Reakcje organizmu na stres/strach: śmiech, oddanie moczu, wymioty itp.

[_Matilde_]

Ja też dla pewności zawsze idę do łazienki przed wyjściem z domu, ale już się tak panicznie nie boję, zrozumiałam że to moje schizy. Ale bałam się przez pewien czas napić rano herbaty, bo bałam się że potem gdzieś na mieście się zleje.

[panna mati_]

Napisane przez _Matilde_

Wiem o tym, naprawdę, może po mnie nie widać ale wiem

Porównanie wymiotów przy zwłokach do wymiotów przy stresie jest trochę naciągane. Przy uczelni nic nie cuchnie i nie jest to powodem wymiotów. Zwłoki bliskiej osoby ( czy obcej osoby) i uczelnia to raczej inny level.

[201708160922]

No właśnie, pytanie, czy przy zwłokach wymiotuje się ze stresu czy z powodu zapachu?

[Romanaccia]

Napisane przez panna mati_

Porównanie wymiotów przy zwłokach do wymiotów przy stresie jest trochę naciągane. Przy uczelni nic nie cuchnie i nie jest to powodem wymiotów. Zwłoki bliskiej osoby ( czy obcej osoby) i uczelnia to raczej inny level.

jak sie ma egzamin do trupa?
smierdzacego czy tez nie....znajomego czy obcego ,trup to trup, a egzamin to przy tym maly pikus

[sublime]

Matilde - dziękuję - nie wyraziłam się jasno, co już przyznałam.

Moczem, wymiotami, śmiechem itp może zareagować osoba, która jest pod długotrwałym stresem i strachem i w pewnej chwili pęknie, ale i również osoba pod silnym stresem tu i teraz.

[_Matilde_]

Napisane przez CzasKomety

Rozumiem, aczkolwiek dla mnie fobia jest zaburzeniem wynikającym ze stresu/strachu. Czyli chyba znalazłam wspólny mianownik.

Tak, ja też o tym pisałam wcześniej, zechciej zauważyć. Fobia wynika ze stresu, wymioty wynikają z fobii. Gdyby fobia się nie pojawiła, nie byłoby wymiotów, bo studiowanie samo w sobie nie jest tak przerażającą czynnością, żeby reagować wymiotami. Nie każdy reaguje na studia fobią. Wiec fobia jest chorobą, sytuacją zaburzenia, nie oczywistą reakcją na silny stres. Egzamin może dla kogoś być taka sytuacją powodującą gwałtowną reakcję, bo to pojedyncza sytuacja w której człowiek czuje się jak w sytuacji zagrożenia. Mam nadzieję że dostatecznie jasno się wyraziłam

[201708160922]

Napisane przez _Matilde_

Tak, ja też o tym pisałam wcześniej, zechciej zauważyć. Fobia wynika ze stresu, wymioty wynikają z fobii. Gdyby fobia się nie pojawiła, nie byłoby wymiotów, bo studiowanie samo w sobie nie jest tak przerażającą czynnością, żeby reagować wymiotami. Nie każdy reaguje na studia fobią. Wiec fobia jest chorobą, sytuacją zaburzenia, nie oczywistą reakcją na silny stres. Egzamin może dla kogoś być taka sytuacją powodującą gwałtowną reakcję, bo to pojedyncza sytuacja w której człowiek czuje się jak w sytuacji zagrożenia. Mam nadzieję że dostatecznie jasno się wyraziłam

Tak.

[panna mati_]

Napisane przez Romanaccia

jak sie ma egzamin do trupa?
smierdzacego czy tez nie....znajomego czy obcego ,trup to trup, a egzamin to przy tym maly pikus

No to piszę właśnie, że to słabe porównanie.

[_Matilde_]

Napisane przez panna mati_

Porównanie wymiotów przy zwłokach do wymiotów przy stresie jest trochę naciągane. Przy uczelni nic nie cuchnie i nie jest to powodem wymiotów. Zwłoki bliskiej osoby ( czy obcej osoby) i uczelnia to raczej inny level.

Chciałam otrzymać odpowiedź na to, że każde wyjście na uczelnię nie było tak silnym stresem, żeby bezpośrednio dlatego wymiotować. I okazuje się, że się nie myliłam. To nie była wypowiedź prześmiewcza, nie mnie oceniać na co dokładnie ktoś reaguje wymiotami, podkreślam tylko że to musi być naprawdę szokująca i niespodziewana sytuacja.

[sublime]

Znalazłam w wątku wpis autorki, ktora stwierdziła, że nazwała wątek w niefortunny sposób. Ze względu na to, że dyskusja się rozwija - zmieniłam tytuł.

[Romanaccia]

Napisane przez panna mati_

No to piszę właśnie, że to słabe porównanie.

przeczytaj jeszcze raz swoje wlasne wypowiedzi

[_Matilde_]

Napisane przez CzasKomety

Tak.

Cieszę się, bo robię się senna i dłużej by mi się nie chciało argumentować Dzięki, rzadko można naprawdę rzeczowo porozmawiać, nawet na wizażu, zbyt często dochodzi do niepotrzebnych złych emocji. a to była prawdziwa dyskusja, ze wszelkimi zasadami sztuki Sublime, dziękuję również

[201605170931]

Napisane przez Romanaccia

jak sie ma egzamin do trupa?
smierdzacego czy tez nie....znajomego czy obcego ,trup to trup, a egzamin to przy tym maly pikus

zależy jak patrzeć, pewnie ktoś mnie tu zaraz zajedzie, ale mam trochę inaczej. Egzaminy mnie przerażają i zdarza mi się mieć ataki ostrej paniki z ich powodu, natomiast widok ludzkiego martwego ciała mnie nie rusza (tzn. do czasu - na zajęciach z kryminalistyki mogę sobie spokojnie przy takowych przebywać i nijak mnie to nie rusza, traktuje go jako fragment zajęć. Natomiast w momencie, w którym dowiaduję się czegoś o denacie, typu: jakie miał życie, coś o rodzinie od razu coś mi się "załącza", mam problemy z panowaniem nad swoimi emocjami i nie daje rady psychicznie)

[panna mati_]

Napisane przez Romanaccia

przeczytaj jeszcze raz swoje wlasne wypowiedzi

Polecam to samo i mniej emocji. To tylko internet.

[Romanaccia]

Napisane przez panna mati_

Polecam to samo i mniej emocji. To tylko internet.

no normalnie tak sie emocjonuje ,ze zaraz sie zsikam

[cvbdsgfdkdssasw]

Napisane przez sublime

Znalazłam w wątku wpis autorki, ktora stwierdziła, że nazwała wątek w niefortunny sposób. Ze względu na to, że dyskusja się rozwija - zmieniłam tytuł.

Jestem za No to teraz możemy wszystkie się wypowiadać na temat różnych sytuacji bez zbędnych sprzeczek A i ja nie zostanę uznana za trolla przez każdego, kto zobaczy tytuł tego wątku, a go nie przeczyta

[sublime]

[bowszystkotoiluzjajest]

Nigdy nie zareagowałam jakoś dziwnie na stres.. Jedyne co to prawie zawał serca, duszności itd. przed najgorszym egzaminem na uczelni Pół godziny przed myslałam, że wyzionę ducha

[Hayley__]

gównia**y temat..

jeszcze chyba wątku o rodzajach stolców tutaj brakuje

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez Hayley__

gównia**y temat..

jeszcze chyba wątku o rodzajach stolców tutaj brakuje

Nic, co ludzkie, nie jest Wizażowi obce

[Hayley__]

też prawda

[summerisgone]

Zdarzyło mi się zemdleć ze strachu.
Przy silnym stresie jest mi zawsze niedobrze jednak nigdy nie stało się nic "dalej". Poza tym stres powoduje, że bardzo chce mi się spać

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Moja koleżanka zwymiotowała jak chłopak się jej oświadczył Po tym powiedziała tak

[Romanaccia]

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;44438700]Moja koleżanka zwymiotowała jak chłopak się jej oświadczył Po tym powiedziała tak [/QUOTE]

uroczo

[PaniPedagog]

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;44438700]Moja koleżanka zwymiotowała jak chłopak się jej oświadczył Po tym powiedziała tak [/QUOTE]

Że ze szczescie można to nie wiedziałam

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Napisane przez PaniPedagog

Że ze szczescie można to nie wiedziałam

Będą mieli co opowiadać wnukom

[201708160922]

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;44443340]Będą mieli co opowiadać wnukom [/QUOTE]

Hahaha

[sublime]

Napisane przez summerisgone

Zdarzyło mi się zemdleć ze strachu.
Przy silnym stresie jest mi zawsze niedobrze jednak nigdy nie stało się nic "dalej". Poza tym stres powoduje, że bardzo chce mi się spać

Ja przy stresie nie śpię.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;44438700]Moja koleżanka zwymiotowała jak chłopak się jej oświadczył Po tym powiedziała tak [/QUOTE]

Ale na niego, czy obok
Żartuję. Współczuję jej. Grunt, że facet nie zmienił zdania

[PaniPedagog]

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;44443340]Będą mieli co opowiadać wnukom [/QUOTE]

A to, to z całą pewnością

[201607111050]

To ja może dla odmiany w wątku się wypowiem na temat

Zdarza mi się wymiotować ze stresu. Często przed jakimś 'strasznym' dniem rano rzygam jak kot
Podobnie mój organizm reaguje na silny ból.

Zesikać mi się nie zdarzyło i niech tak pozostanie