Wymarzony domek - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-05, 15:13   #121
Alsou
Raczkowanie
 
Avatar Alsou
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 117
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez oliwia18 Pokaż wiadomość
Autorko, cały czas piszesz, że jesteś w stanie odłożyć 30% kosztu budowy domu. To znaczy, jaki będzie to koszt? 30% z ilu?
Od 4 stron się nad tym zastanawiam


Cytat:
Napisane przez Aasikk Pokaż wiadomość
A ja trochę nie rozumiem dlaczego jak lwice walczycie o to aby autorka ze swoim narzeczonym nie rozpoczynali budowy domu. Przecież was to ani grzeje ani ziębi. Oni w waszych mieszkaniach nie będą siedzieć przez lata wyczekując na moment zakończenia budowy.
Trzeba liczyć siły na zamiary to fakt, ale jeżeli tak zdecydowali to niech im "budowa lekką będzie" Autorka dostała konkretne sugestię, wskazówki, argumenty za i przeciw i ich głowa w tym aby dokonać wyboru. Ile zarabiają i ile odkładają to też chwiejny temat, bo dziś możemy wszyscy zarabiać po 10 000 wziąć kredyt na 500 000 a za miesiąc ulec wypadkowi, ipt. albo w drugą stronę dziś mamy 1000 zł a za miesiąc możemy znaleźć walizkę z 1 000 000 zł na dworcu i otrzymać 10% znaleźnego. (wiem, że to skrajne przypadki, ale nikt nie mówił, że życie to jeden schemat).

To już od razu zaszalejmy i wygramy 30 milionów w lotto. jak marzyć to marzyć


Autorko, mam pytanie. Pisałaś na początku, że studiujesz jakiś elitarny kierunek. Zaraz po studiach masz w planach zajść w ciążę. I tu pewna sprawa mnie bardzo nurtuje... jaki kierunek studiujesz? Jestem ciekawa co to za kierunek po którym można sobie zrobić przerwę na dziecko czy dzieci i później zacząć pracę bez obawy o zatrudnienie w zawodzie.
Alsou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:19   #122
0marina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez Alsou Pokaż wiadomość
Autorko, mam pytanie. Pisałaś na początku, że studiujesz jakiś elitarny kierunek. Zaraz po studiach masz w planach zajść w ciążę. I tu pewna sprawa mnie bardzo nurtuje... jaki kierunek studiujesz? Jestem ciekawa co to za kierunek po którym można sobie zrobić przerwę na dziecko czy dzieci i później zacząć pracę bez obawy o zatrudnienie w zawodzie.
Mnie się wydaje, że nie ma takiego kierunku/zawodu. No chyba że znajomości lub firma rodzinna albo rodzice wysoko postawieni.
0marina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:20   #123
locci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 206
Dot.: Wymarzony domek

Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłaby romowa z partnerem i udanie się do notariusza po poradę... wydaje mi się, że można zrobić zapis kto ile wniósł w budowę domu. Natomiast upominanie się od przyszłych teściów o zapis ziemi również na Ciebie... jest bardzo ale to bardzo złym pomysłem... Nic Ci się od nich nie należy... nic!
locci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:22   #124
Ijegrina
Raczkowanie
 
Avatar Ijegrina
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 201
Dot.: Wymarzony domek

aż musze coś napisać. Nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie na dziewczynę. Co z tego, że weźmie kredyt na wykończenie domu. Niech nawet to będzie 200 tys, 300 tys jej sprawa, mieszkać gdzieś musi. Ludzie biorą kredyty na mieszkanie w bloku, jaka jest różnica?
Gdyby napisała, że nie ma oszczędności ale obydwoje mają jakieś dochody i chcą kupić mieszkanie na kredyt albo oszczędzać i kupić za gotówkę ale przez ten czas mieszkać z rodzicami większość z was podniosła by alarm, że brac kredyt co by tylko ze starymi nie mieszkać.
Każdy ma inne wymagania, inne marzenia. Jedni chca mieszkać w bloku w centrum miasta a inni na wsi. Może autorka jest ze wsi, wychowała się tam, była szczęśliwa i chce żeby jej dzieci tez na wsi mieszkały. Nie każdy musi w nieście mieszkać. Dla mnie osobiście najgorszym wyjściem jest mieszkanie w bloku na peryferiach tak jak to ostatnio jest modne. Tanie działki przy granicach miasta, słaba komunikacja ale bloki stoją a młodzi do nich lgną.
Wiem co to znaczy budowa domu i autorko, zastanów się dziesięc razy. Jak CI się wydaje, że jakaś suma wam wystarczy to od razu mówię, nie wystarczy, doliczcie sobie jeszcze 30% od tej sumy..

Co do zapisania działki na Ciebie autorko, rodzice Tż nie mają podstaw zapisywania jej na Ciebie bo niby na jakiej podstawie? według prawa jesteś osobą trzecią i darowizna w grę nie wchodzi, trzeba by od niej podatek zapłacić a przyznasz to się nie opłaca. Zorientuj się jak to prawnie wygląda a dopiero potem rozważaj co i jak. Zawsze po slubie Tż może zrobić Cię współwłaścicielem.
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury.


Edytowane przez Ijegrina
Czas edycji: 2014-08-05 o 15:26
Ijegrina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:34   #125
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez Ijegrina Pokaż wiadomość
aż musze coś napisać. Nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie na dziewczynę. Co z tego, że weźmie kredyt na wykończenie domu. Niech nawet to będzie 200 tys, 300 tys jej sprawa, mieszkać gdzieś musi. Ludzie biorą kredyty na mieszkanie w bloku, jaka jest różnica?
Gdyby napisała, że nie ma oszczędności ale obydwoje mają jakieś dochody i chcą kupić mieszkanie na kredyt albo oszczędzać i kupić za gotówkę ale przez ten czas mieszkać z rodzicami większość z was podniosła by alarm, że brac kredyt co by tylko ze starymi nie mieszkać.
Każdy ma inne wymagania, inne marzenia. Jedni chca mieszkać w bloku w centrum miasta a inni na wsi. Może autorka jest ze wsi, wychowała się tam, była szczęśliwa i chce żeby jej dzieci tez na wsi mieszkały. Nie każdy musi w nieście mieszkać. Dla mnie osobiście najgorszym wyjściem jest mieszkanie w bloku na peryferiach tak jak to ostatnio jest modne. Tanie działki przy granicach miasta, słaba komunikacja ale bloki stoją a młodzi do nich lgną.
Wiem co to znaczy budowa domu i autorko, zastanów się dziesięc razy. Jak CI się wydaje, że jakaś suma wam wystarczy to od razu mówię, nie wystarczy, doliczcie sobie jeszcze 30% od tej sumy..

Co do zapisania działki na Ciebie autorko, rodzice Tż nie mają podstaw zapisywania jej na Ciebie bo niby na jakiej podstawie? według prawa jesteś osobą trzecią i darowizna w grę nie wchodzi, trzeba by od niej podatek zapłacić a przyznasz to się nie opłaca. Zorientuj się jak to prawnie wygląda a dopiero potem rozważaj co i jak. Zawsze po slubie Tż może zrobić Cię współwłaścicielem.
A skąd wiesz co ja czy inna wizazanka by napisała? Wróżką jestes?

Dziewczyna nie ma pojęcia o kosztach zycia i pcha się w ogromną inwestycję. W dodatku nie ma pracy i nie planuje jej mieć. Chce urodzic dziecko, które wykarmi za..? no wlasnie, za co?

Taki jest powód naszych postów.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:39   #126
lipstick89
Jedyna oryginalna Lips :)
 
Avatar lipstick89
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
A skąd wiesz co ja czy inna wizazanka by napisała? Wróżką jestes?

Dziewczyna nie ma pojęcia o kosztach zycia i pcha się w ogromną inwestycję. W dodatku nie ma pracy i nie planuje jej mieć. Chce urodzic dziecko, które wykarmi za..? no wlasnie, za co?

Taki jest powód naszych postów.
ja tam widzę galopującą wręcz głupotę i bezmyślność...
__________________
30.05.2007
05.09.2015

2018
20/52
lipstick89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:39   #127
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez Ijegrina Pokaż wiadomość
aż musze coś napisać. Nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie na dziewczynę. Co z tego, że weźmie kredyt na wykończenie domu. Niech nawet to będzie 200 tys, 300 tys jej sprawa, mieszkać gdzieś musi. Ludzie biorą kredyty na mieszkanie w bloku, jaka jest różnica?
Gdyby napisała, że nie ma oszczędności ale obydwoje mają jakieś dochody i chcą kupić mieszkanie na kredyt albo oszczędzać i kupić za gotówkę ale przez ten czas mieszkać z rodzicami większość z was podniosła by alarm, że brac kredyt co by tylko ze starymi nie mieszkać.
Autorka napisała, że chce za 150 tys wybudować dom w stanie surowym a na wykończenie "jakiś mały kredyt" - nie podejrzewała, że wykończenie może wiązać się z takimi kosztami no ale też skąd miała wiedzieć, skoro rozeznania w tej sprawie nie robiła Ja nie krytykuję brania kredytu na dom (wychowana w domu byłabym w bloku bardzo nieszczęśliwa) - krytykuję odklejone od rzeczywistości rachunki i podejście "jakoś to będzie" - bo autorka ani stałej pracy nie ma, ani super doświadczenia w zawodzie, żeby po urodzeniu dziecka i macierzyńskim pomóc mężowi finansować marzenie o "domku", nie wie jeszcze czy pracę w swojej okolicy znajdzie a pcha się w życiową inwestycję.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:46   #128
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Wymarzony domek

Podejrzewam też, że ten cały pojazd to przede wszystkim ze względu nie tylko na brak zdrowego rozsądku ale trochę bezczelne założenie, ze rodzice jej faceta maja na nią przepisywać połowę nie jej działki. +to, że ona praktycznie ma już cały plan życia a w sumie ze swoim chłopem to o tym specjalnie nie rozmawia 'bo to jeszcze nie czas'. No te dwie rzeczy mogą zastanawiać.

I też przestańcie już z tym świętym oburzeniem i wiecznie żywym argumentem na wszystko 'bo zazdrościsz'. To jest forum, nikt tu się specjalnie nie cacka i to wiadomo. Czasem się coś napisze ironicznie a tu już sami adwokaci, bez przesady. Ludzie, którzy są zbyt delikatni nie powinni prosić o porady na forum.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 15:46   #129
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Angry Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Autorka napisała, że chce za 150 tys wybudować dom w stanie surowym a na wykończenie "jakiś mały kredyt" - nie podejrzewała, że wykończenie może wiązać się z takimi kosztami no ale też skąd miała wiedzieć, skoro rozeznania w tej sprawie nie robiła Ja nie krytykuję brania kredytu na dom (wychowana w domu byłabym w bloku bardzo nieszczęśliwa) - krytykuję odklejone od rzeczywistości rachunki i podejście "jakoś to będzie" - bo autorka ani stałej pracy nie ma, ani super doświadczenia w zawodzie, żeby po urodzeniu dziecka i macierzyńskim pomóc mężowi finansować marzenie o "domku", nie wie jeszcze czy pracę w swojej okolicy znajdzie a pcha się w życiową inwestycję.
- dokładnie O TO poszło, a nie sam fakt chęci mieszkania w domu. No kurczę, to jak się myśli o pewnych sprawach poważnych w wieku nastoletnim- jest zrozumiałe,bo to młody wiek i można patrzeć przez różowe okulary ale jak chce się podjąć poważne decyzje odnośnie życia, to warto pewnie rzeczy przemyśleć/przeliczyć i zobaczyć, jak się wyjdzie.

O i dołączę do przejrzenia tekst analityka, mogą być naprawdę różne podejścia do kasy/kredytów/kont itp., ALE jedna rzecz jest oczywista, powinny być dobrze omówione, przejrzane, a nie na zasadzie: "jakoś to będzie":
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Fina...e-2092089.html

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2014-08-05 o 15:57
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:08   #130
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Zawsze mnie wątki tego typu rozwalają: on i ona, late 20parę, plan na życie dokładnie zrobiony tylko jakiś taki od dupy strony on. I zazwyczaj ten sam scenariusz: weselicho za min. 20 tysi musi być, zaraz potem dzidzię zmajstrujemy i w międzyczasie domek wybudujemy. Oczywiście musi być te min. 20 tysi na wesele, bo bez tego to nie wesele, dwa: głupotą jest pakowanie się w dzieci od razu po studiach. Dlaczego autorko po studiach nie pójdziesz do pracy? Trzy: co Was ludzie popieprzyło z budowaniem tych domów? Jaką taką tendencję zauważyłam na wizażu? Że, nie mieszkanie, ale dom musi być.

P.S. tutaj jeszcze ten optymizm, że jedna i druga działka zostaną sprzedane...aha, czasami ludzie sprzedają latami kawałek ziemi, także nie polegałabym do końca na tym.
oj tak

mój kawał ziemi już pół roku leży i nic także zaczełabym już dziś wystawiać ziemie na miejscu autorki, moze w 2018 się sprzeda

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

najlepsze jest to że dziewczynie póki co pieniądze z nieba lecą: renta (?wtf ), stypendia. i przyjemne studia dzienne w miłym towarzystwie. po opłaceniu wszystkiego zostaje jej ponad tysiąc złotych.
jak te przyjemne dla mózgu studia, miłe towarzystwo renty i stypendia zamieni na staz za 800 zł z urzędu pracy, albo na pracę za 1200 zł (niech i będzie w zawodzie!) to trochę jej się poglady zmienią.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:09   #131
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez madzia_15 Pokaż wiadomość
Napisałam w pierwszym poście, że moje miesięczne dochody to 1000zł. Dokładnie tyle mi zostaje po opłaceniu akademika. Na te pieniądze składa się stypendium + renta. Za te pieniądze się utrzymuje: jedzenie, wyjazdy i połowę tego odkładam. Na weekendy zjeżdżam do domu (mieszkam w akademiku) więc przez te 2 dni jeść mi dają rodzice.
Znowu aż tak bardzo się nie ograniczamy. Normalnie jeździmy na wakacje, wychodzimy do restauracji, kina itp.
Z jakiego tytułu dostajesz rentę?
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-05, 16:11   #132
kasia6713
Zakorzenienie
 
Avatar kasia6713
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
Dot.: Wymarzony domek

słuchajcie, każdy z nas kiedyś miał marzenia i widzenie przyszłości w różowych okularach.
Ja w wieku 17 lat marzyłam o tym aby mieć 18 i wyprowadzić się z domu. W momencie kiedy z poprzedniego pomysłu nic nie wypaliło i kiedy skończyłam liceum i miałam 19 lat chciałam iść na studia wieczorowe i iść do pracy aby wyprowadzić się z domu. Oczywiście wtedy dowiedziałam się, że w pracy nie zarobię minimum 2000 zł.
Kiedy z tego pomysłu nic nie wypaliło i poznałam swojego faceta postanowiliśmy że weźmiemy ślub, po roku będziemy mieli dziecko, weźmiemy kredyt na mieszkanie. Skończyło się to tak, że od tego momentu minęły 3 lata, mieszkamy u jego rodziców ponieważ póki co nie mamy szans na kredyt nawet gdybyśmy byli małżeństwem.
W tym momencie mamy odłożony ślub ponieważ jesteśmy w trakcie budowy domu (a raczej są jego rodzice). Jesteśmy młodzi, jesteśmy razem 5 lat. Kredyt wzięli jego rodzice.

I jesteśmy szczęśliwi, że budujemy ten dom - nie ze względu prestiżu (taki już komentarz padł tutaj), ale dlatego, że tego chcemy - mamy tam naszych znajomych od zawsze, tam wychował się mój TŻ, jest niesamowity spokój (w tym momencie mieszkamy w mieście, ja wcześniej mieszkałam na wsi, więc mam porównanie) i tam wyobrażamy sobie naszą wspólna przyszłość.

Ten mój wywód jest po to aby pokazać, że życie weryfikuje to co będzie. Szkoda, że autorka dała się sprowokować i napisała o tak osobistych rzeczach typu ile ma zaoszczędzone, ile odkłada co miesiąc, ile sa w stanie dać jej rodzice (lub co są w stanie jej dać).

A w pierwszym poście padło pytanie, czy autorka powinna upominać się o przepisanie również na nią działki...
__________________
Wymianka
kasia6713 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:11   #133
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
oj tak


jak te przyjemne dla mózgu studia, miłe towarzystwo renty i stypendia zamieni na staz za 800 zł z urzędu pracy, albo na pracę za 1200 zł (niech i będzie w zawodzie!) to trochę jej się poglady zmienią.
nie zamieni. Autorka nie chce po studiach pracować, chce od razu zajść w ciążę. Przecież mąż ich za 3 tys utrzyma i jeszcze na dom odłoży no i też kredyt dostanie jaki będzie chciał bo pensja taka zawrotna.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:13   #134
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
nie zamieni. Autorka nie chce po studiach pracować, chce od razu zajść w ciążę. Przecież mąż ich za 3 tys utrzyma i jeszcze na dom odłoży no i też kredyt dostanie jaki będzie chciał bo pensja taka zawrotna.
tzn no rzecz jasna zapomniałam

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Cytat:
Napisane przez kasia6713 Pokaż wiadomość
słuchajcie, każdy z nas kiedyś miał marzenia i widzenie przyszłości w różowych okularach.
Ja w wieku 17 lat marzyłam o tym aby mieć 18 i wyprowadzić się z domu. W momencie kiedy z poprzedniego pomysłu nic nie wypaliło i kiedy skończyłam liceum i miałam 19 lat chciałam iść na studia wieczorowe i iść do pracy aby wyprowadzić się z domu. Oczywiście wtedy dowiedziałam się, że w pracy nie zarobię minimum 2000 zł.
Kiedy z tego pomysłu nic nie wypaliło i poznałam swojego faceta postanowiliśmy że weźmiemy ślub, po roku będziemy mieli dziecko, weźmiemy kredyt na mieszkanie. Skończyło się to tak, że od tego momentu minęły 3 lata, mieszkamy u jego rodziców ponieważ póki co nie mamy szans na kredyt nawet gdybyśmy byli małżeństwem.
W tym momencie mamy odłożony ślub ponieważ jesteśmy w trakcie budowy domu (a raczej są jego rodzice). Jesteśmy młodzi, jesteśmy razem 5 lat. Kredyt wzięli jego rodzice.

I jesteśmy szczęśliwi, że budujemy ten dom - nie ze względu prestiżu (taki już komentarz padł tutaj), ale dlatego, że tego chcemy - mamy tam naszych znajomych od zawsze, tam wychował się mój TŻ, jest niesamowity spokój (w tym momencie mieszkamy w mieście, ja wcześniej mieszkałam na wsi, więc mam porównanie) i tam wyobrażamy sobie naszą wspólna przyszłość.

Ten mój wywód jest po to aby pokazać, że życie weryfikuje to co będzie. Szkoda, że autorka dała się sprowokować i napisała o tak osobistych rzeczach typu ile ma zaoszczędzone, ile odkłada co miesiąc, ile sa w stanie dać jej rodzice (lub co są w stanie jej dać).

A w pierwszym poście padło pytanie, czy autorka powinna upominać się o przepisanie również na nią działki...
i niby o czym to świadczy?

uważasz że jesteś dobrym przykładem bo jako dwudziestoparolatkowie nie stać was na samodzielne mieszkanie i teściowie budują wam dom?
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:14   #135
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez wredna biedronka Pokaż wiadomość
Z jakiego tytułu dostajesz rentę?
Nie doczekałam się na odpowiedź na to pytanie. Ani rodzinna nie wchodzi w grę, bo dziewczyna ma rodziców, ani te związane z niezdolnością do pracy (dziewczyna pracuje w wakacje i na studiach ELITARNYCH nie jest dla sportu, jak przypuszczam, tylko dla późniejszego zawodu). Także tego...
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:23   #136
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wymarzony domek

Odniosę się Kasiu do tego fragmentu:
Cytat:
Skończyło się to tak, że od tego momentu minęły 3 lata, mieszkamy u jego rodziców ponieważ póki co nie mamy szans na kredyt nawet gdybyśmy byli małżeństwem.
W tym momencie mamy odłożony ślub ponieważ jesteśmy w trakcie budowy domu (a raczej są jego rodzice). Jesteśmy młodzi, jesteśmy razem 5 lat. Kredyt wzięli jego rodzice.
- nie wiem, zawsze pojmowałam dorosłość jako samodzielność, więc opcja mieszkamy u teściów/rodziców była nie do przejścia; teraz jestem rodzicem i owszem synom jak najbardziej pomogę, jak będę mogła, ALE nie wchodzi w grę : zamieszka u nas dziewczyna syna, a my będziemy im budować domek i spłacać cały kredyt. No bawicie się w domek i tyle, tak jakoś to odbieram.
Za to ten przykład pokazuje, że są baaaardzo różne podejścia do bycia razem. Jakoś inaczej widzę dorosłość i tego uczę swoje dzieci.
Jeśli jednak pasuje to wam i jego rodzicom, to mi nic do tego. Co najwyżej inaczej to widzę.
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:26   #137
kasia6713
Zakorzenienie
 
Avatar kasia6713
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
tzn no rzecz jasna zapomniałam

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------


i niby o czym to świadczy?

uważasz że jesteś dobrym przykładem bo jako dwudziestoparolatkowie nie stać was na samodzielne mieszkanie i teściowie budują wam dom?
Niezupełnie.
My budujemy dom razem. W zależności od tego jak potoczy się to dalej BYĆ MOŻE pójdziemy na swoje, a może nie i do końca życia będziemy mieszkali z teściami.
Tak zadecydowaliśmy. Czy będzie to dobre - czas zweryfikuje.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Odniosę się Kasiu do tego fragmentu:
Jeśli jednak pasuje to wam i jego rodzicom, to mi nic do tego. Co najwyżej inaczej to widzę.
nie chcę wchodzić tutaj w nasze sprawy prywatne, ponieważ musiałabym opisać ostatnie 5 lat mojego (a raczej naszego) życia.
Oczywiście że chcieliśmy wziąć kredyt, być na swoim itd. Niestety nie zawsze bywa tak kolorowo - mówię to ja, studenta studiów zaocznych, pracująca od 4 lat, żyjąca z facetem również pracującym
__________________
Wymianka
kasia6713 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:34   #138
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez kasia6713 Pokaż wiadomość
słuchajcie, każdy z nas kiedyś miał marzenia i widzenie przyszłości w różowych okularach.
Ja w wieku 17 lat marzyłam o tym aby mieć 18 i wyprowadzić się z domu. W momencie kiedy z poprzedniego pomysłu nic nie wypaliło i kiedy skończyłam liceum i miałam 19 lat chciałam iść na studia wieczorowe i iść do pracy aby wyprowadzić się z domu. Oczywiście wtedy dowiedziałam się, że w pracy nie zarobię minimum 2000 zł.
Kiedy z tego pomysłu nic nie wypaliło i poznałam swojego faceta postanowiliśmy że weźmiemy ślub, po roku będziemy mieli dziecko, weźmiemy kredyt na mieszkanie. Skończyło się to tak, że od tego momentu minęły 3 lata, mieszkamy u jego rodziców ponieważ póki co nie mamy szans na kredyt nawet gdybyśmy byli małżeństwem.
W tym momencie mamy odłożony ślub ponieważ jesteśmy w trakcie budowy domu (a raczej są jego rodzice). Jesteśmy młodzi, jesteśmy razem 5 lat. Kredyt wzięli jego rodzice.

I jesteśmy szczęśliwi, że budujemy ten dom - nie ze względu prestiżu (taki już komentarz padł tutaj), ale dlatego, że tego chcemy - mamy tam naszych znajomych od zawsze, tam wychował się mój TŻ, jest niesamowity spokój (w tym momencie mieszkamy w mieście, ja wcześniej mieszkałam na wsi, więc mam porównanie) i tam wyobrażamy sobie naszą wspólna przyszłość.

Ten mój wywód jest po to aby pokazać, że życie weryfikuje to co będzie. Szkoda, że autorka dała się sprowokować i napisała o tak osobistych rzeczach typu ile ma zaoszczędzone, ile odkłada co miesiąc, ile sa w stanie dać jej rodzice (lub co są w stanie jej dać).

A w pierwszym poście padło pytanie, czy autorka powinna upominać się o przepisanie również na nią działki...

No, i ciekawe co będzie za wojna, jakbyście chcieli z przyczyn losowych, zawodowych, albo zwykłego kaprysu ten dom, który nie jest wasz, sprzedać.
Niby Wasz, ale już Ci współczuję bo on nie wejdzie w skład majątku wspólnego. To jest dom nawet nie twoich teściów, bo żeby miec teściów trzeba najpierw zawrzeć związek małżeński, tylko rodziców Twojego chłopaka. No to sobie budują dom za swój kredyt - taka prawda, mogą spać spokojnie, żeby nie wiem co- dom jest ich.
A co jak on, jako jeszcze nie maż, czy już mąż (tfu, tfu) zginie w wypadku?
Zostaniesz na ulicy. Dosłownie.

Bo to prawda- życie weryfikuje marzenia, dlatego lepiej oddzielać marzenia od życia i zważać czego się chce i jakim kosztem się to dostaje. Bo może lepiej poczekać trochę, ale nie poniosić aż tak wysokich kosztów "mania na już"


ja nie mam nic przeciwko temu, żeby rodzice pomagali dzieciom się usamodzielnić. Jak mnie będzie stać, kupie córkom po mieszkaniu.
Ale kupie _CÓRKOM_ a nie chłopakom córek.
Żeby w razie co- to były ich mieszkania a nie podlegały podziałowi przy rozstaniu.
Tak jak twoi nie teściowie, budują sobie dom dla swojego syna.


Odłożenie ślubu (cywilny wiele nie kosztuje a wszystko od strony prawnej reguluje) w takiej sytuacji, to był strzał w stopę. Twoją.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:36   #139
Zelda87
Raczkowanie
 
Avatar Zelda87
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 65
Dot.: Wymarzony domek

Zanim zaczniecie budowę Twój mężczyzna może wówczas ustanowić współwłasność, czyli przepisać połowę działki na Ciebie. Na razie nie oczekiwałabym takiego posunięcia ze strony teściów - przecież nie ma gwarancji że się pobierzecie. Zbieraj wszystkie faktury i rachunki na to co zakupiłaś na poczet nowego domu. W razie rozstania nie będzie problemów z podziałem poniesionych kosztów i łatwo je odzyskasz. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Zelda87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-05, 16:44   #140
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez Zelda87 Pokaż wiadomość
W razie rozstania nie będzie problemów z podziałem poniesionych kosztów i łatwo je odzyskasz.
Tak, tak, łatwiutko. Szczególnie jak facet nie będzie miał z czego oddać Porada dobra, ale już takich bajek nie opowiadajmy, że wszystko będzie tak łatwo.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:49   #141
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No, i ciekawe co będzie za wojna, jakbyście chcieli z przyczyn losowych, zawodowych, albo zwykłego kaprysu ten dom, który nie jest wasz, sprzedać.
Niby Wasz, ale już Ci współczuję bo on nie wejdzie w skład majątku wspólnego. To jest dom nawet nie twoich teściów, bo żeby miec teściów trzeba najpierw zawrzeć związek małżeński, tylko rodziców Twojego chłopaka. No to sobie budują dom za swój kredyt - taka prawda, mogą spać spokojnie, żeby nie wiem co- dom jest ich.
A co jak on, jako jeszcze nie maż, czy już mąż (tfu, tfu) zginie w wypadku?
Zostaniesz na ulicy. Dosłownie.

Bo to prawda- życie weryfikuje marzenia, dlatego lepiej oddzielać marzenia od życia i zważać czego się chce i jakim kosztem się to dostaje. Bo może lepiej poczekać trochę, ale nie poniosić aż tak wysokich kosztów "mania na już"


ja nie mam nic przeciwko temu, żeby rodzice pomagali dzieciom się usamodzielnić. Jak mnie będzie stać, kupie córkom po mieszkaniu.
Ale kupie _CÓRKOM_ a nie chłopakom córek.
Żeby w razie co- to były ich mieszkania a nie podlegały podziałowi przy rozstaniu.
Tak jak twoi nie teściowie, budują sobie dom dla swojego syna.


Odłożenie ślubu (cywilny wiele nie kosztuje a wszystko od strony prawnej reguluje) w takiej sytuacji, to był strzał w stopę. Twoją.
Nie wiem czy to nie jest nawet gorsza sytuacji niż u Autorki Wątku, bo dom już się buduje, a Autorkę może otrzeźwią nasze komentarze.

W każdym razie stare, polskie, życiowe motto: "Jakoś to będzie" ma się nadal świetnie
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:49   #142
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez kasia6713 Pokaż wiadomość
słuchajcie, każdy z nas kiedyś miał marzenia i widzenie przyszłości w różowych okularach.
Ja w wieku 17 lat marzyłam o tym aby mieć 18 i wyprowadzić się z domu. W momencie kiedy z poprzedniego pomysłu nic nie wypaliło i kiedy skończyłam liceum i miałam 19 lat chciałam iść na studia wieczorowe i iść do pracy aby wyprowadzić się z domu. Oczywiście wtedy dowiedziałam się, że w pracy nie zarobię minimum 2000 zł.
Kiedy z tego pomysłu nic nie wypaliło i poznałam swojego faceta postanowiliśmy że weźmiemy ślub, po roku będziemy mieli dziecko, weźmiemy kredyt na mieszkanie. Skończyło się to tak, że od tego momentu minęły 3 lata, mieszkamy u jego rodziców ponieważ póki co nie mamy szans na kredyt nawet gdybyśmy byli małżeństwem.
W tym momencie mamy odłożony ślub ponieważ jesteśmy w trakcie budowy domu (a raczej są jego rodzice). Jesteśmy młodzi, jesteśmy razem 5 lat. Kredyt wzięli jego rodzice.

I jesteśmy szczęśliwi, że budujemy ten dom - nie ze względu prestiżu (taki już komentarz padł tutaj), ale dlatego, że tego chcemy - mamy tam naszych znajomych od zawsze, tam wychował się mój TŻ, jest niesamowity spokój (w tym momencie mieszkamy w mieście, ja wcześniej mieszkałam na wsi, więc mam porównanie) i tam wyobrażamy sobie naszą wspólna przyszłość.

Ten mój wywód jest po to aby pokazać, że życie weryfikuje to co będzie. Szkoda, że autorka dała się sprowokować i napisała o tak osobistych rzeczach typu ile ma zaoszczędzone, ile odkłada co miesiąc, ile sa w stanie dać jej rodzice (lub co są w stanie jej dać).

A w pierwszym poście padło pytanie, czy autorka powinna upominać się o przepisanie również na nią działki...
Szczerze? Nie masz sie czym chwalic. Budujecie dom kredytem rodzicow i nie jestescie samodzielni. To nie zycie zweryfikowalo wasze plany tylko dostaliscie zimny kubel, bo was po prostu nie stac. Chlodna kalkulacja. Nic wiecej
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:52   #143
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Szczerze? Nie masz sie czym chwalic. Budujecie dom kredytem rodzicow i nie jestescie samodzielni. To nie zycie zweryfikowalo wasze plany tylko dostaliscie zimny kubel, bo was po prostu nie stac. Chlodna kalkulacja. Nic wiecej
- ale tu nawet nie chodzi o taką pomoc rodziców, ale Cava wyjaśniła, JAK to wygląda od strony prawnej.
I też, kupując synom mieszkanie- im bym kupiła, a nie dziewczynom. Tak samo wygląda to od tej strony w przypadku tego domu: prawnie właścicielami są rodzice lub syn.
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:52   #144
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Szczerze? Nie masz sie czym chwalic. Budujecie dom kredytem rodzicow i nie jestescie samodzielni. To nie zycie zweryfikowalo wasze plany tylko dostaliscie zimny kubel, bo was po prostu nie stac. Chlodna kalkulacja. Nic wiecej
Zwłaszcza, że dla Kasi to obcy ludzie.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:53   #145
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wymarzony domek

no, ja też niczego nie zazdroszczę. w wieku 19 lat nie zarobiłabyś 2 tysięcy. ale sama mówisz, mijają lata a u was... no co u was, będziecie mieli kiedyś dom. tzn wasi teściowie będa mieli i użyczą byś tam mieszkała.
dwójka, trójka dzieci i?
rozwód, i ?
śmierć męża, i?
chęć sprzedaży domu by zacząć np nowe życie za granicą, i co?
no nie wiem jak dla mnie to średnio rokuje
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 16:57   #146
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez Zelda87 Pokaż wiadomość
Zanim zaczniecie budowę Twój mężczyzna może wówczas ustanowić współwłasność, czyli przepisać połowę działki na Ciebie. Na razie nie oczekiwałabym takiego posunięcia ze strony teściów - przecież nie ma gwarancji że się pobierzecie. Zbieraj wszystkie faktury i rachunki na to co zakupiłaś na poczet nowego domu. W razie rozstania nie będzie problemów z podziałem poniesionych kosztów i łatwo je odzyskasz. Pozdrawiam i życzę powodzenia
A w razie czego to na co jej wyposażenie do domu? No na co jak nie będzie miała go gdzie wstawić? Zabawa w dorosłe życie od dupy strony, bo oni chcą domek

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Zelda87 Pokaż wiadomość
Zanim zaczniecie budowę Twój mężczyzna może wówczas ustanowić współwłasność, czyli przepisać połowę działki na Ciebie. Na razie nie oczekiwałabym takiego posunięcia ze strony teściów - przecież nie ma gwarancji że się pobierzecie. Zbieraj wszystkie faktury i rachunki na to co zakupiłaś na poczet nowego domu. W razie rozstania nie będzie problemów z podziałem poniesionych kosztów i łatwo je odzyskasz. Pozdrawiam i życzę powodzenia
i co kafelki sobie zabierze ze sobą? czy może panele podłogowe? obawiam się, że nawet nie miał z czego by jej spłacić
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 17:00   #147
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wymarzony domek

no, łatwo odzyskasz... ech :d
ciekawe co na to facet który ma 3 tysiące, dach nad głową, obiadek mamusi i samochód.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-05, 17:00   #148
kasia6713
Zakorzenienie
 
Avatar kasia6713
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
Dot.: Wymarzony domek

budowa tego domu celowo została przełożona na ten czas - tzn. czas przed ślubem. Taki był mój argument kiedy rozmawialiśmy o tym kroku - bo bez wątpienia to jest poważny krok. Chodzi o to, że w razie ewentualnego rozwodu nie chcę mieć żadnych praw do tego domu. Skutkiem tego jest również to że moi rodzice nie finansują tej inwestycji - bo przecież nie jesteśmy małżeństwem.
Czy nie jesteśmy samodzielni? Być może, ale to, że będziemy opiekować się jego rodzicami do starości było naszą świadomą decyzją.

Ale za rady dziękuję - nie skorzystam
__________________
Wymianka
kasia6713 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 17:01   #149
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez oliwia18 Pokaż wiadomość
Nie doczekałam się na odpowiedź na to pytanie. Ani rodzinna nie wchodzi w grę, bo dziewczyna ma rodziców, ani te związane z niezdolnością do pracy (dziewczyna pracuje w wakacje i na studiach ELITARNYCH nie jest dla sportu, jak przypuszczam, tylko dla późniejszego zawodu). Także tego...


moze mieć np ojczyma, a po zmarłym ojcu ma rentę.
ellish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-05, 17:03   #150
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wymarzony domek

Cytat:
Napisane przez kasia6713 Pokaż wiadomość
budowa tego domu celowo została przełożona na ten czas - tzn. czas przed ślubem. Taki był mój argument kiedy rozmawialiśmy o tym kroku - bo bez wątpienia to jest poważny krok. Chodzi o to, że w razie ewentualnego rozwodu nie chcę mieć żadnych praw do tego domu. Skutkiem tego jest również to że moi rodzice nie finansują tej inwestycji - bo przecież nie jesteśmy małżeństwem.
Czy nie jesteśmy samodzielni? Być może, ale to, że będziemy opiekować się jego rodzicami do starości było naszą świadomą decyzją.

Ale za rady dziękuję - nie skorzystam
Nie wiem, dobrze że jesteście zgodni bo ja bym tak nie mogła.

Moja wizja życia: macie 22 lata, jesteście młodzi i się kochacie. Kilka lat wykańczacie domek, w wieku 25-26 lat wprowadzacie się. Jest małe dziecko i fantastycznie. Potem masz 30 lat, facet cię zostawia/facet umiera. Co wtedy? W wieku 30 lat z dziećmi małymi stosunkowo na ręku co zrobisz, wrócisz do rodziców? Będziesz się gryzła o twój wkład, bo coś włożysz? Kogo podasz do sądu o stracone lata na cudzym gdy mogłabyś spłacać własne?
Bedziecie opiekować się rodzicami, tylko że oni na razie żadnej opieki nie wymagają, a nie wiadomo kto jakiej opieki będzie wymagał. Nie wiem, dziwię się bardzo takiemu związkowi który ubezpiecza się w ten sposób "weźmiemy ślub będziemy razem ale to nie będzie moje i nic z tego nie chcę". No okej, masz takie prawo, mnie to po prostu dziwi. Do kwadratu.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-09 22:05:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.