Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

[aleks_90]

Ja mam chyba lęk przed bliskoscią :< a może to tylko obawa że nie wiem co robić bo nie byłam w żadnym poważnym związku bo nie było z kim. Kiedy mi sie facet podobał to własnie był skupiony jedynie na sobie, gadał tylko o sobie a to zniechęca albo kiedy sama brałam sprawy w swoje ręce to okazywało sie że nie byłam w jego typie i nawet nie chciał mi dać szansy( to jest najlepsze dziewczyny czesto daja szanse facetom bo może fajny z charakteru itd a faceci? Jesli niska, z małym biustem a woli inne to już " pozamiatane" ) w innym przypadku zaczepiali mnie dupki, desperaci, zajeci (wtf?) A ci w miare spoko nawet nie podchodzą bo odpuszczają od razu albo gdy tylko jakis inny zacznie sie krecic.

[Daisy8989]

A ja popsułam wszystko chyba..swoim dystansem,spięciem,tak strasznie mi na nim zalezy i staram sie to okazywac ale chyba mi to nie wychodzi bo on ma inne wrazenie..a jest super chłopakiem pod kazdym względem,i cierpliwość miał do mnie,ale chyba juz ma dosyć..
nie potrafie sie do konca przy nim wyluzowac ale to dlatego ze mi zalezy tak bardzo,eh boje sie ze nic z tego nie bedzie,a nigdy nie znałam nikogo takiego..tak mi smutno teraz : (
cięzko jest mi zaufac,zaangażować sie a jak juz to zrobie to o ,tak wychodzi.
A teraz na troche wyjeżdża,więc pewnie zapomni,albo poszuka sobie jakiejs normalniejszej

[tardisgirl60]

Napisane przez Fantaghiro7

Piszesz, że większość związków, które znasz nie wydaje ci się udana. Ale może są udane? Jak patrze na związki swoich znajomych to czasami myślę np. "ja nie mogłabym tak żyć", "ja nie mogłabym z kimś takim być" i byłabym realnie nieszczęśliwa tkwiąc w takim związku. Jednak widzę, że moje znajome w tych związków są naprawdę szczęśliwe, im to odpowiada. Chyba jest trochę tak, że "Udane udanemu się nie równa"

Zgadzam się z tym ze dużo par wygląda na nieszczęśliwe a związki na nieudane, a nawet w jednym przypadku wiem ze tak jest ale i tak są razem bo ich staż to prawie 10 lat i ona ciągle mówi ze nawet nie wiedzialaby jak kogoś poznać. Wiec my przynajmniej nie będziemy trwać w złym związku z powodu strachu przed byciem samemu

Napisane przez gambnalenka

Nie, to nie tak, że "ja nie mogłabym tak żyć". Ja czuję, że one się w tym męczą. Wydaje mi się, że to nie do końca tak, że single nie spotkali odpowiedniej osoby. Poznałam kilku chłopaków, którzy nie byli gotowi tak naprawdę do związków. Na przykład ten chłopak, którego tu opisywałam niedawno. Gość był tak skupiony na sobie, że jak on może się z kimś związać szczęśliwie, skoro jego drugi człowiek tak naprawdę wcale nie interesuje?

Zastanawiam się, czy ja jestem gotowa, czy może też jest we mnie coś, co mi taki szczęśliwy związek uniemożliwia.

Ja za to często poznaje panów którzy bardzo skupiają się na mnie. Nie mają pasji i chcą bym ja nią była a takie związki mnie szybko męczą, zwlaszcza ze ja pasje posiadam i nie specjalnie widzi mi się być z kimś kto ma co chwile focha bo ja nie chce mi spędzać z nim każdej sekundy mego życia :-P

[MOgrama]

Napisane przez Daisy8989

A ja popsułam wszystko chyba..swoim dystansem,spięciem,tak strasznie mi na nim zalezy i staram sie to okazywac ale chyba mi to nie wychodzi bo on ma inne wrazenie..a jest super chłopakiem pod kazdym względem,i cierpliwość miał do mnie,ale chyba juz ma dosyć..
nie potrafie sie do konca przy nim wyluzowac ale to dlatego ze mi zalezy tak bardzo,eh boje sie ze nic z tego nie bedzie,a nigdy nie znałam nikogo takiego..tak mi smutno teraz : (
cięzko jest mi zaufac,zaangażować sie a jak juz to zrobie to o ,tak wychodzi.
A teraz na troche wyjeżdża,więc pewnie zapomni,albo poszuka sobie jakiejs normalniejszej

Dlaczego uważasz że zepsulas ? On Ci powiedział ze wydaje mu się ze Ci nie zależy ?

[tekila901]

Napisane przez tardisgirl60

Ja za to często poznaje panów którzy bardzo skupiają się na mnie. Nie mają pasji i chcą bym ja nią była a takie związki mnie szybko męczą, zwlaszcza ze ja pasje posiadam i nie specjalnie widzi mi się być z kimś kto ma co chwile focha bo ja nie chce mi spędzać z nim każdej sekundy mego życia :-P

Zgadzam się! Jest bardzo dużo takich facetów, którzy nie mają żadnyh ambicji, a jak już dorwą swoją "gąskę", to jest ona ich jedyną rozrywką

[December12]

Oo tak, znam takie pary. Wspólnie spędzają cały wolny czas, a jeśli nie to dzwonią do siebie po kilka razy dziennie i piszą sms-y. Jedna dziewczyna, to nawet nie może do domu na weekend pojechać, bo facet będzie tęsknić i nie wie co będzie robić Dosłownie udusiłabym się w takiej relacji.

[Fantaghiro7]

Bardzo wiele par tak ma i nie ukrywam, że mnie to zawsze trochę przerażało. Takie pary, szczególnie jeżeli poznają się wcześnie np. są razem od liceum, zaczynają zachowywać się tak jakby miały jeden mózg.
Szczerze mówiąc to jest jeden z powodów dla których bardzo cieszę się, że jestem tak długo singlem. Nie dlatego, że chciałabym być sama do grobowej deski, ale dlatego, że miałam możliwość ukształtowania się jako "ja", a nie tylko jako część "nas".

[69love69]

Dziewczyny i chłopaki, leżę chora i samotna i mam ochotę obejrzeć jakieś mega tanie romansidło. Polecacie coś?

[aleks_90]

Może bollywood : Czasem słonce czasem deszcz," " Nazywam sie Khan" lub z USA kocha lubi szanuje z R.Gosling, "kobiety pragną bardziej(polecam ten)

[tardisgirl60]

Napisane przez December12

Oo tak, znam takie pary. Wspólnie spędzają cały wolny czas, a jeśli nie to dzwonią do siebie po kilka razy dziennie i piszą sms-y. Jedna dziewczyna, to nawet nie może do domu na weekend pojechać, bo facet będzie tęsknić i nie wie co będzie robić Dosłownie udusiłabym się w takiej relacji.

Napisane przez Fantaghiro7

Bardzo wiele par tak ma i nie ukrywam, że mnie to zawsze trochę przerażało. Takie pary, szczególnie jeżeli poznają się wcześnie np. są razem od liceum, zaczynają zachowywać się tak jakby miały jeden mózg.
Szczerze mówiąc to jest jeden z powodów dla których bardzo cieszę się, że jestem tak długo singlem. Nie dlatego, że chciałabym być sama do grobowej deski, ale dlatego, że miałam możliwość ukształtowania się jako "ja", a nie tylko jako część "nas".

Ja zawsze byłam wychowana w przekonaniu ze związki tak nie wyglądają. Jak jest zaufanie to po co ciągle robić wszystko razem i slac głupie smsy bez sensu, a jak potem któras ze stron się nie odzywa przez godzinę to pewnie nie żyje. Nie wiem jak tak można żyć :-P moi rodzice tacy nie są i chyba dlatego też tak mam. Natomiast mojej przyjaciółki teście nic nie robią jeśli drugie nie chce albo nie może. Teściowa nawet wnuka nie odwiedziła sama (400km odległości) ona miała urlop, on nie. No i siedziała tydzień w domu :-P Od 30 lat non stop, dzień w dzień są razem, bo nawet razem pracują. Nie wiem czy współczuć czy podziwiać ;-)

Napisane przez 69love69

Dziewczyny i chłopaki, leżę chora i samotna i mam ochotę obejrzeć jakieś mega tanie romansidło. Polecacie coś?

Z filmów polecam 500 dni miłości albo Kocha, lubi, szanuje. Ja tez lubie 27 sukienek czy Duchy moich byłych, albo Druhny ;-) masa tego jest.

[veirth]

Melduję się w nowym wątku.
U mnie nadal bez zmian - to znaczy nadal żadnego stałego związku na horyzoncie i nadal mi ta sytuacja, mimo wszystko, odpowiada. Mam teraz mnóstwo spraw do ogarnięcia, mnóstwo nauki i dodatkowych zajęć - nie mam w terminarzu czasu na faceta

[la bonbon]

I ja i ja melduję się

U mnie bez zmian, faceta na horyzoncie brak.
Treningi i praca wypełniają zycie.
Na obecną chwilę nie narzekam, jakoś się trzymam.

Ale ktoś obok by się przydał, do rzucania ścieżkami

[OrdynatMichorowski]

Ale jak się tak dusicie w relacji z facetami to po co stękacie jakie to złe?
Ja chciałbym mieć z kim iść do kina,do teatru,pograć w kręgle,pojeździć na łyżwach,pojechać na weckend w góry np na Słowację?Nawet iść za kogoś zdać zaliczenie egzamin pisemnie(zrobiłem to już raz)na uczelnie.Co jest tak złego
w facetach,że ich tak nienawidzicie?Może to jakoś psychiczna choroba?
Myślicie,że wszystkie jesteście takie super?że Wam nic nie można zarzucić?
Ja mam sporo lat i powiem to tak w większości podłe jesteście i czy warto się wami
przejmować hmmmmmmmmm Nie! po co są inne fajne kobiety za granicą o wiele lepsze,ładniejsze i milsze.To,że ktoś Wam nabił głupot do głowy jakie nie jesteście piękne to jakiś absurd teraz dla mnie możecie wszystkie być singielkami

[Aleksandriiia]

Napisane przez 69love69

Dziewczyny i chłopaki, leżę chora i samotna i mam ochotę obejrzeć jakieś mega tanie romansidło. Polecacie coś?

Pamietnik z Gosslingiem polecam, chyba jedyne romansidlo ktore uwielbiam

Napisane przez OrdynatMichorowski

Ale jak się tak dusicie w relacji z facetami to po co stękacie jakie to złe?
Ja chciałbym mieć z kim iść do kina,do teatru,pograć w kręgle,pojeździć na łyżwach,pojechać na weckend w góry np na Słowację?Nawet iść za kogoś zdać zaliczenie egzamin pisemnie(zrobiłem to już raz)na uczelnie.Co jest tak złego
w facetach,że ich tak nienawidzicie?Może to jakoś psychiczna choroba?
Myślicie,że wszystkie jesteście takie super?że Wam nic nie można zarzucić?
Ja mam sporo lat i powiem to tak w większości podłe jesteście i czy warto się wami
przejmować hmmmmmmmmm Nie! po co są inne fajne kobiety za granicą o wiele lepsze,ładniejsze i milsze.To,że ktoś Wam nabił głupot do głowy jakie nie jesteście piękne to jakiś absurd teraz dla mnie możecie wszystkie być singielkami

To idz z kims do kina za granica zamiast hejtowac na pl portalu, a my dalej bedziemy sobie super
Btw nikt tu nie twierdzi ze faceci to samo zlo, zle jest zdawanie za kogos zaliczenia!!!!

[Gregorius_]

Napisane przez Daisy8989

A ja popsułam wszystko chyba..swoim dystansem,spięciem,tak strasznie mi na nim zalezy i staram sie to okazywac ale chyba mi to nie wychodzi bo on ma inne wrazenie..a jest super chłopakiem pod kazdym względem,i cierpliwość miał do mnie,ale chyba juz ma dosyć..

No ale co takiego robisz, albo nie robisz, że rzekomo ma dosyć ?

W sumie to nie wiem co mogę powiedzieć - ja akurat jestem jednym z tych, którzy w początkowym etapie znajomości bardzo szybko mają dosyć. Jeśli nie spotykam danej osoby cyklicznie, gdzie no jednak ona ma okazję wysłać jakieś sygnały, no to, bez tego, wystarczą naprawdę 2-3 odmowy i ja mówię "nara". Dlaczego ? Szczerze, to chyba nawet trudno to wytłumaczyć. Po prostu taką mam konstrukcję. Doświadczenia. Jak dziewczyna chce to chce. Być może ja po prostu nie pasuję do tych niezdecydowanych. W sumie nie ma w tym nic złego. Po prostu to chyba oznacza, że nie trafił swój na swego i tyle.

[zibi87]

Dziewczyny, piszecie, że mężczyźni na portalach są nudni i nie potrafią się wysilić wiadomościami. Jestem ciekawy jak wy rozpoczynacie rozmowę, bo miałem kiedyś konto na portalu i 99 % kobiet zaczynałą rozmowe w stylu "" albo "czesc. czym sie zajmujesz?". "czesc. widze, ze lubisz rower. opowiesz mi cos o tym?" Jednym slowem totalna zenada. Wiec to nie kwestia plci. Jedna kobieta na kilkadziesiat sie wysilila i w pierwszej wiadomosci napisala kilka zdan.

[czekoladowoo]

Napisane przez OrdynatMichorowski

Ale jak się tak dusicie w relacji z facetami to po co stękacie jakie to złe?
Ja chciałbym mieć z kim iść do kina,do teatru,pograć w kręgle,pojeździć na łyżwach,pojechać na weckend w góry np na Słowację?Nawet iść za kogoś zdać zaliczenie egzamin pisemnie(zrobiłem to już raz)na uczelnie.Co jest tak złego
w facetach,że ich tak nienawidzicie?Może to jakoś psychiczna choroba?
Myślicie,że wszystkie jesteście takie super?że Wam nic nie można zarzucić?
Ja mam sporo lat i powiem to tak w większości podłe jesteście i czy warto się wami
przejmować hmmmmmmmmm Nie! po co są inne fajne kobiety za granicą o wiele lepsze,ładniejsze i milsze.To,że ktoś Wam nabił głupot do głowy jakie nie jesteście piękne to jakiś absurd teraz dla mnie możecie wszystkie być singielkami

A kto tu w ogóle powiedział ze nienawidzimy mężczyzn? Twoj post w ogole jest tak trafiony w sedno jak nie powiem co
Nie wiem skąd wytrzasnales te mądrości ale chyba Ci się wątki pomylily bo ani nienawiści do mężczyzn tu nie ma ani kobiet uważających się za cuda tego świata

Takze pogratulować niezwyklek umiejętności czytania ze zrozumieniem

[DopplegangerEddarda]

Kocha Lubi Szanuje to jest komedia ! Nie tanie romansidło. I nie z Ryanem Gostlingiem tylko ze Stevem Carellem bo to on jest głównym bohatyrem

"40 letni prawiczek" ze Stevem jest zabawny

Dziewczyny. Jak to jest, że jak macie doła to oglądacie tanie romansidła gdzie wszyscy są szczęśliwi, zdrowi, bogaci. Przecież to dołujące.

We wtorek byłem u babci i po jakimś czasie zaczęła się "Pierwsza miłość". Po 10 minutach wyszedłem....

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Kocha Lubi Szanuje to jest komedia ! Nie tanie romansidło. I nie z Ryanem Gostlingiem tylko ze Stevem Carellem bo to on jest głównym bohatyrem

"40 letni prawiczek" ze Stevem jest zabawny

Dziewczyny. Jak to jest, że jak macie doła to oglądacie tanie romansidła gdzie wszyscy są szczęśliwi, zdrowi, bogaci. Przecież to dołujące.

We wtorek byłem u babci i po jakimś czasie zaczęła się "Pierwsza miłość". Po 10 minutach wyszedłem....

[tekila901]

Zaczęłam odpisywać na bzdety napisane przez OrdynatMichorowski, ale to chyba nie ma sensu Jeszcze sprowadzi mnie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Napisane przez DopplegangerEddarda

Kocha Lubi Szanuje to jest komedia ! Nie tanie romansidło. I nie z Ryanem Gostlingiem tylko ze Stevem Carellem bo to on jest głównym bohatyrem

"40 letni prawiczek" ze Stevem jest zabawny

Dziewczyny. Jak to jest, że jak macie doła to oglądacie tanie romansidła gdzie wszyscy są szczęśliwi, zdrowi, bogaci. Przecież to dołujące.

We wtorek byłem u babci i po jakimś czasie zaczęła się "Pierwsza miłość". Po 10 minutach wyszedłem....

Ja właśnie nie lubię oglądać takich romansideł. Bo po pierwsze miłość tak nie wygląda, a po drugie po co się dołować?

[la bonbon]

Napisane przez tekila901

Zaczęłam odpisywać na bzdety napisane przez OrdynatMichorowski, ale to chyba nie ma sensu Jeszcze sprowadzi mnie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Ja właśnie nie lubię oglądać takich romansideł. Bo po pierwsze miłość tak nie wygląda, a po drugie po co się dołować?

Hahah maiłam tak samo, zaczęłam odpisywać ale stwierdziłam, że bez sensu pewnie jest nas więcej niż 2

A ja dziś sobie jakieś romansidło zapuszczę zdecydowanie śnieg budzi we mnie jakieś romantyczne refleksje spacer Postaram się nie wczuwać za bardzo w scenerie filmu

hmmm coraz więcej mężczyzn udziela się w tym wątku

[DopplegangerEddarda]

A no. Ale z tego co widzę nie przekłada się to na podwyższenie poziomu tego wątku

[basssiek]

Napisane przez niebieska_chmura

Ja również mam takie myśli.
Facet, z którym się spotykam ma 35 lat i ogólnie nie widzę u niego żadnych oznak dziwactw i też chodzą mi głowie myśli "jak to możliwe, że taki się uchował". Z drugiej strony on może podobnie myśleć o mnie, chyba że ja mam jakieś dziwactwa, ale o tym nie wiem

wiek 35 lat to byłby mój ideał. Niestety trafiam na młodszych i nie mówię o różnicy 1-2 lata bo to praktycznie niezauważalne, ale już np. 7 lat różnicy można odczuć.

a tak w ogóle to w jakim muzeum można takie "egzemplarze" napotkać ?

Ja tydzień temu w sobotę byłam na 4 godzinnych warsztatach bachaty. Poszłam solo, co nie było problemem bo szkoła dba o to by na zajęciach było idealnie co do pary. Nawet nie sądziłam, że tak sympatyczni ludzie przyjdą pouczyć się czegoś nowego. I ilu facetów potrafiących fajnie się ruszać do rytmu. Aż żałowałam, że nie mogłam pójść w niedzielę na roztańczenie

Naprawdę taniec wyzwala we mnie bardzo pozytywne emocje

[69love69]

Dzięki dziewczyny za wszystkie polecenia, ostatecznie obejrzałam Wykolejoną

Kocha, lubi szanuje uwielbiam i oglądałam z 10 razy <3

[czekoladowoo]

Napisane przez DopplegangerEddarda

A no. Ale z tego co widzę nie przekłada się to na podwyższenie poziomu tego wątku

nie da sie ukryc

Napisane przez DopplegangerEddarda

Kocha Lubi Szanuje to jest komedia ! Nie tanie romansidło. I nie z Ryanem Gostlingiem tylko ze Stevem Carellem bo to on jest głównym bohatyrem

"40 letni prawiczek" ze Stevem jest zabawny

Dziewczyny. Jak to jest, że jak macie doła to oglądacie tanie romansidła gdzie wszyscy są szczęśliwi, zdrowi, bogaci. Przecież to dołujące.

We wtorek byłem u babci i po jakimś czasie zaczęła się "Pierwsza miłość". Po 10 minutach wyszedłem....

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Kocha Lubi Szanuje to jest komedia ! Nie tanie romansidło. I nie z Ryanem Gostlingiem tylko ze Stevem Carellem bo to on jest głównym bohatyrem

"40 letni prawiczek" ze Stevem jest zabawny

Dziewczyny. Jak to jest, że jak macie doła to oglądacie tanie romansidła gdzie wszyscy są szczęśliwi, zdrowi, bogaci. Przecież to dołujące.

We wtorek byłem u babci i po jakimś czasie zaczęła się "Pierwsza miłość". Po 10 minutach wyszedłem....

A tam dołują, mnie wcale nie dołują

Na taki do dupy stan lubie jakieś lekkie, głupie komedie romantyczne gdzie wszystko jest piękne, słodkie i urocze aż do orzygania

[DopplegangerEddarda]

Jak dla mnie to film na raz. Oglądałem ze 3 lata temu i nadal pamiętam fabułę.

Natomiast takie filmy jak "Serpico", "To nie jest kraj dla starych ludzi", "Pulp fiction", "Wściekle psy" itp. oglądam co rok i niemal za każdym razem tak samo mi się podoba. Nie czuje uczucia wtórności.

[Gregorius_]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Kocha Lubi Szanuje to jest komedia ! Nie tanie romansidło. I nie z Ryanem Gostlingiem tylko ze Stevem Carellem bo to on jest głównym bohatyrem

Kocha lubi szanuje jest mega

Mnie się tam podoba najbardziej taka jedna scenka jak już główny bohater doświadcza hmm przemiany i jest takie ujęcie najpierw otwierają się drzwi do jakiegoś lokalu, on wchodzi pewnym krokiem, świetny gajer. W porównaniu do tego kim był na początku filmu to było naprawdę wow - wyglądał pewnie, świetnie, mimo, że no umówmy się, nie jest typem przystojniaka.

https://youtu.be/EJ_PcU8vdkM?t=71

O Goslingu nie będę pisał - taki typ faceta, o ile nie jest intelektualnym dnem, nic nie musi robić, zawsze do domu wróci z niebrzydką Kumpel ma trochę podobną urodę - wysoki, szczupły, twarz atrakcyjna, taka modelingowa uroda. Obserwowanie z boku jak niektóre wręcz nie mogą się opanować i ślinią się dokładnie tak jak faceci do mega d* jest nawet zabawne

W sumie chyba na tym przykładzie najdobitniej się nauczyłem, że wygląd ma znaczenie i że wbrew obiegowej opinii, kobiety wcale mniej na niego nie patrzą (od facetów). Właściwie to robią dokładnie to samo co faceci. Jak jest mega koleś to całe spektrum dziewczyn (głupie, inteligentne, uległe, wampy, patologia, prymuski ) będzie mu okazywać zainteresowanie w taki sposób, że nawet "tępy" na sygnały kobiet facet to zrozumie i zobaczy :P No a taki ktoś jak on widzi to od pierwszych sekund, dokładnie tak samo jak mega atrakcyjna dziewczyna przyzwyczajona do kolejek adoratorow.

Więc ... Gosling jak Gosling, ale przemiana głównego bohatera jest naprawde czymś fajnym

[malgo7]

W sumie to wiele z Was rozumiem doskonale ...
Ja to mam niestety jakiegoś pecha z facetami ... Tak jak piszecie ... Ja niestety po moich wszystkich wcześniejszych znajomościach potrzebuje teraz czasu żeby komuś zaufać ... Tylko często poznani Panowie po 2 czy 3 spotkaniach oczekują ode mnie WIELKICH DEKLARACJII ... A ja niestety nie jestem w stanie po takim krótkim czasie się określić ... Ja to chyba jakaś nienormalna jednak jestem ... No ale cóż ... Ostatnio się zastanawiałam czy jak KTOŚ interesujący się pojawi na horyzoncie to czy będę w stanie poświecić moje życiowe marzenie dla Niego ... Raczej NIE ...

[asiulek19]

hejka

[pechowianka]

Hej
A ja piszę dalej z pewnym X, piszemy od tygodnia wiec nie jakos super dlugo ale jest hmmm mna jesli chodzi o poczucie humoru.. Ciekawe czy na zywo tez sie "dogadamy"

[tardisgirl60]

Napisane przez zibi87

Dziewczyny, piszecie, że mężczyźni na portalach są nudni i nie potrafią się wysilić wiadomościami. Jestem ciekawy jak wy rozpoczynacie rozmowę, bo miałem kiedyś konto na portalu i 99 % kobiet zaczynałą rozmowe w stylu "" albo "czesc. czym sie zajmujesz?". "czesc. widze, ze lubisz rower. opowiesz mi cos o tym?" Jednym slowem totalna zenada. Wiec to nie kwestia plci. Jedna kobieta na kilkadziesiat sie wysilila i w pierwszej wiadomosci napisala kilka zdan.

a co mamy pisac? Rozprawki na 6 stron? Zwłaszcza ze większość panów nie ma nawet opisu, sądzę że zwykłe "hej jak minął dzień" jest najlepszym rozwiązaniem jak nie ma się punktu odniesienia.
Co do pisania samego hej czy cześć to kiedyś miałam taką długa konwersacje z pewnym panem bez opisu która składała się głównie z hej i emotów, a jak się o co zapytałam to dostawałam odpowiedz w jednym słowie. Nie wątpię że Panie tez tak maja ale niestety nie mam tutaj żadnego doświadczenia a sama staram się pisać jak człowiek, pełnymi zdaniami ;-)

Napisane przez czekoladowoo

A tam dołują, mnie wcale nie dołują

Na taki do dupy stan lubie jakieś lekkie, głupie komedie romantyczne gdzie wszystko jest piękne, słodkie i urocze aż do orzygania

tez tak lubię, takie totalne odmóżdżenie i odcięcie się od rzeczywistości, bo na tym te filmy polegają a jak się obejrzy kilka pod rząd takich różowych gdzie wszystko idzie jak marzenie to aż człowiek zaczyna wierzyć w te ☠☠☠☠☠☠☠y :-P ja też mogę poznać miłość mojego życia w Starbucks czy ulicy.

Napisane przez malgo7

W sumie to wiele z Was rozumiem doskonale ...
Ja to mam niestety jakiegoś pecha z facetami ... Tak jak piszecie ... Ja niestety po moich wszystkich wcześniejszych znajomościach potrzebuje teraz czasu żeby komuś zaufać ... Tylko często poznani Panowie po 2 czy 3 spotkaniach oczekują ode mnie WIELKICH DEKLARACJII ... A ja niestety nie jestem w stanie po takim krótkim czasie się określić ... Ja to chyba jakaś nienormalna jednak jestem ... No ale cóż ... Ostatnio się zastanawiałam czy jak KTOŚ interesujący się pojawi na horyzoncie to czy będę w stanie poświecić moje życiowe marzenie dla Niego ... Raczej NIE ...

Tak, niby to kobiety chcą tych wyznań i deklaracji miłości dozgonnej a ja trafiam na takich panów i ok, wiem ze czasem się czuje coś i aż się chce krzyczeć z miłości ale raczej nie mam w zwyczaju planowania ślubu i dzieci na drugim spotkaniu. Może to kwestia wieku, spieszy im się by zrobić dzieci czy coś :-P