Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie, Dieta 1000 kcal cz 9

[Framme]

Napisane przez czbasia

Dla wlasnego bezpieczenstwa chociazby. Jakby coś sie stalo to nikt by nie pytal kto tam był pierwszy. wiesz kilka lat temu mialam nieprzyjemna sytuacje jak na studiach bylam.. Bardzo pobobnie sie zaczelo. Teraz smiem twierdzic ze to cud że wtedy calo wyszlam . Stad moje ostrzeżenie.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------


No tak. Gdyby to bylo w miescie miedzy ludzmi tez bym sie nei odezwala. ale one były w lesie. Tutaj juz niebezpiecznei sie robi sama przyznaj??

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

I to nie tak ze naskoczylam na Ciebie. Po prostu z troski Tym bardziej ze z takich na pozor niewinnych sytuacji czasmi tragedie sa

No las też to rzeczywiście mało ciekawa sceneria na spotkania z pijaczynami Ale wszystko dobrze się skończyło, facet dostał lekcję dobrego wychowania i może teraz jest już z niego prawdziwy gentleman

[Cindy90]

Napisane przez zooska

Ale gotowe na wszystko się skończyły juz...Koniec serialu

No mówię wam, że oglądałam wczoraj ostatni odcinek z ostatniej serii. Skończył się. Ale ładnie się skończył, na prawdę. No i nadrobiłam 3 odc. Jak poznałem waszą matkę a dziś nową plotkarę obejrzę

[makaron91]

Ja się nie gniewam Dlatego mówię- jakbym była sama to bym wyszła z tego lasu, a jak my byłyśmy dwie, a on sam to jakoś pewniej się czułam Dlatego nie widziałam potrzeby, żeby zaraz iść gdzieś indziej czy coś.

No czy gentelman to nie wiem Ale nic dziwnego, że żony nie ma jak kobietom takie komplementy wali

I ja tam nie uważam, żebym miała grube nogi

[Framme]

Napisane przez makaron91

Ja się nie gniewam Dlatego mówię- jakbym była sama to bym wyszła z tego lasu, a jak my byłyśmy dwie, a on sam to jakoś pewniej się czułam Dlatego nie widziałam potrzeby, żeby zaraz iść gdzieś indziej czy coś.

No czy gentelman to nie wiem Ale nic dziwnego, że żony nie ma jak kobietom takie komplementy wali

I ja tam nie uważam, żebym miała grube nogi

Hahaha 100% racja!

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Jakoś tu dzisiaj cicho... Idę więc porobić trochę porządków w papierach, nastawię obiad i wrócę zobaczyć czy coś się ruszyło

[zooska]

Napisane przez Like_a_women

Helloł! No ładnie,ładnie.Człowiek nie pojawi się kilka dni na forum,a tu proszę-nowy wątek i dov tego 4 strony,nie wspominając starszego...

Idę nadrabiać.

Tak to u nas bywa, nie śledzisz na bieżąco, to potem masz za swoje
Jak dietka?

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

No niestety mus to mus Dzisiaj skalpel, bo tak rano to nie chciało mi sie robić turbo spalania

Podziwiam, naprawdę, ja bym się nie zmusiła, nie ma szans

Dzisiaj po uczelni mam zamiar na fit skoczyć, to już będzie 2 razy w tygodniu

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cicho, bo na uczelniach albo w pracy wszyscy, wieczorem będzie spamowanie

Makaron Hehe, fajnie ten facet sprawe postawił xD! Ale pewnie nie miał z kim pogadać, zobaczył fajne laski i się przysiadł Co racja to racja, nie jego sprawa, ale oooolać tam Dobrze, że wam się nic nie stało

Dzisiaj zamiast tego dużego 400g jogurtu wzięłam małą activię pitną (Cindy -> mniej kcal ), ale i tak czuję się najedzona.

mam okienko...do 15.30...hell yeah

na razie było:

na czczo: woda z cytrynką i miodem
śń: muesli bakaliowe,otręby, jogurt owocowy, kawa z mlekiem
IIśń: bułka ciemna wiejska z serkiem pomidorem i rzodkiewką, mała activia pitna
obiad:sałatka ta co wczoraj zrobiłam
i tyle na razie

[Framme]

Napisane przez zooska

Tak to u nas bywa, nie śledzisz na bieżąco, to potem masz za swoje
Jak dietka?

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



Podziwiam, naprawdę, ja bym się nie zmusiła, nie ma szans

Dzisiaj po uczelni mam zamiar na fit skoczyć, to już będzie 2 razy w tygodniu

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cicho, bo na uczelniach albo w pracy wszyscy, wieczorem będzie spamowanie

Makaron Hehe, fajnie ten facet sprawe postawił xD! Ale pewnie nie miał z kim pogadać, zobaczył fajne laski i się przysiadł Co racja to racja, nie jego sprawa, ale oooolać tam Dobrze, że wam się nic nie stało

Dzisiaj zamiast tego dużego 400g jogurtu wzięłam małą activię pitną (Cindy -> mniej kcal ), ale i tak czuję się najedzona.

mam okienko...do 15.30...hell yeah

na razie było:

na czczo: woda z cytrynką i miodem
śń: muesli bakaliowe,otręby, jogurt owocowy, kawa z mlekiem
IIśń: bułka ciemna wiejska z serkiem pomidorem i rzodkiewką, mała activia pitna
obiad:sałatka ta co wczoraj zrobiłam
i tyle na razie

Ach, no tak, zapomniałam, że nie wszyscy są bezrobotni jak ja U mnie już obiadek się robi, pieczone udeczka i kalafiorek gotowany, bez bułki tartej! Ale mam dzisiaj werwę, to pewnie przez słoneczko za oknem

[Marynariona]

Dobrym sposobem na zdrowy i szybki obiad są nowe wynalazki do smażenia mięsa. Kupujesz pierś z kurczaka, ubijasz na kotlet i wsadzasz w papirus (papier z przyprawami). Wszystko kładziemy na patelnię teflonową i smażymy (nie dajemy oleju itp). Po 5min gotowe

[makaron91]

Napisane przez Framme

Ach, no tak, zapomniałam, że nie wszyscy są bezrobotni jak ja

Nie martw się, nie tylko Ty

[Framme]

Napisane przez makaron91

Nie martw się, nie tylko Ty

Troszkę mi raźniej Aj, i na nas przyjdzie czas

[makaron91]

Mógłby już ten czas nadejść, bo zwariować można z tego nadmiaru czasu i braku kasy

Ale jakich ludzi się po lesie poznaje...

[Framme]

Napisane przez makaron91

Mógłby już ten czas nadejść, bo zwariować można z tego nadmiaru czasu i braku kasy

Ale jakich ludzi się po lesie poznaje...

Haha nie ma tego złego jak to mówią Mnie też dobija głownie brak kasy, bo zajęć to i tak zazwyczaj mam sporo Ja ostatnio takiego osobnika spotkałam pod podstawówką, leżał przylepiony plackiem do ziemi xD Ale całą twarz miał zakrwawioną to trzeba było pomóc, karetka i te sprawy... Jak sobie to przypomnę to całkiem komicznie to wyglądało jak ja, 160, próbowałam postawić do pionu 55-60 letniego faceta ok. 185 cm wzrostu, którego zdecydowanie halny pchał na wszystkie cztery strony świata

[makaron91]

Dobrze, że zareagowałaś. Często im chodnik ucieka i mogą sobie zrobić poważne kuku, a ludzie myślą, że śpi bo zachlany... No po części prawda

Wyobraź sobie co ratownicy mają za cyrk jak im się taki do karety ładuje Wrażenia niezapomniane, coś o tym wiem

[Ladywithweapon]

Napisane przez murka04

lady a to Ty też w maturalnej? Fajnie że ktoś ma te same 'problemy' co ja Z matmy rozszerzenia sobie nie wyobrażam, kurczę podziwiam Cię za sam fakt myślenia o nim ja sobie na skype często gadam z ludźmi z całego świata po ang i w ten sposób ćwiczę, z jednym chłopakiem ze Szwecji znamy się ponad rok i to jest naprawdę fajna sprawa, dużo się nauczyłam może i Ty spróbuj
zelka hej mam nadzieję że się uda zdać dobrze to i to a temat wybrałam "Pycha jako czynnik determinujący ludzkie działania. Na przykładach dramatów z różnych epok". No studniówka fajnie, ale w szkole takie zamieszanie mamy że już się odechciewa jej, bo wpłaciliśmy pieniądze na zaproszenia dla nas, a okazało się że to było dla nauczycieli i tylko niektórzy uczniowie dostali a Ci którzy nie, to muszą jeszcze raz zapłacić Niedoczekanie, niech mnie w tyłek pocałują!

Zapoznałas się z nimi przez jakis portal czy jak? ja muszę zadzwonić do swojej babki z Anglii i odezwać się do znajomych I pisac więcej tekstow, bo nauczycielka jest przerazona moim pisaniem- nie pamięta, żebym kiedyś miala takie problemy- zawsze mi wychodzilo a tutaj masakra. Sama się sobie dziwie- nigdy nie bylam super, ale pisalam poprawie a teraz tragedia. Dlatego kazde slowko z tekstu, zadania tlumacze, zeby mi jak najwiecej zostawalo w głowie..

Co do tematu z polskiego to powodzenia Jak chcialam sobie wpisać topos wędrówki to powiedziala, ze bez sensu ukladac wlasny temat, a teraz zadnego toposu nie ma grrr. Wzięłam sobie konflikt pokolen, czyli też proste- nawet nie pamiętam dobrze tytulu, bo wpisalam aby bylo- jeszcze moge zmienić


Ja już zrobilam notatkę z geo, zaraz siadam do nauki do spr, a potem angol i matma. Chce jutro jechać po tel, więc dziś się muszę jak najwięcej nauczyć ;p

Ś: musli+herbata
II: kanapka z sałatą,ogórkiem,rzodkiewk ą i ogonówką
tutaj zjadlam takie dwie malutkie pralinki, bo otrzylismy, a mi sie slodkiego chce ;p ale bardzo male są, więc nie płaczę :P
O: (pomysł podkradziony ) pół paczki ryżu+ mus jabłkowy (taki słoik jak po dzemie z łowicza- dzem łowicza ma ok. 300kcal, więc moje jabłuszka mają na pewno mniej, bo mama robiła :P)- bez żadnych dodatkow cukru-jabłka wystarczyly, bo nie zapiekalam tego razem
K: ryba

Lecę do nauki )

[Framme]

Napisane przez makaron91

Dobrze, że zareagowałaś. Często im chodnik ucieka i mogą sobie zrobić poważne kuku, a ludzie myślą, że śpi bo zachlany... No po części prawda

Wyobraź sobie co ratownicy mają za cyrk jak im się taki do karety ładuje Wrażenia niezapomniane, coś o tym wiem

Ja bym go pewnie nawet nie zauważyła, ale jakaś dziewczynka, bo ja wiem, z 10 może 12 lat podbiegła wystraszona, że tam jakiś koleś leży na chodniku po czym błyskawicznie się zawinęła No i faktycznie jak go zobaczyłam to myślałam,że zemdlał czy coś. Zazwyczaj jak się nachlają i padną plackiem to przewracają się na bok czy na plecy i dopiero drzemka, a ten jak poleciał tak został

[makaron91]

Napisane przez Framme

Ja bym go pewnie nawet nie zauważyła, ale jakaś dziewczynka, bo ja wiem, z 10 może 12 lat podbiegła wystraszona, że tam jakiś koleś leży na chodniku po czym błyskawicznie się zawinęła No i faktycznie jak go zobaczyłam to myślałam,że zemdlał czy coś. Zazwyczaj jak się nachlają i padną plackiem to przewracają się na bok czy na plecy i dopiero drzemka, a ten jak poleciał tak został

Haha, cwana ta dziewczynka! No to Pan Degustator Napojów Wyskokowych miał szczęście

[Framme]

Napisane przez makaron91

Haha, cwana ta dziewczynka! No to Pan Degustator Napojów Wyskokowych miał szczęście

Aj trochę się wściekł, bo mówił, że 200 metrów do domu mu zostało i musiał na mnie trafić akurat (nie pozwoliłam mu pójść dopóki karetka nie przyjechała)

[makaron91]

Pokrzyżowałaś mu plany... Nie ładnie! Pewnie w domu już chłopaki czekali z Komandosami czy innymi Leśnymi Dzbanami, a on biedny na karetkę musiał czekać

[murka04]

hej hej ja niedawno wróciłam ze szkoły i zaraz się zabieram do nauki, chociaż w trakcie pewnie zasnę jak zawsze
U mnie dziś cały dzień na zmianę leje i świeci słonce, ale to tak leje że mało dziury w parasolu nie zrobi! Poza tym wieje i zimno, a ja w króciutkiej skórze ciskam w sobotę jadę na zakupy większe z Tż z okazji urodzin to może sobie coś kupię ładnego, płaszczyk albo buty, albo sweter, albo.. no coś kupię !

zoska Ty wariatko! z mega biustem
nie martwię się tą klasą, wręcz nie mogę się doczekać tej matury i żeby więcej nie wracać do tej zrytej szkoły a poradzić sobie muszę, nie ma opcji innej
będę pisać już
makaron to Ci historia, on sam jak ten grzyb się zachował nie dość że człowiek chce wysłuchać to taka nagroda go spotyka
lady ja kiedyś namiętnie siedziałam na omegle.com i tam gadałam z ludźmi, a jak ktoś się wydawał normalny to podawałam skype i tam już przez mikrofon albo video gadaliśmy, nie zapomnę jak z jednym chińczykiem rozmawiałam, ja po polsku on po chińsku a brzmiało to komicznie raz z gościem z Iraku gadałam to dziękował mi za polskich żołnierzy
spróbuj też tak, ja kiedyś nie wyobrażałam sobie nawet że będę mogła bez problemu się dogadać po ang a teraz - żaden problem a słówka same wpadają do głowy podczas takich rozmów.

[Cindy90]

Napisane przez CzarnaKawaBuni

Wrzucam swój dzisiejszy jadłospis mam nadzieje Dacie mi kilka wskazówek :

śniadanie : 5łyżek otrębów+ pół szklanki mleka 0.5%
IIśniadanie : Froop brzoskwiniowa marakuja
Obiad: Stimeria warzywa po toskańsku z kurczakiem
Podwieczorek: Smakija owoce leśne, Froop truskawkowy
Kolacja: 2 jajka na twardo + pół sałaty lodowej
wyszło mi około 1100kcl

Ćwiczenia 50 brzuszków i 50 przysiadów

Generalnie bardzo ładnie, ale ja bym zamiast tych jogurtów na podwieczorek lub II śniadanie wybrała sałatkę owocową.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez zooska

Tak to u nas bywa, nie śledzisz na bieżąco, to potem masz za swoje
Jak dietka?

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



Podziwiam, naprawdę, ja bym się nie zmusiła, nie ma szans

Dzisiaj po uczelni mam zamiar na fit skoczyć, to już będzie 2 razy w tygodniu

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cicho, bo na uczelniach albo w pracy wszyscy, wieczorem będzie spamowanie

Makaron Hehe, fajnie ten facet sprawe postawił xD! Ale pewnie nie miał z kim pogadać, zobaczył fajne laski i się przysiadł Co racja to racja, nie jego sprawa, ale oooolać tam Dobrze, że wam się nic nie stało

Dzisiaj zamiast tego dużego 400g jogurtu wzięłam małą activię pitną (Cindy -> mniej kcal ), ale i tak czuję się najedzona.

mam okienko...do 15.30...hell yeah

na razie było:

na czczo: woda z cytrynką i miodem
śń: muesli bakaliowe,otręby, jogurt owocowy, kawa z mlekiem
IIśń: bułka ciemna wiejska z serkiem pomidorem i rzodkiewką, mała activia pitna
obiad:sałatka ta co wczoraj zrobiłam
i tyle na razie

Like

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez makaron91

Pokrzyżowałaś mu plany... Nie ładnie! Pewnie w domu już chłopaki czekali z Komandosami czy innymi Leśnymi Dzbanami, a on biedny na karetkę musiał czekać

Co do tego faceta który leżał na zolu, to też miałam kiedyś taką sytuację. Tylko ja miałam z 11 lat :P ale ja i koleżanka nie dzwoniłyśmy na pogotowie tylko żeśmy go do domu odprowadziły. A jak jego żonka go zobaczyła to hehe nieźle musiał mieć przekichane :P

Co do tego faceta w lesie, to ja czasem słucham takich przypadkowych ludzi. Mają fajne, życiowe historie. Można się dużo nauczyć. Od razu widać czy koleś chce sobie pogadać, czy coś innego

Ja standardowo czytam książkę-> uczę się z niej nowych słówek. Leżakuje z laptopem i już czekam na ten piątkowy kurs przygotowujący do BEC

Za chwilę mały wróci to zadanko z nim zrobię i jestem free.

Ja kcem się uczyć może pomyślicie, że jestem głupia, ale ja na prawdę kocham angielski

Dziś zjadłam:
śn- muesli z mlekiem 300
2 śn- banan 100
obiad- 3 pulpeciki w sosie pomidorowym z 2 ziemniakami i surówką 400
kolacja- jeszcze nie wiem- albo 2 jajka na miękko, albo to co wczoraj czyli krakersy z łososiem, albo jeszcze co innego. Nie mam pojęcia.

Czemu muesli z mlekiem ma tak dużo kcal to ja już wolę zjeść 2 małe kromki z nutellą i mam 200kcal i jeszcze ten banan.... chyba już nie będę jadła muesli rano. To by było 200 kcal na podwieczorek Ale na szczęście jestem strasznie najedzona !! Myślę, że dopiero o 19 będę jadła kolację, bo strasznie się najadłam!
A jutro na obiad kotlety mielone, ziemniaczki i surówka! Sama robiłam! Musi być pycha- bo Polskie!!

[Framme]

To ja może napiszę mój jadłospis i proszę o komentarze

I kromka chleba wasa (zwykłego, nie tego chrupkiego) 140 kcal z odrobiną masła i szynką
II naleśnik (90 kcal) z łyżeczką dżemu truskawkowego
III mięsko z dwóch pieczonych udek (na szwedzkich udkach jest go niewiele, szczupłe jakieś te kuraki mają ) + 1/4 gotowanego kalafiora
IV totalnie nie mam pomysłu, ale późno jadłam obiad to może ominę...
V 2 jajka na miękko gotowane

Jak to wygląda piękności?

[Like_a_women]

Napisane przez makaron91

Nie martw się, nie tylko Ty

Nie tylko Wy

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

[QUOTE=zooska;37002280]Tak to u nas bywa, nie śledzisz na bieżąco, to potem masz za swoje
Jak dietka?[COLOR="Silver"]

[ Dietka dobrze-pomijąc weekendowe pijaństwo

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez makaron91

Pokrzyżowałaś mu plany... Nie ładnie! Pewnie w domu już chłopaki czekali z Komandosami czy innymi Leśnymi Dzbanami, a on biedny na karetkę musiał czekać

ha,ha,ha nie mogę

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Mojego menu z dziś nie podaję kalorycznie było w porz,ale wartościowo raczej niet-miałam parcie na jogurty

[monika01011986]

dziewczyny ja mam anginę już mam czopy ropne na migdałach wszystko mnie napier....ala! rękoma ruszyć nie mogę, chodzić nawet nie daję rady wzięłam polopirynę i szukam lekarza jakiegoś w necie. Mąż jutro zadzwoni i mnie umówi na wizytę. Zapytam jeszcze znajomych czy mogli by mi doradzić jakiegoś lekarza. Antybiotyki będą koniecznie, inaczej nie da rady :/ już to przerabiałam na początku tego roku i wiem co mnie czeka jak nie wezmę antybiotyków
Byłam dziś na tym kursie, potem posprzątałam jakoś mieszkanie, pojechałam po dzieci i zrobiłam obiad - rosół i na drugie danie placki na słodko. Ledwo dałam radę w tej kuchni :/ sama nie wiem skąd wzięłam siłe. Teraz leżę i czekam na męża bo jeszcze w pracy jest.
Dzwonił przed chwilą że kolega dał mu namiary na dobrego lekarza także już nie muszę szukać. Odpiszę Wam tyle ile dam radę i wyłączam kompa bo ledwo żyję normalnie mi się płakać chce bo tak mnie wszystko boli

Aisza podziwiam Cie że zdecydowałaś się wyjechać i zostawić synka. Ty może to jakoś przeżyjesz ale on??? to będzie dla niego katastrofa i na święta nie przyjedziesz nawet? Ja bym tego nie przeżyła Na prawdę musisz być mega twarda psychicznie. Fajnie jakby udało Ci się tam zostać na stałe, ściągnąć rodzinę i żylibyście sobie razem. Na pewno byłoby Wam tam lepiej niż w Polsce

Zosia to pewnie musisz jakoś grzać Florka żeby mu zimno nie było? Jak w kaloryferach palą to pewnie problemu nie ma ale jak jeszcze nie palą i jest zimno to co wtedy robisz?

Makaroniku ale miałaś przygodę! szok normalnie!! no i żeby jeszcze było tego mało to taki cham się okazał z tego faceta! Jak w ogóle można kobiecie taką rzecz powiedzieć?? Co za niewychowany palant! Dobrze, że nie okazał się jakimś zboczeńcem czy kryminalistą i sobie pojechał ... uff! całe szczęście!!

Mureczko!!! jezu!! w końcu jesteś!! no już miałam pisać znowu smsa i Cie przywołać na wątek Noo sporo postów nastukałyśmy pod Twoją nie obecność także masz sporo zaległości Cieszę się że już wszystko u Ciebie dobrze, że się wszystko ułożyło i jest spokój Nooo smsa musiałam napisać bo już przesadzałaś z tą swoją nieobecnością fajnie że od tamtej pory jest już tylko lepiej Madzia do końca października będzie w Niemczech. Pracuje cały czas i pisała mi że ma mięśnie jak Pudzian
Co do Twojej matury to w szoku jestem że wybrałaś Angielski byłam pewna że wybierzesz Niemiecki. A co się stało dokładnie że z niemieckim sobie odpuściłaś? Ja się pilnie uczę Niemca, chodzę na kurs i sporo już umiem stwierdziłam nawet że ten język wcale trudny nie jest, trzeba tylko dużo słówek wkuwać na pamięć i kilka regułek zapamiętać
Trzymam kciuki za Twoje prawko życzę Ci abyś zdała bez problemu

[Ladywithweapon]

Napisane przez Framme

To ja może napiszę mój jadłospis i proszę o komentarze

I kromka chleba wasa (zwykłego, nie tego chrupkiego) 140 kcal z odrobiną masła i szynką
II naleśnik (90 kcal) z łyżeczką dżemu truskawkowego
III mięsko z dwóch pieczonych udek (na szwedzkich udkach jest go niewiele, szczupłe jakieś te kuraki mają ) + 1/4 gotowanego kalafiora
IV totalnie nie mam pomysłu, ale późno jadłam obiad to może ominę...
V 2 jajka na miękko gotowane

Jak to wygląda piękności?

Naleśnik jest tak mało kaloryczny? Jednak z drugiej strony spójrz jak mało składników ci dostarcza- smażony na tłuszczu jest po prostu słodki- niewartościowy. Wrzuciłabym warzywa, owoce, jakiś moze jogurt lub kefir Zwykla sałatka z pomidorów z jogurtem naturalnym da ci więcej ten dobrej energii. Nie patrz tylko na kalorie ale na ile jest wartościowe to co jesz.
Podziwiam wciaz wasze śniadania Ja bym się w życiu tym nie najadła :P Choć z drugiej strony śniadanie napędza cały mój dzien dlatego sobie nie żałuje i nie wyliczam kalorii- wolę czegoś potem nie zjeść.

Obiad ok Kalafior jak najbardziej Lubie strasznie podsmazany, ale cale wartosci z niego ulatuja, dlatego lepiej na parze

Na podwieczorek nie musisz nic dużego jesc- jakieś warzywo, startą marchewkę np. Słuchaj swojego organizmu- jesli nie jestes glodna to po co jesc? Tylko uważaj, zeby cię wilczy głód nie napadł wieczorem To też trzeba kontrolować.

Na wieczór dorzuciłabym pomidorka lub inne warzywo do tych jajek- jedz więcej warzyw i nie licz im kalorii- wyjdziesz na plus z wartościami, witaminami itp.

Ja przekąsiłam teraz banana, bo zaraz by się popsuł i pije kawę na pobudznie. Większość już powtórzyłam- jeszcze książkę poprzeglądam i zeszyt poczytam. Normalnie jutro czuję pogrom z geo Niby się tyle uczę, ale zawsze może dać cos innego- taki materiał...

I w sobote przybiorę kalorii znowu, bo mam domówkę :P Wyborowa czeka

[Framme]

Napisane przez Ladywithweapon

Naleśnik jest tak mało kaloryczny? Jednak z drugiej strony spójrz jak mało składników ci dostarcza- smażony na tłuszczu jest po prostu słodki- niewartościowy. Wrzuciłabym warzywa, owoce, jakiś moze jogurt lub kefir Zwykla sałatka z pomidorów z jogurtem naturalnym da ci więcej ten dobrej energii. Nie patrz tylko na kalorie ale na ile jest wartościowe to co jesz.
Podziwiam wciaz wasze śniadania Ja bym się w życiu tym nie najadła :P Choć z drugiej strony śniadanie napędza cały mój dzien dlatego sobie nie żałuje i nie wyliczam kalorii- wolę czegoś potem nie zjeść.

Obiad ok Kalafior jak najbardziej Lubie strasznie podsmazany, ale cale wartosci z niego ulatuja, dlatego lepiej na parze

Na podwieczorek nie musisz nic dużego jesc- jakieś warzywo, startą marchewkę np. Słuchaj swojego organizmu- jesli nie jestes glodna to po co jesc? Tylko uważaj, zeby cię wilczy głód nie napadł wieczorem To też trzeba kontrolować.

Na wieczór dorzuciłabym pomidorka lub inne warzywo do tych jajek- jedz więcej warzyw i nie licz im kalorii- wyjdziesz na plus z wartościami, witaminami itp.

Ja przekąsiłam teraz banana, bo zaraz by się popsuł i pije kawę na pobudznie. Większość już powtórzyłam- jeszcze książkę poprzeglądam i zeszyt poczytam. Normalnie jutro czuję pogrom z geo Niby się tyle uczę, ale zawsze może dać cos innego- taki materiał...

I w sobote przybiorę kalorii znowu, bo mam domówkę :P Wyborowa czeka

Problem w tym, że ja prawie żadnych warzyw nie lubię, a pomidorów szczególnie. Marchewka odpada, ogórek okej, ale z czymś, jakieś brokuły też nie... No papryka tak, ale nie na surowo. Owoce owszem, ale ponoć popołudniu to nie za bardzo... Twarogu też nie lubię. Niejadek jestem. Jogurt muszę jakiś zakupić, bo mi się skończył a planuję na jutro na obiad troszkę ciemnego makaronu z truskawkami i jogurtem naturalnym właśnie. Dzięki za komantarze

[czbasia]

Napisane przez Framme

To ja może napiszę mój jadłospis i proszę o komentarze

I kromka chleba wasa (zwykłego, nie tego chrupkiego) 140 kcal z odrobiną masła i szynką
II naleśnik (90 kcal) z łyżeczką dżemu truskawkowego
III mięsko z dwóch pieczonych udek (na szwedzkich udkach jest go niewiele, szczupłe jakieś te kuraki mają ) + 1/4 gotowanego kalafiora
IV totalnie nie mam pomysłu, ale późno jadłam obiad to może ominę...
V 2 jajka na miękko gotowane

Jak to wygląda piękności?

Jak dla mnie super!! A na podwieczirek jak nie jestes gldna jakie owoc albo warzywko moze?? Malo tego dzis u Ciebie

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez Framme

Problem w tym, że ja prawie żadnych warzyw nie lubię, a pomidorów szczególnie. Marchewka odpada, ogórek okej, ale z czymś, jakieś brokuły też nie... No papryka tak, ale nie na surowo. Owoce owszem, ale ponoć popołudniu to nie za bardzo... Twarogu też nie lubię. Niejadek jestem. Jogurt muszę jakiś zakupić, bo mi się skończył a planuję na jutro na obiad troszkę ciemnego makaronu z truskawkami i jogurtem naturalnym właśnie. Dzięki za komantarze

Mam ten sam problem, warzywa dla mnie blee.. Sorowek nieznowsze ze owocami tez nie przepadam. . Dlatego pisze o tych owocach, ja pozwalam sobie na owoc na podwieczorek wlasnei z tego wzgledu Nei zaszkodza a witamin troche dostarcza. Dzis tez zaraz jablko zjem.
Dzisiejsze jedzonko:
I- 2 parowki +bulka
II 2 ptasie mleczka, garsc czokapikow kawa z mlekiem. nie potrafie zyc bez slodyczy
III- kopytka
IV-zaraz jablko wszamie
V- serek wiejski albo jajko jeszcze nie postanowilam

Monia zlotko kuruj sie. Kurcze Ciebei czesto te chorobska lapia. Moze jakies witaminki powinnas lykac. Ja od jesni co roku lykam rutinoscorbin, nie wiem czy to jego zasluga ale nie pamietam kiedy chorowalam

Pamietacie na ile Horoine wyjechala?? Nie powinna juz wracac??

[Framme]

Napisane przez czbasia

Jak dla mnie super!! A na podwieczirek jak nie jestes gldna jakie owoc albo warzywko moze?? Malo tego dzis u Ciebie

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------



Mam ten sam problem, warzywa dla mnie blee.. Sorowek nieznowsze ze owocami tez nie przepadam. . Dlatego pisze o tych owocach, ja pozwalam sobie na owoc na podwieczorek wlasnei z tego wzgledu Nei zaszkodza a witamin troche dostarcza. Dzis tez zaraz jablko zjem.
Dzisiejsze jedzonko:
I- 2 parowki +bulka
II 2 ptasie mleczka, garsc czokapikow kawa z mlekiem. nie potrafie zyc bez slodyczy
III- kopytka
IV-zaraz jablko wszamie
V- serek wiejski albo jajko jeszcze nie postanowilam

Monia zlotko kuruj sie. Kurcze Ciebei czesto te chorobska lapia. Moze jakies witaminki powinnas lykac. Ja od jesni co roku lykam rutinoscorbin, nie wiem czy to jego zasluga ale nie pamietam kiedy chorowalam

Pamietacie na ile Horoine wyjechala?? Nie powinna juz wracac??

Ja tak właśnie myślę ze może sobie ustalę ze zawsze na podwieczorek szklankę jogurtu wypijać bo naprawdę nie mam pomysłów...

[zooska]

Napisane przez Framme

Ach, no tak, zapomniałam, że nie wszyscy są bezrobotni jak ja U mnie już obiadek się robi, pieczone udeczka i kalafiorek gotowany, bez bułki tartej! Ale mam dzisiaj werwę, to pewnie przez słoneczko za oknem

Słoneczko za oknem?! wow Zazdroszczę!!!

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Murka Ciesz się namiastką słońca, we Wroo mrozem wieje, że nie ma zmiłuj
W tych szkołach to was zamęczą

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Cindy90

Czemu muesli z mlekiem ma tak dużo kcal to ja już wolę zjeść 2 małe kromki z nutellą i mam 200kcal i jeszcze ten banan.... chyba już nie będę jadła muesli rano.

Ale jest bardziej wartościowe i odżywcze niż kanapki z nutellą Masz więcej energii na start dnia. Jak w reklamie ciasteczek Lu go!

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez Framme

I kromka chleba wasa (zwykłego, nie tego chrupkiego) 140 kcal z odrobiną masła i szynkąJa bym tu wszamała zwykły razowy chleb, rano jest to możesz sobie pozwolić
II naleśnik (90 kcal) z łyżeczką dżemu truskawkowegoCo to za nisko kaloryczny wynalazek?
III mięsko z dwóch pieczonych udek (na szwedzkich udkach jest go niewiele, szczupłe jakieś te kuraki mają ) + 1/4 gotowanego kalafiora
IV totalnie nie mam pomysłu, ale późno jadłam obiad to może ominę...To już lepiej zamiast naleśnika zjeść owoc i jakiś kefir, byś miała miejsce na podwieczorek, np. surówka z warzyw
V 2 jajka na miękko gotowane

Jak to wygląda piękności?

Muaaahahaha

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Like_a_women

Dietka dobrze-pomijąc weekendowe pijaństwo

To u mnie też, pomijając codzienne pijaństwo

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez czbasia

Pamietacie na ile Horoine wyjechala?? Nie powinna juz wracac??

Nie pamiętam na ile dokładnie, ale myślę że i tak czas się jej już skończył

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Przed chwilą z uczelni wrociłam, od 6 na nogach, a na 19.30 fitness...nie wiem czy dam rade isc, paaadam

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Framme

Ja tak właśnie myślę ze może sobie ustalę ze zawsze na podwieczorek szklankę jogurtu wypijać bo naprawdę nie mam pomysłów...

na b.smaczny podwieczorek, jak mam więcej niż 15minut to robię sałatki, zrobiłam już takiemodyfikacja przepisu w Twoich rękach )
sałatkę nicejską:
http://www.przepisy.net/salatka-nicejska-11/

Sałatka włoska:
http://www.przepisy.pl/przepis/wlosk...#szukaj/włoska sałatka/przepisy
sałatka cezara:
http://www.przepisy.net/salatka-cezara/

z jajami:
http://www.schudnijzprzyjemnoscia.pr...kiem#more-2432

[murka04]

monia no nie znowu Cię ta angina dopadła, pamiętam jak wtedy się meczyłaś biedaku proszę mi żadnego sprzątania nie robić tylko do łóżka marsz! kilka dni sobie chłopaki poradzą bez Ciebie, ważniejsze jest zdrowie. Dobrze że mąż znalazł lekarza to już tylko po leki iść i się kurować
To w samą porę chyba zawitałam tutaj bo pewnie niezły opiernicz bym od Ciebie dostała w tym smsie
O to Madzia tam ładnie pakuje widzę już niedługo wróci i dobrze bo za nią też się strasznie stęskniłam
Wiesz co, wybrałam angielski przez to, że przez 2 lata na lekcjach niemieckiego nic nie robiliśmy, tyle co ja w domu siedziałam nad nim ale to jednak za mało. Angielski jest łatwiejszy no i często rozmawiam w tym języku, a przez 2 lata nauczyłam się tyle że potrafię chyba powiedzieć więcej niż po niemiecku w ogóle nie muszę się zastanawiać co odpowiedzieć, to po prostu samo 'idzie'.
Masz rację że to nie jest taki trudny język, tylko wiele słów ma różne zastosowanie i np. po polsku jest zazdrościć, a w niemieckim są 4 znaczenia i każde z nich trzeba użyć w innej sytuacji i to jest ta trudność. Trzeba posługiwać się tym językiem żeby dobrze się go nauczyć Cieszę się że szybko się uczysz i wypomnę, że zapierałaś się że nigdy go nie ogarniesz
zoska no tak ale ile tego słońca ostatnio taka wichura była na mazurach że drzewa z korzeniami powyrywało i od tamtej pory dzień w dzień tak wieje że strach wyjść z domu.

A ja tak jak podejrzewałam, jak tylko położyłam się z zeszytem na łóżku od razu odleciałam na godzinę Ale jak wstałam to w 10min się tematu z geo nauczyłam, jeszcze WOS, ang i uwaga uwaga RELIGIA i będzie z głowy

[makaron91]

monika01011986 Biedna współczuję bardzo, leż, odpoczywaj, aby tylko do jutra iść na tą wizytę do lekarza i później się kurować Trzymaj się i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

[zooska]

Monia A mówiłam, że trzeba było wypić piwo!!!
A tak na serio to zdrowiej szybko!!!