak Scio, cały czas mam córkę na oku i pilnuję jej, bo nie jest to etap na zostawienie małej samej sobie w piaskownicy.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 09:58   #139
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Na placu zabaw...

Juz sobie wyobrazam wpuszczenie takiego 3latka co nigdy nie widział placu zabaw, szał ciał
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-07, 12:04   #140
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Na placu zabaw...

moje dziecko jeszcze roku nie mialo już bywalo na placu zabaw. Teraz ma 2 i w sumie ( jeżeli nie pada) jest na nim codziennie. Pilnuję, bo np. wiecznie się leje po głowie przechodząc pod zjeżdżalnią. Nawiązała pierwsze przyjaźnie, ma stałe koleżanki ( gaduła gadułę zawsze znajdzie). Numerem jeden jest piaskownica. Ja siedzę i pilnuję, bo piaskownica mała, dzieci dużo- w większości starsze i delikatnie mówiąc zaborcze. Piach z oka też nieraz wyjmowałam. Ale dziecko i tak szczęśliwe
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 23:56   #141
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Ja też sobie nie wyobrażam nie pozwolić się dziecku bawić na placu przed ukończeniem 3 r.ż.-dziwne to trochę,ale ok
Może chodzi o to, że niektóre sprzęty nie są przystosowane dla maluchów? Przerwy między szczebelkami w drabinkach, wysokość huśtawek itp. U nas na jednym placu jest napis :"dzieci ponizej 3 lat tylko pod stałym nadzorem rodziców", podejrzewam, że o te sprzęty chodzi.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-08, 12:23   #142
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Wiesz, jak się drze i rodzic chce żeby dziecko przestało to baton go ułagodzi.
Ja mówię nie to jest nie, ale mam koleżankę która chętnie "obdarowuje" moje paluszkami, ciastkami ( na to sie nie zgadzam ale jak jedziemy wózek w wózek i moje dziecię widzi tamto jedzące i wyje niczym zażynany prosiak? to jest ciężkie do przejścia ) i bananem którego moje dziecko nie lubi. Mówię żeby sobie nie marnowała jedzenia bo moja nie zje, i tak za każdym razem, banan na ziemi albo ja dojadam a tez nie cierpię I komentarz " wiem że ty tak nie dajesz ale..." Cięzko kogoś nie obrazić i jednocześnie nie dać
Dziwnie sie czuję jak gdzies idziemy a jej dziecko notorycznie ma cos pchane pod nos - bułka, ciastko słodkie,paluszki itd. a moje też zaraz chce, a potem nici z objadu
Ja też czasem używam "zapychaczy" np chrupki kukurydziane daję, ale wtedy kiedy nic innego nie działa np jadę autobusem do lekarza i nie bardzo mam inne możliwości "coś zrobić" a zabawkami już się znudziła. Gdyby mi zrobiła w sklepie awanturę, że chce batona nie dałabym, tym bardziej gdyby dała go obca osoba z komentarzem jak wyżej był o "złej mamie". Bo co dziecko zrobi przy kolejnej wizycie w sklepie? To samo czyli rozedrze japę w celu zdobycia upragnionego batona. Najwięcej słodyczy mojej córce wciska babcia, mimo że mała nawet nie chce spróbować wafelka czy ciastka i tak ma wpychane "niech chociaż spróbuje, najwyżej nie zje". A babcia się odchudza, bo ma kilka kilo za dużo No to chociaż wnusię utuczymy i nauczymy, że słodycze są najlepsze, może w przyszłości też dołączy do grona wiecznie odchudzających się i zajadających porażki kolejną paczką ciastek. Ja jestem uzależniona od słodyczy, próbuję się odzwyczaić, ale to bardzo trudne. Chcę tego oszczędzić córce. Niech je z umiarem (baton dziennie to nie umiar, a powiedziałabym że uzależnienie).

Z przyjemniejszych rzeczy ostatnio na placu zabaw jakaś 5-6letnia dziewczynka "zaprzyjaźniła się" z moją córką. Brała za ręką, podsadzała na różne "przyrządy", z takiej kuli o wysokości nie wiem 40cm? zrobiła ala zjeżdżalnię, na krok nie odstępowała a swoim koleżankom powtarzała "zaprzyjaźniłam się z dzidzią". Miłe to było Aha, jej mama siedziała na ławce i obserwowała, w nosidełku ergo miała młodsze śpiące
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-10, 10:50   #143
Monnisiella
Raczkowanie
 
Avatar Monnisiella
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 213
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Z przyjemniejszych rzeczy ostatnio na placu zabaw jakaś 5-6letnia dziewczynka "zaprzyjaźniła się" z moją córką. Brała za ręką, podsadzała na różne "przyrządy", z takiej kuli o wysokości nie wiem 40cm? zrobiła ala zjeżdżalnię, na krok nie odstępowała a swoim koleżankom powtarzała "zaprzyjaźniłam się z dzidzią". Miłe to było Aha, jej mama siedziała na ławce i obserwowała, w nosidełku ergo miała młodsze śpiące
Uwielbiam takie sytuacje, nawet jak nie dotyczą mojej małej. Ostatnio widziałam jak dziewczynka (niegroźnie) się przewróciła, a jej młodsza koleżanka załapała ją za rączkę i mówi 'nie płacz, nic się złego nie stało, wszystko jest dobrze' .
Dziś wyruszamy na plac zabaw z aparatem, chce zrobić fotkę do konkursu na misia, ale nie mam pomysłu.. mam nadzieje, że inspiracja sama przyjdzie .
Monnisiella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-10, 23:00   #144
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Z przyjemniejszych rzeczy ostatnio na placu zabaw jakaś 5-6letnia dziewczynka "zaprzyjaźniła się" z moją córką. Brała za ręką, podsadzała na różne "przyrządy", z takiej kuli o wysokości nie wiem 40cm? zrobiła ala zjeżdżalnię, na krok nie odstępowała a swoim koleżankom powtarzała "zaprzyjaźniłam się z dzidzią". Miłe to było Aha, jej mama siedziała na ławce i obserwowała, w nosidełku ergo miała młodsze śpiące
To ja! to ja! no...wszystko się zgadza, poza tym, ze moja córa się boi małych dzieci, mówi "bo są niespodziewalne, mamo":/
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 15:05   #145
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
To ja! to ja! no...wszystko się zgadza, poza tym, ze moja córa się boi małych dzieci, mówi "bo są niespodziewalne, mamo":/
Ale mojej się nie bała. Chyba, że to nie była Twoja córka A w tym samym czasie w parku były też 2 inne mamy z chustą, cudowną błękitną i ćwiczyły wiązanie. Też znasz?
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 00:34   #146
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Na placu zabaw...

Płac zabaw od 3-go roku życia chyba wymyślił to ktoś kto dzieci nie ma

Moja córka nie wie co to baton. Zreszta ostatnio sama sobie dobrala słodycze - miód, wafle ryżowe, babeczki orkiszowe, rodzynki, banany i gruszki i czasami odrobinke nutelli zje... No bo jak mama je to ona tez chce
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 08:36   #147
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Na placu zabaw...

Ja mówie ze młoda ma alergie jak ktoś bardzo uparty.
Mam taką koleżankę, której dziecko zawsze cos je na spaerze, a to flipsy a to czitosy (dziecko około roczne), a to jakies czekoladki, cukierki. I narzeka, ze on nie bardzo chce jesc obiadki Zreszta teciowa moa tez cały czas coś by dawała, a to kawałeczek bułczki, chlebka... A ja tłumacze, ze skoro dziecko tez musi czase zgłodnieć, to nie świnka na tucz
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 09:20   #148
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Na placu zabaw...

A mnie mrozi jak widzę małe dziecko w piaskownicy, które podjada coś tam i jednocześnie grzebie w piasku bo jej opiekun mówi "nie je nic w domu, niech je chociaż tutaj" a w piaskownicy nocą baluja koty

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Raz dziennie baton to chyba gruba przesada.
Jak ja kocham słodycze to nawet dla mnie to byłoby za dużo.
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:24   #149
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Ja mówie ze młoda ma alergie jak ktoś bardzo uparty.
Na niektórych nie działa "bo kawałeczek przecież nie zaszkodzi", dlatego np. mój brat swoją córkę alergiczkę odbierał z przedszkola w takim stanie, że pozostało już tylko pędzić na SOR... bo też jakaś głupia opiekunka stwierdziła, że przecież kawałeczek czekoladki nie zaszkodzi...

Cytat:
Zreszta teciowa moa tez cały czas coś by dawała, a to kawałeczek bułczki, chlebka... A ja tłumacze, ze skoro dziecko tez musi czase zgłodnieć, to nie świnka na tucz
Zupełnie jak moja mama...
A potem zdziwiona, że moja córka nie chce jeść obiadu, i zamiast ziemniaczka znowu kawałeczek bułeczki czy drożdżówki "bo przecież biedaczka nic nie zjadła, to pewnie głodna jest"...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 18:01   #150
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Ja mówie ze młoda ma alergie jak ktoś bardzo uparty.
Mam taką koleżankę, której dziecko zawsze cos je na spaerze, a to flipsy a to czitosy (dziecko około roczne), a to jakies czekoladki, cukierki. I narzeka, ze on nie bardzo chce jesc obiadki Zreszta teciowa moa tez cały czas coś by dawała, a to kawałeczek bułczki, chlebka... A ja tłumacze, ze skoro dziecko tez musi czase zgłodnieć, to nie świnka na tucz
OMG, ciekawa dieta roczniakaMoja z ,,niezdrowych" rzeczy je chrupki kukurydziane,a obiadki zjada, jak najbardziej,ciekawe dlaczego...hmmm...
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.