Ebola-zagrożenie dla Europy?

[michal100]

Napisane przez Wyrak

http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-28827091
Jakby ktos sie dziwil jeszcze, jak to epidemia nie jest jeszcze opanowana w Afryce

Cóż, jeśli chcą popełnić zbiorowe samobójstwo to ich sprawa.
Jeszcze kilka takich akcji i tej epidemii nie opanuje nikt.

[Wyrak]

Napisane przez michal100

Cóż, jeśli chcą popełnić zbiorowe samobójstwo to ich sprawa.
Jeszcze kilka takich akcji i tej epidemii nie opanuje nikt.

W kazdym razie chyba juz powinno byc jasne, dlaczego epidemia jeszcze nie zostala opanowana, pomimo ze ebola jest stosunkowo nisko zarazliwa
Swoja droga, to jaka przepasc cywilizacyjna

[michal100]

Zabrzmi to rasistowsko,ale uważam że w Afryce lepiej się działo i spokojniej się żyło czarnoskórej społeczności pod rządami białych. Jasne - był wyzysk, buta Europejczyków itp., ale nie było ciągłych wojen i rzezi plemiennych. Gdyby tam była wciąż administracja europejska to już by tę epidemię opanowali.
Tak poza tym to już nie pierwsza ucieczka z centrum medycznego. Wcześniej było kilka choć bardziej pojedyńczych osób. Głośno było o porwaniu ze szpitala 32-latki przez rodzinę. Nie muszę chyba dodawać,że chora zabobony najbliższych przypłaciła życiem.

[Wyrak]

Oczywiscie, ze bylo lepiej za kolonializmu, to akurat dosyc jasne.

Fakt faktem, ze dzielenie panstw przez rysowanie linii na mapie ignorujac podzialy etniczne zdecydowanie nie pomoglo, ale to nieco inna kwestia.

[pankasztan]

Znawca Afryki się znalazł. Niby w czym żyło im się lepiej w okresie kolonializmu?

Państwa ościenne zamknęły swoje granice z Liberią, więc jest nadzieja że epidemia nie rozprzestrzeni się poza terytorium tego kraju. Co najwyżej obywatele liberyjscy dokonają auto-eksterminacji, a jedynym Liberyjczykiem który pozostanie przy życiu będzie George Weah.

[Wyrak]

Napisane przez pankasztan

Znawca Afryki się znalazł. Niby w czym żyło im się lepiej w okresie kolonializmu?

Wojen bylo "nieco" mniej, a i poziom zycia w wielu panstwach byl wyzszy.
Bez obrazy dla nikogo, ale na chwile obecna to jako kontynent szalu nie robia...

[michal100]

Napisane przez pankasztan

Znawca Afryki się znalazł. Niby w czym żyło im się lepiej w okresie kolonializmu?

Państwa ościenne zamknęły swoje granice z Liberią, więc jest nadzieja że epidemia nie rozprzestrzeni się poza terytorium tego kraju. Co najwyżej obywatele liberyjscy dokonają auto-eksterminacji, a jedynym Liberyjczykiem który pozostanie przy życiu będzie George Weah.

Porównaj sobie liczbę ofiar konfliktów zbrojnych przed 1960 r. a po nim.
Zamknięcie granicy na kontynencie afrykańskim nic nie da. Ukształtowanie terenu się kłania.

[rousse]

Napisane przez Wyrak

Zespol miejski Monrovii ok. miliona mieszkancow.

Szkoda, ze kłóci to się z twoją teorią o jedzeniu czy dotykaniu małp w Afryce... no chyba, ze małpy i antylopy też w Monrovii mieszkają?

Napisane przez Wyrak

Moze powinnas im o tym powiedziec? Bo oni biedni na razie przypuszczaja/podejrzewaja, a Ty juz wiesz... [/COLOR][/COLOR]

Uważasz, ze już zapomnieli co badali? Może BBC im przypomni, w końcu to oni zbierali z tymi naukowcami wywiad....

Napisane przez BBC

But a growing body of experimental evidence suggests that pigs, both wild and domestic, could be a hidden source of Ebola Zaire - the most deadly form of the virus.

Now, researchers from the Canadian Food Inspection Agency and the country's Public Health Agency have shown that pigs infected with this form of Ebola can pass the disease on to macaques without any direct contact between the species.

In their experiments, the pigs carrying the virus were housed in pens with the monkeys in close proximity but separated by a wire barrier. After eight days, some of the macaques were showing clinical signs typical of ebola and were euthanised.

One possibility is that the monkeys became infected by inhaling large aerosol droplets produced from the respiratory tracts of the pigs.

[pankasztan]

Napisane przez Wyrak

Wojen bylo "nieco" mniej, a i poziom zycia w wielu panstwach byl wyzszy.
Bez obrazy dla nikogo, ale na chwile obecna to jako kontynent szalu nie robia...

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez michal100

Porównaj sobie liczbę ofiar konfliktów zbrojnych przed 1960 r. a po nim.

To jest akurat argument przeciwko kolonializmowi.

[WhiteCherry]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...tml#BoxWiadTxt

[coffee]

Napisane przez WhiteCherry

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...tml#BoxWiadTxt

Według policji osoby przetrzymywane w centrum ze względu na kwarantannę "gruntownie złupili" ośrodek, wykradając przedmioty, które najprawdopodobniej były zainfekowane wirusem Eboli.

Świadomość Afrykańczyków nt. eboli + bieda = rozprzestrzenianie epidemii.
Gdyby ktoś jeszcze miał teorie o przenoszeniu się wirusa przez buty czy cośtam.

[Wyrak]

Napisane przez rousse

Szkoda, ze kłóci to się z twoją teorią o jedzeniu czy dotykaniu małp w Afryce... no chyba, ze małpy i antylopy też w Monrovii mieszkają?

:LOL: Moze i by sie klocilo sie, gdyby ktos twierdzil, ze tam sie epidemia rozpoczela Moze, bo sadzac po zachowaniu autochtnow, to moga i w miescie smyrac malpy
Kloci sie za to z Twoim perorowaniem, jak to nie ma tam miast/metropolii Nie mowiac o tym, ze Nigerie z jej gestoscia zaludnienia dalej ignorujesz

Napisane przez rousse

Uważasz, ze już zapomnieli co badali? Może BBC im przypomni, w końcu to oni zbierali z tymi naukowcami wywiad....

One possibility is that the monkeys became infected by inhaling large aerosol droplets produced from the respiratory tracts of the pigs.

Fajnie, wlasnie sama przytoczylas cos, co obala Twoj argument, a potwierdza moj, gratulacje

Napisane przez pankasztan

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź.

Czego wiecej potrzebujesz?

Napisane przez pankasztan

To jest akurat argument przeciwko kolonializmowi.

Wrecz przeciwnie niz twierdzisz

[rousse]

Napisane przez Wyrak

Fajnie, wlasnie sama przytoczylas cos, co obala Twoj argument, a potwierdza moj, gratulacje

"aerosol droplets" to oznacza drogę kropelkową... i właśnie mój argument potwierdza.

[Karinio]

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/belg...i-eboli/z490zs

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/os...do-kraju/185zy

[201605161428]

Napisane przez Karinio

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/belg...i-eboli/z490zs

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/os...do-kraju/185zy

Nie rozumiem co niby daja te artykuly. Ci z Wroclawia sa zdrowi. Mieli ich tam zdrowych zostawic? To jasne, ze skoro granice sa otwarte, to zawsze znadzie sie ktos kto zignoruje objawy i poleci do Europy. Pojedyncze przypadki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pankasztan]

@Wyrak
Podaj źródło swoich twierdzeń.

[rousse]

Napisane przez coffee

Gdyby ktoś jeszcze miał teorie o przenoszeniu się wirusa przez buty czy cośtam.

Powiedz to zakażonym lekarzom, że zarazili się bo są biedni i nieuświadomieni. Pieniądze w portfelu nikogo nie uchronią, chyba, że dobrze wydane np. na budowę oddziału CL4.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Karinio

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/belg...i-eboli/z490zs

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/os...do-kraju/185zy

Cóż , myślę, że wysyłanie tam nastolatków (nawet za zgoda rodziców) to było jak dawanie dzieciom kałasznikowów za zgoda rodziców. I potem argumenty "przecież nic się nie stało"

[beznadziejny123]

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wykr...berlinie/7cv1r

Ciekawe czy to prawda.

[Wyrak]

Napisane przez rousse

"aerosol droplets" to oznacza drogę kropelkową... i właśnie mój argument potwierdza.

Nawet to, ze pogrubione Ci widze nie wystarczy. Pisza wyraznie, ze to jest jedna z mozliwosci. Nie, ze cokolwiek udowodnili, tylko ze wg nich jest to jedna z mozliwosci, zasadnicza roznica

Napisane przez pankasztan

@Wyrak
Podaj źródło swoich twierdzeń.

Wystarczy popatrzec na to co sie dzieje na kontynencie afrykanskim - np. teraz Sudan, przedtem Rwanda, przedtem Somalia, nie mowiac o krajach gdzie nie toczy sie wojna domowa, tylko dyktatorem jest mniej lub bardziej skorumpowany/zbrodniczy kacyk, porownac z faktem, ze za kolonializmu tego nie bylo, zeby dojsc do wniosku, ze wyszlo to tak sobie.

[michal100]

Napisane przez beznadziejny123

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wykr...berlinie/7cv1r

Ciekawe czy to prawda.

Nieprawda. To była śmiertelnie groźna grypa żołądkowa.

[201605161428]

Napisane przez michal100

Nieprawda. To była śmiertelnie groźna grypa żołądkowa.

Skad informacja?
Dzisiaj czytalam, ze ten 13latek zdiagnozowany w Europie ma malarie, a nie ebole.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[michal100]

Info za Deutsche Welle, TVP i MZ Niemiec.

[pankasztan]

Napisane przez Wyrak

Wystarczy popatrzec na to co sie dzieje na kontynencie afrykanskim - np. teraz Sudan, przedtem Rwanda, przedtem Somalia, nie mowiac o krajach gdzie nie toczy sie wojna domowa, tylko dyktatorem jest mniej lub bardziej skorumpowany/zbrodniczy kacyk, porownac z faktem, ze za kolonializmu tego nie bylo, zeby dojsc do wniosku, ze wyszlo to tak sobie.

Twój opis bardziej pasuje do lat 90-tych. Teraz sytuacja wygląda inaczej.

Sam pisałeś, że sztuczne wytyczenie granic wywołało wiele konfliktów etnicznych, a za to odpowiadają właśnie kolonialiści.

[rousse]

Napisane przez Wyrak

Nawet to, ze pogrubione Ci widze nie wystarczy. Pisza wyraznie, ze to jest jedna z mozliwosci. Nie, ze cokolwiek udowodnili, tylko ze wg nich jest to jedna z mozliwosci, zasadnicza roznica

Udowodnili, ze możliwe jest zakażenie bez bezpośredniego kontaktu

Jak czepiamy się szczegółów, BBC napisali "One possibility" nie "one of the possibilities" to znaczy "jedna możliwość" , a nie "jedna z molziwości"( któryś raz już poprawiam Twój angielski )

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez pankasztan

Sam pisałeś, że sztuczne wytyczenie granic wywołało wiele konfliktów etnicznych, a za to odpowiadają właśnie kolonialiści.

W Afryce w wojnach domowych nie chodzi o konflikty etniczne tylko o to kto (który kartel) będzie miał kasę z kopalni diamentów Skąd by zwykli ludzie tam mieli pieniądze na broń ? A zwykli ludzie i tak są wykorzystywani jak niewolnicy jak dawniej.

[dominikmeller25]

Napisane przez Wyrak

Nawet to, ze pogrubione Ci widze nie wystarczy. Pisza wyraznie, ze to jest jedna z mozliwosci. Nie, ze cokolwiek udowodnili, tylko ze wg nich jest to jedna z mozliwosci, zasadnicza roznica



Wystarczy popatrzec na to co sie dzieje na kontynencie afrykanskim - np. teraz Sudan, przedtem Rwanda, przedtem Somalia, nie mowiac o krajach gdzie nie toczy sie wojna domowa, tylko dyktatorem jest mniej lub bardziej skorumpowany/zbrodniczy kacyk, porownac z faktem, ze za kolonializmu tego nie bylo, zeby dojsc do wniosku, ze wyszlo to tak sobie.

za kolonializmu tam biedowali wszyscy, dzisiaj bieduje większość a ta mniejszość to miliarderzy nie chcący dzielić się łupami z ludźmi.
mnie zaciekawiła informacja że jeden z tych krajów objętych Ebolą rok czy dwa lata temu za grube miliardy sprzedał tereny na których była ropa i co się z kasą stało? zniknęła...
a potem wysyłamy tam czerwony krzyż itd i niesiemy pomoc a zaraz przyjdzie któryś z "prezydentów" czy jakiś zarządców danych terenów i to co daliśmy mieszkańcom odbierze, a przecież były takie przypadki że czerwony krzyż przywoził towary a na miejsce zbiórki wpadała armia i zabierała co chciała pod lufami karabinów.
zresztą niewolnictwo dalej tam istnieje tyle że nie wykorzystują obcy, a swoi którzy zarządzają kopalniami które obstawia uzbrojona po zęby ochrona sprawdzając dokładnie każdego pracownika czy przypadkiem drobinki diamentu nie podprowadził.

no i ta ciemnota tych ludzi mnie przeraża, widziałem materiał o kobiecie która wyzdrowiała i bała się do domu wrócić bo tam mógł szaman stwierdzić że powstała z martwych i mogliby ją załatwić żeby zombie nie panoszyło się po świecie.

[Wyrak]

Napisane przez pankasztan

Twój opis bardziej pasuje do lat 90-tych. Teraz sytuacja wygląda inaczej.

Sudan to lata 90te ?

Napisane przez pankasztan

Sam pisałeś, że sztuczne wytyczenie granic wywołało wiele konfliktów etnicznych, a za to odpowiadają właśnie kolonialiści.

Pewnie, a nawet ty zauwazyles, ze jeszcze w latach 90tych byl tam rowny bajzel.
Wystarczy porownac, jak sie pozbieraly Polska czy panstwa balkanskie

Napisane przez rousse

Udowodnili, ze możliwe jest zakażenie bez bezpośredniego kontaktu

Jak czepiamy się szczegółów, BBC napisali "One possibility" nie "one of the possibilities" to znaczy "jedna możliwość" , a nie "jedna z molziwości"( któryś raz już poprawiam Twój angielski )

Raz, ze miedzy dwoma konkretnymi zwierzetami.
Dwa, ze to nijak nie oznacza danej konkretnej drogi zakazania

Patrz zalacznik
Tak nawiasem mowiac, to nie wiem jakie mrzonki masz, ale za wysokie progi zdecydowanie dla Ciebie zeby moj angielski poprawiac

Napisane przez dominikmeller25

za kolonializmu tam biedowali wszyscy, dzisiaj bieduje większość a ta mniejszość to miliarderzy nie chcący dzielić się łupami z ludźmi.

Jak zwykle pleciesz bzdety. Masz jakas podkladke na to ?

[beznadziejny123]

Tyle w temacie

WHO głównie jest agencją informującą o liczbie przypadków zachorowań i zgonów. Podchodząc do jej danych z przymrużeniem oka, ale uznając to, że główny nurt pochodzi od WHO, oto ich dane z 25 lipca, z raportu zatytułowanego „Choroba wirusa ebola, Afryka zachodnia” [Ebola Virus Disease, West Africa]:

Całkowita liczba przypadków 1.201, zgonów 672. Te liczby obejmują teren zagrożony ebolą: Gwinea, Sierra Leone i Liberia.

Patrząc nieco głębiej, widzimy, że WHO dzieli każdą liczbę na kategorie: „potwierdzona”, „prawdopodobna” i „podejrzana”.

Metody diagnostyki eboli w tych 3 krajach są niepewne. Dlatego powinniśmy tylko rozważać kategorię określoną „potwierdzona”, a nawet tutaj powinniśmy mieć pewne wątpliwości.

Spójrzmy na całkowitą liczbę potwierdzonych przypadków eboli w tych krajach.

Wynosi 814.

Potwierdzona liczba zgonów? 456.

Teraz rozważmy raport WHO zatytułowany „Grypa (sezonowa) WHO” [Influenza (Seasonal) World Health Organization] z kwietnia 2009.

Jest to zestawienie faktów przez WHO o sezonowej grypie, rodzaju o jakim się mówi że dotyka ludzi globalnie, co rok, jak zegar.

Gotowi?

Roczna liczba ostrych przypadków: 3-5 mln.

Roczna liczba zgonów: 250.000 – 500.000.

Pamiętajmy, tak jest co roku – a nie w jakimś roku.

Jeśli chodzi o zwykłą sezonową grypę, WHO nie publikuje raportów straszących, żadnych strasznych ostrzeżeń, a prasa nic o tym nie mówi. Zero.

Ale o 814 potwierdzonych przypadkach eboli i 456 zgonach z powodu eboli informuje się cały świat.

Słyszy się o możliwych ograniczeniach podróży. W USA wielu wspólnotom lokalnym wręcza się przenośne maszyny diagnozujące chorobę [portable disease-diagnosing machines have been passed out]. Słychać szepty o zatrzymaniach osób, które mogły mieć kontakt z kimś chorym na ebolę [detaining people who may have come in contact with somebody who may have Ebola].

Coś tu jest nie tak. Coś odwróciło się do góry nogami.

Kiedy odłoży się na bok obrazki i sianie strachu przez prasę, zacznie się dostrzegać iż jest to akcja propagandowa, funkcjonuje selektywny proces – jaką chorobę promować, a jaką ignorować.

Wyobraźmy sobie co by się działo, gdyby WHO ujawniła raport w którym „zwykłą sezonową grypę” zastąpiono „ebolą”:

„Jest 3 do 5 mln zachorowań na ebolę na całym świecie. Jest między 250.000 i 500.000 zgonów”.

Świat by zwariował.

Ale jeszcze raz, JEST 3-5 mln przypadków, co roku zwykłej grypy sezonowej, i jak mówi WHO, w jej wyniku umiera 250.000-500.000 osób.

I świat nie robi nic.

Ludzie powiedzą: „Och, widzisz, ebola to coś innego. Ludzie się wykrwawiają. Wykrwawiają się i umierają. To straszne”.

Mówimy o procesie umierania, jakby to naprawdę było ważne.

A w przypadku grypy, kiedy ludzie umierają, topią się we własnej śluzówce. Czy to wystarczająco obrazowe by równać ją z ebolą?

Ebola to operacja propagandowa.

Dokonuje się wyborów: co podkreślać, co ignorować, co wykorzystać by wywołać strach.

Wywoływanie strachu w taki czy inny sposób, jest standardowym elementem sprawowania odgórnej kontroli nad społeczeństwem.

Kiedy ludzie się boją, są ulegli, posłuszni wobec władzy.

I taki jest plan.

- – -

Ebola 2: pojawiają się promotorzy „pandemii globalnej”

Teraz w Anglii rząd absurdalnie postanowił, iż chce polować na 30.000.000 osób, które mogły „mieć kontakt” z podróżującym samolotem Patrickiem Sawyerem, który, mówi się, zmarł na ebolę.

Początkowo poszukiwania miały dotyczyć tylko kilkuset, a teraz pomnożyli czynnik histerii.

Oto jeden przewidywalny rezultat: w klinikach i szpitalach, wystraszeni ludzie zgłaszający się z etykietką „wczesne symptomy” eboli, zostaną zaliczeni do prawdopodobnych przypadków. Jakie to symptomy? Gorączka, dreszcze, ból gardła, kaszel, ból głowy, ból stawów. Brzmi znajomo? Zwykle to nazywa się grypą.

Czego (celowo) brakuje w tym wszystkim to brak zrozumienia systemu odpornościowego. Mówiąc ogólnie, bakteria nie ma szans wywołania poważnej choroby kiedy ten system jest silny.

Oczywiście, o tym nie usłyszycie. Zamiast tego wiadomości pokażą „szok i przerażenie”: „idealnie zdrowe osoby” które nagle uległy „zabójczej bakterii”

Fakt jest taki, że jeśli poważny, uczciwy i bardzo kompetentny lekarz nie przeprowadzi dokładnych badań pacjenta, to nie ma pojęcia czy jest zdrowy i ma silny system odpornościowy.

Kiedy w 1987 szukałem materiałów do pierwszej książki „AIDS Inc.”, czytałem opublikowane podsumowania „pierwszych przypadków AIDS”, z których wszystkie były pacjentami UCLA Hospital. Każdy z nich został określony jako „wcześniej zupełnie zdrowy”. To była czysta propaganda. Nic nie mogło być dalsze od prawdy. Listy pobieranych przez nich wcześniej leków demaskowały to kłamstwo.

Na terenach świata dotkniętych poważnym niedożywieniem, głodem, brakiem podstawowej higieny, skażoną wodą, przeludnieniem i znacznym zanieczyszczeniem, ludzie rutynowo chorują i umierają.

Te warunki niszczą system odpornościowy – a potem każda bakteria która ‚przechodzi’ przez ten teren wywołuje choroby i śmierć, bo brakuje odporności. Taki jest prawdziwy problem.

Tu inna rzecz o której nie dyskutuje się w masmediach: wiarygodność badań stosowanych w wykryciu eboli.

Dwa z tych testów – przeciwciała i PCR (Polymerase chain reaction = reakcja łańcuchowa polimerazy) – są notorycznie niewiarygodne. Rezultat: na podstawie tych badań ogromną liczbę osób diagnozuje się na ebolę.

[Więcej tutaj: http://www.borelioza.vegie.pl/pcr.html]

[. . .] Dokładnie to samo miało miejsce latem w 2009 w Ameryce, kiedy szalała świńska grypa. Ośrodki Kontroli Chorób, nie informując społeczeństwa, przestały badać i przestały liczyć przypadki świńskiej grypy. Ale w oparciu o zero dowodów, twierdziły, że choroba stawała się coraz większym koszmarem.

Sharyl Attkisson, gwiazda dziennikarstwa śledczego w CBS, zdemaskowała te historię – i pracodawca ją usunął. Mogła ujawnić dużo więcej, ale tak się nie stało.

Oto co się stało. CDC, absolutnie wstrząśnięta rewelacjami Atkinson, podwoiła swoje wysiłki i zastosowała od dawna potwierdzoną strategię: skoro kłamstwo nie działa, powiedz dużo większe kłamstwo.

Nagle CDC stwierdziła, że jej (niepotwierdzona) liczba całkowita dziesiątków tysięcy przypadków świńskiej grypy w Ameryce była naprawdę „dziesiątkami milionów przypadków”.

Z upływem tygodni i miesięcy, usłyszycie i zobaczycie wszelkiego rodzaju oburzającą propagandę o eboli. „Osoby na które warto zwrócić uwagę” i „możliwi nosiciele” i „osoby które mogły mieć kontakt z kimś chorym na ebolę”, przekształcą się w „podejrzane przypadki eboli” i „ofiary eboli”.

Bojownicy psyop i ich pionki co 15 sekund będą wrzeszczeć o „pandemii globalnej”.

Oni powiedzą wszystko by wymusić kontrolę nad ludnością i zdobyć posłuszeństwo (zostańcie w domu, nie podróżujcie, unikajcie kontaktu z osobami które mogą być chore, itp.).

Każda tzw. „pandemia” jest sprawdzianem: jak dobrze ludność będzie wykonywała rozkazy?

I to jest sedno całej sprawy.

WHO i CDC to dowódcy tej operacji. Wypuszczają kłamstwa i kłamstwa o kłamstwach. WHO nadzoruje również wyrządzanie szkód krajowym gospodarkom. „Zamknijcie lotniska. Żadnych odlotów ani przylotów. Statki trzymajcie w portach”.

Zamieszanie, strach, szkody.

Chaos – a potem na chaosie nowy porządek.

W 1987 ostrzegałem, że operacje propagandy medycznej, są, na dłuższą metę, najbardziej niebezpieczne. Wydają się być neutralne. Nie wymachują politycznymi sztandarami. Twierdzą iż to nauka. Dlatego mogą realizować cele jawnego faszyzmu, nie wywołując podejrzeń.

„Pandemia” to bardzo wartościowa strategia w podręczniku medycznej psyop.

Lekarz to żołnierz piechoty. W większości przypadków nie ma pojęcia o tym że jest wykorzystywany. Dobrze nauczył się lekcji w szkole medycznej, gdzie nauczył się również jak być aroganckim i odpornym na niewygodne prawdy.

- – -

Ebola 3: jawna psyop w zahipnotyzowanym świecie

Pokaż ludziom wirusa i powiedz im co to jest i co robi, i ludzie salutują. Poddają się. Wierzą. Faktycznie nie wiedza nic, ale wierzą.

Ogromna kampania mająca na celu to, by ludzie uwierzyli że wirus eboli może w każdej chwili zaatakować, po najmniejszym kontakcie, odnosi sukces.

Ludzie prześcigają się by podnieść poziom histerii.

I to uniemożliwia dobre przyjrzenie się Liberii, Sierra Leone i Republice Gwinei, trzem afrykańskim krajom gdzie bieda i choroby to podstawa codziennego życia dla przeważającej liczby ludności.

Struktura przywództwa na tych terenach ma tylko jedno dictum: nie rozwiązujcie ludzkich problemów.

Nie oczyszczajcie skażonych wodociągów, nie zwracajcie ludziom ukradzionej ziemi by mogli zajmować się rolnictwem i w końcu osiągnąć niezbędne dla zdrowia środki odżywcze, nie rozwiązujcie przeludnienia, nie stwarzajcie koniecznych warunków sanitarnych, nie wzmacniajcie ich systemu odpornościowego by mogli unikać bakterii, nie pozwólcie by ludzie mieli władzę – bo wtedy zniszczyliby lokalne i globalne instytucje korporacyjne, które wysysają ziemię i wszystkie zasoby naturalne.

Żeby rozwiązać problemy ludzi konieczny jest temat na okładce. Temat który usprawiedliwia strukturę władzy.

Temat taki jak wirus.

Tu tylko chodzi o wirus. O demona. O obcego najeźdźcę.

Zapomnijcie wszystko inne. WIRUS to jedyny wróg.

Zapomnijcie np. to, że niedawne badania 15 aptek ogólnych i 5 szpitalnych w Sierra Leone odkryły szerokie i nadmierne stosowanie antybiotyków beta-laktamowych. Te leki są bardzo toksyczne. Jeden z ich skutków? Niepohamowane krwawienie.

I to jest właśnie przerażający „efekt eboli”, rozgłaszany przez prasę światową.

(J Clin Microbiol, lipiec 2013, 51 (7), 2435-2438), i Roczniki Interny [Annals of Internal Medicine] grudzień 1986, „Potencjalne krwawienia w wyniku nowych antybiotyków beta-laktamowych” [Potential for bleeding with the new beta-lactam antibiotics])

Zapomnijcie o tym, że firmy pestycydowe są notoryczne w wywożeniu zakazanych toksycznych pestycydów do Afryki. Jeden ze skutków tych chemikaliów? Krwawienie.

Zapomnijcie o tym. Tu chodzi o wirus, o nic tylko o wirus.

Zapomnijcie o tym, ze przez dekady jednym z głównych przyczyn zgonów w Trzecim Świecie była niekontrolowana biegunka. W organizmie ubywa elektrolitów, i umierają dorośli i dzieci.

Każdy mądry lekarz najpierw zaleciłby uzupełnienie elektrolitów prostym suplementem – ale nie, standardem w medycynie jest to, że: Biegunkę wywołują bakterie w przewodzie pokarmowym, wiec musimy zastosować ogromne ilości antybiotyków by zabić te bakterie.

Leki zabijają bakterie w jelitach, łącznie z tymi niezbędnymi i korzystnymi, i pacjent nie jest w stanie wchłonąć najmniejszej ilości pokarmu do jakiego ma dostęp, i umiera.

I w trakcie tego procesu może także krwawić.

Ale nie, wszelkie krwawienia biorą się z eboli. To wirus. Nie myślcie o niczym innym.

Zapomnijcie to, że szczepionki adenowirusowe, które aplikowano w Liberii, Gwinei, i Liberię (epicentrum eboli), zdaniem vaccines.gov, dają następujące niepożądane skutki: krew w moczu lub kale, i biegunkę.

Nie, całe krwawienie pochodzi od wirusa eboli. Oczywiście. Nie myślcie o niczym innym.

Dziennikarz Charles Yates wykrył skandal w Liberii wokół Firestone Rubber Plantation – wyrzucanie chemikaliów, skażona woda.

I choroby skóry.

„Wysypka” jest na liście objawów eboli.

Tak samo biegunka.

Fabryka butelkowania Coca Coli w Liberii: brudna czarna ciecz wyciekająca do środowiska – zdychają zwierzęta.

Chroniczne niedożywienie i głód – warunki endemiczne dla Liberii, Sierra Leone i Gwinei – to powód nr 1 niedoboru komórek T na świecie. Komórki T są istotnym składnikiem systemu odpornościowego. Kiedy ten system staje się zagrożony, każdy przedostający się wirus wywołuje epidemię i śmierć.

Zaczynacie to rozumieć?

Za wszystko obwiniajcie wirusa.

Pozwalajcie na dalszą dominację korporacji i rządu.

Is it Ebola or is it psychological warfare?

www.nomorefakenews.com

Jon Rappoport – 31.07.2014, tłum z j. ang. Ola Gordon.

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/eb...giczna-2014-08

[rousse]

Napisane przez Wyrak

Patrz zalacznik

tłumacz google? pleeeaase...

[pankasztan]

Napisane przez rousse

tłumacz google? pleeeaase...

Śmiem twierdzić, że podobnie wartościowe źródła informacji ma także w innych zagadnieniach.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Wyrak

Jak zwykle pleciesz bzdety. Masz jakas podkladke na to ?

To zabawne ale ty też nie masz podkładki na swoje twierdzenia.

[201605161428]

A ja się tak dzisiaj zastanawiałam będąc w galerii handlowej, że jakby to ktoś przywlókł do takiego Krakowa na przykład, to to jest katastrofa. Rzesze turystów, tłumy w galeriach handlowych, same toalety są potencjalnym zagrożeniem. Wyobraźmy sobie, że ktoś chory nie myje rąk, albo choćby ślady na desce, na której potem przypadkiem klapnie jakieś dziecko czy dotknie ręką nim matka zareaguje. Wystarczy dotknięcie klamki, a potem potarcie oka i mamy rekordowe tempo zarażenia