|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 277
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
ŚWIETNY WĄTEK !!!!!!!!!! poprostu genialne są te historie
![]() A moja jest taka: Moja mama ma raz na jakiś czas bardzo bolesne migreny: akcja dzieje się zimą, mamę rozbolała głowa bardzo więc jej szef zwolnił ją do domu koło 14 godziny ( a normalnie pracuje do 16) wróciła do domu, zażyła lekarstwo i połozyła się spać, ja wróciłam do domu koło 16 - kiedy na dworze było już ciemno , domyśliłam się, że mama śpi z powodu napadu migreny, minęła jakaś godzina, koło 17zrobił się mały ruch w przedpokoju ale nie wychodziłam bo mysłałam ,że tato wrócił z pracy. Po jakimś czasie wyszłam do kuchni na herbatkę, w trakcie przyszedł tato i siedzimy sobie , miło gaworzymy a tu nagle otwierają się drzwi wejściowe i wpada mama do domu cały czas byłam pewna ,że ona śpi! mama wchodzi do kuchni i umiera wprost ze śmiechu... pewnie sie domyslacie co sie stało )) więc mama obudziła się koło 17 i jakoś tak jeszcze w pół - śnie popatrzyła na zegarek i myslala,że zaspała do pracy i ,ze już jest 7 rano ))( ze względu na porę roku i o 17 i o 7 rano było ciemno na dworze więc szybko się ubrała i wybiegła do pracy )) najlepsze było to ,że jak juz tam dobiegła to drzwi od biura były zamknięte i ona się dziwiła czemu Pani Stanisława( sprzątaczka , która zawsze otwierałą biuro o 6 rano) nie otworzyła jeszcze biura ) hehehehehe i tak stała i czekała i podeszła do niej znajoma i powiedziała :"Dobry wieczór" i wtedy wszystko stało się jasne!!!!!!!!!!!Smiejemy sie z tego do dziś )))) a moja mama mówi ,że to było takie niesamowite kiedy myśląc ,że jest 7 rano dowiedziała się ,że jest 17 wieczorem ))))))))))))))Pozdrawiam |
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja robilam mojemu TZ kafke fusiarke, i otworzylam moja sliczna puszke Jacobs oczywiscie z kawa tej samej firmy i zamiast wode z czajnika lac do filizanki lalam do puszki. Po chwili moj TZ mowi, Basia czemu ty lejesz wode do puszki z kawa
Ale byla siekiera
|
|
|
|
|
#123 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja podobnie miałam przecedzić makaron i ugotowała mi się woda ale makaronu nie wrzuciłam a wode przecedziłam- hehehehe.
__________________
Nie ufaj rodzicom- zrób się sam!!!
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
|
#125 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Hahahah- mi się też przypomniało jak mój dziadek posmarował pastą (bezbarwną) do butów swoje *obolałe* kolano- a że mu ta fantastyczna maść pomagała- heheheheh- to ciotka ze Szwecji co miesiąc mu musiała wysyłać!!! Nie dowiedział się że to nie była żadna maść a właśnie pasta- hehehehehehhihihihihi.
__________________
Nie ufaj rodzicom- zrób się sam!!!
|
|
|
|
|
#126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja... kiedyś wróciłam do domu baaardzo zmęczona... i jak się rozbierałam (żeby iść pod prysznic
zamiast do kosza z brudną bielizną to było niesłychanie nieciekawe przeżycie- grzebać w kiblu aby odzyskać moje majtki .Kiedyś próbowałam zmyć tusz do rzęs kremem do rąk ![]() I jak sobie coś jeszcze przypomne to dopisze
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
|
|
|
#127 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 969
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja dzisiaj opiekowałam się dwójką dzieci i zamiast cukru do herbatki wsypałam im sól, na ich szczęście stwierdziłam, że w dziwnym pojemniku trzymają w tym domu cukier, spróbowałam i szybko wylałam te pyszne herbatki Często też zamiast jakąś rzecz-zwykły śmieć wywalić do kosza w kuchni, lecę z nim jak szalona do pralki w łazience
__________________
Laura |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#128 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 969
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
hm ja też często zamiast hallo poprostu mówię "Urząd Miasta słucham" choć nie pracuję tam już od 3 tygodni
__________________
Laura |
|
|
|
|
#129 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Już nie Śląsk -teraz Brighton
Wiadomości: 555
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Och moje drogie, kochane siostry
Jak dobrze wiedzieć, że nie jestem jedynym roztrzepańcem na tym świecie Mogę Was zapewnić, że większość opisywanych tu zdarzeń miała miejsce w moim życiu. Od stosowania nieodpowiednich kosmetyków do nieodpowiednich części ciała po różnego rodzaju dziwaczne odpowiedzi nie na temat. Dzień bez gafy to dzień stracony! Zdarzało mi się, że wdepnęłam do wiadra z wodą podczas mycia okien, wychodziłam w papciach na ulicę (zimą!) itp. itd. Mam taki zwyczaj, że nie zmieniam czasu na zimowy w swoich zegarkach. I robię tak już od lat. Takie małe dziwactwo. Powiedzmy, że robię to na znak protestu przeciwko krótszym dniom. No i raz się nacięłam...Gdy byłam jeszcze studentką, to chodziłam sobie popołudniami na dodatkowe lekcje angielskiego do szkoły językowej. Żeby wypełnić sobie jakoś czas pomiędzy uczelnią a kursem, włóczyłam się po Katowicach. I pewnego razu zagapiłam się...Patrzę na zegarek i myślę "O matko! Angielski się już zaczął". Wpadłam z rozwianym włosem i szaleństwem w oczach do szkoły. Sekretarka trochę na mnie dziwnie popatrzyła...Wbiegam do jednej sali -pusto, do drugiej -też nikogo nie ma. Zgłupiałam totalnie...Szkoła była pusta… Pewnie się domyślacie, dla czego?
|
|
|
|
|
#130 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Oj tez mam takie chwilowe utraty rozumu
Kiedys kupilam sobie solone orzeszki w puszce , rozpakowalam zakupy ,potem szukalam ich a tu nic ,szukalam tak chyba z pol godziny zastanawiajac sie gdzie sa ,gdy uslyszalam mojego TZ : " czemu orzeszki sa w lodowce ?" Zupelnie nie pamietam ,zebym tam je chowala. Kiedys pisalalm wytpracowanie (juz dobre kilka lat temu ) i w telewizji leciala jakas piosenka, a ja zerkalam caly czas. Potem jak sprawdzalam co napisalalm to odkrylam caly wers piosenki w moim zeszycie Duzo razy zdarzalo mi sie wstawac i nagle sie szykowac do szkoly po czym dowiadywalam sie ,ze jest sobota Moja mama raz robiac herbatke ,wsypala herbate ,cukier i gdy chciala zalac woda ocknela sie ,ze wsypala to wszystko nie do szklanki ale do samego koszyczka na szklanke Jak mi sie cos przypomni to jeszcze napisze
|
|
|
|
|
#131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: LUBELSKIE
Wiadomości: 84
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja was chyba wszystkie pobije. Kiedyś rano mialam tel w kieszeni poszlam do lazienki siusi i nie wiem jak to sie stalo, ze moj telefon wyladowal w kibelku...
i jeszcze musialam go wyjac:P
|
|
|
|
|
#132 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
(znalazłam to kiedyś w necie)
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
kiedyś poszłam do sklepu po kole hopa
jak już byłam w sklepie to powiedziałam do sprzedawczyni: Poprosze hole kopa ![]() Albo idąć przez park zostałam brzydko mówiąc osrana przez wrony..... I gdy już weszłam do domu powiedziałąm: Mamo SRAK MNIE OPTAKAŁ !!
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ.... |
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#136 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
siadki zamiast "Dobranoc" żegnając się powiedzieć to ja "Dobry wieczór"
__________________
|
|
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
To ja kiedyś z koleżanką smażyłyśmy frytki i zabrakło nam ziemniaków to chciałam do koleżanki powiedzieć "idż do siebie po ziemniaki" a powiedziałam "idż po siebie do ziemniaki"
Albo ostatnio w szkole byłyśmy na podwórku i było zimno i ta sama koleżanka chciała iść do szkoóły to zamiast powiedzieć "idę do szkoły" powiedziała "idę do domu"
__________________
Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam.
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: -
Wiadomości: 449
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
__________________
'Dłużej nie trzeba bać się słów i lęk przysypać garścią gwiazd' |
|
|
|
|
|
#139 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
A ja ugryzłaam szklankę a w Katowicacch weszłam w przystanek!W taką plastikową, przezroczystą i czystą ścianę. Min stojących obok dwóch starszych pań nie zapomnę do końca życia...
Od tego momentu noszę soczewki. Bo ja krótkowidz jestem. Jak się okazało - nawet bardzo...
|
|
|
|
|
#140 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
A mój brat popłakał się prawie ze śmiechu
|
|
|
|
|
#141 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Właśnie przypomniała mi się jedna rzecz:
Kiedy siedzę przed komputerem, zawsze na biórku mam komórkę. Kilka razy zdarzyło mi się, że nie parząc, zamiast po myszkę sięgałam po telefon i jeżdżąc nim po blacie, dziwiłam się, dlaczego kursor sie nie przesuwa Nieraz chciałam też zastępować pilot od telewizora komórką ze zdziwioną minką, że widocznie się popsuł, bo nie działa
|
|
|
|
|
#142 |
|
Raróg
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Od czasu do czasu zdarza mi się obudzić z popołudniowej drzemki i kompletnie nie wiem, jaka to pora dnia, a czasem nawet jaki dzień i przez ułamek sekundy jestem w totalnej panice, że coś przespałam
![]() Raz siedziałam przy kompie i zrobiło mi się zimno w stopy, więc ubrałam grube, czarne skarpetki TŻ, po czym zapomniałam się i wyszłam do miasta w tych skarpetach i w klapkach ![]() Rano zawsze jestem kompletnie zaspana i nieprzytomna, a kot radośnie mi łazi pod nogami i zazwyczaj go nie zauważę. Im jest większy, tym większa szansa, że się o niego kiedyś zabiję
|
|
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 493
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja dzis rano na polprzytomna chcialam umyc zabki no i umylam je..... zelem do
twarzy Nivea Young Kiedys zamiast zamiast zelem pod prysznic umylam sie cala szamponem Pantene..no i na dodatek bardzo oburzona wyszlam z lazienki i wyzywalam mame z powodu kupienia jakiegos nowego "glupiego" zelu ktory sie wcale nie chce pienic na ciele no a wkladanie brudnych skarpetek do kosza na smieci to chyba juz da mnei norma hehee
|
|
|
|
|
#144 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
U mnie tata przez jakies 5 dni smarowal twarz woskiem do wlosow ( w kolorze niebieskim tak przy okazji) bo myslal ze to krem. Dopiero gdy zauwazylam jak w mgnieniiu oka z moejgo pudeleczka znika wosk (ktorego uzywalam sporadycznie), uswiaomilam tate, ze to niestety nie krem do twarzy. Chlopak sie zdziwil...
__________________
Free your mind. |
|
|
|
|
#145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Cytat:
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
|
#146 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 751
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Ja kiedyś byłam z mamą w cukierni i właśnie sprzedawczyni wychodziła na zaplecze po ciacha a ja chciałam jeszcze keks i krzyknęłam do niej "proszę jeszcze pół kilo seksu" Się ze mnie cały sklep śmiał
__________________
nie zrażam się. ![]() |
|
|
|
|
#147 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 751
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
a i przypomniało mi się jeszcze, że kiedyś jak robiłam sobie płatki to bawiłam się komórką no i mleko się akurat skończyło, a ja zamiast wrzucić karton do śmieci to komórka sru do śmietnika
__________________
nie zrażam się. ![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#148 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 563
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
A ja wczoraj wybralam sie do szkoly bo zapomnialam, ze nie mam zajec, totalne zacmienie mozgu mi sie przytrafilo, hehe smiac mi sie chcialo jak sie zorientowalam ale sie powstrzymalam bo dziwnie by na mnie ludzie lookali w autobusie hehe
|
|
|
|
|
#149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Przypomniałam sobie, jak moja sunia miała kiedyś cieczke. Żeby nie brudziła w domu, zakładaliśmy jej majtki. A że przyszła pora na spacer z psem, to się ubrałam i wyszłam. Do windy wsiadła sąsiadka i się zaczęła śmiać.....bo nie zdjęłam psiakowi majtek!!
![]() Kiedyś powiedziałam sąsiadowi "dobry wieczor" o 8 rano I nie mogłam zakapować, czemu się na mnie dziwnie patrzył![]() Kolega w podstawówce odchodząc od odpowiedzi powiedział "dzien dobry" zamiast "dziekuję"
__________________
Asia Bąbelek |
|
|
|
|
#150 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 35
|
Dot.: Chwilowa utrata rozumku??? :)))
Przypomniało mi się, jak kiedyś pożyczyłam plecak od brata, bo jechałam do mojego Niedźwiedzia i musiałam wziąć trochę więcej rzeczy, bo miałam zostać u niego na noc. Potem mój brat w szatni przed wuefem wyciąga swój strój od wuefu z tego plecaka i nagle wypadają mu czarne, koronkowe majtaski!!! Możecie sobie wyobrazić, co tam się działo.
A mój zdolny Faderek nie położy się spać, nie wysmarowawszy uprzednio obficie swej mordki jakimś kremem. Kiedyś tak na niego lukam, a on się mazia moim kremem na rozstępy A jeszcze kiedyś, jak miałam z te osiem lat, siedzieliśmy z całą grupą na trawie. Ja jakoś tak kucałam i rękami obejmowałam nogi, aż w pewnym momencie straciłam równowagę i poleciałam do przodu, akurat tak że pocałowałam takiego jednego prosto w kolano!!! ![]() I jeszcze mi się przypomniało, jak przez jakiś czas w technikum miałyśmy pierwszą lekcję o 7:05. Ja dojeżdżałam i miałam autobus o 5:35. Pewnego razu zimą budzę się, patrzę na elektroniczny zegar, cholera, nie budził, jest 5:20! Na przystanek mam blisko, więc myślę sobie - zdążę - szybko mycie zębów, ubieranie, biorę plecak, śniadanko z lodówki i fru!! Jeszcze odruchowo luknęłam na zegar w kuchni - i w śmiech, bo to było dopiero wpół do trzeciej. Dobrze, że nie wyszłam z domu Do czego mnie ta szkoła doprowadziła, że zamiast dwójki na zegarze widziałam piątkę? Później z koleżanką stwierdziłyśmy, że nie warto się tak poświęcać dla nauki i już nie jeździłyśmy na tą durną fizykę.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:56.







Ale byla siekiera 
zamiast do kosza z brudną bielizną
to było niesłychanie nieciekawe przeżycie- grzebać w kiblu aby odzyskać moje majtki
.









