Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja :)

[MagJa]

Napisane przez Myszołapka

Przemyślany pod względem kapryśnej cery odkąd zredukowałam ilość mazideł kładzionych na paszczę widzę znaczną poprawę w mojej tłusto-trądzikowej cerze. Musze tylko przeprowadzić jesienią kurację kwasami, i uspokoić naczynka i będzie bardzo dobrze jak na mnie, bo z marzeniami o idealnej cerze, jaką posiada moja własna rodzicielka i większość kumpeli już się pożegnałam
Ale ad rem Jeden balsam, jest do skóry jasnej, drugi do ciemnej, i spray, niby też do ciemnej, ale temu wierzyć nie należy Jeśli używałaś już mleczka to znasz jego wchłanialność, a raczej jej brak W każdym razie ja czuję taką tłustą warstewkę jeszcze przez długie godziny, nawet jeśli stałam w łazience 30 minut z zegarkiem w ręku, żeby wchłonął się całkowicie. W przypadku sprayu tak nie jest, wsiąka błyskawicznie, wręcz dopsikuję się nim bo mam uczucie jakbym go dała za mało. Łatwiejszy jest w obsłudze na pewno spray, równa delikatna mgiełka, nawet jak odwrócisz butelkę do góry nogami również na plecach. Jeden minus pryskałam się w łazience stojąc boso i chodząc po tym co opadło na podłogę - wynik to piękne czarne podeszwy stóp i zachodzenie w głowę od czego to
Mleczko też zbyt trudne w obsłudze nie jest, ale jednak wolę spray (w kwestii wygody użycia). Co do brązowienia
to najmocniej i najszybciej działa mleczko do ciemnej karnacji, można z nim przesadzić całkiem niepostrzeżenie, bo ostatnio nałożona warstwa może być tą, która prowadzi do marchewy Mleczko do jasnej karnacji i spray brązują tak samo delikatnie i powoli, powiedziałam bym nawet, że ładniejszy efekt po sprayu, więc jeśli wolisz wolniej, ale ładniej, to polecam spray, jeśli natomiast masz mało czasu to dwa użycia tego do ciemnej skóry i już jesteś ładnie opalona. Zaznaczam, ze jestem bladolica, w zimie nogi bywają wręcz porcelanowe, więc dla mnie ciemną opalenizną jest to co dla innych bywa lekkim zbrązowieniem Aha i spray też niby do ciemnej skóry, ale dla efektu dwukrotnego mleczka musiałabym chyba zużyć cała butelkę
Uff to chyba tyle

Dzięęęęęki wielkie
Mleczka nie znam, ale po Twojej opinii na pewno się nie skuszę, bo bym nie zdzierżyła tego nie-wchłaniania A nad sprayem pomyślę, choć w sumie, to przy mojej nieregularności stosowania takich specyfików, to jednak najlepsze chyba będą samoopalacze, o czym niebawem zamierzam się przekonać, bo kupiłam YR na testy. Jak nie wypali, to wracam do Summer Beauty Nivea, bo w sumie krzywdy mi nie zrobił, a dobiłam już praktycznie dna (jeszcze jedno smarowanko dziś wieczorem i kosz).

[pearlania]

Myszołapko, czy możesz napisać, jak sprawuje się spray brązujący Garnier? Jaki daje efekt? subtelny, brązowy, marchewkowy? śmierdzi? długo się wchłania?

[Myszołapka]

Odpowiedź mniej więcej wyżej, ale powtórzę się Efekt subtely, lekki brąz, wchłania się migiem, a co do śmierdzenia do ja go w żadnym brązującym balsamie nie wyczuwam, więc się nie wypowiadam, ale ten dla mnie pachnie tylko tak jak reszta Garnierów z tej serii - jakby rumianek nic więcej Marchewy brak, ja przynamniej się do niej do doprowadziłam, kto wie co by było jakbym wytrwale wylewała na siebie pól butelki codziennie żart Ogólnie to podoba mi się i to bardzo, ale jak mam czas, żeby się stopniowe brązowić

[snowqueen]

Napisane przez Myszołapka

Ja się już zminimalizowałam To w słoiczku to Pobudzający peeling do ciała z serii Termiczne Spa Miraculum. Bosko pachnie cynamonem z cukrem, dobrze ściera i nawet w miarę mocno... ale chyba bardziej wolę kawowy made by myself Ogólnie oceniam na mocne 4,5

Mmmm cynamon z cukrem, brzmi bosko
Jak wykończę przynajmniej częśc mojego peelingowego zbiorku (obecnie mam 8 na stanie ) to koniecznie muszę go poszukać

[Myszołapka]

Poszukaj bo warto, u mnie w zapadłej dziurze w drogerii nawet erisa nie było, tylko ten i Joanna 19zł/200ml i na razie się o wydajności nie wypowiadam

[Estella]

Ja sie wypowiem o wydajnosci wydajny hehe, chyba dzieki temu, ze ma mnostwo tych drobinek - sa b. male, ale jest ich baaaardzo duzo i sa bardzo ostre.

[Mimi1985]

Myszolapko, Meri - dziekuje za odpowiedz ten humektan mnie kusi, szukam wlasnie takiego prostego nawilzacza na dzien, bo dotad uzywam Toleriane LRP ale drogo to wychodzi kurcze tak sie staram zminimalizowac ten moj zbiorek a tu nastepny zakup sie szykuje
ale jak mnie uczuli to..

[natallkaa]

Myszołapko a jesteś zadowolona z tych specyfików antycellulitowych Eveline? daja jakies efekty? i który z nich lepszy?

[Mimi1985]

Ja powiem ze koncze drugie opakowanie Serum Eveline 3D Extreme (to zielone) nie stosuje regularnie tylko co drugi trzeci dzien bo mi sie niechce albo zapominam.I tak: cellulitu nie zwalczył, nie ma sie co łudzic po takim zwyklym kremiku ( moze jakbym stosowala regularnie to by co nie co ubylo) ale za to nigdy nie miałam tak przyjemnie gladkiej i napiętej skory Bardzo lubie to serum, na dodatek kosztuje grosze, bede go kupowac cały czas, moze kiedys zaczne stosowac regularnie wtedy bedzie na pewno duzo lepszy efekt.

[Estella]

Myszołapko chciałam Ci powiedzieć, że miałam/mam lub chciałabym mieć większość kosmetyków z Twojego zbioru na Humektan też się czaję - ale niestety mam czym się smarować.
Aktualnie nie mam ochoty na kupowanie kosmetyków - może uda mi sie troszkę zminimalizować moje zbiory.

[Myszołapka]

Napisane przez natallkaa

Myszołapko a jesteś zadowolona z tych specyfików antycellulitowych Eveline? daja jakies efekty? i który z nich lepszy?

Napisane przez Mimi1985

Ja powiem ze koncze drugie opakowanie Serum Eveline 3D Extreme (to zielone) nie stosuje regularnie tylko co drugi trzeci dzien bo mi sie niechce albo zapominam.I tak: cellulitu nie zwalczył, nie ma sie co łudzic po takim zwyklym kremiku ( moze jakbym stosowala regularnie to by co nie co ubylo) ale za to nigdy nie miałam tak przyjemnie gladkiej i napiętej skory Bardzo lubie to serum, na dodatek kosztuje grosze, bede go kupowac cały czas, moze kiedys zaczne stosowac regularnie wtedy bedzie na pewno duzo lepszy efekt.

Napisałam długiego posta i mi zeżarło no wiec pisze od nowa Serum używam od niedawna, na cellulit chyba jeszcze nie zdążył podziałać, ale sumienne i bogate smarowanie się 2 razy dziennie działa, bo skórę mam gładką i napiętą. średnio wydajny, ale tani i zamierzam prze całe lato się nim smarować, zobaczymy co zdziała Fioletowy natomiast, działa, naprawdę działa i to nie kit, mój tyłeczek się podniósł a brzuch napiął i lekko spłaszczył. Ale dziwi mnie jedno w jego recenzjach ludzie to nie jest żel antycellulitowy Naprawdę nigdzie producent tak nie pisze, on ma ujędrniać co zresztą robi, a nie likwidować cellulit Efekty myślę, ze bedą po obu, na brzuch używam w tej chwili obu tych specyfików naraz, pochwalę się za jakieś 2-3 tygodnie co i jak Jak na razie podobają mi się i polecam bo są tanie i można przetestować

Napisane przez Estella

Myszołapko chciałam Ci powiedzieć, że miałam/mam lub chciałabym mieć większość kosmetyków z Twojego zbioru na Humektan też się czaję - ale niestety mam czym się smarować.
Aktualnie nie mam ochoty na kupowanie kosmetyków - może uda mi sie troszkę zminimalizować moje zbiory.

Estell, miło mi tym bardziej, że ja też to podobieństwo dostrzegam I tak jak kolorówkę wzięłabym całą bez wyjątku (wszystko, wszystko, wszystko ), to z pielęgnacji tylko 3/4 bo niektórych rzeczy po prostu nie używam Myślę, ze mamy podobny typ urody ( głowę sobie daję uciąć, że masz zielone oczy patrząc po cieniach ) i preferujemy podobny makijaż i typ pielęgnacji Miło jest znaleźć kogoś takiego, bo zawsze mogę się odwołać do Twoich wrażeń przy testach kosmetyków

Ja ostatnio minimalizuję kolorówkę, nie kupuję nic nowego, zużywam co się da, wyprzedaję na Allegro. Stwierdziłam, ze i tak połowy nie używam, więc co się ma marnować

Tak obejrzałam, zdjęcia Twojej pielęgnacji raz jeszcze i okazało się, że masz wiele kosmetyków, których ja używałam/zużyłam i tylko dlatego nie ma ich na zdjęciach No i masz to co właśnie planuję kupić jutro

PS. Poznajdywałam jeszcze parę rzeczy zrobię zdjęcie wraz z nowymi nabytkami i wstawię jutro

[natallkaa]

dziewczyny bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi- to chyba sie skuszę na nie a szczególnie na ten fioletowy, a czy one faktycznie tak mocno chłodza?

[dziewczyna]

Oto moje dzisiejsze nabytki:
- żel do twarzy Eris,
- krem do twarzy Dax,
- maseczka do twarzy Dax,
- tonik Bielenda.

[krepa]

Też miałam zel do twarzy Erisa, jak dla mnie rewelka. Teraz przerzuciłam sie na ten jedwabisty. Krem z Daxa miał mój chłopak, użyłam go parę razy, ale dla mnie zbyt radykalny i wysuszył mi cerę. Chwalę sobie natomiast matujący z mikroperłami. Maseczkę zakupiłam parę dni temu i chyba dzis ja przetestuje, bo jakos nie miałam ostatnio czasu...
A ja wczoraj zakupiłam trzy produkty avonowskie:
-płyn do kąpieli Soczysty Arbuz (urzekł mnie zapach)
-krem do rąk nawilżający
-krem do stóp do szybkiego pedikiuru

[Estella]

Napisane przez Myszołapka

Estell, miło mi tym bardziej, że ja też to podobieństwo dostrzegam I tak jak kolorówkę wzięłabym całą bez wyjątku (wszystko, wszystko, wszystko ), to z pielęgnacji tylko 3/4 bo niektórych rzeczy po prostu nie używam Myślę, ze mamy podobny typ urody ( głowę sobie daję uciąć, że masz zielone oczy patrząc po cieniach ) i preferujemy podobny makijaż i typ pielęgnacji Miło jest znaleźć kogoś takiego, bo zawsze mogę się odwołać do Twoich wrażeń przy testach kosmetyków

Ja ostatnio minimalizuję kolorówkę, nie kupuję nic nowego, zużywam co się da, wyprzedaję na Allegro. Stwierdziłam, ze i tak połowy nie używam, więc co się ma marnować

Tak obejrzałam, zdjęcia Twojej pielęgnacji raz jeszcze i okazało się, że masz wiele kosmetyków, których ja używałam/zużyłam i tylko dlatego nie ma ich na zdjęciach No i masz to co właśnie planuję kupić jutro

PS. Poznajdywałam jeszcze parę rzeczy zrobię zdjęcie wraz z nowymi nabytkami i wstawię jutro

Rozpracowałaś mnie ZIELONE!!! przyznaj się, że jesteś moją bratnią kosmetyczną duszą
A co chcesz kupić? Ja niedługo powinnam kupić jakiś peeling i może filtr na wyjazd. Reszty niestety pod dostatkiem ale dzielnie się trzymam i zużywam.

[Myszołapka]

Napisane przez Estella

Rozpracowałaś mnie ZIELONE!!! przyznaj się, że jesteś moją bratnią kosmetyczną duszą
A co chcesz kupić? Ja niedługo powinnam kupić jakiś peeling i może filtr na wyjazd. Reszty niestety pod dostatkiem ale dzielnie się trzymam i zużywam.

Poddaję się to Ty mnie rozpracowałaś Na nic moje tajniaczenie Jestem przyznaję się oficjalnie Roll-on Garniera ( nie kupiłam bo nie było, ale dopadnę go w tym tygodniu ), Nivee Balance ( jak widać na załączonym obrazku, kupiłam, ale spray ), micelę Biodermy, bo boję się, ze zmiana wody na wyjeździe da mi popalić ( moim naczynkom to dosłownie ), żółty balsam do włosów Gliss Kura, bo mi się skończył, a różowa Elseve, której obecnie używam przetłuszcza mi włosy i klapią praktycznie w kilka godzin po umyciu Nail Hardnera też mam , tylko gdzieś mi się zapodział

Nowe nabytki na zdjęciach - dwa duże centra handlowe w krótkim czasie to stanowczo niedobra rzecz dla mojego portfela

Filtr muszę kupić znowu bo mi się Antek kończy, na innego go nie zamienię, bo ten jest idealny A dzisiaj już miałam w koszyczku Sephorowy peeling jeżynowy, ale resztki rozsądku przypomniały mi, ze mam już trzy zaczęte wiec czas zużywać

[Estella]

Ja nic nie chcę mówić, ale z załączonego obrazka aktualnie mam to cudo do rąkl Arnica, a wcześniej miałam: żele YR, peeling Eris, tonik Melisa i krem do stóp Ziaja(ten sam!!). Balance mam kulkę...
Co jest w tym różowym sprayu? I gdzie jedziesz? Na mnie też źle działa zmiana wody, ehhhh, no nie moge uwierzyć

[Myszołapka]

Spary to mgiełka odświeżająca z drobinkami brokatu z H&M bardzo fajna, bo nie świeciśz się przysłowiowa częśc ciała u psa a tylko delikatnie rozświetla W tym roku tylko polskie morze - Władysławowo A zmiania wody to gwarantowane - czerwona twarz, wypryski, przesuszona skóra, ehhh jedna tubka nawilżacza to za mało Estell a jak oceniasz ten żel arnikowy bo będziemy jechać długo i pomyślałam, że takie cudo by się przydało

[Estella]

Uzylam go dopiero raz - mama go zakupila kilka dni temu. Bedzie dobry na podroz czy plaze, w domu szkoda go uzywac, bo przeciez mozna umyc rece w umywalce ciezko mi go narazie ocenic.
A jaki nawilzacz bierzesz ze soba? Ja tez wyjezdzam i zmiana wody zawsze konczy sie wypryskami zwlaszcza po miekkiej tak sie dzieje - moja skora lubi twarda, chlorowana warszawska wode haha
Nie mam mocno nawilzajacego kremu, a na wyjazd by sie przydal - mam tylko lekki krem na noc Polleny Ewy i krem z olejkiem herbacianym Iwostin na noc.

[Myszołapka]

Humektan na pewno, ale zastanawiam się czy nie kupić HOL Avene - Biochemiczki go polecają ten albo ten po składzie patrząc zapychać nie powinno, ale wolę go kupić wczesniej przed wyjazdem i testować w domu, w razie czego zawsze można wrócić do sprawdzonego Humektanu.

[Estella]

Ja wlasnie zastanawiam sie nad Humektanem albo Hydrolanem albo Hydrosunem (ale nie jako filtr.
http://www.emolienty.pl/index.php?ps=hydrosun
Skocze do apteki po pracy i zobacze co maja. Mam mieszana cere, ktora bardzo lubi sie prztluszczac w sferze T - nie chce jej katowac ciezkim nawilzaczem, a boje sie ze bede miec przesuszona skore po egipskim sloncu. Czy oprocz Humektanu mialas ktorys z nich?

[Myszołapka]

Nie miałam, ale czytając skład to boję się trochę tych trójglicerydów poszperam na KWC moze się znajdzie coś ciekawego

[krepa]

Własnie wrociłam z miasta z dwoma nowymi nabytkami:
-Dax Cosmetics Perfecta Cera Mieszana, krem matujący i zwężający pory (brakowało mi go)
-Eva Natura Zioła Polskie, pielegnqacyjny tonik bezalkoholowy z ekstraktem z koniczyny łąkowej (zobacze czy sie sprawdzi)

[Estella]

Malinko kupiłam dzis żel micelarny do mycia twarzy Pharmaceris i zamówiłam w aptece Humektan, jutro rano odbiorę i to narazie koniec zakupów, bo niestety ciągle zbyt dużo przybywa, a zbyt mało ubywa.

[Hosenka*]

a ja chyba dzisiaj wkleje mój zbiór kosmetyczny

[rzyrafka]

Napisane przez Estella

Malinko kupiłam dzis żel micelarny do mycia twarzy Pharmaceris

czekam na relacje

[Myszołapka]

Napisane przez rzyrafka

czekam na relacje

Czekamy we dwie Mam nadzieję, że okaże się jakimś w miarę dobrym połączeniem żelu i płynu micelarnego

A ja dzisiaj kupiłam olejek Sephory I w sumie po głębszym zastanowieniu to w sumie nie wiem po co I brązer dla blondynek, ale to nie pielęgnacja

[Estella]

To poczekacie jeszcze trochę bo narazie mam do zużycia dużo innych żeli - ale na nowościach jest opinia, analiza składu; żel jest zgłoszony do KWC, więc trzeba zaglądać
Chcę zużyć wszystko co ma średnie/kiepskie składy i zacząć w jednym czasie używać kosmetyków o krótszych, dobrych składach. Humektanem sie wysmarowałam i mi sie bardzo spodobał, urocze ma opakowanie.

[isa666]

Wklejam moje nowe nabytki lipcowe
Na szczęście dużo kosmetyków pielęgnacyjnych mi ostatnio się skończyło, więc nie mam wyrzutów sumienia, że tyle nowych kupiłam

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Wklejam moje nowe nabytki lipcowe
Na szczęście dużo kosmetyków pielęgnacyjnych mi ostatnio się skończyło, więc nie mam wyrzutów sumienia, że tyle nowych kupiłam

Nie wiesz przypadkiem czy mgiełka Avonu pachnie tak samo jak galaretka?

Estell- a co ten Humektan ma robić?