Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. X

[misiaeel]

Napisane przez nancykenator

hej, poczytałam Was wczoraj na tel ale nie miałam siły pisać, Tż późno wrócił ale zdążyliśmy razem wykąpać Kubunia. W nocy pobudki co 2 h tak jak wczoraj także spoko. Za to rano mieliśmy przygodę aż wstyd pisać ale jeszcze się trzęsę. No więc śpię z Kubusiem a tż w dużym pokoju. Ja śpię od zewnątrz, żeby Kubuś przypadkiem się nie zsunął. A on od środka. o 5:30 budzę się bo Kubuś strasznie płaczę, patrzę a on na podłodze leżę. Zamarłam, zaczęłam drzeć się do tż. Chyba nic się nie stało, bo po chwli przytulenia zaczął się w najlepsze chichrać. Nie wiem, jak on to zrobił, czy przepełz czy co jestem tępą matką, jak mogłam do tego dopuścić

o kurde najważniejsze, że się nic nie stało

Napisane przez pstryczek84

http://www.pudelek.pl/artykul/59511/..._przez_pieklo/

bo jakby tak po nieprzespanej nocy sama musiala ogarniac dziecia przez caly dzien, z rana jeszcze zrobic sie na wysoki polysk, do tego wysprzatac chalupe, zrobic obiad dla malucha i szanownego ksieciunia, isc po cos slodkiego do biedry, a w miedzy czasie lajzazingowac co by byc na bieząco z lasencjami to by jej sie w momencie depresji odechcialo

[Ewik86]

Witam się w nowym wątku. Pędzicie jak szalone.

Nocka średnia - 3 pobudki na jedzonko + kilka na smoczka i pobudka o 6. Dobrze, że kładę się razem z Domcią ok 20, bo inaczej padłabym na twarz.

Napisane przez hope01

dla Igusia i Nataszki za 9 miesięcy i dla Ani za 8 miesięcy

Przyłączam się

Napisane przez s i l v e r

Jadę dziś do lekarza z moimi oczami bo nie ma poprawy

Ja już naprawdę tymi lekarzami...

Napisane przez nancykenator

hej, poczytałam Was wczoraj na tel ale nie miałam siły pisać, Tż późno wrócił ale zdążyliśmy razem wykąpać Kubunia. W nocy pobudki co 2 h tak jak wczoraj także spoko. Za to rano mieliśmy przygodę aż wstyd pisać ale jeszcze się trzęsę. No więc śpię z Kubusiem a tż w dużym pokoju. Ja śpię od zewnątrz, żeby Kubuś przypadkiem się nie zsunął. A on od środka. o 5:30 budzę się bo Kubuś strasznie płaczę, patrzę a on na podłodze leżę. Zamarłam, zaczęłam drzeć się do tż. Chyba nic się nie stało, bo po chwli przytulenia zaczął się w najlepsze chichrać. Nie wiem, jak on to zrobił, czy przepełz czy co jestem tępą matką, jak mogłam do tego dopuścić

O kurczę, dobrze, że małemu nic poważnego się nie stało

Nawijko, ale Kubuś świetnie wygląda w tej czapie

[nancykenator]

Napisane przez pstryczek84

http://www.pudelek.pl/artykul/59511/..._przez_pieklo/

bo jakby tak po nieprzespanej nocy sama musiala ogarniac dziecia przez caly dzien, z rana jeszcze zrobic sie na wysoki polysk, do tego wysprzatac chalupe, zrobic obiad dla malucha i szanownego ksieciunia, isc po cos slodkiego do biedry, a w miedzy czasie lajzazingowac co by byc na bieząco z lasencjami to by jej sie w momencie depresji odechcialo

uwielbiam Cię, szczególnie ten tekst "isc po cos słodkiego do biedry"

Napisane przez pstryczek84

o kurcze dobrze ze nic sie nie stalo
wiesz jaki ja mam patent na cos takiego? mlody spi w spiworku i ciezko jest mu sie w tym poruszac a co sie nasteka wtedy to jego...

wiesz, u nas był problem ,że Kubuś mało mobilny, że nie chce sie ruszać a tu jak zaczał się ruszać to spadł nie mogę sobie tego wydarować a jaki masz śpiworek?

[bokeh]

Aha w ogole mój dzieć ma szał na gummi misia.... Jak tylko puszczam to spokój patrzy jak zaczarowana tańczy i gada po swojemu jak się wyłączy to marud

Sent from my HTC One X using Wizaz Forum mobile app

[misiaeel]

nancy ja jak zostaje sama z Hanią w łóżku to kładę od brzegu tą poduchę niby do karmienia z lidla

[hope01]

Napisane przez bokeh

Aha w ogole mój dzieć ma szał na gummi misia.... Jak tylko puszczam to spokój patrzy jak zaczarowana tańczy i gada po swojemu jak się wyłączy to marud

Sent from my HTC One X using Wizaz Forum mobile app

O! następna

[pstryczek84]

Napisane przez litllesweetangel

Laski szok, pisze pisze a tu mi mala obok sama usiadla Tak, juz wierze w skoki rozowojowe !!

Super!
------------

dobra, spylam do pracy
nara, dozo, pochwa!

[nancykenator]

Napisane przez litllesweetangel

Mam kilka par stopek, poki co kazda spadala! Nie wiem czy one musza byc odpowiednio mniejsze, zeby idealnie przylegaly do stopek ale u nas sie nie sprawdzily- moze za jakis czas jak girki urosna ;p




Lady a jestes pewna, ze tam wszyscy maja mgr? Podam Ci przyklad mojej firmy- kierownictwo wyksztalcenie srednie, sa tacy po zawodowce! Serwis- wyksztalcenie mgr inzynierowie infy. A to niby taka wielka, amerykanska korporacja. Jesli potrzebujesz studiow, samorealizacji to pojdz na cos co Cie ciekawi. Ja chcialabym pojsc na studia tyle, ze nie podoba mi sie system naucznia wiec chyba odpuszcze i moze zrobie jakis kurs

Sylwietta gratuluje!! Teraz tylko do przodu!





Znowu nie moge sie ogarnac na tych popoludniowkach... Dzis ide na 16 i koncze o 4 rano Pozdrawiam! Tz jutro bierze wolne, zebym mogla odespac.









Laski szok, pisze pisze a tu mi mala obok sama usiadla Tak, juz wierze w skoki rozowojowe !!

Napisane przez misiaeel

nancy ja jak zostaje sama z Hanią w łóżku to kładę od brzegu tą poduchę niby do karmienia z lidla

no właśnie tylko, że ja spałam od zewnątrz a on od ściany a aż tak nie pełza,żeby tyle przepełznąć jak kładę tą poduchę to on sobie ją podnosi i kładzie na buzi, boję się, ze sie udusi :/

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

uwielbiam Cię, szczególnie ten tekst "isc po cos słodkiego do biedry"

wiesz, u nas był problem ,że Kubuś mało mobilny, że nie chce sie ruszać a tu jak zaczał się ruszać to spadł nie mogę sobie tego wydarować a jaki masz śpiworek?

Nie moglas tego przewidziec, dzieci staja sie mobilne z dnia na dzień, wczoraj w bezruchu a dziś pełzaja. Każda zmiana to zaskoczenie i trzeba sie przyzwyczaic, dobrze że nic sie nie stało

Napisane przez misiaeel

nancy ja jak zostaje sama z Hanią w łóżku to kładę od brzegu tą poduchę niby do karmienia z lidla

Uważaj kochana,, poducha to tylko pozorne zabezpieczenie, odkąd moja pelza, raczkuje i siada to nic jej nie powstrzyma, nawet przeze mnie potrafi przejść. Już zapomniałam ( szybko, co?) Jak to jest mieć dziecko które leży tam gdzie ja zostawilam, teraz jest szybka jak błyskawica.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ewik86]

Napisane przez bokeh

Aha w ogole mój dzieć ma szał na gummi misia.... Jak tylko puszczam to spokój patrzy jak zaczarowana tańczy i gada po swojemu jak się wyłączy to marud

Sent from my HTC One X using Wizaz Forum mobile app

A co to? Zapodaj

nancy dziwne, że sam przez Ciebie przeszedł? Kurde jak to trzeba uważać...

[blogerka]

widzę, że ktoś o mnie pytał
no więc tak, u mnie zła passa nadal trwa. Borys uszkodził mi telefon, bawiąc się nim - czytaj uderzając z całej siły. Na szczęście jeszcze jakoś ledwo zipie, ale pewnie długo nie pociągnie. Dalej .. Już mam takiego doła, bo wszytsko idzie nie tak i myślałam, że już gorzej nie będzie i nagle wczoraj w tramwaju hamulec od wózka mi się zablokował i nie miałam jak wysiąść Dopiero prawie na zajezdni jakośmi się udało, oczywiście tylne koła zablokowane więc nigdzie z takim wózkiem się nie ruszymy, pizga tak że masakra, naszczęście Borys ciepluko ubrany, TZ przyjechał po nas po 30 min, w tym czasie Borys musiał oczywiście zrobić kupę i nie było jak go przebrać. Później oczywiście z TZ sie lekko pokłociliśmy bo on chciał do tesciow jechac - wrocili niestety z Chorwacji, a ja bylam juz na granicy placzu, wsciekla, zla, zmarznieta, zmeczona! i powiedzialam mu ze nie mam ochoty w gosci jezdzic, bo mam dosc tego dnia, ze chce z Borysem polezec na macie i doczekac jakos do kapieli. Na co on odpowiedzial ze moglam zadzwonbic po moich rodzicow zeby po nas przyjechali. Ch*j tak sobie pomyslalam tylko, bo mowilam mu juz od jakiegs czasu ze ten hamulec sie blokuje, ale on to ma gleboko w ☠☠☠☠zie za przeproszeniem, bo nie on musi sie meczyc! Generalnie znowu mam go dość, bo gra na tym jaki on to jest nieszczesliwy strasznie, bo caly swiat mu sie na glowe zwalil, stracil prace, wiec na paluszkach tzreba wokol niego lazic, i niczego bron boze nie wymagac, bo przeciez on ma dola. A ja to nie mam, mi jest lekko.

A z dobrych newsow, mamy piatego zeba ale noc byla tak koszmarna ze ja juz nie mialam sily i o 3 jak Borys plakal i nie mogl zasnac wyciagnelam go z lzeczka i oszlismy bawic sie na macie - chcialabym zeby tak pieknie sam soban sie zajmowal i bawil jak wczoraj pomiedzy 3 a 4ta
Wroce do Was jak ta zła passa chociaz troszke minie i odzyskam humor bo poki co nic tylko sie pociac.

[ninagg]

Napisane przez s i l v e r

Jadę dziś do lekarza z moimi oczami bo nie ma poprawy

Ja już naprawdę tymi lekarzami...

Pewnie jakieś pieroństwo z tego szpitala przyniosłaś. Życzę szybkiego powrotu do zdrówka

[iffonka7]

Dzień dobry
Bartuś właśnie zasnął a ja mama zamiar po raz pierwszy zrobić ABS-a

Lady współczuje tych nocek.

silver jesteś mega silną kobietką

neti nawet mnie nie strasz bo ja od drugą połowe nocy śpie z małym tak samo jak ty, dobrze że nic sie nie stało

[blogerka]

nancy - takie rzeczy się zdarzają, dobrze że wszytsko jest w porządku. Nie zadręczaj się! Przecież spaliście.
Tż ma znajomych, kórzy samo dziecko zostawili na stole na przewijaku - bo oni wszyscy zakatarzeni byli i nie chcieli się do niego zbliżać (wtf?) i to dziecko spadło na kafelki ze stołu. To jest dopiero głupota! Na szczęscie nic się nie stało. Ale dajcie spokój.

[nancykenator]

Napisane przez Ewik86

A co to? Zapodaj

nancy dziwne, że sam przez Ciebie przeszedł? Kurde jak to trzeba uważać...

on spadł od strony swojej głowy tak jakby zrobił obrót na łóżku i popełz do tyłu bo do przodu przecież nie umie, nie wiem po prostu nie wiem jak to się stało.
Jak chronicie swoje bąble przed takimi sytuacjami? Mój nie chce spać w łóżeczku :/

[s i l v e r]

Oszalały dopiero nowy wątek i już 5 stron

Bokeh, co do mojej mamy i lekarzy szkoda gadać...
Widzisz, oni są cwani i się zabezpieczają takim pismem podpisanym przez pacjenta... Nie wiem czy dałoby radę coś wywalczyć jakby się ich zaskarżyło
No ale jak moja mama ma latać po sądach jak nie ma sił...??
Przez miesiąc schudła 9 kilo przez ten szpital

Napisane przez bokeh

jak robiłaś bo mam świeży i może bym wykorzystała?

Normalnie tak jak dla nas zrobiłam na skrzydełkach tylko dla niej bez przypraw.
Ziemniaczki, szpinak,marchewka,pietrus zka, mięsko. Potem wszystko do blendera i gotowe.

Napisane przez Delicjanka

Amelka juz spiocha, moja kochana.
Dzisiaj udawałam (pare razy) ze placze;p i wiecie co;p przychodzila do mnie i mnie miziaalaaaaa Kocham ją nad zycie

Napisane przez hope01

BAMBOLEO!!!! BAMBOLEO!!!!

Napisane przez hje

Jajaje kokodżambo, jajaje!

Napisane przez nafiyqa

Kuba i jego glowa xxl w nowej czapie
A drugie zdjecie normalne, zebyscie serio nie pomyslaly, ze ma łeb jak dzban

Ale cudny Super czapa

Napisane przez szklanka19

W Chorzowie będziecie robić tą scyntygrafię? I nie martw się, z doświadczenia wiem, że oni są tam dokładni, wolą dmuchać na zimne

Tak,w Chorzowie tam gdzie teraz leżała. Właśnie zauważyłam że oni tam są baaaaaaaaaaardzo dokładni. I wszystkim się bardzo przejmują.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43082359]
GETRY wybrałam

http://allegro.pl/legginsy-getry-raj...562720158.html nr 27

http://allegro.pl/dzieciece-ocieplac...572817350.html 7 i 10, te w groszki dla Dorki, bo zieloną kurtałkę ma.[/QUOTE]


Super!

[blogerka]

szaja - te legginsy na ebayu są bodajże za 2 - 3 dolary chyba, z darmową wysyłką już. Chciałam Boryskowi brać ale jest tyle wzorów, że ciągle nie wiem który. Ale licytuję mu takie dzieciecę UGGi (emu) tyle, że ciągle nie mogę wygrać aukcji.

[Ewik86]

Napisane przez nancykenator

on spadł od strony swojej głowy tak jakby zrobił obrót na łóżku i popełz do tyłu bo do przodu przecież nie umie, nie wiem po prostu nie wiem jak to się stało.
Jak chronicie swoje bąble przed takimi sytuacjami? Mój nie chce spać w łóżeczku :/

Nie zadręczaj się już

Domcia też ze mną śpi w łóżku - od zewnątrz też ja śpię, od nóg jest trochę kołdra zwinięta, żeby czasem nie przeszła w nocy jak się kręci, a od strony kaloryferów (bo łóżko nie jest przy samej ścianie) mój tata zrobił takie zabezpieczenie z innej kołdry. Tfu tfu do tej pory nigdy nie spadła.

[s i l v e r]

Napisane przez elllmi

aaaaa, Black, zapomniałam Ci kiedyś napisać - śniło mi się, że byłam na Waszym ślubie zapamiętałam tylko tyle z tego snu, że trzymałaś Oliwkę na rękach i ona była ubrana w byle jakie body i rozciągnięte rajstopy wyciągnięte pod paszki, a ja sobie cały czas myślałam, czemu Ty ją tak ubrałać na taką impreze, jak kupiłas jej taką piękną sukienkę

O mamuniu

Napisane przez jakajakaja5

Boże Silver co Ty komu złego zrobiłaś że teraz tak się życie na Tobie mści ?! Mama, Daria a teraz Ty - masakrama ! Współczuję kobito

też się zastanawiam za jakie grzechy?!!?!?!

Lady bardzo współczuję nocek bidulko
Co do Twojej mamy jak tak można?!??!?!?!
dla Pietraszka za pierwsze Da-Da !
i dla męża.

Napisane przez pstryczek84

w koncu udalo nam sie pierwszy raz umyc zębolka!

Napisane przez nancykenator

hej, poczytałam Was wczoraj na tel ale nie miałam siły pisać, Tż późno wrócił ale zdążyliśmy razem wykąpać Kubunia. W nocy pobudki co 2 h tak jak wczoraj także spoko. Za to rano mieliśmy przygodę aż wstyd pisać ale jeszcze się trzęsę. No więc śpię z Kubusiem a tż w dużym pokoju. Ja śpię od zewnątrz, żeby Kubuś przypadkiem się nie zsunął. A on od środka. o 5:30 budzę się bo Kubuś strasznie płaczę, patrzę a on na podłodze leżę. Zamarłam, zaczęłam drzeć się do tż. Chyba nic się nie stało, bo po chwli przytulenia zaczął się w najlepsze chichrać. Nie wiem, jak on to zrobił, czy przepełz czy co jestem tępą matką, jak mogłam do tego dopuścić

O matko! dobrze że nic się nie stało. Ahh te nasz dzieciaczki

Napisane przez litllesweetangel

Laski szok, pisze pisze a tu mi mala obok sama usiadla Tak, juz wierze w skoki rozowojowe !!

[ninagg]

Napisane przez Debrah

Nie moglas tego przewidziec, dzieci staja sie mobilne z dnia na dzień, wczoraj w bezruchu a dziś pełzaja. Każda zmiana to zaskoczenie i trzeba sie przyzwyczaic, dobrze że nic sie nie stało






Uważaj kochana,, poducha to tylko pozorne zabezpieczenie, odkąd moja pelza, raczkuje i siada to nic jej nie powstrzyma, nawet przeze mnie potrafi przejść. Już zapomniałam ( szybko, co?) Jak to jest mieć dziecko które leży tam gdzie ja zostawilam, teraz jest szybka jak błyskawica.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie w przypadku raczkującego i wstającego dziecia już nic nie zdziwi Pomysły czasami ma szatańskie ;D

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

on spadł od strony swojej głowy tak jakby zrobił obrót na łóżku i popełz do tyłu bo do przodu przecież nie umie, nie wiem po prostu nie wiem jak to się stało.
Jak chronicie swoje bąble przed takimi sytuacjami? Mój nie chce spać w łóżeczku :/

A jeśli odłożysz go śpiącego to do razu się budzi?

Jak chronimy...rano jak ją biorę do karmienia to jeśli ma ze mną spać to tylko na mnie, przy piersi, jak się obudzi i kombinuje to ja też już muszę wstać i nie ma dosypiania;/ bo ona rano ma dobry humor, bawiłaby się sama, no ale nie mogę jej zostawić z wiadomych powodów, więc wstajemy razem. Ona raczkuje i się śmieje a ja siedzę jak zoombie i stawiam wodę na kawę, to jest pierwsze co robię po wstaniu z łożka

Czasem jak bardzo głęboko śpi to ją kładę między mną a Tż, a od nóg daję te poduszki, i to się sprawdza w miarę bo jak ona się budzi to zawsze któreś z nas też, bo jest dość głośna.

Ale generalnie między innymi dlatego nie przepadam za wspólnym spaniem, bo się o nią boję po prostu, że spadnie, a spanie na mnie całą noc, noc w noc - bardzo mnie wykańcza, ona jest po prostu ciężka a ja nie lubię spać na plecach :P
Chociaż gdy na mnie leży i może ciumkać to śpi wtulona, bardzooo spokojnie i dużo dłużej, wczepia się jak rzep, kocham to bardzo, że jest taka przytulaśna.

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

o kurcze dobrze ze nic sie nie stalo
wiesz jaki ja mam patent na cos takiego? mlody spi w spiworku i ciezko jest mu sie w tym poruszac a co sie nasteka wtedy to jego...

Napisane przez pstryczek84

http://www.pudelek.pl/artykul/59511/..._przez_pieklo/

bo jakby tak po nieprzespanej nocy sama musiala ogarniac dziecia przez caly dzien, z rana jeszcze zrobic sie na wysoki polysk, do tego wysprzatac chalupe, zrobic obiad dla malucha i szanownego ksieciunia, isc po cos slodkiego do biedry, a w miedzy czasie lajzazingowac co by byc na bieząco z lasencjami to by jej sie w momencie depresji odechcialo

Najgorszy jest nadmiar czasu...
W spiworku dziecko moze sie przewracac podczas snu? Musze sposob na zimowe noce wymyslec...

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

charlizz jakie swierki dorzucalas do szpinaku?

[ewadylewska]

Dobra, udalo sie nasiusiala do woreczka mocz oddany ale krew, masakra, w przychodni Panie nie umieja, jedzcie do szpitala, w szpitalu Panie nie maja czasu, nie maja obowiazku i nie zrobia, a my z Mala na rekach juz od godziny 7 po lekarzach. W szpitalu nie gowno ich obchodzi, one nie maja obowiazku, moze zrobia jak jenpoprosimy, po poludniu. Ale.konkretnie nie wiedza kiedy...awanture zrobilismy i wyszlismy..wrocilismy do przychodi i jednak daly r ad e pobrac krew,...
Sluzba zdrowia!!!!wielka kupa!!!

[s i l v e r]

Napisane przez hope01

dla Igusia i Nataszki za 9 miesięcy i dla Ani za 8 miesięcy

Ode mnie też WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

Napisane przez Ewik86

Nocka średnia - 3 pobudki na jedzonko + kilka na smoczka i pobudka o 6. Dobrze, że kładę się razem z Domcią ok 20, bo inaczej padłabym na twarz.

U nas nocka identiko

Napisane przez bokeh

Aha w ogole mój dzieć ma szał na gummi misia.... Jak tylko puszczam to spokój patrzy jak zaczarowana tańczy i gada po swojemu jak się wyłączy to marud

Sent from my HTC One X using Wizaz Forum mobile app

a co to za piosenka??

ojjjj blogerko

za piątego ząbka!

[eff8]

Czesc Wam

Witam sie i ja w nowej czesci..

Dzis mialam ostatni zastrzyk, zostalo jeszcze kilka dni antybiotykow, no i od wczoraj chodze na rehabilitacje.
Trzymajcie kciuki zeby jak najszybciej pomoglo, dzieki za mile slowa w klubie

[s i l v e r]

Sylwia doczytałam wreszcie k.
Jesteś WIELKA kobieto!!!

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez eff8

Czesc Wam

Witam sie i ja w nowej czesci..

Dzis mialam ostatni zastrzyk, zostalo jeszcze kilka dni antybiotykow, no i od wczoraj chodze na rehabilitacje.
Trzymajcie kciuki zeby jak najszybciej pomoglo, dzieki za mile slowa w klubie

trzymam kciuki

[neti1]

Dziewczynki...gratulacje dla miesięczniaków!!!!!!!

Może coś z tego?? Debrah???????
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...owlęta//Obuwie i skarpetki

[nancykenator]

Napisane przez sylwietta1988

aleś wyrywna

uciekam chcociaz troche zorientowac sie w sytuacji z poprzedniej czesci na początek od siebie napisze tylko, że po dzisiejszym dniu kamien spadł mi z serca... ufffff, pokazało sie swiatełko w tunelu.
no to zadzieram kiece i lecem

super,że się udało, my tu wszystkie trzymałyśmy kciuki

Napisane przez neti1

W jacklin riu...nie pamiętam jak to się piszę....zazwyczaj nie wchodze do tego sklepu...ale szukalam przed chrzcinami
I się okazało że nie dosc ze promocje to i dla grubaskow mają też rozmiary
Moja siostra była tydzień później w innym miejscu i mowila że też były takie...także może jakąś sure ostala





Dzienks


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o nawet bym nie pomyślała o tym sklepie

Napisane przez fewcia

Witam w nowym wątku!

Neti brawa za zęba!

Black doczytałam że już macie wodę.

Pstryczku jak pięknie to napisałaś Buziaki dla Dżejkoba

Hje ja prasuję wszystko. Kotów nie lubie

Sylwietta

Lady czy Ty na głowę upadłaś? Na prawdę nieprzespane noce Ci nie służą Nikt a już na pewno nie Twój mąż,nie będzie Cię postrzegał przez pryzmat mgr przed nazwiskiem

Charliz,Lenova kiedy spotkanie?

Szaja wybrałaś ?

Ewadylewska jak najbardziej z niemowlakiem bez kolejki. A mocz dwa razy pobierałam do pojemnika i wszystko było super.

Bokeh bo już milion razy miałam pytać-na stopie to tatuaż?

Meduza super że mama przyjeżdża!

Silver z nerką będzie wszystko dobrze,wyczerpałaś już limit nieszczęść

Marsi dobrze że sprawdzicie stópkę

Więcej grzechów nie pamiętam


Dziewczyny dajcie mi jakiś dobry przepis na owsiankę. Ja nie lubie a chce zacząć jeść w mojej nowej diecie
Wysłane z aplikacji mobilnej W

izaz Forum.

ja robię tak jak Aśka pisała w k., z tym, że opcja z mlekiem nie wodą, wiem wiem, mało to dietetyczne ale przy kp nie chcę rezygnowac z tej ilości mleczka, szczególnie, że więcej mleka nie piję

Napisane przez nafiyqa

pstryczku, na pewno slodki widok to musial byc


Kurde, mam jutro wizyte u endo, a TZ akurat bedzie w pracy.
Musze Kube zabrac ze soba, a tak chcialam tego uniknac, bo przeciez w przychodni zarazek na zarazku...

kciuki za wizytę będzie dobrze

Napisane przez fewcia

Zdjęłam pieluszke,umyłam Mała przygotowana woda,wytarłam i wzięłam Ją z gołym tyłkiem do łazienki. Odkręciłam wodę,i czekałam. Po minucie było po sprawie. Tylko zaczekałam sekundę żeby ten pierwszy mocz poleciał. I z obu badaniach był czysty.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Hje czego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meneq]

Napisane przez blogerka

widzę, że ktoś o mnie pytał
no więc tak, u mnie zła passa nadal trwa. Borys uszkodził mi telefon, bawiąc się nim - czytaj uderzając z całej siły. Na szczęście jeszcze jakoś ledwo zipie, ale pewnie długo nie pociągnie. Dalej .. Już mam takiego doła, bo wszytsko idzie nie tak i myślałam, że już gorzej nie będzie i nagle wczoraj w tramwaju hamulec od wózka mi się zablokował i nie miałam jak wysiąść Dopiero prawie na zajezdni jakośmi się udało, oczywiście tylne koła zablokowane więc nigdzie z takim wózkiem się nie ruszymy, pizga tak że masakra, naszczęście Borys ciepluko ubrany, TZ przyjechał po nas po 30 min, w tym czasie Borys musiał oczywiście zrobić kupę i nie było jak go przebrać. Później oczywiście z TZ sie lekko pokłociliśmy bo on chciał do tesciow jechac - wrocili niestety z Chorwacji, a ja bylam juz na granicy placzu, wsciekla, zla, zmarznieta, zmeczona! i powiedzialam mu ze nie mam ochoty w gosci jezdzic, bo mam dosc tego dnia, ze chce z Borysem polezec na macie i doczekac jakos do kapieli. Na co on odpowiedzial ze moglam zadzwonbic po moich rodzicow zeby po nas przyjechali. Ch*j tak sobie pomyslalam tylko, bo mowilam mu juz od jakiegs czasu ze ten hamulec sie blokuje, ale on to ma gleboko w ☠☠☠☠zie za przeproszeniem, bo nie on musi sie meczyc! Generalnie znowu mam go dość, bo gra na tym jaki on to jest nieszczesliwy strasznie, bo caly swiat mu sie na glowe zwalil, stracil prace, wiec na paluszkach tzreba wokol niego lazic, i niczego bron boze nie wymagac, bo przeciez on ma dola. A ja to nie mam, mi jest lekko.

A z dobrych newsow, mamy piatego zeba ale noc byla tak koszmarna ze ja juz nie mialam sily i o 3 jak Borys plakal i nie mogl zasnac wyciagnelam go z lzeczka i oszlismy bawic sie na macie - chcialabym zeby tak pieknie sam soban sie zajmowal i bawil jak wczoraj pomiedzy 3 a 4ta
Wroce do Was jak ta zła passa chociaz troszke minie i odzyskam humor bo poki co nic tylko sie pociac.

Trzymaj sie! Czekamy tu na Ciebie a im predzej wrocisz, tym lepiej!

Napisane przez nancykenator

on spadł od strony swojej głowy tak jakby zrobił obrót na łóżku i popełz do tyłu bo do przodu przecież nie umie, nie wiem po prostu nie wiem jak to się stało.
Jak chronicie swoje bąble przed takimi sytuacjami? Mój nie chce spać w łóżeczku :/

Spimy na podlodze ;-) Przynajmniej nie ma z czego spasc, ale uwaga teraz wychodzi sama z pokoju: staje przy drzwiach i napiera na nie z calej sily; one puszczaja i droga wolna...

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Wiecie... ad rozszerzania :
* z przygotowanego 1/2 małego słoiczka jabłka z gruszką, przez cały dzień udało mi się małej wcisnąć z 70%..
* do tego ugotowałam w ramach obiadu warzywa i dałam BLW, wsadzała do buzi, ale jak odgryza to nie wie co z tym potem zrobić i wypluwa. Więc jadłam to razem z nią, z głośnym ""mniam mmniam" połączonym z ruszaniem buzią... wiecie, że nauczyła się i robi sama "mniam mniam" i kłapie dziobem? ... ale porozrzucała, zjadła może 2 kęsy..
I tyle z rozszerzania diety, powoli wysiadam, płakać mi się chce

no u nas na początku też tak było, nie zrażaj się, małymi kroczkami do celu. Dziś zjadła tyle, jutro zje mniej a za 3 dni wciągnie cały słoiczek kciuki

Napisane przez nafiyqa

Kuba i jego glowa xxl w nowej czapie
A drugie zdjecie normalne, zebyscie serio nie pomyslaly, ze ma łeb jak dzban

super czapa, my mamy też jedną taką, w której Kubuś wygląda jakby miał głowę jak ćwierć
a tak w ogóle to super gość z Twojego Kuby
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43081584]Wyście zdurniały normalnie! ledwo nadrobiłam 2 strony, a tu 3 w nowym... A ugryźcie się, nie nadrabiam

Napiszę tylko, że lubię prasować i tego nie robię, bo nie wyrabiam. Głównie przez tę (&*^*&%&%&, która od dzisiaj ma umowę podpisaną i wiecie co? Pin.da grochowa do 15 srała po sklepach, potem na dupsku siadła i tv ogląda - NIC nie zrobiła. Ani jednej rzeczy nie spakowała, nie przeniosła. W związku z czym mam mega dół, bo nic takiej... nie mogę zrobić. A nie, teoretycznie mogę:
-wyjąć drzwi z jej pokoju - u siebie jestem, a powiedzmy, że drzwi były mi PILNIE potrzebne
- wybić szybę w oknie i nie mieć za co jej naprawić
- rozpocząć mega remont, tj. np. zacząć drapać farbę ze ścian, przekuwać się do kabli... rozwalić, i nie mieć za co kończyć
- zmienić zamki w drzwiach i nie dać jej klucza
- nałożyć zamki na drzwi łazienki i kuchni
- poodpinać kable w gniazdkach, by nie było prądu (i to zrobimy, a ona od tv uzależniona)
- wynająć na 3 dni "studentom" pokój

Ładnie, nie? [/QUOTE]
wszystkie opcje razem wzięte na pewno by babę wykurzyły

Napisane przez szklanka19

Przyszedł nam dziś wózek. Małej się podoba, także jest ok Byliśmy dziś na rehabilitacji, o dziwo mniejszy krzyk, ale dalej skupiamy się na zabawie W ogóle to moje dziecko zobaczyło u innego dziecka Pana Metkę i prawie mi z rąk wyskoczyła do niego I śmiać mi się chciało, bo z kolei tamto dziecko chciało naszego pieska

a coż to Pan Metka?
fajnie, że na rehabilitacji lepiej

Napisane przez blogerka

widzę, że ktoś o mnie pytał
no więc tak, u mnie zła passa nadal trwa. Borys uszkodził mi telefon, bawiąc się nim - czytaj uderzając z całej siły. Na szczęście jeszcze jakoś ledwo zipie, ale pewnie długo nie pociągnie. Dalej .. Już mam takiego doła, bo wszytsko idzie nie tak i myślałam, że już gorzej nie będzie i nagle wczoraj w tramwaju hamulec od wózka mi się zablokował i nie miałam jak wysiąść Dopiero prawie na zajezdni jakośmi się udało, oczywiście tylne koła zablokowane więc nigdzie z takim wózkiem się nie ruszymy, pizga tak że masakra, naszczęście Borys ciepluko ubrany, TZ przyjechał po nas po 30 min, w tym czasie Borys musiał oczywiście zrobić kupę i nie było jak go przebrać. Później oczywiście z TZ sie lekko pokłociliśmy bo on chciał do tesciow jechac - wrocili niestety z Chorwacji, a ja bylam juz na granicy placzu, wsciekla, zla, zmarznieta, zmeczona! i powiedzialam mu ze nie mam ochoty w gosci jezdzic, bo mam dosc tego dnia, ze chce z Borysem polezec na macie i doczekac jakos do kapieli. Na co on odpowiedzial ze moglam zadzwonbic po moich rodzicow zeby po nas przyjechali. Ch*j tak sobie pomyslalam tylko, bo mowilam mu juz od jakiegs czasu ze ten hamulec sie blokuje, ale on to ma gleboko w ☠☠☠☠zie za przeproszeniem, bo nie on musi sie meczyc! Generalnie znowu mam go dość, bo gra na tym jaki on to jest nieszczesliwy strasznie, bo caly swiat mu sie na glowe zwalil, stracil prace, wiec na paluszkach tzreba wokol niego lazic, i niczego bron boze nie wymagac, bo przeciez on ma dola. A ja to nie mam, mi jest lekko.

A z dobrych newsow, mamy piatego zeba ale noc byla tak koszmarna ze ja juz nie mialam sily i o 3 jak Borys plakal i nie mogl zasnac wyciagnelam go z lzeczka i oszlismy bawic sie na macie - chcialabym zeby tak pieknie sam soban sie zajmowal i bawil jak wczoraj pomiedzy 3 a 4ta
Wroce do Was jak ta zła passa chociaz troszke minie i odzyskam humor bo poki co nic tylko sie pociac.

ehhh... te chłopy... myślą, że są pępkiem świata przytulam mocno, będzie dobrze
za zębolka