MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[OtTakaJa]

Witam mamusie w nowym wątku
Ja dziś byłam na morfologii i myślałam, że padnę tam, okazało się, że ciężko mi wystać pół godziny tak mnie zaczął krzyż boleć. Później w busie burczało mi w brzuchu chyba tak, że wszyscy słyszeli, mimo tego, że śniadanie w domu pół godziny wcześniej zjadłam.

Poza tym jestem chora, nos zatkany, uszy też, pewnie te nieszczęsne zatoki. Zauważyłam, że wszyscy na około chorzy, kaszlą, kichają, smarkają, co za wstrętna pogoda :/

Poza tym mam do Was takie pytanie, jak myślicie, mogę jechać w podróż 8 godzin w jedną stronę? Mam co do tego wielkie wątpliwości, jutro zapytam lekarza, ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

[ObserwujeCie]

monicca1989;


Na pewnym forum ktoś fajnie to wyjaśnił :


"Trzustka dziecka zaczyna działać dopiero gdzieś na koniec 8 m-ca ciąży. Do tego czasu ma ono cukier na podobnym poziomie co matka, ewentualnie ciut niższy i DLATEGO niedocukrzenie jest tak niebezpieczne, bo jeśli my mamy cukier 25 to dziecko może mieć już śmiertelnie mało. A jeśli wysokie cukry będą, gdy trzustka dziecka już działa to ono błyskawicznie się podtucza i może mieć makrosomię. A u cieżarnej przy wysokich poziomach będzie wielowodzie. I może jeszcze inne problemy u dziecka."

Dopisek: to jest oczywiście spore uproszczenie, ale właśnie o takie chodzi, żeby laik sobie to mógł wyobrazić plus minus.



---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Poza tym jestem chora, nos zatkany, uszy też, pewnie te nieszczęsne zatoki. Zauważyłam, że wszyscy na około chorzy, kaszlą, kichają, smarkają, co za wstrętna pogoda :/

Poza tym mam do Was takie pytanie, jak myślicie, mogę jechać w podróż 8 godzin w jedną stronę? Mam co do tego wielkie wątpliwości, jutro zapytam lekarza, ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

Zdrówka wszystkim chorym,

ale fakt to prawdziwa plaga jest - wszędzie chorzy, a co gorsza do mnie na szkołę rodzenia przyłażą chore kobiety w ciąży co jest o tyle chore, że w tym msc, możesz sobie odrobić zajęcia na których Cię nie było z inną grupą .. no ale lepiej rozsiewać zarazki...

Co do drogi, ja bym nie pojechała, ostatnio zrobiłam w II trymestrze trasę 600 km po polskich drogach i po prostu strasznie bolały mnie plecy, odezwała się rwa - masakra, a teraz jak sikam tak dużo to już sobie nie wyobrażam i jeszcze zimno, więc co chwile zmiany temp, mi by się nie chciało, chyba że byłby to mus - np wizyta u kogoś bardzo chorego w szpitalu, wtedy wiadomo zagryza się zęby i jedzie.

[monicca1989]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja weszłam w okres strachu przed tym wszystkim..... boję się mówić ,boję się myśleć ........ boże jak sobie TO wszystko przypomnę - jak ja To przeżyję .... ??? A najgorsze nocki - zamęczam tżta gadaniem o wszystkim byle nie ...o Tym ale w końcu on padnia a ja zostaję z tymi wszystkimi myślami których nie chcę ......
W głowie mam tylko ....................

Ja tak mam od kąd się dowiedziałam że rodzi się na fotelu ginekologicznymzdałam sobie sprawę, że ja za wiele na temat porodu nie wiem, więc mamusie może najwyższy czas aby uświadomić pierworódki i zacząć mówić o tym czymś na P...

Napisane przez Ewkaaa8891

Witamy sie w skończonym 24 tygodniu !!!
Wiecie co, jakoś mnie przeraża jak ciągle czytam o tych nowych przypadkach świńskiej grypy ... boje się.

za tygodnie
a co do grypy to ja też się boje

Napisane przez kasia86bgo

Witam was znad jajecznicy ..!!! Siostra zrobila to zem sie zapala
Mowie wam Ujowo sie czuje cos mi sie zdaje ze do 19 dzis w pracy nie wytrzymam :-(
Jutro sie przejde do przychodni - zmienilam lekarza na tego co blizej, zamowie sobie wizyte na za tydzien we wtorek akurat bede bolisko bo ide do poloznej

Ale Ty masz dobrze z tą siostrą

[alliw]

Napisane przez kwiatuszekkk21

edit: dopiero zajarzyłam co napisałam chodziło Ci o 9ty dzień a nie 9 tydzień heh jednak muszę się jeszcze położyć

nie zaszkodzi

Napisane przez pani22ka

dla mnie najlepsze i najgorsze w tym wszystkim jest to że to NIEUCHRONNE.
jestem tchórzem, wielką opanikarą. uciekałam z ważnych egzaminów, unikałam stresujących sytuacji, generalnie chowałam się przed stresem co powodowało zdwojony stresss. a tuuu.... to się stanie. czy tego się będę bać, czy nie...

damy radę
u mnie najgorsze są tzw "projekcje", wyobrażam sobie niestworzone rzeczy, planuję, a potem i tak wychodzi inaczej.
Straszna bojdoopa jestem i jedno jest pewne, jak urodzę, to będę strasznie z siebie dumna

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Poza tym jestem chora, nos zatkany, uszy też, pewnie te nieszczęsne zatoki. Zauważyłam, że wszyscy na około chorzy, kaszlą, kichają, smarkają, co za wstrętna pogoda :/

Poza tym mam do Was takie pytanie, jak myślicie, mogę jechać w podróż 8 godzin w jedną stronę? Mam co do tego wielkie wątpliwości, jutro zapytam lekarza, ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

Zdrówka
Co do podróży, to zależy, czym, na jak długo i czy to naprawdę konieczność. Ja osobiście bym nie jechała.

[monicca1989]

Napisane przez ObserwujeCie

Po zdrowym dobrym śniadanku ja mam ok 93.

Za niski jest niedobry tak samo -> hipoglikemia -.http://parenting.pl/portal/niski-poziom-glukozy

Coś musisz mieć nie tak z dietą, może za mało węglowodanów ? Albo nie jadasz tej nocnej kanapki ?

Generalnie w diecie cukrzycowo ciążowej chodzi o to żeby wahania cukru były jak najmniejsze - po prostu im stabilniejszy cukier tym lepiej, bo jak ty masz hipo w danym momencie Twoje dziecko też ją ma...i przez to zaczyna się u niego karuzela insulinowa - tak upraszczając.

Dzięki a na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba zytniego, masło wędlina, ogórek, rzodkiewka, sałata, szklanka soku pomidorowego
Na wieczór też zjadłam tyle że ja tą ostatnią kanapkę jem o 20,30 i przed 21 idę spać.

[pani22ka]

Napisane przez alliw

o rany, ja to się boję takich wysokich kobiet

Napisane przez Malpka

pani po raz pierwszy, drugi, trzeci, oddane

Napisane przez maria28

Udało mi się sfilmować dwa kopniaczki Ale to nadal mało.

mnie wczoraj fale Dunaju... ale one nie oddają istoty rzeczy

Napisane przez OtTakaJa

ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

a jakim środkiem transportu?!
ja bym nie pojechała - ale ja strachodupiec...

Napisane przez monicca1989

więc mamusie może najwyższy czas aby uświadomić pierworódki i zacząć mówić o tym czymś na P...

:brzyda l: niieeeeee......

Napisane przez alliw

u mnie najgorsze są tzw "projekcje", wyobrażam sobie niestworzone rzeczy, planuję, a potem i tak wychodzi inaczej.
Straszna bojdoopa jestem i jedno jest pewne, jak urodzę, to będę strasznie z siebie dumna

mam siostrę w paranoi
ale też będę dumna

[czarny flamaster]

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

[nestelle]

Napisane przez Agnjeska

A da się tak?

.... nie czepiajmy się szczegółów

Napisane przez kwiatuszekkk21

chyba powoli zaczynam wracać do żywych kaszel trochę odpuścił, o :/

przyznam się Wam jaką głupotę zrobiłam a raczej czego nie zrobiłam...


9ty tydzień o matulu strasznie długo, mam nadzieję że mi szybciej odpuści, bo tyle to mi do porodu zostało

edit: dopiero zajarzyłam co napisałam chodziło Ci o 9ty dzień a nie 9 tydzień heh jednak muszę się jeszcze położyć

- dobrze,że się lepiej czujesz

- co do totka ..........

- 9 tydz.

Napisane przez pani22ka

dla mnie najlepsze i najgorsze w tym wszystkim jest to że to NIEUCHRONNE.
jestem tchórzem, wielką opanikarą. uciekałam z ważnych egzaminów, unikałam stresujących sytuacji, generalnie chowałam się przed stresem co powodowało zdwojony stresss. a tuuu.... to się stanie. czy tego się będę bać, czy nie...

.będziesz uciekać - rodząc ....

Napisane przez pani22ka

Biorę te 3 cm! Wybierz mnie, wybierz mnie!!!!!!

Napisane przez alliw

o rany, ja to się boję takich wysokich kobiet

Napisane przez Malpka

ale ja tylko czasem krzycze

Napisane przez maria28

Laski, no nie ma co, traumę macie. Jednak nieświadomość jest zbawienna.

tak zadroszczę tego ..........

[monicca1989]

Napisane przez ObserwujeCie

monicca1989;

Na pewnym forum ktoś fajnie to wyjaśnił :

"Trzustka dziecka zaczyna działać dopiero gdzieś na koniec 8 m-ca ciąży. Do tego czasu ma ono cukier na podobnym poziomie co matka, ewentualnie ciut niższy i DLATEGO niedocukrzenie jest tak niebezpieczne, bo jeśli my mamy cukier 25 to dziecko może mieć już śmiertelnie mało. A jeśli wysokie cukry będą, gdy trzustka dziecka już działa to ono błyskawicznie się podtucza i może mieć makrosomię. A u cieżarnej przy wysokich poziomach będzie wielowodzie. I może jeszcze inne problemy u dziecka."

Dopisek: to jest oczywiście spore uproszczenie, ale właśnie o takie chodzi, żeby laik sobie to mógł wyobrazić plus minus.

Czyli tak na czczo dobry cukier to 70-110? A po posiłku jaki? Ta dolna granica?

[nestelle]

Napisane przez monicca1989

Ja tak mam od kąd się dowiedziałam że rodzi się na fotelu ginekologicznymzdałam sobie sprawę, że ja za wiele na temat porodu nie wiem, więc mamusie może najwyższy czas aby uświadomić pierworódki i zacząć mówić o tym czymś na P...

ta niewiedza jest błogosławieństwem w tym wypadku .......
a co do porodu -ja nie pamiętam abym na fotelu rodziła ..... ???
o ile czegoś nie pokićkałam to byłam na takim specjalnym łóżku z podpórkami do zaparcia nóg ......

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

świetnie wyglądasz

[monicca1989]

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

Super brzuszekklaski :

[pani22ka]

Napisane przez czarny flamaster

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

ależ przesadzywujecie. Śliczna, szczęście jest XXXL!!!

Napisane przez nestelle

.będziesz uciekać - rodząc ....

i dlatego mój brat uważa, że konkubent powinien mieć kamerę włączoną non stop. W ogóle mówi, że mój P będzie hitem po moich różnych akcjach...
hmmm... nie ma to jak wsparcie rodziny

[klementyna1]

Napisane przez Malpka

no to macie i mnie +12 kg napewno a pewnie i więcej bo wagi w domu nie mam a biorę wagę z wizyty która byłą 2,5 tyg przed fotką oczywiście ja z tych mało fotogenicznych

śliczna fota
c zarny flamaster tez qrcze a ja mam taką wystajacą pupę...;/

Napisane przez LiwkaO

Albo ja jestem jakaś nienormalna albo nie wiem co mnie czeka i tak do tego podchodze ale ja się naprawdę nie boję P

Ja tez tak mam, połóżna w szkole rodzenia mnie tak uspokoiła, powiedziała jak rodzic, zeby nie bolało i z czego podczas porodu można korzystac, ze wcale sie nie boję...Ale na bank po zmienię zdanie-jak te, któe już rodziły. Grunt, to nie schizować

QRde musze przed tym szpitalem oprawic i oddac prace dyplomowe bo 19go obrona i szlag m,nie trafi!!! marginesy, lustrzane, dwustronnie, jednostronnie, wszystko mi sie przesuwa, przestawia, zmienia wrrrrrrrrrr! kij oddam tak jak mam, bo nie umiem, zeby było dobrze.... moze na cięzarna spojrzą przychylnym okiem...jade do xero, zawiezc zwolnienie i wypozyczyc z biblioteki cos miłego na szpital...wypadałoby sie ejszcze zameldowac w nowym domu, ale czy trzeba od razu zmienaic dokumenty? bo nie mam zdjęć... No i do pepco kupic wkłądki laktacyjne i nowy stanik, bo w domu chodze bez i zmieniam po 3 razy na dobe koszulki bo siara leci, stare biustonosze cisną, a w szpitalu chodzic z siarą na bluzce to siara;p!qrde i jeszcze snieg pada, 3majcie kciuki żebym szczesliwie objechała, bom marny kierowca! i wszystko załątwiła!

[OtTakaJa]

Napisane przez ObserwujeCie

Co do drogi, ja bym nie pojechała, ostatnio zrobiłam w II trymestrze trasę 600 km po polskich drogach i po prostu strasznie bolały mnie plecy, odezwała się rwa - masakra, a teraz jak sikam tak dużo to już sobie nie wyobrażam i jeszcze zimno, więc co chwile zmiany temp, mi by się nie chciało, chyba że byłby to mus - np wizyta u kogoś bardzo chorego w szpitalu, wtedy wiadomo zagryza się zęby i jedzie.

Nie muszę jechać koniecznie, ale chciałabym, nie ukrywam, jednocześnie nie chciałabym narażać na nic dziecka.

Napisane przez alliw

Zdrówka
Co do podróży, to zależy, czym, na jak długo i czy to naprawdę konieczność. Ja osobiście bym nie jechała.

Oj zdrówko się przyda
Właśnie się strasznie waham.

Napisane przez pani22ka

a jakim środkiem transportu?!
ja bym nie pojechała - ale ja strachodupiec...

Swoim autem.

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

Śliczny brzuszek. Zazdraszczam Ja jestem w 26tygodniu i jak założę bluzę to niewtajemniczeni nie widzą, że w ciąży jestem.

[kasia86bgo]

Taaa qrwa juz po jajecznicy
Wlsnie przed chwila wyladowala w Pracowniczym WC ...!!!

Ehh nic co piekne nie trwa wiecznie

Jak wroce do domu to was dokladnie nadrobie

Pisac pisac zebym miala na co dop

Ja lece do pracy :-((

[jolanT]

Witamy w nowym wątku
tyle do nadrabiania!

dziewczyny!
drugi dzień z rzędu leci mi siara z cycuchów.. wstaje rano a tu plamy na koszulce.. powiedzcie mi czy nie za wcześnie?? to dopiero 26 tydzień od dziś!!

wczoraj z tego wszystkiego beczałam cały dzień..
najpierw otwarłam pamiętnik dzidziusia, zaczęłam sobie wszystko przypominać, całą ciążę od początku i sruu beczałam chyba z godzinę..
a jak szłam spać znowu to samo..
bo dopiero teraz jak widzę moją dziecinę, że ona już taka duża i że się we mnie rozwija.. i że ja mam siarę w cycuchach i pierwsze rozstępy to dotarło do mnie że będę matką i że już za niedługo dziecina będzie z nami
nie żeby mnie to jakoś szczególnie przerażało ale chyba z tego natłoku wrażeń hormony szaleją..

Moderna, Agnjeska
mi lekarz teraz mówił, że dziecko ułożone jest główką do dołu..
że to super pozycja do porodu i że jak tak zostanie to będzie ok..

Moderna
łóżeczko złożone?

Napisane przez OtTakaJa

Poza tym mam do Was takie pytanie, jak myślicie, mogę jechać w podróż 8 godzin w jedną stronę? Mam co do tego wielkie wątpliwości, jutro zapytam lekarza, ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

ja się wybieram za 3 tygodnie do Polski.. ok 10h w jedną stronę..
pytałam nawet lekarza to powiedział, że nie ma nic przeciwko ale żeby pamiętać o przerwach w trakcie jazdy i odpocząć po podróży..
moje dziecię nie lubi jazdy samochodem..
jak tylko wsiadam do auta to się wierci i wierci, uciska itp.

mam dziś w planach prasowanie białych ubranek
kolorowe czekają na wypranie..
a teściowa mnie nastraszyła że te ciuszki najmniejsze to mogą być wcale niepotrzebne nawet.......

ehh depresja mnie dopada czy co

[Malpka]

Napisane przez OtTakaJa

Poza tym mam do Was takie pytanie, jak myślicie, mogę jechać w podróż 8 godzin w jedną stronę? Mam co do tego wielkie wątpliwości, jutro zapytam lekarza, ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

w podróż to zależy po 1 jak znosisz podróże mówisz ze swoim autem jedziecie to mozecie robić sobie częste przerwy w razie potrzeby no i na długo sie wybierasz? żebyś zaraz po dojechaniu i posiedzeni 3 godziny nie musiała wracać tylko miała czas na poleżenie Ja tam dobrze znosiłam podróże teraz po 30tc już ciężej mi się jedzie ale jakbym fotel lekko nachyliła do tyłu to mogę jeździć

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

ślicznie wyglądasz

Napisane przez klementyna1

QRde musze przed tym szpitalem oprawic i oddac prace dyplomowe bo 19go obrona i szlag m,nie trafi!!! marginesy, lustrzane, dwustronnie, jednostronnie, wszystko mi sie przesuwa, przestawia, zmienia wrrrrrrrrrr! kij oddam tak jak mam, bo nie umiem, zeby było dobrze.... moze na cięzarna spojrzą przychylnym okiem...jade do xero, zawiezc zwolnienie i wypozyczyc z biblioteki cos miłego na szpital...wypadałoby sie ejszcze zameldowac w nowym domu, ale czy trzeba od razu zmienaic dokumenty? bo nie mam zdjęć... No i do pepco kupic wkłądki laktacyjne i nowy stanik, bo w domu chodze bez i zmieniam po 3 razy na dobe koszulki bo siara leci, stare biustonosze cisną, a w szpitalu chodzic z siarą na bluzce to siara;p!qrde i jeszcze snieg pada, 3majcie kciuki żebym szczesliwie objechała, bom marny kierowca! i wszystko załątwiła!

no to powodzenia w załatwianiu spraw

[ObserwujeCie]

Napisane przez monicca1989

Dzięki a na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba zytniego, masło wędlina, ogórek, rzodkiewka, sałata, szklanka soku pomidorowego
Na wieczór też zjadłam tyle że ja tą ostatnią kanapkę jem o 20,30 i przed 21 idę spać.

A o której jesz śniadanie ? Jeżeli nie jest to 5 rano, to przerwy są za duże.

Ja jem ostatni posiłek teraz ok 22:30 - dla mojego organizmu pobudka o 9 to już za późno, od dziś wstaję o 6 na śpiącego coś zjadam i wracam, bo jak nie to mi na czczo wychodzi powyżej 90. Badaj w tych pierwszych dniach jak najczęściej cukier - a najlepiej zrób sobie kilka razy http://portal.abczdrowie.pl/dobowy-profil-glikemii

Bo to co dzieje się w naszym organizmie po pierwszym posiłku, najczęściej odzwierciedla błędy popełnione przed nim, a nie jego samego.

Napisane przez monicca1989

Czyli tak na czczo dobry cukier to 70-110? A po posiłku jaki? Ta dolna granica?

Nie, na czczo 60 do 90 dla nas
godzina po posiłku do 120.

I później też, ważne żeby nowe rzeczy mierzyć i po1 h i po 2 h, bo część rzeczy cukier wolniej podnosi poziom np z tłuszczy z węglami a wahanie cukru po 2 h jest tak samo szkodliwe jak po 1 h.

Np kaczka pieczona, z makaronem razowym i masą surówek po godzinie - 97 , po 2 h 113 ale jak widać ciągle się łapie

[Malpka]

Napisane przez jolanT

ehh depresja mnie dopada czy co

mnie za to wczoraj wszystko wkurzało wieczorem aż mi się w końcu śmiać chciało bo jak tż pytał co mi jest i czemu się denerwuję to sama nie wiedziałam czemu ale nie mogłam przestać sie wkurzać

[ObserwujeCie]

Aaa na jednym forum mam cukrzycowych czytałam, jak jakaś dziewczyna opisywała że zjadła pizze i się ucieszyła bo po 1 godzinie - 100 cukier, ale po 5 - 300 po prostu akurat pizza wielu podnosi cukier... bardzo powoli, ale skutecznie - bo czego nie mówią w ty uproszczony sposobie liczenia, to nie tylko węgle, ale i tłuszcze muszą być w odpowiedniej proporcji bo one też podnoszą, tyle że zupełnie inaczej, bo powoli i stopniowo, ale oni to upraszczają i każą liczyć węgle, a tłuszcze załatwiają po prostu ograniczeniem kalorycznym diety.

[klauda88]

dobra dziewczynki trochę starałam się Was nadrobić ale nie daję rady uciekam pisać moją zaległą mgr,którą muszę oddać do końca stycznia a jeszcze prawie nic nie mam więc proszę nie bądźcie złe i trzymajcie kciuki

[kwiatuszekkk21]

zdrówka wszystkim zaczynającym chorować do łożka i nie wychodzić dopóki nie przejdzie

Napisane przez Malpka

no to macie i mnie +12 kg napewno a pewnie i więcej bo wagi w domu nie mam a biorę wagę z wizyty która byłą 2,5 tyg przed fotką oczywiście ja z tych mało fotogenicznych

ślicznie wyglądasz sukienka boska też się nad nią zastanawiałam ale nie cierpię takiej długości rękawów, muszę mieć albo długi albo krótki, wszystko co pomiędzy nie przejdzie

Napisane przez pani22ka

dla mnie najlepsze i najgorsze w tym wszystkim jest to że to NIEUCHRONNE.

otóż to a dla mnie dodatkowo pocieszające nie jest to, że teraz w trakcie ataku kaszlu już miałam wszystkiego dość i ryczałam do tż że więcej nie dam rady a co tu porównywać gówniane samopoczucie i kaszel do porodu słaba jestem
z drugiej strony wmawiam sobie, że będzie bolało jak podczas bardzo bolesnej miesiączki a to już przeżyłam więc musi być ok

kolejne pocieszenie- szerokie biodra zawsze wszyscy wmawiali, że dzięki temu będzie łatwiej rodzić więc zobaczymy

Napisane przez Malpka

każdy pretekst do poleżenia jest dobry
a z tym totkiem to dobrze ze to jednak nie było 17mln bo takiej kasy to żal nie odebrać

żal to mało powiedziane nie mogłabym żyć z taką świadomością ciężko mi przełknąć nawet tą trójkę wydawało mi się że to niedawno było a tu już 2 miesiące minęły

Napisane przez Malpka

pani po raz pierwszy, drugi, trzeci, oddane

kurcze, już drugi raz nie załapałam się na rozdawanie wzrostu może jeszcze choć ze 2 cm dla mnie się znajdzie?

szkoda, że nie da się pozostałych zbędnych cm przenieść w inne miejsce wziełabym ze 3 cm z tyłka i upchnęła gdzieś pod pięty

Napisane przez monicca1989

Ja tak mam od kąd się dowiedziałam że rodzi się na fotelu ginekologicznymzdałam sobie sprawę, że ja za wiele na temat porodu nie wiem, więc mamusie może najwyższy czas aby uświadomić pierworódki i zacząć mówić o tym czymś na P...

u nas chyba rodzi się na (jak to określiła moja siostra) płaskim szerokim stole i są podpórki pod nogi jak przy fotelu ginekologicznym i niestety nie przykrywają nóg żadną koszulą, zasłonką ani niczym podobnym jak to pokazują w filmach, także nawet stojąc przy głowie tż ma pełny widok

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

wcale nie wielka ładna kwitnąca mamuśka


a mi chyba brzuch przestał rosnąć ostatnio się mierzyłam i dalej było 86-87cm... jutro się pomierze dokładniej, może coś się zmieniło


macie jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę na allegro od którego można byłoby na raz kupić większość rzeczy do wyprawki?

[joanna200]

Napisane przez OtTakaJa

Poza tym mam do Was takie pytanie, jak myślicie, mogę jechać w podróż 8 godzin w jedną stronę? Mam co do tego wielkie wątpliwości, jutro zapytam lekarza, ale Wy byście pojechały jeśli wszystko jest ok?

ja bym nie pojechała, ale dlatego, że w tej ciąży nie lubię daleko jeździć i byłoby to dla mnie baaaardzo męczące..
w ciągu dnia staram się polegiwać ile mogę inaczej mi źle..
ale jeśli czujesz się dobrze i na siłach, a z dzidziusiem ok to czemu nie..

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

wooow.. ślicznie wyglądasz..

Napisane przez jolanT

mam dziś w planach prasowanie białych ubranek
kolorowe czekają na wypranie..
a teściowa mnie nastraszyła że te ciuszki najmniejsze to mogą być wcale niepotrzebne nawet.......

ehh depresja mnie dopada czy co

a ja się schizuję, że mam za mało 56 (kilka sztuk) i 62 będą duuuużo za duże..
jak rodziłam córę miała 52 cm i w 56 pływała..


a ja wczoraj wieczorem zamówiłam kilka rzeczy na allegro, i do szpitalnej torby i smoczki i butelki..
coraz częściej myślę o pakowaniu tej torby chociaż jeszcze 2 miesiące..

[Malpka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ślicznie wyglądasz sukienka boska też się nad nią zastanawiałam ale nie cierpię takiej długości rękawów, muszę mieć albo długi albo krótki, wszystko co pomiędzy nie przejdzie


kolejne pocieszenie- szerokie biodra zawsze wszyscy wmawiali, że dzięki temu będzie łatwiej rodzić więc zobaczymy


kurcze, już drugi raz nie załapałam się na rozdawanie wzrostu może jeszcze choć ze 2 cm dla mnie się znajdzie?

powiem ci ze mnie też zwsze wkurzał taki rękaw pomiędzy a w tej sukience wogóle mi to nie przeszkadza

ja też z tych co mają szerokie biodra

no 2 cm jeszcze mogę oddać

[megi-megi]

Napisane przez pani22ka

lachonnyyyy, nie pomagacie.... aaaaaaaaaaaaaa....
jak pomyślę, że w czasach przed tabletkowych miałam zwolnienie ze szkoły z powodu bolesnych @, że u dentysty umieram za każdym razem... nie ograniam takiego progu bólu

Ja przed porodem myślałam, że jakoś to będzie. Przeżyłam operację cięcia czaszki, gdzie odcinali mi nos, ściągali kawał skóry, wycinali szczękę etc. Było słabo, ale przeżyłam. Pomyślałam, że co to poród.
Teraz wiem, że co to cięcie czaszki - pikuś!!!!!!!
Ale zawsze na pocieszenie powiem, że ja to chyba naprawdę miałam ciężki poród i długi. Podobno statystycznie pierwszy w Polsce trwa 12 godzin. A tu dziewczyny 2 godziny dały radę. Ja niemal 16 więc się nie liczy.

[Moderna]

Napisane przez czarny flamaster

Mamuśka XXL!

Jeju, ale wielka sie wydaję Kocham jednak swój brzuszek, hehe
29t4d

sliczna mamuska

Napisane przez pani22ka

Śliczna, szczęście jest XXXL!!!

Napisane przez OtTakaJa

Ja jestem w 26tygodniu i jak założę bluzę to niewtajemniczeni nie widzą, że w ciąży jestem.

jakie te brzuszki sa rozne
ja tez w 26 tygodniu a brzuch mam juz ogromny

Napisane przez kasia86bgo

Taaa qrwa juz po jajecznicy
Wlsnie przed chwila wyladowala w Pracowniczym WC ...!!!

ojjejj

Napisane przez jolanT

Witamy w nowym wątku
tyle do nadrabiania!

dziewczyny!
drugi dzień z rzędu leci mi siara z cycuchów.. wstaje rano a tu plamy na koszulce.. powiedzcie mi czy nie za wcześnie?? to dopiero 26 tydzień od dziś!!

wczoraj z tego wszystkiego beczałam cały dzień..
najpierw otwarłam pamiętnik dzidziusia, zaczęłam sobie wszystko przypominać, całą ciążę od początku i sruu beczałam chyba z godzinę..
a jak szłam spać znowu to samo..
bo dopiero teraz jak widzę moją dziecinę, że ona już taka duża i że się we mnie rozwija.. i że ja mam siarę w cycuchach i pierwsze rozstępy to dotarło do mnie że będę matką i że już za niedługo dziecina będzie z nami
nie żeby mnie to jakoś szczególnie przerażało ale chyba z tego natłoku wrażeń hormony szaleją..

Moderna, Agnjeska
mi lekarz teraz mówił, że dziecko ułożone jest główką do dołu..
że to super pozycja do porodu i że jak tak zostanie to będzie ok..

Moderna
łóżeczko złożone?



ja się wybieram za 3 tygodnie do Polski.. ok 10h w jedną stronę..
pytałam nawet lekarza to powiedział, że nie ma nic przeciwko ale żeby pamiętać o przerwach w trakcie jazdy i odpocząć po podróży..
moje dziecię nie lubi jazdy samochodem..
jak tylko wsiadam do auta to się wierci i wierci, uciska itp.

mam dziś w planach prasowanie białych ubranek
kolorowe czekają na wypranie..
a teściowa mnie nastraszyła że te ciuszki najmniejsze to mogą być wcale niepotrzebne nawet.......

ehh depresja mnie dopada czy co

ja mam wydzieline z cycuchow juz od ok. 16 tygodnia.. ale glownie przezroczysta, a przy pierwszych przycisnieciach wlasnie zolta.
Mysle, ze to normalne i nie masz powodow do paniki

ja musze codziennie pielegnowac brodawki, nadal mam popekane..co sie zagoja to pekaja.. ehh

lozeczko niezlozone
moj maz musi najpierw zlozyc swoje biurko i wyniesc do piwnicy.. no i sie zaczal wahac, ze moze jeszzce troche pouzywa komputera.. ... biedaczek

[myaja]

ehhh... z tymi hormonami to wam powiem, że masakra
ja np. nigdy nie miałam tzw mega napięcia przedmiesiączkowego, nigdy nie byłam specjalnie ckliwa - ogólnie twardo stapająca po ziemi baba... a tu masz... jak się dowiedziałam o ciąży to ryk - ze strachu i szczęścia jednocześnie i tak kilka razy... no przez okres tych 7dmiu msc miałam takie dziwne akcje z 10razy... wiem nie wiele, ale dla mnie to totalne zaskoczenie... nawet wczoraj miałam jakiś kiepski dzień, bolało mnie jelito (mam nadwrażliwość) , było mi niedobrze i wogóle byłam nie do życia.. do tego czytałam mega smutną książkę, za oknem pochmurno i jakieś takie smęty nie wzieły ... mąż coś do mnie powiedział, o coś tam poszła wymiana zdań i bach ... rycze jakby się świat miał zawalić ... a właściwie i normalnie to zleciałoby to po mnie jak po kaczce, albo obróciłabym wszystko w żart, albo coś innego - ale nie ... stroje i rycze jak nienormalna... mąż na 100% zgłupiał bo patrzy się na mnie i patrzy nie bardzo wiedząc co zrobić, aż w końcu przytulił mnie mooocno, wy przepraszał (cholera wie za co ) wygłaskał mnie i małą az w końcu zaprosił na ulubionego ostatnio kebaba i kupił słonecznik (jedne z moich ulubionych kwiatów) na zadość uczynienie
stwierdzam, że bd ryczeć codziennie

[OtTakaJa]

Napisane przez jolanT

drugi dzień z rzędu leci mi siara z cycuchów.. wstaje rano a tu plamy na koszulce.. powiedzcie mi czy nie za wcześnie?? to dopiero 26 tydzień od dziś!!

Ja mam siarę od 20 tygodnia gdzieś, więc spokojnie, to normalne

Dziewczyny, zapytam jutro lekarza, pogadam z mężem i wtedy zdecyduję.

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

3majcie kciuki żebym szczesliwie objechała, bom marny kierowca!

trzymam!

Napisane przez jolanT

ale chyba z tego natłoku wrażeń hormony szaleją..

Napisane przez OtTakaJa

jestem w 26tygodniu i jak założę bluzę to niewtajemniczeni nie widzą, że w ciąży jestem.

fajnie. ale w końcu wyskoczy

Napisane przez ObserwujeCie

dziewczyna opisywała że zjadła pizze i się ucieszyła bo po 1 godzinie - 100 cukier, ale po 5 - 300

o fu%k... matko boję się co ja temu mojemu Maluszkowi zrobiłam od wyników koszmarnie późne te terminy do CMUJ....
choć tyle że pizzy nie jadłam...

Napisane przez kwiatuszekkk21

kolejne pocieszenie- szerokie biodra zawsze wszyscy wmawiali, że dzięki temu będzie łatwiej rodzić więc zobaczymy

a! zapomniałam o moim koronnym atrybucie

Napisane przez kwiatuszekkk21

szkoda, że nie da się pozostałych zbędnych cm przenieść w inne miejsce wziełabym ze 3 cm z tyłka i upchnęła gdzieś pod pięty

tym sposobem byłabym bardzo wysoką kobietą

Napisane przez kwiatuszekkk21

ostatnio się mierzyłam i dalej było 86-87cm... jutro się pomierze dokładniej, może coś się zmieniło

wow! malutko!!!

[Moderna]

Napisane przez megi-megi

Ja przed porodem myślałam, że jakoś to będzie. Przeżyłam operację cięcia czaszki, gdzie odcinali mi nos, ściągali kawał skóry, wycinali szczękę etc. Było słabo, ale przeżyłam. Pomyślałam, że co to poród.

ojjjj megi, az sie przerazilam, co to za operacja?