Wygląd jest ważniejszy niż charakter

[eebfc9c325adb09985bf42ddedbac8fdab6caec1_659f30416d860]

a tak z ciekawości zapytam - czy poza siedzeniem na wizażu, jęczeniem jaki to jesteś brzydki, chudy, mało atrakcyjny, nieszczęśliwy i marudzeniem, że nie możesz znaleźć dziewczyny robisz w życiu coś jeszcze? czy jesteś tak skupiony na własnej "nieszczęśliwości", że nie masz czasu na nic innego? czekasz, aż pewnego dnia dziewczyna zapuka do drzwi i powie "no, to ja już jestem"?

[luter20]

Napisane przez Antoiineette

Dziewczyny (w większości) lubią pewnych siebie, błyskotliwych facetów. A nie zakompleksionych i narzekających. Poznałam wielu przeciętnych jeśli chodzi o wygląd chłopaków, którymi po pewnym czasie znajomości byłam totalnie zauroczona, jak i niesamowicie przystojnych, którzy tracili przy bliższym poznaniu. Wygląd jest ważny, bo to on robi większość pierwszego wrażenia, to jest pierwsze co widzimy. Ale na dłuższą metę sam wygląd nie wystarczy.

Między zakompleksionym a pewnym siebie jest jeszcze trochę miejsca. Może być chłopak bez kompleksów, taki normalny, radzący sobie w życiu w społeczeństwie, potrafiący rozmawiać z dziewczynami, ale zbyt wstydliwy aby wyjśc z inicjatywą randki, bać się wyśmiania, odrzucenia. Co innego robić "podchody" ale jednak gdy widać zainteresowanie i jakaś inicjatywę dziewczyny, a co innego on się stara a ona księżniczkuje, i chłopak sam już nie wie co ma myśleć, czy olewa go czy nie.

[stewardesa]

Napisane przez krewet

tłumaczę - atrakcyjny facet, który się użala będzie słodkim misiem a nie zakompleksioną ciotą

jak widać nie jest

Napisane przez MalaBabeczka

Droga forumowiczko, pozwalam sobie sprostować. To o czym piszesz, to jakaś patologia i desperacja. Ja nigdy nie księżniczkowałam, ale chciałam być adorowana i zdobywana przez mężczyznę.

Przecież właśnie to opisałaś:

Napisane przez MalaBabeczka

On ma koło niej skakać, on ma robić słodkie oczy, a nieraz i robić z siebie totalnego wariata w imię miłości. Kobieta ma prawo odmówić zaproszenia na wspólne wyjście. Jeśli odmawia raz, uderzam drugi raz. Trzeci raz. Dziesiąty raz. Staram się. Wysyłam jej kwiaty. Robię miłe rzeczy. Oczywiście nigdy nachalnie. Z klasą i umiarem. Tego można się nauczyć.

10 razy to nienachalnie? Jak się zaprasza 10 raz z klasą i umiarem

Napisane przez MalaBabeczka

Każda kobieta ma rozum, decyduje o sobie, więc jeśli daje wyraźnie do zrozumienia facetowi, że nie jest w jej typie, a ten jest już pełnoletni to przecież jasne jest, że nic z tego nie będzie i adoracja i skakanie się kończy. Facet nie ma mieć uporu maniaka, tylko zdobywać kobietę w sposób inteligentny i taki który jej samej zaimponuje.

Zupełnie co innego opisujesz.

Napisane przez MalaBabeczka

Wszędzie istnieją podrywacze, ale mnie chodzi o normalnego faceta, co to chodzi do pracy w garniturku i pod krawatem a potem w tym garniturku robi szalone rzeczy żebyś tylko zaszczyciła go spojrzeniem i poczuła choć przez chwilę wyjątkowa.

Stalking jest ok, byle w garniturze

Napisane przez MalaBabeczka

Jeśli miałabym przed sobą faceta który się stara, który posyła mi kwiaty, jakieś smsy, to czuję się zobowiązana do podziękowania, a to już jakaś szansa na dialog albo na to, by dowiedzieć się, czy mamy jakąkolwiek szanse na rozwój znajomości. Nie wiem jakie masz doświadczenia ale mnie nigdy nic złego ze strony facetów nie spotkało. Twój post brzmi jak podszyty strachem o jakieś maniactwa, stalking itp.

Współczuję. Pisz za siebie.

Napisane przez MalaBabeczka

A może mnie się już światopogląd zmienił i te włoskie pomysły na zdobywanie kobiet byłyby w Polsce postrzegane jako nie do przyjęcia?!

Taak, jesteś taka zagraniczna, że już się z polaczkami nie dogadasz A każdy Włoch jest taki sam

Napisane przez MalaBabeczka

Ale facet który robi z siebie nawet wariata, wzbudzi zawsze jakąś nić sympatii lub uśmiech na ustach kobiety, nawet jeśli nie jest w jej typie i nigdy między nimi nic nie będzie. Bo kobiety kochają być adorowane, taka nasza natura. A już najgorszym co może spotkać faceta, to nieśmiałość w stosunku do kobiet.
Musisz zrozumieć, że my oczekujemy od faceta, żeby koło nas skakał.... Jeśli już to wiesz, to skacz i tyle, nie ma tu filozofii!!!!!!!!

PISZ ZA SIEBIE.

Napisane przez MalaBabeczka

Powiem tak... Kiedyś podszedł do mnie chłopak, był kompletnie nie w moim typie. Chuderlak, okulary z grubymi szkłami, do tego pryszcze i nieciekawe ciuchy. Fryzury zero, jakieś włosy ulizane na bok... Powiem, zero atrakcyjności.
Podszedł i chciał się umówić. Robił to zwyczajnie, widać, że to zwykły, przecietny chłopak nawet nie miał szczególnie o czym mówić, ale jedno mnie w tym wszystkim ujęło. Miał odwagę. Mówił, mówił... A ja starałam się podtrzymać rozmowę, żeby dodać mu jeszcze tej odwagi. Oczywiście nie umówiłam się, bo nie byłam stanu wolnego. Ale gdybym była, to kto wie? I naprawdę, tacy faceci, zawsze dostaną punkt. Bo kobieta zawsze będzie szukała faceta odważnego.... Zastanów się nad tym i... Działaj!

My. Przynajmniej ja i krewet. Nie umówiłabyś się.

Napisane przez aleks_90

.Chyba
lepiej zaplusować (przecietny) niż stracić ( przystojny)

Przecież powtórzyłaś to samo.

Napisane przez MalaBabeczka

Ja akurat jestem romantyczna i oczekuję romantycznych gestów od mężczyzny. Chcę być traktowana jak kobieta i facet ma być w miarę szarmancki... Jeśli mam być czyjąś wybranką serca, to nie chcę być traktowana jak siostra czy przyjaciółka, ale facet ma mi okazywać że się stara i tyle... JA zwracam na to uwagę, inna kobieta może i nie i tyle w temacie.

To, co opisujesz, nie ma nic wspólnego z romantyzmem i szarmanckością.

Napisane przez artur45

Przynajmniejn nie jestem zly

A jakie masz zalety?

Zresztą coś Ci się pomyliło. Baby lecom na kase, nie na wygląd

Napisane przez luter20

Nie czytałem wszystkich wypowiedzi kreweta, ale to co tu napisał to ma sporo racji.
Napiszę coś od siebie, jakiś czas temu nudziłem się i założyłem fikcyjne konto na badoo, nie szukałem nikogo, ot tak dla beki. Wstawiłem foto jakiegoś chłopaka z fb z USA jakiś muzyk aktor, mniejsza z tym, taki chłopaczek 20+ lat. Według mnie z bardzo dobrym wyglądem taka 10/10, pomimo, że nie lubicie jak liczbami się określa atrakcyjność, ale doskonale to odzwierciedla jego wygląd wizualny. I co?
Odzew znakomity, napisałem samo "cześć" czy "hej" żadnego, pełnego zdania, żadnego odniesienia do profilu dziewczyn, żadnego zapytania, tylko zwyczajna "pusta" zaczepka, i to do samych atrakcyjnych dziewczyn, takich 8-9-10. Odzew znakomity, gdzieś 80% kobiet odpisało, pisało z chęcią, i wszystkie które odpisały chciały się umówić na spotkanie.

Poszedłem dalej i dla beki, zaproponowałem seks tym co odpisały czyli około 80% kobiet bardzo atrakcyjnych. Tu było już inaczej, zdecydowana większość odmówiła, z 70% zdecydowanie nie, tylko po bliższym poznaniu, wtedy "może" jedna czy dwie od razu na tak, chciały iśc do łóżka, 1-2 potrzebowały 1-3 spotkań potem poszłyby, ale zdecydowana większość, na nie, dopiero gdy zostaniemy parą.

Oprócz tych co sam napisałem, kobiety pisały również same do mnie, niektóre coś napisały, pozostałe polubienia, dosłownie co chwile jakieś polubienie, dziewczyny różne pod względem atrakyjności, od brzydkich po przeciętne po bardzo ładne.

Z ciekawości chciałem przeprowadzić eksperyment dalej, skasowałem ten fikcyjny profil i założyłem swój, z autentycznym zdjęciem. Jak ja wyglądam? Wysoki, szczupły ale nie chudzinka, przez kobiety oceniany jako przystojny, ale nie zabójczo przystojny.
Sporo obcych kobiet oceniają mnie z urody jako chłopaka z "wyższej półki" ale na niższym poziomie tej wyższej półki.

I potrzebowałeś do tego eksperymentu Zdziwił Cię rezultat?
β

[luter20]

Napisane przez stewardesa

jak widać nie jestPrzecież właśnie to opisałaś:10 razy to nienachalnie? Jak się zaprasza 10 raz z klasą i umiarem Zupełnie co innego opisujesz.Stalking jest ok, byle w garniturze Współczuję. Pisz za siebie.Taak, jesteś taka zagraniczna, że już się z polaczkami nie dogadasz A każdy Włoch jest taki sam
PISZ ZA SIEBIE.My. Przynajmniej ja i krewet. Nie umówiłabyś się.Przecież powtórzyłaś to samo.To, co opisujesz, nie ma nic wspólnego z romantyzmem i szarmanckością.A jakie masz zalety?

Zresztą coś Ci się pomyliło. Baby lecom na kase, nie na wygląd I potrzebowałeś do tego eksperymentu Zdziwił Cię rezultat?
β

Tak, zdziwił mnie eksperyment, że u kobiet na tym portalu osoba z identycznym poziomem atrakcyjności nie ma szans u dziewczyny. Kobiety chciały bardziej przystojnego niż same były ładne.

Ale równiez pisałem, że na szczęście, w realu jest już normalnie, bardziej adekwatnie do tego co preferuje a ma do zaoferowania kobieta.

[kahoko hino]

Napisane przez artur45

Chudzielec jestem ale mam nadzieje ze dziewczyny tez tajich lubia

nie lubią marud, więc Ciebie nie lubią.

Napisane przez luter20

Fotka fikcyjna, zwykły gość w zwykłej koszulce za 30 zł przy ścianie w pokoju.
Moja fotka w koszuli, jednolita za 200 zł, podobnie w pokoju przy ścianie.

tak to widzę:

VERSUS

tłumaczyłam homarowi, to i Tobie napiszę. pierwsze zdjęcie jest atrakcyjniejsze, drugie jest koszmarne. nie chodzi o faceta na zdjęciu per se, bo jednej będzie się podobał taki, innej śmiaki, a jeszcze innej - żaden. dobre zdjęcia bardzo podnoszą atrakcyjność profilu. jak widzę źle skadrowane, w lustrze, to reaguję 'meh'. jak widzę coś ciekawego, ładnego - to klikam. i nie chodzi tu o ładną buzię czy kaloryfer na pierwszym planie, choć oczywiście dla wielu osób one też mają znaczenie. zdjęcie to coś więcej niż ładna twarz i klata, to pewna wiadomość, którą o sobie przesyłasz. co Ty przesyłasz swoimi zdjęciami? pokaż, powiemy.

[artur45]

Ma ktos gg?

[stewardesa]

Napisane przez luter20

Tak, zdziwił mnie eksperyment, że u kobiet na tym portalu osoba z identycznym poziomem atrakcyjności nie ma szans u dziewczyny.

Tzn. siebie stawiasz na tym samym poziomie atrakcyjności, co tego gwiazdora?

Napisane przez luter20

Kobiety chciały bardziej przystojnego niż same były ładne.

Duhhhhh... Też wolę 2 miliony od jednego niezależnie od tego, na ile wg kogoś zasługuję.

[luter20]

Napisane przez kahoko hino

nie lubią marud, więc Ciebie nie lubią.


tak to widzę:

VERSUS

tłumaczyłam homarowi, to i Tobie napiszę. pierwsze zdjęcie jest atrakcyjniejsze, drugie jest średnie. nie chodzi o faceta na zdjęciu per se, bo jednej będzie się podobał taki, innej śmiaki, a jeszcze innej - żaden. dobre zdjęcia bardzo podnoszą atrakcyjność profilu. jak widzę źle skadrowane, w lustrze, to reaguję 'meh'. jak widzę coś ciekawego, ładnego - to klikam. i nie chodzi tu o ładną buzię czy kaloryfer na pierwszym planie, choć oczywiście dla wielu osób one też mają znaczenie. zdjęcie to coś więcej niż ładna twarz i klata, to pewna wiadomość, którą o sobie przesyłasz. co Ty przesyłasz swoimi zdjęciami? pokaż, powiemy.

To źle to widzisz, pisałem o różnicy 7 jak ja a 10 jako fikcyjny koleś, a ty wstawiasz 8-9 pierwszy koleś, a 2-3 tłusty Pan. Z kogo kretyna chcesz zrobić?
Ja jako facet ci od razu określe, facet 1, z wyższej półki, facet nr 2 nawet nie średnia pólka, twarz obleci, ale z nadwagą to niska półka jak nic

[robcia]

Napisane przez krewet

prawdopodobieństwo, że trafisz na skrajnie głupiego przystojniaka jest bardzo małe
większość ludzi jest przeciętnie inteligentnych, najmniej jest geniuszy i debili
podobnie jest z urodą
dlatego przystojny debil to byłaby osoba, która zalicza się jednocześnie do dwóch najrzadziej spotykanych grup

zresztą, to jest to o czym pisałem
przystojniak musi być skrajnym debilem, żeby zniechęcić do siebie kobietę
wystarczy, że będzie po prostu spełniać jakieś tam standardy inteligencji i tyle
a czasem i to nie jest konieczne



nie zamieniłaś z nimi słowa, ale wiesz, że iskrzy, ok

Cały czas się dotykają, patrzą na siebie, miziają .Jeśli to nie chemia to co?
Źle się wyraziłam ,chodziło mi nie o skrajność typu przystojny debil ale raczej o kogoś z kim ciężko się rozmawia ,brakuje tematów i ewidentna uroda tego nie zastąpi. Byłam z chłopakiem ,który godzinami rozmawiał o swoich włosach( pielęgnacja ,kosmetyki itp)I tak ,podobał się kobietom i długo z żadna nie był w związku.Nawiasem mówiąc był ze mną dla włosów , akurat wtedy miałam je naprawdę ok 10/10

[luter20]

Napisane przez stewardesa

Tzn. siebie stawiasz na tym samym poziomie atrakcyjności, co tego gwiazdora?Duhhhhh... Też wolę 2 miliony od jednego niezależnie od tego, na ile wg kogoś zasługuję.

Ja pisałem o sobie 7 ten "gwiazdor daje mu 9 więc jest atreakcyjniejszy ode mnie, ale nie jest to jakaś kolosalna różnica.

[artur45]

😉😉😉😉

[stewardesa]

Napisane przez luter20

Piszesz o pożądaniu, to fakt dziewczyna raczej nie opkreśli z fotki czy jest chemia czy nie, ale jednak z tym przystojnym 10 chciały się umówić, a z 7 już nie, więc jak to interpretowac to nie wiem, odpowiedzcie sobie same.

Jak nie wiesz Przecież sam sobie odpowiedziałeś. Chłopakiem 10 zainteresowane były 10, a chłopakiem 7 zainteresowane były 7-8 jak już. Tak samo w realu. Co tu jest do rozumienia? Nadal nie wiem, co Cię zaskoczyło.

[luter20]

Napisane przez kahoko hino

nie lubią marud, więc Ciebie nie lubią.


tak to widzę:

VERSUS

tłumaczyłam homarowi, to i Tobie napiszę. pierwsze zdjęcie jest atrakcyjniejsze, drugie jest koszmarne. nie chodzi o faceta na zdjęciu per se, bo jednej będzie się podobał taki, innej śmiaki, a jeszcze innej - żaden. dobre zdjęcia bardzo podnoszą atrakcyjność profilu. jak widzę źle skadrowane, w lustrze, to reaguję 'meh'. jak widzę coś ciekawego, ładnego - to klikam. i nie chodzi tu o ładną buzię czy kaloryfer na pierwszym planie, choć oczywiście dla wielu osób one też mają znaczenie. zdjęcie to coś więcej niż ładna twarz i klata, to pewna wiadomość, którą o sobie przesyłasz. co Ty przesyłasz swoimi zdjęciami? pokaż, powiemy.

I dalej Pan nr 2 jest mniej atrakcyjny od 1 i nawet nie chodzi tu o to jak zrobiona jest fotka. Fakt to światło czy cokolwiek to jest psuje efekt, ale jakby na drugiej fotce siedział ten pierwszy to było by ok. A ten na drugiej fotce to przeciętny taki, moze ciut więcej niż średnia ale nie dużo.

[stewardesa]

Napisane przez luter20

Ja pisałem o sobie 7 ten "gwiazdor daje mu 9 więc jest atreakcyjniejszy ode mnie, ale nie jest to jakaś kolosalna różnica.

Ale jest. Dokładnie taka, jaką potwierdził "eksperyment".

[luter20]

Napisane przez stewardesa

Jak nie wiesz Przecież sam sobie odpowiedziałeś. Chłopakiem 10 zainteresowane były 10, a chłopakiem 7 zainteresowane były 7-8 jak już. Tak samo w realu. Co tu jest do rozumienia? Nadal nie wiem, co Cię zaskoczyło.

To mnie źle zrozumiałaś, chłopakiem 10 były zainteresowane 7-9
a chłopakiem 7 zainteresowane były maks 5. Czyli chciały lepszego niż same. Rozumiem że każdy by chciał, ale jakoś ta 7-8 nie odpisała nawet chłopakowi 7.

[krewet]

Cały czas się dotykają, patrzą na siebie, miziają .Jeśli to nie chemia to co?

no jak z nim jest to wypadałoby go jednak dotykać i miziać...

nie znasz historii tych ludzi, bardziej o to mi chodziło
nie wiesz czy tak naprawdę są szczęśliwi, czy są fair wobec siebie

Źle się wyraziłam ,chodziło mi nie o skrajność typu przystojny debil ale raczej o kogoś z kim ciężko się rozmawia ,brakuje tematów i ewidentna uroda tego nie zastąpi. Byłam z chłopakiem ,który godzinami rozmawiał o swoich włosach( pielęgnacja ,kosmetyki itp)I tak ,podobał sie kobietom i długo z żadna nie był w zwiąku

ja rozumiem, ale taki przystojniak znajdzie sobie szybko kilka lasek, z którymi będzie mieć wspólne tematy
przeciętniak nie

[kahoko hino]

Napisane przez artur45

Ma ktos gg?

może na gg poszukaj?

Napisane przez luter20

To źle to widzisz, pisałem o różnicy 7 jak ja a 10 jako fikcyjny koleś, a ty wstawiasz 8-9 pierwszy koleś, a 2-3 tłusty Pan. Z kogo kretyna chcesz zrobić?
Ja jako facet ci od razu określe, facet 1, z wyższej półki, facet nr 2 nawet nie średnia pólka, twarz obleci, ale z nadwagą to niska półka jak nic

dlatego zmieniłam zdjęcie.

Napisane przez luter20

Ja pisałem o sobie 7 ten "gwiazdor daje mu 9 więc jest atreakcyjniejszy ode mnie, ale nie jest to jakaś kolosalna różnica.

czyli uważasaz, że między Tobą, a grubaskiem na górze (ok. 5/10) też nie ma kolosalnej różnicy? w końcu 2 punkty.

Napisane przez luter20

I dalej Pan nr 2 jest mniej atrakcyjny od 1 i nawet nie chodzi tu o to jak zrobiona jest fotka. Fakt to światło czy cokolwiek to jest psuje efekt, ale jakby na drugiej fotce siedział ten pierwszy to było by ok. A ten na drugiej fotce to przeciętny taki, moze ciut więcej niż średnia ale nie dużo.

no ale Ty jesteś mniej atrakcyjny niż gwiazdor. do tego pewnie wrzuciłeś koszmarne foto, że nikogo nie zainteresowałeś. i 7 to jest nieco więcej niż średnia.

[artur45]

Dla mnie 5 by wystarczyla

[luter20]

Napisane przez stewardesa

Ale jest. Dokładnie taka, jaką potwierdził "eksperyment".

Eksperyment potwierdził co innego, o czym pisał krewet.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez kahoko hino

może na gg poszukaj?

dlatego zmieniłam zdjęcie.

czyli uważasaz, że między Tobą, a grubaskiem na górze (ok. 5/10) też nie ma kolosalnej różnicy? w końcu 2 punkty.


no ale Ty jesteś mniej atrakcyjny niż gwiazdor. do tego pewnie wrzuciłeś koszmarne foto, że nikogo nie zainteresowałeś. i 7 to jest nieco więcej niż średnia.

Jak ten grubas to 5 to ja jestem 11

Ja określam siebie 7 ale temu grubasowi daje 2-3, mi kobiety dają 7 maks 8 temu gwiazdorowi dałyby te co mi dały 7 to jemu dałyby 9

[mes_]

Napisane przez luter20

To mnie źle zrozumiałaś, chłopakiem 10 były zainteresowane 7-9
a chłopakiem 7 zainteresowane były maks 5. Czyli chciały lepszego niż same. Rozumiem że każdy by chciał, ale jakoś ta 7-8 nie odpisała nawet chłopakowi 7.

Najwyraźniej jej się nie podobał i tyle. To, że według ciebie chłopak i dziewczyna są na "tym samym poziomie atrakcyjności" nie znaczy, że to jedyna prawda objawiona. Nie rozumiem sensu takiego oceniania i "eksperymentowania" skoro wszystko zależy od gustu.

[artur45]

Moze nie jestem brzydki nie mnie to ocenic dziewczyny pisaly ze brzydal ale mam nadzieje ze ktoras napisze ze wyglad nie wazny i wgl

[stewardesa]

Napisane przez artur45

Moze nie jestem brzydki nie mnie to ocenic dziewczyny pisaly ze brzydal ale mam nadzieje ze ktoras napisze ze wyglad nie wazny i wgl

wyglad nie wazny i wgl

[luter20]

Napisane przez mes_

Najwyraźniej jej się nie podobał i tyle. To, że według ciebie chłopak i dziewczyna są na "tym samym poziomie atrakcyjności" nie znaczy, że to jedyna prawda objawiona. Nie rozumiem sensu takiego oceniania i "eksperymentowania" skoro wszystko zależy od gustu.

Tak, zależy od gustu , ale jednak coś w tym jest, jesli ktoś w społeczeństwie określany jest jako z dobrą urodą, czy to facet czy kobieta, to raczej sporej części będzie się podobał.

Nie wiem podam pierwszy lepszy przykład, jakiś Walduś z świata weług kiepskich, a piłkarz Ronaldo, sądzę, że wybór kobiet byłby oczywisty, nawet jakby oboje pracowali w kfc, a kobieta miałaby wybierac tylko pod względem wizualnym, to raczej jest jasne który facet miałby barnie

[robcia]

Napisane przez krewet

no jak z nim jest to wypadałoby go jednak dotykać i miziać...

nie znasz historii tych ludzi, bardziej o to mi chodziło
nie wiesz czy tak naprawdę są szczęśliwi, czy są fair wobec siebie



ja rozumiem, ale taki przystojniak znajdzie sobie szybko kilka lasek, z którymi będzie mieć wspólne tematy
przeciętniak nie

Się miziali.Nie było to jednostronne. Będą się hajtać.
Odnoszę wrażenie ,że mówimy o dwóch różnych rzeczach.Chcesz stałego związku czy chcesz po prostu zaliczać ładne panny ? Bo wtedy wysyła się inne sygnały i inaczej się te sygnały odbiera.

[kahoko hino]

Napisane przez luter20

Jak ten grubas to 5 to ja jestem 11

Ja określam siebie 7 ale temu grubasowi daje 2-3, mi kobiety dają 7 maks 8 temu gwiazdorowi dałyby te co mi dały 7 to jemu dałyby 9

ten grubas jest ok. 5 właśnie.

Napisane przez artur45

Moze nie jestem brzydki nie mnie to ocenic dziewczyny pisaly ze brzydal ale mam nadzieje ze ktoras napisze ze wyglad nie wazny i wgl

napiszę to raz i nie każ innym tego pisać po raz kolejnych.

zakompleksionych facetów na wizażu z obsesją na punkcie wyglądu twarzy/klaty/penisa (you name it) jest cała masa. w związku z tym wątków z elaboratami, jak kobiety wybierają facetów, jest multum - weźże użyj wyszukiwarki, poczytaj trochę, to się dowiesz. powielasz ten sam schemat, co oni - jęczybuła, z kompleksami, nic ze sobą nie zrobi, nic nie zmieni, bo to nie ma sensu i pocieszajcie mnie wizażanek to nie kręci. no dobra, kręci, ale tylko niektóre i tylko czasem, jak im się bardzo w pracy (vide moi czy adeedra lub masochistyczne stewardesa i anna). NIE, WYGLĄD NIE JEST NAJWAŻNIEJSZY. zdecydowanie nie. ale zakompleksienie, jęczenie, ciągłe bycie ofiarą - tak, to odtrąca na kilometr. dostałeś porady w swoim drugim wątku, możesz też poczytać masę porad w wątkach Twych braci-wizażanków, jest to prawdziwa skarbnica wiedzy, czego kobiety chcą. więc zamiast jęczeć, użalać się, idź na psychoterapię, przepracuj kompleksy i nieśmiałość, popracuj nad sobą, szacunkiem do siebie, poczuciem własnej wartości i będzie po kłopocie.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez luter20

Tak, zależy od gustu , ale jednak coś w tym jest, jesli ktoś w społeczeństwie określany jest jako z dobrą urodą, czy to facet czy kobieta, to raczej sporej części będzie się podobał.

chodzi o symetrię twarzy.

Napisane przez luter20

Nie wiem podam pierwszy lepszy przykład, jakiś Walduś z świata weług kiepskich, a piłkarz Ronaldo, sądzę, że wybór kobiet byłby oczywisty, nawet jakby oboje pracowali w kfc, a kobieta miałaby wybierac tylko pod względem wizualnym, to raczej jest jasne który facet miałby barnie

wybieram owcę.

a tak na serio, to tu chodzi o zadbanie i w/w symetrię twarzy.

[luter20]

Napisane przez artur45

Moze nie jestem brzydki nie mnie to ocenic dziewczyny pisaly ze brzydal ale mam nadzieje ze ktoras napisze ze wyglad nie wazny i wgl

Jako rada od faceta, to nie szukaj dziewczyny na portalach randkowych, bo tam pierwszym wyznacznikiem jest wygląd i to działa w dwie strony. Jak lasce fotka twoja się nie spodoba to nawet ci nie odpisze, i jakie byś nie miał wnętrze, jaki byś nie był fajny z osobowości, to nawet nie będziesz miał okazji tego zaprezentować. Zwyczajnie żadna ci nie odpisze. W życiu realnym spróbuj zaprzyjaźniać, się i może trafi się jakaś która nie będzie patrzeć na wygląd a na twoje wnętrze, choć ja akurat w to nie wierzę, ja zawsze patrzyłem na wygląd kobiety, a kobiety zawsze na mój, i nie raz doradzały mi co zmienić u siebie aby być dla niej jeszcze bardziej przystojnym np fryzurę.

[mes_]

Napisane przez luter20

Tak, zależy od gustu , ale jednak coś w tym jest, jesli ktoś w społeczeństwie określany jest jako z dobrą urodą, czy to facet czy kobieta, to raczej sporej części będzie się podobał.

Nie wiem podam pierwszy lepszy przykład, jakiś Walduś z świata weług kiepskich, a piłkarz Ronaldo, sądzę, że wybór kobiet byłby oczywisty, nawet jakby oboje pracowali w kfc, a kobieta miałaby wybierac tylko pod względem wizualnym, to raczej jest jasne który facet miałby barnie

To jak wybór czy deserem będzie koktajl ze szpinaku czy tort czekoladowy. Nie wiem co jest takiego zaskakującego w tym, że atrakcyjna osoba będzie się cieszyła większym zainteresowaniem niż mniej atrakcyjna jeśli bierzemy pod uwagę sam wygląd. Choć atrakcyjność jest i tak pojęciem względnym, bo gusta są różne.

[stewardesa]

Napisane przez luter20

Tak, zależy od gustu , ale jednak coś w tym jest, jesli ktoś w społeczeństwie określany jest jako z dobrą urodą, czy to facet czy kobieta, to raczej sporej części będzie się podobał.

Nie wiem podam pierwszy lepszy przykład, jakiś Walduś z świata weług kiepskich, a piłkarz Ronaldo, sądzę, że wybór kobiet byłby oczywisty, nawet jakby oboje pracowali w kfc, a kobieta miałaby wybierac tylko pod względem wizualnym, to raczej jest jasne który facet miałby barnie

oczywiście, że Walduś

[luter20]

Napisane przez kahoko hino

ten grubas jest ok. 5 właśnie.


napiszę to raz i nie każ innym tego pisać po raz kolejnych.

zakompleksionych facetów na wizażu z obsesją na punkcie wyglądu twarzy/klaty/penisa (you name it) jest cała masa. w związku z tym wątków z elaboratami, jak kobiety wybierają facetów, jest multum - weźże użyj wyszukiwarki, poczytaj trochę, to się dowiesz. powielasz ten sam schemat, co oni - jęczybuła, z kompleksami, nic ze sobą nie zrobi, nic nie zmieni, bo to nie ma sensu i pocieszajcie mnie wizażanek to nie kręci. no dobra, kręci, ale tylko niektóre i tylko czasem, jak im się bardzo w pracy (vide moi czy adeedra lub masochistyczne stewardesa i anna). NIE, WYGLĄD NIE JEST NAJWAŻNIEJSZY. zdecydowanie nie. ale zakompleksienie, jęczenie, ciągłe bycie ofiarą - tak, to odtrąca na kilometr. dostałeś porady w swoim drugim wątku, możesz też poczytać masę porad w wątkach Twych braci-wizażanków, jest to prawdziwa skarbnica wiedzy, czego kobiety chcą. więc zamiast jęczeć, użalać się, idź na psychoterapię, przepracuj kompleksy i nieśmiałość, popracuj nad sobą, szacunkiem do siebie, poczuciem własnej wartości i będzie po kłopocie.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------


chodzi o symetrię twarzy.


wybieram owcę.

a tak na serio, to tu chodzi o zadbanie i w/w symetrię twarzy.

O rany, to symetria twarzy nie kwalifikuje się pod wygląd? Jesli dziewczyna ma twarz wydłużona jak koń to sorry nie będzie atrakcyjna, chyba że dla pana Gierty....

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez mes_

To jak wybór czy deserem będzie koktajl ze szpinaku czy tort czekoladowy. Nie wiem co jest takiego zaskakującego w tym, że atrakcyjna osoba będzie się cieszyła większym zainteresowaniem niż mniej atrakcyjna jeśli bierzemy pod uwagę sam wygląd.

Nie wiem czy to ty napisałaś, czy ktoś inny, że wygląd to kwestia gustu, ale owszem poniekąd tak, ale podałem przykład, że jednak istnieje jakiś kanon "piękna" gdzie dana osoba będzie atrakcyjna prawie wszystkim, z różnymi gustami.

[krewet]

Odnoszę wrażenie ,że mówimy o dwóch różnych rzeczach.Chcesz stałego związku czy chcesz po prostu zaliczać ładne panny ? Bo wtedy wysyła się inne sygnały i inaczej się te sygnały odbiera.

nie ma znaczenia czego chcę
akurat teraz pisałem o związkach bo w kwestiach samego seksu to przystojny nad przeciętnym (nawet nie brzydkim) ma tak gigantyczną przewagę, że nawet szkoda o tym pisać

reasumując i tu i tu przeciętny facet ma dużo trudniej

To jak wybór czy deserem będzie koktajl ze szpinaku czy tort czekoladowy. Nie wiem co jest takiego zaskakującego w tym, że atrakcyjna osoba będzie się cieszyła większym zainteresowaniem niż mniej atrakcyjna jeśli bierzemy pod uwagę sam wygląd. Choć atrakcyjność jest i tak pojęciem względnym, bo gusta są różne.

większości ludzi podoba się to samo
jasne, że ty możesz woleć Deppa a twoja koleżanka Brada Pitta, ale raczej obydwie uważacie zarówno pierwszego jak i drugiego za bardzo atrakcyjnych facetów