Tż nie odwozi mnie do domu :( - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-13, 07:32   #121
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Jak część z Was uważa że wymagania by facet odprowadził/ odwiózł partnerke po randce to księżniczkowanie to gratuluję serdecznie gratuluję. ja tam w takim razie całe życie byłam i jestem nadal księżniczką (chyba se koronę sprawie ) i całkiem dobrze na tym wychodzę. dzisiejsi faceci mają naprawdę w dzisiejszych czasach fajowe zycie z kobietami które mają zero wymagań.
oby to nie był tylko gol do własnej bramki.powodzenia



;d

No cóż, jak dziewczyna ma podejście "chcę, ale nie będę się prosić" albo "pomimo mojej odmowy powinien nalegać", a w dodatku każde zaproponowane rozwiązanie jest złe, no to sama nie wiem czy ten facet jest taki nieogarnięty czy ona.
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 07:47   #122
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Proponuje dokładnie to samo
Dziewczyna rozmawiała to się dowiedziała ze za drogo panu panią odwozić

Ktoś tu zresztą ładnie wyliczył -ok 30-50 zł to będzie.nie no majątek dla pracującego chłopaka ;D
Jeśli masz na myśli to
Cytat:
To powiedział, że mają bliżej,a on nie zarabia milionów a benzyna jednak trochę kosztuje.
to faktycznie, pojawiło się zdanie o tym, że benzyna jest droga, a on nie należy do najbogatszych.

Z resztą, dla ciebie czy dla kogoś innego te 30 lub 50 zł to może być nic, a dla niego obiad na dwa dni.
Co z tego, że zarabia? Znam wiele osób, które w młodym wieku zarabiały po 200 - 300 zł miesięcznie.
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 08:46   #123
irene adler
Raczkowanie
 
Avatar irene adler
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Jeżeli dobrze zrozumiałam sytuacja wygląda tak: bywasz u niego raz na dwa tygodnie/raz na tydzień i na początku proponował, że Cię odwiezie, ale Ty zawsze odmawiałaś. Jak Ci się zachciało odwożenia, to zamiast ładnie i normalnie powiedzieć któregoś razu "kotek, odwieź mnie dzisiaj do domu", Ty przeprowadziłaś rozmowę o tym jak Ci przykro, bo Twoje koleżanki są wożone. Myślę, że mogło nawet nie o kasę chodzić, a chłopak powiedział cokolwiek, bo czuł się atakowany. Argumentację to masz beznadziejną i prezentujesz ją w każdym poście - nie chodzi Ci o bezpieczeństwo, a o to jak są traktowane koleżanki. Teraz i mi byłoby się głupio prosić, jeżeli naprawdę się boisz, wracaj wcześniej.
__________________
Audaces fortuna iuvat
irene adler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 09:13   #124
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

no faktycznie jesli argumentacją jest że on nie zarabia milionów ;
to ja się pytam to trzeba być od razu Kulczykiem czy innym Solorzem by odwieźć swoja dziewczynę raz czy dwa razy w tyg ?. chociaż czytając niektóre panie to argumentowałyby 'ciesz się ze cie lokaj do drzwi odprowadził i nie wymagaj od swego milionera by wóz odpaliłi w ogóle z łoza wstawał.'

tak tak obiad na dwa dni ; moze od razu na tydzień jakby tak na samym makaronie jechał ;

są dziewczyny które przyjadą do misia ,poprzytulają się ,wyjdą późną nocą i sie jeszcze cieszą ze misiu je do drzwi odprowadzi
ja do takich nie należę więc nie dogadamy się

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2013-06-13 o 09:16
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 09:25   #125
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Ja też koleżanko do takich osób nie należę, aczkolwiek kilka razy zdarzyło mi się odmówić podwózki czy to swojemu facetowi czy znajomemu. Mając na uwadze przede wszystkim finanse.
Ale Autorka nie ma lat pięciu i powinna przede wszystkim zacząć od normalnych, logicznych argumentów a nie chłopak Stasi odwozi ją do domu, ty też Józiu mnie odwoź, bo mi przykro, że on ją tak, a ty mnie nie. Na taki argument ja bym się prawdopodobnie roześmiała w twarz.
I masz rację, że nie trzeba być od razu Kulczykiem, ale czasem zwyczajnie nie ma się na benzynę. Ciesz się, że ty czy twój chłopak macie taki status materialny, żeby non stop rozbijać się samochodem.
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 09:25   #126
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Jak część z Was uważa że wymagania by facet odprowadził/ odwiózł partnerke po randce to księżniczkowanie to gratuluję serdecznie gratuluję. ja tam w takim razie całe życie byłam i jestem nadal księżniczką (chyba se koronę sprawie ) i całkiem dobrze na tym wychodzę. dzisiejsi faceci mają naprawdę w dzisiejszych czasach fajowe zycie z kobietami które mają zero wymagań.
oby to nie był tylko gol do własnej bramki.powodzenia
Ja uważam jej postawę nie tyle za księżniczkowatą, co za dziecinną. Bo chce być odwożona, a najpierw odmawiała, a później chciała, bo koleżanki chcą.
Bo o ile ja rozumiem, że ona może chcieć być odwożona, bo uważa, że facet powinien (ale nie że jej koleżanki uważają), bo niebezpiecznie, to dla mnie argument o koleżankach z pupy wzięty, a na miejscu faceta też bym się wkurzyła, że porównywana jestem.
Edit: No i zauważ, że wszystkie argumenty o bezpieczeństwie pojawiły się, jak Wizażanki Autorkę wyśmiały za argument o koleżankach.
__________________


Edytowane przez Duszaniola
Czas edycji: 2013-06-13 o 09:27
Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 09:26   #127
karolina190891
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 144
GG do karolina190891
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Varix Pokaż wiadomość
Przecież to takie proste, odmówiłaś więc po co miałby Ci po każdym spotkaniu to proponować, skoro się nauczył, że usłyszy odmowę? Jak chcesz żeby Cię odwiózł to go o to po prostu poproś i tyle

Dokladnie on propohowal na poczatku, ale ty odmawialas wiec teraz nie mowi bo po co skoro wedlug niego moze znowu uslyszec to co zawsze. Jezeli chcesz zeby odwiozl cie do domu to mu to powiedz bo on w twoich mysladh nie czyta
karolina190891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 09:33   #128
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez babie_lato Pokaż wiadomość
Ja też koleżanko do takich osób nie należę, aczkolwiek kilka razy zdarzyło mi się odmówić podwózki czy to swojemu facetowi czy znajomemu. Mając na uwadze przede wszystkim finanse.
.
No widzisz a ja nigdy nie odmówiłam
To działa w dwie strony ja odwoże swego gościa, i jesli jest taka konieczność chcę byc odwieziona/odprowadzona.Nie wyobrazam sobie by mogło byc inaczej
Zadne pieniądze nie sa warte tego by ktoś a już szczególnie młoda kobieta szwendała się po nocach.Tym bardziej ze nie wchodzą w grę jakies szczególnie dalekie trasy

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2013-06-13 o 10:52
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 09:40   #129
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
No widzisz a ja nigdy nie odmówiłam
No a autorka odmówiła, a potem opieprzyła go za to, że jej koleżanki są przez chłopaków odwożone. I co, jego wina?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 10:37   #130
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
No widzisz a ja nigdy nie odmówiłam
To działa w dwie strony ja odwoże swego gościa i jesli jest taka konieczność chcę byc odwieziona/odprowadzona.Nie wyobrazam sobie by mogło byc inaczej
Zadne pieniądze nie sa warte tego by ktoś a już szczególnie młoda kobieta szwędała się po nocach.Tym bardziej ze nie wchodzą w grę jakies szcególnie dalekie trasy
Zgadzam się. Mój tż nie ma samochodu tu w Warszawie i jak jestem u niego w mieszkaniu to wsiada ze mną w tramwaj/autobus i mnie odprowadza pod mój blok. A też mieszkamy niedaleko siebie, raptem wychodzi 6-7 km.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cytat:
Napisane przez babie_lato Pokaż wiadomość
Jeśli masz na myśli to

to faktycznie, pojawiło się zdanie o tym, że benzyna jest droga, a on nie należy do najbogatszych.

Z resztą, dla ciebie czy dla kogoś innego te 30 lub 50 zł to może być nic, a dla niego obiad na dwa dni.
Co z tego, że zarabia? Znam wiele osób, które w młodym wieku zarabiały po 200 - 300 zł miesięcznie.
A czemu nie może z nią wsiąść w autobus i ją odprowadzić do domu z przystanku? Bo się nie chce?
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 11:03   #131
anex_1989
Zakorzenienie
 
Avatar anex_1989
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

jak tak sobie wychowałaś to teraz masz babo placek....

zamieszkajcie razem nie będzie konfliktu kto kogo ma odprowadzać
anex_1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 11:36   #132
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
no faktycznie jesli argumentacją jest że on nie zarabia milionów ;
to ja się pytam to trzeba być od razu Kulczykiem czy innym Solorzem by odwieźć swoja dziewczynę raz czy dwa razy w tyg ?. chociaż czytając niektóre panie to argumentowałyby 'ciesz się ze cie lokaj do drzwi odprowadził i nie wymagaj od swego milionera by wóz odpaliłi w ogóle z łoza wstawał.'

tak tak obiad na dwa dni ; moze od razu na tydzień jakby tak na samym makaronie jechał ;

są dziewczyny które przyjadą do misia ,poprzytulają się ,wyjdą późną nocą i sie jeszcze cieszą ze misiu je do drzwi odprowadzi
ja do takich nie należę więc nie dogadamy się
bardzo nie lubię takich ludzi, którzy uważają, że im się należy!
bo są, więc im się należy!
chłopak jeszcze stópki powinien całować, że kobieta do niego przyjechała, taka miła!

jak jesteś taka wygodna to zrób prawo jazdy i kup sobie auto, a nie facetów zmuszasz do odwożenia Cię, bo takie masz widzimisię
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 11:40   #133
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
A czemu nie może z nią wsiąść w autobus i ją odprowadzić do domu z przystanku? Bo się nie chce?
Nie wiemy czy będzie miał potem o tej porze powrotny autobus
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 11:53   #134
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4130080 2]bardzo nie lubię takich ludzi, którzy uważają, że im się należy!
bo są, więc im się należy!
chłopak jeszcze stópki powinien całować, że kobieta do niego przyjechała, taka miła!

jak jesteś taka wygodna to zrób prawo jazdy i kup sobie auto, a nie facetów zmuszasz do odwożenia Cię, bo takie masz widzimisię[/QUOTE]

No właśnie to samo miałam pisać
Dlaczego autorko nie jeździsz swoim samochodem? Jeśli nie masz to sobie jakieś kup i wtedy zrozumiesz dlaczego chłopak nie chce cię odwozić.
Jak będziesz miała sama go zalać, umyć, wymienić olej, akumulator naprawić hamulce i pare innych rzeczy, które psują się właśnie najbardziej od takiego jeżdżenia po kilka km to zrozumiesz
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 11:58   #135
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie wiemy czy będzie miał potem o tej porze powrotny autobus
To może ją odprowadzić chociażby na przystanek.

Mówiąc szczerze to jestem zdziwiona tym że tyle wizażnek odprowadzanie swojej kobity przez chłopa do chałupy uważa za księżniczkowate. W takim układzie to ja jestem rozkapryszona księżniczka bo uważam to za normalne i oczywiste, ba wieczorem to nawet kumple mię do domu podprowadzają bo to jest dla mnie przejaw podstaw dobrego wychowania. Ba ja swoich gości też chociażby na przystanek odprowadzam bo w domu byłam chowana, nie w oborze...
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 11:59   #136
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
To może ją odprowadzić chociażby na przystanek.

Mówiąc szczerze to jestem zdziwiona tym że tyle wizażnek odprowadzanie swojej kobity przez chłopa do chałupy uważa za księżniczkowate. W takim układzie to ja jestem rozkapryszona księżniczka bo uważam to za normalne i oczywiste, ba wieczorem to nawet kumple mię do domu podprowadzają bo to jest dla mnie przejaw podstaw dobrego wychowania. Ba ja swoich gości też chociażby na przystanek odprowadzam bo w domu byłam chowana, nie w oborze...
no też jestem zszokowana
równouprawnienie chyba poszło za bardzo w inną stronę haha
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:02   #137
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
To może ją odprowadzić chociażby na przystanek.
Odprowadza.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Mówiąc szczerze to jestem zdziwiona tym że tyle wizażnek odprowadzanie swojej kobity przez chłopa do chałupy uważa za księżniczkowate.
Ja nie uważam odprowadzania za księżniczkowanie. Uważam za księżniczkowanie postawę "wtorek - nie misiu, nie chcę żebyś mnie odwoził. środa - nie misiu, nie chcę, poradzę sobie. czwartek - nie misiu, mówiłam, żadnego odwożenia. poniedziałek - misiu, moje koleżanki to są przez swoich chłopaków odwożone, przykro mi że o mnie nie dbasz".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:02   #138
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
To może ją odprowadzić chociażby na przystanek.

Mówiąc szczerze to jestem zdziwiona tym że tyle wizażnek odprowadzanie swojej kobity przez chłopa do chałupy uważa za księżniczkowate. W takim układzie to ja jestem rozkapryszona księżniczka bo uważam to za normalne i oczywiste, ba wieczorem to nawet kumple mię do domu podprowadzają bo to jest dla mnie przejaw podstaw dobrego wychowania. Ba ja swoich gości też chociażby na przystanek odprowadzam bo w domu byłam chowana, nie w oborze...

odprowadza ją za każdym razem.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:13   #139
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Odprowadza.


Ja nie uważam odprowadzania za księżniczkowanie. Uważam za księżniczkowanie postawę "wtorek - nie misiu, nie chcę żebyś mnie odwoził. środa - nie misiu, nie chcę, poradzę sobie. czwartek - nie misiu, mówiłam, żadnego odwożenia. poniedziałek - misiu, moje koleżanki to są przez swoich chłopaków odwożone, przykro mi że o mnie nie dbasz".

Taka postawa to zwykła głupota i niemożność sensownego wyrażenia swojego zdania.

Z tym że pojawiały się głosy że odwożenie kobity do chałupy to księżniczkowatość tejże. I to mnie dziwi mocno. Bo zawsze byłam tego uczona że kulturalny facet kobitę do domu odprowadzi zawsze, nawet kosztem dymania z buta przez pół miasta potem.

A odprowadzenie gościa na przystanek to rzecz dla mnie na tyle oczywista, że na to nie zwracam uwagi i robię to machinalnie.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:21   #140
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Bo zawsze byłam tego uczona że kulturalny facet kobitę do domu odprowadzi zawsze, nawet kosztem dymania z buta przez pół miasta potem.
Też byłam tego nauczona. Ale też jeśli mogłam uniknąć stresu czy ów chłop dotarł do domu bezpiecznie to tego unikałam, na przykład wychodząc wcześniej, żeby wracać za dnia, albo wracając dopiero rano A jak się dorobiłam samochodu, to bezsensem było dla mnie żeby chłop po mnie zajeżdżał, skoro mogliśmy się spotkać w pół drogi I jakoś męski szacunek do mnie za taką postawę nie uciekł.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:32   #141
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
no też jestem zszokowana
równouprawnienie chyba poszło za bardzo w inną stronę haha
Pewnie, ze tak, tyle, ze kobiety same nie widzą, kiedy sobie w kolano strzelają.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:33   #142
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Arrow Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Też byłam tego nauczona. Ale też jeśli mogłam uniknąć stresu czy ów chłop dotarł do domu bezpiecznie to tego unikałam, na przykład wychodząc wcześniej, żeby wracać za dnia, albo wracając dopiero rano A jak się dorobiłam samochodu, to bezsensem było dla mnie żeby chłop po mnie zajeżdżał, skoro mogliśmy się spotkać w pół drogi I jakoś męski szacunek do mnie za taką postawę nie uciekł.
Toż to chyba normalne jest Też wolałam by facet sam po nocy nie latał, czy umawialiśmy się tak by dojazd był dogodny dla obu stron i powrót nie stanowił większego problemu. I jak jeszcze potrafię zrozumieć problemy z dojazdem i odwożeniem w mniejszych miejscowościach, to w dużych miastach wydają mi się lekko naciągane.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:48   #143
Lilllu
Zadomowienie
 
Avatar Lilllu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Tutaj chodzi o Twoje bezpieczeństwo więc jak najbardziej powinnaś poprosić żeby Cię odwiózł.
Mój Tż odprowadza mnie niezależnie od godziny, ani miejsca...bo zdarzyło się tak, że siedzieliśmy blok dalej na ławce Pamiętam sytuację jak moja mama do mnie zadzwoniła, w chwili gdy u nas zaczęło robić się coraz namiętnej..po czym słyszę w telefonie "Daj mi Damiana! Ja mu muszę powiedzieć, że ma Cie odpowadzić!!!"
Lilllu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 12:50   #144
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
I jak jeszcze potrafię zrozumieć problemy z dojazdem i odwożeniem w mniejszych miejscowościach, to w dużych miastach wydają mi się lekko naciągane.
A wiesz, ja z kolei z tym odwożeniem i odprowadzaniem miałam największy problem w dużym mieście właśnie, jeszcze za czasów poruszania się komunikacją miejską Mieszkałam w dzielnicy dość nieciekawej, ale gdzie mnie wszyscy znali i włos z głowy nie spadł ani razu, bez względu na to którędy i w jakim stanie do domu wracałam. Natomiast jakby jeden z panów siedzących w bramie nie przyuważył że to mnie dany pan odprowadzał, to ów pan mógłby w drodze powrotnej nie zdążyć zameldować od kogo idzie i dostać w czoło Mało tego, mieszkałam właściwie w centrum, od cywilizacji miałam kilka minut pieszo, a pan miał od cholery jazdy nocnym autobusem.
Z kolei jak jechałam na domówkę do takiego jednego kolegi, to nie było opcji wzięcia nocnego - ostatni albo pierwszy dzienny, więcej opcji nie było. No, jeszcze taksówka, 40zł w jedną stronę
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:58   #145
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Wiecie co, też w pierwszym odruchu byłam oburzona postawą autorki. Ale potem poczytałam wątek i jednak... jest coś bardzo ważnego w tym, że chłopak odprowadza chociaż dziewczynę na przystanek. Wszystko zależy od sytaucji, wiadomo.

Jak się na początku kilka razy odmawiało odwożenia, trudno się dziwić, że mężczyzna po prostu przestał pytać. Wtedy wystarczy z nim porozmawiać (autorko!!! ). A kiedy chłopak nie ma własnego samochodu lub wiemy, że ma trudną sytuację finansową - to przecież wystarczy to zwykłe odprowadzenie na przystanek zamiast podwiezienia samochodem pod same drzwi. Jeszcze inaczej jest, kiedy nasz chłopak jest chory lub np. następnego dnia ma ważny egzamin - w takich sytuacjach możemy po prostu wyjść i nikt nas nawet odprowadzać nie musi, to zrozumiałe.

Natomiast... Znam przypadki, w których mężczyzna ani razu nie odprowadził kobiety na przystanek, bo takie miał "zasady". Tak samo, nie przepuszczał kobiet w drzwiach, alergicznie reagował na przytrzymanie kobiecie torebki. Do tego stopnia, że ona potrafiła iść obładowana wspólnymi zakupami, a on nie niósł nic. Bo uważał, że kobiety ŻĄDAJĄ równouprawnienia, które im się nie należy, bo i tak z natury są gorsze. I nie kochał tej swojej kobiety.
Co ciekawe, takim mężczyznom często nie przeszkadza, że kobieta dla nich gotuje, sprząta, wychowuje im dziecko. Tak po prostu jest łatwiej: wymagać, a samemu nie dawać nic.

Ja też odprowadzam na przystanek nawet własne koleżanki, odprowadzam zawsze chłopaka. Nie podwożę, bo nie stać mnie na benzynę. Chociaż bywam podwożona. I nie rozpatruję tego w kategoriach równości płci, tylko zwykłej kultury osobistej. Nie chciałabym, żeby ktoś mi się zgubił lub spotkała go krzywda gdzieś w drodze ode mnie.
Także gdybym sama była z mężczyzną, który ani nie odprowadza, ani nie odwozi, i mój los po wyjściu z jego domu w ogóle mało go obchodzi... zdecydowanie przemyślałabym tę sytuację.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A wiesz, ja z kolei z tym odwożeniem i odprowadzaniem miałam największy problem w dużym mieście właśnie, jeszcze za czasów poruszania się komunikacją miejską Mieszkałam w dzielnicy dość nieciekawej, ale gdzie mnie wszyscy znali i włos z głowy nie spadł ani razu, bez względu na to którędy i w jakim stanie do domu wracałam. Natomiast jakby jeden z panów siedzących w bramie nie przyuważył że to mnie dany pan odprowadzał, to ów pan mógłby w drodze powrotnej nie zdążyć zameldować od kogo idzie i dostać w czoło Mało tego, mieszkałam właściwie w centrum, od cywilizacji miałam kilka minut pieszo, a pan miał od cholery jazdy nocnym autobusem.
Z kolei jak jechałam na domówkę do takiego jednego kolegi, to nie było opcji wzięcia nocnego - ostatni albo pierwszy dzienny, więcej opcji nie było. No, jeszcze taksówka, 40zł w jedną stronę
Oj, tak, to zależy od wielu czynników. Ja w swoim mieście czuję się bardzo bezpieczna, ale tylko i wyłącznie dlatego, że je znam. I pewnie dlatego, że tutaj ruch po 19:00/20:00 zamiera.
W obcych miastach, na przykład takich, które tętnią życiem jeszcze o 2:00 i 3:00 w nocy, sytuacja zmienia się diametralnie. Kiedy wracam z koncertu i mijam setki pijanych grupek, jest jednak trochę inaczej.
A już najgorsze są właśnie dzielnice biedy, menele, ulice, na których do późnej nocy piją do upadłego dorośli, dojrzali i silni mężczyźni...

To trzeba zawsze ocenić samemu w danej sytuacji.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 13:08   #146
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Dziewczyny, nie ograniczajcie się: niech jeszcze kilka napisze, żeby mu o tym wprost powiedziała, ktoś niech wspomni o problemach finansowych faceta. Po co czytać to co pisze autorka wątku. Przecież to zbędne do oceny sytuacji.
kala8: jak wyglądają Wasze relacje na innych płaszczyznach?
Mówcie co chcecie, ale jak ktoś w codziennych sytuacjach nie okazuje troski o drugą osobę, to ciężko oczekiwać, że okaże ją w ciężkich chwilach.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 13:13   #147
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
kala8: jak wyglądają Wasze relacje na innych płaszczyznach?
Napisała że poza tym jest ok, dba o nią.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 14:46   #148
201605091007
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Śmiesznie się czyta ten wątek
Zróbcie z faceta tego złego, bo nie odwozi dziewczyny, która nie chce być odwożona
Autorka nie potrafi zakomunikować czytelnie i wprost, że zmieniła zdanie, więc niech się męczy i tłucze po nocy autobusem. O ile się orientuję, to zdolność czytania w myślach wcale nie jest tak powszechna, jak niektórzy sądzą.

Autorka razi nie tyle swoją księżniczkowatością, co wyliczaniem facetowi jego własnych pieniędzy i wyrzucaniem tu na forum, że szkoda mu kasy na paliwo, jednocześnie pisząc, że jej szkoda na taksówkę. O losie...

Co do dobrego wychowania: ja też z odprowadzam swoich gości na przystanek, jeśli jest możliwość to odwożę autem. Ale jakby mi ktoś kilkakrotnie odmówił, to też nie wychylałabym się z kolejnym pytaniem, bo a nuż zmienił/a zdanie. I nie, nie czuje się z tego powodu chamem, chowanym w oborze

Edytowane przez 201605091007
Czas edycji: 2013-06-13 o 14:48
201605091007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 15:27   #149
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez M917 Pokaż wiadomość
Śmiesznie się czyta ten wątek
Zróbcie z faceta tego złego, bo nie odwozi dziewczyny, która nie chce być odwożona
Autorka nie potrafi zakomunikować czytelnie i wprost, że zmieniła zdanie, więc niech się męczy i tłucze po nocy autobusem. O ile się orientuję, to zdolność czytania w myślach wcale nie jest tak powszechna, jak niektórzy sądzą.

Autorka razi nie tyle swoją księżniczkowatością, co wyliczaniem facetowi jego własnych pieniędzy i wyrzucaniem tu na forum, że szkoda mu kasy na paliwo, jednocześnie pisząc, że jej szkoda na taksówkę. O losie...

Co do dobrego wychowania: ja też z odprowadzam swoich gości na przystanek, jeśli jest możliwość to odwożę autem. Ale jakby mi ktoś kilkakrotnie odmówił, to też nie wychylałabym się z kolejnym pytaniem, bo a nuż zmienił/a zdanie. I nie, nie czuje się z tego powodu chamem, chowanym w oborze
Chyba jednak za taksówkę więcej by zapłaciła, szczególnie w porze nocnej.

Nadal czekam na odpowiedź czemu nie może z nią jechać autobusem, skoro mu szkoda kasy na paliwo?
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 15:54   #150
201605091007
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
Chyba jednak za taksówkę więcej by zapłaciła, szczególnie w porze nocnej.

Nadal czekam na odpowiedź czemu nie może z nią jechać autobusem, skoro mu szkoda kasy na paliwo?
Zabrzmialo jak pytanie do mnie

Nie wiem czy autorka prosila faceta o wspolne powroty autobusem, nie wiemy też, czy facet miałby później sam jak wrócić do domu.
Aczkolwiek po raz kolejny komunikacja leży i kwiczy, bo mniemam, że skoro autorka ma takie problemy z mówieniem o swoich potrzebach, to na zakomunikowanie facetowi, że ma z nią jechać busem też nie wpadła.

Sama zawsze trafiałam na facetów odwożących/odprowadzających, mimo to, nawet jak koleś pytał pro forma, czy ma mnie odwieźć (nawet, jeśli oznaczało to wspólną wyprawę autobusem), to nie odmawiałam z fałszywej skromności czy innych wydumanych powodów, licząc, że facet i tak mnie odwiezie, bo to takie męskie przecież.
Problemem wielu kobiet jest to, że każą się chłopu domyślać. A większość facetów i pewnie sporo liczba kobiet domyślać się nie lubi i nie chce. Ja też wychodzę z założenia, że jak ktoś czegoś ode mnie chce, to ma mi to powiedzieć wprost, bez zbędnych aluzji i owijania wszystkiego kilometrami bawełny.

Ludzie są różni, dla jednego fakt odprowadzenia kogoś pod same drzwi będzie czymś naturalnym, dla drugiego zbędnym wysiłkiem. Chłopak nie ma obowiązku niańczenia swojej dorosłej partnerki tylko dlatego, że jest kobietą. JEDNAK wielkim buractwem jest zostawianie kobiety samej sobie, gdy ona sama prosi o opiekę. Ale nie zapominajmy, że autorka nie chce prosić.
201605091007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.