Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[tweedledee]

Napisane przez enlevee

domciatko super wózek i w rozsądnej cenie

wcinam bagietkę z chudą szynką i serem kozim zapiekaną i do tego pomidorek mniam !

A ja muszę wyznać, że uwielbiam prasować, ale pieluszki tetrowe skutecznie zabijają we mnie tę miłość! Jezu, robię do nich 3 podejście i skończyć nie mogę, dobrze, że za niedługo zaczynają się tżtowe rzeczy
Jak pomyślę, że po porodzie ciągle będę musiała je prać i prasować, to już mi słabo dobrze, że kupiłam ich 20, będzie rotacja

[magdalennne]

Napisane przez domciatko

witam i ja w nowym watku
w koncu tu dotarłam i ja.

niestety witam się z grypskiem, gardło mnie boli, gardło zawalone, nos zapchany i mam dreszcze
normalnie się rozłożyłam.

Biedulka Kuruj się.

Napisane przez Oliath

No to napisze na wypadek, jakby którejś z Was nie daj Boze dziad dokuczyl:

PRZEDE WSZYSTKIM NIE BAC SIE LEKARZA I NIE IGNOROWAC DOLEGLIWOSCI, NIE LECZYC SIE SAMEJ SRODKAMI BEZ RECEPTY, bo skonczycie tak jak ja

Lekarz super, badanie milion razy mniej bolesne, niz bym sie spodziewala, choc wyrwalo mi z piersi zalosny skowyt.
Mam zakrzep zylny, juz nie dziada samego, ale duzy zakrzep, nie wiadomo, czy da sie go rozbic.
Dostalam masc Pimafucort na recepte dosrodkowo oraz zastrzyki w brzuszek, sama mam sobie robic - po konsultacji z ginem prowadzacym oczywiscie. Nazywaja sie FRAGMIN.
Do konca ciazy usuwac/ operowac nie wolno, bo niebezpieczne, wiec albo zakrzep pusci po zastrzykach albo mam przepieprzone na maksa .
Za tydzien kontrola.
Bylam w Luxmedzie oczywiscie, dzieki Ci Dobry Boze i Moja Wspaniala Firmo, ze poszlam tak szybko i nie musialam leciec po zadno skierowanie do rodzinnego!!!
Bardzo Was prosze o czarodziejska moc na zwalczenie zakrzepu

Napisane przez ita83

klask i:

a wiecie ze sie zaczynam martwic...moje dziecie jakies takie spokojne...tzn czuje ruchy ale jakos tak niepokojaco malo
i wez tu badz madry - przy Xawku myslalam ze mi dziecko przez brzuch wyjdzie taki byl ruchliwy a teraz.....

Wiem co czujesz, bo mój też ostatnio mało się ruszał. Ale to miał jeden dzień i potem wszystko wróciło do normy...

Napisane przez domciatko

do wozka mam komplet dwóch kolorów, bordowy lub czarny który mogę wymieniac. a jak mi się znudzi to patrzcie jakie inne kolory mogę dokupić:

Właśnie miałam pytać jak to jest. Macie po 2 gondole i spacerówki? Czy to tylko jakieś pokrowce są?

[enlevee]

Napisane przez Kathe

to ja wstawiam dla porownania z 24 tc i 30 tc czyli dzisiejsze
w ogole zauwazylam, ze moje dziecko od soboty jest bardzo aktywne, tzn czuje bardziej ruchy, pewnie daltego ze juz mam duzo sily i jak kopnie to mamusia czuje, oczywiscie caly czas jest mega urapty i tylko wali w prawe zebro

Super brzuszek urósł !
Moje też uparcie wali w prawe żebro i wczoraj aż mu powiedziałam, że oddam mu jak się urodzi już nie wytrzymałam

Napisane przez tweedledee

A ja muszę wyznać, że uwielbiam prasować, ale pieluszki tetrowe skutecznie zabijają we mnie tę miłość! Jezu, robię do nich 3 podejście i skończyć nie mogę, dobrze, że za niedługo zaczynają się tżtowe rzeczy
Jak pomyślę, że po porodzie ciągle będę musiała je prać i prasować, to już mi słabo dobrze, że kupiłam ich 20, będzie rotacja

Jak tak lubisz prasować to zapraszam do mnie, ja kompletnie do tego melodii nie mam
Kup na każdy dzień inną i po problemie- tylko wtedy trochę więcej $ Ci zejdzie

[magdalennne]

Tak mi się wydawało, że cytowałam Oliath i nie odpisałam Kochana oby zastrzyki pomogły A ta operacja czeka cię po ciąży czy jak leki pomogą to już nie?

Napisane przez Kathe

to ja wstawiam dla porownania z 24 tc i 30 tc czyli dzisiejsze
w ogole zauwazylam, ze moje dziecko od soboty jest bardzo aktywne, tzn czuje bardziej ruchy, pewnie daltego ze juz mam duzo sily i jak kopnie to mamusia czuje, oczywiscie caly czas jest mega urapty i tylko wali w prawe zebro

Ładnie urósł

[dzoan]

Napisane przez domciatko

witam i ja w nowym watku
w koncu tu dotarłam i ja.

niestety witam się z grypskiem, gardło mnie boli, gardło zawalone, nos zapchany i mam dreszcze
normalnie się rozłożyłam.

oj..i dla Ciebie zdrówka!

Napisane przez Oliath

No to napisze na wypadek, jakby którejś z Was nie daj Boze dziad dokuczyl:

PRZEDE WSZYSTKIM NIE BAC SIE LEKARZA I NIE IGNOROWAC DOLEGLIWOSCI, NIE LECZYC SIE SAMEJ SRODKAMI BEZ RECEPTY, bo skonczycie tak jak ja

Lekarz super, badanie milion razy mniej bolesne, niz bym sie spodziewala, choc wyrwalo mi z piersi zalosny skowyt.
Mam zakrzep zylny, juz nie dziada samego, ale duzy zakrzep, nie wiadomo, czy da sie go rozbic.
Dostalam masc Pimafucort na recepte dosrodkowo oraz zastrzyki w brzuszek, sama mam sobie robic - po konsultacji z ginem prowadzacym oczywiscie. Nazywaja sie FRAGMIN.
Do konca ciazy usuwac/ operowac nie wolno, bo niebezpieczne, wiec albo zakrzep pusci po zastrzykach albo mam przepieprzone na maksa .
Za tydzien kontrola.
Bylam w Luxmedzie oczywiscie, dzieki Ci Dobry Boze i Moja Wspaniala Firmo, ze poszlam tak szybko i nie musialam leciec po zadno skierowanie do rodzinnego!!!
Bardzo Was prosze o czarodziejska moc na zwalczenie zakrzepu ..............

Oliath trzymam kciuki, żeby zakrzep puścił!!!! Bidulko

[ita83]

Napisane przez dzoan

zdrówka

możesz wylewać ile chcesz..


ciekawe czy jest któraś, która się nie boi może tylko Margoś

no brawo!
poczęstuj czymś dobrym Bezika

Sto lat Kochana! Dobrego samopoczucia do samego końca ciąży, zdrówka dla Was i sprawnego porodu!
to ja Ci kwiatuszka dokładam



wiesz..ja sama zgłupiałam i znowu chciałam Ci składać życzenia
czyli czekać do 29 czerwca tak?

tak tak czekac z zyczeniamy 29 czerwca - lub jak kto woli moze skladac mi nawet co miesiac - ja sie nie obraze

Napisane przez Anulka_p

Ha, nie zauważyłam, ale co tam. Dwukrotnie złożę. Mam nadzieję, że 29 czerwca już z porodówki

no sie okaze - ciekawe czy ktores z naszycgh watkowych dzieci przyjdzie na swiat 29 czerwca.....
ja tam jednak chyba sie wstrzymam przynajmniej do 9 sierpnia - a przynajmniej postaram sie powstrzymac moje dziecie

Napisane przez tweedledee

Może taki charakterek

Moje małe też czasami gdzieś bokiem próbuje mi uciec, a czasami niepokojąco długo odpoczywa - nie ma się czym martwić

no i sie poruszyl laskawie leniuch - cale 2 razy - trza bedzie go chyba jakimis sposobami brac...no kto to widzial tak matke stresowac

[fiazo]

Nie nadążam za wami dziś, mąż mimo, że w domu, a ja w pracy podniósł mi ciśnienie.
Czemu faceci nie myślą ???
Wczoraj zamówiliśmy jego mamie komóreczkę i mój brat ma odebrać, a ten ani mu nr aukcji, ani potwierdzenia, ani nicku nie podał tylko adres odbioru
Musiałam dziś szukać po omacku w pracy aukcji i dzwonić do gościa pytać czy można odebrać

[domciatko]

kathe piękny brzuch i widać jak rośnie z tygodnia na tydzień

magdalennne gondola i spacerowka jedna.
ale mozna dokupic tak zwane "colour pack" w ktorego sklad wchodza kolorowe pokrowce i wymieniac je.

[dzoan]

Kathe brzuszek ślicznie urósl

Ja już mykam pomału..jeszcze do kibelka i dom..i pierogi ruskie od mamusi na obiadek i szkoła rodzenia na 16.. Zajrzę wieczorkiem

[Neni1984]

Wróciłam
Ale duszno u mnie, zmachałam się jak nie wiem. No ale z 7 km szybkim tempem zrtobiłam

Napisane przez Charlize89

Skylie: chyba masz racje, że jej u mnie smakuje, bo nic nie zostało. TŻ poszedł bez kanapek do pracy. Mamusia mu wszystko zjadła

No szalona
Pewnie TŻ był bardzo szczęśliwy

Napisane przez Anulka_p

Ona po prostu uważa, że przyjeżdżając do nas przyjeżdża też " na dół", bo to dom jej dzieci i jej wnuka. Tak dopytując się, chodząc gdzie chce uważa, że po prostu chodzi po moim i swojego synka. Kiedyś była u nas kiedy w zasadzie cały dom był w remoncie i ani my ani rodzice tam jeszcze nie mieszkaliśmy. Też się uparła I pytała co tu będzie, co tu postawimy. Mówiłam, że rodzice sobie coś postawią, bo to ICH piętro. A ona nie rozumiała, że niby ich, ale w końcu wszystko i tak nasze. Cierpliwości nie mam czasem. Ciekawe jakbyśmy się do niej wprowadzili, zajęli sobie pokój, ale zamieniali wszystko w jej pokoju, bo i tak nam wszystko przepisze, bo musi, a nam się należy.

Bardzo bezszczelna pani

Napisane przez enlevee

Twoja Teściowa ma trochę podejście pt "Chodzę, bo przecież to i tak ich, a Jej rodzice już i tak stoją nad grobem"
Strasznie to niegrzeczne z jej strony i przede wszystkim powinna uszanować prywatność osób trzecich jakby nie było, bo przyjeżdżając w odwiedziny nawet do bliskiej rodziny raczej nie łazi się po całym domu " BO TO ICH "... nie wiem co mam Ci poradzić, myślę, że na pewno powinien z Nią porozmawiać Twój mąż, bo to jest Jego Mama. W momencie jak z Twoimi rodzicami masz obecnie średnie kontakty z tego co pisałaś to lepiej tak to załatwić, bo jeszcze wyjdzie wojna, której żadna ze stron nie chciała.

Dokładnie tak

Napisane przez arrabbiata

Teściowe to zły wynalazek Moja sobie wzięła dzisiaj wolne i zrobiła nalot... a dzwoni do mnie, ze siedzi sobie z teściem u nas w domu i kawę piją i czy muszę być w pracy, żebym się zwolniła i z nimi posiedziała haha i co, może jeszcze obiad ugotować hrabiostwu? No bezczelna, poszła do pracy i nie ma kto obsłużyć pary królewskiej.... jakoś nie spieszy mi się do domu, niech synek sobie ich gości, sami sie wprosili, niech sami sobie siedzą...aaah jaka niedobra synowa ze mnie...

Rety! Kolejni "wspaniali"
Ależ mi się ciśnienie podnosi od samego czytania

Napisane przez sammi24

Jak czytam te Wasze sytuacje z teściowymi/teściami to dziękuję losowi, że mieszkamy od naszych tak daleko. Moi teściowie są w porządku, rodzice też, ale jak przyjeżdżamy na dłużej do nich, np. na weekend od piątku do niedzieli, to mamy dosyć po tych 2-3 dniach i cieszymy się, że wracamy do naszej samotni podejrzewam, że jakby moi rodzice mieszkali obok nas to, to moja mama też by się narzucała za bardzo, bo ona jest strasznie przeżywająca chętnie by nam wszystko zorganizowała sama, po swojemu moja teściowa z kolei w drugą stronę, nie wczuwa się za bardzo Dlatego myślę, że tak jak jest u nas, czyli daleko do jednych i drugich działa wyłącznie na korzyść jeśli chodzi o relacje między nami

Mogłabym napisać dokładnie to samo!
My nie mamy daleko ani do teściów (40km) ani do moich rodziców (60km) ale wystarczająco by nie dało się wpaść od tak "po drodze". Moim rodzicom zdarzy się wpaść w niedzielę bez zapowiedzi, ale to tylko dlatego bo nie chcą żebyśmy się szykowali specjalnie. Zawsze wtedy po drodze robią nam zakupy na cały tydzień i kaskę zostawiają, więc "przymykamy oko"

[iwona335]

Napisane przez Kathe

to ja wstawiam dla porownania z 24 tc i 30 tc czyli dzisiejsze
w ogole zauwazylam, ze moje dziecko od soboty jest bardzo aktywne, tzn czuje bardziej ruchy, pewnie daltego ze juz mam duzo sily i jak kopnie to mamusia czuje, oczywiscie caly czas jest mega urapty i tylko wali w prawe zebro

śliczny brzusio

[tweedledee]

Napisane przez enlevee

Jak tak lubisz prasować to zapraszam do mnie, ja kompletnie do tego melodii nie mam
Kup na każdy dzień inną i po problemie- tylko wtedy trochę więcej $ Ci zejdzie

Nie ma problemu, wyprasuję ci wszystko, jeśli przejmiesz moje tetrówki

Napisane przez ita83

no i sie poruszyl laskawie leniuch - cale 2 razy - trza bedzie go chyba jakimis sposobami brac...no kto to widzial tak matke stresowac

No właśnie przecież odstresował - pokazał, że tam jest Pewnie wieczorem da popalić

[czerwony_balonik]

Napisane przez Anulka_p

Obawiam się, że będzie. Nie chodzi o samych gości, ale o to, że moja teściowa nie rozumie, że dół i góra to dwa mieszkania. Ona jak wejdzie do domu, nie pójdzie schodami do góry, tylko wtramboli się do kuchni mamie, albo do salonu i zacznie oglądać, a co tu macie a czego nie macie jeszcze, a gdzie dzieci to chrzciny zrobią, a gdzie się Michaś tu na dole bawić będzie itd. Mówiłam jej kiedyś, że to nie jest pewne, że ten dom będzie mój, bo moi rodzice żadnego obowiązku przepisania go na mnie nie mają, to była wręcz oburzona, że jak to?, Że MAJĄ! Chciałam powiedzieć jej żeby nam swoje mieszkanie w takim razie przepisała, ale ugryzłam się w język...

A nie dałoby się zaprosić jej wtedy,gdy twoich rodziców nie będzie w domu? Albo uprzedzić rodziców,że ona ma swoje takie dziwne zachowania i teksty? Może by zrozumieli, w każdym razie byliby przygotowani choć trochę.

Napisane przez mela1234

Kochana, każda zmiana w życiu to rezygnacja z jednej rzeczy na korzyść drugiej. Ja też nie wiedziałam co będzie. Koniec z intensywnym jeździectwem, spontanicznymi imprezami, spotkaniami, wyjazdami. I co z tego? Plus taki, że skończyły mi się kace giganty bo nie piję, albo piję mało (bo ktoś zawsze musi być przy zmysłach przy dziecku), konie poszły w odstawkę z 3 razy w tyg na raz na tydzień lub dwa tygodnie, ale nic się złego z tego powodu nie dzieje. Spontaniczne imprezy się skończyły, skończyli się fałszywi przyjaciele, zostali prawdziwi i warci zachodu. A dziecko? Dziecko wynagradza wszystko. Owszem noce nieprzespane, zakupkane, zapłakane dni, ale jak czterolatka przychodzi i mówi "Mamo jesteś moją najlepszą przyjaciółką" - to naprawdę reszta świata może nie istnieć

Twoje słowa dały mi do myślenia,bardzo mądrze to napisałaś. I masz rację, tylko boję się tych zmian. Może jakby dziecko było u nas planowane, byłoby troszkę inaczej. Wiem,muszę się wziąć w garść, bardzo budujące jest to że im bliżej rozwiązania,tym moja mama się coraz bardziej cieszy,że zostanie babcią i mnie wspiera, mówi że damy radę i że będzie pomagać jak tylko może,zresztą już pomaga. Ale pięknie jest widzieć jej radość,że będzie mogła zostawać z wnusią, opiekować się nią, bo już się tego nie może doczekać Wczesniej się martwiła bardziej niż cieszyła, teraz się to zmieniło i naprawdę daje mi to dodatkowe siły.

[mela1234]

Napisane przez arrabbiata

Teściowe to zły wynalazek Moja sobie wzięła dzisiaj wolne i zrobiła nalot... a dzwoni do mnie, ze siedzi sobie z teściem u nas w domu i kawę piją i czy muszę być w pracy, żebym się zwolniła i z nimi posiedziała haha i co, może jeszcze obiad ugotować hrabiostwu? No bezczelna, poszła do pracy i nie ma kto obsłużyć pary królewskiej.... jakoś nie spieszy mi się do domu, niech synek sobie ich gości, sami sie wprosili, niech sami sobie siedzą...aaah jaka niedobra synowa ze mnie...

Ale jak to przyjechali i sobie weszli? Czy mąż w domu siedzi i ich wpuścił? Koszmar. Moja też tak robiła. Nawet obiad gotowała, a jak ja wracałam to jakimś cudem często się okazywało, że dla mnie nie starczyło!

Napisane przez skylie

Możesz złożyć mnie, bo mam dzisiaj Też 29 - tzn. kwietnia, bo urodziny juz dawno nie 29te
A tż zapomniał 2 rok z rzędu tzn dostałam prezent już jakiś czas temu, ale życzeń mi dzisiaj nie złożył bo zapomniał

Sto lat, sto lat

Napisane przez enlevee

wcinam bagietkę z chudą szynką i serem kozim zapiekaną i do tego pomidorek mniam !

Ty potworze! Jak możesz mnie tak katować?


Jeszcze cytowałam kilka z was, ale się nie zacytowało.

Oliath jak już jesteś po lekarzu to teraz tylko lepiej. Oby mój nie przypałętał się tym razem!

Powiesiłam dwa prania, sprzątnęłam szafki w kuchni, łącznie z tymi wierzchnimi częściami pod sufitem gdzie najwięcej kurzu się zbiera, a najrzadziej się sprząta.
Byłam z córą na krótkim spacerze, bo jej kaloszy nie założyłam, a łąka mokra i wróciła w chlupających butach! Zła matka sobie kalosze naciągnęła!

[stokrotka24]

Napisane przez domciatko

ale wiecie co kupiliśmy wózek, hura!!

fajny wózek i dwa kolory? szaleństwo normalnie

Napisane przez Oliath

No to napisze na wypadek, jakby którejś z Was nie daj Boze dziad dokuczyl:

PRZEDE WSZYSTKIM NIE BAC SIE LEKARZA I NIE IGNOROWAC DOLEGLIWOSCI, NIE LECZYC SIE SAMEJ SRODKAMI BEZ RECEPTY, bo skonczycie tak jak ja

Lekarz super, badanie milion razy mniej bolesne, niz bym sie spodziewala, choc wyrwalo mi z piersi zalosny skowyt.
Mam zakrzep zylny, juz nie dziada samego, ale duzy zakrzep, nie wiadomo, czy da sie go rozbic.
Dostalam masc Pimafucort na recepte dosrodkowo oraz zastrzyki w brzuszek, sama mam sobie robic - po konsultacji z ginem prowadzacym oczywiscie. Nazywaja sie FRAGMIN.
Do konca ciazy usuwac/ operowac nie wolno, bo niebezpieczne, wiec albo zakrzep pusci po zastrzykach albo mam przepieprzone na maksa .
Za tydzien kontrola.
Bylam w Luxmedzie oczywiscie, dzieki Ci Dobry Boze i Moja Wspaniala Firmo, ze poszlam tak szybko i nie musialam leciec po zadno skierowanie do rodzinnego!!!
Bardzo Was prosze o czarodziejska moc na zwalczenie zakrzepu ..............


Biedactwo Ty, no ale szczescie, ze zdrowo i planowo dociagnelas choc do tego tygodnia co chcialas

Mam zakaz siedzenia, wiec sila rzeczy mniej bede pisac teraz, ale bede czytac... na lezaco i stojaco

trzymam kciuki aby zastrzyki pomogły, oby Twoje cierpienia szybko przeszły

Kathe śliczny brzusio, widać, że urósł

[arrabbiata]

Ja pier$#%^$^

Właśnie dzwonił Tż i uradowały oznajmił, że mamusia posprzątała nam w domu!!! oJ JAK JA WRÓCĘ Z PRACY TO CHYBA ICH WSZYSTKICH TAM ROZNIOSĘ......JEZUUUU co za wścibskie babsko!!! Nie życzę sobie, żeby mi łaziła po domu i grzebała po szafkach...Zwłaszcza, że sprzątaliśmy w sobotę na błysk, wiec nie wiem moze szanowna mamusia uważa, że żyjemy w chlewie i zrobiła swoje porządki...tak się wkurzyłam, że aż mi się ręce trzęsą.... zatłukę, normalnie zatłukę!!!!

Sorki, musiałam wylać trochę żale.... ależ mnie wkur...zyli.

mela- tż jest dzisiaj w domu, jakby sobie ot tak sami weszli to.... zresztą, nigdy bym im nie dałą kluczy do domu, żeby sobie sami łazili.

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

Anulka ta Toja teściowa, to tak się zachowuje jak jakas ograniczona umysłowo kobieta (przepraszam, jeśli za ostro)..no ale kurde baran by prędzej zrozumiał o co chodzi (i znów przepraszam)...
z tym rachunkiem, to i tak dobrze, że Twój mąż nie powiedział i dawał jej delikatnie doz rozumienia, że nie jej biznes..choć do niej i tak by nie dotarło nawet wprost..
trzymaj się! na pewno dogadacie się z mężem

Dzoan wymiatasz

Napisane przez Margosia__

Ja tylko przyszłam się zapisać...
Chyba nigdy nie będę tego nadrabiać

Leniuch!

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna

Łał! Ja na pewno nie dałabym rady

Napisane przez skylie

Możesz złożyć mnie, bo mam dzisiaj Też 29 - tzn. kwietnia, bo urodziny juz dawno nie 29te
A tż zapomniał 2 rok z rzędu tzn dostałam prezent już jakiś czas temu, ale życzeń mi dzisiaj nie złożył bo zapomniał

Spełnienia marzeń, które sobie marzysz

Napisane przez domciatko

ale wiecie co kupiliśmy wózek, hura!!

Bardzo fajny i cena też super!

Napisane przez Kathe

to ja wstawiam dla porownania z 24 tc i 30 tc czyli dzisiejsze
w ogole zauwazylam, ze moje dziecko od soboty jest bardzo aktywne, tzn czuje bardziej ruchy, pewnie daltego ze juz mam duzo sily i jak kopnie to mamusia czuje, oczywiscie caly czas jest mega urapty i tylko wali w prawe zebro

Rośnie ślicznie

Napisane przez enlevee

Super brzuszek urósł !
Moje też uparcie wali w prawe żebro i wczoraj aż mu powiedziałam, że oddam mu jak się urodzi już nie wytrzymałam

Napisane przez ita83

no sie okaze - ciekawe czy ktores z naszycgh watkowych dzieci przyjdzie na swiat 29 czerwca.....

No jak to - moje się urodzi 29 czerwca
Przecież sobie zaklepałam

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez arrabbiata

Ja pier$#%^$^

Właśnie dzwonił Tż i uradowały oznajmił, że mamusia posprzątała nam w domu!!! oJ JAK JA WRÓCĘ Z PRACY TO CHYBA ICH WSZYSTKICH TAM ROZNIOSĘ......JEZUUUU co za wścibskie babsko!!! Nie życzę sobie, żeby mi łaziła po domu i grzebała po szafkach...Zwłaszcza, że sprzątaliśmy w sobotę na błysk, wiec nie wiem moze szanowna mamusia uważa, że żyjemy w chlewie i zrobiła swoje porządki...tak się wkurzyłam, że aż mi się ręce trzęsą.... zatłukę, normalnie zatłukę!!!!

Sorki, musiałam wylać trochę żale.... ależ mnie wkur...zyli.

Moi teściowie tylko raz mnie wyprowadzili z równowagi- TŻta tato pracuje w Niemczech i wymyślił sobie, że on nie ma tam kompa to ja pożyczę mu swojego laptopa, bo mamy dwa i po co nam
Całe szczęście, że TŻ załatwił to z nimi, bo kilka razy podchodzili do tematu

Oliath super, że poszłaś do lekarza i jest szansa, że będzie lepiej

[mela1234]

Napisane przez czerwony_balonik

Może jakby dziecko było u nas planowane, byłoby troszkę inaczej.

Wiesz jak u nas było planowane pierwsze dziecko? Ja bardzo chciałam, ale bałam się niesamowicie. Mąż chciał jeszcze poczekać. I niby ok, ale mnie instynkt macierzyński tak ściskał, że chyba sama sobie to dziecko zrobiłam. Była to pełnowartościowa wpadka! Plan był dziecko rok po ślubie, wpadkę zaliczyliśmy równo 3 m-ce przed ślubem! I jakoś poszło. Moja teściowa jest porąbana więc na nią za bardzo nie mogłam nigdy liczyć, a moja mama nie żyje, więc jeszcze większy strach bo w sumie sama byłam. Teściowa pierwszy raz została z Małgosią jak ta miała ok roku, była nakarmiona i uśpiona a my 3 domy dalej na wesele poszliśmy. Wróciliśmy o 5 rano, a o 7 Małgosia już była u mnie bo teściowej już się do domu śpieszyło. Jeszcze mi wypomniała, że śniadania jej nie zrobiłam! Także jeżeli ty masz mamę, ciesząca się i wspierającą to tylko się ciesz i myśl pozytywnie. To największy skarb taka mama.
Aha 3 tyg po porodzie mąż musiał jechać w trasę na 1,5 tyg, i ja zostałam sama z córą, 3 psami, 6 końmi i stadem krów. Do krów przychodził sąsiad pomagać, ale konie już sama musiałam. Kobieta jest zdolna do naprawdę wielkich rzeczy, i jeżeli tylko chce dziecka i je kocha (pomijam patologie) to stanie na rzęsach i uszami zaklaska, żeby wszystko ogarnąć. I wiesz co, i zawsze jej to wychodzi!

[czerwony_balonik]

Napisane przez Oliath

No to napisze na wypadek, jakby którejś z Was nie daj Boze dziad dokuczyl:

PRZEDE WSZYSTKIM NIE BAC SIE LEKARZA I NIE IGNOROWAC DOLEGLIWOSCI, NIE LECZYC SIE SAMEJ SRODKAMI BEZ RECEPTY, bo skonczycie tak jak ja

Lekarz super, badanie milion razy mniej bolesne, niz bym sie spodziewala, choc wyrwalo mi z piersi zalosny skowyt.
Mam zakrzep zylny, juz nie dziada samego, ale duzy zakrzep, nie wiadomo, czy da sie go rozbic.
Dostalam masc Pimafucort na recepte dosrodkowo oraz zastrzyki w brzuszek, sama mam sobie robic - po konsultacji z ginem prowadzacym oczywiscie. Nazywaja sie FRAGMIN.
Do konca ciazy usuwac/ operowac nie wolno, bo niebezpieczne, wiec albo zakrzep pusci po zastrzykach albo mam przepieprzone na maksa .
Za tydzien kontrola.
Bylam w Luxmedzie oczywiscie, dzieki Ci Dobry Boze i Moja Wspaniala Firmo, ze poszlam tak szybko i nie musialam leciec po zadno skierowanie do rodzinnego!!!
Bardzo Was prosze o czarodziejska moc na zwalczenie zakrzepu ..............

Trzymam mocno żeby jak najszybciej odszedł wstętny zakrzep.

skylie Sto lat

domciątko Wracaj szybko do zdrowia, polecam wapno i wit.C 3xdziennie na przeziębienia Gratuluje zakupu wózka

[mela1234]

Napisane przez arrabbiata

Ja pier$#%^$^

Właśnie dzwonił Tż i uradowały oznajmił, że mamusia posprzątała nam w domu!!! oJ JAK JA WRÓCĘ Z PRACY TO CHYBA ICH WSZYSTKICH TAM ROZNIOSĘ......JEZUUUU co za wścibskie babsko!!! Nie życzę sobie, żeby mi łaziła po domu i grzebała po szafkach...Zwłaszcza, że sprzątaliśmy w sobotę na błysk, wiec nie wiem moze szanowna mamusia uważa, że żyjemy w chlewie i zrobiła swoje porządki...tak się wkurzyłam, że aż mi się ręce trzęsą.... zatłukę, normalnie zatłukę!!!!

Sorki, musiałam wylać trochę żale.... ależ mnie wkur...zyli.

mela- tż jest dzisiaj w domu, jakby sobie ot tak sami weszli to.... zresztą, nigdy bym im nie dałą kluczy do domu, żeby sobie sami łazili.

Wiesz, że on nie postawi im granic i ty będziesz musiała to zrobić? Z moją teściową na grzecznie, miło nie dawało żadnych rezultatów. Dopiero powiedzenie dosadnie z podniesionym głosem przyniosło efekt! Ale prawie 4 lata się na to zbierałam!

[Katerine2]

Witam sie i ja w nowym watku

Lece za chwilke myc samochod takze wieczorem ponadrabiam
A jutro synka do cyrku zabiore bo juz mi oswiadczyl ze w sasiedniej miejscowosci bedzie, ale fajnie sama sie ciesze

[mela1234]

A to moje bułeczki drożdżowe. Może nie wyglądają super, ale smak pyszny. Mąż zachwycony.

[czerwony_balonik]

Napisane przez arrabbiata

Ja pier$#%^$^

Właśnie dzwonił Tż i uradowały oznajmił, że mamusia posprzątała nam w domu!!! oJ JAK JA WRÓCĘ Z PRACY TO CHYBA ICH WSZYSTKICH TAM ROZNIOSĘ......JEZUUUU co za wścibskie babsko!!! Nie życzę sobie, żeby mi łaziła po domu i grzebała po szafkach...Zwłaszcza, że sprzątaliśmy w sobotę na błysk, wiec nie wiem moze szanowna mamusia uważa, że żyjemy w chlewie i zrobiła swoje porządki...tak się wkurzyłam, że aż mi się ręce trzęsą.... zatłukę, normalnie zatłukę!!!!

Sorki, musiałam wylać trochę żale.... ależ mnie wkur...zyli.

mela- tż jest dzisiaj w domu, jakby sobie ot tak sami weszli to.... zresztą, nigdy bym im nie dałą kluczy do domu, żeby sobie sami łazili.

O rany,nie dziwie ci się że się wkurzyłaś, ja bym na twoim miejscu nieźle opieprzyła i ją i tż,że na coś takiego pozwolił

[Neni1984]

Napisane przez mela1234

A to moje bułeczki drożdżowe. Może nie wyglądają super, ale smak pyszny. Mąż zachwycony.

Mela Ty to też swoje przeszłaś

Zmykam chwilowo, bo mężu zaraz będzie

[arrabbiata]

Napisane przez mela1234

Wiesz, że on nie postawi im granic i ty będziesz musiała to zrobić? Z moją teściową na grzecznie, miło nie dawało żadnych rezultatów. Dopiero powiedzenie dosadnie z podniesionym głosem przyniosło efekt! Ale prawie 4 lata się na to zbierałam!

Napisane przez czerwony_balonik

O rany,nie dziwie ci się że się wkurzyłaś, ja bym na twoim miejscu nieźle opieprzyła i ją i tż,że na coś takiego pozwolił

Tylko, jak im powiem, co o tym myślę, to wszyscy się na mnie poobrażają- teściu, teściowa i tż. Bo przecież mamusia pomóc chciała. Szkoda, że jej nie było, kiedy naprawdę potrzebowaliśmy ich pomocy...ale to inny temat.
Nie wiem, może się uspokoję trochę i delikatnie wytłumaczę, dlatego nie życzę sobie takiego zachowania. Ale pewnie i tak wybuchnę i będzie afera

[mela1234]

Napisane przez arrabbiata

Tylko, jak im powiem, co o tym myślę, to wszyscy się na mnie poobrażają- teściu, teściowa i tż. Bo przecież mamusia pomóc chciała. Szkoda, że jej nie było, kiedy naprawdę potrzebowaliśmy ich pomocy...ale to inny temat.
Nie wiem, może się uspokoję trochę i delikatnie wytłumaczę, dlatego nie życzę sobie takiego zachowania. Ale pewnie i tak wybuchnę i będzie afera

Ja się nie przejmowałam. Wiesz jaki miałam spokój i w zasadzie mam. Nikt mi nie wchodzi z buciorami w życie. Kontakt utrzymujemy przecież. Nie bronię teściowej kontaktu z wnuczką. Ale naprawdę miałam dość sprzątania w moim domu, gotowania (dla wszystkich, a dla mnie nie), pretensji o wszystko. Poobrażali się, przemyśleli i jest ok.
Mój mąż też musiał to przetrawić, bo albo my albo on i jego rodzina. Miał wybór. Teraz widzi, że jestem spokojniejsza i mniej się kłócimy więc chyba też wnioski wyciągnął.

[elaine-blath]

Napisane przez ita83

widac ze my wszystkie tu we ciazy
ja mam urodziny 29 czerwca.....zwrocilam uwage bo bylo napisane ze dzis jest 29 maja a jest dopiero 29 kwietnia

buhahahaha

to złożę jeszcze raz w czerwcu

Oliath; biedaczko i nasza zwariowana mamuśko wizażowa! ściskam mocno kciuki aby kuracja pomogła

cynamon_owa; dobrze że się meldujesz.. a T na czerwcowych mamach też siedzisz? bo widziałam Cię u nich na liście chyba

domciatko; gratulacje zakupu! fajny wózek i super że można kolory zmieniać. I zdrówka życzę!

Kathe; ładnie brzuszek rośnie, widać różnice..

Napisane przez mela1234

Ale jak to przyjechali i sobie weszli? Czy mąż w domu siedzi i ich wpuścił? Koszmar. Moja też tak robiła. Nawet obiad gotowała, a jak ja wracałam to jakimś cudem często się okazywało, że dla mnie nie starczyło!

o f**! wiedziałam że jest wredna, ale to juz przegięcie..

arrabbiata; jakbym czytała o matce mojego ex. Współczuję, bo to był koszmar, którego ja się pozbyłam, a Ty to masz...

[czerwony_balonik]

Dziewczyny, w Biedronce jest fajna bielizna modelująca: http://www.hiperpromo.pl/promocja_bi...a-6882621.html u mnie akurat po 17zł przecenili i chyba kupie figi z wysokim stanem i będę używać zamiast pasa poporodowego. Są jeszcze spodenki z wysokim stanem ale na lato to za ciepłe będą. Widziałam na żywo tą bieliznę i wydaje się elastyczna i dobrze podtrzymująca, a że na pas mi szkoda kasy bo drogi, to zostanę przy takim rozwiązaniu

Muszę się jeszcze pochwalić cudnym zestawem dla Gabi, który dostaliśmy (wraz z innymi 3 workami ubranek) od mamy tż:

[tweedledee]

Victoria hałda pokonana Jeszcze tylko pranko do powieszenia i zarządzam tea time

[arricia29]

czesc dziewczyny! kilka dni mnie nie bylo ale nie ucieklam , nie nie. to raczej wyglada mi na czat a nie na forum ;D odnosnie bielizny modelujacej przeczytalam ostatnio jak Jessica Alba wracala do formy po porodzie. Od 5 miesiaca nosila pas podtrzymujacy brzuch a po porodzie przez 3 miesiace gorset i wlasnie bielizne modelujaca. Zamierzam sie zaopatrzyc w taki pas jak tylko wrocimy z wakacji bo... TZ zmienia prace i musi wykorzystac urlop wiec jedziemy na spozniony weekend majowy!!!

pyyyyyszne buleczki drozdzowe! ale smaka narobilysie