Polecamy:

aza3994 · 2013-03-03, 11:21

hej Dziewczęta

nie było mnie tu 2 dni, a widzę, ze u Was efekty

ja od tamtego tygodnia spadłam kolejne 0,5kg, więc mam już 63 na wadze

bardzo mnie to cieszy

wczoraj byłam na imprezie, ale też udało mi się bez grzechów, przygotowywałam tosty, sałatkę, jajka itp, ale nie podjadałam :P zjadłam tylko jednego tosta

alko raczej też nie za dużo, 2 shooty jabłkowo- orzechowe (mniaaaam), kieliszek domowej nalewki z czarnego bzu i kieliszek czystej(bleee). ale raczej się trzymałam

miłej niedzieli

ladyasia · 2013-03-03, 14:35

noo to gratuluję silnej woli

nie wiem, czy bym wytrzymała na jednym toście

brawo!

aza3994 · 2013-03-03, 19:53

no jakoś nie byłam głodna, było tak fajnie, ze skupiłam się na rozmowie i zabawie

ladyasia · 2013-03-03, 21:58

wiecie co? wcale mi się nie chce ćwiczyć ostatnio

w piątek byłam na siłowni, ale w domu wcale nie ćwiczę - a miałam co drugi dzień to robić... ewidentnie po prostu mi się nie chce męczyć hahaha nie mam żadnej wymówki!

a Wy ćwiczycie regularnie? ja np. dzisiaj miałam ćwiczyć, ale odkładałam to, odkładałam i w końcu się wieczór zrobił...

aza3994 · 2013-03-03, 22:19

jak miałam ferie to regularnie... teraz raczej średnio, ale dzisiaj biegałam i duuuuużo brzuszków :P

Karussss · 2013-03-03, 23:33

dziewczyny, gratuluję wyników!

ja ważę się i mierzę jutro, także trochę się denerwuję, ale chyba będzie jakaś zmiana

w piątek kupiłam kolejny karnet na siłownię (nie wierzę, że chodzę tam już 2 miesiące!) postanowiłam kupić jeszcze karnet na kwiecień (plan był chodzić na siłownię przez 3 miesiące, bo na tyle miałam pieniędzy :P), bo chcę zrzucić 5 kg do początku maja/matur

czyli plan na marzec i kwiecień: 3 lub więcej razy w tygodniu siłownia (1,5-2h bieżni i orbitreka), a od jutra zaczynam shreda

mam nadzieję, że efekty będą zadowalające, tylko muszę jeszcze zastąpić czymś ciężarki, bo będę je miała dopiero w przyszłym tygodniu :P
a któraś z was ćwiczy/skończyła już shreda i chce się podzielić efektami i wrażeniami?

ladyasia · 2013-03-04, 09:44

Cytat:

Napisane przez Karussss

dziewczyny, gratuluję wyników!

ja ważę się i mierzę jutro, także trochę się denerwuję, ale chyba będzie jakaś zmiana

w piątek kupiłam kolejny karnet na siłownię (nie wierzę, że chodzę tam już 2 miesiące!) postanowiłam kupić jeszcze karnet na kwiecień (plan był chodzić na siłownię przez 3 miesiące, bo na tyle miałam pieniędzy :P), bo chcę zrzucić 5 kg do początku maja/matur

czyli plan na marzec i kwiecień: 3 lub więcej razy w tygodniu siłownia (1,5-2h bieżni i orbitreka), a od jutra zaczynam shreda

mam nadzieję, że efekty będą zadowalające, tylko muszę jeszcze zastąpić czymś ciężarki, bo będę je miała dopiero w przyszłym tygodniu :P
a któraś z was ćwiczy/skończyła już shreda i chce się podzielić efektami i wrażeniami?

ja w zeszłym roku ćwiczyłam shreda przez 20 dni i ZERO rezultatu, potem miałam egzaminy więc przestałam :/
ja zamiast ciężarków brałam półlitrowe butelki wody

a z tą siłownią nie przesadzaj - również w zeszłym roku chodziłam na nią ok. 5 razy w tygodniu i końcowo jak mnie rodzice zobaczyli to pełne przerażenie - przybrałam tyle mięśni, że wyglądałam jak gruby facet. całe lato pozbywałam się mięśni nieróbstwem ;D

dlatego w tym roku chodzę na siłownię raz w tygodniu i 3 razy przejeżdżam ok. 5-10 km na rowerze. W planie było ćwiczenie na zmianę: shreda, bun killera też Jillian i skalpela Chodakowskiej tak ze 3 razy w tygodniu, ale zupełnie mi się nie chce

może się poprawię

monisia230186 · 2013-03-04, 09:53

Hej Dziewczeta.

Ja tez jakos nie mam checi na cwiczenia. Wczoraj maz mnie troszke zmobilizowal wiec pocwiczylam, ale ogolnie zamiast mobilizacji jest len!Dzis mooooze uda mi sie wygospodarowac jakas godzinke na steper i brzuszki. Hehe
Trzymam dietke caly czas. Chodz od kilku dni waga zatrzymala sie na 62 kg i nawet nie drgnie...

Musze wprowadzic jakies urozmaicenie moich posilkow, bo zaczynaja mi sie juz nudzic.. Codziennie ten sam zdestaw procz obiadow.
Moze macie jaies ciekawe pyszne rozwiazanie na sniadanko?
Pozdrawiam i milego dnia

ladyasia · 2013-03-04, 09:56

hmm... owsianka z jabłkiem i cynamonem? naprawdę szybciutko się to robi

albo jogurt z płatkami, albo sałatka owocowa taka prowizoryczna, szybka

ladyasia · 2013-03-04, 12:08

matko, ale byłam dzisiaj bliska grzechu

idę sobie do kuchni w pracy, a tam leży cała patera takich ich ciastek, co jedzą jak my jemy drożdżówki - A TAAAAAAAAK pachniały, mówię wam, już była decyzja w głowie: BIORĘ. TRUDNO.
Ale moja koleżanka powiedziała: ja biorę tylko pomarańczę, więc wzięłam tylko nektarynkę.

czekam na brawa, pokusa była OGROMNA

klaudiak96 · 2013-03-04, 15:47

Cytat:

Napisane przez ladyasia

wiecie co? wcale mi się nie chce ćwiczyć ostatnio

w piątek byłam na siłowni, ale w domu wcale nie ćwiczę - a miałam co drugi dzień to robić... ewidentnie po prostu mi się nie chce męczyć hahaha nie mam żadnej wymówki!

a Wy ćwiczycie regularnie? ja np. dzisiaj miałam ćwiczyć, ale odkładałam to, odkładałam i w końcu się wieczór zrobił...

Cytat:

Napisane przez Karussss

dziewczyny, gratuluję wyników!

ja ważę się i mierzę jutro, także trochę się denerwuję, ale chyba będzie jakaś zmiana

w piątek kupiłam kolejny karnet na siłownię (nie wierzę, że chodzę tam już 2 miesiące!) postanowiłam kupić jeszcze karnet na kwiecień (plan był chodzić na siłownię przez 3 miesiące, bo na tyle miałam pieniędzy :P), bo chcę zrzucić 5 kg do początku maja/matur

czyli plan na marzec i kwiecień: 3 lub więcej razy w tygodniu siłownia (1,5-2h bieżni i orbitreka), a od jutra zaczynam shreda

mam nadzieję, że efekty będą zadowalające, tylko muszę jeszcze zastąpić czymś ciężarki, bo będę je miała dopiero w przyszłym tygodniu :P
a któraś z was ćwiczy/skończyła już shreda i chce się podzielić efektami i wrażeniami?

ambitny plan !

Cytat:

Napisane przez ladyasia

matko, ale byłam dzisiaj bliska grzechu

idę sobie do kuchni w pracy, a tam leży cała patera takich ich ciastek, co jedzą jak my jemy drożdżówki - A TAAAAAAAAK pachniały, mówię wam, już była decyzja w głowie: BIORĘ. TRUDNO.
Ale moja koleżanka powiedziała: ja biorę tylko pomarańczę, więc wzięłam tylko nektarynkę.

czekam na brawa, pokusa była OGROMNA

wczoraj miałam dosłownie odkurzacz, wtrząchnęłam.. Jezu, 3000 ckal. ale. ALE. koniec z tym. jednorazowy wybryk i wykorzystana jedna dozwolona uczta na cały marzec

dziś chcę ok. 1000 ckal, i na razie wszystko idzie w dobrym kierunku

za mną już 55 minut siłowni w tym:
10 minut rowerek
10 minut orbi
20 min bieżnia , tempo 8 km/h
15 minut stepper
wieczorem może jeszcze coś Ewki puszczę?
jakie piękne słonce

aza3994 · 2013-03-04, 18:28

Cytat:

Napisane przez ladyasia

matko, ale byłam dzisiaj bliska grzechu

idę sobie do kuchni w pracy, a tam leży cała patera takich ich ciastek, co jedzą jak my jemy drożdżówki - A TAAAAAAAAK pachniały, mówię wam, już była decyzja w głowie: BIORĘ. TRUDNO.
Ale moja koleżanka powiedziała: ja biorę tylko pomarańczę, więc wzięłam tylko nektarynkę.

czekam na brawa, pokusa była OGROMNA

tak trzymaj

ja dziś też się trzymam

za mną 1,5 h tańca

moje dzisiejsze żarełko:
8:30 - 150g sera białego chudego
13 - 2 kromki chlebka z ziarnami ciemnego, pierś z indyka pieczona w domu, pomidor
17:30 - 2 pulpety chude w sosie pomidorowym, kasz, ogórek kiszony

nie mam pomysłu na kolację, nic dobrego w domu nie mam

(

ladyasia · 2013-03-04, 19:14

Cytat:

Napisane przez klaudiak96

koniec z tym. jednorazowy wybryk i wykorzystana jedna dozwolona uczta na cały marzec

wypluj to, bo Wielkanoc jest jeszcze w marcu, 31.03.!!!!! hahahahahah

a i dziękuję Wam za brawa

aza3994 a może jogurcik? ja dzisiaj na kolację zamierzam podgrzać jakiś mrożony mix warzyw i tak na sucho, bez dodatków zjeść

monisia230186 · 2013-03-04, 19:34

Hej Dziewczyny.

Dzis mnie oswiecilo. Trafilam na reklame ksiazki pt:'' alchemia odchudzania''. Nie mam jak jej teraz kupic ale znalazlam na chomiku i se podejrzalam. Kobieta baaardzo madrze pisze jakie bledy sie popelnia przy dietach. Mianowicie pisala moich bledach. Postanowienie : schudnac. Drastyczne ograniczenie kalorii czyli do ok 700 dziennie. Szybki spadek wagi- 3 kg w ciagu 4 dni i pozniej WIELKIE STOP na wyroczni(wadze).

Ale ale... jestem na dobrej drodze. W ksiazce jest napisane wszystko czego potrzeba do racjonalnego odchudzania.Wzor na to ile powinnam przyjmowac kalorii dziennie aby spalac tluszcz w stosunku do swojej wagi i trybu zycia. Podane jadlospisy. Baaardzo polecam ta ksiazke!!
Od jutra zaczynam wcielac w zycie zasady tej madrej dietetyczki )
Pozdrawiam

ladyasia · 2013-03-04, 20:10

nie wiem czy mówimy o tej samej książce, ale ta nazwa coś mi mówi i od razu mi się skojarzyła książka, którą oglądałam w Polsce latem.
Była to książka o diecie, również z jadłospisami, ale co najważniejsze - były tam jadłospisy dla różnych grup wiekowych oraz osobno dla wegetarian.
Nawet sobie nie wyobrażacie jak teraz żałuję, że nie kupiłam! Chwilę stałam w księgarni i naprawdę była super, bardzo mądrze to wszystko brzmiało

Karussss · 2013-03-04, 22:57

Cytat:

Napisane przez ladyasia

matko, ale byłam dzisiaj bliska grzechu

idę sobie do kuchni w pracy, a tam leży cała patera takich ich ciastek, co jedzą jak my jemy drożdżówki - A TAAAAAAAAK pachniały, mówię wam, już była decyzja w głowie: BIORĘ. TRUDNO.
Ale moja koleżanka powiedziała: ja biorę tylko pomarańczę, więc wzięłam tylko nektarynkę.

czekam na brawa, pokusa była OGROMNA

brawooo!

ja się sama sobie dziwie, bo zawsze uwielbiałam słodycze i jadłam ich naprawdę dużo, a teraz rodzice jedzą wafelki czy coś innego na deser, a mnie to właściwie nie rusza! wczoraj tak ładnie mi pachniały, ale nie miałam jakiejś ochoty po nie sięgnąć

ostatnio słodycze jadłam 3 tygodnie temu na mojej imprezie z okazji 18 urodzin, więc pozwoliłam sobie na coś dobrego

a tak poza tym, to nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam słodycze i naprawdę mi tego nie brakuje

dzisiaj za mną pierwszy dzień shreda- nie było najgorzej, ale faktycznie się zmęczyłam (czyli tak jak myślałam)
jutro idę na siłownię pobiegać i będę już miała hantle 1 kg, także odstawię butelki z wodą

w czwartek idę z koleżanką na basen i trochę się denerwuję, bo moje ciało nadal nie wygląda "pokazowo" :P ale trudno, popływam sobie, odprężę się i będzie fajnie

teraz tylko czekam na cieplejszą pogodą i z koleżanką będziemy sobie biegać i na rolki ze znajomymi chodzić

muszę jeszcze naprawić rower, bo coś się stało z oponą i będę mogła jeździć! tak dawno nie jeździłam, a zawsze to uwielbiałam!
jutro się dowiem jak mi poszła matura próbna z polskiego

i mam nadzieję, że podadzą w tym tygodniu wyniki konkursu z angielskiego, bo już mnie skręca :P poczytałam i dowiedziałam się, że do 2 etapu przechodzi 60 najlepszych osób z kraju, a zwycięzca całego konkursu wygrywa 700 zł!
co ja bym dała, żeby być jedną z tych 60 osób... ale tak dobrze to mi chyba nie poszło :P

ladyasia · 2013-03-04, 23:21

Cytat:

Napisane przez Karussss

a tak poza tym, to nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam słodycze i naprawdę mi tego nie brakuje

dzisiaj za mną pierwszy dzień shreda- nie było najgorzej, ale faktycznie się zmęczyłam (czyli tak jak myślałam)

w czwartek idę z koleżanką na basen i trochę się denerwuję, bo moje ciało nadal nie wygląda "pokazowo" :P

jutro się dowiem jak mi poszła matura próbna z polskiego

i mam nadzieję, że podadzą w tym tygodniu wyniki konkursu z angielskiego

mnie też np. wcale nie ciągnie do czekolady, ani do ciastek kruchych

pieczywo to co innego, drożdżówkę to bym zjadła razem z torebką xD ale na szczęście nie ma ich tu, więc ten problem sam się rozwiązuje

co do shreda - na początku każdego levelu jest ciężko tak przez 3 dni, a potem tak jak i ona czasami wspomina - aż się dziwisz że jakoś lżej idzie

co do basenu to nie martw się, kiedy mnie nachodzą takie myśli, to sobie myślę że są kobiety grubsze ode mnie i wydaje im się, że wyglądają dobrze

przede wszystkim dobrej zabawy!

a co do matury i konkursu, to trzymam kciuki

a jak nie pójdzie najlepiej, to też się nie załamuj, bo to jeszcze nic nie znaczy - ja np. teraz studiuję po angielsku i zdałam Toefl na 102 punkty, co jest równoznaczne z poziomem C2, a na konkursach czy olimpiadach nigdy mi nie szło dobrze xD a to przecież poziom B2/C1... kwestia zadań czy ci podpasują, dnia, pogody, za ciasnych butów i tego co zjadłaś na śniadanie xD grunt się nie przejmować, tylko brnąć dalej i nie dać się zatrzymać! a mówię to również w nawiązaniu do naszych diet i postanowień

aza3994 · 2013-03-05, 00:10