Jak zintegrować się z klasą?

[201607231707]

Napisane przez olenkasz

no i pjona, siostro!

Pjona, zią!

[Drakan]

Napisane przez EddardStark

Jest prawdomówny, to mu przeszkadza.

W kwestiach gospodarczych tak, ale o tych społecznych i mentalnościowych ciężko mówić w kategoriach prawdomówności. To są rzeczy, którymi ludzie powinni zająć się sami, nie potrzeba do tego polityków, zaś ten pan dla mnie trochę za dużo i nie na czasie tu krzyczy. Stąd ma poparcie jakie ma.

[201607231707]

Tak się składa, że znam sporo 13latków i nieznacznie starszych, mam rodzeństwo w tym wieku. Sama doskonale pamiętam siebie z tamtego okresu i, kurde, jaka ja byłam alternatiw, łohohohoh
Olenkasz ma rację, w nastolęctwie wszyscy chcą być inni, a teraz widze, że w gruncie rzeczy wszyscy ludzie są do siebie podobni/totalnie true oridżinal pod jakimiś tam względami, nie ma absolutnych oryginałów.

[EddardStark]

Napisane przez olenkasz

Seksizm- nie. sama sobie otwieram dzwi i sama wnoszę wszystkie przedmioty, bo i ręce i siłę mam. dzieci nie rodzę, a żołnierki są strasznie seksowne.
mam przekonanie graniczące z pewnością, że mam więcej krzepy i siły od większości facecików, którzy głoszą, jakie to kobietki są słabe


za kogo się niby wypowiadam? przeca wypisujesz tyrady tutaj o swoich mega wyjątkowych zainteresowaniach, tak jakby od tego jakiejś lasce same majtki miały spaść borze, jaram się, że masz włosy na klacie wszystkie się tym jaramy.

No to ty masz, i 1 kobieta na 1000 więc trudno żeby prawo dostosowywać do mniejszości czy obyczaje. To tak jakby mi mama kiedyś powiedziała, że zamiast pomagać dziewczynkom powinienem nie pomagać bo 2 na 1000 to babo-chłopy.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez drabineczka

Jezu człowieku nikogo nie interesują twoje poglądy

Tak samo jak nie powinnaś się odzywać nie pytana

[olenkasz]

wypraszam sobie babo-chłopa, chłopcze. ogłady się ucz, a nie na forum pyskujesz.

[201607231707]

Mama mogłaby ci też powiedzieć, że zamiast lecieć pomagać wszystkim dziewczynkom wpierw spytać danej osobniczki czy potrzebuje w ogóle pomocy Zapewniam, ze niekażda odpowie "tak".
W ogóle jak się ma pomaganie komukolwiek do seksizmu? Ja pomagam tym, którzy poproszą lub odwpowiedzą na powyższe pytanie "tak", a nie tym, którzy mają pochwy.

[EddardStark]

Napisane przez Demi93

Tak się składa, że znam sporo 13latków i nieznacznie starszych, mam rodzeństwo w tym wieku. Sama doskonale pamiętam siebie z tamtego okresu i, kurde, jaka ja byłam alternatiw, łohohohoh
Olenkasz ma rację, w nastolęctwie wszyscy chcą być inni, a teraz widze, że w gruncie rzeczy wszyscy ludzie są do siebie podobni/totalnie true oridżinal pod jakimiś tam względami, nie ma absolutnych oryginałów.

Nie napisałem, że byłem alternativ tylko, że przez to, że zawsze trzymałem się ze starszymi a kuzyn mi wciskał trochę ambitniejsze książki było jak było. Teraz jest normalnie i nie wiem o co to halo.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez Demi93

Mama mogłaby ci też powiedzieć, że zamiast lecieć pomagać wszystkim dziewczynkom wpierw spytać danej osobniczki czy potrzebuje w ogóle pomocy Zapewniam, ze niekażda odpowie "tak".
W ogóle jak się ma pomaganie komukolwiek do seksizmu?

A skąd ja mam wiedzieć, ostatnio słyszę coraz więcej głupot więc czemu nie

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez olenkasz

wypraszam sobie babo-chłopa, chłopcze. ogłady się ucz, a nie na forum pyskujesz.

No skoro jesteś silniejsza od większości facetów, to prawdopodobnie z tyłu można cię pomylić z facetem więc sorry za określenie ale innego nie znam

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez Demi93

Mama mogłaby ci też powiedzieć, że zamiast lecieć pomagać wszystkim dziewczynkom wpierw spytać danej osobniczki czy potrzebuje w ogóle pomocy Zapewniam, ze niekażda odpowie "tak".
W ogóle jak się ma pomaganie komukolwiek do seksizmu? Ja pomagam tym, którzy poproszą lub odwpowiedzą na powyższe pytanie "tak", a nie tym, którzy mają pochwy.

No chyba sobie nie wyobrażasz, ze lecę do pierwszej lepszej nieznajomej. Trzeba sobie zasłużyć

[olenkasz]

Napisane przez Demi93

Mama mogłaby ci też powiedzieć, że zamiast lecieć pomagać wszystkim dziewczynkom wpierw spytać danej osobniczki czy potrzebuje w ogóle pomocy Zapewniam, ze niekażda odpowie "tak".
W ogóle jak się ma pomaganie komukolwiek do seksizmu? Ja pomagam tym, którzy poproszą lub odwpowiedzą na powyższe pytanie "tak", a nie tym, którzy mają pochwy.

widać, że kolega ma po prostu chęć podbudowania swojej męskości, więc dla niego albo potrzebujesz męskiej pomocy, albo jesteś babo-chłopem. nie ma nic pomiędzy. nie możesz być normalną babką, która jest samodzielna. musisz być gorszym sortem kobiety, tak jest łatwiej!


Edzie, nie znasz innych określeń bo jesteś seksistowskim małolatkiem, który chce wierzyć, że jest taki silny i męski i wszystkie kobiety cię desperacko potrzebują. teraz się okazało, że nie, więc piszczysz jak pięćolatek, żeby wybronić swoją męskość.
przykra wiadomość: znowu nie jesteś w niczym oryginalny, a typowy do bólu.


mam wrażenie, że rozmawiamy z kucem

[EddardStark]

Napisane przez olenkasz

widać, że kolega ma po prostu chęć podbudowania swojej męskości, więc dla niego albo potrzebujesz męskiej pomocy, albo jesteś babo-chłopem. nie ma nic pomiędzy. nie możesz być normalną babką, która jest samodzielna. musisz być gorszym sortem kobiety, tak jest łatwiej!

Raczej ty potrzebujesz podbudowania swojej niezależności

[mary_poppins]

Ło mój Boże, jak nie potrzebuję w czymś pomocy to wyglądam z tyłu jak babochłop Różne rzeczy słyszałam od prawdziwych menszczyzn, ale tego jeszcze nie Ja co prawda jestem damską pipką i często proszę o pomoc np. z ciężkimi rzeczami, ale moja TŻ może nieść mnie i jeszcze siaty z zakupami mimo, że jest niewiele większa ode mnie. Nie wiedziałam, że to tak o niej świadczy

[olenkasz]

Napisane przez EddardStark

Raczej ty potrzebujesz podbudowania swojej niezależności

nie, bo jestem niezależna i bez tego i co najlepsze- sama pomoc oferuję. ale nie uważam, że kobiety jej potrzebują z samego faktu bycia kobietą.

[EddardStark]

Napisane przez olenkasz

widać, że kolega ma po prostu chęć podbudowania swojej męskości, więc dla niego albo potrzebujesz męskiej pomocy, albo jesteś babo-chłopem. nie ma nic pomiędzy. nie możesz być normalną babką, która jest samodzielna. musisz być gorszym sortem kobiety, tak jest łatwiej!


Edzie, nie znasz innych określeń bo jesteś seksistowskim małolatkiem, który chce wierzyć, że jest taki silny i męski i wszystkie kobiety cię desperacko potrzebują. teraz się okazało, że nie, więc piszczysz jak pięćolatek, żeby wybronić swoją męskość.
przykra wiadomość: znowu nie jesteś w niczym oryginalny, a typowy do bólu.


mam wrażenie, że rozmawiamy z kucem

Wierz mi, prawdziwy seksista zjadłby cię żywcem

A ja nim nie jestem Nie bronię swojej męskości, ona nie potrzebuje ochrony, zresztą siedzę na damskim forum więc z pewnością nie jestem super męski. A ty do kłócenia się z kimś. Nie będę tu pisał na ciebie jakiś pseudo-psychologicznych wywodów. I jak coś masz napisać/powiedzieć to prosto do tej osoby a nie do kogoś z boku jak tchórz

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez mary_poppins

Ło mój Boże, jak nie potrzebuję w czymś pomocy to wyglądam z tyłu jak babochłop Różne rzeczy słyszałam od prawdziwych menszczyzn, ale tego jeszcze nie Ja co prawda jestem damską pipką i często proszę o pomoc np. z ciężkimi rzeczami, ale moja TŻ może nieść mnie i jeszcze siaty z zakupami mimo, że jest niewiele większa ode mnie. Nie wiedziałam, że to tak o niej świadczy

Chodziło mi o sformułowanie na temat tego, że jest silniejsza od większości mężczyzn.

[201607231707]

Olenkasz, weź. Przyznaj, że mieszkasz na własnym (no niech będzie, że na wynajmowanym), utrzymujesz się, studiujesz, pracujesz, sama wszystko sobie załatwiasz, a i tak nie jesteś niezależna, bo nie masz penisa w kroku/sypialni. Wszyscy to wiedzą.
Jestem drobna kobietką, a niedawno pomagalam sąsiadowi znosić kanapę, what is wrong with me??? D:

[olenkasz]

Napisane przez EddardStark

Wierz mi, prawdziwy seksista zjadłby cię żywcem

A ja nim nie jestem Nie bronię swojej męskości, ona nie potrzebuje ochrony, zresztą siedzę na damskim forum więc z pewnością nie jestem super męski. A ty do kłócenia się z kimś. Nie będę tu pisał na ciebie jakiś pseudo-psychologicznych wywodów. I jak coś masz napisać/powiedzieć to prosto do tej osoby a nie do kogoś z boku jak tchórz

hahahahhaha, kolego, ja seksistów jem na śniadanie.
myślisz, że obce mi są dyskusje z takim elementem? proszę cię, zjadłam na takich zęby, znam na pamięć te żałosne argumenciki, te próby dowartościowania się, te kwiki, że oni tacy menscy, a ja taka słaba. myślisz, że to robi wrażenie?
w internecie każdy szczeka i piszczy, że kobity do garów. jak przychodzi co do czego, to nie ma co zbierać.
pisać mogę do kogo chcę i o czym chcę. napisałam to na forum, więc miałeś możliwość przeczytać. nie wiem, gdzie tu tchórzostwo?

[201607231707]

Ale krzepa w łapach nie jest zależna od masy mięśniowej. Serio. Ciężko się z tym pogodzić, ale tak jest.
Moja sąsiadka jest drobniutka i sama znosi wózek z dzieckiem z 5 piętra. A we dwie znosimy bliźniaki

[olenkasz]

Napisane przez Demi93

Olenkasz, weź. Przyznaj, że mieszkasz na własnym (no niech będzie, że na wynajmowanym), utrzymujesz się, studiujesz, pracujesz, sama wszystko sobie załatwiasz, a i tak nie jesteś niezależna, bo nie masz penisa w kroku/sypialni. Wszyscy to wiedzą.
Jestem drobna kobietką, a niedawno pomagalam sąsiadowi znosić kanapę, what is wrong with me??? D:

przyznaję. nawet wibratora w domu nie mamy.

niebawem pewnie i tak będzie

nie pytaj co jest z Tobą nie tak, bo przecież obie wiemy co

[mary_poppins]

Napisane przez EddardStark

siedzę na damskim forum więc z pewnością nie jestem super męski.

Oh no, błagam.

Napisane przez EddardStark

Chodziło mi o sformułowanie na temat tego, że jest silniejsza od większości mężczyzn.

Nie zrozumiałeś, chodziło o facecików głoszących takie poglądy W sumie dużo w tym prawdy, że słabość kobiet głoszą wszem i wobec głównie szczurkowate małolaty z dziewiczym wąsem. Dojrzali mężczyźni mają trochę rozpoznania w świecie i widzą również silne kobiety, które i żołnierzem mogą być, i nieść ciężary - i nie ujmuje to w ich oczach kobiecości tych okazów.

[EddardStark]

Napisane przez Demi93

Olenkasz, weź. Przyznaj, że mieszkasz na własnym (no niech będzie, że na wynajmowanym), utrzymujesz się, studiujesz, pracujesz, sama wszystko sobie załatwiasz, a i tak nie jesteś niezależna, bo nie masz penisa w kroku/sypialni. Wszyscy to wiedzą.
Jestem drobna kobietką, a niedawno pomagalam sąsiadowi znosić kanapę, what is wrong with me??? D:

Pisałem, że coś złego w tym ?

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez mary_poppins

Oh no, błagam.


Nie zrozumiałeś, chodziło o facecików głoszących takie poglądy W sumie dużo w tym prawdy, że słabość kobiet głoszą wszem i wobec głównie szczurkowate małolaty z dziewiczym wąsem. Dojrzali mężczyźni mają trochę rozpoznania w świecie i widzą również silne kobiety, które i żołnierzem mogą być, i nieść ciężary - i nie ujmuje to w ich oczach kobiecości tych okazów.

Ja zauważyłem, że słabość kobiet głoszą najczęściej ludzie starej daty, konserwatywni, bo chudych szczurków z dziewiczym wąsem bardziej interesuje żeby dostać się pomiędzy nogi jakiejś dziewczyny

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Demi93

Ale krzepa w łapach nie jest zależna od masy mięśniowej. Serio. Ciężko się z tym pogodzić, ale tak jest.
Moja sąsiadka jest drobniutka i sama znosi wózek z dzieckiem z 5 piętra. A we dwie znosimy bliźniaki

Lepiej skasuj te głupoty

[201607231707]

My nie twierdzimy, że napisałeś, że to zle. My twierdzimy, że to co napisałeś jest bez sensu, to różnica.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Skasuję jak wyjaśnisz mi jakim cudem tyle normalnych kobiet ma krzepę w dłoniach bez góry mięśni

[olenkasz]

wejdź sobie na jakąkolwiek stronę, chociażby fejsową, gdzie wypowiadają się zwolennicy np. Krula. średnia wieku 16 lat, wąsik, frajerowaty wyraz twarzy i wielkie poglądy. przeca ich na pęczki jest poczytaj sobie, co też młodzi chłopcy czasami uważają.
owszem, do majtek przede wszystkim. ale jak się nie uda (nie oszukujmy się, nieczęsto się pewnie udaje), to się rodzi frustracja i baby do garów. no takie są realia.


ja też nie mam nie wiadomo jakich mułów, ale siłę mam. konkretną.

[mary_poppins]

Napisane przez EddardStark

Ja zauważyłem, że słabość kobiet głoszą najczęściej ludzie starej daty, konserwatywni, bo chudych szczurków z dziewiczym wąsem bardziej interesuje żeby dostać się pomiędzy nogi jakiejś dziewczyny

To mamy skrajnie różne obserwacje

[_Mia]

Temat jakoś niebezpiecznie zboczył z głównego toru. Chciałam się wypowiedzieć, ale nie wiem o co chodzi
Odnosząc się jednak do ostatniej strony: co jest w zasadzie złego w tym, że facet widząc drobną kobietkę próbującą podnieść przedmiot o masie równej jej samej, zapyta, czy może pomóc? Człowiek nie mrówka, ciężko mu dźwignąć 100 czy 200% swojej masy. A z postów, które widzę, mam wrażenie, że wypływa wniosek, że to coś złego- proszę mnie wyprowadzić z błędu, jak coś.

[olenkasz]

Napisane przez _Mia

Temat jakoś niebezpiecznie zboczył z głównego toru. Chciałam się wypowiedzieć, ale nie wiem o co chodzi
Odnosząc się jednak do ostatniej strony: co jest w zasadzie złego w tym, że facet widząc drobną kobietkę próbującą podnieść przedmiot o masie równej jej samej, zapyta, czy może pomóc? Człowiek nie mrówka, ciężko mu dźwignąć 100 czy 200% swojej masy. A z postów, które widzę, mam wrażenie, że wypływa wniosek, że to coś złego- proszę mnie wyprowadzić z błędu, jak coś.

nic złego.
złe jest to, że ktoś z marszu wnosi, że Ty musisz potrzebować pomocy, bo jesteś kobietą. on nie przyjmuje nawet na chwilę, że Ty dasz sobie radę, że możesz mieć siłę. nie masz, bo jesteś kobietą.

poza tym, hmm z mojej perspektywy wynika, że rzadko kiedy faceci kobietom pomagają. najczęściej pomagam ja. ja wyciągam innym kobietom wózki z pociągów, ja im otwieram te głupie drzwi w TLKach, ja im ustępuje miejsca w tramwaju. najczęściej faceci stoją i się gapią. i mówię, nie chodzi o mnie (zaraz ktoś wyleci, że mnie nikt nie pomaga, bo jak chłop wyglądam ). także dla mnie ta mistyczna męskość jest bzdurą. zbyt często pomagam kobietom, podczas kiedy gromada samców stoi nieopodal i do pomocy się nie garnie

[Darkoz]

Napisane przez Demi93

Jestem drobna kobietką, a niedawno pomagalam sąsiadowi znosić kanapę, what is wrong with me??? D:

E tam, w pierwszej gimnazjum byłam jedyną dziewczyną, której chłopakom nie udało się zamknąć w sali od fizyki/męskim kiblu mimo wielokrotnych prób. Z czasem nawet te próby zaczęły mi i klasie humor poprawiać. Miałam jakieś 1.60 wzrostu i ważyłam czterdzieści ileś kilo. To dopiero byłam babochłopem.

[pilotka86]

Napisane przez olenkasz

nic złego.
złe jest to, że ktoś z marszu wnosi, że Ty musisz potrzebować pomocy, bo jesteś kobietą. on nie przyjmuje nawet na chwilę, że Ty dasz sobie radę, że możesz mieć siłę. nie masz, bo jesteś kobietą.

poza tym, hmm z mojej perspektywy wynika, że rzadko kiedy faceci kobietom pomagają. najczęściej pomagam ja. ja wyciągam innym kobietom wózki z pociągów, ja im otwieram te głupie drzwi w TLKach, ja im ustępuje miejsca w tramwaju. najczęściej faceci stoją i się gapią. i mówię, nie chodzi o mnie (zaraz ktoś wyleci, że mnie nikt nie pomaga, bo jak chłop wyglądam ). także dla mnie ta mistyczna męskość jest bzdurą. zbyt często pomagam kobietom, podczas kiedy gromada samców stoi nieopodal i do pomocy się nie garnie

no właśnie dla Ciebie.
z moich obserwacji i doświadczenia jest wręcz przeciwnie. To właśnie w większości przypadków kobiety stoją i się gapią albo udają że nie widzą albo głupio komentują A jak potrzebująca pomocy młodsza i ładniejsza to już w ogóle.
jako 14latka topiłam się i do ratunku rzuciło się 2 zupełnie obcych mężczyzn, dwóch znajomych i ani jedna kobieta. Tak sobie przypominam, że zawsze jak czytałam o takich wypadkach to właśnie mężczyźni w pierwszej kolejności "rzucają się" na pomoc.


co do tematu to nawet nie wiedziałam, że harcerstwo to taka ekstrawagancja he pamiętam jak chodziłam do liceum to harcerze byli raczej wyśmiewani, że tacy świętoszkowaci, nudni i grzeczni chociaż ja podziwiałam ich za zaradność i samodzielność.
miałam też dziewczynę w klasie, która w pierwszy dzień szkoły na lekcji zapoznawczej, na której każdy miał powiedzieć coś o sobie, jakieś bzdurki typu jak się nazywasz itp a ona wypaliła coś w stylu: "jestem jak kot, niezależna, dzika (?), ZAWSZE mam swoje zdanie i chodzę własnymi ścieżkami, nie daję się ugłaskać i nie łatwo zdobyć moje zaufanie " i tym podobne hasła mówiła to do całej klasy z taką manierą i poczuciem wyższości jakby miała nas wszystkich za plebs i koniecznie chciała pokazać jaka ona jest od nas INNA.
czytając autorkę tematu od razu mi się z tamtą skojarzyła

[olenkasz]

Napisane przez pilotka86

no właśnie dla Ciebie.
z moich obserwacji i doświadczenia jest wręcz przeciwnie. To właśnie w większości przypadków kobiety stoją i się gapią albo udają że nie widzą albo głupio komentują A jak potrzebująca pomocy młodsza i ładniejsza to już w ogóle.
jako 14latka topiłam się i do ratunku rzuciło się 2 zupełnie obcych mężczyzn, dwóch znajomych i ani jedna kobieta. Tak sobie przypominam, że zawsze jak czytałam o takich wypadkach to właśnie mężczyźni w pierwszej kolejności "rzucają się" na pomoc.

a o czyich spostrzeżeniach miałam mówić, jak nie o swoich?

na cały Twój post mogę odpowiedzieć Ci w taki sam (bardzo wiele wnoszący) sposób:
no właśnie dla Ciebie.

[kobietasukcesu]

Napisane przez FireOfMySoul

Szykanować mnie nie będą, bo część się mnie boi
Jestem miła, pomocna, ale noszę glany, nie piję, nie biorę i nie palę. Większości nie podoba się moja wolność od używek.
Poza tym jestem "popieprzona" trochę inaczej niż oni... Mi się marzą nagie skoki do wody, podróże "przed siebie" i klimatyczne ogniska nad brzegiem jeziora z grupką przyjaciół, jedzeniem i gitarą, a im nawalenie się do nieprzytomności...

Brzmi to tak jakbyś czuła się dużo lepsza od innych, od tego pijącego plebsu.

Z takim podejściem nie wróżę sukcesu.

[charsi]

Napisane przez olenkasz

poza tym, hmm z mojej perspektywy wynika, że rzadko kiedy faceci kobietom pomagają. najczęściej pomagam ja. ja wyciągam innym kobietom wózki z pociągów, ja im otwieram te głupie drzwi w TLKach, ja im ustępuje miejsca w tramwaju. najczęściej faceci stoją i się gapią. i mówię, nie chodzi o mnie (zaraz ktoś wyleci, że mnie nikt nie pomaga, bo jak chłop wyglądam ). także dla mnie ta mistyczna męskość jest bzdurą. zbyt często pomagam kobietom, podczas kiedy gromada samców stoi nieopodal i do pomocy się nie garnie

Tak offtopując, mam dokładnie takie same obserwacje

Zwykle jeszcze faceci wpychają się przede mną do autobusu, niemal tratując, żeby klapnąć sobie na ostatnim wolnym miejscu tuż przed moim nosem. Nie żebym nie mogła postać pół godzinki, ale śmieszą mnie te batalie o prawo do wnoszenia kobietom zakupów i ustępowania miejsca, kiedy w rzeczywistości samiec alfa widząc staruszkę w tramwaju wykonuje sekwencję łeb w szybę-słuchawki na uszy
No, ale to wszystko wina feministek, chciały równouprawnienia to majo

[EddardStark]

Napisane przez charsi

Tak offtopując, mam dokładnie takie same obserwacje

Zwykle jeszcze faceci wpychają się przede mną do autobusu, niemal tratując, żeby klapnąć sobie na ostatnim wolnym miejscu tuż przed moim nosem. Nie żebym nie mogła postać pół godzinki, ale śmieszą mnie te batalie o prawo do wnoszenia kobietom zakupów i ustępowania miejsca, kiedy w rzeczywistości samiec alfa widząc staruszkę w tramwaju wykonuje sekwencję łeb w szybę-słuchawki na uszy
No, ale to wszystko wina feministek, chciały równouprawnienia to majo

Nie ma równouprawnienia i nie będzie

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez olenkasz

wejdź sobie na jakąkolwiek stronę, chociażby fejsową, gdzie wypowiadają się zwolennicy np. Krula. średnia wieku 16 lat, wąsik, frajerowaty wyraz twarzy i wielkie poglądy. przeca ich na pęczki jest poczytaj sobie, co też młodzi chłopcy czasami uważają.
owszem, do majtek przede wszystkim. ale jak się nie uda (nie oszukujmy się, nieczęsto się pewnie udaje), to się rodzi frustracja i baby do garów. no takie są realia.


ja też nie mam nie wiadomo jakich mułów, ale siłę mam. konkretną.

Robisz z siebie ograniczoną czy z innych, czy może to miało być śmieszne ? 16-latek myśli żeby się dostać do majtek a nie o roli kobiety w społeczeństwie, przynajmniej większość tych których znałem.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez pilotka86

no właśnie dla Ciebie.
z moich obserwacji i doświadczenia jest wręcz przeciwnie. To właśnie w większości przypadków kobiety stoją i się gapią albo udają że nie widzą albo głupio komentują A jak potrzebująca pomocy młodsza i ładniejsza to już w ogóle.
jako 14latka topiłam się i do ratunku rzuciło się 2 zupełnie obcych mężczyzn, dwóch znajomych i ani jedna kobieta. Tak sobie przypominam, że zawsze jak czytałam o takich wypadkach to właśnie mężczyźni w pierwszej kolejności "rzucają się" na pomoc.


co do tematu to nawet nie wiedziałam, że harcerstwo to taka ekstrawagancja he pamiętam jak chodziłam do liceum to harcerze byli raczej wyśmiewani, że tacy świętoszkowaci, nudni i grzeczni chociaż ja podziwiałam ich za zaradność i samodzielność.
miałam też dziewczynę w klasie, która w pierwszy dzień szkoły na lekcji zapoznawczej, na której każdy miał powiedzieć coś o sobie, jakieś bzdurki typu jak się nazywasz itp a ona wypaliła coś w stylu: "jestem jak kot, niezależna, dzika (?), ZAWSZE mam swoje zdanie i chodzę własnymi ścieżkami, nie daję się ugłaskać i nie łatwo zdobyć moje zaufanie " i tym podobne hasła mówiła to do całej klasy z taką manierą i poczuciem wyższości jakby miała nas wszystkich za plebs i koniecznie chciała pokazać jaka ona jest od nas INNA.
czytając autorkę tematu od razu mi się z tamtą skojarzyła

Haha, mój ojciec by jeszcze dostał o☠☠☠☠☠☠☠ od matki, że przecież mógł sam utonąć

[olenkasz]

Napisane przez EddardStark

Nie ma równouprawnienia i nie będzie

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------




Robisz z siebie ograniczoną czy z innych, czy może to miało być śmieszne ? 16-latek myśli żeby się dostać do majtek a nie o roli kobiety w społeczeństwie, przynajmniej większość tych których znałem.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------





Haha, mój ojciec by jeszcze dostał o☠☠☠☠☠☠☠ od matki, że przecież mógł sam utonąć

nie potrafisz kulturalnie dyskutować, to przykre. Twoje personalne wycieczki są żałosne i prostackie. jeśli nie zdajesz sobie sprawy z pewnych mechanizmów, to nie trzep bez potrzeby dziobem, bo to nikomu nic dobrego nie przyniesie.
kończę dyskusję z Tobą, bo jest ona niestety na bardzo niskim poziomie.