Epileptycy łączmy się i wspierajmy! - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-20, 22:50   #121
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Może i masz racje, po prostu nie chcę dopuścić do siebie myśli, że mogę mieć zaburzenia psychiczne. Boję się tego. Jeszcze bardziej niż padaczki. Jak już wspominałam po mojej drugiej wizycie u neurologa(czyli około 14 stycznia) będę chciała podjąć z nim decyzję czy faktycznie potrzebuję pomocy psychiatry/psychologa, mam nadzieję, że on mi w tym pomoże. Już coraz lepiej się czuję po lekach i fizycznie i psychicznie. Zauważyłam tylko jeden skutek uboczny- tycie, ale jakoś nie specjalnie mi po przeszkadza bo mam niedowagę.
No widzisz moze jednak te lecznie bedzie skuteczne, jak ci sie nawroca leki albo zwieksza to wtedy skonsultuj sie z psychiatra.
Bedzie dobrze i glowa do gory!!!
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-23, 18:16   #122
kr3tk4
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cześć wam , rownież choruję na padaczkę, od około 3 lat. Po swoim pierwszym ataku leżałam parę dni w szpitalu, porobili mi wszystkie badania. Eeg, rezonans- nic, wg wyników byłam zdrowa. Wróciłam więc do domu, zadowolona, niestety parę dni później pojawił się kolejny napad. Byłam u neurologa który stwierdził. że nie trzeba mnie leczyć. Znów dostałam ataku. Moi rodzice zaczęli wiec szukać jakiegoś dobrego lekarza, padło na Poznań ( ja sama mieszkam w małym mieście ) i tam leczę się do dziś. Biorę Lamitrin 100 mg rano i 200 wieczorem. Rok temu w wakacje lekarz mi przepisał Clonazepam ale jako bardziej lek pomocniczy że tak to ujmę, niestety był to gorszy okres w moim życiu, miałam depresje a te leki jeszcze dodatkowo mi zryły psychikę (niestety z mojej winy gdyż zaczęłam ich nadużywać) tak że wylądowałam w szpitalu. Clonazepam odstawiłam. Teraz lekiem pomocniczym jest Phenytoinum, który biorę rzadko, jak mam problemy z zaśnięciem, bądź jakieś bardzo stresujące sytuacje i jest w porządku. Gdy 1 raz byłam u tego lekarza powiedział że wystarczą 2 lata i będę zdrowa, niestety jak widać dalej się to ciągnie, Lamitrin na pewno mi bardzo pomógł ale i tak dalej dostaje ataków ( na szczęście nie jakos często- zazwyczaj raz w miesiącu ). Mieszkam teraz ze znajomymi na stancji w Szczecinie i w listopadzie miałam napad. Rzecz której się obawiałam, dostanie ataku przy ludziach.. nie chciałam nikogo narażać na taki przykry widok.. Na początku grudnia też " prawie " dostałam- na szczęście wzięłam w porę Relsed- lek awaryjny. W każdym razie ja mam coś takiego, że wiem, kiedy nastąpi napad. Zaczynam się bardzo mocno trząść i po prostu czuję że to nadejdzie bo już tego nie powstrzymam. Jak nie mam leku pod ręką to po prostu kładę się do łóżka i czekam na ten moment ( na szczęśćie takie sytuacje miałam jedynie w domu), niefajne uczucie.. A później jak się budzę to się strasznie dziwnie czuję, nie wiem, czy też tak macie? Przez chwilę totalnie nic nie pamiętam, czasami zapominam gdzie jestem i mam trudności z przypomnieniem sobie jak mam na imię, a później przez resztę dnia czuję się naprawdę dziwnie, nie wiem nawet do końca jak to ująć. Jakby wszystko było inne, nowe... A u was jak to dziewczyny wygląda?
Pozdrawiam
kr3tk4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 18:48   #123
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez kr3tk4 Pokaż wiadomość
Jak nie mam leku pod ręką to po prostu kładę się do łóżka i czekam na ten moment ( na szczęśćie takie sytuacje miałam jedynie w domu), A u was jak to dziewczyny wygląda?
Pozdrawiam
Tak czytam i dziwne mi sie to wydaje, nigdy nie mialas w publicznych miejscach ataku, tylko zawsze w domu?
Rzekomopadczkowe to nie jest?
Ja moge wszedzie stracic przytomnosc i niezaleznie czy sama jestem czy ktos jest ze mna czy w miejscu publicznym..

Lekarz na poczatku leczenia sie pytal czy ktos to widzial zeby powtwiedzic...
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-30, 21:32   #124
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez kr3tk4 Pokaż wiadomość
Cześć wam , rownież choruję na padaczkę, od około 3 lat. Po swoim pierwszym ataku leżałam parę dni w szpitalu, porobili mi wszystkie badania. Eeg, rezonans- nic, wg wyników byłam zdrowa. Wróciłam więc do domu, zadowolona, niestety parę dni później pojawił się kolejny napad. Byłam u neurologa który stwierdził. że nie trzeba mnie leczyć. Znów dostałam ataku. Moi rodzice zaczęli wiec szukać jakiegoś dobrego lekarza, padło na Poznań ( ja sama mieszkam w małym mieście ) i tam leczę się do dziś. Biorę Lamitrin 100 mg rano i 200 wieczorem. Rok temu w wakacje lekarz mi przepisał Clonazepam ale jako bardziej lek pomocniczy że tak to ujmę, niestety był to gorszy okres w moim życiu, miałam depresje a te leki jeszcze dodatkowo mi zryły psychikę (niestety z mojej winy gdyż zaczęłam ich nadużywać) tak że wylądowałam w szpitalu. Clonazepam odstawiłam. Teraz lekiem pomocniczym jest Phenytoinum, który biorę rzadko, jak mam problemy z zaśnięciem, bądź jakieś bardzo stresujące sytuacje i jest w porządku. Gdy 1 raz byłam u tego lekarza powiedział że wystarczą 2 lata i będę zdrowa, niestety jak widać dalej się to ciągnie, Lamitrin na pewno mi bardzo pomógł ale i tak dalej dostaje ataków ( na szczęście nie jakos często- zazwyczaj raz w miesiącu ). Mieszkam teraz ze znajomymi na stancji w Szczecinie i w listopadzie miałam napad. Rzecz której się obawiałam, dostanie ataku przy ludziach.. nie chciałam nikogo narażać na taki przykry widok.. Na początku grudnia też " prawie " dostałam- na szczęście wzięłam w porę Relsed- lek awaryjny. W każdym razie ja mam coś takiego, że wiem, kiedy nastąpi napad. Zaczynam się bardzo mocno trząść i po prostu czuję że to nadejdzie bo już tego nie powstrzymam. Jak nie mam leku pod ręką to po prostu kładę się do łóżka i czekam na ten moment ( na szczęśćie takie sytuacje miałam jedynie w domu), niefajne uczucie.. A później jak się budzę to się strasznie dziwnie czuję, nie wiem, czy też tak macie? Przez chwilę totalnie nic nie pamiętam, czasami zapominam gdzie jestem i mam trudności z przypomnieniem sobie jak mam na imię, a później przez resztę dnia czuję się naprawdę dziwnie, nie wiem nawet do końca jak to ująć. Jakby wszystko było inne, nowe... A u was jak to dziewczyny wygląda?
Pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie Twojej depresji jak poznałaś, że to właśnie ona? Jak sie objawiała? Czy leki przeciwpadaczkowe sprzyjają depresji? Boję się, że coś jest ze mną nie tak. Nie dość, że ta padaczka to jeszcze bezpodstawne lęki, często płacze bez powodu, złoszcze sie, już mam dosyć tego.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 18:22   #125
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

chyba nam nie odpisze kr3tk4 a sama bylam ciekawa co jej tam dokladnie jest.
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 21:45   #126
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Ja też z niecierpliwośćią czekam na jej odpowiedź ale chyba nie doczekam sie.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 22:16   #127
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez linka_18 Pokaż wiadomość
Tak czytam i dziwne mi sie to wydaje, nigdy nie mialas w publicznych miejscach ataku, tylko zawsze w domu?
Rzekomopadczkowe to nie jest?
Ja moge wszedzie stracic przytomnosc i niezaleznie czy sama jestem czy ktos jest ze mna czy w miejscu publicznym..

Lekarz na poczatku leczenia sie pytal czy ktos to widzial zeby powtwiedzic...
To głupota jest dopiero :/ Jak ja opisywałam lekarzowi niektóre ataki i mu powiedziałam, że jeden miałam przy chłopaku, a jeden przy znajomych - chociaż to jedne z wielu - to stwierdził, że to pewnie było na pokaz i kazał mi odstawić leki.
A miesiąc potem miałam największy atak w życiu.

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Mam pytanie odnośnie Twojej depresji jak poznałaś, że to właśnie ona? Jak sie objawiała? Czy leki przeciwpadaczkowe sprzyjają depresji? Boję się, że coś jest ze mną nie tak. Nie dość, że ta padaczka to jeszcze bezpodstawne lęki, często płacze bez powodu, złoszcze sie, już mam dosyć tego.
Jak masz źle dobrane leki to lęki i depresja może się pogłębiać, to jest nawet w objawach niepożądanych przeważnie napisane. Ja miałam tak po lamitrinie, to był mój pierwszy lek (i nigdy więcej go brać nie zamierzam, najgorsze świństwo).

W ogóle witam, nie sądziłam, że znajdę taki wątek na wizażu
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 22:19   #128
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

[QUOTE=vyenna;38408914]To głupota jest dopiero :/ Jak ja opisywałam lekarzowi niektóre ataki i mu powiedziałam, że jeden miałam przy chłopaku, a jeden przy znajomych - chociaż to jedne z wielu - to stwierdził, że to pewnie było na pokaz i kazał mi odstawić leki.
A miesiąc potem miałam największy atak w życiu.



Lekarze zawsze tak pytaja:p co pradzic
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 22:30   #129
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez vyenna Pokaż wiadomość
To głupota jest dopiero :/ Jak ja opisywałam lekarzowi niektóre ataki i mu powiedziałam, że jeden miałam przy chłopaku, a jeden przy znajomych - chociaż to jedne z wielu - to stwierdził, że to pewnie było na pokaz i kazał mi odstawić leki.
A miesiąc potem miałam największy atak w życiu.



Jak masz źle dobrane leki to lęki i depresja może się pogłębiać, to jest nawet w objawach niepożądanych przeważnie napisane. Ja miałam tak po lamitrinie, to był mój pierwszy lek (i nigdy więcej go brać nie zamierzam, najgorsze świństwo).

W ogóle witam, nie sądziłam, że znajdę taki wątek na wizażu
Witaj miło widzieć tu nowe osoby. Za 2 tygodnie mam wizytę u mojego lekarza, zastanawia mnie co on na to powie. Z tym, że nie wiem czy czytałaś moje wcześniejsze posty ale ja na lęki leczyłam już sie jakiś czas jeszcze przed zdiagnozowaniem padaczki.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 22:38   #130
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez vyenna Pokaż wiadomość
To głupota jest dopiero :/ Jak ja opisywałam lekarzowi niektóre ataki i mu powiedziałam, że jeden miałam przy chłopaku, a jeden przy znajomych - chociaż to jedne z wielu - to stwierdził, że to pewnie było na pokaz i kazał mi odstawić leki.
A miesiąc potem miałam największy atak w życiu.



Jak masz źle dobrane leki to lęki i depresja może się pogłębiać, to jest nawet w objawach niepożądanych przeważnie napisane. Ja miałam tak po lamitrinie, to był mój pierwszy lek (i nigdy więcej go brać nie zamierzam, najgorsze świństwo).

W ogóle witam, nie sądziłam, że znajdę taki wątek na wizażu
Dla jednych świństwo, dla drugich zbawienie Ja Lamitrin sobie bardzo chwalę, nie zamieniłabym na nic innego.

Dziewczyny życzę Wam dużo zdrówka w nowym roku! Jak najmniej napadów
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 22:53   #131
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Dla jednych świństwo, dla drugich zbawienie Ja Lamitrin sobie bardzo chwalę, nie zamieniłabym na nic innego.

Dziewczyny życzę Wam dużo zdrówka w nowym roku! Jak najmniej napadów
Dziękujemy i wzajemnie
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 23:01   #132
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Dla jednych świństwo, dla drugich zbawienie Ja Lamitrin sobie bardzo chwalę, nie zamieniłabym na nic innego.

Dziewczyny życzę Wam dużo zdrówka w nowym roku! Jak najmniej napadów
Ja brałam najpierw Lamitrin, potem Topamax, potem Tegretol, a potem Trileptal - ten ostatni w moim przypadku najskuteczniejszy. Ostatnio tylko mnie coraz częściej boli głowa, co u mnie jest raczej średnio dobrym objawem, więc muszę zwiększyć dawkę.
Czy Wy też macie taki problem, żeby się skupić? Ja już po raz kolejny dostałam taki lek na skupienie - nie pamiętam nazwy, Mezocośtam?
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 23:14   #133
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Ja (i inni z mojego otoczenia) zauważyłam, że bardzo często zapatruje się w jeden punkt ale mam przy tym świadomość, wiem np jeśli ktoś na mnie patrzy, słyszę co dzieje sie wokół mnie i sama decyduje kiedy to sie kończy. Czy to może mieć związek z padaczka czy to może taki odpoczynek dla moich oczu i one potrzebują tego ? Dodam, że to sie dzieje gdy sie nudzę lub podczas prowadzenia auta.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 01:26   #134
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Ja (i inni z mojego otoczenia) zauważyłam, że bardzo często zapatruje się w jeden punkt ale mam przy tym świadomość, wiem np jeśli ktoś na mnie patrzy, słyszę co dzieje sie wokół mnie i sama decyduje kiedy to sie kończy. Czy to może mieć związek z padaczka czy to może taki odpoczynek dla moich oczu i one potrzebują tego ? Dodam, że to sie dzieje gdy sie nudzę lub podczas prowadzenia auta.
Ja myślę, że to może mieć związek z padaczką - mam dokładnie tak samo. Czasem każdy się może zapatrzeć ot tak, nic wielkiego - ale ja np. wtedy mam poczucie jakbym tak gdzieś... wpadła głęboko. I przeważnie nad tym panuję, mogę (chociaż z trudem) oderwać wzrok/rozbudzić się tak jakby.
Też się zastanawiałam, czy to może mieć związek, ale skoro piszesz, że też tak masz, to wnioskuję, że to pewnie jest jakiś rodzaj napadu - skoro jest ich tak wiele rodzajów.
U mnie to się dzieje niezależnie, bez względu czy się nudzę, nie panuję kiedy to się zaczyna, ale jak się zorientuję, że się zapatrzyłam, to mogę zapanować kiedy przestanę.
Lekarz mi powiedział, że kiedyś coś takiego było rozróżniane i się nazywało atakami wejrzeniowymi.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 14:43   #135
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez vyenna Pokaż wiadomość

Jak masz źle dobrane leki to lęki i depresja może się pogłębiać, to jest nawet w objawach niepożądanych przeważnie napisane. Ja miałam tak po lamitrinie, to był mój pierwszy lek (i nigdy więcej go brać nie zamierzam, najgorsze świństwo).
Dla mnie lamitrin jest świetnym lekiem i nie zamierzam go zmieniać. Działa tak jak powinien.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-03, 15:38   #136
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez justka89 Pokaż wiadomość
Dla mnie lamitrin jest świetnym lekiem i nie zamierzam go zmieniać. Działa tak jak powinien.
Ale ja nikogo nie namawiam przecież do zmieniania leku Na mnie działał po prostu potwornie - ale każdy organizm lubi co innego.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 15:43   #137
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Dziewczyny ja chyba też mam coś takiego jak Wy. Tylko nie są to takie typowe wyłączenia z utratą świadomości. Zdarza mi się to rzadko, ale czasami mój mózg się jakby zamyśli...mam pełną świadomość tego co dzieje się dookoła, ale oczy wpatrzone w jeden punkt. Czasami podczas oglądania TV, jazdy samochodem itd. Nie wiem czy to jakiś rodzaj ataku...Muszę spytać przy najbliższej okazji swojego neurologa.

A jak to jest z tym zjawiskiem deja vu? Czy naprawdę epileptycy częściej tego doświadczają? Ja mam to mega często. Zastanawiam się wtedy gdzie to widziałam/kiedy to się zdarzyło czy może mi się śniło?
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 18:56   #138
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja chyba też mam coś takiego jak Wy. Tylko nie są to takie typowe wyłączenia z utratą świadomości. Zdarza mi się to rzadko, ale czasami mój mózg się jakby zamyśli...mam pełną świadomość tego co dzieje się dookoła, ale oczy wpatrzone w jeden punkt. Czasami podczas oglądania TV, jazdy samochodem itd. Nie wiem czy to jakiś rodzaj ataku...Muszę spytać przy najbliższej okazji swojego neurologa.

A jak to jest z tym zjawiskiem deja vu? Czy naprawdę epileptycy częściej tego doświadczają? Ja mam to mega często. Zastanawiam się wtedy gdzie to widziałam/kiedy to się zdarzyło czy może mi się śniło?
Spytaj o to zapatrywanie w jeden punkt bo ja mam identycznie jak Ty. Na sylwestrze siostra o coś mnie zapytała a ja byłam zapatrzona ale odpowiedziałam jej, a ona spytała co mi jest, powiedziała, że wyglądało to strasznie, jakbym była zahipnotyzowana i odpowiadała jej. Oczywiście miałam świadomość całej sytuacji. Często mi się to zdarza, chłopak bez przerwy pyta mi się czy wszystko ok jak widzi mnie taką zapatrzoną.

A właśnie mogłybyście opisać dokładnie jak wygląda to deja vu?
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 19:59   #139
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Dziękujemy i wzajemnie
Wzajemnie duzo, duzo zdrowka
Zeby napady znikly a leki 100 procentowo pomagaly bez skutkow ubocznych

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja chyba też mam coś takiego jak Wy. Tylko nie są to takie typowe wyłączenia z utratą świadomości. Zdarza mi się to rzadko, ale czasami mój mózg się jakby zamyśli...mam pełną świadomość tego co dzieje się dookoła, ale oczy wpatrzone w jeden punkt. Czasami podczas oglądania TV, jazdy samochodem itd. Nie wiem czy to jakiś rodzaj ataku...Muszę spytać przy najbliższej okazji swojego neurologa.

A jak to jest z tym zjawiskiem deja vu? Czy naprawdę epileptycy częściej tego doświadczają? Ja mam to mega często. Zastanawiam się wtedy gdzie to widziałam/kiedy to się zdarzyło czy może mi się śniło?
Z tym zapatrzeniem w jeden punkt tez taka mialam.
Wlasnie to deja vu to dziwne zjawsko. Ostatnio mam prawie codziennie to uczucie...ze cos widzialam, cos mi sie snilo itd.
A macie tak ze przypomina wam sie sen w ciagu dnia ktorego nie pamietacie rano?Przezywam ten sen jeszcze raz, albo mam wrazenie ze sie wydarzylo to..
Wlasnie dziwne to jest nigdy tego nie mialam moze to skutek uboczny lekow..

A mialyscie po napadzie ze nie pamietacie gdzie jestescie?Co sie wami dzieje?Gdzie jedziecie?
Mi sie to ostatnio przydarzylo...
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-03, 21:38   #140
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez linka_18 Pokaż wiadomość
Wzajemnie duzo, duzo zdrowka
Zeby napady znikly a leki 100 procentowo pomagaly bez skutkow ubocznych

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------



Z tym zapatrzeniem w jeden punkt tez taka mialam.
Wlasnie to deja vu to dziwne zjawsko. Ostatnio mam prawie codziennie to uczucie...ze cos widzialam, cos mi sie snilo itd.
A macie tak ze przypomina wam sie sen w ciagu dnia ktorego nie pamietacie rano?Przezywam ten sen jeszcze raz, albo mam wrazenie ze sie wydarzylo to..
Wlasnie dziwne to jest nigdy tego nie mialam moze to skutek uboczny lekow..

A mialyscie po napadzie ze nie pamietacie gdzie jestescie?Co sie wami dzieje?Gdzie jedziecie?
Mi sie to ostatnio przydarzylo...
Ze snami to standard! Nigdy rano nie pamiętam tylko w ciągu dnia mi się przypominają. Mało tego- często mam wrażenie, że ten sen już mi się kiedyś śnił lub takie wydarzenie miało miejsce. Nie wiem czy to efekt uboczny choroby/brania leków czy normalna, ludzka przypadłość

A po napadzie to normalne, że nic się nie pamięta. Ja nie pamiętam jak moi bliscy mają na imię, jaki jest dzień, gdzie pracuję, co się przed chwilą działo. Nic! Ok. 20min to trwa, później pamięć powoli wraca, ale ból głowy jest nie do zniesienia. Po ataku śpię cały dzień.
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 22:43   #141
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

no ja tez mialam taka luke dluzsza, kiedys tez mi sie cos takiego robilo z pamiecią ale max 3 minuty trwalo.
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-04, 19:22   #142
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Ja nie mam nic takiego, że nie pamiętam nic po ataku. Miałam go niby tylko jeden, jeśli wgl był to atak. Zrobiło mi się strasznie słabo, usiadłam żebym nie zemdlała, dłonie mi zdrętwiały, trwało to kilka minut i po sprawie. Wszystko pamiętam i byłam wszystkiego świadoma co się dzieje. Uznałam to za atak ze względu na zdrętwienie rąk ale jak było na prawdę to nie wiem.Wgl nie czuję się jakbym miała padaczkę. Bardziej przerażają mnie moje lęki i wahania nastroju w kierunku negatywnym.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 15:33   #143
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

April od kiedy Ty chorujesz? (przepraszam, ale nie mam czasu teraz wątku przetrzepywać). U wielu osób, które dowiadują się, że mają padaczkę występuje taki mechanizm wyparcia. Ja miałam tak samo- stwierdziłam, że po jednym ataku zdiagnozowanie padaczki jest niemożliwe i na pewno lekarze się mylą. W efekcie po jakichś 2-3 miesiącach od wyjścia ze szpitala odstawiłam sobie leki, stwierdziłam, że nie jestem chora i nie będę się truć. Było dobrze jakieś 6mc aż w końcu w Sylwestra miałam 2 silne ataki i wtedy uwierzyłam, że potrzebuje leków i że naprawdę jestem chora.

A drętwienie czy wykręcanie kończyn to także rodzaj ataku. Moja kuzynka tak ma, po czym występuje utrata przytomności i drgawki. Miewa też krótkie wyłączenia bez utraty przytomności. Rodzajów ataków jest cała masa!
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 17:27   #144
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
April od kiedy Ty chorujesz? (przepraszam, ale nie mam czasu teraz wątku przetrzepywać). U wielu osób, które dowiadują się, że mają padaczkę występuje taki mechanizm wyparcia. Ja miałam tak samo- stwierdziłam, że po jednym ataku zdiagnozowanie padaczki jest niemożliwe i na pewno lekarze się mylą. W efekcie po jakichś 2-3 miesiącach od wyjścia ze szpitala odstawiłam sobie leki, stwierdziłam, że nie jestem chora i nie będę się truć. Było dobrze jakieś 6mc aż w końcu w Sylwestra miałam 2 silne ataki i wtedy uwierzyłam, że potrzebuje leków i że naprawdę jestem chora.

A drętwienie czy wykręcanie kończyn to także rodzaj ataku. Moja kuzynka tak ma, po czym występuje utrata przytomności i drgawki. Miewa też krótkie wyłączenia bez utraty przytomności. Rodzajów ataków jest cała masa!
Dopiero biorę pierwszą dawkę leków, choruję gdzieś z miesiąc. Przynajmniej od miesiąca wiem o padaczce bo to wyszło tak niespodziewanie podczas badań. I faktycznie nie mogę się z tym pogodzić i cały czas mam nadzieje, że jak za 2 tygodnie pójdę na EEG to wyjdzie wszystko ok i okaże się, że jestem zdrowa.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 18:48   #145
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

To widzę, że w większości przypadków coś takiego występuje Nie łam się kochana! Nawet jeśli się okaże, że jednak chorujesz na padaczkę to uwierz, że z tym można normalnie żyć. Nie możesz myśleć o sobie jako o osobie chorej, zniedołężniałej itd. Zobacz, że każda z obecnych tu dziewczyn prowadzi normalne życie, ma dzieci, partnerów, pracę (domniemanie ). Ja też początkowo byłam zdezorientowana i zrobiłam głupotę jaką było odstawienie leków. Przekonałam się na własnej skórze, że popełniłam wielki błąd i teraz jestem już grzeczna Jeśli okaże się, że naprawdę masz epilepsję musisz to przetrawić po prostu, nie myśleć, żyć tak jak przed chorobą. Trzymaj się i pisz gdybyś potrzebowała wsparcia!
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 19:04   #146
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Może jestem jakas niepoważna, ale na codzień nie pamiętam o chorobie, nie myślę o niej. Biorę tabletki automatycznie. Wiem, ze trzeba brać. Dwa razy w roku odwiedzam neurologa.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 19:46   #147
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez justka89 Pokaż wiadomość
Może jestem jakas niepoważna, ale na codzień nie pamiętam o chorobie, nie myślę o niej. Biorę tabletki automatycznie. Wiem, ze trzeba brać. Dwa razy w roku odwiedzam neurologa.
Dwa razy w roku? :O To jak odbierasz recepty na leki? I na ile Ci daje opakowań receptę?
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 20:56   #148
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Jak Wy to robicie? Ja nie potrafie zapomnieć o chorobie. Bez przerwy zdarzają się sytuację przypominające mi o niej. Nawet ostatnio święta i sylwester, spędziłam go z bliskimi, wszyscy pili i świetnie się bawili a ja siedziałam i patrzyłam na nich myślac, dlaczego mam tą cholerną padaczkę? Przy takich imprezach, a jest ich u mnie bardzo dużo, gdzie spotykamy sie ze znajomymi i bliskimi i każdy bawi sie, wygłupia, strasznie robi mi sie przykro. Wiem, że bez alkoholu można sie bawić ale to nie to samo. Przez to najchętniej unikałabym wszystkich takich imprez. Może odczytacie mnie jak jakąś głupią nastolatkę która nie potrafi sie bawić bez alkoholu ale tu nie o to chodzi że potrzebuje go, bardziej o to, ze właśnie zakaz przypomina mi że jestem chora, inna od reszty.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 21:20   #149
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Dopiero biorę pierwszą dawkę leków, choruję gdzieś z miesiąc. Przynajmniej od miesiąca wiem o padaczce bo to wyszło tak niespodziewanie podczas badań. I faktycznie nie mogę się z tym pogodzić i cały czas mam nadzieje, że jak za 2 tygodnie pójdę na EEG to wyjdzie wszystko ok i okaże się, że jestem zdrowa.
Pociesz sie tym ze są gorsze choroby.
Moj wujek choruje na schizofrenie- juz dwa lata ze szpitala nie wychodzi.
Astma, cukrzyca, stwardnienie rozsiane to są naprawde duzo gorsze choroby.

Ja tez sie dobilam tym ale moj lekarz mi prztlumaczyl- zawsze istnieją duzo straszniejsze przypadlosci i trudniejsze do wyleczenia...
Nie ma sie co podlamywac. Glowa do gory

Edytowane przez linka_18
Czas edycji: 2013-01-05 o 21:21
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 21:40   #150
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez linka_18 Pokaż wiadomość
Pociesz sie tym ze są gorsze choroby.
Moj wujek choruje na schizofrenie- juz dwa lata ze szpitala nie wychodzi.
Astma, cukrzyca, stwardnienie rozsiane to są naprawde duzo gorsze choroby.

Ja tez sie dobilam tym ale moj lekarz mi prztlumaczyl- zawsze istnieją duzo straszniejsze przypadlosci i trudniejsze do wyleczenia...
Nie ma sie co podlamywac. Glowa do gory
Dziekuje
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-27 10:11:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.