Rozstanie z facetem XXXI - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-21, 15:54   #121
sluchawka94
Raczkowanie
 
Avatar sluchawka94
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 210
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Dziękuje za słowa otuchy. Wiem, że muszę pokochać najpierw siebie, aby mógł to zrobić ktoś inny . Poza tym łatwiej przejść przez życie jak się człowiek zaakceptuje w pełni. Rozstałam się z byłym w styczniu. Od tamtej pory uczę się siebie polubić. Od lutego albo marca zaczęłam chodzić do psychologa. Jest mi łatwiej. Ale dni w których ojciec mnie wyzywa albo stacza z błotem są okropne. Rozsądek mi mówi, że on się myli i jest nienormalny. Ale to jednak ojciec. Chyba każdy wie jaki wpływ mają słowa rodziców na dziecko . Przez 19lat słyszałam tylko krytykę. Ani jednej pochwały. Nigdy nie był ze mnie dumny. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi strasznie zależy na tym, aby któregoś dnia powiedział mi, że jest ze mnie dumny . I wszystko co robię to z myślą 'aby tacie się spodobało. ' To chore , bo nie powinno mnie obchodzić zdanie człowieka, który nie szanuje swojej własnej córki. Jeszcze raz dziękuje za miłe słowa. Macie rację. I przepraszam , że zboczyłam z głównego tematu. Musiałam się wygadać, a tu mi zawsze najlepiej.



Ech w takich momentach zawsze pisałam do exa i mu wszystko opowiadałam, a on mi umiał świetnie poradzić i wesprzeć. Szkoda, że straciłam dobrego przyjaciela.

Edytowane przez sluchawka94
Czas edycji: 2014-04-21 o 15:58
sluchawka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 16:09   #122
ThinkOrange
Zadomowienie
 
Avatar ThinkOrange
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sluchawka94 Pokaż wiadomość
Dziękuje za słowa otuchy. Wiem, że muszę pokochać najpierw siebie, aby mógł to zrobić ktoś inny . Poza tym łatwiej przejść przez życie jak się człowiek zaakceptuje w pełni. Rozstałam się z byłym w styczniu. Od tamtej pory uczę się siebie polubić. Od lutego albo marca zaczęłam chodzić do psychologa. Jest mi łatwiej. Ale dni w których ojciec mnie wyzywa albo stacza z błotem są okropne. Rozsądek mi mówi, że on się myli i jest nienormalny. Ale to jednak ojciec. Chyba każdy wie jaki wpływ mają słowa rodziców na dziecko . Przez 19lat słyszałam tylko krytykę. Ani jednej pochwały. Nigdy nie był ze mnie dumny. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi strasznie zależy na tym, aby któregoś dnia powiedział mi, że jest ze mnie dumny . I wszystko co robię to z myślą 'aby tacie się spodobało. ' To chore , bo nie powinno mnie obchodzić zdanie człowieka, który nie szanuje swojej własnej córki. Jeszcze raz dziękuje za miłe słowa. Macie rację. I przepraszam , że zboczyłam z głównego tematu. Musiałam się wygadać, a tu mi zawsze najlepiej.



Ech w takich momentach zawsze pisałam do exa i mu wszystko opowiadałam, a on mi umiał świetnie poradzić i wesprzeć. Szkoda, że straciłam dobrego przyjaciela.
Pamiętam, jak czasem moja mama coś palnęła i wiem jak to może zaboleć, gdy rodzic powie coś niemiłego. Ale w sumie moi rodzice bardzo się zmienili, często mówią mi komplementy i w ogóle tęsknią za mną itd. I jakoś tak rodzinnie jest.

Zawsze sobie myślę, że ja gdy będę miała dziecko, to będę budowała jego poczucie własnej wartości. Żeby nie bylo nigdy zahukane przez innych.

bardzo Ci współczuję tych rodziców, naprawdę. Ale wiesz co? Myślę, że gdy już sobie ułożysz życie, będziesz szczęsliwa z męzem w swoim domku i przybędą Twoi rodzice do was w odwiedziny, to żaden komplement od taty nie zrekompensuje Ci tego, że przez całe życie w Ciebie nie wierzył. Więc nie żyj myślami, że kiedyś doczekasz się pochwały. Nie wiem, czy taka pochwała miałaby jakiekolwiek znaczenie.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez sluchawka94 Pokaż wiadomość
Dziękuje za słowa otuchy. Wiem, że muszę pokochać najpierw siebie, aby mógł to zrobić ktoś inny . Poza tym łatwiej przejść przez życie jak się człowiek zaakceptuje w pełni. Rozstałam się z byłym w styczniu. Od tamtej pory uczę się siebie polubić. Od lutego albo marca zaczęłam chodzić do psychologa. Jest mi łatwiej. Ale dni w których ojciec mnie wyzywa albo stacza z błotem są okropne. Rozsądek mi mówi, że on się myli i jest nienormalny. Ale to jednak ojciec. Chyba każdy wie jaki wpływ mają słowa rodziców na dziecko . Przez 19lat słyszałam tylko krytykę. Ani jednej pochwały. Nigdy nie był ze mnie dumny. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi strasznie zależy na tym, aby któregoś dnia powiedział mi, że jest ze mnie dumny . I wszystko co robię to z myślą 'aby tacie się spodobało. ' To chore , bo nie powinno mnie obchodzić zdanie człowieka, który nie szanuje swojej własnej córki. Jeszcze raz dziękuje za miłe słowa. Macie rację. I przepraszam , że zboczyłam z głównego tematu. Musiałam się wygadać, a tu mi zawsze najlepiej.



Ech w takich momentach zawsze pisałam do exa i mu wszystko opowiadałam, a on mi umiał świetnie poradzić i wesprzeć. Szkoda, że straciłam dobrego przyjaciela.
I tak tylko dodam, że mi się przypomniała bajka ,,Nowe szaty króla 2" jak sobie przeczytałam Twoją historię. No ale bajki konczą się szczęsliwie, więc lepiej nie liczyć na to, że Twój tato Cię kiedys doceni. Znajdą się inni ludze, którzy Cię docenią i ich się trzymaj.
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
ThinkOrange jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 17:47   #123
lapatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Rozstałam się z narzeczonym po 3,5 letnim związku... To ja go zostawiłam choć on zrobił wszystko żeby tak było...Od grudnia przestało nam się układać tzn. on zmienił swoje zachowanie o 180 stopni... Podejrzewałam, że coś jest nie tak rozmawiam, prosiłam, walczyłam... Dowiedziałam się że spotykał się w tym czasie z dwiema innymi dziewczynami do niczego podobno nie doszło ale... gdyby nie miał nic do ukrycia to by mi mówił o tych spotkaniach... Od tygodnia nie jesteśmy razem to ja zakończyłam ten związek... czuję samotna oszukana itd. Mam z nim kontakt wczoraj zadzwonił złożyć mi życzenia i po jego głosie poznałam że wcale nie jest mu smutno... Ja mam mega doła siedzę i płaczę od tygodnia...
lapatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 18:21   #124
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez lapatka Pokaż wiadomość
Rozstałam się z narzeczonym po 3,5 letnim związku... To ja go zostawiłam choć on zrobił wszystko żeby tak było...Od grudnia przestało nam się układać tzn. on zmienił swoje zachowanie o 180 stopni... Podejrzewałam, że coś jest nie tak rozmawiam, prosiłam, walczyłam... Dowiedziałam się że spotykał się w tym czasie z dwiema innymi dziewczynami do niczego podobno nie doszło ale... gdyby nie miał nic do ukrycia to by mi mówił o tych spotkaniach... Od tygodnia nie jesteśmy razem to ja zakończyłam ten związek... czuję samotna oszukana itd. Mam z nim kontakt wczoraj zadzwonił złożyć mi życzenia i po jego głosie poznałam że wcale nie jest mu smutno... Ja mam mega doła siedzę i płaczę od tygodnia...
Po pierwsze po co Ci kontakt z nim? W Twojej sytuacji wątpię, żeby kontakty z eksem pozwoliły Ci się szybko pozbierać.

Trzymaj się Kochana, zobaczysz już niedługo poczujesz się trochę lepiej
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 19:52   #125
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
ja zawsze byłam raczej wierząca i praktykująca,ale po rozstaniu jakoś się odsunęłam, w sumie to juz nawet pod koniec związku, jakos marnie z moją wiarą ostatnio
Ja będąc w związku byłam trochę na bakier z Bogiem. Chodziłam do kościoła jedynie w święta, jakoś tak wydawało mi się ze mam wszystko, nie potrzebowałam aż tak bardzo kontaktu z Bogiem. Teraz się to zmieniło.
Miałam kryzys wiary po śmierci bliskiej mi osoby, po tym jak przez 2 lata wcześniej każdego dnia modliłam się o zdrowie tego kogoś, a on zmarł... Jednak zaczęłam wierzyć na nowo, bo gdyby nie wiara co by mi wtedy pozostało.

Cytat:
Napisane przez sluchawka94 Pokaż wiadomość
Dziękuje za słowa otuchy. Wiem, że muszę pokochać najpierw siebie, aby mógł to zrobić ktoś inny . Poza tym łatwiej przejść przez życie jak się człowiek zaakceptuje w pełni. Rozstałam się z byłym w styczniu. Od tamtej pory uczę się siebie polubić. Od lutego albo marca zaczęłam chodzić do psychologa. Jest mi łatwiej. Ale dni w których ojciec mnie wyzywa albo stacza z błotem są okropne. Rozsądek mi mówi, że on się myli i jest nienormalny. Ale to jednak ojciec. Chyba każdy wie jaki wpływ mają słowa rodziców na dziecko . Przez 19lat słyszałam tylko krytykę. Ani jednej pochwały. Nigdy nie był ze mnie dumny. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi strasznie zależy na tym, aby któregoś dnia powiedział mi, że jest ze mnie dumny . I wszystko co robię to z myślą 'aby tacie się spodobało. ' To chore , bo nie powinno mnie obchodzić zdanie człowieka, który nie szanuje swojej własnej córki. Jeszcze raz dziękuje za miłe słowa. Macie rację. I przepraszam , że zboczyłam z głównego tematu. Musiałam się wygadać, a tu mi zawsze najlepiej.



Ech w takich momentach zawsze pisałam do exa i mu wszystko opowiadałam, a on mi umiał świetnie poradzić i wesprzeć. Szkoda, że straciłam dobrego przyjaciela.
Masz jakieś szanse, zeby uwolnić się od ojca? Nie będe Ci tutaj pisała rad, bo chodzisz do psychologa więc pewnie on Tobą kieruje. Mam nadzieje, ze zdajesz sobie sprawę ze nic ojcu nie musisz udowadniać, nie musisz zasługiwać na jego miłość ani uznanie.

Mi też brakuje tego, ze w ciężkich chwilach mogłam się zwrócić do exa. On mnie zawsze wysłuchał, pomógł pocieszył i ja jego również. Bardzo się wspieraliśmy, byliśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi.

Cytat:
Napisane przez lapatka Pokaż wiadomość
Rozstałam się z narzeczonym po 3,5 letnim związku... To ja go zostawiłam choć on zrobił wszystko żeby tak było...Od grudnia przestało nam się układać tzn. on zmienił swoje zachowanie o 180 stopni... Podejrzewałam, że coś jest nie tak rozmawiam, prosiłam, walczyłam... Dowiedziałam się że spotykał się w tym czasie z dwiema innymi dziewczynami do niczego podobno nie doszło ale... gdyby nie miał nic do ukrycia to by mi mówił o tych spotkaniach... Od tygodnia nie jesteśmy razem to ja zakończyłam ten związek... czuję samotna oszukana itd. Mam z nim kontakt wczoraj zadzwonił złożyć mi życzenia i po jego głosie poznałam że wcale nie jest mu smutno... Ja mam mega doła siedzę i płaczę od tygodnia...
Uważasz, ze ten wasz stały kontakt to dobre rozwiązanie? Czy aby przez to nie czujesz, że jeszcze nie wszystko jest zakończone?
Piszesz, ze od grudnia przestało Wam się układać, jemu nie zależało żeby poprawić relacje? Jak zareagował na rozstanie? Może nie jest mu smutno, bo nie wierzy, ze to koniec?
Ja póki miałam z exem kontakt, mimo że mówił że to koniec nie wierzyłam. Uważałam, że mnie kocha więc go odzyskam.

Wyjeżdżam jutro z domu i znów zacznie się udawanie, ściemnianie i gra pozorów. Zastanawia mnie czy takie oszukiwanie siebie może mi pomóc przejść przez to rozstanie. Jakiś czas temu pisałam, ze dużym postępem jest to ze już nie mam nadziei, a będąc tutaj w domu, widząc wspólne zdjęcia, prezenty od niego, słuchając ludzi pytających co z nami, wspominając miejsca znów nie mogę uwierzyć, że on już nie kocha, nie chce, nie interesuje się mną.

Tak strasznie marzę o szczęśliwym domu, pełnej rodzinie, gromadce dzieci. To dla mnie największe wartości w życiu, być może dlatego ze sama nie miałam takiej rodziny. Mimo, ze dziadek wspaniale zastąpił mi ojca, to od zawsze marzyłam o szczęśliwej rodzinie. Chciałam być dla dzieci taką matką jaką moja nie była. Wiem, że on byłby wspaniałym ojcem, kiedyś miał podobne marzenia, teraz mu się wszystko zmieniło.
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 20:16   #126
lapatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Wiem że kontakt z nim to słabe rozwiązanie ale na razie nie umiem inaczej jestem od niego uzależniona emocjonalnie... Tak pewnei masz rację, że on do końca nie wierzy że to koniec... Ciągle powtarza, że wszystko jest możliwe... Ale to na razi same słowa...
Czy walczył wcześniej o związek był u psychologa wsze powtarzał że będzie dobrze... Ja czułam inaczej widziałam i wiedziałam że on ma wątpliwości... Takie rzeczy się wie... Wiem że powinnam ten kontakt zerwać całkowicie i postaram się to zrobić....
lapatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 21:06   #127
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

A ja mam problem, ex jutro rano wyjeżdża do Niemiec (pewnie będzie tam do czerwca lub dłużej) a dziś mi się przypomniało, że jeszcze ma mój dowód osobisty... Dzwoniłam do niego godzinę temu, mówi, że przyniesie ale czy ja wiem Ex to niespecjalnie słowny człowiek, najwyżej może mu napiszę żeby mi go u siostry zostawił, odebrałabym go później.. Ciągle coś, i jak tu zapomnieć o byłym?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-21, 22:07   #128
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

po co jego siostra pisze do mnie na fb? Mnie to boli...
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 22:11   #129
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ja sie kiepsko czuje...szkoda,ze eks ze mnie zrezygnowal,przeciez nie jestem jakims potworem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 23:49   #130
ThinkOrange
Zadomowienie
 
Avatar ThinkOrange
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
Ja sie kiepsko czuje...szkoda,ze eks ze mnie zrezygnowal,przeciez nie jestem jakims potworem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Co poradzisz na ślepotę? Nie docenił Cię i tyle
Ale znajdzie się ktoś, kto Cię doceni taką, jaką jesteś
Nie ma rozmyslania o exach!
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
ThinkOrange jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 02:15   #131
pati949414
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
Dlaczego zdecydowaliście się do siebie wrócić? Po jakim czasie to nastąpiło? Przegadaliście dokładnie wszystko co chcecie zmienić?
Kurcze jak dla mnie to po powrocie do siebie przynajmniej na początku powinno być idealnie, znów euforia uczuć, radość z każdej chwili spędzonej wspólnie. U Was niestety chyba tego nie widać...

Równe 3 miesiące po rozstaniu. On stwierdził, że przejrzał na oczy i stwierdził, że inne nie będą mną, a zrobił głupotę zrywając ze mną przez problemy rodzinne, którymi ponoć był zbyt mocno przybity (od razu wytłumaczyłam, że znacznie lepiej czułabym się jeśli by mi cokolwiek powiedział, to nawet bym pomogła, a nie taką szopkę walić).
No właśnie mi się zawsze wydawało, że po powrocie jakiś czas widzisz cały świat przez różowe okulary. A u Nas? Chyba tylko ja te okulary kupiłam, dla niego zabrakło..

---------- Dopisano o 03:08 ---------- Poprzedni post napisano o 03:06 ----------

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
po co jego siostra pisze do mnie na fb? Mnie to boli...

No jakbym widziała siebie w tej sytuacji z wczoraj! Jeszcze wielce wypisywała do mnie na fejsie, że wspomina o mnie przy rodzinie jak kiedyś, że mam nie być na pstryknięcie palca żeby sobie za dużo nie pozwalał i takie tam przyuczenia - "ekspertka" od siedmiu boleści po której widzę jak te swoje nauki zastosowała w swoim związku, kiepskim związku

---------- Dopisano o 03:15 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Cytat:
Napisane przez KuQ Pokaż wiadomość
Zacznij się zachowywać tak samo. Nie odpisuj po sekundzie, przetrzymaj go godzinę. Przestań pytać o spotkania. Nie mów gdzie i z kim wychodzisz, mów tylko "ze znajomym/znajomą/ znajomymi. Zobaczysz wtedy, jak nagle się zainteresuje. Czasami facetowi trzeba (że tak się brzydko wyrażę) popuścić trochę smyczy, żeby zaczął skomleć pod drzwiami Brzydkie porównanie, kiedyś zasłyszane, ale uważam, że bardzo trafne
Wczoraj już ponoć był wkurzony, że nie wiedział w ogóle że jadę do znanego klubu niedaleko nas a on był na kompletnie innej imprezie - jak się okazało, później jak się dowiedział gdzie jestem przyjechał tam, jednak się minęliśmy bo ja wróciłam już do domu. Poniedziałek przeminął bez żadnego smsa czy też telefonu do Niego. Dziś pojechałam sobie na jakiś "wypad" - oczywiście babski, ale gadałam o tym z jednym z naszych znajomych ale ani on ani P. nie musi wiedzieć gdzie, z kim, co i jak Wkurza mnie tylko to, że jego rodzina aż nadto interesuje się relacją między nami, tak ja to odbieram - na początku może było fajnie, bo polubiłam się z częścią jego rodziny, ale powoli już zaczyna to męczyć.
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą!

"To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013


_________________________ __________

Odchudzam się z Wizażem!

luty 2013:
83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg

CEL: 75 kg!!
pati949414 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 08:31   #132
lapatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Okropnie mi ciężko bez niego... wszystkie moje plany na życie legły w gruzach... tydzień temu kupiłam mieszkanie w którym mieliśmy razem zamieszkać... teraz mam problem nie umiem nawet do niego wejść... został mi tylko kredyt... nie radzę sobie czuję się samotna zdradzona i nieatrakcyjna... chce mi się wyłącznie płakać...

A jego siostra i rodzina też do mnie piszą zapraszają itd.
lapatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 08:52   #133
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez lapatka Pokaż wiadomość
A jego siostra i rodzina też do mnie piszą zapraszają itd.
A mi jest właśnie strasznie przykro, że od niego z rodziny nikt się do mnie nie odezwał. Zawsze mnie bardzo lubili, jego mama mnie uwielbiała, tata tak samo. Kontakt mieliśmy super. Liczyłam chociaż na jeden telefon od jego mamy po rozstaniu chociażby z pytaniem jak się czuję, a tutaj nic. Pewnie wszyscy myślą, ze radzę sobie rewelacyjnie.

Zakochałam się w tej piosence http://www.youtube.com/watch?v=IEPiNYF8v2k

Znów mi się dzisiaj śnił...
Wiem, ze rozstanie było mi potrzebne żeby zrozumieć jak wiele błędów popełniłam w tym związku, co z tego ze to zauważyłam, zrozumiałam jak powrotu już nie ma?
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 09:03   #134
Monia852
Raczkowanie
 
Avatar Monia852
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 188
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Hej. Nie daje rady, tak go kochałam... Musze przyzwyczaic sie do samotnosci. Nie mam z kim wyjsc na jakas impreze bo wokol mnie same pary, tylko ja sama zostałam. Nawet nie moge spotykac z nimi bo oni wola jak kogos mam,. Tak, powinnam zmienić znajomych, ale... Wiecie co mnie boli. były już kogoś ma, jest szczesliwy, a ja... caly czas nie moge przezyc, że mnie zostawił. choć wiem, że to nie miało sensu, ale tesknie za kimś z kim pospotykam się, mam dośc bycia samą dziewczyną, która nie ma komu nawet powiedziec te Dzien dobry. Co mam robić? MialaM JUZ BYC SILNA, SZCZESLIWA A JEST ZLE.
Monia852 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 09:20   #135
lapatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
A mi jest właśnie strasznie przykro, że od niego z rodziny nikt się do mnie nie odezwał. Zawsze mnie bardzo lubili, jego mama mnie uwielbiała, tata tak samo. Kontakt mieliśmy super. Liczyłam chociaż na jeden telefon od jego mamy po rozstaniu chociażby z pytaniem jak się czuję, a tutaj nic. Pewnie wszyscy myślą, ze radzę sobie rewelacyjnie.

Zakochałam się w tej piosence http://www.youtube.com/watch?v=IEPiNYF8v2k

Znów mi się dzisiaj śnił...
Wiem, ze rozstanie było mi potrzebne żeby zrozumieć jak wiele błędów popełniłam w tym związku, co z tego ze to zauważyłam, zrozumiałam jak powrotu już nie ma?
Ja też miałam z jego rodziną bardzo dobre relacje... wiem że jego Mama płacze tak jak ja i ma do niego pretensje a siostra traktuje jak powietrze i na każdym kroku podkreśla że uważa go za nic nie wartego egoistę...

To była przez te 3,5 roku też moja rodzina... zawsze miałam takie poczucie...
lapatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 09:48   #136
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez lapatka Pokaż wiadomość
Ja też miałam z jego rodziną bardzo dobre relacje... wiem że jego Mama płacze tak jak ja i ma do niego pretensje a siostra traktuje jak powietrze i na każdym kroku podkreśla że uważa go za nic nie wartego egoistę...

To była przez te 3,5 roku też moja rodzina... zawsze miałam takie poczucie...
W takiej sytuacji trochę mi go szkoda, bo jednak to jego mama i siostra, a nie ma w nich wsparcia. Nawet jak dziecko robi coś złego, to wydaje mi się, ze rodzic powinien być z nim.

Ja po tych 8 latach chyba nie byłam dla nich nikim ważnym skoro nikt się nie zainteresował co ze mną. U mnie w domu babcia, ciocia, wujek wszyscy pytają co u byłego. Gdzie teraz mieszka, jak mu idzie na uczelni i ogólnie co z nim. Mama jedynie nie pyta ale to inna sytuacja, widzi jak strasznie cierpię i go za to obwinia.

Totalnie sobie nie radzę, nie umiem się zebrać do kupy i ogarnąć. Ciągle tylko wspominam i sobie wyobrażam naszą przyszłość razem. Nie pamiętam w ogóle tych złych chwil.
Z resztą ja mam taką naturę, ze łatwo wybaczam. Nie ważne jak ktoś mnie zrani, to jeśli żałuje, zmieni się to jestem w stanie wybaczyć bardzo wiele. Nie jestem mściwym człowiekiem i uważam, ze każdy może pobłądzić, ważne żeby umiał wyjść na prostą.
Ostatnio też rozmawiałam z pewną osobą, kiedyś mnie skrzywdziła, skrzywdził ten ktoś również swoją rodzinę, rodzina od niego odeszła, jest teraz z kimś innym ale jest tak strasznie nieszczęśliwy jak tylko sobie można wyobrazić. Z niego jest już wrak człowieka i mimo, ze wszyscy go potępiają, ja mu współczuję i chciałabym pomóc.
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 10:58   #137
myszkaa00
Przyczajenie
 
Avatar myszkaa00
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 29
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Piąty tydzien bez exa wlasnie sie zaczal Czemu to ani troche nie przechodzi, chce mi sie ryczec, nadal wszystko mi o nim przypomina, mam nadzieje ze niedlugo z tego wyjde
__________________
Rape me, my friend
Rape me again
myszkaa00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 11:51   #138
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

No i ex wyjechał, w moim domu nie ma już ani jednej jego rzeczy, niby były to tylko przedmioty ale jakoś lżej, gdy ich nie ma
Teraz najważniejsze, żebym się nie złamała i nie odebrała telefonu od niego, jest to o tyle trudne, że zawsze gdy wyjeżdżał z utęsknieniem czekałam na każdy jego telefon, jakąś wiadomość.. Dla mnie zawsze było tego kontaktu za mało, teraz muszę to ignorować, a może wydzwaniać jeszcze bardziej intensywnie niż kiedyś.
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 13:59   #139
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ja dzis spotkałam niedoszłą teściową, ale tak jak myślałam, powiedziałam dzień dobry,a ona chyba nawet nie wiedziała kim jestem,albo udawała,ze nie wie,dziwna minę miała...a niby byłam z jej synem 3 lata,ale z nimi to w sumie żadnego kontaktu nie miałam prawie.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 14:07   #140
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
ja dzis spotkałam niedoszłą teściową, ale tak jak myślałam, powiedziałam dzień dobry,a ona chyba nawet nie wiedziała kim jestem,albo udawała,ze nie wie,dziwna minę miała...a niby byłam z jej synem 3 lata,ale z nimi to w sumie żadnego kontaktu nie miałam prawie.
Ale jak to, przecież są jakieś imprezy rodzinne, święta itd., nie odwiedzaliście razem swoich rodzin? 3 lata to całkiem spory staż był, jakby nie patrzeć...
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 14:12   #141
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Ale jak to, przecież są jakieś imprezy rodzinne, święta itd., nie odwiedzaliście razem swoich rodzin? 3 lata to całkiem spory staż był, jakby nie patrzeć...
oni mnie nigdy nie zaprosili,ja tam byłam kilka razy w tym domu,bo eks nigdy nie chciał,on zawsze do mnie przychodził, i własnie uczestniczył w takich spotkaniach itp, a ja u niego nie...no a jak wyjechał za granicę,to tez nie miałam z nimi kontaktu. teraz to mi smutno się zrobiło jak ją zobaczyłam.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 14:18   #142
ThinkOrange
Zadomowienie
 
Avatar ThinkOrange
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
oni mnie nigdy nie zaprosili,ja tam byłam kilka razy w tym domu,bo eks nigdy nie chciał,on zawsze do mnie przychodził, i własnie uczestniczył w takich spotkaniach itp, a ja u niego nie...no a jak wyjechał za granicę,to tez nie miałam z nimi kontaktu. teraz to mi smutno się zrobiło jak ją zobaczyłam.
Może to i lepiej, że ich za bardzo nie znasz?
Ja np. byłam z exem 1,5 roku a u exa nocowałam na weekendy, byłam na imprezie rodzinnej, na zakupach z nimi itp. I w sumie to się trochę obawiam, że ich kiedyś spotkam na mieście, że mnie będą o coś pytać co nam nie poszło itp.

Także nie przejmuj się i popatrz na to jako na zaletę
Nie zadręczą Cię jakimis krępującymi pytaniami
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
ThinkOrange jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 14:26   #143
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
oni mnie nigdy nie zaprosili,ja tam byłam kilka razy w tym domu,bo eks nigdy nie chciał,on zawsze do mnie przychodził, i własnie uczestniczył w takich spotkaniach itp, a ja u niego nie...no a jak wyjechał za granicę,to tez nie miałam z nimi kontaktu. teraz to mi smutno się zrobiło jak ją zobaczyłam.
Tak jak pisze ThinkOrange, właściwie to nawet i dobrze, że nie poznałaś jego rodziny dobrze i nie zżyłaś się z nią, bo może byłoby Ci tylko ciężej. Było, minęło-nie przejmuj się!
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 14:54   #144
sluchawka94
Raczkowanie
 
Avatar sluchawka94
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 210
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
oni mnie nigdy nie zaprosili,ja tam byłam kilka razy w tym domu,bo eks nigdy nie chciał,on zawsze do mnie przychodził, i własnie uczestniczył w takich spotkaniach itp, a ja u niego nie...no a jak wyjechał za granicę,to tez nie miałam z nimi kontaktu. teraz to mi smutno się zrobiło jak ją zobaczyłam.

Oo to tak samo jak u mnie, nawet staż związku się zgadza . Mnie to nawet jego rodzina nie lubiła, chociaż on twierdził inaczej. Ledwo mi dzień dobry z uśmiechem potrafili powiedzieć jak tam byłam. A gdy się ostro pokłóciliśmy i on powiedział swojej mamie, że mnie okłamał i bardzo mocno skrzywdził to ona mu powiedziała, że lepiej aby on ze mną zerwał bo ja jestem siaka i owaka i on jest ze mną nieszczęśliwy. Rozumiem synek ważniejszy od obcej dziewczyny ale bez przesady. TO ja byłam w rozsypce jak się dowiedziałam ile złego mi wyrządził więc trochę obiektywizmu mogłaby mieć. Jeden plus jest taki, że przez zakończenie tego związku mogłam się również uwolnić od jego rodzinki , która zawsze wszystko wiedziała najlepiej i wszyscy byli przeciwko mnie.
sluchawka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 15:13   #145
KuQ
Raczkowanie
 
Avatar KuQ
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez ivy_chance Pokaż wiadomość
Niee, nie mieszkam już od dawna. W sumie to nie mam z nim kontaktu, czasami tylko do mnie pisze. Ostatnio mi napisał ze moglibyśmy iść na spacer. Taaaaaa, już lecę :P Nie wiem co do niego czuję, nie wiem czy już mi przesło w 100% ale odczuwam taki sentyment jak o nim myślę.
Poznałam teraz kogoś nowego więc on mi wypełnia wolny czas ^^ Chłopak normalnie cud miód a ja się boję angażować :P
Cieszę się, że jest już lepiej A co u niego wiesz? :P Słucha teraz bimberba z gimbazą? :P
__________________
Teraz, kiedy o tym myślę, widzę, że nie była to jakaś wielka decyzja. Nikt nie powiedział zostań, więc wyjechałam. I nie zastanawiałam się, dokąd jadę, ani po co, ani co znajdę tam, gdzie się w końcu zatrzymam. Po prostu pędziłam przed siebie, goniąc coś... jakieś nieokreślone marzenie.
KuQ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 15:35   #146
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sluchawka94 Pokaż wiadomość
Oo to tak samo jak u mnie, nawet staż związku się zgadza . Mnie to nawet jego rodzina nie lubiła, chociaż on twierdził inaczej. Ledwo mi dzień dobry z uśmiechem potrafili powiedzieć jak tam byłam. A gdy się ostro pokłóciliśmy i on powiedział swojej mamie, że mnie okłamał i bardzo mocno skrzywdził to ona mu powiedziała, że lepiej aby on ze mną zerwał bo ja jestem siaka i owaka i on jest ze mną nieszczęśliwy. Rozumiem synek ważniejszy od obcej dziewczyny ale bez przesady. TO ja byłam w rozsypce jak się dowiedziałam ile złego mi wyrządził więc trochę obiektywizmu mogłaby mieć. Jeden plus jest taki, że przez zakończenie tego związku mogłam się również uwolnić od jego rodzinki , która zawsze wszystko wiedziała najlepiej i wszyscy byli przeciwko mnie.
no właśnie widzę,że podobnie miałyśmy,szkoda,bo on mi w sumie nawet nie dał szansy bliżej poznać swojej rodziny, więc nie wiem czemu mnie nie lubili,skoro nie znali,chyba,ze on musiał im mnie przedstawiać w złym świetle w swoich opowieściach:/ u mnie cała rodzina go lubiła,kazdy z nim gadał zawsze,a ja się czułam dziwnie jakoś z tym wszystkim,no ale widocznie od początku mnie nie traktował poważnie.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 16:06   #147
ivy_chance
Raczkowanie
 
Avatar ivy_chance
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez KuQ Pokaż wiadomość
Cieszę się, że jest już lepiej A co u niego wiesz? :P Słucha teraz bimberba z gimbazą? :P
Z tego co wiem to nie jest z tą dziewczyną ani z żadną inną. Olewa studia i całymi dniami siedzi przed komputerem. Uroczo :P
__________________
Październik miesiącem zmian!
Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011
Pole dance: październik 2014


Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach!
ivy_chance jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 16:14   #148
sluchawka94
Raczkowanie
 
Avatar sluchawka94
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 210
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
no właśnie widzę,że podobnie miałyśmy,szkoda,bo on mi w sumie nawet nie dał szansy bliżej poznać swojej rodziny, więc nie wiem czemu mnie nie lubili,skoro nie znali,chyba,ze on musiał im mnie przedstawiać w złym świetle w swoich opowieściach:/ u mnie cała rodzina go lubiła,kazdy z nim gadał zawsze,a ja się czułam dziwnie jakoś z tym wszystkim,no ale widocznie od początku mnie nie traktował poważnie.

Mi zależało na tym związku więc starałam się z jego rodzicami jakoś nawiązać rozmowę, uśmiechać się czy coś ale bez rezultatu bo oni naprawdę byli przeciwko mnie. Nigdy nie wiedzialam czemu. Jestem towarzyską dziewczyną. Z rodzicami moich koleżanek dogaduje się bez problemu, lubią mnie inni rodzice a tamci nie. :/ Czasami jak rozmawiałam z moim bylym o tym to mówił, ze muszę się starać bardziej i pokazać im że mi zależy na dobrym kontakcie. Ale bez przesady. To ma iść w dwie strony, a nie że ja się staram a tamci mnie perfidnie olewają.
Ja mojego też zapraszałam na wszystkie komunie rodzinne, spotkania itd. A od niego nigdy żadnego zaproszenia nie dostałam . Tylko jego babcia z dziadkiem mnie milo witali i zawsze namawiali abyśmy do nich na obiad chodzili.

Nie ma co rozpamiętywać. Było minęło. Żyje nadzieją, że teraz mi się trafią jacyś sympatyczni teściowie
sluchawka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 16:25   #149
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

no ja bym chciała tez mieć kiedyś fajnych teściów,którzy by mnie lubili i traktowali jak rodzinę bo moja siostra na przykład tez ma takich z którymi się nie lubi za bardzo
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 16:54   #150
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Jeśli chodzi o mnie, to maja mojego exa była naprawdę fajna, taka życiowa, doskonale się z nią dogadywałam. Często mnie zapraszała do siebie na kawkę, czasami aż za często Nie broniła ślepo synka, wiedziała, że nasze kłótnie wynikały z jego zachowania i stosunku do związku. Tak więc teściową miałabym fajną (i w ogóle cała rodzina exa była całkiem ok, co chwile byliśmy do nich zapraszani, nawet ja sama), szkoda, że synuś okazał się nieodpowiedzialnym dupkiem, który wolał kumpli i towarzystwo niż własną dziewczynę
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 17:38:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.