Koty- część XII - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-21, 12:50   #1
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001

Koty- część XII


Witam w kolejnej,
dwunastej już części wątku kociar i ich pociech!



Wizażowe kotomaniaczki wspierają pomoc bezdomnym kotkom.
Robiąc zakupy w zooplus klikamy na zooplusowy link na stronie
http://kotangens.org/

Nas to nic nie kosztuje a zyskują kocie brzuszki

Przydatne informacje dla początkujących kociarzy:

Rybiorkowe mądrości
Czym można kota poczęstować, a czym nie - post
O suchych karmach - post
Jak czytać etykiety
Jak czytać etykiety - Ekozwierzakowy Blog
Wybór karmy mokrej dla kota - Ekozwierzakowy Blog
Dieta eliminacyjna - alergia - Ekozwierzakowy Blog
Holistyczna żywność - Ekozwierzakowy Blog
Vetopedia
Galeria karm suchych
Galeria karm mokrych
BARFny Świat
Karmy bez zbóż dla kotów - Ekozwierzakowy Blog
8 mitów na temat karm bez zbóż dla kotów - Ekozwierzakowy Blog
Zabezpieczenia balkonów , tarasów, okien, ogrodów
Siatki

__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 13:51   #2
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

My dzisiaj byliśmy u weta, 4 zastrzyki w tyłek były 2 dni temu kocur zwymiotował cały posiłek, troszkę potem zjadł, wczoraj nic i w nocy znowu wymiotował boli go brzuch, bo piszczał przy obmacywaniu (ale wet żadnego ciała obcego nie wyczuła) zła jestem na siebie, bo mogłam iść wczoraj wieczorem już (poza niechęcią do jedzenia, kot zachowywał się normalnie, myślałam, że podrażnił sobie żołądek zwracaniem całych kawałków mięsa) Poprawa po lekach znaczna, bo od razu zjadł trochę suchego, przyszedł poprzytulać się i pociumkać (zawsze przychodzi rano, dzisiaj nie przyszedł ), z chęcią wypił probiotyk i pił wodę...Martwię się, że to zatkanie kłakami albo sznurek (2 tygodnie temu któreś z kotów ukradło kawałek sznurka z wędliny, ale nie wiem czy zjadły czy schowały, u weta oczywiście byliśmy, nic się nie działo aż do czwartku:/). Tak czy siak, nawet jak wszystko wróci do normlaności to dla spokoju podjedziemy na usg/rtg. Na razie zachowuje się jak zawsze, mam nadzieje że to tylko jakaś niestrawność czy cos takiego
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 15:12   #3
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

eibhlin, trzymam kciuki, żeby doszedł do siebie kotek.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 15:47   #4
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
My dzisiaj byliśmy u weta, 4 zastrzyki w tyłek były 2 dni temu kocur zwymiotował cały posiłek, troszkę potem zjadł, wczoraj nic i w nocy znowu wymiotował boli go brzuch, bo piszczał przy obmacywaniu (ale wet żadnego ciała obcego nie wyczuła) zła jestem na siebie, bo mogłam iść wczoraj wieczorem już (poza niechęcią do jedzenia, kot zachowywał się normalnie, myślałam, że podrażnił sobie żołądek zwracaniem całych kawałków mięsa) Poprawa po lekach znaczna, bo od razu zjadł trochę suchego, przyszedł poprzytulać się i pociumkać (zawsze przychodzi rano, dzisiaj nie przyszedł ), z chęcią wypił probiotyk i pił wodę...Martwię się, że to zatkanie kłakami albo sznurek (2 tygodnie temu któreś z kotów ukradło kawałek sznurka z wędliny, ale nie wiem czy zjadły czy schowały, u weta oczywiście byliśmy, nic się nie działo aż do czwartku:/). Tak czy siak, nawet jak wszystko wróci do normlaności to dla spokoju podjedziemy na usg/rtg. Na razie zachowuje się jak zawsze, mam nadzieje że to tylko jakaś niestrawność czy cos takiego
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Miałam niedawno podobną sytuację i wiem jaki to stres.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 15:53   #5
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty- część XII

Subskrybuje
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 16:10   #6
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
eibhlin, trzymam kciuki, żeby doszedł do siebie kotek.
Cytat:
Napisane przez Karmenka Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Miałam niedawno podobną sytuację i wiem jaki to stres.
Dzięki dziewczyny, na razie zjadł trochę suchego, wypił kolejną porcję probiotyku i poszedł spać, nic nie zwymiotował, czekam teraz na kupę Karmenka, i jak się skończyło u Ciebie? 2 tygodnie temu stres z powodu sznurka, a teraz u jednego te wymioty
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 16:24   #7
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

sub
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-21, 21:45   #8
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny, na razie zjadł trochę suchego, wypił kolejną porcję probiotyku i poszedł spać, nic nie zwymiotował, czekam teraz na kupę Karmenka, i jak się skończyło u Ciebie? 2 tygodnie temu stres z powodu sznurka, a teraz u jednego te wymioty
U mnie była operacja i wyciąganie sznurka z żołądka. Ale kicia szybko doszła do siebie i teraz wszystko jest ok. Ale sznurki chowam głęboko.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 21:55   #9
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Koty- część XII

eibhlin, niech kotek zdrowieje jak najszybciej

Tż kupił wczoraj tabletki na pchły (ehhhhh) otwieram opakowanie... A tu zonk. Ktoś rozciął pudełko, rozciął plastik w środku, wyjął sobie tabletki i zakleił wszystko taśma. Sklep na dole, wiec poszliśmy wymienić. Na szczęście byli bezproblemowi i dali nowe pudełko.

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Karmenka - moi chłopcy tez sporo biegają (razem) a tylko Geralt nabiera masy w dodatku Zbigniew raczej nie tknie suchej karmy jeżeli nie jest zmieszana z czymś... Za to Geralt zje. Wiec nie zostawiam im suchej karmy bez ograniczeń, bo tylko jeden by ja jadł.

Podobno od maleńkości był żarłoczny (dokładnie jak i ja )
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 11:33   #10
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Koty- część XII

a mój kociak znalazł sobie idealne legowisko - leżaczek dziecięcy
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 13:01   #11
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Koty- część XII

Czekooczekolada - w sumie dobry wybór miękko, przytulnie

Mój Geralt dzis rezydował na naszym łożku cały dzień a brzuchol mu rośnie! A ja mu zabawkę własnoręcznie zrobiłam... ImageUploadedByWizaz Forum1448197258.965871.jpg
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-22, 13:03   #12
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez czekooczekolada Pokaż wiadomość
a mój kociak znalazł sobie idealne legowisko - leżaczek dziecięcy

hehe to mojego kuzyna pers jak im się urodziło dziecko (kot miał wtedy ze 4 lata) to sobie upodobał wózek głęboki i jak tylko wracali ze spaceru, wyciągali dziecko to kot od razu tam wskakiwał przeszło mu jak zmienili na spacerówkę

moja Rysia najpierw bardzo upodobała sobie pudełko po butach w, którym ją pan do nas przywiózł (wiem, nie idealny sposób przewożenia no ale na jeden raz coś facet musiał wymyślić) no ale wyrosła i go rozwaliła. Kiedyś mój tata przyniósł coś w pudełku takim tekturowym i ona też tam wchodziła to jej nożem wycięłam otworek na wejście, synek pomalował i udekorował naklejkami i kocia ma budę jak miał być drugi kot to kupiłam mu na ciucholandzie taką poduszkę fajną i też ostatnio często się na nią kładzie. Oczywiście wszystko w dzień bo w nocy śpi albo przy mojej głowie albo u męża pod pachą

mój tata to taki majster złota rączką i teraz planuje jej zrobić taki domek-drapak


lucy- a jaką suchą karmę Geralt zjada? może po tej karmie nabiera więcej masy od brata?

Edytowane przez mandarynka882
Czas edycji: 2015-11-22 o 13:06
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 13:14   #13
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Koty- część XII

Ale masz fajnie z tatą - złotą rączką! Domek - drapak brzmi suuuuper! A kartony to zawsze hit, przywieźliśmy dzis w dwóch zakupy i od razu po rozpakowaniu koty w nich leżały.

Karma nazywa sie Advance. Nie daję im jej więcej niz 50g dziennie. Jedzą w większości surowe mięso i czasem puszkę mokrego dla urozmaicenia.
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 13:30   #14
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Czekooczekolada - w sumie dobry wybór miękko, przytulnie

Mój Geralt dzis rezydował na naszym łożku cały dzień a brzuchol mu rośnie! A ja mu zabawkę własnoręcznie zrobiłam... Załącznik 6092878
haha ale leniuch ! mój wczoraj spał cały dzień, musiałam hrabiego aż wybudzać

Cytat:
Napisane przez mandarynka882 Pokaż wiadomość
hehe to mojego kuzyna pers jak im się urodziło dziecko (kot miał wtedy ze 4 lata) to sobie upodobał wózek głęboki i jak tylko wracali ze spaceru, wyciągali dziecko to kot od razu tam wskakiwał przeszło mu jak zmienili na spacerówkę

moja Rysia najpierw bardzo upodobała sobie pudełko po butach w, którym ją pan do nas przywiózł (wiem, nie idealny sposób przewożenia no ale na jeden raz coś facet musiał wymyślić) no ale wyrosła i go rozwaliła. Kiedyś mój tata przyniósł coś w pudełku takim tekturowym i ona też tam wchodziła to jej nożem wycięłam otworek na wejście, synek pomalował i udekorował naklejkami i kocia ma budę jak miał być drugi kot to kupiłam mu na ciucholandzie taką poduszkę fajną i też ostatnio często się na nią kładzie. Oczywiście wszystko w dzień bo w nocy śpi albo przy mojej głowie albo u męża pod pachą

mój tata to taki majster złota rączką i teraz planuje jej zrobić taki domek-drapak


lucy- a jaką suchą karmę Geralt zjada? może po tej karmie nabiera więcej masy od brata?

koty moich rodziców też uwielbiają spać w pudełkach kartonowych, jeden śpi i drugiemu się nie posunie - drugiemu wtedy dupsko zwisa z pudełka ale śpią
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 13:37   #15
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

U nas dzisiaj w miarę ok, kot je, bawi się, wymiotów nie było Mam nadzieję, że to jednak chwilowa niedyspozycja a nie zatkanie, jutro zobaczymy co wet powie, ale na razie kot wygląda i zachowuje się normalnie

Ile wasze koty śpią dziennie? Mam ostatnio wrażenie, że moje przesypiają z 20 godzin A są młode, 9miesiąc dopiero im leci i jakoś mało aktywne się zrobiły w ciągu ostatniego miesiąca, może dwóch. Boje się, że się nie dogadają ze szczeniakiem, którego za 2 tygodnie odbieramy a wiadomo, że szczeniak będzie raczej wulkanem energii W ogóle im bliżej odbioru psa tym bardziej mi ich żal, że nie będą już same
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 16:13   #16
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

tak mój tata to złota rączka, wszystko u nas na działce zrobił sam, od łazienki po taras a mojemu synkowi jaki domek na drzewie ze zjeżdżalnią zrobił, że nikt nie wierzył, że sam to zrobił

moja Rysia też ogólnie sporo śpi, ma ustalone godziny aktywności czyli od 6 rano tak do 11-12 jest szaleństwo potem praktycznie ciągle śpi, wstaje tylko na jedzenie czy toaletę. Dopiero tak ok 19 wstaje i znów jest szaleństwo tak do 21-22 w zależności o której kładziemy spać syna.

jeej znów są piękne koty do adopcji w moim mieście ale jak tylko pokazałam mężowi ogłoszenie to tylko odburknął, że chyba już się lepiej czuje (ogólnie mam zapalenie oskrzeli) i zaczynam wymyślać.....
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 16:56   #17
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
U nas dzisiaj w miarę ok, kot je, bawi się, wymiotów nie było Mam nadzieję, że to jednak chwilowa niedyspozycja a nie zatkanie, jutro zobaczymy co wet powie, ale na razie kot wygląda i zachowuje się normalnie

Ile wasze koty śpią dziennie? Mam ostatnio wrażenie, że moje przesypiają z 20 godzin A są młode, 9miesiąc dopiero im leci i jakoś mało aktywne się zrobiły w ciągu ostatniego miesiąca, może dwóch. Boje się, że się nie dogadają ze szczeniakiem, którego za 2 tygodnie odbieramy a wiadomo, że szczeniak będzie raczej wulkanem energii W ogóle im bliżej odbioru psa tym bardziej mi ich żal, że nie będą już same
mój to mam wrażenie że śpi wiecznie - on tylko wstaje na siku i jedzenie i idzie spać dalej


a tak btw, to mój mąż ma alergię na kocią sierść a w sumie to astmę o podłozu alergicznym - dusi go. ale jakoś nie umiem wyrzec się kotów, w sumie to teraz powędrowały koty piętro wyżej do rodziców i tam głównie spędzają czas, ale ja nie wyobrażam sobie życia bez nich. jednak no musiałam ograniczyć ich przebywanie w domu, bo jednak mąż to mąż
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 19:01   #18
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

U nas zanim zdecydowalismy się na kota to u dziecka musieliśmy wykluczyć alergię. Ją po tej nieudanej adopcji kotka miałam sobie dać spokój z drugim kotem no ale to trwało do wczoraj póki się nie pojawiło ogłoszenie. Po prostu czuję potrzebę posiadania dwóch kotów i raczej nie każdy to rozumie.
Dziś ogladalam w TV relację z wystawy kotów w Białymstoku i tam jakaś kobieta mówiła, że jeździ po całej Polsce na takie wystawy bo nikt nie zrozumie kociarza jak drugi kociarz.
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 19:03   #19
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

Ja się dowiedziałam miesiąc temu, że mam alergię na psy i koty i astmę.
Nie powiem, trochę szokujące wiadomości. Na szczęście nie mam duszności od przebywania z kotami i psami.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-22, 20:43   #20
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Koty- część XII

Pewnie, że najlepiej rozumieją się ludzie o podobnych zainteresowaniach. To się tyczy nie tylko kotów. Ja lubię jeździć na wystawę, tam naprawdę można spotkać fajnych ludzi, co nas zrozumieją. U mnie w rodzinie nikt nie podziela miłości do kotów. Raczej wszyscy wolą psy. Na szczęście Tż się przekonał do kotów.
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 07:59   #21
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Arya90 Pokaż wiadomość
Pewnie, że najlepiej rozumieją się ludzie o podobnych zainteresowaniach. To się tyczy nie tylko kotów. Ja lubię jeździć na wystawę, tam naprawdę można spotkać fajnych ludzi, co nas zrozumieją. U mnie w rodzinie nikt nie podziela miłości do kotów. Raczej wszyscy wolą psy. Na szczęście Tż się przekonał do kotów.

Nie przejmuj się. U męża w rodzinie nikt nie rozumie trzymania zwierząt w domu
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 08:46   #22
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

u mojego też, pewnie dlatego że wszyscy mieszkają na wsi, owszem mają psy i koty ale takie co im nie wolno wejść do domu, co się żywią resztkami i dla nich trzymanie kota w domu to abstrakcja a jeszcze chodzenie do weterynarza, karmienie karmami dobrymi i mięsem to już w ogóle...
raz spotkałam jedną szwagierkę i to akurat wtedy co miałam iść z Rysią na szczepienie i jak jej powiedziałam to spojrzała się na mnie jak na kosmitkę. Jeszcze uraczyła mnie opowieścią jak u nich się niedawno okociła kocica i zakopywali miot;/
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 08:59   #23
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez mandarynka882 Pokaż wiadomość
u mojego też, pewnie dlatego że wszyscy mieszkają na wsi, owszem mają psy i koty ale takie co im nie wolno wejść do domu, co się żywią resztkami i dla nich trzymanie kota w domu to abstrakcja a jeszcze chodzenie do weterynarza, karmienie karmami dobrymi i mięsem to już w ogóle...
raz spotkałam jedną szwagierkę i to akurat wtedy co miałam iść z Rysią na szczepienie i jak jej powiedziałam to spojrzała się na mnie jak na kosmitkę. Jeszcze uraczyła mnie opowieścią jak u nich się niedawno okociła kocica i zakopywali miot;/

__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 09:05   #24
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja się dowiedziałam miesiąc temu, że mam alergię na psy i koty i astmę.
Nie powiem, trochę szokujące wiadomości. Na szczęście nie mam duszności od przebywania z kotami i psami.
O, proszę... Jak to się stało, że udałaś się na badania?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 09:10   #25
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty- część XII

U mnie mają psy czy koty, ale raczej bez jakiegoś fioła na tym punkcie.
Dla mnie koty to też hobby, staram się dowiedzieć na ich temat jak najwięcej.

Maniuś już po kastracji, miał w sobotę.
Coś tam marudzi, że pańcia zwariowała, bo przecież za miesiąc bombki będą na czasie, a tu pańci się święta pomyliły i zrobiła kotu wydmuszki...
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 09:24   #26
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
U mnie mają psy czy koty, ale raczej bez jakiegoś fioła na tym punkcie.
Dla mnie koty to też hobby, staram się dowiedzieć na ich temat jak najwięcej.

Maniuś już po kastracji, miał w sobotę.
Coś tam marudzi, że pańcia zwariowała, bo przecież za miesiąc bombki będą na czasie, a tu pańci się święta pomyliły i zrobiła kotu wydmuszki...

Ja Ptysia ciachnęłam w Mikołajki
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 10:39   #27
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Ja Ptysia ciachnęłam w Mikołajki
Ja Danielsa w Mikołaja, a Niunię na Walentynki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 10:40   #28
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez malla Pokaż wiadomość
ja danielsa w mikołaja, a niunię na walentynki


:d
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 10:42   #29
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty- część XII

Tak na poważnie, to chyba nawet nie zauważył, że coś mu zniknęło
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-23, 10:54   #30
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja się dowiedziałam miesiąc temu, że mam alergię na psy i koty i astmę.
Nie powiem, trochę szokujące wiadomości. Na szczęście nie mam duszności od przebywania z kotami i psami.
To trochę dziwne.
Może powtórz konsultację z innym lekarzem.
Sugeruję to, bo moja koleżanka przez wiele lat niby miała astmę, brała leki. Nie mogła robić żadnego wysiłku fizycznego itp. W końcu już jako dorosła zmieniła lekarza. Nowy lekarz złapał się za głowę jak zobaczył jakie bierze leki. Zlecił kompleksowe badania. Okazało się że koleżanka nigdy nie miała astmy, ani alergii, a jej duszności wynikały z fatalnej kondycji fizycznej. A jej fatalna kondycja fizyczna była efektem zakazu jakichkolwiek ćwiczeń od wczesnego dzieciństwa.

Z drugiej strony mojej mamie w testach wyszła alergia na koty, a ma 5 kotów. Lekarz powiedział, że właśnie dlatego, że ma koty jest uodporniona i nie ma objawów alergii.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-20 18:34:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:36.