Ona chce ode mnie odejść ? Jest nieszczęśliwa coś jej brakuje :(

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Leszy

"Przyjaźń" w Twoim przypadku to najgorsza, masochistyczna rzecz, jaką możesz sobie zrobić. Ale cóż, sparzysz się teraz, to później zrozumiesz.

Zgadzam się.

[nairdazalg]

Jak nie dam rady to zerwiemy kontakty.

[Leszy]

Napisane przez nairdazalg

Jak nie dam rady to zerwiemy kontakty.

Nie dasz rady zerwać, do momentu dopóki nie będziesz już wykończony tą relacją. Ja sam żałuję, że w przypadku mojego pierwszego związku nie posłuchałem się przyjaciela i dalej brnąłem w relację z byłą (która jest nawiasem mega toksyczna).
Także życzę zdrowia, bo to strasznie Ci się przyda.

[nairdazalg]

Zobaczymy jak wyjdzie jestem dobrej myśli, bo nie jestem nastawiony na nagły zwrot akcji i pojawienie się czegoś znów z jej strony. Będę czerpał radość z przyjaźni bo jest moim najlepszym przyjacielem.

[kisielova]

Napisane przez Leszy

"Przyjaźń" w Twoim przypadku to najgorsza, masochistyczna rzecz, jaką możesz sobie zrobić. Ale cóż, sparzysz się teraz, to później zrozumiesz.

też mi się tak wydaje.
potrzebujesz raczej odciąć się od niej, a o ewentualnej przyjaźni myśleć, jak uporasz się całkowicie z rozstaniem.

[Sam To Nazwij]

Napisane przez kisielova

potrzebujesz raczej odciąć się od niej, a o ewentualnej przyjaźni myśleć, jak uporasz się całkowicie z rozstaniem.
[/FONT]

[kisielova]

autorze... hipotetyczna sytuacja- jesteście przyjaciółmi z prawdziwego zdarzenia. ona dzwoni cała w skowronkach "poznałam niedawno kogoś, boże jaki facet! najlepszy jakiego spotkałam w swoim życiu, boze jak mi z nim dobrze, i cudowny seks, i ojejku książę...blabla". a Ty co na to? Rozsadzi Cię w środku a do niej będziesz się uśmiechał?

[nairdazalg]

Sprawa tej przyjaźni była mniej przemyślana i trochę racji macie. Chciała jeszcze porozmawiać jak się umawialiśmy w weekend więc zobaczymy jeszcze.

[Leszy]

Napisane przez kisielova

autorze... hipotetyczna sytuacja- jesteście przyjaciółmi z prawdziwego zdarzenia. ona dzwoni cała w skowronkach "poznałam niedawno kogoś, boże jaki facet! najlepszy jakiego spotkałam w swoim życiu, boze jak mi z nim dobrze, i cudowny seks, i ojejku książę...blabla". a Ty co na to? Rozsadzi Cię w środku a do niej będziesz się uśmiechał?

Albo podobna sytuacja jakiś czas później: będzie miała problem z chłopakiem i zapyta się Ciebie o radę. Naprawdę będziesz potrafił obiektywnie spojrzeć? A nie w ten sposób, że znów chciałbyś z nią być?

Napisane przez nairdazalg

Sprawa tej przyjaźni była mniej przemyślana i trochę racji macie. Chciała jeszcze porozmawiać jak się umawialiśmy w weekend więc zobaczymy jeszcze.

Nie tyle nieprzemyślana, co po prostu łapiesz się każdej możliwości bycia z nią. Co jest zrozumiałe.

[nairdazalg]

Zaproponowałem tą opcje albo urywamy kontakt i powiedziała, że chce spróbować tej która wybraliśmy. Zdecydowanie. Zobaczymy jak nie to urwiemy kontakt i trudno. Życie. I tak w sumie wszystko hoi strzelił

[kisielova]

w sumie... mogło to być też takie "zostańmy przyjaciółmi", czyli "mówię tak, bo tak wypada, żeby nie było ci przykro, a nie chcę mieć z Tobą już nic wspólnego."

[nairdazalg]

Myślę, że to nie taki zły pomysł. Teraz np. sobie razem piszemy tak ogólnie.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez nairdazalg

Myślę, że to nie taki zły pomysł. Teraz np. sobie razem piszemy tak ogólnie.

Dla mnie szczyt masochizmu :p ale może ja jestem jakaś dziwna

[magd102]

dziewczyny dajcie spokoj pogadają w piątek to się okaze co wyjdzie

[niebieskie_oczko]

Napisane przez magd102

dziewczyny dajcie spokoj pogadają w piątek to się okaze co wyjdzie

Hę? Przecież dzisiaj zerwali....

[nairdazalg]

Dziwne sprawa. Sama do mnie pisze co prawda rzadziej, ale nadzwyczaj dobrze nam się pisze i częściej wysyła mi wesołe minki. Ciekawe jak będzie przy najbliższej rozmowie.
Wiecie dlaczego tak jest ?

[ktoregos_dnia]

Na moje to ona po prostu nie chce Cię stracić, co nie znaczy że chce być z Tobą w związku. Lubi Cię, więc będzie nadzwyczaj miła, żebyś się od niej nie odsunął po tym zerwaniu.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez nairdazalg

Dziwne sprawa. Sama do mnie pisze co prawda rzadziej, ale nadzwyczaj dobrze nam się pisze i częściej wysyła mi wesołe minki. Ciekawe jak będzie przy najbliższej rozmowie.
Wiecie dlaczego tak jest ?

Poczekaj.....

Skąd mamy wiedzieć? Nie siedzimy jej w głowie. Może zaczęło się coś u niej układać, może stało się coś dobrego tego dnia, może też sie cieszyć, że może z tobą rozmawiać, a nie musi być w związku? Różnie bywa, ale nadal mam wrażenie, że sobie robisz nadzieję i ta przyjaźń będzie taka na siłę

[nairdazalg]

Puki co jest dobrze. Wczoraj po naszej rozmowie też tak było.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez nairdazalg

Puki co jest dobrze. Wczoraj po naszej rozmowie też tak było.

Wow, 2 dni po i jest dobrze :p No spoko, ale co będzie jak ona zacznie spotykać się z kimś innym? Albo będzie zwierzać ci się o jakimś panu albo urwie kontakt - jesteś na to gotowy?

[nairdazalg]

Chyba po części tak skoro zmobilizowałem ją do tego aby odeszła. Zresztą nie wiem już sam głupoty pisze.

Przyznam, że nawet mi z tym lepiej, że kontakt jest rzadszy.

[limonka1983]

Napisane przez Leszy

Nie dasz rady zerwać, do momentu dopóki nie będziesz już wykończony tą relacją. Ja sam żałuję, że w przypadku mojego pierwszego związku nie posłuchałem się przyjaciela i dalej brnąłem w relację z byłą (która jest nawiasem mega toksyczna).
Także życzę zdrowia, bo to strasznie Ci się przyda.

Zgadzam się w 100 % (mój eks jest idealnym przykładem socjopaty)... Na takie relacje (przyjaźń, związek, przyjaźń, itd, itd...) straciłam 10 lat... 10 lat nerwów i zdrowia... Przyjaźnić się z byłym partnerem możesz wtedy, gdy myśl o tym (a najlepiej potwierdzona informacja), że eks jest z kimś nowym, nie wywołuje żadnych negatywnych emocji (zazdrości, smutku, żalu, bólu...).

[jem_widelcem]

nie znam sytuacji, waszego związku, ale trzymaj się! dla mnie to piękne, że facetowi tak zależy na kobiecie, że dużo dla niej by zrobił itp. itd. i taka decyzja o "wyszaleniu się", kiedy obok ma się kochającego faceta jest dla mnie dziwna, ale każdy ma swoje potrzeby. ja bym takiego trzymała i nie puściła.
no ale, zawsze tak jest, tam gdzie jedna strona kocha mocniej, tam druga słabiej...

[nairdazalg]

Dziękuje to miłe, a jak wyjdzie zobaczymy. Postaram się stać dla niej ideałem aby sama chciała wrócić i jej uczucie odżyło. Dziś znów idzie na jakąś domówkę niby nie pije tyle dobrego niech się bawi jest młoda Może się dziś z nią zobaczę mały spacer a zaproponowała abyśmy razem spędzili niedziele i umówiłem znajomych na wspólna kolacje. Zobaczymy po tym weekendzie co i jak. Jestem również ciekaw czy mnie odwiedzi za tydzień u mnie na studiach. Czy zaproponuje czy będzie chciała.

[nairdazalg]

Kurczę. Miałem dziś się z Nią spotkać, ale poszła na domówkę i spotkamy się tylko jutr. Mieliśmy iść na kolacje ze znajomymi, ale nas wystawili. Chciałbym rozpalić ten płomień który kiedyś się palił. Chcę miło spędzić niedzielny wieczór, ale nie wiem co teraz zrobić :/ Może jakaś kolacja w ciekawym miejscu ? Dajcie jakiś pomysł, żeby jej się spodobało. Coś nietypowego.

Dziś powiedziała o rozstaniu siostrę i rodzicom zrobili jej trochę awantury i mi się wyżaliła. Szkoda mi jej nikt jej nie rozumie. Oby odnalazła swoje szczęście.

[majajaj]

Napisane przez nairdazalg

Kurczę. Miałem dziś się z Nią spotkać, ale poszła na domówkę i spotkamy się tylko jutr. Mieliśmy iść na kolacje ze znajomymi, ale nas wystawili. Chciałbym rozpalić ten płomień który kiedyś się palił. Chcę miło spędzić niedzielny wieczór, ale nie wiem co teraz zrobić :/ Może jakaś kolacja w ciekawym miejscu ? Dajcie jakiś pomysł, żeby jej się spodobało. Coś nietypowego.

Dziś powiedziała o rozstaniu siostrę i rodzicom zrobili jej trochę awantury i mi się wyżaliła. Szkoda mi jej nikt jej nie rozumie. Oby odnalazła swoje szczęście.

Autorze, nie angażuj się tak i nie staraj nic na siłę. Dziewczynie widocznie nie zależy. Naprawdę będzie lepiej, szczególnie dla Ciebie, jak przystopujesz i nie będziesz sobie robił wielkich nadziei.

[kisielova]

czeeeekaj... rozstaliście się kilka dni temu, a Ty zapraszasz ją na spacerki, kolacje i tak dalej? Przepraszam ale muszę- desperat z Ciebie okropny. Nie dasz jej odetchnąć za nic na świecie.

[nairdazalg]

Powoli. Sama zaproponowała się dziś spotkać, ale w końcu przełożyła na jutro. Pytała czy również chce się spotkać. Chcę to wykorzystać spędzić fajnie czas bo tego jej w związku brakowało. Dlatego się znudziła i wypaliła. Mam okazje spędzić z nią niedzielę chce to wykorzystać jak najlepiej. Po prostu szukam pomysłu bo chcę czegoś fajnego, ale bez przesady, że tam jakaś kolacja w restauracji jakieś oficjale. Odpada też jakiś spacer chce czegoś innego jej tego brakuje. Ona ma dość monotonii spacerów etc.

Może jutro spontanicznie ją gdzieś zabiorę. Chociaż wolałbym zaplanować bo wy kobiety musicie się przygotować do tego co będziecie robić wieczorem

[Sam To Nazwij]

Napisane przez kisielova

czeeeekaj... rozstaliście się kilka dni temu, a Ty zapraszasz ją na spacerki, kolacje i tak dalej? Przepraszam ale muszę- desperat z Ciebie okropny. Nie dasz jej odetchnąć za nic na świecie.

nosz dokładnie.Daj chłopie spokój tej dziewczynie.Niby dałeś jej wolność,niby jesteś z tym pogodzony,a i tak za nią latasz,liczysz że rozpalisz ogień na nowo

[nairdazalg]

Liczę nie chcę się poddać ale ja na nic nie naciskam ani nic w tym stylu. Ona pisze pierwsza ona zaproponowała spotkanie.
Daje jej odpocząć i spokój rozstaliśmy się robi co chcę. Sama mi pisze co robi i pyta co u mnie.