Niskie zarobki a chęc posiadania dziecka

[Margot45]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Ciekawa jestem jak "dobrze" by było jakbyś miała jedną puszkę mleka dla dziecka na miesiąc i musiałabyć prać tysiące pieluch tetrowych tygodniowo.

Dopisz: ręcznie prać. Względnie w pralce typu Frania

[201712071518]

Napisane przez Margot45

Słuchaj, ja pamiętam z czasów, kiedy byłam w wieku wczesnoszkolnym - i nie pamiętam już dokładnie okoliczności, ale byłam (zapewne z kimś dorosłym) i akurat rzucili papier toaletowy - i to jest jedno z wcześniejszych wspomnień, jaka ja byłam dumna z siebie jak szłam przez pół miasta z tym papierem zawieszonym na szyi na sznurku - wiesz, taki niemal wieniec. I sorry - jeśli nabycie papieru toaletowego ma być miarą dobrobytu to ja wymiękam.

Nie twierdzę, ze obecne realia są idealne - ba! nie twierdzę nawet, zę są dobre - ale jak ktoś wypisuje takie niestworzone brednie, na dodatek w sposób niegramatyczny i nieortograficzny - i to tzw.młode pokolenie, to zgroza mnie ogarnia wespół z trwogą.

tiaaaa,
w czasach kiedy ja z mamą stałam w kolejce po papier toaletowy, to mój TŻ (ze zgniłego kapitalistycznego zachodu) oglądał w las vegas koncert Franka Sinatry na żywo.
Ale wg autorki to my mieliśmy lepiej c'nie?

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez Margot45

Słuchaj, ja pamiętam z czasów, kiedy byłam w wieku wczesnoszkolnym - i nie pamiętam już dokładnie okoliczności, ale byłam (zapewne z kimś dorosłym) i akurat rzucili papier toaletowy - i to jest jedno z wcześniejszych wspomnień, jaka ja byłam dumna z siebie jak szłam przez pół miasta z tym papierem zawieszonym na szyi na sznurku - wiesz, taki niemal wieniec. I sorry - jeśli nabycie papieru toaletowego ma być miarą dobrobytu to ja wymiękam.

Nie twierdzę, ze obecne realia są idealne - ba! nie twierdzę nawet, zę są dobre - ale jak ktoś wypisuje takie niestworzone brednie, na dodatek w sposób niegramatyczny i nieortograficzny - i to tzw.młode pokolenie, to zgroza mnie ogarnia wespół z trwogą.

Jakby była tu taka możliwość to by Ci dała przegigantycznego LAJKA. Jak PKiN ogromnego

A tekst o papierze jest piękny. Poetyczno-melancholijny.

Ja pamiętam, że tata oddawał krew, żebyśmy mieli czekoladę na święta. I smuci mnie to strasznie...

[201607110949]

Napisane przez Margot45

Dopisz: ręcznie prać. Względnie w pralce typu Frania

Moja matka mieszkała w zadupiastej, bieszczadzkiej wsi i prała w rzece. Taki dobrobyt.

[201803090921]

Napisane przez SALIX

88 z nicku to Twój rocznik? O jakim więc PRLu, który pamiętasz mówisz?

No właśnie, też jestem ciekawa ile Autorka ma lat. Bo ja mam 33 i to co pamiętam z PRL-u, to słodycze na kartki i to, że byłam doskonale uświadomiona, że najfajniesze zabawki można kupić tylko w Pewexie, za dolary. Trochę przykro, nie?

A praca i owszem była, tylko grupa pracowników wyrabiała się na stado leni, bo przecież "wszystkim musi być po równo". Szkoda, że to "równo" nie dotyczyło też rzeczywistego wysiłku, włożonego w pracę. To akurat ze wspomnień moich rodziców, którzy wcale nie tęsknią za PRL.

[201712071518]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Jakby teraz wszyscy mieli po równo, to autorka by biadoliła, a dlaczego nie ma więcej skoro jej się należy.

Ciekawa jestem jak "dobrze" by było jakbyś miała jedną puszkę mleka dla dziecka na miesiąc i musiałabyć prać tysiące pieluch tetrowych tygodniowo.

Ja rozumiem tęsknotę starszych za prlem, bo to czasy ich młodości, najlepszych lat. Byli prężni, piękni, młodzi. Teraz częściowo nie nadążają. Ludzie jednak byli bliżej siebie, bo sąsiedzi ze sobą rozmawiali, rodziny mieszkały na kupie. Ale serio, ja sobie cenię moje podróże, moje fanaberie, fakt, że jak będę chciała to mogę wyjechać bez problemu do innego kraju. A w soboty nie pracuje ;P

Zgadza się - zresztą inteligentni ludzie to przyznają, że to głównie tęsknota za młodością i beztroską - człowiek nie musiał o nic się martwić bo o wszystkim decydowało państwo najczęściej przez zakład pracy.
i w zasadzie nie wiedzieli, nie widzieli, że można żyć inaczej bo wszyscy żyli tak samo.
Ja naprawdę bardzo się cieszę, że moi rodzice dożyli końca tych cudownych czasów i moga teraz już na emeryturze podróżować, zwiedzać świat - że zdążyli się nacieszyć taką możliwością
(i oczywiście pieniądze na to nie pochodzą z prlowskiej emerytury a z działalności gospodarczej, której założenie równiez umożliwił upadek tego ''cudownego'' systemu)

[KociaAmbiwalencja]

Ja naprawdę wierzę, że pewne rzeczy były fajniejsze niż teraz: mniej chemii w żarciu, ludzie byli bliżej, łatwiej było z pracą. I nawet wspominam ten okres z lekkim rozrzewnieniem, bo dzieciństwo. Rodzice też mówią, że pewne rzeczy były prostsze, było spokojniej, ludzie tak nie pędzili. Miejsca w żłobkach i przedszkolach były.

Ale jak to się pięknie mówi, wszędzie są plusy dodatnie i ujemne

[Margot45]

Napisane przez stupid-girl

i w zasadzie nie wiedzieli, nie widzieli, że można żyć inaczej bo wszyscy żyli tak samo.

I to jest doskonałe podsumowanie - skąd ludzie mieli wiedzieć, czy jest im dobrze, czy źle, skoro znali tylko jeden rodzaj tego, jak wygląda "dobrze"?

[Onnaa88]

Tak wtedy wszyscy mieli po równo i każdemu było dobrze lepiej,teraz musiało wyjechać milion osób (jak nie więcej) bezrobocie straszne,o emeryturze można pomarzyć,lekarz tylko prywatnie bo do ginekologa miesiąc detysty 3 miesiące,pulmunologa pół roku.W mojej szkole była higieniska teraz to już rzadkość.Serio super czasy

[201607110949]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Ja naprawdę wierzę, że pewne rzeczy były fajniejsze niż teraz: mniej chemii w żarciu, ludzie byli bliżej, łatwiej było z pracą. I nawet wspominam ten okres z lekkim rozrzewnieniem, bo dzieciństwo. Rodzice też mówią, że pewne rzeczy były prostsze, było spokojniej, ludzie tak nie pędzili. Miejsca w żłobkach i przedszkolach były.

Ale jak to się pięknie mówi, wszędzie są plusy dodatnie i ujemne

...chyba, że kawę rzucili

[Onnaa88]

Ludzie nie pędzili bo nie musieli,bo wyplaty byly gone żeby starczyło.Ja pamiętam słodyczy mialam sporo,lodówka pełna mam prawie 28 lat

[Margot45]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Ja naprawdę wierzę, że pewne rzeczy były fajniejsze niż teraz: mniej chemii w żarciu, ludzie byli bliżej, łatwiej było z pracą. I nawet wspominam ten okres z lekkim rozrzewnieniem, bo dzieciństwo. Rodzice też mówią, że pewne rzeczy były prostsze, było spokojniej, ludzie tak nie pędzili. Miejsca w żłobkach i przedszkolach były.

Ale jak to się pięknie mówi, wszędzie są plusy dodatnie i ujemne

Wytłuszczone - również się zgadzam było więcej rzeczywistych kontaktów międzyludzkich, które obecnie są wypierane przez rozmaite formy kontaktów wirtualnych.

Mam też wrażenie, ze w pewnym stopniu bezpieczeństwo (a może to beztroska?) było większe? Mam na myśli to, ze dzieciaki biegały po podwórku do późnego wieczora i jakoś nikt nie słyszał, zeby komuś się coś stało...teraz - nie do pomyślenia

[201607110949]

Napisane przez Onnaa88

Tak wtedy wszyscy mieli po równo i każdemu było dobrze lepiej,teraz musiało wyjechać milion osób (jak nie więcej) bezrobocie straszne,o emeryturze można pomarzyć,lekarz tylko prywatnie bo do ginekologa miesiąc detysty 3 miesiące,pulmunologa pół roku.W mojej szkole była higieniska teraz to już rzadkość.Serio super czasy

Tak. Stąd te strajki i próby ucieczki na zachód. Ty chyba nawet podstawówki nie skończyłaś?

[201607110949]

Napisane przez Onnaa88

Ludzie nie pędzili bo nie musieli,bo wyplaty byly gone żeby starczyło.Ja pamiętam słodyczy mialam sporo,lodówka pełna mam prawie 28 lat

Przecież Ty nie żyłaś w PRLu!!!!!!!!!!

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez Onnaa88

Tak wtedy wszyscy mieli po równo i każdemu było dobrze lepiej,teraz musiało wyjechać milion osób (jak nie więcej) bezrobocie straszne,o emeryturze można pomarzyć,lekarz tylko prywatnie bo do ginekologa miesiąc detysty 3 miesiące,pulmunologa pół roku.W mojej szkole była higieniska teraz to już rzadkość.Serio super czasy

A Ci co z Polski uciekali i woleli napieprzać na szmacie w USA niż wykładać na uniwerku?

Przerażające. Brak znajomości zasad języka polskiego, brak znajomości historii, ale rączki po to co mają inni idą...

Widzę, że w niektórych kręgach zasada prosto z PRLu "czy się stoi, czy się lezy, 2000 się należy" nie umarła.

[Onnaa88]

Ślub na prawie sto osób za pieniądze a teraz tylko na kredyt

[Margot45]

Aaaa - jeszcze jedno: kiedyś nie było dysleksji, dysortografii, dyskalkulii i tysiąca innych "dys-". Jak się ktoś czegoś nie potrafił nauczyć, był tępak, i tyle.

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez Onnaa88

Ludzie nie pędzili bo nie musieli,bo wyplaty byly gone żeby starczyło.Ja pamiętam słodyczy mialam sporo,lodówka pełna mam prawie 28 lat

Czyli pamiętasz 2 pierwsze lata swojego życia? Bo mniej więcej tyle prlu przeżyłaś. PRL się skończył w 89.

To co pamiętasz to lata 90te. UWAGA NAUCZAM - to nie PRL, to piękny okres kwitnącego kapitalizmu.

[Onnaa88]

Więc już serio wolę tą kawę na kartki ( dobrze,że kawy w ogóle nie piję)

[Margot45]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Widzę, że w niektórych kręgach zasada prosto z PRLu "czy się stoi, czy się lezy, 2000 się należy" nie umarła.

Nie dwa, tylko tysiąc za każde dziecko - stąd wątek o rozmnożeniu

[201607110949]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Czyli pamiętasz 2 pierwsze lata swojego życia? Bo mniej więcej tyle prlu przeżyłaś.

To co pamiętasz to lata 90te. UWAGA NAUCZAM - to nie PRL, to piękny okres kwitnącego kapitalizmu.

Mam wrażenie, że i tak nie obedrzemy autorki ze złudzeń. Dawno takiego nieuka na wizażu nie widziałam. Wiedza z zakresu klas 1-6.

[Onnaa88]

Nie będę się z wami sprzeczać o takie rzeczy bo każda wyuczona zarabia kokosy więc co tu dużo gadać skoro ma teraz dobrze to będzie narzekać jak było kiedyś zle

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez Onnaa88

Więc już serio wolę tą kawę na kartki ( dobrze,że kawy w ogóle nie piję)

Ja zaryzykuję punkty i zapytam: Ty serio taka nierozganięta jesteś, czy udajesz?

[201803090921]

Napisane przez Onnaa88

Ludzie nie pędzili bo nie musieli,bo wyplaty byly gone żeby starczyło.Ja pamiętam słodyczy mialam sporo,lodówka pełna mam prawie 28 lat

To świetną masz tę pamięć
PRL skończył się w roku 1989, miałaś dwa lata, więc nie wciskaj kitów, że pamietasz te wszystkie cuda, bo jedyne, czego mogłaś doświadczyć, to pieluchy (zapewne tetrowe).

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez Onnaa88

Nie będę się z wami sprzeczać o takie rzeczy bo każda wyuczona zarabia kokosy więc co tu dużo gadać skoro ma teraz dobrze to będzie narzekać jak było kiedyś zle

To trzeba było się uczyć

[Onnaa88]

SALIX
Nie potrzebuje wystarczą mi opowidania rodziców co mnie interesuje co mi napiszą w książcze.To samo co TV to co wam powiedzą to wierzą

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

I kto tu niedouczony

[201607110949]

Napisane przez Onnaa88

SALIX
Nie potrzebuje wystarczą mi opowidania rodziców co mnie interesuje co mi napiszą w książcze.To samo co TV to co wam powiedzą to wierzą

Nic z tego bełkotu bezprzecinkowego nie rozumiem, wybacz. Masz żal, że się nie uczyłaś i nie zarabiasz do innych ludzi, czy jak?

[Onnaa88]

Margot45
I ADHD żeby psycholog miał co robić wymysł ludzi

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez Onnaa88

SALIX
Nie potrzebuje wystarczą mi opowidania rodziców co mnie interesuje co mi napiszą w książcze.To samo co TV to co wam powiedzą to wierzą

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

I kto tu niedouczony

Poproszę o tłumaczenie.

[201803290936]

Napisane przez SALIX

Moja matka mieszkała w zadupiastej, bieszczadzkiej wsi i prała w rzece. Taki dobrobyt.

Może nawet macie jakiegoś bieszczadzkiego Janosika w drzewie genealogicznym?

A tak serio, to coraz trudniej wierzyć w to, że autorka nie jest trollem.