Koty- część XII

[201610310857]

o jezusie, jakie cudne foty! <3


Dziewczyny, pytanie.

Bobek pokochal rybnego purizona, a Buka chetniej je tego z jagniecina, ale tez bez szalu. teraz sie zastanawiam, czy przestawiac ja na ta jagniecine, czy rozstawic applawsa? bOBKOWI ZARAZ ZAMOWIE purizona w wiekszej torbie. Co myslicie?? Chcialabym zeby jadla jagniecine, bo ona z mokrych karm to najchetniej te z drobiu, a wiadomo, powinna jesc cos wiecej niz kurczaka i indyka caly czas.

[Kusum]

Dawaj to, co akurat jej smakuje z niewielką domieszką nowych smaków. Raz na jakiś czas zamów coś innego w małej paczce. Nawet kotom smaki się zmieniają i zwiększa się repertuar mięs. Mówię na własnym przykładzie: po roku doszedł tuńczyk, po dwóch łosoś, indyk, ostatnio pierś z kaczki

[201803090921]

Ja bym nie kombinowała tak mocno z karmami; u nas było do niedawna tak, że jedna jadła tylko suche (nie je nic innego, mimo wielu prób), a dwójka mokre - teraz wszyscy jedzą suche, a dwójka co jakiś czas surowe mięso.
Nasze koty jadają dwa razy dziennie, zawsze w obecności ludzi, bo jeden ma syndrom zwierzaka ze schroniska i jest w stanie zjeść straszną ilość suchego, zwymiotować (bo za dużo) i wrócić jeść dalej :/ Nie przestanie póki wszystkie miseczki nie będą puste, poza tym pobije kotki i ukradnie ich żarcie. Przez niego nie może być tak, jak w normalnym kocim domu, gdzie miseczki z suchym stoją całą dobę.

[Malla]

Sziket - mój kocur też tak ma. Stosuję rozwiązanie dostosowane do trybu życia - kicia zostawia jedzenie, więc na dzień kładę jej miskę wysoko, gdzie on nie doskoczy, a normalnie dostają oboje 2-3x dziennie.

[201803090921]

Napisane przez Malla

Sziket - mój kocur też tak ma. Stosuję rozwiązanie dostosowane do trybu życia - kicia zostawia jedzenie, więc na dzień kładę jej miskę wysoko, gdzie on nie doskoczy, a normalnie dostają oboje 2-3x dziennie.

Mój Grubaśnik doskoczy i wlezie wszędzie, dlatego cała trójka dostaje jeść 2 razy dziennie - rano i wieczorem, z całą ceremonią, czyli tkwieniem nad ich głowami.

[lucyohlucy]

Pyati - dzieki bardzo fajna sprawa

Codzienne odkurzanie rano i wieczorem, codzienne wyczesywanie pcheł i powoli wygrywam walkę!!! A i w domu czysto jak nigdy :Lol: tylko biedny Zbigniew bardzo boi sie odkurzacza i wskakuje na saaaamą gore szafek w kuchni a Geralt łazi za odkurzaczem zaciekawiony.

[201610310857]

moje maja miski caly czas dostepne, bo sa na razie jeszcze male.
kurde, chetnie bym ja na tego jagniecego purizona przestawila.

[lucyohlucy]

Sziket - biedny Grubaśnik. Nie ma szans żeby mu sie z czasem poprawiło?

[201803090921]

Napisane przez lucyohlucy

Sziket - biedny Grubaśnik. Nie ma szans żeby mu sie z czasem poprawiło?

Piąty rok jest u nas i nic się nie zmienia w tym zakresie, także pewnie nie ma szans.

[Karmenka]

Napisane przez lucyohlucy

Pyati - dzieki bardzo fajna sprawa

Codzienne odkurzanie rano i wieczorem, codzienne wyczesywanie pcheł i powoli wygrywam walkę!!! A i w domu czysto jak nigdy :Lol: tylko biedny Zbigniew bardzo boi sie odkurzacza i wskakuje na saaaamą gore szafek w kuchni a Geralt łazi za odkurzaczem zaciekawiony.

Mój Runej też czuje respekt do odkurzacza. Co ciekawe jak on po prostu stoi to nie ma problemu, ale jak wezmę go do rąk to już ucieka.

Znacie jakieś środki na podniesienie odporności u kotów? Bo mam zimne parapety a Runejas lubi się tam wylegiwać, wiec po każdym bardziej wietrznym dniu cieknie mu z nosa. Sweter nie wchodzi w grę, zabiły mnie za to.

[201610310857]

Karmenka, Betaglukan jest dobry na odpornosc. Sa rozne specyfiki. Ja daje Immunodol.

[kahoko hino]

Napisane przez Edeldredzia

o jezusie, jakie cudne foty! <3


Dziewczyny, pytanie.

Bobek pokochal rybnego purizona, a Buka chetniej je tego z jagniecina, ale tez bez szalu. teraz sie zastanawiam, czy przestawiac ja na ta jagniecine, czy rozstawic applawsa? bOBKOWI ZARAZ ZAMOWIE purizona w wiekszej torbie. Co myslicie?? Chcialabym zeby jadla jagniecine, bo ona z mokrych karm to najchetniej te z drobiu, a wiadomo, powinna jesc cos wiecej niz kurczaka i indyka caly czas.

uważaj z rybną karmą u Bobka - w tym wieku to żaden problem, ale rybne karmy mogą obciążać nerki, w szczególności u samców. ja mam kotkę i dużych worków rybnych nie zamawiam, bo ją obciążają właśnie.

Napisane przez Sziket

Ja bym nie kombinowała tak mocno z karmami; u nas było do niedawna tak, że jedna jadła tylko suche (nie je nic innego, mimo wielu prób), a dwójka mokre - teraz wszyscy jedzą suche, a dwójka co jakiś czas surowe mięso.
Nasze koty jadają dwa razy dziennie, zawsze w obecności ludzi, bo jeden ma syndrom zwierzaka ze schroniska i jest w stanie zjeść straszną ilość suchego, zwymiotować (bo za dużo) i wrócić jeść dalej :/ Nie przestanie póki wszystkie miseczki nie będą puste, poza tym pobije kotki i ukradnie ich żarcie. Przez niego nie może być tak, jak w normalnym kocim domu, gdzie miseczki z suchym stoją całą dobę.

Napisane przez Edeldredzia

moje maja miski caly czas dostepne, bo sa na razie jeszcze male.
kurde, chetnie bym ja na tego jagniecego purizona przestawila.

jak będą duże, to o ile jedno nie będzie wyżerać drugiemu, miski powinny być stale czymś zapełnione. kot naturalnie je wiele małych posiłków, więc dobrze jest utrzymywać zwyczaj u kota - zjem tyle, ile chcę, wrócę za godzinę. oczywiście przy dwóch to sztuka

Napisane przez Sziket

Piąty rok jest u nas i nic się nie zmienia w tym zakresie, także pewnie nie ma szans.

psy, z którymi pracowałam (w tym nasza sunia) miały ten problem. kiedyś miałam masę rybich odpadów (skóry ze sporą ilością mięsa, z sushibaru, łososie głównie), zamrożone, i je rozmrażałam w garnku z zimną wodą. i potem tę (letnią już) wodę, tłustą, śmierdzącą, z łuskami, oraz kawałkami skóry (żeby sama woda nie była) dałam psu. jadła w opór, aż jej talia znikła. od tego czasu spokojniej je także może Twój też potrzebuje takiej sytuacji, że naje się na maksa, a tam dalej będzie? tylko chrupki do tego się nie nadają, bo puchną w brzuchu, najlepiej rozcieńczyć to jedzenie wodą.

[daktylek1987]

Napisane przez Karmenka

Znacie jakieś środki na podniesienie odporności u kotów? Bo mam zimne parapety a Runejas lubi się tam wylegiwać, wiec po każdym bardziej wietrznym dniu cieknie mu z nosa. Sweter nie wchodzi w grę, zabiły mnie za to.

Na podniesienie odporności u kota generalnie poleca się preparaty z beta-glukanem, jest ich kilka na rynku, w różnych postaciach np. kapsułek z proszkiem, tabletek, syropu itd.
Ja w zeszłym roku stosowałam u Misi Immunactiv Balance, ale nie bardzo jej podszedł. To jest taka kapsułka z proszkiem, który można dodać do karmy albo rozpuścić w wodzie i podać strzykawką do pyszczka.
Ostatecznie przeszliśmy na Vetomune, takie jakby kapsułki "rybki", w środku jest brązowa "maź" (coś jak pasta na kłaki), Misia zlizywała mi ją z palca. Nawet jak kotu nie posmakuje, to niedużo tego jest w środku, można szybko wycisnąć do pyszczka, dać do karmy lub posmarować łapki, żeby zlizał. Vetomune się sprawdziło, wzrost krwinek potwierdzony badaniami

A przechodził koci katar? Jak tak, to może lizyna byłaby lepsza (preparat "Lysine kot", taki żel)? Ale to już musiałabyś kogoś (weta ) dopytać.

[201803090921]

Napisane przez kahoko hino

psy, z którymi pracowałam (w tym nasza sunia) miały ten problem. kiedyś miałam masę rybich odpadów (skóry ze sporą ilością mięsa, z sushibaru, łososie głównie), zamrożone, i je rozmrażałam w garnku z zimną wodą. i potem tę (letnią już) wodę, tłustą, śmierdzącą, z łuskami, oraz kawałkami skóry (żeby sama woda nie była) dałam psu. jadła w opór, aż jej talia znikła. od tego czasu spokojniej je także może Twój też potrzebuje takiej sytuacji, że naje się na maksa, a tam dalej będzie? tylko chrupki do tego się nie nadają, bo puchną w brzuchu, najlepiej rozcieńczyć to jedzenie wodą.

On najedzony na maksa bywał nie raz, nie tylko suchym, ale i mokrym. Raz zeżarł ponad pół kilo kurczaka O_o (siedział i żebrał, a teściowa, która nie zna się na kotach i akurat nas odwiedzała karmiła "biednego" zwierzaczka pod naszą nieobecność) - przespał się i znów do miski.
Drugą kwestią jest, że Grubaśnik bardzo szybko tyje, a mam w bliskim otoczeniu przykład tak zapasionego kota, że zachorował na cukrzycę

Teraz waży 6,5kg i to chyba optymalna masa w jego przypadku; jak waży więcej to wygląda jak balon na nóżkach.

Na kocią odporność stosowaliśmy kiedyś Scanomune ale w sumie nie wiem czy naprawdę coś to dawało.

[kahoko hino]

Napisane przez Sziket

On najedzony na maksa bywał nie raz, nie tylko suchym, ale i mokrym. Raz zeżarł ponad pół kilo kurczaka O_o (siedział i żebrał, a teściowa, która nie zna się na kotach i akurat nas odwiedzała karmiła "biednego" zwierzaczka pod naszą nieobecność) - przespał się i znów do miski.
Drugą kwestią jest, że Grubaśnik bardzo szybko tyje, a mam w bliskim otoczeniu przykład tak zapasionego kota, że zachorował na cukrzycę

Teraz waży 6,5kg i to chyba optymalna masa w jego przypadku; jak waży więcej to wygląda jak balon na nóżkach.

Na kocią odporność stosowaliśmy kiedyś Scanomune ale w sumie nie wiem czy naprawdę coś to dawało.

o matko, faktycznie kiepsko a on badania ma w normie itp? ja bym spróbowała więcej małych posiłków mu zorganizować, ale wiadomo, proza życia często to uniemożliwia

beta-glukan działa i to dobrze polecam dawać wrażliwym kotom. sama o nim zapomniałam, chyba przy następnym zamówieniu z zooplusa też mojej Cesi kupię

[201803090921]

Napisane przez kahoko hino

o matko, faktycznie kiepsko a on badania ma w normie itp? ja bym spróbowała więcej małych posiłków mu zorganizować, ale wiadomo, proza życia często to uniemożliwia

beta-glukan działa i to dobrze polecam dawać wrażliwym kotom. sama o nim zapomniałam, chyba przy następnym zamówieniu z zooplusa też mojej Cesi kupię

No właśnie wszystko ma w porządku; w ogóle nasze koty są zazwyczaj lepiej przebadane niż my sami

[kahoko hino]

Napisane przez Sziket

No właśnie wszystko ma w porządku; w ogóle nasze koty są zazwyczaj lepiej przebadane niż my sami

standard

[Arya90]

Wiem, że to wątek o kotach, ale mi smutno, więc napiszę: wczoraj odszedł mój pies. Miał 14 lat i był ze mną od podstawówki

[kahoko hino]

Napisane przez Arya90

Wiem, że to wątek o kotach, ale mi smutno, więc napiszę: wczoraj odszedł mój pies. Miał 14 lat i był ze mną od podstawówki

biega teraz za tęczowym mostem. 14 lat to piękny psi wiek.

[Malla]

To bardzo smutna wiadomość nawet w wątku o kotach Trzymaj się jakoś...

[Karmenka]

Napisane przez Edeldredzia

Karmenka, Betaglukan jest dobry na odpornosc. Sa rozne specyfiki. Ja daje Immunodol.

Napisane przez daktylek1987

Na podniesienie odporności u kota generalnie poleca się preparaty z beta-glukanem, jest ich kilka na rynku, w różnych postaciach np. kapsułek z proszkiem, tabletek, syropu itd.
Ja w zeszłym roku stosowałam u Misi Immunactiv Balance, ale nie bardzo jej podszedł. To jest taka kapsułka z proszkiem, który można dodać do karmy albo rozpuścić w wodzie i podać strzykawką do pyszczka.
Ostatecznie przeszliśmy na Vetomune, takie jakby kapsułki "rybki", w środku jest brązowa "maź" (coś jak pasta na kłaki), Misia zlizywała mi ją z palca. Nawet jak kotu nie posmakuje, to niedużo tego jest w środku, można szybko wycisnąć do pyszczka, dać do karmy lub posmarować łapki, żeby zlizał. Vetomune się sprawdziło, wzrost krwinek potwierdzony badaniami

A przechodził koci katar? Jak tak, to może lizyna byłaby lepsza (preparat "Lysine kot", taki żel)? Ale to już musiałabyś kogoś (weta ) dopytać.

Dzięki dziewczyny. Jak nie dostanę go stacjonarnie to taki z apteki też chyba będzie ok? Oczywiście dobrana do jego wagi dawka.

Kociego kataru chyba nie miał, a przynajmniej nie od kiedy jest u mnie. Ale ma w dziurkach nosa takie jakby czarne strupki, które ciągle mu się odnawiają i jeden z wetów powiedział, że to może być po kocim katarze. Taki już do mnie trafił, teraz jest zdrowy ale się przeziębia łatwo. Oczy mu nie ropieją, dużo energii ma.

A chcę go niedługo kastrować więc musi być zdrowy.

Napisane przez Arya90

Wiem, że to wątek o kotach, ale mi smutno, więc napiszę: wczoraj odszedł mój pies. Miał 14 lat i był ze mną od podstawówki

Przykro mi, trzymaj się ciepło.

[kahoko hino]

Napisane przez Karmenka

Dzięki dziewczyny. Jak nie dostanę go stacjonarnie to taki z apteki też chyba będzie ok? Oczywiście dobrana do jego wagi dawka.

Kociego kataru chyba nie miał, a przynajmniej nie od kiedy jest u mnie. Ale ma w dziurkach nosa takie jakby czarne strupki, które ciągle mu się odnawiają i jeden z wetów powiedział, że to może być po kocim katarze. Taki już do mnie trafił, teraz jest zdrowy ale się przeziębia łatwo. Oczy mu nie ropieją, dużo energii ma.

A chcę go niedługo kastrować więc musi być zdrowy.

niestety nie, beta-glukan występuje w preparatach weterynaryjnych. w niektórych sklepach on-line można go dostać, nie kosztuje majątku

[daktylek1987]

Czytając o beta glukanie w zeszłym roku, spotkałam się z tym, że podają kotom beta glukan z firmy Laboratoria Natury, odpowiednio go dzieląc na dawki dla kota. Ale sama nie testowałam.


Arya90, bardzo mi przykro trzymaj się.

[201610310857]

Napisane przez kahoko hino

niestety nie, beta-glukan występuje w preparatach weterynaryjnych. w niektórych sklepach on-line można go dostać, nie kosztuje majątku

U mnie w aptekach jest beta glukan ludzki w tabletkach bez cukru. Jak skoncze immunodol to pewnie zaopatrze sie w ten ludzki i bede dzielic.
Na miau czytalam, ze w Pl sa tez ludzkie preparaty z beta glukanem.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Arya, trzymaj sie

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Kusum

No ładnie: 6kg to kawał kota! Niezły z niego żarłok. Ptyś waży 5,2. Niedługo będziesz go musiała zamykać na czas karmienia
Chamiątko to słodziak

Ojej, ale wielkolud z Ptysia, taki duży czy pączuś? Mój Simbotka się ostatnio rozżarł przy młodym i trochę mu ukrócamy. TŻ za dużo mu sypał, pańcia teraz wydziela porcje

Napisane przez kahoko hino

jak masz orijena, to Ci nic więcej w życiu nie trzeba!

a męża edukuj!

Orijen jest super, moje kocury go uwielbiają

Kupiłam na mikołajki kotom te przysmaki whiskasa, aaaa niech mają fast fooda.

[Karmenka]

Napisane przez daktylek1987

Czytając o beta glukanie w zeszłym roku, spotkałam się z tym, że podają kotom beta glukan z firmy Laboratoria Natury, odpowiednio go dzieląc na dawki dla kota. Ale sama nie testowałam.


Arya90, bardzo mi przykro trzymaj się.

No właśnie jak wpisałam beta glukan w google to mi wyskoczył taki dla ludzi, ale w większości z witaminą c i cynkiem dodatkowo.

[daktylek1987]

Napisane przez Karmenka

No właśnie jak wpisałam beta glukan w google to mi wyskoczył taki dla ludzi, ale w większości z witaminą c i cynkiem dodatkowo.

Wpisane "beta glukan dla kota" daje lepsze rezultaty

[Kusum]

Napisane przez Arya90

Wiem, że to wątek o kotach, ale mi smutno, więc napiszę: wczoraj odszedł mój pies. Miał 14 lat i był ze mną od podstawówki

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;53684164]Ojej, ale wielkolud z Ptysia, taki duży czy pączuś? Mój Simbotka się ostatnio rozżarł przy młodym i trochę mu ukrócamy. TŻ za dużo mu sypał, pańcia teraz wydziela porcje


Orijen jest super, moje kocury go uwielbiają

Kupiłam na mikołajki kotom te przysmaki whiskasa, aaaa niech mają fast fooda.[/QUOTE]

Chudzielec z niego. Same miesnie i kosci. Boczki zapadniete. Musze mu ukrocic filetowki, bo codziennie zjada puszeczke Cosmy z tunczykiem. Bedzie jadl wiecej barfu.

[lucyohlucy]

arya90 - Wyrazy wspolczucia. Trzymaj sie ciepło

[kahoko hino]

Napisane przez Edeldredzia

U mnie w aptekach jest beta glukan ludzki w tabletkach bez cukru. Jak skoncze immunodol to pewnie zaopatrze sie w ten ludzki i bede dzielic.
Na miau czytalam, ze w Pl sa tez ludzkie preparaty z beta glukanem.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Arya, trzymaj sie

kiedyś gdzieś czytałam, że to są różne beta-glukany. ogólnie to nie jest jeden i ten sam związek, co może wpływać na działanie czy np. wchłanianie. dlatego zawsze podawałam koci. to było wieki temu, nie pamiętam źródła, więc nic sobie za to uciąć nie dam, ale lepiej pogadać z zaufanym weterynarzem.