Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamuś.

[kooocur]

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

Oooooo taki spam

[ANTERIA]

Napisane przez teorema

Niestety nie wiem, ja kupiłam wersję papierową w sklepie.

Nie przejmuj się plecami, to zupełnie normalne. Ciągnięcie i rozpychanie w macicy też, mnie to wykanczało na samym początku, potem przeszło zupełnie.

No tak nie przejmowałabym się gdyby nie to że dzisiaj już do pracy idę i zapowiada mi się ciężki czas jestem padnięta a mam dużo sprzątania i jeszcze prasowanie, na szczęście szefowa kupiła maglownicę, więc mogę maglować obrusy na siedząco ale mimo wszystko noc w robocie mnie przeraża

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

No tak nie przejmowałabym się gdyby nie to że dzisiaj już do pracy idę i zapowiada mi się ciężki czas jestem padnięta a mam dużo sprzątania i jeszcze prasowanie, na szczęście szefowa kupiła maglownicę, więc mogę maglować obrusy na siedząco ale mimo wszystko noc w robocie mnie przeraża

W ciaży nie możesz robić na nocki!

[Kejthx]

Napisane przez iza243

Spam dla Kejth

Łojezuniu Izula,Tobie i synkowi dziękuje bardzo

[ANTERIA]

Napisane przez iza243

W ciaży nie możesz robić na nocki!

Pewnie nie ale chciałam iść do szefowej jak już będę miała potwierdzoną ciąże u lekarza, na szczęście mam koleżankę która pewnie za mnie pójdzie do roboty o ile się zgodzi mam nadzieję że pójdzie za mnie jak nie to nie mogę zostawić teściowej samej, bo sobie nie poradzi. A jutro mam zamiar z koleżanką i teściową pogadać

[Luna0]

Witam, wczorajszy wątek nadrobiłam więc się najpierw do niego odniosę.

Ogólnie rzecz biorąc mam z TŻ wojnę, tzn on coś przeskrobał a ja sie tak wkurzyłam że zobojętniałam całkiem. Rozmawiam z nim tyle co musze, nie odpycham ale też nie przytulam. Przebrała się miarka.
(oczywiście chodzi o głupotę która dla mnie ma ogromne znaczenie)

W sobote wieczorem było spięcie (TŻ nie spał do 3 a ja od 3 do 6 )i wyobraźcie sobie niedziele rano.. mały obudził się ok 4 na cyca więc zjadł i spał dalej pomiędzy nami (jak zawsze). Około 7 rano czuje jak mnie bije po buzi (darmowy budzik) więc się odwróciłam plecami żeby TŻta bił bo TŻ miał w niedziele wstać a ja miałam odpocząć (jeszcze mi łeb pękał ze zmęczenia) więc zaczął bić TŻ na co TŻ też się odwrócił byłam pewna że będzie jęczał i obudzi TŻ a ten się zabawił i.. ja usnęlam
nagle budzi mnie płacz, patrze a go nie ma! Więc w krzyk "Jezus Maria!!" spadł z łożka-dołem, tam gdzie mamy nogi! Co najlepsze zjechał bo pościeli więc nic by mu nie było gdyby nie to że walnął głową o drewniany fotel chyba nie musze pisać jak się czułam jako matka..? I najdziwniejsze jest to że gdy stuknie głowa o parkiet jak siedzi to wrzeszczy strasznie a tu nawet się nie rozwrzeszczał tylko go wzięłam na ręce i cisza. Ale ma mini mini siniaczka na czole wszyscy się z tego śmieją ale ja się czułam (i chyba czuje nadal) podle

Elunka wybacz zapomniałam że jesteś AM, taka moja durnota ale nadal podziwiam Twój spokój, tym bardziej że jesteś AM

Czarna a jaką masz torbiel? Jakąs zwykłą czy poważniejszą?

Kocurku wkładaj Marcelkowi zabawki w rękę (lekkie), w końcu załapiesz. Ja Kamilkowi dawałam taki gryzak okrągły i go trzymał siłą rzeczy chociaż nieświadomie. To takie ćwiczenie, w końcu załapie

Isia mój Kamil też caluje z otwartą buzią chociaż raczej myślę że chce mnie ugryźć... ale ciiicho, niech będzie że caluje

Dziewczyny apeluje o zdjęcia z takich wizytacji jak u Kocurka i Bajki!! My ciotki musimy wiedzieć co tam się działo

Jeszcze chcialam napisac że mały mi śpi ostatnio po 11h (7:30-6:30) i spałby dalej tylko TŻ go budzi jak się zbiera do pracy ale coś już tego cyca nad ranem nie chce.. coś pociumka i koniec
Bazile dla Szonka że tak ładnie śpi, tzn jak dla kogo ładnie

Ja dalej coś schizuje bo mój dość że mało gugał, teraz też za wiele nie guga, o gaworzeniu nie ma mowy... ten jezyk wystawia a ja już mam milion głupich myśli w głowie (i internet niestety)
Troche mnie wkurza to że całymi dniami z nim sama siedze bo on mnie tak nie lubi.. jak tylko gdzieś wyjdę to wracam i jest cały w skowronkach a jak siedze cały dzień i zwracam na niego uwagę to zaraz są jęki, stęki.. lepiej dac spokoj i sie nie odzywać
za to jak widzi nową twarz (moją mame albo TŻ) to się chichra caly czas, zresztą przy TŻ też

[czarna_mala]

Lunka moja ginka mówi, że czasami tak się dzieje jak jest niepęknięty pęcherzyk Graffa?!

[ANTERIA]

Śmiejcie się ze mnie że wymyślam ale tak spuchłam że moje spodnie które nosiłam na gumkę są za ciasne i uciskają mi brzuch

[kooocur]

Lunka jestes mega mamuska i co by nie bylo nie zapominaj.


Moj tez jezir wywala a co to znaczy?

[Kejthx]

Czarna zapewne czynnościową masz? Coś wiesz wiecej? Bo jak czynnościowa, to spokojnie, luz...
mam nadzieję, ze nie endo, ale myślę, ze by ci powiedziała wówczas o tym konkretnie. Chociaż moja poprzednia moja pani gin wiedziała, że mam endnometialną, ale podchodziła spokojnie do tego, aż w końcu się wkurzylam poszłam do innej i w końcu wylądowałam na laparo i okazała się endometrioza.
Spróbuj iść do innego gina, tak kontrolnie, niech zrobi Ci usg i chociaż moze dowiesz się co się dzieje.

[pennee]

Nie mam sily, idę odpoczywać.

[Luna0]

Napisane przez ...Skierka...

no i że w karcie ciąży miejsca juz brakuje!
ja teraz wizyte mam 29 października (jak nieurodze do tego czasu - jak stwierdził lekarz) ale pewnie nie bo z usg miałam rozstrzał od 27.10-3.11 a z kalendarza dopiero na 10.11. Ciekawe....

Mi też brakowało, gin doczepiał
iii pamiętaj że nawet od tej drugiej daty 3 tyg wcześniej możesz urodzić także... SIEDZISZ NA BOMBIE!

Napisane przez ANTERIA

Linka nie poddawaj się, jak widzisz na moim przykładzie cuda się zdarzają, mój Tż-t nawet miał do mnie troszkę wyrzuty że mówiłam mu że będzie trudno, a tu tak od razu W ogóle faceci są jacyś dziwni no ale...

Mój do dziś wypomina jak to mówiłam nakręcona że pewnie z pół roku nam to zajmie a obydwie ciąże za pierwszym cyklem

Napisane przez cebulova

A w ogóle to zapomniałam napisać, że dziś zaczynamy 26tc

Napisane przez kwitka13

hej laski,
ale pędzicie JUŻ 3 STRONY???? Ale ja rozumiem - dla Kejcik
Byłam u gina i pomimo zmniejszenia estrofemu moje endo ładnie przyrosło, więc transfer jednak się odbędzie w sobotę Cieszę się jak głupia ale z drugiej strony jakoś mi tak przykro, bo wiem że to już ostatni

No to w sobotę bardzo mocne kciuki.. baaaardzo!

Napisane przez cebulova

Wiecie co, coraz gorzej z tymi moimi osłabieniami. Ja już nawet w windzie ustać normalnie nie mogę. Co to będzie później? Lekarze mówią, że to normalne. I co ja mam zrobić?

Ja też byłam bardzo słaba w ciązy a po ciązy to głownie chodziłam po ścianach
A u gina ciśnienie jest zawsze wyzsze bo sa emocje. ja miałam nieraz dużo za wysokie ale co z tego jak w domu było ok

Napisane przez iza243

Dziewczyny umówiłam się na to płatne usg na piątek na 8:00.Ogarnia mnie strach czy będzie wszystko ok...

Będzie!!
I powiem Ci jeszcze Iza ile tu było nieprawidłowości w USG, złych wiadomości a dzidzie urodziły się zdrowe co ja się oschizowałam przez te "podejrzenia" na USG to moje, a niepotrzebne to było..

Napisane przez Sophia_1

Cześć Dziewczyny.

Przyznam się bez bicia, stary watek tylko "przeleciałam" . Nie mam kiedy nadrobić
Ale za to w niedzielę Agata skończyła 6 tygodni.
Zaczęła się też interesować światem dookoła i dam sobie rękę uciąć, że stara się coś do mnie powiedzieć już bo tak ślicznie składa ustka, jakby miała wydać z siebie pierwsze guuuu jak narazie zaliczyła kilka o. Wydaje mi się też, że zaczyna się uśmiechać świadomie do nas (Isia przypomniały mi się Twoje posty o pierwszych uśmiechach Lidki). Możliwe to?.

Super że bioderka ok i przykro że ta niepotrzebna przepuklina
Kamilek własnie pierwsze co "mówił" to było "ooo" więc pewnie niedługo się rozgada usmiech też jak najbardziej możliwy

Napisane przez Sophia_1

I wstawię Wam sweet focię naszej Agaty. Taki dziubek to jej specjalność (tu ma około 4 tyg).

aaaa mój był identyczny i Isi Lidzia też
rób zdjęcia bo to zanika do dziś Kamilka nazywamy "Dziubek" ale dziubka już nie robił, a tak go uwielbiałam
śliczna Agatka, a na tej drugiej fotce to taka Malinka do zjedzenia

Napisane przez ...Skierka...

oto kolyska
jestem strasznie zadowolona z tego zakupu

śliczna!!

[nuna2]

czarna, mówisz, że masz koszmary??

Napisane przez kooocur

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

Oooooo taki spam

wooow. Jula ma ok.63 cm i może teraz dobiła do 6 kg...

Luna jesteś super mamą!! Nic mu się na szczęście nie stało Jeszcze nie raz spadnie, wywróci się etc chociażby patrzyło na niego 10 par oczu


Anteria oszczędzj się to nie czas na nocki

Linka jak się czujesz w ciąży?

[elunka88]

Napisane przez kooocur

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

Napisane przez Luna0

W sobote wieczorem było spięcie (TŻ nie spał do 3 a ja od 3 do 6 )i wyobraźcie sobie niedziele rano.. mały obudził się ok 4 na cyca więc zjadł i spał dalej pomiędzy nami (jak zawsze). Około 7 rano czuje jak mnie bije po buzi (darmowy budzik) więc się odwróciłam plecami żeby TŻta bił bo TŻ miał w niedziele wstać a ja miałam odpocząć (jeszcze mi łeb pękał ze zmęczenia) więc zaczął bić TŻ na co TŻ też się odwrócił byłam pewna że będzie jęczał i obudzi TŻ a ten się zabawił i.. ja usnęlam
nagle budzi mnie płacz, patrze a go nie ma! Więc w krzyk "Jezus Maria!!" spadł z łożka-dołem, tam gdzie mamy nogi! Co najlepsze zjechał bo pościeli więc nic by mu nie było gdyby nie to że walnął głową o drewniany fotel chyba nie musze pisać jak się czułam jako matka..? I najdziwniejsze jest to że gdy stuknie głowa o parkiet jak siedzi to wrzeszczy strasznie a tu nawet się nie rozwrzeszczał tylko go wzięłam na ręce i cisza. Ale ma mini mini siniaczka na czole wszyscy się z tego śmieją ale ja się czułam (i chyba czuje nadal) podle

Ja nie matka jeszcze 100% ale myślę, że nie masz powodu tak sie czuć. Masz prawo być zmęczona, ale masz prawo też być zła na TŻ.
A co on na to?

Napisane przez ANTERIA

Śmiejcie się ze mnie że wymyślam ale tak spuchłam że moje spodnie które nosiłam na gumkę są za ciasne i uciskają mi brzuch

A wmawiaj sobie na zdrowie

[Luna0]

Napisane przez IsiaG

Lidka też się szybko uśmiechała na nasz widok. Bardzo szybko, widocznie dziewczynki teraz takie mądre i radosne się rodzą a chłopcy inteligentni, przystojni i duzi.

Jaka śliczna, ojej. Pamiętam jak nasza robiła taki dziubek. Kamilek Luny też. Szkoda, że to jej przeszło i jej westchnienia takie charakterystyczne, też już ich nie ma.

1. Myślałam że napiszesz "mniej gadatliwi, poważni" a tu takie piękne słowa
2. To samo napisałam w poście powyżej bo jeszcze do tego nie dotarłam "Isi Lidzia"

Napisane przez Sophia_1

A i zapomniałam się pochwalić, że z wczoraj na dzisiaj Agata przespała po raz pierwszy 5 godzin w ciągu nocy Tylko matka z ojcem nie bo wstawaliśmy do niej sprawdzić czy oddycha - do tej pory budziła się co 3 godz jak z zegarkiem w ręku. A tu zjadła o 22 i obudziła się o 3 rano, zjadła i znowu w kimę. Tak to ja mogę żyć i dzieci wychowywać Ciekawe czy to taki wyskok czy już jej tak zostanie

Mój ma 7 miesięcy-(nie wierzę że to pisze!!) i też w nocy wstaje jak za długo śpi zobaczyć czy oddycha.. ale ja to już mam obsesję, wiem o tym. Milion razy dziennie sprawdzam ale jeśli nie sprawdze to włącza mi się myśl (lepiej sprawdzić niż później załować) no i z tą myślą już nic nie mogę zrobić

Napisane przez Sophia_1

[/COLOR]I aktualizuję "dane" Agaty
waży 4060g i mierzy 55cm. Rośniemy

Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was, że ja tak tylko o sobie i swoim dziecku....

Super

Napisane przez kooocur

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

Oooooo taki spam

wooow

Napisane przez czarna_mala

Lunka moja ginka mówi, że czasami tak się dzieje jak jest niepęknięty pęcherzyk Graffa?!

to z tego co wiem zwykła torbiel. Ja miałam chyba 2 albo trzy już nie pamiętam i w pierwszej ciązy i w drugiej. Nikt nie robił z tego problemu, same zniknęły (tzn po pierwszej ciązy zniknęła ale zrobiła się nowa w drugiej)

Napisane przez kooocur

Lunka jestes mega mamuska i co by nie bylo nie zapominaj.


Moj tez jezir wywala a co to znaczy?

dzięki
jak troche to nic, normalne u dzieciaczków. Ale mój ma wysunięty cały czas od 3 miesiąca bodajże...

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez elunka88

Ja nie matka jeszcze 100% ale myślę, że nie masz powodu tak sie czuć. Masz prawo być zmęczona, ale masz prawo też być zła na TŻ.
A co on na to?

A wmawiaj sobie na zdrowie

Taki "osrany" że aż żal

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

tzn oczywiście nie miałam do niego pretensji bo zawiniliśmy oboje, a takie obwinianie się przy płaczącym dziecku to chyba gwóźdź do trumny małżeństwa

[Agatau88]

Lunka
ja z tego co czytam uważam Cie za bardzo dobra matke. I rozumiem Cie w 100%, ja mam Siostre która ma teraz 9 lat, ale jak była malutka i zostawałam z Nia a ona spala chodziłam ciagle patrzeć czy oddycha. A w nocy to już w ogole. Stałam nad nia i sluchalam...
A Ty ile masz lat jeśli możesz napisac?
Może takie zachowanie to "przywilej" kobiet z określonego rocznika
SPAM dla Dziewczyn

[Luna0]

23

[Agatau88]

Napisane przez Luna0

23

90 rok?

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Ja powiem Wam ze podziwiam takie młode kobiety decydujące się na dziecko, podziwiam pozytywnie, pewnoe dlatego ze sama jeszcze 2 lata temu w ogole o tym nie myslalam. U każdej koniety instynkt wlacza się inaczej, poza tym możliwości, zawsze jest obawa o pieniądze. Kupic to i tamto, skąd brac kase? Nie każdy jest przecież bogaty a często takie młode osoby po prostu jeszcze "się dorabiają". Teraz mam 25 lat skończone dopiero co i ciagle się boje ze to może "za wcześnie" ze nie ma tyle pieniędzy ile by się chciało, nie ma tego i tamtego.

[...Skierka...]

Napisane przez Linka1984

jak się nie pokażą II kreski do końca wątku..

pokażą pokażą!

Napisane przez Sophia_1

I aktualizuję "dane" Agaty
waży 4060g i mierzy 55cm. Rośniemy

Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was, że ja tak tylko o sobie i swoim dziecku....

wszystkojest bardzo ważne! niech rośnie Agatka

Napisane przez kooocur

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

67 cm to już garderoba na kolejny poziom przechodzi

Napisane przez Luna0

Mi też brakowało, gin doczepiał
iii pamiętaj że nawet od tej drugiej daty 3 tyg wcześniej możesz urodzić także... SIEDZISZ NA BOMBIE!

no ja bym wolała wcześniej, bo do tego 10 dużo czasu, a oni przecież na ten termin z kalendarza zwracają uwagę a nie z usg... a to spora różnica. Ponoć na pierwszym usg termin jest najdokładniejszy, a wychodziło wtedy na 3 listopad. A że "Maluszek" jest duuuży () to boje sie że to ewentualne opóźnienie może jeszcze dużo wpłynąć na jego wagę...
dlatego wolałabym żeby zaskoczył mnie wcześniej

a co do Kamilka to jesteś super troskliwą mamusią, a ze zmęczeniem nie zawsze da sie wygrać w każdym momencie....

[elunka88]

Linka, Isia wy nie długo bedziecie świętować roczki a my z Cebulą pierwsze tygodnie

Uciekam spać, każdego wieczoru sobie obiecuję,że pójdę wcześniej i chodzę jeszcze później

[Luna0]

Napisane przez Agatau88

90 rok?

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Ja powiem Wam ze podziwiam takie młode kobiety decydujące się na dziecko, podziwiam pozytywnie, pewnoe dlatego ze sama jeszcze 2 lata temu w ogole o tym nie myslalam. U każdej koniety instynkt wlacza się inaczej, poza tym możliwości, zawsze jest obawa o pieniądze. Kupic to i tamto, skąd brac kase? Nie każdy jest przecież bogaty a często takie młode osoby po prostu jeszcze "się dorabiają". Teraz mam 25 lat skończone dopiero co i ciagle się boje ze to może "za wcześnie" ze nie ma tyle pieniędzy ile by się chciało, nie ma tego i tamtego.

ja miałam instynkt prawdopodobnie od zawsze (świr na punkcie lalek, nie dałam żadnej spać bez nakrycia w wygodnym łożeczku) a na ten moment czekałam i się doczekałam, szczególnie na odpowiedniego TŻta.
Co do dorobku, jest ciężko czasami bardzo ciężko ale jak jest dziecko to nie ma wyjścia, trzeba sobie jakoś poradzić. Obawa o pieniądze była jest i będzie.

Napisane przez ...Skierka...

no ja bym wolała wcześniej, bo do tego 10 dużo czasu, a oni przecież na ten termin z kalendarza zwracają uwagę a nie z usg... a to spora różnica. Ponoć na pierwszym usg termin jest najdokładniejszy, a wychodziło wtedy na 3 listopad. A że "Maluszek" jest duuuży () to boje sie że to ewentualne opóźnienie może jeszcze dużo wpłynąć na jego wagę...
dlatego wolałabym żeby zaskoczył mnie wcześniej

a co do Kamilka to jesteś super troskliwą mamusią, a ze zmęczeniem nie zawsze da sie wygrać w każdym momencie....

późniejsze USG się nie liczy bo wtedy większe dzieci rodziłyby się wczęśniej. Także najlepiej patrzeć na termin OM bo mniej więcej się pokrywa z pierwszymi USG, a co do dnia to bez znaczenia bo dziecko przecież nie wie że dziś jest ten dzień. Także czekamy jak na mój gust jesteś jakieś 1,5tyg przed terminem więc może się zaczać w każdej chwili
masz na kogoś namiar?

[07_Pati_07]

Cześć dziewczyny, melduję że dzisiaj nadal plamię czekam cierpliwie na @

Agata to jest nasz 9 cykl starań, męża zbadaliśmy i u niego wszystko w normie, a mnie lekarz skierował na hsg bo nie podobało mu się coś z jajnikiem i wyszło na badaniu, że mam drożne jajowody ale na jednym jest wodniak, po @ mam do niego przyjść i mam nadzieje dowiem się czegoś więcej, bo po zabiegu byłam taka wiesz "naćpana" nie wypytałam o wszystko i właściwie nie wiem co on tam dalej planuje z nami zrobić...

I ja też pozytywnie podziwiam dziewczyny, które w tak młodym wieku wiedzą już czego chcą... bo moje prawie wszystkie "bliższe" koleżanki w moim wieku (26l) są na etapie "nie chce być w ciąży, bo przytyje" ale tak jak piszesz, każda kobieta w swoim czasie dojrzewa do takiej decyzji

[iza243]

Witam

Napisane przez Luna0

W sobote wieczorem było spięcie (TŻ nie spał do 3 a ja od 3 do 6 )i wyobraźcie sobie niedziele rano.. mały obudził się ok 4 na cyca więc zjadł i spał dalej pomiędzy nami (jak zawsze). Około 7 rano czuje jak mnie bije po buzi (darmowy budzik) więc się odwróciłam plecami żeby TŻta bił bo TŻ miał w niedziele wstać a ja miałam odpocząć (jeszcze mi łeb pękał ze zmęczenia) więc zaczął bić TŻ na co TŻ też się odwrócił byłam pewna że będzie jęczał i obudzi TŻ a ten się zabawił i.. ja usnęlam
nagle budzi mnie płacz, patrze a go nie ma! Więc w krzyk "Jezus Maria!!" spadł z łożka-dołem, tam gdzie mamy nogi! Co najlepsze zjechał bo pościeli więc nic by mu nie było gdyby nie to że walnął głową o drewniany fotel chyba nie musze pisać jak się czułam jako matka..? I najdziwniejsze jest to że gdy stuknie głowa o parkiet jak siedzi to wrzeszczy strasznie a tu nawet się nie rozwrzeszczał tylko go wzięłam na ręce i cisza. Ale ma mini mini siniaczka na czole wszyscy się z tego śmieją ale ja się czułam (i chyba czuje nadal) podle

Luna jesteś bardzo dobra mamą.

[Agatau88]

Napisane przez Luna0

ja miałam instynkt prawdopodobnie od zawsze (świr na punkcie lalek, nie dałam żadnej spać bez nakrycia w wygodnym łożeczku) a na ten moment czekałam i się doczekałam, szczególnie na odpowiedniego TŻta.
Co do dorobku, jest ciężko czasami bardzo ciężko ale jak jest dziecko to nie ma wyjścia, trzeba sobie jakoś poradzić. Obawa o pieniądze była jest i będzie.

Wlasnie obawa o pieniądze zarobki jest, a jak ktoś studiuje to wyobrazcie sobie...łatwo chyba nie jest.
Ale widze że Twój instynkt był z Toba od zawsze. Ciesze się ze tak szybko się udało Bez świrowania-jak u mniePowinnam ten termometr i wszystko rzucic w kątbo się tylko nakręcam.I dlatego obawiam się ze u mnie łatwo nie będzie.

Napisane przez 07_Pati_07

Cześć dziewczyny, melduję że dzisiaj nadal plamię czekam cierpliwie na @

Agata to jest nasz 9 cykl starań, męża zbadaliśmy i u niego wszystko w normie, a mnie lekarz skierował na hsg bo nie podobało mu się coś z jajnikiem i wyszło na badaniu, że mam drożne jajowody ale na jednym jest wodniak, po @ mam do niego przyjść i mam nadzieje dowiem się czegoś więcej, bo po zabiegu byłam taka wiesz "naćpana" nie wypytałam o wszystko i właściwie nie wiem co on tam dalej planuje z nami zrobić...

I ja też pozytywnie podziwiam dziewczyny, które w tak młodym wieku wiedzą już czego chcą... bo moje prawie wszystkie "bliższe" koleżanki w moim wieku (26l) są na etapie "nie chce być w ciąży, bo przytyje" ale tak jak piszesz, każda kobieta w swoim czasie dojrzewa do takiej decyzji

Rozumiem z tym jajowodem, musisz isc dopytać. Tak czy siak przy jednym sprawniejszym jajowodzie szanse są bardzo dużo

Moje koleżanki tak samo. Noo, ja jestem rocznik 88. Ale mam koleżanek w ciąży bardzo mało. Takie które mam to z kilkulatkami-z wczesnych wpadek, w liceum i początek studiów. A ze świadomych stosunków mam chyba jedno dziecko
I nawet ze przytyje, to też. ale u mnie kazda imprezuje. Co weekend-gdyby tylko, codzienniePotem sesja to się uczą, a tak cały rok hejaAle ja nikogo nigdy nie potępiam a staram się zrozumieć Ja nigdy nie byłam imprezowiczką,zawsze domatorką. A są ludzie imprezowi

[czarna_mala]

Napisane przez Kejthx

Czarna zapewne czynnościową masz? Coś wiesz wiecej? Bo jak czynnościowa, to spokojnie, luz...
mam nadzieję, ze nie endo, ale myślę, ze by ci powiedziała wówczas o tym konkretnie. Chociaż moja poprzednia moja pani gin wiedziała, że mam endnometialną, ale podchodziła spokojnie do tego, aż w końcu się wkurzylam poszłam do innej i w końcu wylądowałam na laparo i okazała się endometrioza.
Spróbuj iść do innego gina, tak kontrolnie, niech zrobi Ci usg i chociaż moze dowiesz się co się dzieje.

Nie wiem Kochan, pójdę na NFZ to jakiejs podobno fajnej babki i zobaczę co ona mi powie, ale to już może po @, bo nie chcę, żeby mnie juzbadali przed owulką

Napisane przez nuna2

czarna, mówisz, że masz koszmary??

hehe nie no spoko, czekałaś ze mną i innymi wizażankami w przychodni

Napisane przez Luna0

to z tego co wiem zwykła torbiel. Ja miałam chyba 2 albo trzy już nie pamiętam i w pierwszej ciązy i w drugiej. Nikt nie robił z tego problemu, same zniknęły (tzn po pierwszej ciązy zniknęła ale zrobiła się nowa w drugiej)

Lunka, zyczyłabym sobie, żeby w Twoim wieku były wszystkie takie mamy jak Ty, jesteś super troskliwą mamą
A co do torbiela, to nie wiem skąd on nie była stymulowana, chyba, że Castagnus mnie stymulował i od niego taka torbiel co też jest mało możliwe, bo to prawy jajnik, a wrześniowa owulka powinna być z lewego

Witam się i ja
tak inaczej z rana, już w dużo lepszym humorze, bo od rana docinałam Tżtowi i trochę mi lepiej
i wiecie co, po tym Wiesiołku juz drugi cykl przed owulką mam takiego jednorazowego "gluta" a później do owulki spokój i odwilż, a potem Sahara i tak w kółko

Dobra zmykam, bo lece na 9:00 do pracki

Miłęgo dnia Baby

[colorblue]

Napisane przez kooocur

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

Oooooo taki spam

Ooo jak pięknie




LUNKA Jesteś cudowną mamusią i wbij to sobie do głowy!!!!!!!!




Trzymać dzisiaj za mnie kciuki bo idę sama na szczepienie z 2 dzieci! .. Tymek i mój 5,5 letni też dzisiaj ma szczepienie..

Będzie się działo.. lalalalal

[Kejthx]

Napisane przez czarna_mala

Nie wiem Kochan, pójdę na NFZ to jakiejs podobno fajnej babki i zobaczę co ona mi powie, ale to już może po @, bo nie chcę, żeby mnie juzbadali przed owulką


hehe nie no spoko, czekałaś ze mną i innymi wizażankami w przychodni

Ja wczoraj gadałam z lekarzem nt torbieli. Na te czynnościowe, podobno najlepszym lekarstwem jest ciąza - tak jak pisała Luna, ja takie miałam na prawym jajniku, powstają własnie od pecherzyków i są niegroźne. Generalnie powinny się wchlonąć, w końcu też tarfiłam na lekarza, który twierdzi, że podawanie antków na torbiele to bardzo głupi pomysl. Moja poprzednia pani gin (której ufałam i sie troche zawiodlam, bo mnie zaczeła - tak czułam troche zbywać...) dała mi antki na te torbiele, nie dość że źle sie po nich czułam, psychicznie bardzo róznież, bo to odwlekanie w czasie starań, a nie pomogły, a i nowe się pokazały (a podobno nie powinno sie tak dziać). Ja znawcą w temacie torbieli nie jestem, ale jakieś tam doświadczenie mam. Może się mylę co do swoich przemysleń, ale zawsze lepiej skonsultować to z innym lekarzem.
Sprawdz u innego, co powie.


Cześć!!!!
Miłego dnia!
Macie dziewczyny cudowne dzieciaczki
Kwicia myślę o Tobie i trzymam tak mocno kciuki, ze nawet sobie tego nie wyobrażasz Mam wielką nadzieję, że w sobotę Wasze życie sie zmieni!!!! Na lepsze!!!!

[cebulova]

Napisane przez czarna_mala

Witam się dziś w średnim nastroju,
byłam u mojej gin na USG i troche mnie wkurzyła, ale obiecałam sobie, że nie zmienię już gina, bo ona podeszła do mojego planowania najrozsądniej i wyleczyła mnie z zapaleń. Byłam dziś zbadać tego torbiela, naczekałam się na nią, a jak już weszłam na USG, to było szybko, szybko, bo kolejny zabieg czeka no i dowiedziałam sie tyle, ze torbiel jeszcze jest (ale sie wchłania), zapytałam czy mam brać no-spe (zawsze ją brałam przy torbielach), to ona zapytała czy mnie boli, mówię, że czasami tak, szczególnie przywysiłkach jak podnoszę dzieci w pracy, a ta do mnie, żebym nic nie brała no i że jeżeli to jest torbiel, to w tym samym jajniku mam pęcherzyk i za ok. 5 dni będzie owulka, tyle sie dowiedziałam, ale nie jestem zadowolona z dzisiejszej wizyty...aha i na kolejną wizyte mam się umówić w styczniu jak się zdecyduję na insemkę (swoją drogą nie wiem czemu ona się tak uparła na tę inseminację, czyżbym wytraciłą wszystkie możliwości naturalnego poczęcia, czy moze dolega mi coś o czym ona mi nie chce powiedzieć). Dlatego zanim całkowicie sfisiuję, to robię w kolejnym cyklu przerwę na starania i dobrze mi to zrobi, już nie mogę doczekać się tego spokoju psychicznego...sorry za te smuty i za taki długi post, ale musiałam się wyżalić...

Skoro torbiel się zmniejsza to bym się nie przejmowała. Też kiedyś miałam i się wchłonęła sama. Pewnie to czynnościowa związana z niepękniętym pęcherzykiem. A jak owulka niedługo to działajcie jeszcze. A nastepny cykl odpuść jak chciałaś, odpoczniesz sobie. Przyda się

Napisane przez elunka88

Mam zamiar od 1 stycznia akurat się wyśpię po sylwestrze

Cebulka za 26 tydzień

1 stycznia i tak wolne

Napisane przez nuna2

melduje sie i ja

Hej Nuna! Jak u Was?

Napisane przez kooocur

My po szczepieniu moj dziec ma 67cm? i prawie 6,5 kg

Oooooo taki spam

Brawo dla Marcelka!. Duuuży chłopak

Napisane przez ANTERIA

No tak nie przejmowałabym się gdyby nie to że dzisiaj już do pracy idę i zapowiada mi się ciężki czas jestem padnięta a mam dużo sprzątania i jeszcze prasowanie, na szczęście szefowa kupiła maglownicę, więc mogę maglować obrusy na siedząco ale mimo wszystko noc w robocie mnie przeraża

Już dziewczyny napisały, że na nocki nie powinnaś pracować.Także jak tylko będziesz miała potwierdzoną ciążę u gina to od razu nieś zwolnienie. Musisz teraz dbać nie tylko o siebie

Napisane przez Luna0

Witam, wczorajszy wątek nadrobiłam więc się najpierw do niego odniosę.

Ogólnie rzecz biorąc mam z TŻ wojnę, tzn on coś przeskrobał a ja sie tak wkurzyłam że zobojętniałam całkiem. Rozmawiam z nim tyle co musze, nie odpycham ale też nie przytulam. Przebrała się miarka.
(oczywiście chodzi o głupotę która dla mnie ma ogromne znaczenie)

W sobote wieczorem było spięcie (TŻ nie spał do 3 a ja od 3 do 6 )i wyobraźcie sobie niedziele rano.. mały obudził się ok 4 na cyca więc zjadł i spał dalej pomiędzy nami (jak zawsze). Około 7 rano czuje jak mnie bije po buzi (darmowy budzik) więc się odwróciłam plecami żeby TŻta bił bo TŻ miał w niedziele wstać a ja miałam odpocząć (jeszcze mi łeb pękał ze zmęczenia) więc zaczął bić TŻ na co TŻ też się odwrócił byłam pewna że będzie jęczał i obudzi TŻ a ten się zabawił i.. ja usnęlam
nagle budzi mnie płacz, patrze a go nie ma! Więc w krzyk "Jezus Maria!!" spadł z łożka-dołem, tam gdzie mamy nogi! Co najlepsze zjechał bo pościeli więc nic by mu nie było gdyby nie to że walnął głową o drewniany fotel chyba nie musze pisać jak się czułam jako matka..? I najdziwniejsze jest to że gdy stuknie głowa o parkiet jak siedzi to wrzeszczy strasznie a tu nawet się nie rozwrzeszczał tylko go wzięłam na ręce i cisza. Ale ma mini mini siniaczka na czole wszyscy się z tego śmieją ale ja się czułam (i chyba czuje nadal) podle

Nie dziwię Ci się, że źle Ci z tym upadkiem Kamilka, no ale niestety takie rzeczy się zdarzają i zdarzać będą. Dobrze, że tylko mały siniaczek jest. Więcej strachu niż bólu.

Napisane przez ANTERIA

Śmiejcie się ze mnie że wymyślam ale tak spuchłam że moje spodnie które nosiłam na gumkę są za ciasne i uciskają mi brzuch

Normalka, woda Ci się zbiera w organizmie.

Napisane przez elunka88

Linka, Isia wy nie długo bedziecie świętować roczki a my z Cebulą pierwsze tygodnie

Też o tym pomyślałam

Heloł!
Mąż już wolne ma, a w sobotę wyjeżdża. Muszę mu nagotować trochę obiadków w słoiki, zakupy poczynić, pomóc się spakować. Muszę się nim nacieszyć przez te kilka dni porządnie.

[teorema]

Cześć.
Spać, a do tego chore osoby w biurze mnie zaraziły, chociaż mają przykaz pracowac zdalnie i nie roznosic zarazy po biurze, szlag mnie trafi!!!!!

Napisane przez Agatau88

torema
a możesz napisac cos więcej o tej książce? Jakie tematy podnosi,calej ciąży?

Opisuje generalnie wszystkie tematy od czasu sprzed poczecia (jakie badania, jak sie odzywiac), caly przebieg ciazy i objawy w kazdym mies, co robic w przypadku roznych chorob, co robic w przypadku komplikacji z ciaza, jakie sa objawy komplikacji, opisuje badania, ich cel itp na kazdej wizycie, opisuje porod po kolei, co robic w danym momencie itp, jest tez czesc dla ojcow, jak moga sie czuc, jak czuja sie ich partnerki ciazy, no i jest czesc poswiecona poronieniom i utracie ciazy i kilka stron na temat przyczyn problemow w zajsciem w ciaze.
Aha, jest tez dzial poswiecony odzywianiu w ciazy, wykaz produktow zalecanych i neizalecanych. Hm, generalnie jest wszystko, co mnie nurtowalo, to tam to znalazlam

Tu mozesz poczytac wiecej:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/97084...niu-na-dziecko

Napisane przez ANTERIA

No tak nie przejmowałabym się gdyby nie to że dzisiaj już do pracy idę i zapowiada mi się ciężki czas jestem padnięta a mam dużo sprzątania i jeszcze prasowanie, na szczęście szefowa kupiła maglownicę, więc mogę maglować obrusy na siedząco ale mimo wszystko noc w robocie mnie przeraża

To faktycznie musisz isc szybko potwierdzic ciaze, bo to prawda, nie mozna w nocy pracowac w ciazy.

[Luna0]

jak mało postów
dzien dobry

dziewczyny mój dzieciak jest bezgranicznie i niepowtarzalnie zakochany... w TŻ
wczoraj TŻ wrócił o 0:00 z pracy i mały kaszlał więc się przebudził ale zawsze śpi dalej bez problemu. A wczoraj.. zobaczył TŻ! no i dziękuje, siedział na czworaka wciskając głowe w dranki i patrząc tymi ślepiami w TŻ, jak zaczarowany TŻ udawał że na niego nie patrzy ale laliśmy ze śmiechu "które dziecko o 12 w nocy wstaje lizać dranki" prze jaja były. Podeszłam pogłaskac go, poszeptać a on nawet na mnie nie spojrzał! Dalej gapił w TŻ, co go położyliśmy to wstawał i gapił w TŻ... i tak do 2 w nocy nie szło go uspać bo był tak zafascynowany. Ahh gdyby we mnie tak patrzył...

Napisane przez 07_Pati_07

I ja też pozytywnie podziwiam dziewczyny, które w tak młodym wieku wiedzą już czego chcą... bo moje prawie wszystkie "bliższe" koleżanki w moim wieku (26l) są na etapie "nie chce być w ciąży, bo przytyje" ale tak jak piszesz, każda kobieta w swoim czasie dojrzewa do takiej decyzji

moje robią kariere i studia. Często mi przykro że nie mam koleżanek z wózeczkami, że sama muszę siedzieć. Brak dzieciowych tematów, ale tak chciałam ja pewnie będę mieć drugie kiedy one dalej będą na NIE

Napisane przez iza243

Witam

Luna jesteś bardzo dobra mamą.

Napisane przez Agatau88

Moje koleżanki tak samo. Noo, ja jestem rocznik 88. Ale mam koleżanek w ciąży bardzo mało. Takie które mam to z kilkulatkami-z wczesnych wpadek, w liceum i początek studiów. A ze świadomych stosunków mam chyba jedno dziecko
I nawet ze przytyje, to też. ale u mnie kazda imprezuje. Co weekend-gdyby tylko, codzienniePotem sesja to się uczą, a tak cały rok hejaAle ja nikogo nigdy nie potępiam a staram się zrozumieć Ja nigdy nie byłam imprezowiczką,zawsze domatorką. A są ludzie imprezowi

o mnie tez 90% myśli że wpadka, tym bardziej że z TŻ byłam krótko

Napisane przez colorblue

Trzymać dzisiaj za mnie kciuki bo idę sama na szczepienie z 2 dzieci! .. Tymek i mój 5,5 letni też dzisiaj ma szczepienie..

Będzie się działo.. lalalalal

o to trzymam dzielna mamo

Napisane przez Kejthx

Ja wczoraj gadałam z lekarzem nt torbieli. Na te czynnościowe, podobno najlepszym lekarstwem jest ciąza - tak jak pisała Luna, ja takie miałam na prawym jajniku, powstają własnie od pecherzyków i są niegroźne. Generalnie powinny się wchlonąć, w końcu też tarfiłam na lekarza, który twierdzi, że podawanie antków na torbiele to bardzo głupi pomysl. Moja poprzednia pani gin (której ufałam i sie troche zawiodlam, bo mnie zaczeła - tak czułam troche zbywać...) dała mi antki na te torbiele, nie dość że źle sie po nich czułam, psychicznie bardzo róznież, bo to odwlekanie w czasie starań, a nie pomogły, a i nowe się pokazały (a podobno nie powinno sie tak dziać). Ja znawcą w temacie torbieli nie jestem, ale jakieś tam doświadczenie mam. Może się mylę co do swoich przemysleń, ale zawsze lepiej skonsultować to z innym lekarzem.
Sprawdz u innego, co powie.

Dokładnie, mi torbiele powstały chyba właśnie PO tabletkach anty ale ciąża je wyleczyła, w niczym nie przeszkadzały ja bym nie zwracała na nie uwagi


Mam dylemat.
Moje dziecie od zawsze ładnie zasypia w łożeczku (niewiele dzieci tak ma) ale pojawił się problem bo przy przewrotach na brzuch itp otwiera oczy i jak widzi świat to głowa w górę i wstaje, tym samym śpi mi 4 razy po 0,5-1 godzine-to mało, chyba że się zsumuje
Dziś postanowiłam go uspać w wózku no i jak się przebudził to dolulałam-efekt spi już 1,5h...
Nie chce psuć tego że tak pięknie sam zasypia ale chyba dla nas obojga będzie lepiej jak jednak będzie bujany bo przynajmniej się wyśpi i nie będzie marudził a ja zdąze cokolwiek zrobić