Wasz największy perfumeryjny skarb

[neonka28]

Tygrysek swój ,zauważony w perfumerii.ILA moja ukochana,EC odlewka-dziekuje osbie która podczytuje to forum a się nie udziela za miłą przesyłke spontaniczną i niesamowitą niespodzianke(byłam bardzo wzruszona)-dziękuje N., Enjoy różane cudo,Tempore słodkie upojenie seksowne cudo odmierzające czas.

Wszystkie bardzo rzadko używam.EC prawie wcale

[Hexxana]

Moj wielki skarbAmbre Sultan Serge Lutens robiona duza probka,moge tylko pomarzyc o pelnowymiarowym flakonie oraz Hermes- Un Jardin Sur Le Nil ktorego posiadam odlewke i zawladnal mna od pierwszego kontaktuoraz YSL Nu EDP.

[kroliczek190]

Mój skarb to Angel - najukochańszy, ale skarbem jest przede wszystkim ze względu na STRASZNĄ cenę...

[ligia]

Napisane przez kizia mizia

Ligio jakbys opisała Tocadilly?
bardzo mnie intryguje od jakiegoś czasu...

Kiziu, dla mnie jest to zapach pierwszej miłości, radosny, taki wiosenno-letni, poprawiacz nastroju, jest w nim również nuta ostrzejsza, która dodaje charakteru, co bardzo mi się podoba.

Wyczuwam w nim frezję, która nie pozwala owocom zdominować zapachu. Dla mnie zapach ten to taka kobieca zalotność

Żałuję bardzo, że już go nie ma w naszych sklepach, ostało mi się może z 10ml i żałuję, że nie zrobiłam zapasu, podobnie zresztą jak z Tygrysem, którego mam jedyną butelczynę.

[Edyta]

Napiszę o moich skarbach Najważniejszy to chyba Le Feu (i zapas , potem EC w granatowej sukience (też będzie trzeba zrobić zapas kiedy już finanse pozwolą). Inne to: Ambre Sultan, Tygrys, czarna Mania, ekstrakt Le Roy Soleil i ... buteleczka zielonego wycofanego Adidas Woman (zapach cudownych lat mego życia )

[kizia mizia]

Napisane przez rawita

odkupiłam od gazetowej forumowiczki, a ona posiadła go drogą allegrową. Licytowałyśmy zresztą razem, ja przegrałam, ale najwyraźniej i tak byliśmy sobie z Pieprzem przeznaczeni

Ja się strasznie napaliłam na demeter ale nie tylko na jeden zapach. Szanse na zdobycie jednak marne

Piekny musi byc ten pieprz

[kizia mizia]

Napisane przez ligia

Kiziu, dla mnie jest to zapach pierwszej miłości, radosny, taki wiosenno-letni, poprawiacz nastroju, jest w nim również nuta ostrzejsza, która dodaje charakteru, co bardzo mi się podoba.

Wyczuwam w nim frezję, która nie pozwala owocom zdominować zapachu. Dla mnie zapach ten to taka kobieca zalotność

Żałuję bardzo, że już go nie ma w naszych sklepach, ostało mi się może z 10ml i żałuję, że nie zrobiłam zapasu, podobnie zresztą jak z Tygrysem, którego mam jedyną butelczynę.

Brzmi niezle. . Flanonik też jest bardzo fajny...

[rawita]

Napisane przez kizia mizia

Ja się strasznie napaliłam na demeter ale nie tylko na jeden zapach. Szanse na zdobycie jednak marne

Piekny musi byc ten pieprz

Pachnie dokładnie tak samo jak wnętrze młynka z pieprzem, ale dość szybko się ulatnia. Demeter jest do zdobycia chyba głównie w Stanach. Też mnie kusi parę rzeczy. Nie wiem, czy chciałabym mieć, ale marzę o powąchaniu kilku z tych cudaczków.

[madziunia80]

Mój Skarb... nie dlatego, że trudno dostępne, nawet nie dlatego, że strasznie drogie...po prostu dlatego, że uwielbiam ten zapach, uwielbiam buteleczkę i doceniam to, że na mojej skórze pachnie, jak spełnienie marzeń Pure Poison Dior'a ubóstwiam, kocham i szaleję za tym zapachem...to jest moja perełeczka, która oszczędzam, jak się tylko da, a jednocześnie mam ochotę codziennie pachnieć tą nutką...

[Hvid]

Paloma Picasso EDP

[Babygia]

Moim wielkim skarbem jest Ananas Fizz L`Artisan Parfumeur-200 Ml za 99;00 Eurasow(Boze,co mnie opetalo) jest tak cudowne egzotyczne i smakowite,ale tej ilosci za zycia nie zuzyje,pozostanie dla spadkobiercow.
Poza tym z tych dostepniejszych Infiniment Choparda,ale EdT,bo pachnie zupelnie inaczej niz oryginal-melonem,caipirinha,poziom ka,jablkiem-cud na lato!
Caline Gres-Glamour pur.Inspiration-najnowsze Lacoste-po kolejnych rozczarowaniach w ostatnich 3 latach-dla mnie strzal w 10!Owoce,delikatne kwiaty,wanilia i dzewo sandalowe-tak musi-moim zdaniem-pachniec biala,niewinna chmurka na letnim niebie-to moj ulubieniec tego lata.
No i dostepna na razie tylko w USA i Anglii Estee Lauder Pure white linen.Nie porownywac z klasykiem-cudo.Jak swiezy oddech letniego poranka .

[kizia mizia]

O tak pure white linen jest bardzo przyjemny . Czuje w nim tą upragnioną nutkę swieżego prania

[Babygia]

Napisane przez kizia mizia

O tak pure white linen jest bardzo przyjemny . Czuje w nim tą upragnioną nutkę swieżego prania

Tak wlasnie.Kojarzy mi sie zawsze ze spacerem-wczesnie rano,na Oliwskiej plazy,tak o 6-7 rano,kiedy jeszcze jest rzeski,letni porane,pusto,tylko szum morza,moze tylko paru joggerow i ja,ubrana w swiezo wyprana,bawelniana sukienke...Pomarzyc mi wolno?Akurat jestem po pracy w firmie goracej jak sauna,zakupach w miescie rozpalonym jak Sahara,ale po prysznicu-na szczescie-dochodze do siebie..Ufff

[kokakola]

Napisane przez Edyta

Napiszę o moich skarbach Najważniejszy to chyba Le Feu (i zapas

Edytko, gdzie dorwalas Le Feu i jego zapas?

[Edyta]

Napisane przez kokakola

Edytko, gdzie dorwalas Le Feu i jego zapas?

Na allegro i eBayu I na tym ostatnim wciąż jest tego trochę

[Aribeth]

Moim jak narazie najwiekszym skarbem jest Pure Poison Diora od mojego TZ. Z poczatku jakos nie bylam przekonana do tego zapachu, ale potem sie w nim zakochalam . Niestety zostalo mi go juz kilka kropelek...

[szaja]

[quote=Babygia]Tak wlasnie.Kojarzy mi sie zawsze ze spacerem-wczesnie rano,na Oliwskiej plazy,tak o 6-7 rano,kiedy jeszcze jest rzeski,letni porane,pusto,tylko szum morza,moze tylko paru joggerow i ja,ubrana w swiezo wyprana,bawelniana sukienke...

Jeśli ten zapach wywołuje teraz takie skojarzenia to warto oddać za niego wszystko

[rachela]

No proszę, taki ciekawy wątek, a opadł głęboko na dno Forum

Jestem ciekawa, jakie są Wasze największe skarby, i czy nie zmieniły się od czasu pierwszych wpisów?

Jeżeli jakiś zapach gości na mojej półce, to znaczy że musiałam być w nim naprawdę obsesyjnie zakochana, żeby go kupić; i muszę być zakochana nadal - skoro tam nadal stoi Tutaj nie ma żadnych "naj".
Ale moim największym skarbem będzie zawsze Murmure Fragonard - jedna z nielicznych pamiątek po babci... Mimo że czasem dawała mi się we znaki i miała okropny nałóg (paliła jak smok), to im dłużej jej nie ma, tym bardziej za nią tęsknię i obsesyjnie zbieram wszelkie pamiątki po niej. A te perfumy... używała ich w czasie naszych ostatnich wspólnych świąt... Przepiękny zapach, w niepozornym, skromnym opakowaniu.
Zupełnie jak kobieta, która je kiedyś nosiła.

[lady-dark]

Nie mam niestety zapachów wycofanych (ewentualnie BC który jest wycofywany), zapachów rzadkich, wyjątkowo luksusowych, wydań kolekcjonerskich itp. Kiedyś mam nadzieję że kupię sobie chociaż jedna buteleczkę, która będzie dla mnie skarbem samym w sobie.
Cała moja kolekcja jest dla mnie wielkim skarbem, chociaż obecnie mam tylko coś ok. 20 zapachów, zresztą niektóre z nich to zapachy Ori czy Avonu, YR których w żadnym wypadku nie mogę nazwać skarbami, zwłaszcza ze względu na powszechność występowania, choć oczywiście z drugiej strony są moimi skarbami

Jeśli chodzi o mój najwiekszy w życiu (jak dotychczas) skarb pod względem zapachu - to oczywiście Poison I BC
Moge dodać jeszcze Amariage Mariage, zestaw z żelem pod prysznic i balsamem kosztował mnie fortunę (w zasadzie tylko prawie pół pensji więc da się jeszcze wytrzymać ) - uwielbiam zapach ale jednak mogłabym bez niego żyć...
Skarbem z wyglądu (i nietylko)jest dla mnie śliczne jabłuszko Loli - Midnight marzę jeszcze o ślicznej buteleczce Annick Goutal (Mandragore) choć zapachu jeszcze nie znam, kształt i wygląd butelki mnie powala.... Chętnie bym przygarnela właśnie taki skarb do mojej kolekcji


Jak juz sobie kupię Smoczka i Opium będę miała kolejne skarby pod względem zapachowym. Ale marzę jeszcze o jakiejś limitowanej edycji Poison w kolekcjonerskim flakonie albo nawet jakimś innym zapachu, który polubie, a oprócz tego będzie przedmiotem uwielbienia nietylko moim

[kizia mizia]

Napisane przez kizia mizia

Organza indecence
Lou lou
lou lou blue
i dzisiejsza zdobycz...Tygrysek

Mała aktualizacja

Tygrysek poszedł w świat
Oi, lou lou i lou lou blue sie ostały ale tak sobie sknyrze ze czuje sie jak bym ich własciwie nie miała.

Do kolekcji doszły 2 czarne manieczki, miniaturla le feu ( nie przepadam ale z czystej pazernosci nie pozbede się jej, zresztą lubie sobie od czasu do czasu powąchać

No i jeszez tocadilly rochas. Byłam na nie straszliwie napalona przez ten bajerancki flakonik. Zapach jednak okazał sie całkowicie nie mój. Mysle ze niedługo sie pożegnamy

Aaaa jeszcze nature millenaire mam juz tylko marną resztkę Bede za nimi bardzo tęsknic

No i troche mniejszy skarb all about eve joop . Jest jeszcze do zdobycia

[SpanishMyszka]

Moim najwiekszym skarbem jest bez wątpienia ukochana Organza Indecence zapach, który zafascynował mnie już od pierwszego powąchania, moja wielka miłość od kliku lat. Perfumy bez których po prostu nie wyobrażam sobie siebie...

[Kate30]

Cóż - Tygryski oczywiście
Bardzo kocham też swoje Shalimary i 24F edt Hermesa

[d'ou vient le vent]

Kiedys - Le Baiser du Dragon. Obecnie Czarna Manka +BC +Madness i Nu
TZ cos szykuje bo niedlugo urodziny moje i walętynki ...heh.. sama jestem ciekawa czy trafi na liste The Best

Nat

[lady-dark]

Napisane przez d'ou vient le vent

Kiedys - Le Baiser du Dragon. Obecnie Czarna Manka +BC +Madness i Nu
TZ cos szykuje bo niedlugo urodziny moje i walętynki ...heh.. sama jestem ciekawa czy trafi na liste The Best

Nat

Śliczne zdjęcie!

[nebraska]

Skarb ukochany - Dzing!

Skarb niedostępny - Sotto Voce

Wstyd się przyznać, ale z trudno dostępnych nie znam ani Tygrysa, ani Le Feu ani czarnej Manii, aż się boję co by to było gdyby mi sie spodobały!

[nefernefer35]

Mysle, ze moim najwiekszym skarbem był Angel.Pisze był, bo chwilowo go nie mam. Juz miałam kliknąći zrobic zakup u roteza, ale ktos mnie wyprzedziłPoluję dalej.
Do skarbów zaliczę tez Lolite edp. i Amarige Mariage Givenchy

[majashih]

Moj skarb to wycofywane (wycofane?!) Alchimie Rochas uwielbiam go a drugi skarbek to Angel Muglera ale to ze wzgledu na dlugotrwala milosc do niego

[Nuitblanche]

Kiedyś niepodzielnie królowało Yvresse. Były jakieś nieudolne próby zrzucenia króla z tronu, ale kończyły się rychłą egzekucją buntowników. Czasy się zmieniły - monarchia w odwrocie, władcy brak Są takie, które przywołują wspomnienia, powodują dreszczyk emocji, rozleniwienie, rozmarzenie, ale... Niestety, brakuje w tym wszystkim tego, co stanowiłoby o wartości całego stanu posiadania.
Tej małej kropki nad i
Przez to popadam w paranoiczną wręcz radość - jest powód do poszukiwań Świętego Graala

[MoniaK]

Dla mnie wszystkie moje perfumy są małymi skarbami , choć takimi naj naj naj są Mira Bai, Hot Couture i Słonik.

[psycha]

Dla mnie bez wątpienia Dzing! Chociaz incensy tez, BC... ale nie sa tak wyjątkowe, dziwne i magiczne jak bżdęk