Książki dla nastolatek...

[karolinka86]

Napisane przez xxxNikOoLaaaxxx

Jak znacie jakies ciekawe ksiazki typu >>>>Ala Makota<<<<
Prosze o kontakt :roll eyes:

Z góry :dzie kuje:

Nie wiem, czy Cie zadowole,bo moze juz znasz ta ksiazke...Ostatnio widzialam nowa czesc Ali MAkoty-cos z sukcesem w tytule bodajze...

Z mlodziezowych jeszcze seria Melisy de la Cruz pt.Au pair-w Polsce dostepne sa 3 czesci, w USA juz 4...Denerwuje mnie to oponienie...

Acha i jeszcze "Tylko dla wybranych"-poczatek nowej serii dla nastolatek...Oczywiscie w Stanach juz z 6 czesci wyszlo,u nas 1 chybaq

[Amy Landry]

Ja polecam książki Meg Cabot:
-serię "Pośredniczka"
-serię "1-800 Jeśli-Widziałeś-Zadzwoń"
-serię "Dziewczyna Ameryki"
-"Idol Nastolatek"
-"Liceum Avalon"
-"Jeszcze mnie polubicie"
-"Kłamczucha w opałach"
-"Magiczny Pech"

Pamiętnika Księżniczki nie polecam ,bo według mnie jest strasznie nudny.

[Amy Landry]

Ja polecam książki Meg Cabot:

-serię "Pośredniczka"
-serię "1-800 Jeśli-Widziałeś-Zadzwoń"
-serię "Dziewczyna Ameryki"
-"Idol Nastolatek"
-"Liceum Avalon"
-"Jeszcze mnie polubicie"
-"Kłamczucha w opałach"
-"Magiczny Pech"

Pamiętnika Księżniczki nie polecam ,bo według mnie jest strasznie nudny.

[muzyczna]

Myślę, że Jacqueline Wilson świetnie się odnajduje w tym klimacie.

[Aralka]

Jest pełno książek młodzieżowych, ale większość jest płytka, nudna, w kółko o jednym itp.
Ale są też książki ciekawsze.
Które możecie mi polecić?
Mogą być zarówno romanse (tylko nie te najbanalniejsze >_<) jak i komedie, a nawet horrory.

[Seph]

Stowarzyszenie Wędrujących Dzinsów. Bardzo mi się podobało. Nie pamiętam autora.

[Aralka]

Sam tytuł wystarczy, kojarzę go, ale mi się wydawał dość dziwny...ten elementy fantastyczny, dżisy.
Chociaż spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami, ale jakoś tak...hm.

[Marwari]

Joanna Chmielewska - kryminały z humorem, uwielbiam

[bess]

Szalone życie Rudolfa,Fabickiej
świńskim truchtem
Seks i inne przykrosci
Tango ortodonto

wszystkie o tym samym bohaterze
a poza tymmoze cos o Adrianie Molu?

[Aralka]

Napisane przez bess

Świńskim truchtem, Fabickiej i 2 czesc ale nie pamietam tytułu

O czym to jest?

[bess]

no najlepiej przeczytac

TOM 2 - "ŚWIŃSKIM TRUCHTEM":
Życie piętnastoletniego Rudolfa Gąbczaka nie jest łatwe: zawody miłosne, afery polityczne, romansujący ojciec, matka feministka, niezdyscyplinowana babcia, rodacy niezdecydowani, czy wejść do Unii... Polski kuzyn Adriana Mole'a radzi sobie z tym wszystkim z właściwym sobie wdziękiem. Z filozoficzną zadumą (niekiedy tylko przechodzącą w panikę) przyjmuje otaczający go chaos i kompletny brak zrozumienia. Najważniejsza jest wszak wierność artystycznym aspiracjom -- nawet gdy na ich drodze stają zbliżające się egzaminy do liceum, wciąż krzywy zgryz i kompletny brak zainteresowania polskiej kinematografii młodymi geniuszami aktorskimi. Pełna humoru i trafnych obserwacji opowieść z życia współczesnego nastolatka to zabawna (i pouczająca) lektura również dla dzieci nieco starszych, a nawet zupełnie dorosłych. Współczesna polska rzeczywistość okazuje się czasem jeszcze bardziej zwariowana niż Rudolf...

i jeszcze

TOM 1 - "SZALONE ŻYCIE RUDOLFA":
Przezabawny pamiętnik piętnastoletniego gimnazjalisty, komentujący w dowcipny sposób otaczającą nas rzeczywistość i niedawne wydarzenia (od strajku pielęgniarek, przez Przystanek Woodstock, aż po tragedię WTC). Nastolatek, który imię dostał na cześć znanego aktora (dzięki wyimaginowanemu romansowi babci), do swoich problemów zalicza: Pęcherza (nauczyciela w gimnazjum), nocne polucje, sny o trzecim jądrze, brak kasy, koszmarnego bratanka Gonzo (przywódcę buntu w przedszkolu), babcię w boa, która śliwki w czekoladzie uznaje za podstawowy produkt spożywczy, skandaliczne instalacje artystyczne ojca, jego romans z młodą Koreanką. Chodząc na castingi, Rudolf zadręcza się pytaniem, jak przekonać świat o swoim geniuszu aktorskim oraz jak dyskretnie obejrzeć ofertę sex-shopu. Każdy, kto przeżył koszmar dojrzewania, chodził do szkoły, miał toksycznych rodziców odnajdzie w zapiskach Rudolfa własne przeżycia i będzie się śmiał do łez. Szalone życie Rudolfa to książka nie tylko dla dorastającej młodzieży, ale także dla dorastających dorosłych. Dla wszystkich, którzy mają poczucie humoru i potrafią śmiać się z samych siebie.

no w kazdym razie ja sie usmialam ,zrobili tez z tego sluchowisko w radio kiedys

Nie wiem ile masz lat
ale np taki szkolny romans to Za minute pierwsza milosc Ozogowskiej
z takich autorek dla dziewczyn to np Snopkiewicz-Tabliczka marzenia,Słoneczniki(reko mendacje do tej ksiazki http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki...omentarze.html http://merlin.pl/Sloneczniki_Halina-....html#fullinfo),Paladyni
Siesicka np Jezioro osobliwości(i do tej http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=1303) ,Fotoplastykon(na jego podst byl kiedys film/serial w latach 90tych) w ogole jej ksiazki
Musierowicz to wiadomo
np ksiazka ,ktora udalo mi sie zdobyc i ktoramilo wspominam,o bardzo mlodej nastolatce Jedynaczka ,Klary Jarunkovej
Wymieniam to co ja czytalam jak mialam te nascie lat a bylo to jakis czas temu.No i nie wiem,ktore uznajesz za płytkie i nudne
Ale dla mnie to jest kanon lektur podstawowych dla nastolatki wiecej nie pamietam ale znalazlam link do forum ksiazki i topic o tym samym tytule
http://www.forumksiazki.pl/topics28/...-vt2977,75.htm

[Aralka]

O, dzięki
Musierowicz b. lubię
A inne to wolę jakoś...zagranicznych autorów...

[Mariah]

Ja bym proponowała sięgnąć po książki młodzieżowe wydawane w latach 60-70tych, nie są tak puste jak te współczesne (te wszystkie Pamiętniki księżniczki itp, horror ). Poszukaj w bibliotece powieści Krystyny Siesickiej (najlepiej tych starszych, bo te napisane po 2000r to już tak nie to samo ...), Haliny Snopkiewicz, Elżbiety Jackiewiczowej (Tancerze), Leonarda Turkowskiego (Kajak), Janiny Zającówny. Ja bardzo lubiłam prześmieszną trylogię Natalii Rolleczek o perypetiach pewnej pomysłowej nastolatki: Kochana rodzinka i ja, Rodzinka Szkaradków i ja, Rodzinne kłopoty i ja. Lubiłam też powieści Ewy Nowackiej o trudnej młodzieży. No i Małgorzata Musierowicz, ale ją na pewno znasz
Za moich czasów dużą popularnością cieszyła się również detektywistyczna seria Zbigniewa Nienackiego o Panu Samochodziku i przezabawne książki Edmunda Niziurskiego.

[bess]

Napisane przez Mariah

Ja bym proponowała sięgnąć po książki młodzieżowe wydawane w latach 60-70tych, nie są tak puste jak te współczesne (te wszystkie Pamiętniki księżniczki itp, horror )..

dokladnie
Z zagranicznych to namysl przychodzi mi tylko Harry Potter,ale tego nie czytalam,no i wspomniany Adrian Mole
Aralka ksiazki wydaja Ci sie nudne czy po przeczytaniu stwierdzasz,ze sa nudne??jesli lubisz czytac to czytaj przerozne,to na pewno nie zaszkodzi
Ja dla odmiany wolepolskie,pamietam jak czytalam Klub baby sitters (http://pl.wikipedia.org/wiki/Klub_Baby-Sitters),masakra wole cos z glebszym przekazem

[pink69]

"Zapałka na zakręcie"

[Mariah]

A, teraz dopiero doczytałam, że interesują Cię raczej pozycje zaganiczne
Przypominam sobie taką serię "Nie dla mamy, nie dla taty lecz dla każdej małolaty" Może głębokie to te powiastki nie są, ale ja je bardzo lubiłam (w szczególności Pożeracza serc )

[pink69]

Napisane przez Mariah

A, teraz dopiero doczytałam, że interesują Cię raczej pozycje zaganiczne
Przypominam sobie taką serię "Nie dla mamy, nie dla taty lecz dla każdej małolaty" Może głębokie to te powiastki nie są, ale ja je bardzo lubiłam (w szczególności Pożeracza serc )

Uwielbiałam je !

[Aralka]

A, to coś o nich słyszałam To może jakoś wypożycze niedługo.
Plotkara też jest chyba fajna, prawda?

[rozmarynek]

Z młodziezowych najbardziej mi sie podobała klasa pani czajki.

[ewelciaa144]

Ja najbardziej lubię te książki z Ossolineum i Zwierzenia Georgii Nicolson

[thougful-girl]

Napisane przez rozmarynek

Z młodziezowych najbardziej mi sie podobała klasa pani czajki.

Też mi się bardzo podobała

[Aralka]

A o czym jest Klasa Pani Czajki?

[ewelciaa144]

Napisane przez Aralka

A o czym jest Klasa Pani Czajki?

„Klasa pani Czajki” opowiada trzy lata życia uczniów pewnego gimnazjum na warszawskiej Saskiej Kępie – poznajemy ich w dniu rozpoczęcia roku w pierwszej klasie, a żegnamy, gdy kończą szkołę i rozchodzą się do różnych liceów. Małgosia, Kamila, Maciek, Kaśka, Kinga, dwóch Michałów, Aleks, Wojtek i inni – ich kłopoty szkolne i problemy domowe, radości i smutki, pierwsze miłości i rozczarowania, sympatie i antypatie... Zwyczajna klasa, przeciętne dzieciaki, normalne życie.
Czas gimnazjum to taki trudny i głupi wiek – z podstawówki przychodzą dzieci (z pretensjami do bycia młodzieżą), a po trzech latach szkołę opuszcza młodzież (z pretensjami do dorosłości). Na pierwszy rzut oka wyglądają już niemal jak dorośli, ale w głowach mają groch z kapustą, a głęboko w środku siedzą w nich jeszcze małe dzieciaki, które bardzo potrzebują czułości i oparcia w dorosłych.
Bohaterowie tej książki są w sumie dość grzeczni – nie mają większych konfliktów z rodzicami (którzy, z małymi wyjątkami, też wyglądają rozsądnie i sympatycznie), uczą się, nie rozrabiają, nawet wagary niespecjalnie im wychodzą ;-).
W klasie pani Czajki chyba nikt nie pali i (poza jednym klasowym „wyrzutkiem”) nikogo nie ciągnie do alkoholu. Z narkotykami i ich dealerami uczniowie nie spotykają nawet przypadkiem i to jest moje podstawowe zastrzeżenie do rzetelności kronikarskiej tej książki. Trudno mi uwierzyć, że przez całe trzy lata nikt z klasy nie ma najmniejszego kontaktu z narkotykami w żadnej postaci, nikt nie jest namawiany na spróbowanie, nie widzi nikogo „zaćpanego”. Szkoda - bo byłaby to niezła okazja, żeby pokazać, jak odmawiać, nie tracąc przy tym twarzy.
Szkoła, do której chodzą bohaterowie – normalna, państwowa i rejonowa, w niczym nie przypomina piekła opisywanego przez panią Musierowicz w Jeżycjadzie, a nauczyciele (z tytułową wychowawczynią klasy na czele) też mają ludzkie oblicza. Pani Barbara Czajka jest zresztą postacią autentyczną – była ukochaną polonistką autorki, choć w rzeczywistości nie uczy w gimnazjum. W książce jest dość surową, ale sprawiedliwą wychowawczynią klasy i wymagającą, ale uczącą w sposób interesujący polonistką. Moja Ania zauważyła kiedyś, że w kilku czytanych przez nią współczesnych książkach młodzieżowych bohaterki (lub autorki) bardzo lubią swoje nauczycielki polskiego. Zapytała mnie, czy jest to warunek sine qua non zostania pisarką, bo jeśli tak, to ona na razie chyba nie ma szans. Teraz juz ma, bo polubiła swoją polonistkę ;-)))
Ta książka nie jest powieścią - składają się na nią felietony, które przez trzy lata ukazywały się w piśmie „Victor. Gimnazjalista”. Z tego wynika brak jednolitej akcji i trochę denerwujące powtórzenia – przypomnienia, bo każdy rozdział zajmuje się inną sprawą, sygnalizuje inny problem.
„Klasa pani Czajki” była przebojem wśród koleżanek Ani pod koniec piątej i na początku szóstej klasy mimo, że (a może właśnie dlatego, że... ;-) opowiada o gimnazjalistach. W tym wieku chętniej czyta się o perypetiach osób trochę starszych od siebie i problemach, do których się dopiero pretenduje. Sama wtedy zaczytywałam się Siesicką i wydawało mi się, że jej bohaterowie są okropnie dorośli i mają bardzo dorosłe problemy ;-)))

[gosia140]

Mnie się Plotkara bardzo podobała

[Mariah]

I jeszcze jedna książka mi się przypomniała: "Letnia Akademia Uczuć" Hanny Kowalewskiej.

[paulinnamalinna]

"Fotoplastykon" Siesickiej
Kiedyś przeczytałam kilka książek Ewy Nowak - "Wszystko, tylko nie mięta", "Lawenda w chodakach" itd., polecam.

[SerenaVDW]

"Parada fiołków"i "Przez dziurke od klucza" Siesickiej.

[Aralka]

Ja chyba w takim razie wybiorę się do biblioteki, bo już wszystko przeczytałam i wypożyczę sobie Plotkarę ^^

[Panna Niezdecydowana]

Napisane przez Mariah

I jeszcze jedna książka mi się przypomniała: "Letnia Akademia Uczuć" Hanny Kowalewskiej.

o taak... bardzo ją lubię czytałąm kilka razy

[kasientos]

a ja pommo Waszej niechęci, będę bronić pamiętnik ksieżniczki...
super ksiażka, jak dla 12-17letniej dziewczyny jak dla mnie obowiązkowa lektura
może nie jest zbyt ambitna, ale przecież książka powinna tez dawać radość i odprężenie