Jak sensownie rozszerzac diete? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-24, 20:03   #121
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość




Proszę cię ...
No tak jakoś mi się dziwnie w głowę zrobiło

-------------

Dalszy ciąg relacji z rozszerzania:
Trzeba uważać na to co się kupuje i czytać co w danym słoiku jest. Kupiłam zupkę jarzynową Hippa ..dałam Młodej. A tu akcje z brzuszkiem jak przy kolkach. W składzie zupki był kalafior i groszek. Zagazowało ją że hej...nie pomyślałabym ze takie "atrakcje" wsadzą do zupki od 4 miesiąca
A ziemniaki - szpinak Hippa mają w składzie mleko i śmietanę

Młoda najlepiej toleruje ziemniaka i dynię

I mam pytanie:
od kiedy moge dać cały słoik- znaczy to 125 ml?
Są jakieś wytyczne- czy jak dziecko chce to dac cały?
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:11   #122
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

dalam córce tego polecanego ziemniaka i dynię . kurczę, jak to capi.......spróbowałam ciut i szczerze to nie wiem, jak to dzieciakom smakuje...jakis taki chemiczny smak. Moja córka zjadła, ale bez szału, troche na siłe.
Natomaist owoce ze słoiczka bardzo lubi, a najbardziej banany. Dodaję do kaszki Holle na wodzie i dziecię wcina az jej się uszy trzesą. Ostatnio jagody przetarte przez sitko dodałam do kaszki, bardzo jej smakowało.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:15   #123
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
No tak jakoś mi się dziwnie w głowę zrobiło

-------------

Dalszy ciąg relacji z rozszerzania:
Trzeba uważać na to co się kupuje i czytać co w danym słoiku jest. Kupiłam zupkę jarzynową Hippa ..dałam Młodej. A tu akcje z brzuszkiem jak przy kolkach. W składzie zupki był kalafior i groszek. Zagazowało ją że hej...nie pomyślałabym ze takie "atrakcje" wsadzą do zupki od 4 miesiąca
A ziemniaki - szpinak Hippa mają w składzie mleko i śmietanę

Młoda najlepiej toleruje ziemniaka i dynię

I mam pytanie:
od kiedy moge dać cały słoik- znaczy to 125 ml?
Są jakieś wytyczne- czy jak dziecko chce to dac cały?
Hania jeszcze nie raz zdziwi Cie skład słoczika

Co do pytania o ilość ,ja dawłam najpierw 2-3 lyzeczki,jak po 2/3 razach było ok to dawałam tyle ile chciała (zykle duzo )
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:18   #124
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
A ziemniaki - szpinak Hippa mają w składzie mleko i śmietanę

Są jakieś wytyczne- czy jak dziecko chce to dac cały?
Jedyny słoiczek, który moja młoda na początku jeszcze raczyła spróbować


W sumie wytyczne to tylko takie, że po 4 miesiącu.
Jak dałaś małą ilość odczekałaś kilka dni i nie było sensacji to ja bym dała cały słoiczek, i się cieszyła że dziecko tak chętnie zjada
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:20   #125
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Hania jeszcze nie raz zdziwi Cie skład słoczika

Co do pytania o ilość ,ja dawłam najpierw 2-3 lyzeczki,jak po 2/3 razach było ok to dawałam tyle ile chciała (zykle duzo )
A Ty karmiłaś słoiczkami czy gotowałaś, bo wciąż mam dylemat?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:23   #126
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
W składzie zupki był kalafior i groszek. Zagazowało ją że hej...nie pomyślałabym ze takie "atrakcje" wsadzą do zupki od 4 miesiąca

Przecież to nic takiego, warzywa normalne,
ja swojej namiętnie robiła groszkowe puree,
jak ja próbowałam przekonać do jedzenia,
potrafiła zjeść nawet 50-100g
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:37   #127
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
dalam córce tego polecanego ziemniaka i dynię . kurczę, jak to capi.......spróbowałam ciut i szczerze to nie wiem, jak to dzieciakom smakuje...jakis taki chemiczny smak. Moja córka zjadła, ale bez szału, troche na siłe.
Natomaist owoce ze słoiczka bardzo lubi, a najbardziej banany. Dodaję do kaszki Holle na wodzie i dziecię wcina az jej się uszy trzesą. Ostatnio jagody przetarte przez sitko dodałam do kaszki, bardzo jej smakowało.
no capi capi..i paskudne. Większość dyni więc smaczne byc nie może
Moja pierwsze dwa podejścia przy każdej łyżeczce miała odruch wymiotny
Dopiero za trzecim razem załapała i posmakowało.
Ja daję co 2 dzień bo na kupy najlepsze

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Hania jeszcze nie raz zdziwi Cie skład słoczika

Co do pytania o ilość ,ja dawłam najpierw 2-3 lyzeczki,jak po 2/3 razach było ok to dawałam tyle ile chciała (zykle duzo )
No podejrzewam.
najbardziej mnie szokują herbatki i kaszki. Sam cukier tudzież glukoza.
Ostatnio znajoma pyta "czemu ja herbatek nie daję? One z koperkiem dobrze na brzuszek robią" a ja pytam "a niby co, ta glukoza?" Oczywiście zostałam zlustrowana wzrokiem.

No to moja też chce dużo
Dziś Mała zaserwował ryk zaraz po tym gdy wytarłam buziaka z dyni i ziemniaka ...więc dałam słoik do końca. Zadowolona była.
No ale...wiem ze to nie powoduje bóli brzuszka. Niestety wszystko co z marchewką zatwardza..a do tego te zupki mają pory, kalafiory i inne cuda
Chyba zacznę gotować sama na 3 dni.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Jedyny słoiczek, który moja młoda na początku jeszcze raczyła spróbować
W sumie wytyczne to tylko takie, że po 4 miesiącu.
Jak dałaś małą ilość odczekałaś kilka dni i nie było sensacji to ja bym dała cały słoiczek, i się cieszyła że dziecko tak chętnie zjada
Póki co sensacji nie było tylko po tej dyni- tak to po wszystkim brzuszek boli. Tylko że Mała chce jeść..aż się rwie.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Przecież to nic takiego, warzywa normalne,
ja swojej namiętnie robiła groszkowe puree,
jak ja próbowałam przekonać do jedzenia,
potrafiła zjeść nawet 50-100g
no ..powiedz to mojemu dziecku a raczej jej brzuchowi. Nie umie tego przetrawić- walka jest straszna.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Wczoraj np. dałam zupkę Bobovity- w składzie marchewka ziemniak i 2% pora. Myślę sobie- minimalna ilość. Efekt po 5 łyżeczkach- płacz przy każdym pruknięciu
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-24, 20:46   #128
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Wczoraj np. dałam zupkę Bobovity- w składzie marchewka ziemniak i 2% pora. Myślę sobie- minimalna ilość. Efekt po 5 łyżeczkach- płacz przy każdym pruknięciu
i pora też nie może,
współczuję
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:51   #129
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

ja gotuję sama, codziennie. szybko w sumie z tym się uwijam, nie ma wiekszego problemu. Potem do blendera i juz. Jednego dnia zupka z cielęciną/indykiem a drugiego z żółtkiem. Mam pomrozone malutkie porcje mięsa (cielęcinę każę sobie w sklepie zmielić, bo wtedy mięso nie ma tych włokien). jakoś tak jak pies do jeza podchodziłam do tego gotowania, a teraz śmiało dodaję coraz to nowe warzywa i jest ok.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 20:59   #130
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
i pora też nie może,
współczuję
no niestety..mam nadzieję że pomalutku ją przystosuję do trawienia tego wszystkiego. Musze być tylko cierpliwa.Jutro próbuję drugi raz z tym porem

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
ja gotuję sama, codziennie. szybko w sumie z tym się uwijam, nie ma wiekszego problemu. Potem do blendera i juz. Jednego dnia zupka z cielęciną/indykiem a drugiego z żółtkiem. Mam pomrozone malutkie porcje mięsa (cielęcinę każę sobie w sklepie zmielić, bo wtedy mięso nie ma tych włokien). jakoś tak jak pies do jeza podchodziłam do tego gotowania, a teraz śmiało dodaję coraz to nowe warzywa i jest ok.
też tak będę robiła. Za tydzień rozszerzam dietę o mięso ..mam dostep do królików więc musze uskutecznić produkcję. Zakupiłam już pojemniki do żywności aventu
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 21:05   #131
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

mnie pediatra poradziła, co by zaopatrzyc się w polędwicę wołową, bo najlepsza, ma najwięcej zelaza. Tylko mam zagwozdkę jak znaleźć dobre źródło tego mięsiwa (chcę mieć pewność, ze jest przebadana). Ale golonka cielęca w sumie tez jest ok.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 21:18   #132
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Haniu, aż sprawdziłam co moja jadła, bo odpadała marchew, jabłko i białko :d

bobovita: ziemniaczki ze szpinakiem, ale ostrożnie dawałam bardzo bo sok jabłkowy
cukinia z łosociem i ziemniakami (po 5mcu, ale chyba wcześniej dawałam ze wzgl na te ograniczenia)

hipp ta dynia z ziemniakami
gruszki williamsa
śliwki
banany z brzoskwiniami
pierwsze banany (ale szybko przeszłam na zwykłego banana)

gerber: brokuły (pluła dalej niż widziała, ale są same)
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-25, 05:44   #133
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Haniu, może faktycznie dla Mani będzie lepiej jak jej będziesz gotowała, chociaż masz pewnośc, co tam dołożysz do gara.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-25, 07:40   #134
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35494435]Haniu, aż sprawdziłam co moja jadła, bo odpadała marchew, jabłko i białko :d

bobovita: ziemniaczki ze szpinakiem, ale ostrożnie dawałam bardzo bo sok jabłkowy
cukinia z łosociem i ziemniakami (po 5mcu, ale chyba wcześniej dawałam ze wzgl na te ograniczenia)

hipp ta dynia z ziemniakami
gruszki williamsa
śliwki
banany z brzoskwiniami
pierwsze banany (ale szybko przeszłam na zwykłego banana)

gerber: brokuły (pluła dalej niż widziała, ale są same)[/QUOTE]
Tą bobovitę muszę przyhaczyć w takim razie. Cuknia z łososiem dobrze brzmi.

Owoców poki co nie chce dawać Tak sobie ubzdurałam że dopiero w 7 miesiącu

Muszę jeszcze te kaszk Holle zakupic i wprowadzę jako 2 posilek od początku 6 miesiąca

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Haniu, może faktycznie dla Mani będzie lepiej jak jej będziesz gotowała, chociaż masz pewnośc, co tam dołożysz do gara.
No zdecydowanie lepiej
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 14:12   #135
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Jeszcze raz zrobiłam testa marchewkowego. Jednego dnia po ziemniaku super noc..wczoraj znowu marchewka i masakra. A ja mówiłam że zęby idą.
Dziś ugotowałam ziemniaka z pietruszką normalnie w minimalnej ilości wody z łyżeczką oleju rzepakowego. Młoda za bardzo nie chciała..ale dodałam troszkę dyni ze słoika Babydream i wsunęła 120 ml
Zobaczymy jak będzie dziś
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 15:04   #136
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Moja ma już jednego ząbka wykiełkowanego, od sierpnia zaczynnmy rozszerzanie. Moja mama ma w domu the rm o mix, sa w książce do niego dodanej jakieś przepisy dla dzieci, muszę zobaczyć.

Opłaca się blender kupować?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 16:19   #137
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moja ma już jednego ząbka wykiełkowanego, od sierpnia zaczynnmy rozszerzanie. Moja mama ma w domu the rm o mix, sa w książce do niego dodanej jakieś przepisy dla dzieci, muszę zobaczyć.

Opłaca się blender kupować?
Ja nie mama jeszcze, ale odpowiem. Jeśli masz the rmo mix ( co prawda nie wiem jaka wersja) to blendery mogą się schować. Moja teściowa ma i mnóstwo rzeczy na tym robi, świetne urządzenie, myślę, że do przygotowania jedzenia dla malucha też się super nada. Blender nie robi niczego czego nie zrobi the rmomix.

O matko, czemu gwiazdkuje?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 17:57   #138
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Ja nie mam, ma go moja mama i faktycznie jest bardzo zadowolona, chociaż drogie było to urządzenie niesamowicie Mam na stanie mikser jakiś taki dość duży i szkoda byłoby mi go brudzić dla jednej marchewki, za dużo mycia.
Musimy z tym thermo mixem pokombinować, może we własnym zakresie jakieś słoiczki zrobimy, bo czemu nie, skoro dostęp do pewnych warzyw też mam.

Gwiazdkuje już od dawna, może ktoś nachalnie reklamował.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 19:27   #139
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moja ma już jednego ząbka wykiełkowanego, od sierpnia zaczynnmy rozszerzanie. Moja mama ma w domu the rm o mix, sa w książce do niego dodanej jakieś przepisy dla dzieci, muszę zobaczyć.

Opłaca się blender kupować?
za ząbka.
Jak dla mnie blender to podstawa w kuchni....a juz przy dziecku to w ogóle.
Chwila moment i papka zrobiona, mycie trwa 5 sekund - no i nie zajmuje miejsca w kuchni
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 20:26   #140
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
za ząbka.
Jak dla mnie blender to podstawa w kuchni....a juz przy dziecku to w ogóle.
Chwila moment i papka zrobiona, mycie trwa 5 sekund - no i nie zajmuje miejsca w kuchni
na codzień bez blendera nie wyobrazalam sobie zycia

Tehrm omix to super sprawa,ale jakoś nie widzi mi się go codziennie lub kilka razy dziennie myć...
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 05:21   #141
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Czyli jednak trzeba będzie kupić, tak podejrzewałam
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 18:10   #142
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Szukając informacji o BLW (pisałam w wątku, że mam problem z tą metodą, a mianowicie sadzaniem półrocznego dziecka) znalazłam taką ciekawą wypowiedź, złoty środek w sumie, trochę papek, ale też przede wszystkim umożliwienie dziecku wyboru:

Cytat:
Pax, u mnie karmienie zaczynało się od warzyw, ale spokojnie można od zbóż. Ja jestem ze starej szkoły i nie jestem zwolenniczką szybkiego dawania dziecku glutenu. Pszenica, którą się uprawia obecnie, to zupełnie inne zboże niż lata temu, jej krzyżówki prowadzono w ten sposób, by było w niej jak najwięcej glutenu (ludzie lubią pulchne bułeczki). Nie jest to ani zdrowe dla jelit, ani ogólnie korzystne dla zdrowia. Tak więc gluten u mnie jest wprowadzany ok. roku, czasem trochę wcześniej dziecko dostaje do rączki nasz domowy, żytni chleb. Pszenicy nie dajemy przed upływem roku.

Na wegedzieciaku jest wegetariański schemat podający w jakiej kolejności podawać warzywa i inne produkty. Mam do niego kilka uwag.
1. Nie podawałabym nigdy kleiku, dla mnie to paskuda. Do tego uważa się, że jak zboże jest zmielone na mąkę, to wystarczy je krótciutko gotować. Uważam, że nawet takie zmielone zboża powinny być gotowane co najmniej 15 min. Można podawać mielone kasze, np. jaglaną, można je też po prostu gotować w nieco większej ilości wody i nieco dłużej (dla małego dziecka kaszę jaglaną gotuję ok. 30 min).
2. Brokuła dałabym w 7 miesiącu, podobnie nie spieszyłabym się z brukselką. Najpierw dałabym kapustę, brukselkę dopiero potem.
3. Nie dawałabym w 7 miesiącu zielonej soczewicy, ewentualnie czerwoną, najlepiej przed gotowaniem podkiełkowaną. W sumie strączki można dać od 8 miesiąca (czerwona soczewica i groszek zielony), pozostałe później
4. Kaszę jaglaną spokojnie wprowadziłabym w 7 miesiącu.
5. Dałabym sobie w ogóle spokój z mąką sojową, nie dawałabym jej ani w 8 miesiącu, jak jest w schemacie, ani potem. Sama jej nie używam i nie polecam za bardzo. Podobnie z soją, która występuje w w schemacie w 11-12 miesiącu - nie podawałabym jej ani tak małemu dziecko ani potem (myslę tu o ziarnie soi). Z produktów sojowych można dawać tofu, zaś mleczko sojowe i inne produkty sojowe można dziecku przez dłuższy czas darować.
6. W 9 miesiącu w schemacie są chrupki kukurydziane - sama ich nie dawałam i nie mam zamiaru dawać dzieciom. Uważam, że nie jest to nic bardzo wartościowego, raczej jeśli chcemy dać dziecko coś go gryzienia, do domowy, razowy chleb.

Ja zaczynałam od razu od prostej zupki - marchew i ziemniak. U mnie karmienie było i kawałkowe i papkowe. Zupki były miksowane, ale bardzo szybko dzieci dostawały łyżeczki i uczyły się jeść same. Już nie pamiętam, kiedy zaczynały same jeść, na pewno jak miały rok to juz ich nie karmiłam (pomijam jakieś wyjątkowe sytuacje). Wodniste zupki nie są dobre do nauki, bo wszystko szybko spływało na ubranie, dlatego podawałam miksowane, gęste. Szybko dzieci dostawały do rączki kawałki warzyw, i takie duszone na parze i surowe, by mogły poznawać smak. Na talerz kładłam zawsze 3 rodzaje warzyw, takich, by różniły się kolorem, np. brokuł, dynia i cebula albo ziemniak, marchew i burak. Nie było warzyw, których bym nie przygotowywała dla dziecka. Wychodzę z założenia, że jesli wcześnie dziecko nie będzie poznawało różnych smaków, to potem niekonieczne wszystko będzie mu smakować. Oczywiście dzieci mają prawo do swoich ulubionych i nielubianych potraw, ale jeśli dziecko zjada tylko kilka podstawowych warzyw, bo reszty nie lubi, to nie jest dobrze.

Pierwsze posiłki były więc zupkowe. Bardzo dbałam o to, by w zupkach była natka pietruszki, zmiksowana. Wit C zapewnia dobre przyswajanie żelaza, trzeba więc koniecznie dbać o to, by dziecko ją dostawało. Kolejne to kasza na słodko, najczęściej jaglana, z dodatkiem mleczka migdałowego, suszonych eko moreli lub innych suszonych owoców. Potem dołączało do tego duszone jabłko lub gruszka. Surowe owoce podawałam odzielnie. Podstawą są krajowe owoce, cytrysów nie wprowadzam przed ukończeniem roku (duża ilość chemii), potem też nie za często.
Nie trzeba się bardzo martwić o białko, warzywa i kasze dostarczają go sporo, strączki, orzechy i nasiona nie powinny być więc podawane w dużych ilościach. Przy małych dzieciach białko powinno być w każdym posiłku, ale w małych ilościach. Bardzo fajnie pisała o tym E. Zielińska w książce " Dziecko cudowny dar Boga"; była kiedyś na chomiku.

Bardzo ważnym dodatkiem do potraw są dobre tłuszcze. U nas była to oliwa z oliwek tłoczona na zimno lub olej rzepakowy tłoczny na zimno. Dolewałam troszkę do zupek, kasz, warzyw, już na talerzu, by oleje zachowały najwięcej swoich składników.

Są rzeczy, których nie polecam dla dzieci:
1. Żadne gotowe kaszki. Mają w składzie ogrom cukru, potem dzieciom nie smakują naturalne kasze i warzywa. Produkowane są z oczyszczonych zbóż, producent zachwala potem, że są wzbogacane o jakieś tam witaminy i składniki mineralne. To nie są zdrowe, naturalne produkty żywnościowe dla dzieci, dodatek sztucznych witamin nie zastąpi tych składników, które zostały usunięte podczas rafinacji. Dzieci powinny dostawać wartościowe kasze (manna odpada, to produkt mało wartościowy) i produkty zbożowe robione z razowych mąk. Nie dawałam dzieciom białego makaronu, białego ryżu, to produkty mało wartościowe. Dzieci mają małe żołądki, więc powinny zawsze dostawać jedzenie, która jest wartosciowe dla ich organizmu, a nie tylko zapycha na jakiś czas. Gotowałam dzieciom kaszą jaglaną, brązowy ryż, kaszę kukurydzianą (rzadko), kaszę gryczaną, jaglaną, razowy makaron, płatki zbożowe etc.
2. Nie polecam, to w sumie dla starszych dzieci, żadnych gotowych płatków, w tym też kukurydzianych. Mają bardzo dużo dodatków, sporo cukru. Płatki kukurydzianie są produktem mocno przetworzonym, robi się je z ciasta zrobionego z mąki kukurydzianej i mocno spieka w wysokiej temperaturze.
3. Nie jestem zwolenniczką żadnych chrupek, żadnych ciasteczek czy biszkoptów. To zwykle bezwartościowe zapychacze. To samo dotyczy słodyczy. Widok dzieci poniżej roku, ledwo siedzących w wózku i zajadających słodycze jest już tak powszechny, że wydaje się czymś normalnym, że taki maluch "musi" już cukier konsumować. Rodzice zwykle nie mają wiedzy, że cukier powoduje ucieczkę z organizmu cennych składników pokarmowych. Nie dość więc, że niczego organizmowi nie dostarcza, to jeszcze ograbia go z magnezu, cynku etc etc.
4. Wszelkie serki dla dzieci, danonki mają chemiczne dodatki. Poza tym rodzice nie są świadomi, że Danone na swojej stronie podaje w mało widocznym miejscu, że Danonki nie powinny być podawane poniżej 3 roku życia. Jestem za tym, by dzieci karmić prosto i naturalnie, bez zbędnych dodatków, których i tak jest ogrom w podstawowym jedzeniu.
5. Do picia najlepsza jest woda, u mnie przegotowana kranówka. Dawałam też domowe, rozcieńczone soczki.

Na razie tyle pamiętam, jak mi się coś przypomni, to będę dopisywać. Ogólnie do kamienia podchodziłam spokojnie. Zawsze bardzo uważnie obserwowałam dziecko, jesli tylko przestawało interesować się jedzeniem, to kończyłam posiłek. Od początku dziecko mogło samo grzebać w jedzeniu, rączkami lub sztućcami. Sprzątania zawsze po tym było sporo, ale to bardzo opłacalne, bo maluch szybko uczy się sam jeść. Moje dzieci jedzą wszystko to, co my. Oczywiście są rzeczy, których okresowo nie chcą jeść. Nigdy nie nalegamy, nie ma też mowy o zmuszaniu. Dzieci z tego, co jest na stole czy talerzu same wybierają to, co chcą zjeść. Syn np. ok. roku lubił podczas jednego posiłku zjeść jeden produkt. I tak na obiad jadł tylko buraczki, na kolację tylko kaszę. Trwało to niedługo, nie wkraczaliśmy, zostawialiśmy mu wybór. Nie mamy problemu z tym, że dzieci grymaszą przy stole czy nie chcą jeść posiłku.
Zapomniałam o soli, do roku nie soliłam dziecięcego jedzenia. Potem sól była w niebyt dużych ilościach. Szybko zaś wprowadzałam zioła, ja bardzo cenię z Darów Natury, nie mają dodatków chemicznych.

http://wielodzietni.org/discussion/9...zanie-diety/p1
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-02, 21:53   #143
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

ostatnio troche podróżowalismy i kupilam słoiczki, bo wygoda. Córka je wcina z takim apetytem, że moje gotowane zupki mogą sie schować............a zupy z dodatkiem gotowanego zółtka w ogóle nie chce jesc. Kurczę, na poczatku jakoś chętniej i dużo jadła, teraz zaczyna lekko grymasic. Dobrze, że chociaz te słoiczki jej podeszły
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 07:28   #144
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Często słysze od mam ze sloiki bardziej smakują niż gotowane w domu. Generalnie jak się od sloików zacznie to późnej problem z maminymi zupkami

-----------------

A ja mam nadal problem z tym glutenem
Pediatra mowi - daj - teraz to i tak juz dziecko wystawilas na probę- lepiej to pociągnąć do końca- poza tym lepiej przy ekspozycj karmić piersią Wczoraj znowu wyczytalam że jak nie zrobi się ekspozycji w 5-6 miesiącu to lepiej już czekać z tym do 10 miesiąca. (najlepiej w 5-6 jak jest dziura immunologiczna niby)
Znowu zaczęłam dawać po połowie łyżeczki - w zupkach i znowu Mloda jakaś nieswoja. Oszaleję po prostu.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 08:51   #145
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
A ja mam nadal problem z tym glutenem
Pediatra mowi - daj - teraz to i tak juz dziecko wystawilas na probę- lepiej to pociągnąć do końca- poza tym lepiej przy ekspozycj karmić piersią Wczoraj znowu wyczytalam że jak nie zrobi się ekspozycji w 5-6 miesiącu to lepiej już czekać z tym do 10 miesiąca. (najlepiej w 5-6 jak jest dziura immunologiczna niby)
Znowu zaczęłam dawać po połowie łyżeczki - w zupkach i znowu Mloda jakaś nieswoja. Oszaleję po prostu.
Nie ma czegoś takiego jak dziura immunologiczna. To co 4mczne dziecko i 7 mczne uczuli się a 5 mczne nie? Bzdura jakich mało, im starsze dziecko tym dojrzalszy układ pokarmowy, gluten jest ciężkostrawny. To jak tłustego kotleta nie bo ciężkostrwny ale gluten jako jeden z pierwszych posiłków jest ok? Te zalecenia są na podstawie badań dzieci z grup ryzyka zachorowania na celiakię, czy twoje dziecko w niej jest? Jeśli nie to wyłączcne karmienie piersią do 6 mca jest najlepsze. ALE jeśli nie zamierzasz karmić dłużej to lepiej podaj gluten wcześniej póki kp.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 09:08   #146
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Nie ma czegoś takiego jak dziura immunologiczna. To co 4mczne dziecko i 7 mczne uczuli się a 5 mczne nie? Bzdura jakich mało, im starsze dziecko tym dojrzalszy układ pokarmowy, gluten jest ciężkostrawny. To jak tłustego kotleta nie bo ciężkostrwny ale gluten jako jeden z pierwszych posiłków jest ok? Te zalecenia są na podstawie badań dzieci z grup ryzyka zachorowania na celiakię, czy twoje dziecko w niej jest? Jeśli nie to wyłączcne karmienie piersią do 6 mca jest najlepsze. ALE jeśli nie zamierzasz karmić dłużej to lepiej podaj gluten wcześniej póki kp.

ciężko wyłapać co bzdura co nie jak każdy lekarz mówi/pisze co innego
Z tego co wiem istnieje coś takiego jak dziura immunologiczna- ale od 6 tyg do 6 miesąca trwa- dziecko jeszcze nie ma swojej odporności a wrodzona jest tylko do 6 tyg
Dlatego tak ważne karmienie piersią do 6 miesiąca .

Niby już byłam mądra- postanowiłam słuchać mojego dziecka- ale znowu zaczęlam czytać i zgłupialam.

No nic znowu muszę się z tym przespac
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 09:48   #147
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Często słysze od mam ze sloiki bardziej smakują niż gotowane w domu. Generalnie jak się od sloików zacznie to późnej problem z maminymi zupkami
Ciekawa teoria
Ja zaczęłam od karmienia jedzeniem ze słoiczków, a teraz moje dziecko pięknie wszystko je, nie miałam żadnego problemu z przejściem na "mamine" zupki
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 16:09   #148
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Ciekawa teoria
Ja zaczęłam od karmienia jedzeniem ze słoiczków, a teraz moje dziecko pięknie wszystko je, nie miałam żadnego problemu z przejściem na "mamine" zupki
heh..to nie teoria a opinia znanych mi mam
Nie sądzę by był to standard .ale jednak co chwila słyszę że dzieci wolą słoikowe mikstury. Może mamy tak mówią z lenistwa , może faktycznie dzieci są przyzwyczajone do smaku danej "potrawy" a może po prostu mamy nie potrafą ugotować tak żeby proporcje były dobre

Swoją drogą- ja nawet słyszałam że dzieci mają ulubone firmy. Czyli zjedza marchewkę gerbera, a hippa już nie.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 18:53   #149
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Tak se czytam i nie mogę uwierzyć, że kleista bezsmakowa "paciaja" może się dziecku lepsza wydawać niż zupka made mamusia.. Pewnie zdarzyło Wam się spróbować słoiczkowego jedzenia przy okazji karmienia dzieciaczków, dla eksperymentu - przecież toto paskudne jest. Ale jak myślę o swojej rodzicielskiej przyszłości to też byłabym w kropce co robić - chyba głównie dlatego, że zwyczajnie nie wiem jak poprawnie ugotować jedzonko dla maluszka, który dopiero zaczyna jeść stałe jedzenie, a słoiczki po prostu z tego zwalniają. Skąd czerpiecie wiedzę, przepisy?

To troszkę smutne, że rodzic kombinuje, miksuje, na rzęsach staje, a dzieć NIE, słoik i już!

Będę czytać, kibicować i może zdobędę wiedzę jak nadejdzie na mnie czas, dzielne wszystkie jesteście
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 19:10   #150
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Jak sensownie rozszerzac diete?

Ja w przyszły weekend zaczynam uroczyście rozszerzanie diety
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-07 14:40:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.