![]() |
#121 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kurierski armageddon
A masz to awizo?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Kurierski armageddon
Mój tż zamówił dhlem 30kg żwirku do kuwety (było duuużo taniej niż w sklepie, do tego wysylka darmowa). No i kurier z wielką łaską i wywalonym językiem przytachał tą paczkę do pracy męża (zamówił do pracy bo w domu nas nie ma nigdy), jeden ze współpracowników z ciekawości zapytał co tam jest, a kiedy kurier to usłyszał... sypnął taką wiązankę
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kurierski armageddon
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Mnie ostatnio do szału doprowadził kurier z GLSu.
Przyjść miała do nas paczka, kurier zadzwonił do TŻta czy jesteśmy w domu - bylismy, wiec TŻ powiedział, by kurier zatrąbił, gdy będzie na miejscu bo nie mamy dzwonka na bramie. Słyszę, że przyjechał, więc zbiegam na dół... i spotykam kuriera na moim własnym podwórku. Za bramą, na której jest wielka żółta tabliczka informująca o psach. Za bramą zamknięta na łańcuch (okręcony wokół, choć bez kłódki). Opieprzyłam z góry na dół. Dla niewtajemniczonych: mam 5 dużych psów - domowych i łagodnych, ale wrażliwych na punkcie obcych za bramą bez mojego udziału. Szczęście pana takie, że spały grzecznie na kanapie w domu, a nie pracowały z TŻtem na działce, bo by w majciochy narobił.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
![]() ![]() ![]() Ja się ostatnio z "moim" kurierem dogaduję. Dziś zadzwonił jak wychodziłam do pracy, ale był w ciągu 2 min i powiedział, że pamięta, że tak właśnie wychodzę, więc tak celował. Na plus ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kurierski armageddon
Mam dosyć charakterystyczne nazwisko, którym podpisuję się odbierając przesyłki firmowe. To niektórzy kurierzy są tacy cwani, że mimo iż na paczce podany jest adres domowy (mój lub teściów - ta sama miejscowość) to wszystkie paczki trafiają do mnie do pracy (inne miasto), bez żadnego telefonu, bez pytania - ot z góry zakładają że tu będę, a tu im taniej podjechać wychodzi.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:22.